Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Wiecie, trochę mi ta dyskusja przypomina dyskusję z moją teściową, która mówiła, że wydziwiam nie jedząc surowego mięsa/ryb w ciąży, bo przecież kiedyś się jadło i toksoplazmozy nie było :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 27th 2014 zmieniony
     permalink
    Oj no dziewczyny napisałam, że mnie nie przekonacie, więc po co mnie przekonujecie :wink: :wink:
    Nie zmienię zdania i koniec.
    Dla mnie pójście do orto z 13-miesięczniakiem , który nie chodzi jest bezsensem, bzdurą milion i w życiu bym tego nie zrobiła.
    A co kto robi ze swoim dzieckiem to nie moja sprawa :wink::wink::wink:

    I mogę być nawet do Twojej teściowej porównana Frag :wink:
    Jakoś mnie to zupełnie nie dotyka :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    cerisecerise: I Ewunia i Krzyś do momentu kiedy zaczęli chodzić byli pod opieką fizjo z racji obciążonego wywiadu rodzinnego.


    Haha, Ceri, zresztą do tej samej, co Gugiś był, tak? I ona nas pogoniła po pierwszej wizycie mówiąc, żebyśmy mu dali trochę czasu. Ale obejrzała, pokazała, co możemy w domu robić, żeby mu pomagać tak, żeby go nie bolało.
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    A ja właśnie sobie myślę, że moja duża obustronna skolioza, która zauważona została dopiero w podstawówce i tam dopiero musiałam się męczyć na korektywie, a teraz mi daje popalić od czasu do czasu, też chyba nie wzięła się z niczego. Tylko jak my byliśmy mali, to nikt na to nie zwracał uwagi.
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    TEORKA: Dla mnie pójście do orto z 13-miesięczniakiem , który nie chodzi jest bezsensem, bzdurą milion i w życiu bym tego nie zrobiła.


    Teo, czytaj ze zrozumieniem - napisałam, że pójdę jak za kilka miesięcy nie będzie chodził...
    --
    • CommentAuthorigni
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Kachaw gimnastyka to jest naj naj naj dla dzieci w wieku twojej corki. Rozqija najwiecej cech motorycznych. Robisz jej super prezent na przyszłość. Chociaz ja dziewczynke bym na artystyczna wysłała ale to nieważne, gimnastyka jest the best!
  1.  permalink
    TEORKA: napisałam, że mnie nie przekonacie, więc po co mnie przekonujecie :wink: :wink:
    Nie zmienię zdania i koniec.

    Ale dyskusję czytasz nie tylko Ty, więc lepiej nie szerzyć mitów- z pożytkiem być może dla innych mam :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeNov 27th 2014 zmieniony
     permalink
    Nas też czeka wizyta u ortopedy, mąż wymyślił (bo zauważył, ma fisia na tym punkcie, nie wiem dlaczego, choć podejrzewam, że marzy mu się Mimik grający w hokeja jak on i mój tato;))
    no ale faktycznie Dominikowi lekko uciekają kolana do środka, widać to w rajtuzkach i jedną nóżkę jakby w lewo bardziej stawia. Natomiast ruchowo jest bardzo sprawny, nie pamiętam już od kiedy zaczął skakał na dwóch nóżkach, bardzo dawno to było, na pewno sporo przed 2 urodzinami.
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    to się nazywa lęk grawitacyjny, często spotykany u dzieci z autyzmem i zaburzeniami SI


    O własnie... Z tym, że np. dzieci z zaburzeniami czucia głębokiego, mimo niezdarności go nie czują - jak mój syn. wywalał się po milion razy, ale niczego go to nie uczyło. Zero ostrożności!!!! Bo go nie bolało. A to też dobre nie jest, bo dzieciak może sie poważnie uszkodzić. Także jeden plus, że są dzieci co owy lęk posiadają.

