Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeJan 23rd 2016
     permalink
    O matko, Asia, doczytałam o Hugisiu... Twoje dzieci nie dostarczają Ci wrażeń wychowawczych, więc odbijają sobie w inny sposób :wink: Tak, czy inaczej współczuję, biedna paszcza...
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJan 23rd 2016
     permalink
    Do mmr trzeba dziecko odpowiednio przygotowac. z 2 tygodnie przed 2xdziennie probiotyk, raz dziennie tran(witamina A jest bardzo wazna przy tym szczepieniu) +wit.c .i az do m-ca po szczepieniu najlepiej(ale min.to 2 tygodnie po szczepieniu to ciagnac) bierzemy taki zestaw.
    My tez mamy odroczone mmr. starsza czeka to w przyszlym roku (nie wiem czy zaszczepie,bo miala odre poronna i drgawki)
    Teo wspolczuje :sad:. Moja tez juz kilka razy wargi porozcinane miala, na dolnej ma nawet blizne :confused:
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJan 23rd 2016
     permalink
    montenia to dlaczego lekarze/pielęgniarki o tym nie mówią? Magda nie przyjmuje nic poza wit. D...
    --
    • CommentAuthorasia04108
    • CommentTimeJan 23rd 2016
     permalink
    Ja też nie wiedzialam, że do mmr trzeba się przygotowywać. Monteniu, a Ty wcześniej podawałaś ten zestaw? Bo piszesz, że skutki nieprzyjemne były.
    Dii, jak się macie?
    •  
      CommentAuthorkarolajnas
    • CommentTimeJan 23rd 2016 zmieniony
     permalink
    Monteniu, jestem w szoku. Mam ogromne zaufanie do naszej pediatry, zawsze uważałam ją za świetnego specjalistę, ale nic nam nie wspomniała o przygotowaniu się do tego szczepienia. My nadal nie zaszczepieni, Bąbel ciągle coś, a to zęby ciężko wychodziły, a to jakaś infekcja u nas lub u niego i teraz też się zastanawiam co robić, bo Bąbel z mową jeszcze nie wystartował. Wszystko rozumie, jest bardzo kontaktowy, ale z mówieniem jakby mu się nie chciało ... Ma dni, że próbuje nowych słów, a czasem chodzi, śpiewa, gada po swojemu. Boję się w takiej sytuacji go zaszczepić, bo tyle tych historii związanych z MMR, że już sama nie wiem co robić :(
    --
    •  
      CommentAuthorAnka80
    • CommentTimeJan 23rd 2016
     permalink
    Karolina - no ja mam dokładnie tak samo... a informacja monteni...szok! Nam też nikt nic nie mówił. Chyba na własną rękę przeprowadzę taką kurację. Nie ma w niej niczego co mogłoby zaszkodzić. Eh!
    --
    •  
      CommentAuthorkarolajnas
    • CommentTimeJan 23rd 2016
     permalink
    Aniu, wyprzedziłaś moje pytanie, a w zasadzie uzyskanie na nie odpowiedzi. Myślę, że my również przeprowadzimy taką kurację na własną rękę. W przyszłym tygodniu idziemy na ostatnią dawkę 5w1. Na 8. marca mamy umówiony bilans dwulatka, więc może wtedy zaszczepimy MMR. Choć i tak chyba bym wolała poczekać do okresu wiosenno/letniego, ale planujemy przedszkole w kwietniu, więc może warto by było mieć już to szczepienie za sobą, zanim Bąbel pójdzie do dzieci ? Jak myślicie ?
    Będę Wam bardzo wdzięczna za rady, drogie Mamy.
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJan 23rd 2016
     permalink
    Asia aktualnie trochę lepiej, choć u młodej ciężko dostrzec teraz temperaturę, bo np. wczoraj wieczorem bawiła się normalnie, uśmiechała, trochę wygłupiała, a temperatura 39,2 ... Noc przespana normalnie (dwie pobudki - montenia w temacie - musiałam dwa razy dać cyca...). Teraz przed drzemką dopiero temperatura była 38,3 więc nie ma tragedii. Narazie śpi...
    --
    • CommentAuthorasia04108
    • CommentTimeJan 23rd 2016
     permalink
    Dii, który to już dzień z gorączką?
    Kurde, ja też ciągle o tej szczepionce myślę, Klarci idzie juz 15 miesiąc. Nie wiem, kiedy szczepić. Poczekam aż chociaż 15 skończy i chyba zaszczepię, a co ma być, to będzie i tak... Monteniu, a ta kuracja jak działa? Jakie ma zadanie?
    Rozmawiałam ostatnio z koleżanka, ktora mieszka nkedaleko londynu i tam tak jak u nas szczepią mmr 3w1, a dodatkowo na jednej i tej samej wizycie podaja jeszcze dwie inne dawki!!! Czyli mają w sumie 3 klucia i 5! swinstw wstrzyknietych!
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJan 23rd 2016
     permalink
    Nie wiem dlaczego nie mowią. Bo moze w to nie wierzą? Probiotyk uszczelnia i chroni jelita (wirus odry dziala przede wszystkim na jelita), witamina A z tranu uzupelnia spadek tej witaminy (gdzies czytalam ,musze zrodlo poszukac,ze po szczepieniu mmr w bodajze 8 dobie jest nagly spadek poziomu witaminy A i to niby ma wplyw na wystapienie objawow poszczepiennych), a wit. c wzmacnia ogolnie organizm.
    Niestety gdy szczepilam starsza corke nie wiedzialam,ze mozna dziecko do tego przygotowac(chocby po to aby zminimalizowac wystapienie skutkow ubocznych). Mlodsza nie szczepiona na mmr.
    Ta kuracja nie zaszkodzi a moze pomoc,ale najlepiej ze by organizm sie wysycil tymi substancjami.
    Moja przyjaciolka szczepila z 2 m-ce temu synka (2 letnie dziecko,maz sie uparl) i tak wlasnie go przygotowala i wszystko ok bylo,nie mial zadnych objawow poszczepiennych. i jak spytala sie pediatry czy dobrze robila,to powiedzial,ze tak i ma kontunuowac podawanie tych rzeczy.
    •  
      CommentAuthorW_P_Gosia
    • CommentTimeJan 23rd 2016
     permalink
    Dziewczyny a ja w temacie zapalenia ucha. Ogólnie ok 1,5tyg temu Kajetan plakal w nocy. Nie skumalismy sie bo nic nie mówił że boli uszko. Na drugi dzień wyleciała mu z ucha spora porcja ropy. Poszliśmy do lekarza ale orzekl że w razie czego wrócić po antybiotyk a jeśli nic nie będzie to super. No i nie bylo do teraz. Ale dla odmiany drugie ucho. Nic nie leci, no może troszkę. Przedwczoraj ok 38,3, wczoraj lekarz. Dal zinnat, mamy w domu ale nie wiem czy podać. Maly nie placze jakos specjalnie. Lek pbolowy najpierw co 6h później po 10 a teraz byl w nocy ok 1:00 i juz później nic. Ma kulkę pod uchem- pewnie węzeł powiększony. I teraz nie wiem co dalej. Podać? Nie pdoawac? Niby jest lepiej tylko ta kulka mnie wystraszyla. 😞
    --
    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeJan 23rd 2016
     permalink
    montenia: w bodajze 8 dobie jest nagly spadek poziomu witaminy A i to niby ma wplyw na wystapienie objawow poszczepiennych

