Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeJan 2nd 2015
     permalink
    A jednak myślę, że to trwa tylko do pewnego momentu, a jak się otoczenie przyzwyczai, to już spoko, luz i normalka. Najwięcej o imieniu, jakie wybraliśmy dla syna słyszałam zanim się urodził. Wydaje mi się, że już po urodzeniu dziecka ludzie nie są tacy wyrywni do wygłaszania swoich negatywnych opinii.
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeJan 2nd 2015
     permalink
    luczynka: Wydaje mi się, że już po urodzeniu dziecka ludzie nie są tacy wyrywni do wygłaszania swoich negatywnych opinii.
    --


    Też mam takie spostrzeżenia :)


    Teo też słyszałam, ostatnio mamie koleżanka (o imieniu Dominika) powiedziała, że skrzywdzilam dziecko. Także ten...może trochę inny kaliber faktycznie, bo Dominik znany bardziej ale zwykle albo się podoba albo nie tak jak napisałam :wink:
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeJan 2nd 2015
     permalink
    Teo- a propo imienia Hugo. To ostatnio ogladalam program prof. Miodka i mowil wlasnie o odmianie imion.Hugo i Iwo. I mowil tak, ze kto co - Hugo, nie ma kogo czego Hugona, nie Huga. Tak samo nie ma kogo czego- Iwona. A ze ja mezowi zawsze dziure w glowie wiercilam, ze chce syna- Iwo, to nas to zainteresowalo. - tak tylko a propo wczesniejszego postu naszla mnie taka refleksja:wink:

    A co do drugiego imienia, to ja nie mam i uwazalam zawsze, ze totalnym idiotyzmem jest posiadamie drugiego imienia i tylko problemy sa zapewne z tego. No i tak myslalam, dopoki mojego m. nie spotkalam. On ma na drugie Władysław i mozna by rzec, ze idealnie do nazwiska naszego pasuje, z czego maz byl zawsz dumny. Zawsze posluguje sie drugim imieniem, albo chocby inicjal wstawia. I dlatego wiedzielismy, ze jak bedziemy mieli syna, to na drugie bedzie mial tez Wladyslaw. I tak (zawsz chcialam nadac dziecku krotkie imie) mamy Maksymiliana Wladyslawa i nawisko na 8 liter hehehehe. A drugi, zeby pokrzywdzony nie byl, to bedzie mial drugie imie po pierwszym tatusia.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 2nd 2015 zmieniony
     permalink
    dżasti: ze kto co - Hugo, nie ma kogo czego Hugona, nie Huga


    Tak, tak wiem :wink:
    Już kiedyś Suszka tutaj podawała jak się poprawnie odmienia.
    Natomiast my sobie w domu odmieniamy po roboczemu, bo ten Hugon nam jakoś nie do końca leży.
    Więc ja mówię dla Huga, z Hugiem etc.
    Albo z Hugim, Hugisiem, Hugusiem ---> w sumie Ninka tak najczęściej odmienia.
    Mam też bratanka o imieniu Iwko. I nikt nigdy nie odmieniał jego imienia poprawnie. Tzn zawsze było z Iwkiem, o Iwku, dla Iwka. Nigdy forma Iwona nie została użyta.
    Kaleczymy język polski, no ale jakoś tak wychodzi :wink:


    luczynka: Wydaje mi się, że już po urodzeniu dziecka ludzie nie są tacy wyrywni do wygłaszania swoich negatywnych opinii.


    O super by było, gdyby tak było :wink:
    Bo mnie te negatywne opinie i krytyki nie bolą, nie ranią, nie sprawiają jakiegoś bólu co nie.
    Tylko drażnią i śmieszą i już mam dość czasami pytań pt "A dlaczego akurat Hugo ??!!:shocked:"
    Wg mnie to tak samo bezsensu pytanie jak "A dlaczego Kuba ? A dlaczego Julka ?"
    Także fajnie by było, gdyby po porodzie już się to skończyło.
    Oraz ciekawa jestem czy moja mama się w końcu przełamie i powie do wnuka per Hugo, a nie "to dziecko" :shocked::confused::bigsmile:


    hopelight: ostatnio mamie koleżanka (o imieniu Dominika) powiedziała, że skrzywdzilam dziecko