    "niezdara", bo były właśnie mniej poradne ruchowo


    Dokładnie to przezywałam. A dalsze moje losy były takie, że z niezdarą nikt się nie chciał kumplować. Nie byłam akceptowana przez klasę, bo byłam "niezdara". Itp, itd...
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    teo, kazda ma to w d.. jak postepujesz w stosunku do swojego dziecka, czy biegasz z nim po reha czy olewasz i zostawiasz sprawe wlasnemu biegowi. toz to nie nasze dziecko.
    i nie dziwi mnie twoja postawa kompletnie. bo sama taka jestem. i nie cierpie wszelkich masci specjalstow, doradcow i poradnikow, w ktorych pisze, ze dziecko w wieku takim a takim ma robic to i to.
    ale teo - jednego nie moge zrozumiec. mimo tych moich zaprzeczen, wkurwow i usprawiedliwien PRACUJE mocno z dzieckiem i korzystam z porad. (mimo ze podobnie jak ty, czasem watpie w sens)
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Igni, a z ciekawości - czy judo, ale bez rzucania, takie bardziej ogólnorozwojowe jest ok dla takiego malucha 3-4 lata?

    Ewasmerf: mimo tych moich zaprzeczen, wkurwow i usprawiedliwien PRACUJE mocno z dzieckiem i korzystam z porad. (mimo ze podobnie jak ty, czasem watpie w sens)


    Podpisuję się - tak samo jak my ćwiczyliśmy z tymi dziwnymi książeczkami poleconymi przez logopedę i stroiliśmy miny przed lustrem...
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    cerisecerise: Ale dyskusję czytasz nie tylko Ty


    Prawda, ale jako że zwróciłyście się obie bezpośrednio do mnie to chciałam uprzejmie podkreślić, że mnie te argumenty i tak nie przekonają :wink:
    Ale pisać o tym warto, pewnie że.
    Dla innych matek :wink:


    _Fragile_: napisałam, że pójdę jak za kilka miesięcy nie będzie chodził...


    Ano chyba, że.
    Bo już myślałam że się wybierasz :tongue:

    Ej ale wiecie, bo sobie tak jeszcze myślę.
    Że to nasze dziecko zawsze mało ruchawe było i jest, ale zawsze w sferze talkie wyprzedzało rówieśników.
    Teraz też jak porównuje ją z moim 4,5 letnim bratankiem to ona go wyprzedza zarówno z liczeniem, angielskim, piosenkami, wierszykami, wiedzą ogólną etc.
    Może tu jest pies pogrzebany ?
    Może ona po prostu będzie typem myśliciela, bacznego obserwatora, naukowca, filozofa czy tam kogoś ?
    Tacy ludzie przecież też istnieją co nie ?
    Ja znam wiele osób, właśnie takich "mózgów", które do ruchu to średnio się mają.
    A o sportowcach często się mówi, że inteligencją nie grzeszą.
    Może tego się nie da tak połączyć, żeby było super w obu sferach.
    Wiecie o co chodzi ? :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    ty frag jestes najpeszym przykladem tego o co mi chodzi. moze i krasnal by zaczal mowic w wieku 3 lat, moze i tak samo jak teraz, ale jak mu pomozesz pomoc, to czemu tego nie zrobic, co nie?
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    TEORKA: Bo już myślałam że się wybierasz :tongue:


    Nie, daję mu odroczenie ;)))

    TEORKA: Tacy ludzie przecież też istnieją co nie ?
    Ja znam wiele osób, właśnie takich "mózgów", które do ruchu to średnio się mają.


    Może być i tak, tak jak pisałam - ja widzę różnice właśnie takie u chłopaków, jeden Walkie, drugi Talkie, a z jednych rodziców przecie... Tylko tego to się dowiesz jak już będzie większa ;)))
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    _Fragile_: Podpisuję się - tak samo jak my ćwiczyliśmy z tymi dziwnymi książeczkami poleconymi przez logopedę i stroiliśmy miny przed lustrem...




    AAaa tam od razu dziwne;))) my robiliśmy podobnie, efekty były :) ja je polecam:wink:
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeNov 27th 2014 zmieniony
     permalink
    cerisecerise: Ale dyskusję czytasz nie tylko Ty, więc lepiej nie szerzyć mitów- z pożytkiem być może dla innych mam

    A no właśnie z ust mi to wyjęłaś :) Asia może ktoś inny na tej wymiany zdań skorzysta. Ja też jestem daleka od panikactwa i tak dalej. Ale osobiście cieszy mnie, że nauka poszła do przodu. Dla mnie niesamowite są te czucia głębokie i tak dalej, jakie tego mogą być konsewkencje oraz z czego to wynika - mega inetersujące. Wiadomo, że nie ma co wariować i wszędzie doszukiwać się czegoś złego. Ty i tak zrobisz jak uważasz :) ale to skakanie jest tak samo ważne, jak siadanie u dziecka. Mam tylko wrażenie, być może mylne, że to skakanie postrzegasz jako mniej ważne w rozwoju.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Ewasmerf: ale jak mu pomozesz pomoc, to czemu tego nie zrobic, co nie?