    U nas dokładnie w 8-mym dniu wystąpiły objawy odry poronnej. Chyba odry, bo jak poleciałam do lekarki( młoda była cała w kropkach), to już Pani w rejestracji mówiła, że to za wcześnie i na pewno nie NOP, bo ten występuje w 10-ej czy 14-tej dobie.
    Dzięki Monteniu, że piszesz, że można się do tego szczepienia jakoś przygotować. Zrobię tę kurację przed szczepieniem syna.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 23rd 2016 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny, powiedzcie, czy mogą wystąpić bóle nóżek podczas gorączki? Misia mi się pochorowała, bo gorączkuje i ma zawalone gardło - czuć ropą i mówi, ze ją mocno boli plus katar. Ale jak gorączka rośnie, to mówi, ze ja nóżki bolą - iść nie może :(((( Ja już oczywiście wymyśliłam najgorsze :(
    Kuźwa, nie dosyć, że ostatnio sama walczyłam z długaśnią biegunką i wychudłam (czeka mnie chyba kroplówka), to teraz mam ze stresów żołądek wielkości rodzynki pewnie, znów nie będę jadła :( Wykończę się :((((( Tak się o nią boję :(((Mój kochany mały człowiek :(
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 23rd 2016
     permalink
    WPGosia, a Wy u laryngologa byliście, czy u pediatry? Z zapaleniem ucha nie ma żartów, laryngolog mi mówił, że wtedy podaje się antybiotyk najczęściej, bo jest to jednak blisko mózgu i łatwo o ciężkie powikłania.
    .
    Powiem Ci, że to nieprawda, że dzieci przy zapaleniu ucha bardzo cierpią, że mają gorączkę. Prawie wszystkie zapalenia, ostre i z ropą wyciekającą z uszka były u Gugisia z gorączką ok. 38 i w ogóle nie było po nim widać, że cokolwiek go boli - na nasze nieszczęście i jego, bo orientowaliśmy się, że coś jest nie tak jak ropa już z ucha szła, a laryngolog łapał się za głowę patrząc do środka :((
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJan 23rd 2016
     permalink
    katka, moze ma bole miesniowe ,to przy infekcjach czeste. . A byliscie u lekarza? Moze ma jakas szkarlatyne czy angine i trzeba podac antybiotyk
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 23rd 2016 zmieniony
     permalink
    Katka, a co Misi? Angina, czy grypsko? Cholera, tak na chłopski rozum to przy grypie boli wszystko, angina nie lepsza... Zdrowia i to mnóstwo :hugging:
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeJan 23rd 2016
     permalink
    Frag - u Maksia zapalenie ucha było z mega wysoką gorączką i totalnym krzykiem, wrzaskiem, piskiem, rykiem. Spał tylko na rękach w pionie (całą noc go na zmianę nosiliśmy). Potem po miesiącu miał wysiękowe zapalenie ucha - ropa leciała aż za ucho, gorączką niecałe 38 i zero bólu. Więc może to zależy od rodzaju zapalenia?
    Katka - mnie zawsze przy choróbskach bolą nogi. Kręcą tak jakoś.
    -- ,
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 23rd 2016 zmieniony
     permalink
    Laryngolog mi mówił, że najbardziej boli jak ta ropa jest w środku - jak już wypłynie to jest ulga dla dziecka... Ale to też od dziecka zależy, ja mam wrażenie, że Gugiś (może przez te kolki) jest bardzo odporny na taki "chorobowy" ból (bo już ząbkuje koszmarnie).
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJan 23rd 2016
     permalink
    asia04108: Dii, który to już dzień z gorączką?

