Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

Bo jak zobaczyli, że Hug dokładnie DZISIAJ kończy pół roku to się zaczęła jazda. Oni nie przyjmą, proszę na całodobowy. Tam orzekli, że mamy wracać na SOR bo jest 11 a on urodzony po 16
No czeski film. Ja byłam przerażona wizją szpitala, bo doskonale pamiętam ostatni pobyt, więc nawet nie miałam siły reagować....
Że w nocy tylko gdyby się dziecko dusiło. Sam kaszel nie jest wskazaniem do przyjazdu, nawet u półroczniaka.
Ale coś w tym jest, że te "drugie" mają przerąbane z chorobami
też niestety Gugi za brata nadrabiał
Także pewnie by karetka przyjechała
Nie ma co dziecka ciągać po nocy, a to naprawdę pomaga. W zimie to macie taki plus, że wystarczy wziąć na spacer w wózku i krtań sama się obkurcza trochę i może spokojnie oddychać... Ale ja się pytam skąd tyle tego dziadostwa w LIPCU na miłość boską ?!
Tam orzekli, że mamy wracać na SOR bo jest 11 a on urodzony po 16![]()


W ogóle to dziecko odporności nie ma stwierdzam. Nina nam nie chorowała wcale to ten nadrabia :/
Naprawdę współczuję Wam tych przeżyć, bo Hug się nie dusił, szczekał jeno, a ja byłam nieprzytomna ze strachu.
Makabra.
takze mysle jednak, ze to ta typowo.odpornosc spoleczna jednak, ktora dziecko nabywa przebywajac w placowkach, a nabywa wiadomo jak;p
], może te śliny i inne ustrojowe płyny [Nina często opowiadała, że Ksawery się napił z jej kubka, a Maksiu coś tam
] Ale jednak chorowanie się zwiększyło.
najważniejsze teraz - jak wyleczyć?
Myślałam, że nikomu coś takiego do głowy nie przychodzi, no ale jednak okazuje się, że część rodziców robi to nagminnie...
Dla mnie to tez bylo dziwne, ale jak na zebraniu dyrektor mowila, zeby nie przyprowadzac chorych dzieci i zaznaczyla,
Ja sie tylko dziwie, bo jak ja jestem chora i sie do dupy czujeto ostatnim miejscem w jakie chcialabym pojsc jest praca - chociaz cicha i przyjemna, a co dopiero zlobek czy przedszkole.
A po inhalacjach z berodualu i pulmicortu dobrze kojarze, że on musi przepić?
Mogę kupić sama czy takie buty to dopiero po konsultacji z lekarzem?
Oba coraz częściej ma takie akcje, żeby robić coś z przekory, sprawdza ile może sobie pozwolić. A jak tylko ją upomnieć by czegoś nie robiła ( np.dzikie wrzaski, od których uszy więdną) to będzie się patrzeć prosto na mnie i piszczeć.
Minie. Jeżeli mogę cokolwiek doradzić, to przede wszystkim dużo luzu i dystansu do tego, co wyczynia dwulatek