    Eeee głupie babsko :tooth:
    Oraz w ogóle nie rozumiem jak można takie słowa mówić w kontekście Dominika, czy tego Hugo nieszczęsnego.
    Rozumiem, gdyby nasi synowie mieli na imię Sputnik, Kermit czy Borubar.
    To może i by krzywdzące było. Ale tak ?
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeJan 2nd 2015
     permalink
    A tam krzywdzace. Takie sranie w banie- za przeproszeniem. Krzywdzace sa imiona, ktore powszechnie uzywane sa jako obrazliwe - np. Pelagia (Pelaska wiadomo kto to) czy Alfons. Co moze byc takiego w imieniu malo popularnym? Czym sie de facto rozni Hugo od Adama? I to krotkie i to. Obydwa nie maja w sobie zadnch trudnych zlepkow liter do wypowiedzenia. Tylko te drugie czesiej nadawane. Ja mam imie, ktore nie az tak popularne, nie zeby nie bylo Justyn, ale w klasie bylam jedna. I coesze sie z tego ogromnie, bo osma Marta wklasie nie chcialabym byc. (Choc Marta mi sie podoba). Wiec chyba fajnie jest nadac imie, ktore bedzie sie wyroznialo, bedzie zapamietane. Nawet biorac pod uwage pozniejsza kariere zawodowa naszego dziecka. Ja bedzie wysylac cv i bedzie pietnastym Antonim, to gdzies to moze umknac.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 2nd 2015
     permalink
    No mnie się też raczej wydawało, że jeśli już to imię mniej popularne może pomóc chyba bardziej, niż zaszkodzić.
    Bo właśnie się człowiek wyróźni z tłumu.
    W liceum miałam w klasie dziewczynę o imieniu Kornelia.
    Teraz może to nie jakieś niespotykane, ale 15 lat temu nie znałam żadnej innej.
    I powiem Wam, że nie było w szkole kogoś, kto by jej nie kojarzył [pomijam, że w dodatku była prześliczna :wink:].
    A takie Anki, Kaśki czy Aśki, których było na pęczki po prostu ginęły w tłumie, taka prawda.

    Oraz co najważniejsze - uważam, że imię tak naprawdę nie ma znaczenia. Ważne jest to, kto jest jakim człowiekiem, co sobą reprezentuje.
    A nie czy ma imię takie czy srakie.
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJan 2nd 2015 zmieniony
     permalink
    TEORKA: Założę się, że nikt Ci nie powiedział, iż skrzywdziliście synka i że przez Ciebie [Was] będzie miał całe życie pod górkę - ze względu na imię właśnie.
    A ja takie rzeczy nie raz usłyszałam i pewnie to dopiero początek :neutral:

    U nas było podobnie.
    Większość na Henryka kreciła nosem i nie komentowała, ale po minie było widać, że niezadowoleni.
    Babcie ofuczone - teściowa jednak odpuściła szybko. Ale moja mama przegięła pałę. Bo w ciąży kilka imion się przewijało i nie wiedziała do końca jakie wybraliśmy. Mąż po porodzie wysłał do moich rodziców filmik z pierwszych chwil po samym porodzie, gdzia trzymam syna i mówię do niego Heniu. Za parę godzin dzwoni do mnie mama - nie pyta jak ja się czuję czy syn (po 24 h porodu zakończonego kleszczami...), tylko krzyczy mi do ucha: "nie nadawajcie takiego imienia! skrzywdzisz dziecko!" :confused: Poryczałam się :cry: Ale nie odpuściłam.
    TEORKA: ciekawa jestem czy moja mama się w końcu przełamie i powie do wnuka per Hugo, a nie "to dziecko" :shocked::confused::bigsmile:

    W nawiązaniu do powyższego, moja mama też często mówi do mojego syna lub o nim jakoś bezosobowo albo 'dziecko' :confused:
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeJan 2nd 2015 zmieniony
     permalink
    TEORKA: Teraz może to nie jakieś niespotykane, ale 15 lat temu nie znałam żadnej innej.
    I powiem Wam, że nie było w szkole kogoś, kto by jej nie kojarzył [pomijam, że w dodatku była prześliczna ].