    Zaczęło się w środę, a przynajmniej tak mi się wydaje. Możliwe, że i we wtorek coś już się działo, bo mieliśmy teraz mały remont i Magda cały dzień była u mojej mamy a ja wieczorem przyjeżdżałam na noc. A u mamy jest dość ciepło i Magda też była ciepła, ale byłam przekonana, że to dlatego. A i właśnie od wtorku marudna była... Ale (odpukać) dzisiaj spać poszła z temperaturą 37,4 więc w miarę...
    --
    •  
      CommentAuthorW_P_Gosia
    • CommentTimeJan 23rd 2016
     permalink
    Kurde byliśmy u pediatry... No właśnie Kajetan tez taki odporny chyba. On nie płacze nawet mocno tylko popłakuje. Ja bym mu nie dawała antybola ze względu na samopoczucie. Że jest bardzo dobre ale skoro mówicie że tak tez może przebiegać... Cholerka... Zobaczę czy dzis w nocy coś się będzie działo i zadecyduję... Dzięki za porady.
    Katka, mnie jako dziecko bolały nogi przy gorączce. I miałam zawsze ale to zawsze przy takiej wysokiej wizję, że na suficie jest zapałka wielka i się strasznie jej bałam. Także ten... Mam nadzieję, że u Misi po prostu ch oroba nasiliła wzrostowe albo to mięśniowe właśnie.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 23rd 2016
     permalink
    Gosia, pytałam, bo laryngolog ma większe "pojęcie" kiedy ten antybiotyk jest niezbędny, inaczej do tego ucha zajrzy, nie wiem, czy głębiej, czy ma lepszy sprzęt? Nas czasem pediatra odsyłała do laryngologa, bo mówi, że ona by już dała, ale niech się spec wypowie. A "spec" kazał czekać jeszcze dzień czy dwa...
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeJan 23rd 2016
     permalink
    Katko, moja Lila parę razy, przy wysokiej gorączce też się skarżyła na bóle nóżek, wiec z tego co też dziewczyny piszą, chyba to normalne. Zdrówka dla Michaliny!
    --
    •  
      CommentAuthorkarolajnas
    • CommentTimeJan 23rd 2016
     permalink
    Wszystko byłoby pięknie, gdyby te nasze Dzieciaczki nie chorowały :sad: Zdrówka życzę wszystkim Chorowitkom i wytrwałości ich Mamom !
    .
    Monteniu, jeszcze raz wielkie dzięki za informacje na temat przygotowania się do szczepienia ! Jesteś wielka !
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 23rd 2016
     permalink
    Boże, dziewczyny, kocham Was - uspokoilyscie mnie bardzo. Misia od nocy poprzedniej goraczkuje ale dwa dni wcześniej miała mocna chrype. Skarży się na ból gardla no i mówi dziwnie, jakby miała kluche w gardle. No i czuć jej z tej buzki ropą. Nie byłam u lekarza jeszcze ale jutro chyba podjadę ja przebadać. Lydki ja bolą, mięśnie łydek, bo jak jej nacisne lekko to mówi, że boli.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 23rd 2016
     permalink
    Katka a zaglądałaś jej w to gardło? Ja mojemu zajrzałam to miał te czopy ropne. Potem okazało się, że to angina/ szkarlatyna... Potem rozwinęła się szkarlatyna... A było podobnie jak u Was, tylko mojego nie nóżki, a plecy i dupka bolała... Od gorączki. Potem ta klucha w gardle i zapach ropy...
    --
    •  
      CommentAuthorW_P_Gosia
    • CommentTimeJan 23rd 2016
     permalink
    Frag, domyśliłam się, że chodzi o speca ;) a poza tym nasz pediatra anty-antybiotykowy więc tym większy dylemat mam. No ale dobry jest więc jeszcze nie zdecydowałam o podaniu. Po prostu boję się znowu tego koła błędnego - antybiotyk, kilka dni mega zdrowia po czym zalapanie paskudnego wirusa bo osłabiony. Wrrr... Wcześniej jak byliśmy u laryngologa z migdalami to mówił, że Kajetanowi coś tam się zbiera lekko i sączy ale że przy tej wielkości migdalach nie da się tego uniknąć. Należy kontrolować i obserwować. My się dalej bijemy z myślami czy zoperować migdały. Od dermatologa usłyszałam że jeśli to co Kajetan najczęściej łapie to wirusy to on by się wstrzymał... No ale to opinia dermatologa. A od którego rż można liczyć na zmniejszanie migdalkow? Czy to jakiś wiek czy ogólnie dziecko rośnie a migdały nie tak szybko?

