Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorKasiek1234
    • CommentTimeMay 24th 2015
     permalink
    Że tak zmienię temat. Czy wasze dzieci też miały etap, że ciągle dopytywały i wyglądało to tak jakby miały problemy ze słuchem. Bo my jesteśmy na etapie "czemu" i "co". Nasz dialog kilka razy dziennie, a może nawet i kilkanaście wygląda np. tak:
    Ja: Zuziu możesz mi podać długopis?
    Zuzia: Co?
    Ja: Nie mówi się co, tylko słucham.
    Zuzia: co?
    Ja: Prosiłam, abyś podała mi długopis.
    Zuzia: co?
    Ja: Możesz mi podać długopis, który leży na ławie?
    Zuzia: co? długopis? ok.
    Nie jest tak zawsze, ale mam wrażenie, że bardzo często. Dziś ją sprawdzałam i jak szeptem powiedziałam "kocham cię" to ona bez problemu też szeptem odpowiedziała, że ona mnie też. Później też szeptem zapytałam, czy idziemy do babci na obiad, reakcja Zuzi: co? babci? idziemy!
    Czyli wygląda na to, że słyszy dobrze, ale jednak czasem zastanawiam się czy to taki etap, czy może faktycznie ma problemy ze słuchem.
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeMay 24th 2015
     permalink
    TEORKA: Jak do niej dzwoniłam to mi mówiła, że nie ma raczej szans, że dopiero czterolatki sobie coś tam dają zrobić i to też rzadko.
    Dzięki. Poczekamy do tych 3,5 i zobaczymy. Lila jest dość wrażliwa jeśli chodzi o grzebanie w jamie ustnej i od niedawna w ogóle chce pokazać zęby, więc nie spieszymy się. Zresztą nasza dentystka też uważa, że dopóki ta próchnica nie robi się miękka (czyli nie da się wymacać dziury), to można jeszcze trochę poczekać.
    U Lilki była taka trochę ciemniejsza plamka- beżowo-brązowa - tzn. dało się ją zauważyć. Zresztą nadal taka jest. Pewnie na początku jest jaśniejsza i dlatego ciężko ją zobaczyć.

    Treść doklejona: 24.05.15 20:37
    Kasiek1234: Czyli wygląda na to, że słyszy dobrze, ale jednak czasem zastanawiam się czy to taki etap, czy może faktycznie ma problemy ze słuchem.
    Też miałam podejrzenie problemów ze słuchem, ale to chyba normalne. Tzn. Lilce to się zdarza jak np. nie chce czegoś słyszeć :D Albo gdy czegoś nie rozumie. Zazwyczaj pyta "co mówiłaś".
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeMay 24th 2015
     permalink
    Kasiek...
    Dla pewności możesz udać się do laryngologa. Koleżanki synek miał podobnie i okazało się nie słyszy na jedno ucho. Niedosłuch sięga 90%. Nie jest to trwałe, bo przyczyną jest migdałek... On też ciągle jest na 'co?". Szept słyszy, bo wiadomo, że to sie bliżej ucha mówi no i to sprawne ucho reaguje...

    A jak u niej z intonacja głosu? Nie mówi głośniej???
    --
    •  
      CommentAuthorserratia
    • CommentTimeMay 25th 2015
     permalink
    moja córka ciągle pyta: czemu? czemu? Kiedyś jak się już wkurzyłam to odpowiadam: nie wiem, a ona: czemu nie wiesz?
    :devil:
    a jeśli chodzi o "co", to u nas też się zdarza po kilkakroć - taki etap, nie podejrzewam problemów z uszami :)
    --
    •  
      CommentAuthorKasiek1234
    • CommentTimeMay 25th 2015 zmieniony
     permalink
    Monia502: Szept słyszy, bo wiadomo, że to sie bliżej ucha mówi no i to sprawne ucho reaguje...

    A jak u niej z intonacja głosu? Nie mówi głośniej???


    Tylko to szeptem nie mówię do jej ucha, tylko będąc obok niej.
    No właśnie nie widzę po niej nic szczególnego. Mówi normalnie. I bardziej wierzę, że może to jest taki etap (pytając znajomych mówią, że tak mieli), ale jednak mam w sobie jakąś taką nutkę niepewności. Pomyślałam więc, że zapytam jeszcze was. Za tydzień wybieramy się do pediatry to podpytam ją co sądzi o tym. Może faktycznie dla spokoju sumienia dobrze byłoby wybrać się do laryngologa.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeMay 25th 2015
     permalink
    Kasiek1234: Tylko to szeptem nie mówię do jej ucha, tylko będąc obok niej.


