Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    No to jak będzie dziewczynka to może teraz Awa ? :wink:
    Bruno mi do Bianki pasuje, ale ten Natan ni choinki.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeDec 30th 2014 zmieniony
     permalink
    Aleksander jest pochodzenia greckiego a nie wloskiego.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    Ewasmerf: aleksandre jest pochpdzenia greckiego


    No Aleksander pewnie i tak ale włoska jego forma to Alessandro właśnie i tak też mój mąż by chciał :wink:


    elfika: stwierdzil, ze dzieciaki beda przezywac awe maria... :wink:


    W życiu bym tak nie pokojarzyła :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    nie wiem czy w Polsce by zarejsterowali imie Alessandro skoro jest polski odpowiednik Aleksander.
    to tak jakbym ja swoje dziecko, w koncu Piotr chciala nazwac oficjalnie Pietro, ze to niby wloskie imie;-P

    Treść doklejona: 30.12.14 12:57
    elfika: i zeby w razie pobytu za granica nie bylo problemu z wymowa ;)

    Awa za granica na bank jest zle wymawiana. moje imie EWA jest wymawiane zle i w niemczech, i przez angoli. zawsze cos wymysla swojego, jakis dzwiek. W na zgranica jest wbrew pozorom dosc ciezkie do wymowienia.
    za to Piotr wymawiaja dosc dobrze, troche przeciagajac na pi-oootr.
    -- ;
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeDec 30th 2014 zmieniony
     permalink
    elfika: nie chodzi mi o wloskie odpowiedniki tylko pochodzenie

    To napisz posta na tym forum przeze mnie wspomnianym - o imionach. Na bank coś Ci tam podpowiedzą - może akurat będzie strzał w dziesiątkę.

    elfika: Bianka i Hubert sa na 6 liter, moje na 5 wiec drugie dziecie przydalo by sie tez na 5 wiem, walnieta jestem

    Nie jesteś walnięta. Po prostu masz wymagania :-D

    Ewasmerf: nie wiem czy w Polsce by zarejsterowali imie Alessandro skoro jest polski odpowiednik Aleksander

    Od 1 marca wchodzą przepisy, z godnie z którymi, rodzice będą mogli nadawać dzieciom imiona obce.
    Urzędnik w USC nie będzie miał prawa odmówić rejestracji. Może pouczyć, że wybrane imię jest np. obraźliwe czy nie wskazujące jednoznacznie na płeć. Ale zmusić do zmiany decyzji nie może.
    .
    .
    A propos dopasowania imion jeszcze.

    Na wspomnianym przez mnie forum o imionach, w zeszłym roku był wątek, w którym mama szukała imienia dla piątego dziecka. W domu byli już Antoni i Marcelina oraz bliźniaki Ignacy i Konstanty. Dla piątego rozważali Józef albo Ksawery. Ostatecznie urodził się Wincenty.
    Niedawno było podobna sytuacja – znów jakaś mama zastanawiała się nad imieniem dla piątej pociechy. Do rodzeństwa Cyryla, Cecylki, Łucji i Tytusa w grudniu dołączyła Tekla (miała być Marianną lub Felicją).
    Inny fajny przykład sprzed kilku lat – bliźniaczki Eleonora Cecylia i Józefina Felicja.
    Aktualnie imienia dla drugiego synka szuka też mama Olgierda.

    Super te imiona wg mnie! Nie są jakieś egzotyczne, czy obciachowe, a wszystkim nam przecież znane. Pewnie niektóre z nas mają takie imiona w rodzinie. Jest tyle pięknych imiona do wyboru - nie mam pojęcia dlaczego od ponad dekady w czołówce są cały czas te same imiona.
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    marion: Od 1 marca wchodzą przepisy, z godnie z którymi, rodzice będą mogli nadawać dzieciom imiona obce.
    Urzędnik w USC nie będzie miał prawa odmówić rejestracji. Może pouczyć, że wybrane imię jest np. obraźliwe czy nie wskazujące jednoznacznie na płeć. Ale zmusić do zmiany decyzji nie może.

    w sumie wolnosc... ale troche przerazajace jest bo jak znam zycie to trafia sie rodzice ktorzy zaczna nadawac imiona udziwnione, czytaj - niepowtarzalne;-P wczesniej urzednicy choc troche studzili ich zapedy do indywidualizmu...wrrr