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 23.01.16 22:46</span>
    Przepraszam za składnię - uwielbiam pisać z telefonu :):neutral::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 24th 2016
     permalink
    Else, nie zaglądałam. Dziś pojadę chyba do lekarza z nią. Choć jak wczoraj wieczorem zbiłam gorączkę, to - tfu tfu - teraz tylko lekko ponad 37. Ale no wczoraj miała 40st wieczorem :/ I naprawdę rzadko moje dziecko się pokłada podczas gorączki - ostatnio chyb po tej mmr-ce nieszczęsnej. Wczoraj przeleżała wieczór cały.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 24th 2016
     permalink
    Katka,bole miesni, stawow i kosci sa normalnie przy wysokiej goraczce. ja tak mam od zawsze.
    Ja bym na twoim miejscu podjechala do lekarza, bo wysoka goraczka, gardlo + jak mowisz ropa to na angine wyglada.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 24th 2016
     permalink
    Katka do wieczora daleko, lepiej pójśc zobaczyć... Zwykle rano gorączka jest niższa niż wieczorem/ w nocy...Daj znac jak wrócisz...
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 24th 2016 zmieniony
     permalink
    Ewa, dzięki.
    Else, no właśnie niekoniecznie, bo wczoraj Misia od samego rana z bardzo wysoką gorączką, nieprzytomna - siedziała lub leżała bidula, nic nie jadła. Zapomniałam dodać, ze wczoraj co 2-3h podawałam jej kwas l-askorbinowy. No plus oczywiście przeciwgorączkowe. Dziś dziecko zupełnie inne! Normalne. Całkiem inaczej mówi - już tej kluchy nie słychać, nie narzeka na gardło, gorączki brak, ma apetyt - właśnie opiernicza gruszkę. Dalej jej podaję ten kwas l-askorbinowy. Ja też się nim leczę, bo gardło pobolewa :) Jutro pójdę z nią na przebadanie do naszej pediatry. Nie będę szła w te zarazki dziś, bo tam zawsze kolejka gigantyczna i wszystkie choroby świata.
    --
    •  
      CommentAuthorW_P_Gosia
    • CommentTimeJan 24th 2016
     permalink
    Katka! Oby się udało bez większych akcji. U nas noc spokojna, Kajetan szaleje. Antybiotyk nie otwarty! Oby tak dalej. I dzis muszę się pochwalić... Powiedział sam wierszyk- Babciu, babciu coś.... Bez ostatniej linijki ale pękam z dumy! Pomyśleć że pół roku temu umierałam bo nie gadał prostych zdań
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 24th 2016
     permalink
    Nie będę szła w te zarazki dziś, bo tam zawsze kolejka gigantyczna i wszystkie choroby świata.