    To tak szczerze, z ręką na sercu mówię, że te ćwiczenia codziennie z nim po kilka razy robiłam, ale jak stałam przed lustrem i po raz kolejny robiłam zeza i wyciągałam język, a on na mnie patrzył jak na debila i próbował powtarzać to w myślach powtarzałam, że ta logopedka to jakaś idiotka ;))) Teraz ją przepraszam wszem i wobec, bo to + przedszkole dało naprawdę bardzo, bardzo dużo.
    --
    •  
      CommentAuthorjudka25
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Teo, no tak wszystko to, co piszesz ma sens. Ninka nie musi być super sprawna ruchowo, może mieć inny temperament, może nie lubić skakania, biegania itd, może być spokojniejsza i rozwijać się mega szybko intelektualnie. Wszystko to prawda, ale... są pewne czynności ruchowe ważne, niezbędne dla danego wieku, które mają wpływ na opanowanie późniejszych umiejętności szkolnych itd, albo nawet na tę "niezdarność" i dziecko nie musi czegoś lubić, robić tak, biegać w kółko, ale po prostu musi umieć wykonać tę czynność, bo jak już kilka razy było to pisane, jest to potrzebne na teraz i na później w życiu.
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    I jeszcze te gry - co ma łączenie puzzli do mówienia? Czy karmienie łyżeczką misiów? :devil::devil::devil: A jednak coś ma ;)
    --
    • CommentAuthorigni
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Ja nie rozumiem dlaczego wiele osob uważa, że w czytaniu, pisaniu, malowaniu należy cwiczyc i jakies tam minimum osiągnąć, a w ruchu to juz nie. Przecież pewnych wzorcow ruchowych tez trzeba sie nauczyć, jednym przyjdzie to latwiej innym trudniej, ale jest to do opanowania.

    W zasadzie wszyscy dorośli, którzy maja jakieś braki ruchowe mowia mi, że bardzo żałują, że rodzice ich w dzieciństwie nie dopilnowali nie zwrócili uwagi itd.
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Ewasmerf: ale jak mu pomozesz pomoc, to czemu tego nie zrobic, co nie?


    Tym bardziej, że to:

    a. nie boli
    b. nie kosztuje, a nawet jakby to bym przełknęła ;)
    c. nie przyśpiesza, a przez zabawę pomaga, bo pomiędzy przyśpieszaniem a wspomaganiem jest kolosalna różnica (przyśpieszanie - prowadzenie niechodzącego dziecka za rączki, wspomaganie - ćwiczenie z nim chociażby na macie nóżek w formie masażu)
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    PENNY: Mam tylko wrażenie, być może mylne, że to skakanie postrzegasz jako mniej ważne w rozwoju.

    teo, ja mam wrazenie, ze sobie "wyjasnilas" sama, ze masz dziecko zajebiste w rozwoju umyslowym, a slabsze w rozwoju fizycznym i uznalas to za norme. ale czy na pewno to jest norma?
    dzieci maja naturalna potrzebe ruchu, pewne rzeczy sa norma bo (zmyslam teraz:) za rozwoj dziecka od 1-2 roku odpowiada podwzgorze, tak od 2-4 odpowiada srodmozgowie, a potem cos tam sie rozwija. i znow wracam do tego, ze nie ma tzw "leniuszkow". bo natura pcha je do tego czy owego. i jesli nie pcha to cos jeste nie teges.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    _Fragile_: I jeszcze te gry - co ma łączenie puzzli do mówienia? Czy karmienie łyżeczką misiów? A jednak coś ma ;)


    Czy my miałyśmy tego samego logopedę hehe:)?
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Ewasmerf: ale teo - jednego nie moge zrozumiec. mimo tych moich zaprzeczen, wkurwow i usprawiedliwien PRACUJE mocno z dzieckiem i korzystam z porad