    No własnie, ale obok niej... A rozmowy różnie się prowadzi, dalej-bliżej... Różnie...
    Ten Krystianek koleżanki też mówi normalnie, ale np. wszelki bunt z jego strony to są takie decybele, że ściany pękają... On wie, że jak jest wściekły to trzeba się drzeć, a skoro o 90% nie słyszy to ten wrzask jest naprawdę zacny... Bosze ja ostatnio prawie oszalałam w tym krzyku ;)... A najlepsze jest to, że oni zabieg migdałka mają jeszcze rok po nas, bo na skierowaniu nie mieli "cito"... czyli zapisywałysmy sie prawie równocześnie i my dostaliśmy na październik 2015, a oni na październik 2016. Te terminy są zabawne... naprawdę...
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeMay 25th 2015
     permalink
    Moja też notorycznie głuchnie jak do niej mówie, co doprowadza mnie do szału (na starość mam chyba mniej cierpliwości :devil:) a jak mowie głośniej żeby jednak waćpanna "usłyszała" to wyje, ze na nią krzycze - bo się przestrasza. Jak mowię, ze pójdziemy do lekarza przeczyścić uszy - wyje bo boi się lekarza, ale "nie słyszy" jak jej niewygodnie - wiec wycie non stop.
    --
    •  
      CommentAuthorW_P_Gosia
    • CommentTimeMay 25th 2015
     permalink
    Przepraszam za OT, wiem, że któraś z Was wie gdzie w Bydgoszczy diagnozować SI. Moze byc też Trójmiasto lub w drugą stronę - Słupsk, Koszalin...będę wdzięczna za namiary.
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeMay 25th 2015
     permalink
    _hydro_: Normalka.
    Jak się opowiada, że się miało fajny poród, to wszyscy życzą, żeby następny dał w kość.
    Jak się mówi, że się nie miało problemów z karmieniem piersią, to również można usłyszeć, że za drugim razem może ci tak łatwo nie pójść.
    Jak pierwsze dziecko ma być dziewczynką, to wszyscy współczują, bo tatuś pewnie chciał pierworodnego syna.
    Jak ma być chłopcem - to też źle, bo pewnie mamusia by chciała córeczkę.
    Jak drugie okazuje się być tej samej płci, co pierwsze, to już w ogóle koniec świata jest i kondolencje się składa
    I tak dalej, i tak dalej. Zawsze da się coś wymyślić.
    Także jedyne, co można z tym zrobić, to mieć w dupie

    Jakie to prawdziwe Hydro :devil::wink:

    Jakbym o sobie czytała.. co mi ludzie nawspółczuli, że będzie druga dziewczynka :shocked: że teraz biedny Marcin raz jeszcze będzie się musiał postarać :devil:
    I Ulcia mnie też tak straszono, że jak mi pierwsze w tyłek nie dało, to drugie da na pewno, hahah. I co i figa z makiem, takiego wała :devil: Przynajmniej póki co :)
    A teraz uwierzyć nie mogą, że Lwicia jeszcze spokojniejsza od Nadii :devil: W sensie, że jest tak pogodna i pozytywna, że się człowiekowi zaraz miska cieszy jak ją widzi. Że siedzi sobie sama w pokoju i gada do siebie oglądając zabawki. I do tego śpi w dzień dłuuugo :tongue: Także miej wywalone na takie gadanie, bo szkoda Twoich nerwów kochana :grouphug: Śmiej się z tego, przytakuj i myśl o czymś przyjemnym :)
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorLibra1610
    • CommentTimeMay 25th 2015
     permalink
    Z cyklu: "wkurzające gadanie w ciąży" to u nas pierwsza córka, teraz płci nie chcemy znać do porodu i ja tylko słucham, że dobrze by było żeby był chłopak żeby była parka... i tylko chłopak, chłopak. I jak pytam: "a co - jak bedzie dziewczynka to nie bedziecie kochac?" To tylko słyszę, że no niby tak, ale to juz parki nie będzie... i mnie coś trafia:/ jakby płeć miała takie znaczenie :/
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeMay 25th 2015 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny, wtrącę się w rozmowę i zmienię temat....
    Orientujecie się może,czy alergia pyłkowa może objawiać się też wysypką na twarzy, czy tylko katarem, kaszlem, łzawiącymi oczami?
    Mam problem z buźką Zuzki (podejrzewamy alergię pokarmową), nic nowego od dłuższego czasu nie zjadła, a dziś wstała z takim 'czymś' i nie wiem, czy to może być objaw alergii pyłkowej?