    Może się udało tym kwasem... Szkoda, że mój oporny na tego typu wynalazki... ;(...

    Tez nie lubię na te "dyżury" jeździć"... Ale wyczaiłam, że u nas - rano - tak 8.00-9.00 jest pusto... Ewentualnie późno wieczorem (no ale z dzieckiem o tych porach to jednak nierealne czasami)...

    U nas noc spokojna


    U nas wieczór i noc z kaszlem... rano jakby lepiej ;)

    Babciu, babciu coś....


    Mój syn rok temu w przedszkolu recytował ten wierszyk. Sama go nauczyłam, a panie wykorzystały :P... Też dumna byłam ;)
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeJan 24th 2016 zmieniony
     permalink
    Katka, u nas w miesie jakas paskudna angina panuje. Kilka znajomych dzieci z przedszkola poznosilo. U naszego sasiada wlasnie tak sie zaczynalo, goraczka 40 stopni. Nasza pediatra mowi, ze taka wysoka goraczkq tp z reguly cis bakteryjnego (no chyba ze trzydniowka).
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 24th 2016
     permalink
    Katka, u nas w miesie jakas paskudna angina panuje. Kilka znajomych dzieci z przedszkola poznosilo.


    To już chyba nie tylko u Was... U nas angina, szkarlatyna i oskrzela/ krtań.... Sporo dzieci ma po prostu chrypę... No armagedon z tymi choróbskami...