    Ale ja nie rozumiem, czego Ty nie rozumiesz :tongue::wink:
    Przecież w ciągu ostatnich 30 minut napisałam chyba OSIEM razy, że idziemy z nią do lekarza, idziemy ocenić te stopy, dziwne bieganie i brak skakania.
    Nie wyśmiałam pań w przedszkolu, nie przywiązałam Niny do kaloryfera żeby się nie ruszała, mąż z nią biega, skacze [zaczął ją uczyć na tych dwóch nogach], tańczy, odciąga od książek i angielskiego [mimo jej częstych protestów] etc etc
    Więc zluzujcie kobity, bo zaczynam się czuć jak ktoś, kto celowo zaczyna swemu dziecku krzywdę robić :wink:

    Tak, jestem ogólnie przeciwna lataniu po lekarzach specjalistach z powodu, że moje dziecko ma 9 mscy i nie siada samo oraz nie raczkuje.
    Oraz pędzenia do lekarza z roczniakiem, bo nie chodzi [Frag to nie do Ciebie]
    Oraz tym wszystkim sztywnym wytycznym wg których dziecko w wieku x - x mscy musi zrobić to, to i tamto bo inaczej kaplica.
    Ale nie jestem znowu takim oszołomem, żeby unikać lekarzy za wszelką cenę.
    Panie mi zwróciły delikatnie uwagę, przyjęłam, przekazałam mężowi, w ten sam dzień znaleźliśmy namiary na ponoć dobrego gościa i jak tylko Nina wyzdrowieje to do niego idziemy.
    i nie wiem o co tyle szumu w związku z moją osobą oraz moją córką osobistą :wink::wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    TEORKA: i nie wiem o co tyle szumu w związku z moją osobą oraz moją córką osobistą :wink::wink::wink:


    Toć sama zaczęłaś :updown:

    Treść doklejona: 27.11.14 22:31
    TEORKA: ziecko w wieku x - x mscy musi zrobić to, to i tamto bo inaczej kaplica.


    Teo, nie MUSI - powinno, a jak nie to nie kaplica, tylko wystarczą najczęściej ćwiczenia w domu i dziecko rusza z kopyta :)
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    TEORKA: i nie wiem o co tyle szumu w związku z moją osobą oraz moją córką osobistą :wink::wink::wink:
    --

    ale tu nie o ciebie i ninke chodzi, tylko jak ktoras slusznie zauwazyla - czytaja to forum inne mamy. i czemu mamy sie doswiadczeniem nie podzielic. coz, ja mimo swojego upartego chrakteru wzielabym cos sama dla siebie z tej dyskusji znalazla.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    igni: W zasadzie wszyscy dorośli, którzy maja jakieś braki ruchowe mowia mi, że bardzo żałują, że rodzice ich w dzieciństwie nie dopilnowali nie zwrócili uwagi itd.


    To mnie jedną [ i pewnie pierwszą ] możesz odhaczyć po drugiej stronie. Bo ja nie żałuję, do nikogo nie mam pretensji i dopiero dzisiaj zaczęłam [po tej dyskusji] się w ogóle zastanawiać czy to jest dla mnie jakikolwiek problem.
    Wychodzi na to, że nie :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorjudka25
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Teo ja myślę, że ten ten szum miał duży sens :wink:
    Przekonałyśmy Cię, że to trzeba sprawdzić i chcesz to zrobić, więc nasz cel osiągnięty :tongue:
  2.  permalink
    TEORKA: Może tu jest pies pogrzebany ?
    Może ona po prostu będzie typem myśliciela, bacznego obserwatora, naukowca, filozofa czy tam kogoś ?
    Tacy ludzie przecież też istnieją co nie ?

    Teo, ale jednak to jest to, co ja napisałam wcześniej- rozróżniłabym "nie odnajdywanie przyjemności" od "nie jest w stanie"
    W drugą stronę- dziecko może nie lubić mówić, może woleć biegać, skakać. Ale jeśli przykładowo w wieku 4 lat nie jest w stanie poprawnie zbudować zdania, to wg mnie jest to jakiś problem/opóźnienie, a nie tylko "bo on woli biegać".

    TEORKA: ale zawsze w sferze talkie wyprzedzało rówieśników.
    Teraz też jak porównuje ją z moim 4,5 letnim bratankiem to ona go wyprzedza zarówno z liczeniem, angielskim, piosenkami, wierszykami, wiedzą ogólną etc.