    Prawy policzek jest troszkę mniej zaczerwieniony...
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeMay 25th 2015
     permalink
    Kasiek1234: ...

    Kasia, u nas tez był podobny problem ze słyszeniem. Kupiliśmy audi spray, przeczyscilismy bardzo porządnie uszy i sie skończyło.
    Uszy myje jej moj maż. Wydaje mi sie, ze jej nawciskał do środka woskowiny, zamiast ja wyciągać. Audi spray to rozpuścił i jest ok.
    Czasem "nie słyszy" jak Martynka Ulci :wink: ale to wtedy. Gdy po prostu NIE SŁUCHA. :wink:

    Treść doklejona: 25.05.15 10:42
    Ula, aż przykro czytać, ze rodzina takie pierdoły gada! Nie spotkałam sie z tym, ale to dlatego, ze Marysia była dośc wymagająca i pewnie wystarczajaco mi wszyscy współczuli problemów z wcześniakiem, "dostałam za swoje", co nie :wink:
    Ludzie sa zawistni i tyle. Hydro dobrze to ujęła.
    Mnie za to wkurza, ze negatywne cechy Marysi rodzinka przypisuje mi. Zwłaszcza moja mama. Teksty "masz za swoje" albo "no ciekawe po kim to ma".
    Trochę sie przejmowałam, ale juz mam to w dupie. A jak ktos teraz sie zachwyca, ze Mikołaj taki spokojny, to mowie, ze to moja zasługa, bo byłam spokojna w ciazy i jestem po porodzie.
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeMay 25th 2015
     permalink
    Ja jak oznajmiłam w 17tc, że będzie drugi chłopak to usłyszałam, że muszę się postarać by 3 było dziewczynką (normalnie koncert życzeń), ale odpowiadam, że zrobienie dziewczynki zostawiam innym bo ja 3-go nie planuje w ogóle, no to spotykam się z oburzeniem...
    A patrząc na "dobre porady" otoczenia, że Kacper był super spokojnym niemowlakiem, a teraz pokazuje charakterek to kurcze teraz czeka mnie niemowlak dający w dooope plus 2,5 latek kombinator to już powinnam zapisać się do psychiatry
    :devil:
    --
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeMay 25th 2015
     permalink
    WPGosia, w Bydgoszczy nie bardzo, ale w Grudziądzu jest super babka . Miałam do niej namiar ale w końcu nie pojechaliśmy i wywaliłam :confused:
    Na pewno będzie wiedziała Akirka i chyba Montenia :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMay 25th 2015
     permalink
    Magdalena: Mnie za to wkurza, ze negatywne cechy Marysi rodzinka przypisuje mi. Zwłaszcza moja mama. Teksty "masz za swoje" albo "no ciekawe po kim to ma".


    Moja mama tak samo mówiła, dopóki nie zaczęłam odpowiadać pytaniem na pytanie - "a ja w takim razie po kim to miałam, jak uważasz, mamo?" :devil:
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeMay 25th 2015
     permalink
    A! Ja tez oczywiście słysze, że wszystkie "nie takie" zachowania czy cechy charakteru Martynka ma po mnie :devil: Wtedy "mamusi" odpowiadam, że takie widać babskie geny w naszej rodzinie :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMay 25th 2015
     permalink
    To ja słyszę raczej "dobrze, że Nina się w mamę nie wdała, bo była by pyskata i niegrzeczna...." :neutral: :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeMay 25th 2015
     permalink
    U nas też współczucie, że druga dziewczynka i niedowierzanie, że my chcieliśmy dziewczynkę. Teksty, że za trzecim razem będzie chłopak też już padły. Ludziom nie dogodzisz, ważne by Tobie było dobrze.
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeMay 25th 2015
     permalink
    akirka: Teksty, że za trzecim razem będzie chłopak też już padły.