    Mój syn ciężko przeszedł gorączki związane z tą szkarlatyną, także naprawdę cholerstwo jakieś...
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 24th 2016
     permalink
    ja sie anginy boje, bywa ze nieleczona rzuca sie na stawy, na serce. jak juz sie tak boicie antybiotykow to zrobcie CRP, morfologie i ASO chyba czy jakis inny tam test na paciorkowce. Akurat w wypadku bolu gardla to bym wolala podac dziecku raz antybiotyk za duzo, niz raz za malo. Ale ja sie za duzo naczytalam o powiklaniach paciorkowcowych.
    I oczywiscie nikogo nie chce straszyc, bo na odleglosc ciezko stawiac jakies diagnozy;-)
    -- ;
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 24th 2016 zmieniony
     permalink
    Ewa, idziemy jutro do pediatry, zobaczymy co powie. Jeśli zapisze antybiotyk, to podaję od razu, bo ja ufam bardzo naszej pani doktor. Myślę, ze u nas jest coś na rzeczy z tym gardłem, bo Misia zawsze przy ostrym zapaleniu gardła wymiotuje i dziś był paw po południu. Cofnęło ją 3 razy w pokoju po czym powiedziała, ze chce iść zwymiotować. Poszłyśmy do toalety i tak bidulka zwymiotowała, że aż byłam w szoku, ile dziecięcy żołądek pomieścić może.
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeJan 24th 2016
     permalink
    O wlasnie Ci katka mialam pisac, z eten nasz sasiad strasznie rzygal. KOlezanka az sie bala, ze sie odwodni. Stawiam jednak, ze u Was angina:(
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 24th 2016
     permalink
    Akurat w wypadku bolu gardla to bym wolala podac dziecku raz antybiotyk za duzo, niz raz za malo.


    Ja już też, bo leżeliśmy teraz w szpitalu z chłopcem u którego paciorkowiec anginy wywołał sepsę... Do końca nie wiem co on wcześniej miał bo mama raz mówi szkarlatyna (ale taka nietypowa jak u Dawidka w lipcu: brak kompletu objawów)), a raz, że angina... Ale to wsio równo, bo to jeden pacior wywołuje....

    Także pouczona tym doświadczeniem jednak boję się nie podać antybiotyku przy objawach anginowych...
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeJan 24th 2016
     permalink
    Jak tak czytam o tych problemach gardłowych to zaczynam się niepokoić... Już Od 3-4 dni mała ma rano i wieczorami chrypę straszną, czasem mówi, że ją gardło boli, ma katar i lekki mokry kaszel. Ale gorączki brak, pełnia energii, je normalnie, śpi całą noc, więc póki co to chyba tylko przeziębienie. Albo zwalczy sama albo skończy się chorobą :confused:

    W końcu musiało ją coś dopaść, bo już 3ci m-c do żłobka chodzi od ostatniej choroby.
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeJan 24th 2016
     permalink
    Nasza pediatra zawsze podkreslala, ze jak jest sam bol gardla to najpewniej wirusowe zapalenie gardla czy tam krtani (jesli chrypa), wiec po prostu trzeba przetrwac, wlasnie taka wysoka temperatura 39-40 stopni wskazuej bardziej na bakterie jakas. Tak mnie uczulala, ale my jeszcze z tym doswiadczenia nie mamy, bo mojemu nie po drodze do przedszkola nadal:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 24th 2016
     permalink
    temperatura 39-40 stopni


    Mój przy wirusie też ma 40 i podnad....
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeJan 24th 2016
     permalink
    A no widzisz, czyli ze moja czujność byla by uśpiona;) Pewnie chodzilo jej o generalna zasade, ale wiadomo, ze roznie bywa, rozne sa "wirusówki" i tez różnie dzieci reagują na nie. Mój starszak np przy zebach mial raz 40,5, a niby tez nie powinnin;) Za to przy wirusach albo nie maja goraczki albo wlasnie taka do ok 38,5. Raz jak mial nadkazenie bakteryjne to wlasnie powyzej 39 byla.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 24th 2016
     permalink
    Pewnie chodzilo jej o generalna zasade, ale wiadomo, ze roznie bywa,