    Treść doklejona: 30.12.14 13:16
    dla mnie Józef i Kasawery sa z dwoch roznych "rodzin".
    U mnie w rodzinie jedna para ma dwie corki, ktore nzawali Nela i Lena. Mi sie takie zestawienie nie podoba. ale nie moje to dzieci;-P
    -- ;
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    Ewasmerf: w sumie wolnosc... ale troche przerazajace

    Masz rację.
    Dlatego cała nadzieja w urzędnikach, żeby odwiedli niektórych od skrajnie głupich pomysłów.
    Ewasmerf: dla mnie Józef i Kasawery sa z dwoch roznych "rodzin"

    Oba imiona są z puli imion "retro" (czyli z pokolenia naszych dziadków i pradziadków), więc jednak pasują.
    Ewasmerf: dwie corki, ktore nzawali Nela i Lena

    Niezbyt pomysłowi...
    Poza tym wymawiając imiona jedno po drugim, np. wołając te dzieci, ciężko język ułożyć - spróbujcie same na głos powiedzieć Nela Lena lub Lena Nela.

    Treść doklejona: 30.12.14 13:24
    Ewasmerf: moje imie EWA jest wymawiane zle i w niemczech, i przez angoli


    Na wyspach chyba wymawiają JUŁA, prawda?
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    elfika: Ewa, Awa to polska pisownia :confused: w oryginale jest Ava, wtedy nie ma problemu z wymowa :wink:

    ale czyta sie cos na ksztalt [iwa], a to mi sie nie podoba. a po angielsku chyba jest w ogole Eve [iw], czy sie myle?

    Treść doklejona: 30.12.14 13:27
    marion: Na wyspach chyba wymawiają JUŁA, prawda?

    jula, eła, po niemiecku czytali zawsze efa. strasznie mnie to denerwowalo.
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeDec 30th 2014 zmieniony
     permalink
    To u nas imiona braci będą każde z innej bajki (Leon greckie, Jeremi hebrajskie) ale jakoś wcale nie zamierzam ich zmieniać.
    Imię Leon spodobało mi się dawno temu na cmentarzu (!!!), kiedy je zobaczylam na jakimś obcym, starym grobie (w ogóle nie byłam świadoma rosnącej mody na Leonów), odmieniłam sobie w myślach zdrobnienia i szalenie mi się spodobało. Potem bylam w szoku jakie jest popularne, a najbardziej zaszokował mnie fakt, że w przychodni rejonowej jest ponoć zarejestrowane dziecko o identycznym imieniu i nazwisku! A nazwisko bardzo zwyczajne, popularne (jak minister MSW:)) Rodzina zareagowała negatywnie, bo jedyny znany im Leon to był obleśny stary alkoholik:) ale teraz wszystkim się podoba, "odczarowałam" to imię.:)

    Jeremi miał być z kolei Tymonem, ale pomyślałam, że nie chcę się wpisywać w kolejną "warszawską modę". No i na zajęciach ogolnorozwojowych byl taki mały Tymon, który strasznie przeszkadzał innym dzieciom w zajęciach, jeszcze mój brat wyśmiał, że będzie "Tymianek" i skonczył się temat Tymona:)
    Jeremiego chyba powinni wszędzie za granicą wymawiać jako tako, nie?
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    _azja_: Jeremiego chyba powinni wszędzie za granicą wymawiać jako tako, nie?

    Dżeremi najpewniej :)

    Ja również chciałam aby imię dziecka było do wymówienia dla obcokrajowców. Do tej pory nikt nie ma problemów z wymową, jedynie jest kłopot z wymową c i mówią Marselina ;)
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeDec 30th 2014 zmieniony
     permalink
    _azja_: To u nas imiona braci będą każde z innej bajki (Leon greckie, Jeremi hebrajskie)


    Ta bajka wcale nie jest aż taka odłagła jedna od drugiej :-)

    Tak, Leonów jest sporo. Dlatego coraz więcej osób, którym to imię się podoba, nadaje dziecku imię Leonard i dopiero to zdrabnia do Leona.
    Co do Jeremiego - też już spotykam się z nadaniami. Natomiast podobny do niego Jeremiasz jest rzadko nadawany.
    akirka: Ja również chciałam aby imię dziecka było do wymówienia dla obcokrajowców.