    U mnie nie było mowy o trzecim - ale Was zastrzelę jak mój teść zareagował na wieść, ze będziemy mieli dziecko.
    P: Będziemy z Ulą mieli dziecko, znowu będziesz dziadkiem :)
    Teść: Z kim? ..
    P: no z Ulą.....
    T: A ile ona ma lat?????
    ..............
    kurtyna
    ..............
    także o dążeniu do syna za trzecim razem chyba nie usłysze ;-)
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeMay 25th 2015
     permalink
    W_P_Gosia: Przepraszam za OT, wiem, że któraś z Was wie gdzie w Bydgoszczy diagnozować SI. Moze byc też Trójmiasto lub w drugą stronę - Słupsk, Koszalin...będę wdzięczna za namiary.


    W Bydgoszczy "EGEO"..
    My tam nie trafiliśmy, ale koleżanka sobie chwali... Nie dość, że tam diagnozowała to jeszcze jeździ tam na terapię...

    Treść doklejona: 25.05.15 12:25
    Ul_cia: U mnie nie było mowy o trzecim - ale Was zastrzelę jak mój teść zareagował na wieść, ze będziemy mieli dziecko.
    P: Będziemy z Ulą mieli dziecko, znowu będziesz dziadkiem :)
    Teść: Z kim? ..
    P: no z Ulą.....
    T: A ile ona ma lat?????


    No i posiurałam się... No posiurałam się w gacie. Teściu jest mój ulubiony :P :P :P
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMay 25th 2015
     permalink
    Ula wygralas.
    Tzn teść :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorAlly1381
    • CommentTimeMay 25th 2015
     permalink
    dziewczyny, a na jaki okres czasu jest ważny paszport i dowód dla małego dziecka?
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeMay 25th 2015
     permalink
    O paszporcie sie nie wypowiem... Dowód u dzieci małych (do 5 rż. bodajże) 5 lat. My wyrabialiśmy rok temu...
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeMay 25th 2015
     permalink
    Magda Nadia też miała ostatnio takie wypieki chyba przez dwa dni. W sumie ją obserwowałam i nic jej nie było i samo zeszło. A może za gorąco jej było i się zgrzała Zu ? Bo to wygląda jak solidnie rumieńce ?
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeMay 25th 2015
     permalink
    Ally, paszport 2 lata, dowód 5. Dlatego my wyrabialismy młodej dowód.
    •  
      CommentAuthorAlly1381
    • CommentTimeMay 25th 2015
     permalink
    a na dowodzie to tylko w UE można?
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeMay 25th 2015
     permalink
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMay 25th 2015
     permalink
    paszport jest wazny 5 lat

    Treść doklejona: 25.05.15 15:08
    MSW

    Treść doklejona: 25.05.15 15:20
    za to "od 1 marca 2015 można złożyć wniosek o dowód osobisty dla dziecka bez podpisu drugiego rodzica.."
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeMay 25th 2015
     permalink
    Tak, paszport 5 lat wazny. Wyrabialam dziecku 3 tyg temu.
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeMay 25th 2015
     permalink
    Paszport 5 lat :wink:
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMay 25th 2015
     permalink
    dowod jest tylko taki plus, ze za free jest. ale paszport dla dziecka to 30 zl, wiec koszt tez zaden. lepiej juz wyrobic paszport, mozna pofrunac gdzies indziej nizli tylko do EU
    -- ;
    •  
      CommentAuthorAlly1381
    • CommentTimeMay 25th 2015 zmieniony
     permalink
    myślałam o Turcji, bo teraz strach jechać do Egiptu czy Tunezji, a chcę gdzieś blisko i żeby było ciepło :wink:
    czuję, że nad polskim morzem podobna byłaby cena, może ciut niższa, ale woda zimna:confused:
    30 zł jest do przełknięcia :)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMay 25th 2015
     permalink
    Dziewczyny a macie może jakąś wiedzę nt alergii ?
    No bo już jakiś czas temu mieliśmy podejrzenia, że Nina na coś uczulona. Na coś co pyli na dworze.
    Bo jej normalnie od dwóch miesięcy woda z nosa cieknie, ale tylko jak wyjdzie z domu. W domu nic, zero. Wychodzimy i zaczyna się kichanie i „mamo wysmarkaaaaaaj”.
    Ostatnio do tego doszły problemy z………………………….głosem.
    Pierwszy raz miało to miejsce 1.go maja. Normalnie rano wstała i zaniemogła. Nic nie była w stanie powiedzieć. Pojechał z nią Mateo na SOR, lekarz nic nie stwierdził i przepisał jakiś steryd, ale je nie daliśmy no bo był taki mega niepewny – ten lekarz znaczy. Że on nie wie co to, że może tchawica, a może krtań [ale ona ani kataru ani temp, no nic].
    Po trzech dniach głos odzyskała i był spokój, aż do dzisiaj.
    Wróciła z przedszkola i ani słowa powiedzieć nie może.
    Tak cieniutko piszczy jak ja, kiedy miałam ostre zapalenie krtani.
    No, ale jej generalnie nic nie jest.
    Czy to może być alergiczne ? Ten objaw w sensie ?