    Wiesz co, Krzyś się totalnie różni od rówieśników, średnio się odnajduje w ich towarzystwie, zdecydowanie woli starsze dzieci. Rozwojowo jest właściwie na etapie Ewuni, a Młoda ponoć rozgarnięta jak na swój wiek :wink: Liczy (w sensie nie tylko recytuje, ale też sobie odejmuje i dodaje) próbuje czytać, pisać proste wyrazy. Co do wiedzy ogólnej, to własnie przed spaniem walnął mi wykład o nowym oscyloskopie, z którego oczywiście połowy nie zrozumiałam :devil:
    Za to dalej nie odkrył co fajnego jest np w skakaniu na trampolinie, skoro w tym samym czasie można coś zbudować, powiercić albo poczytać. wejdzie, poskacze chwilę (ma minutę?) i już mu starczy. Tak samo nie podnieca go rowerek biegowy czy hulajnoga- pojeździ chwilę i odstawia.
    ale mimo tego i nawet mimo swojego niższego napięcia nie ma problemu z podskakiwaniem na dwóch nogach, bieganiem czy wchodzeniem po schodach. Na pewno nie jest typem sportowca- ale nie oznacza to, że nie jest w stanie wykonać czynności, które dziecko w jego wieku już dawno powinno nabyć.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    cerisecerise: walnął mi wykład o nowym oscyloskopie


    Oscy czym? :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    igni: W zasadzie wszyscy dorośli, którzy maja jakieś braki ruchowe mowia mi, że bardzo żałują, że rodzice ich w dzieciństwie nie dopilnowali nie zwrócili uwagi itd.

    ja zaluje ze mnie rodzice nie wyrehabilitowali. bo uwazam ze powinnam chodzic na terapie Si;-P
    zyje, mam sie dobrze, sama nie zamierzam na to malego posylac, ALE zwracam na to baczna uwage i go sama "rehablituje".
    wiem, ze powinnam wiecej, bardziej itd, ale niestety robie tylko tyle ile moge. pewnych rzeczy nie przeskocze (w sensie czasowym. zawodowym itd itp). godze sie z tym, ze nie dam mu pelnej szansy, ale po porstu musze wybierac.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    _Fragile_: Oscy czym?

    Wygooglałam, jakies ustrojstwo z milion guziczków, pokrętełek i monitorkiem :devil:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 27th 2014 zmieniony
     permalink
    Penny - ja też po tym jak to przeczytałam :D

    Sama bym się tym pobawiła :D
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 27th 2014 zmieniony
     permalink
    _Fragile_: Toć sama zaczęłaś :updown:

    judka25: Przekonałyśmy Cię, że to trzeba sprawdzić i chcesz to zrobić


    Nieprawda :wink:
    W pierwszej wypowiedzi oraz drugiej napisałam, że IDZIEMY skonsultować bo panie mi uwagę zwróciły.
    Więc poinformowałam o decyzji już podjętej przeze mnie i mego osobistego męża.
    A mimo to zaczął się szum oraz wmawianie mi, że lekceważę, olewam, mam w dupie etc :wink:
    Więc ten :wink:


    Ewasmerf: ale tu nie o ciebie i ninke chodzi


    No, ale Ty np pisząc każdego posta zaczynasz "rozumiem Teo, że sobie wmówiłaś" "ale nie rozumiem Teo dlaczego nie chcesz" itp itd
    Cały czas imputujesz mi coś, czego ja nie napisałam :wink:
    Piszmy ogólnie, a nie się mnie uczepiłyście że ja ten brak skakania lekceważę :wink:

    Fakt przyznałam, zdziwiło mnie to.
    Oraz w życiu nie pomyślałabym, że to może być jakiś problem/wada/anomalia.
    Serio.
    Także super, że o tym piszemy bo może się ktoś też dowie o tym co nie.
    Ja dzięki Wam już wiem, także plus tej dyskusji na pewno jest ogromny.
    --
  3.  permalink
    _Fragile_: ja widzę różnice właśnie takie u chłopaków, jeden Walkie, drugi Talkie,

    Frag, tylko zobacz- porównaj sobie Ewunię z Krasnalem. Dwie skrajności, nie? Temperament, zachowanie- dwa różne bieguny. No ale to jest to co pisałam- lubią co innego, różnią się totalnie, ale oboje są w stanie wykonać podstawowe czynności.
    Np zapewne Krasnalowi zdarzyć się może skakać po schodach dla samej frajdy skakania, a Ewunia sobie spokojnie wejdzie i postoi, ale oboje nie mają z tym (z pokonywaniem schodów) problemu.
    I mi cały czas o to chodzi- że nie tłumaczyłabym nieumiejętności wykonywania czegoś (np budowania zdań czy skakania) "preferencjami" dziecka.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 27th 2014 zmieniony
     permalink
    cerisecerise: I mi cały czas o to chodzi- że nie tłumaczyłabym nieumiejętności wykonywania czegoś (np budowania zdań czy skakania) "preferencjami" dziecka.