    Przede wszystkim szukaj imienia bez twardych rz i ż oraz bez polskich znaków diakrytycznych - ą, ć, ę, ł, ń, ó, ś, ź, ż.
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    dla anglojezycznych problemem tez jest nasze J i W - J od razu czytaja jako "dżej" a W z automatu leci "Ł"
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    Haha Marion wpadla i watek kreci sie jak trza :)

    Co sadzicie o zestawieniu Nina i Bruno?
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    no cóż, Polacy chyba muszą ścierpieć, że nasze imiona często "jakoś" będą za granicą przekręcane. Mam znajomego Belga o imieniu Dirk, z którym gadam po angielsku, zawsze glupio mi bylo przyznać, że jego imię mi się kojarzy ze słowem "jerk" czyli głupek - do czasu kiedy nie wyśmiał zdrobnienia mojego imienia (Dominika), w przypływie szczerości wyznał mi kiedyś, że nie będzie do mnie mówił jak wszyscy "Domi", bo to brzmi jak "dummy", czyli też głupek (no nie wpadłabym na to!) :devil:
    Włosi z kolei uważają moje imię za "męskie", bo u nich Domenica to rzadkość, za to często jest Domenico. Trzeba byłoby chyba zrobić sondy u obcokrajowców, żeby uniknąć zupełnie złych skojarzeń...
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    Nina i Bruno mi sie podoba.
    Co do wymowy dla anglojezycznych, to my mamy takie nazwisko, ze lamia sobie na nim jezyk i za choinke nie potrafi wymowic. Wiec chcemy, zeby choc imiona byly do wymowienia przez obcokrajowcow.
    u nas chyba zostanie Aleks. Bo juz ni jak nam nic innego nie podoba sie. No, chyba ze sie okaze ze jednak imienia zenskiego maky szukac, bo lekarz nie potrafi potwierdzic chlopaka...
    -- ,
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    eveke: Co sadzicie o zestawieniu Nina i Bruno?


    Dla mnie bomba :)
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeDec 30th 2014 zmieniony
     permalink
    eveke: Co sadzicie o zestawieniu Nina i Bruno?


    Bardzo dobry wybór :clap:

    Pamiętam jak TEO szukała imienia dla synka i chciała dwusylabowe - podrzuciłam jej kilka propozycji i Bruno jej się spodobał, ale potem wszystkich zdeklasował Hugiś :-D
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    Mi wczoraj siostra męża oznajmiła ze właśnie przeczytała gdzieś ze od 15 marca 2015 roku będzie można nadać dziecku jakie się chce imię, w sensie aby nadać 'zagraniczne' nie trzeba będzie udowadniać obcego pochodzenia w którymś tam pokoleniu
    Ciekawe czy to prawda czy spam
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    flavia: Ciekawe czy to prawda czy spam

    To prawda.
    Liberalizację przepisów dotyczących ślubów czy nadawania imion przewiduje nowa ustawa Prawo o aktach stanu cywilnego.
    Od stycz­nia ślub bę­dzie można wziąć także poza Urzę­dem Stanu Cy­wil­ne­go (np. w plenerze), ale trze­ba bę­dzie za to do­dat­ko­wo za­pła­cić 1 tys. zł. Ponadto nowe prawo wprowadza możliwość nadawania dzieciom imion obcych, co jest szczególnie ważne dla małżeństw mieszanych i imigrantów, uzyskujących obywatelstwo polskie. Nadal nie będzie można nadawać dzieciom więcej niż dwóch imion, imion zdrobniałych, a także ośmieszających lub nieprzyzwoitych.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 30th 2014 zmieniony
     permalink
    marion: Bruno jej się spodobał, ale potem wszystkich zdeklasował Hugiś


    Bo mój mąż na dźwięk imienia Bruno mocno się skrzywił i powiedział, że jedyne z czym mu się to imię kojarzy to brazylijska telenowela :shocked::shocked:
    Nie wiem w jakiej telenoweli on takie imię słyszał, w każdym razie u niego imię skreślone zostało w sekundzie.