    Pomijam, że jutro przedstawienie z okazji Dnia Matki i będzie chyba tylko ustami ruszać bidula :neutral::wink:
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeMay 25th 2015
     permalink
    Penny - niby to rumień...
    Dzięki za odzew ;)
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeMay 25th 2015
     permalink
    Teo, ja mam na akcję taką reakcję alergiczną.. I też tylko będąc na dworze... Miewam do tego problemy z oczami (łzawienie, swędzenie), ale nie zawsze...
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMay 25th 2015
     permalink
    Że tracisz głos ?
    Kurcze no bo to aż dziwne, żeby mi dziecko drugi raz w przeciągu trzech tygodni głos straciło będąc zdrową...

    Musimy zatem do pediatry uderzyć, niech zleci jakieś badania, ze krwi czy ze czego :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeMay 25th 2015
     permalink
    tak, tracę głos...

    testy najlepiej z krwi, bo skórne podobno są mniej pewne...
    --
    •  
      CommentAuthorTinamar
    • CommentTimeMay 25th 2015
     permalink
    Magda_a - my walczymy z takimi policzkami. Tzn nie widze dokładnie jak u Twojej córci ale u nas są szorstkie i robia się bardzo zaognione. Na pewno to alergia u nas tylko jeszcze nie mam pojęcia na co :/ Dziś robilismy testy z krwi - wyniki za jaieś 2 tygodnie ale wiadomo - u takich maluchów (Ignas ma 13 miesięcy) nie do końca są wiarygodne takie testy :/ Daj znac czy małej przeszły te policzki.
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeMay 26th 2015
     permalink
    Tinamar - dziś już kolor polików wrócił do normy, ale w miejscu wczorajszego zaognienia ma takie szorstkie 'placki'.
    Więc to raczej nie rumień, jak obstawiał pediatra...
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeMay 26th 2015
     permalink
    Monia z krwi testy sa niepewne,mi wyszly takie bzdury ze na polowe rzeczy uczuloma bylam.
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeMay 26th 2015
     permalink
    Quelle: Monia z krwi testy sa niepewne,mi wyszly takie bzdury ze na polowe rzeczy uczuloma bylam.


    Każdy test może wyjść nie tak... Ale te z krwi podobno pewniejsze...
    Aczkolwiek nie są idealne... Jak każde.

    Nam teraz wyszło wszystko w klasie "0"...

    Jest jeszcze sprawa, że można mieć alergię, ale nie mieć objawów alergicznych...
    --
    •  
      CommentAuthorTinamar
    • CommentTimeMay 26th 2015
     permalink
    Kurcze, ja myślałam że u takich maluchów to ewentualnie mogą testy nie wujść a jednak uczulenie jest ale że jak już coś wyjdzie to że jest ten wynik prawdziwy. a teraz się dowiaduję że i tu może być błąd :/cholerne alergie. No nic, czekamy na wyniki. Na razie mam wynik IgE całkowite 136 więc alergia jest tylko pytanie gdzie :/ Mam nadzieję że to są jabłka bo je zaczęłam ostatnio podejrzewać ale nie chcę zapeszać i czekam...