    No ja tak samo, ale z tym Walkie i Talkie między chłopakami to chodziło mi bardziej o mówienie, bo Krasnal NIE MOGŁ mówić, bo się nauczył komunikacji niewerbalnej i werbalna sprawiała mu autentyczną trudność. Trzeba go było trochę popchnać i ju, poszło. Ale bez tego popchnięcia - tak jak Ewa napisała, kto wie - może by się za rok odezwał?
    --
  4.  permalink
    _Fragile_: Oscy czym? :devil:

    Oscyloskopie. Bo mu się rozregulował czy coś się rozjechało i musi to rozkręcić i naprawić.
    A zaczął mi o tym gadać, bo już nie potrafiłam ukryć znudzenia, jak nawijał o tranzystorach, radiatorach czy czymś w ten deseń. Bo aktualnie jest na etapie budowania z tatą wzmaczniacza, więc niczym innym się nie podnieca, tylko tym :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    ja zaluje ze mnie rodzice nie wyrehabilitowali. bo uwazam ze powinnam chodzic na terapie Si;-P


    Ja też żałuje, bo serio uważam, że więcej bym osiągnęła. Stąd cieszę się, że moje dziecko ma terapię IS, ja też dokładam starań, by go usprawniać. Widze postępy.... Jak na autystę funkcjonuje wspaniale.

    Tu z kolei cieszę się, że podjęłam się diagnozowaniu synka wcześnie i wyrobiłam się przed 2 rokiem jego życia.

    A tez pamietam jak każdy mnie stopował, beztroskę mi wszczepiał... A dziś cieszę sie z sukcesów dziecka. czasami warto dmuchac na zimne ;)
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    I tak samo z Gugim było, tylko Walkie - gdyby Iwonka nie pokazała mi jak mu ułatwiać to leżenie na brzuszku, żeby go nie bolało, jak go boczkiem podnosić to może miałby jeszcze większe opóźnienie niż miał. A tak to tylko 3 miechy do tyłu ;)
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    frag, a moje dziecko sie zajebscie podnosilo na brzuchu, glowa sie swietnie zawieszala na karku;-P
    gdyby mi rehabilitantka nie powiedziala ze to jest zle to bym myslala, ze super, ze zajebsicie silny jest.
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    A pamiętacie? Za "naszych" czasów chodzenie na rytmikę to też były wydumane pomysły według naszych babć ;) Także nasze dzieci będą miały jeszcze inne "problemy" czy też wyzwania u swoich potomków.
    --
    • CommentAuthorigni
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Frag za sportami walki dla dziecii nie przepadam bo sa jednostronne. Najlepsze sa dyscypliny, ktore rozwijaja dwie strony. Chociaż wiem, ze judo modne jest. Mojego bym nie poslala no chyba, ze by sie uparł.

    No to Teo teraz rozwale twoja teorie walkie/ talkie:bigsmile:
    Moj starszak bardzo inteligentny, po angielsku zasuwa rowno piosenki i takie tam gadu gadu, bardzo ladnie mowi- przed drugim rokiem zaczął, dobrze wymawia, czasami to jak ze starym mozna z nim pogadac, a do tego biega, skacze, i ogolnie sprawny ruchowo jest bardzo. Zeby nie było- ma też kilka rzeczy do poprawy np. Koslawi kolana, ale jest coraz lepiej. I zżeby nie było- Panie w przedszkolu mowia to samo:bigsmile:
    Mlodszy idzie w slady brata.