    Potem jeszcze rozważaliśmy Nina & Mieszko.
    Ale w końcu będzie Nina & Hugo.
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    Właśnie ostatnio jakoś mi tak Bruno w czaszce siedzi i zdaje mi się , że o ile do tej pory imię męskie było by problemem wszechświata pewnie do 40tc tak teraz całkiem realne , że właśnie Bruno będzie naszym typem :D

    Podoba mi się też Joachim , ale samo w sobie.. a tak w życiu codziennym to nie widzę zdrobnien do niego...

    Choc czuję nosem i innymi częściami ciała , że u nas same baby będą... jako , że mój mąż CAŁYYYY dziadek , a ten tylko córek naklepał (sztuk 6 )

    żeby nie było wątpliwości rozważam tylko imiona dla dziecka planowanego za kilka lat :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    Joachim tez mi sie podoba. a zdrobnienie mozna wymyslic zawsze - Joszka, Jaszko - co sie komu widzi;-)
    -- ;
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    Ewa wiem , że zdrobnienia można powymyślac, ale żadne mi się nie podoba...

    o teraz dopiero pomyślałam... że w imieniu i nazwisku było by "ch"... takie masło maślane trochę...

    Bruno tak męsko mi się zdaje, fajne imię, chyba wcześniej go jakoś nie doceniłam... i ja rozglądam się za krótkimi , bo nazwisko mamy dosc długie.
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeDec 30th 2014 zmieniony
     permalink
    eveke: zdrobnienia można powymyślac, ale żadne mi się nie podoba...


    Z Joachimem nie jest łatwo - Achcio, Achim, Achiś, Akim, Chimcio, Chimek, Chimuś, Imek, Jachim, Jasimek, Jaszek, Jaszko, Joachimek, Joachimuś, Joaszek, Joaszko, Joaś, Jochaś, Jochcio, Jojo, Joszek, Joszko...
    eveke: o teraz dopiero pomyślałam... że w imieniu i nazwisku było by "ch"... takie masło maślane trochę...

    To tez ważna kwestia - bo taki zestaw będzie funkcjonował przez całe życie, więc warto dobrac coś pasującego do nawiska, bez powielania sylab (np. Grzegorz Grzebieński -> grze-grze) czy tworzenia dziwnych zbitek na granicy imienia i nazwiska (np. Jakub Kubicki -> kub-kub) lub trudnych do wymówienia (np. Klara Rawska).
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    eveke: że w imieniu i nazwisku było by "ch"... takie masło maślane trochę...


    E nie, nie.
    Wy macie takie fajne nazwisko, że do niego [moim zdaniem] każde imię będzie super pasowało :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    A no dobra :D przyznaje się bez bicia, patrzę, ze 2010 - miejsce 8, 2011- miejsce 8 i 2012 miejsce 11 i se myśle że spada :P
    No ale w okolicy tu mało Adasiów a wśród znajomych boom :D
    Ev a co, ze coś w planach :D:D? Mi się ten zestaw strasznie podoba :)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    No to u nas jest taka pojawiajaca sie sylaba - Maksymilian Ja...... Ale swiadomi bylismy tego jajajaja, i stwierdzilismy, ze jak syn bedzie musial sie juz tak urzedowo przedstawiac to powie Maksymilian Władysław Ja..... A dla kumpli bedzie Maks Ja...., wiec zle nie jest.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    A ja jak byłam zdecydowana na Ignasia, tak teraz już nie jestem tego pewna. I na ten moment mamy 3 typy dla chłopaka: Ignacy, Kajetan i Julian. Dla dziewczynki niezmiennie Alicja :)
    --
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeDec 30th 2014 zmieniony
     permalink
    No to ja tak sobie gdybając i mając nadzieję na drugą córkę (w przyszłości-oby nie za dalekiej) chciałabym jej dać na imię Małgorzata-chociaż nigdy tego imienia nawet pod uwagę nie brałam...no ale mąż ma długieeee nazwisko, córka nr jeden jest Aleksandra i chcąc aby było sprawiedliwie imiona muszą być tej samej długości...ot taki kaprys...oczywiście mężowi się nie podoba i jak wybieraliśmy imię dla Oli to jego typy to Patrycja i Dominika co z kolei mi kompletnie nie leży :shades:

    Treść doklejona: 30.12.14 21:10
    Malisiek: Alicja


    Hahaha moi rodzice jeszcze podobno podczas mojego chrztu się "kłócili" Marta czy Alicja :devil::devil:

    Treść doklejona: 30.12.14 21:11
    A w ogóle to nie kumam nadawania drugiego imienia, dla mnie bezsens totalny (bez urazy of kors)..:wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    Mi też się Ignacy podobal strasznie, ale pewnie bym wołała synka Igi, a koledzy Igła czy jakoś tak.. i mi przeszło :D
    Julian to był faworyt mojego taty, za każdym razem jak się chwalił,ze bedzie wnuk mówił wnuk Julian i mnie tak tym wkurzał, że próbował za nas decydować, ze na złość mu tak nie dałam :P Cały czas słuchałam Juluś, Juluś, a pasował by do Adasia naszego ten Julek :D
    Ja tam do drugiego imienia nic nie mam :D dla syna chciałam dać, ale M. się upierał, ze nie to odpuściłam, bo był problem jakie to imie itp :D
    A córce bym nie dała bo jak by chciała przykładowo potem mieć nazwisko dwuczłonowe to by miała masę pisania :D
    U mnie jest Joanna R(7 liter)- Z(6 liter) i mi sie długo pisze a co dopiero jakby miała drugie imie i to np. Magdalena :D
    Ale podoba mi się jak jest jakaś tradycja dawania drugiego imienia po dziadkach czy coś:)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeDec 30th 2014 zmieniony
     permalink
    Co do brzmienia imienia za granicą to moje Joanna wymawialibw Norwegii tak że ciężko było się czasem domyślić ze to akurat mnie wołają bo zamiast o mówili u (juana)...trochę dziwnie bo u nich występuje imię Johanna i je wymawiają normalnie ;)
    --
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    Mi w Igacym brakuje pośredniego odmiennnika, bo jest Ignacy i Ignaś. A np przy Julianie jest Julek i Juluś. Z Kajetanem to samo, chociaż ten tym najmniej mi sie podoba.
    A co do długości nazwiska, to my mamy długaśne na 10 liter. Łamią sobie tutaj na nim język, a i polacy mają problem za pierwszym razem ;D
    Z wymawianiem imion jest okej. Daria i Kamil wymawiają super. Na Majke niektórzy wołali Madża ;)
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeDec 30th 2014 zmieniony
     permalink
    Mnie w UK jak wyczytywali, to naprawdę nigdy nie wiedziałam, że to ja Kejtar-zyn-a
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    bananowiec: chciałabym jej dać na imię Małgorzata-chociaż nigdy tego imienia nawet pod uwagę nie brałam...no ale mąż ma długieeee nazwisko, córka nr jeden jest Aleksandra i chcąc aby było sprawiedliwie imiona muszą być tej samej długości.


    Też mam długie nazwisko. Abym nie była pokrzywdzona długiem imieniem (Aleksandra) i nazwiskiem to córka też ma długie (Małgorzata). Jeśli będzie druga córa to nie może mieć krótkiego imienia, więc damy Antonina. Linia męska ma krótsze imiona, to obstawiany typ od ponad 10 lat - Sebastian.
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeDec 30th 2014 zmieniony
     permalink
    A w ogóle to nie kumam nadawania drugiego imienia, dla mnie bezsens totalny (bez urazy of kors)..


    Dla mnie żaden bezsens a tradycja, dzięki której można nadać imię kogoś ważnego z rodziny, ja mam po babci Lucyna, szkoda że nie po drugiej Apolonii, mój brat po dziadku Marcinie.
    Dominik ma na drugie Jerzy po zmarłym dziadku, który bardzo czekał na wnuka, ale nie było mu dane doczekać. Jeszcze jest inna kwestia, często rodzice wierzący którzy na pierwsze imię dają jakieś bez świętej to drugie imię jest po świętej. Tylko Ninka ma drugie imię zupełnie z innej bajki, bo nie chcąc obrazić żadnej babci a wszystkie dzięki Bogu żyją dostała imię które nam się bardo z mężem podobało i wahaliśmy się między Niną a tym drugim. Została Nina a na drugie ma Anika
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    akirka: Mnie w UK jak wyczytywali, to naprawdę nigdy nie wiedziałam, że to ja Kejtar-zyn-a


    ahahhahahah :rolling:

    Teo no nazwisko niby spoko to prawda :thumbup:

    Asiula tak są plany... tak na 2017-2018

    Z drugim imieniem to jeśli tradycja to spoko, ale ot tak dac aby dac... no ja osobiście sensu w tym nie widzę dlatego tez nie dawalismy...
    --
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    Dla mnie drugie imie też jest bez sensu i nie dawaliśmy, ani nigdy nie damy.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    A nasza Nina ma na drugie po mnie. W sumie nie wiem czemu i po co. Mateo pojechał i tak zgłosił.
    Więc Hugo pewnie po ojcu dostanie.
    Po babciach/dziadkach wg mnie odpada bo zawsze druga strona się czuć pokrzywdzona mogłaby.


    EV noooo spoko, spoko i w dodatku możesz się lansować, że to Twoja babcia właśnie była tą znaną Ch.........ą :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 30th 2014 zmieniony
     permalink
    U mnie w rodzinie panuje taka tradycja od 2 pokoleń, że każdy ma na drugie imię Maria (nie mam pojęcia skąd to się wzięło), no i spoko jak jest dziewczynka, ale mój brat tez ma na drugie Maria, jego syn także i oczywiście oczekiwania ode mnie, ze jak będzie synek to na drugie dostanie Maria, a ja nie do końca jestem przekonana że chciałabym aby z synka śmiali się w szkole ;/
    --
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    kachaw: Dla mnie żaden bezsens a tradycja


    Nie znam nikogo kto by się czuł uszczęśliwiony faktem posiadania drugiego imienia więc może i tradycja ale dla mnie bezsensowna i u mnie w rodzinie nie praktykowana poza wyjątkami (mój tata ma). Jeśli u was w rodzinie jest to ważne i w ogóle to super, że tak do tego podchodzicie :wink::wink:

    bladykot: Jeśli będzie druga córa to nie może mieć krótkiego imienia,

    Magdalena jest jeszcze długie-ale wiadomo musi się podobać :wink: No i Klementyna-ale mój mąż na bank się na to nie zgodzi :wink::wink:

    Treść doklejona: 30.12.14 22:40
    Ula ale serio w rodzinie by się ktoś obraził, że chłopcu nie dasz na drugie Maria? W tych czasach...?:shocked::shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    bananowiec: Nie znam nikogo kto by się czuł uszczęśliwiony faktem posiadania drugiego imienia


    A ja osobiście nie znam nikogo kto by z tego tytułu miał jakiś problem :wink:
    Sama drugie imię posiadam i nigdy go tak na prawdę nie używałam.
    Jedynie - z tego co sobie przypominam - to wpisywałam je w druku do dowodu osobistego, czy prawa jazdy.
    Ale litości to chyba nie znowu jakaś upierdliwa sprawa dwa razy w życiu wziąć i je gdzieś wpisać :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    bananowiec: Ula ale serio w rodzinie by się ktoś obraził, że chłopcu nie dasz na drugie Maria? W tych czasach...?

    Tak naprawdę to nie mam pojęcia, bo mam to gdzieś gdyby się ktoś obraził za coś takiego - w końcu to moje dziecko ;-)) Tak napisałam Wam o tym, żeby dać przykład kolejnej tradycji rodzinnej ;-)
    Mój syn (jeżeli będę takowego miała) na 100% nie będzie miął na 2 imię Maria, bo mój mąż by tego nie przeżyl :cool: Choć imię Maria to imię zarówno żeńskie jak i męskie - Marion - popraw mnie jak się mylę - całe życie mi tak mówiono, wiec w to wierzę :wink:
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    Teo racja racja co do ostatniego postu...
    wg mnie nie jest upierdliwe , ale skoro i tak niepotrzebne, zazwyczaj nieużywane i ze 2 razy w życiu gdzies wpisane to wg mnie po prostu jest zbędne :bigsmile:

    co innego jakieś tradycje, to już uważam fajna sprawa , bo ma jakis symbol
    --
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    Teo nie wiem ja u ciebie ale u mnie w szkole w dzienniku były dwa imiona wypisane jeśli ktoś posiadał...często jak odbywały się pierwsze lekcje to nauczyciele czytali oba i cała klasa huczała...no cóż...moi znajomi jako powód niechęci wymieniali właśnie, wypełnianie papierków banki, urzędy, spółdzielnie, szkoły itp. Dodatkowo większości z nich nie podoba się owe drugie imię i uważają je rzecz zbędną. Ja nie posiadam i też uważam, za rzecz zbędną-tyle :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    Wydaje mi się, że tradycja nadawania drugiego imienia wywodzi się stąd, aby każde dziecko miało świętego patrona. I jeśli pierwsze imię nie jest "święte" to wtedy daje się drugie. Ja nie mam drugiego, a Marcelinka ma :)
    --
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    marion: Z Joachimem nie jest łatwo - Achcio, Achim, Achiś, Akim, Chimcio, Chimek, Chimuś, Imek, Jachim, Jasimek, Jaszek, Jaszko, Joachimek, Joachimuś, Joaszek, Joaszko, Joaś, Jochaś, Jochcio, Jojo, Joszek, Joszko...


    Marion szacun za taką inwencję w wymyślaniu skrótów jednego imienia :whorship: :wink:
    Ja w życiu na tyle skrótów bym nie wpadła.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    bananowiec: Teo nie wiem ja u ciebie ale u mnie w szkole w dzienniku były dwa imiona wypisane jeśli ktoś posiadał...


    No co Ty ??
    W takim wypadku to rzeczywiście bzdura.
    Ale ja pierwsze słyszę :wink:
    Tak samo jak sobie nie przypominam, żebym musiała je w banku podawać czy innych spółdzielniach.
    Chyba, że pani sobie sama z dowodu os. wpisywała ale to nie mój problem :wink:

    Może i jest zbędne, ale nie powiedziałabym że upierdliwe czy życie utrudniające :smile:

    elfika: ze pierwsze jest po bylym facecie matki, a drugie po bylej ojca. :angry:


    Co jak co, ale Twoi rodzice to mieli fantazję :cool::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorgilese
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    A ja bardzo lubię swoje drugie imię, mam po prostu Anna i nie mam problemu żeby je podawać jeśli gdzieś trzeba. U nas nie używa się tych imion poza celami urzędowymi, Mój syn ma dwa imiona bo nasze nazwisko kończy się na ski w wersj męskiej i strasznie, strasznie nam się spodobało połączenie Jan Ksawery ....ski. Mąż bardzo chciał Ksawerego na pierwsze, ale nie bardzo podobają mi się zdrobnienia i kilka miesięcy przed urodzeniem Janka znajomi nazwali swojego syna Ksawery, więc odpadł nam jako pierwsze imię. I musze przyznać że u nas z tym Jankiem to było pierwsze co się nam spodobało, a potem zadziałała zasada przekory im bardziej teściowa narzekała że to takie brzydkie imię tym bardziej nam się podobało :D
    Co do kolejnych imion to burza mózgów trwa :D
    --
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    Moja przyjaciółka pierwsze imię ma 3 literowe, na drugie dali jej Justyna (nie lubi tego imienia no ale nie jest ono z tych totalnie obezwładniających na te czasy) i właśnie nigdy nauczyciele nie czytali tego pierwszego imienia tylko to drugie bo najzwyczajniej w świecie było dłuże i bardziej rzucało się w oczy, a do dziś pamiętam jej pretensję w głosie, że ona nie ma na imię Justyna:wink:

    Generalnie połączenia imion do siebie nie pasujących najbardziej rzucają się w oczy i wtedy człowiek sobie myśli nie-o jakie cudowne drugie imię Żelisława to na bank po ukochanej babci-tylko-co to dziecko jest winne :wink: serio nie myślicie tak?? Bo może jestem prosta :devil: ale to są moje pierwsze myśli:cool::wink: no taki mam klimat :swingin:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 31st 2014
     permalink
    TEORKA: A ja osobiście nie znam nikogo kto by z tego tytułu miał jakiś problem :wink:


    Hehe, to już znasz trzecią osobę ;) Ja jak Elfika i Bananowiec - w szkole to cholerne drugie imię, które się rymowało z moim pierwszym - wystarczający powód do śmiechu. W urzędach i wszędzie trzeba wpisywać, a długie i mnie wpienia. I tak, najchętniej bym się go pozbyła ;)

    Dlatego chłopakom drugiego nie nadawaliśmy :)
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.