    Magda_a - u nas właśnie tez takie szorstkie poliki się robią ale zazwyczej są wtedy też czerwone więc trzymam kciuki, żeby u Ciebie nie była to alergia.
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeMay 26th 2015
     permalink
    Monia wlasnie te skorne sa pewniejsze tylko ze u maluchow nikt nie robi ,bodajze od 5lat a Teo Ninki to prawdopodobnie wziewna alergia.
    Mojej bratowej corka prawdopodobnie ma alergie i dopiero teraz robia skorne bo z krwi nic nie wyszlo i lekark kazala czekac do skonczonych 5 lat.
    U mnie wziewne wyszly pozytywne i wszystko sie zgadzalo z krwi wyszla totalna bzdura.
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMay 26th 2015
     permalink
    Czyli co? Robić z tym moim dzieckiem coś, czy nie robić? :(
    Dziś mówi dużo lepiej, ale jednak słychać że to nie jej normalny głos...
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeMay 26th 2015
     permalink
    Zgadzam sie z elfika ,mysle ze najlepiej Teo jak skonsultujecie sie z arelgologiem ,bo nie leczona alergia moze skonczyc sie astma.
    Musze sie pochwalic ze Oktawia odpieluchowana :tongue: Czekalismy i czekalismy az sie doczekalismy i trwalo to dwa dni.Nawet kupa do nocnika idzie.
    Podpowiedzcie mi prosze bo w przyszlym tygodniu jedziemy na krotki urlop i czeka nas dluga droga samochodem a nie zawsze na autostradzie mozna sie zatrzymac ,lepiej zalozyc jej pieluche czy ryzykowac.To samo tyczy sie zwiedzania w miescie ,bo kurcze troche tak glupio mieszac w glowie ale tez co zrobic jak jej sie siku bedzie chcialo.
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeMay 26th 2015
     permalink
    Quelle to ciezka sprawa. Bo jak jej sie zachce to bedzie ryk a jak nie bedzie sie gdzie zatrzymać...
    w końcu pewnie zrobi w majtki bo na pewno nie wsyrzyma pół godzinki bo "teraz nie ma gdzie"

    A na zwiedzanie moze kupcie nocnik turystyczny bo w centrum miasta pewnie słabo szukać drzewka...

    Przy okazji napisze ze u nas kupkowa masakra dobiega chyba końca...
    matko co to byl za sajgon z tym wstrzymywaniem... ile płaczu, nerwow... tydzień sie umeczylismy...
    co prawda robi w majteczki, ale lepsze to niz ryk pół dnia , trzymanie sie za pupe i zrobienie z placzem po kilku h jak zwieracze nie dawały już rady...

    Teo dziewczyny dobrze mówią. Mojej kolezance rodzice zaniedbali alergie i teraz niestety ma astme.
    --
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeMay 26th 2015 zmieniony
     permalink
    U nas też odpieluchowywanie w trakcie. W dzień bez pampersa, ale problem tkwi w tym, że sikać chce tylko na stojąco do nocnika i nawet z celowaniem ok, ale niestety jak nie zdejmie spodni do kostek to połowa przez spodnie leci. Co do grubszej sprawy za żadne skarby nie zrobi do nocnika albo wc, tylko w spodnie mimo wysadzania. Czy to może długo potrwać?
    Acha i potrzeby wysikania nie sygnalizuje tylko za każdym razem załatwia się sam.
    --
    • CommentAuthorigni
    • CommentTimeMay 26th 2015
     permalink
    Teo możecie zrobić ile z krwi. Jak poziom wychodzi podwyższony to wiadomo, że alergia jest ( tylko nie wiadomo na co )
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeMay 26th 2015
     permalink
    igni: Teo możecie zrobić ile z krwi. Jak poziom wychodzi podwyższony to wiadomo, że alergia jest ( tylko nie wiadomo na co )


    Też nie do końca, u nas cały czas Ige niziutko, a alergia mocna.
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeMay 26th 2015
     permalink
    eveke dzieki .Jeszcze pomysle z zwiedzaniem i jak cos to pampka zaloze bo w sumie w miescie ciezko wysadzidc gdy nie ma gdzie.
    Kupe robi na nocnik bo czasem wydaje jej sie ze to siku ,ale zauwazylam ze jak idzie kupa to czasemtakiej paniki dostaje jakby sie bala ze do nocnika to tylko siki.Tlumacze jej wiec moze zalapie.
    Od soboty budzi sie nawet w nocy na siku wiec jest coraz lepiej.Balam sie tego odpieluchowania bo pamietam jak lala w majty a tak fajnie poszlo.
    Teraz wiem ze lepiej odczekac az dziecko bedzie samo gotowe niz robic cos na przymus.
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.