    W sumie to nie wiem o co jej chodziło, bo jak poczytasz o wirusach i bakteriach to w sumie i tu i tu piszą, że temperatury mogą być wysokie... Inna sprawa, że każdy reaguje na swój sposób na infekcje i jedni maja 37.5, a drudzy 40 niezależnie od typu infekcji....
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 25th 2016 zmieniony
     permalink
    Wczoraj Miśka miała znów wieczorem gorączkę z tym, że jak było 38 podałam ibum już, bo bałam się, że później znów zbić nie będę mogła. O 5 rano zbudziła się i poprosiła o wodę, bo ją "jeszcze gardełko boli". Napiła się i zasnęła. W ogóle to strasznie chrapie. Nos ma drożny na bank i nawet jak ma buzię zamkniętą i oddycha przez noc, to chrapie - jakby miała mocno gardło opuchnięte.
    Na 9.15 mamy lekarza. Niestety nie ma naszej pediatry i zmuszone jesteśmy pójść do mojej rodzinnej :/
    Frances, no u nas w przedszkolu w 2 grupie właśnie jakieś takie badziewie panuje. Niestety na czas ferii były grupy łączone i wystarczyły 2 dni, by Misia zaczęła skarżyć się na gardło. A przestała chorować w październiku jakoś... już było tak fajnie.
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeJan 25th 2016
     permalink
    Ewa masz racje z tymi powikłaniami.
    ostatnio przy okazji Niny anginy gadalam z pediatra , bo pojechalismy upewnic sie czy to angina - moja Nina nie miała typowego objawu jak gorączka...
    a ja z blaganiem w oczach pytalam czy może obejdzie się bez antybiotyku , bo 2 tyg temu skonczyla brać....
    No i wtedy wywiazala sie dyskusja. Najprawdopodobniej wiele obecnych dolegliwości w pokoleniu naszych rodziców, osoby dializowane czyli problemy z nerkami to właśnie nieleczone anginy...

    Moja Nina od 1,5 roku choruje srednio co 3-4 tyg a od września po pójściu do zlobka to już jest masakra. W grudniu byla 3 dni.. w styczniu teraz tez po 3 dniach w domu i dzis poszła...

    robiliśmy morfologie, aso, tsh, immunoglobuliny... wszystko ok
    u laryngologa wszystko ok

    mamy na razie lekki kaliber leków odpornosciowych immunotrofine i lymphomyosot
    jak nie pomogą to sklaniac sie bede ku szczepionce bakteryjnej uodparniajacej..

    muszę się tylko pochwalic ze teraz pierwszy raz złapała infekcje gdzie nie bylismy u lekarza!
    Wyratowalam ją sama i byla w domu tylko tydzień!
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJan 25th 2016
     permalink
    Eveke,wprowadz jej propolis i sok z czarnego bzu. Moje od ponad poltora m-ca biora i widze mega roznice, a antybiotyk mielismy raz m-cu conajmniej (ostatnio maraton zap.ucha,szkarlatyna i zap.pluc. przy zap.pluc zaczelam podawac propolis,bez i dcloflor+ maja stawiane bańki). ostatnio katar miala 3dni! (cud,przewaznie trwal 2 tygodnie i schodzil na oskrzela i pluca)
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 25th 2016
     permalink
    my tez jemy propolis. maly sobie wkrecil ze to cukierki. Montenia - ile tego mozna dziennie? lyzeczke od herbaty czy nie ma limitu?
    -- ;
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJan 25th 2016
     permalink
    Ale dajesz taki w kroplach? czy suchy?
    Jak w kroplach to raz dzienie tyle kropli ile dziecko ma lat (w razie infekcji mozn a zwiekszysc czestotliwosc do 3 razy dziennie),jak suchy to mysle ze lyzeczka max.
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 25th 2016
     permalink
    suchy, kupilismy od pszczelarza, w takich kuleczkach drobnych
    -- ;
    •  
      CommentAuthorKaroolka
    • CommentTimeJan 25th 2016
     permalink
    U nas dwa tygodnie temu angina w domu zadomowiła się - tata Miry zachorował. Bałam się o Mirę baardzo, bo była osłabiona jelitówką. A synek koleżanki niedawno wyszedł ze szpitala po sepsie wywołanej właśnie paciorkowcem od anginy :/ Na szczęscie Mirę ominęło, a tata po podaniu antybiotyku szybko wyzdrowiał. Teraz natomiast mamy odliczanie... bo w złobku ospa! dziewczynka chodziła w zeszłym tygodniu, a dziś wysypana. Chyba nie ma co liczyć, że Mire ominie.
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.