    No i jeszcze ja- sportowiec:bigsmile:
    Mistrzyni Polski, pierwsze klasy sportowe, zwyciestwa w biegach górskich i takie tam a do tego dwie matury polska i hiszpanska, iranistyka skonczona we Wloszech oraz drugie studia w Polsce. 5 języków i spora sprawność.
    Można? Można. Ale ja przez 8 lat trenowalam po 2h i rodzice dodatkowo pilnowali nauki. I jestem im bardzo, bardzo wdzieczna.
    Uważam że walkie/ talkie u malych dzieci objawia sie w roznych okresach.raz moze byc przewaga na korzysc mowienia raz ruchu, ale ogolnie to nie jest tak, ze na cale zycie zostajemy walkie. Po prostu czesto rozwijajac jedna umiejetnosc zaniedbujemy druga
  5.  permalink
    _Fragile_: Sama bym się tym pobawiła :D

    zapomnij, nawet kurz z tego sami ścierają :devil: Jedyną kobietą, która może do tego się zbliżyć jest Ewunia :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Ewasmerf: frag, a moje dziecko sie zajebscie podnosilo na brzuchu, glowa sie swietnie zawieszala na karku;-P


    No i ciocie, babcie i inni by Ci mówili "suuuuper, silny chłopak!", co? A nam mówili "leniuszek, grubasek"...
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeNov 27th 2014 zmieniony
     permalink
    Toscie mnie przestraszyly... Leonek jest od Niny mlodszy, ale tez nie skacze a robi konika. Maal i trochę chyba jeszcze ma ONM gdzieniegdzie. Na trampolinie np. biega. A kupienie (wiosną oczywiscie) takiej trampoliny pomogloby? Jak myslicie? Liczę na to, ze w przedszkolu to wyłapią jesli cokolwiek jest na rzeczy, bo jest tam wlasnie salka do zajec SI, i zajęcia wyrownawcze. Zaniepokoilam się na tyle, ze chyba jutro zapytam o to skakanie kogos z przedszkola...
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    IGNI czyli ta teoria o talkie/walkie jest z palca wyssana, serio ?
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    igni: Frag za sportami walki dla dziecii nie przepadam bo sa jednostronne. Najlepsze sa dyscypliny, ktore rozwijaja dwie strony. Chociaż wiem, ze judo modne jest. Mojego bym nie poslala no chyba, ze by sie uparł.


    A to podpowiedz, na co byś chłopaka posłała? Bo ja szukam na przyszły rok czegos dla Krasnala, żeby trochę energii rozładował, bo w zimie to z tym kiepsko...

    igni: Uważam że walkie/ talkie u malych dzieci objawia sie w roznych okresach.raz moze byc przewaga na korzysc mowienia raz ruchu, ale ogolnie to nie jest tak, ze na cale zycie zostajemy walkie. Po prostu czesto rozwijajac jedna umiejetnosc zaniedbujemy druga


    No to zdecydowanie, bo teraz u nas to Krasnal jest Talkie :DDDD
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Igni była jakąś tam gimnastyka taneczna dziewczynki na zdjęciach z kółkami tańczyły, ale jak się Nina dowiedziała, że na akrobatycznej będą się uczyć stawać na rękach, robić szpagaty-tu daleka droga i gwiazdy wywijać to już wiedziałam że wybrała już swoje zajęcia. Uwielbia te zajęcia, jak jest chora i nie może pójść to prawie płacze, dziś było rozciąganie i ćwiczenie wzmacniające mięśnie brzucha rodem z Chodakowskiej w plankach i nożyce. Ja się cieszę że nie wyrasta mi kanapowiec pospolity
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 27th 2014 zmieniony
     permalink
    Teo, nie jest, ale chyba nawet sam Zawitkowski o tym mówił tak jak Igni, że to jest okresowe. Jak dziecko ma fazę na poznawanie "nożne" terenu to zaniedbuje gadanie, albo jak zaczyna mówić to zaniedbuje rozwój motoryczny (Gugi tak teraz ma).

    I to by się zgadzało i na moim i męża przykładzie, bo my sportowe typy, ale z drugiej strony mole książkowe i mąż zdecydowanie geniusz jeśli chodzi o sprawy techniczne...
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 27th 2014 zmieniony
     permalink
    Aha kumam, że na przemian.
    No ale jakby się uprzeć to u Niny jednak też na przemian to się dzieje.
    Bo najpierw zaczęła mówić, potem chwilę była przerwa jak zaczynała chodzić, potem znowu się rozgadywała, potem zaczęła się na te łóżka wspinać itp
    Z tym, że u niej mam wrażenie - dużo większe przeskoki zawsze były zauważalne w sferze Talkie.
    Teraz to już ewidentnie widać różnice. Bo ruchowo już praktycznie rozwinięta [no oprócz tego skakania i po schodów wchodzenia] a ze sfery talkie non stop coś.
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.