    Teo to tak jak z moją kuzynką Kornelią (Nelą) ;) ona rocznik '86. Bardzo rzadkie imię wtedy i kojarzyli ją wszyscy ;) no, a ładna też była...(tzn jest nadal):)
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeJan 2nd 2015
     permalink
    Poznalam kiedys (daleka rodzina pierwszego meza mojej siostry) rodzine Pszczółków (nawet nie wiem czy tak sie odmienia) no generalnie Pszczółka na nazwisko mieli. I se umyslili, ze cudnie bedzie nazwac corke Maja. I tak oto ich corka byla Maja Pszczółka. Jak sie ma lat 5 czy nawt 15 to to moze jest i slodkie, fajne. Ale wezcie teraz taka pania dyrektor w banku czy tam gdzie, ktora zalatwia powazne sprawy i sie przedstawia "Pszczółka Maja" ( bo od nazwiska zawsze powazniej brzmi)...
    -- ,
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeJan 2nd 2015
     permalink
    Ile ja się nasłuchałam od rodziny że imię Ninka jest fatalne, jak się teściowa ta gorsza (bo mam dwie) dowiedziała to powiedziała Nina ?? co to w ogóle za imię, moja mama też kręciła nosem, ale i bardziej oni byli przeciwni tym my z mężem bardziej przekonani co do trafności wyboru. Nigdy po urodzeniu Ninki się nie spotkałam z jakąś uwagą co do imienia, bo nawet jak ktoś nie mówi to czasem widać, ale nie zawsze było o jakie ładne imię. Ninek w swoim otoczeniu załam 3 razem z moją, ale ostatnio moja promotorka ze studiów (kiedy to było) mi napisała że pamięta o mojej a sama ma 2-miesięczną wnuczkę Ninkę i chciała mi o tym napisać. A Dominik nie wzbudzał żadnych kontrowersji, raczej imię bardzo neutralne, nie jakieś oryginalne, czy bardzo rzadko spotykane, ale też nie takie które kojarzy nam się z epoką naszych dziadków np Staszek -tak na marginesie imię to uwielbiam, moja przyjaciółka ma Stasia i mówią na niego Staszasty
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJan 2nd 2015 zmieniony
     permalink
    dżasti: Krzywdzace sa imiona, ktore powszechnie uzywane sa jako obrazliwe - np. Pelagia (Pelaska wiadomo kto to) czy Alfons.

    Pojęcie krzywdzące imię jest pojęciem względnym.
    Dla jednych krzywdzące będzie Alfons czy Adolf, dla innych jak widać Dominik, Lodzia-Leokadia, czy Henryk.

    Fakt, mnie np. ten Alfons nie za bardzo pasi. Ale Pelagia? Fajna :bigsmile: Nad każdym imieniem, które wydaje się nam dziwne, trzeba się zastanowić, odsunąć na bok skojarzenia, pomyśleć nad zdrobnieniami i najlepiej wypowiedzieć kilka razy na głos - często okazuje sie, że wcale nie jest takie straszne :bigsmile:

    Co do krzywdzących jeszcze.
    Wolę zdecydowanie te, które na siłę by mogły podchodzić pod tą definicję, np. Dionizy, Izydor, Ildefons, Kleofas, Petronela, Filomena itp., od tych dresiarsko-obciachowych (sorry, ale tak je odbieram) - Nikoletta, Bibiana, Viviana, Viorica, Nikolina, Xavier, Kevin, Kolin, Brian (spolszczony Brajan :devil:) itd. A już w połaczeniu z polskimi nazwiskami typu Ogórek, Kiełbasa czy Gąbka, to juzż wyszydzanie w szkole murowane.

    Treść doklejona: 02.01.15 16:45
    dżasti: Ale wezcie teraz taka pania dyrektor w banku czy tam gdzie, ktora zalatwia powazne sprawy i sie przedstawia "Pszczółka Maja"

    No faktycznie - źle trafiony wybór to mało powiedziane.

    Przy okazji - są imiona, których forma pasuje głównie do dziecka i nie daje możliwości 'zgrubień' dla dorosłego. Bo np. taka Maja - pasuje dziewczynce, ale pani doktor Maja Dąbrowska czy pani prokurator Maja Dąbrowska już (wg mnie) tak dobrze nie wygląda. W sensie mniej poważniej, a bardziej infantylniej. Podobnie jest z imonami - Lena, Pola, Nikola, Blanka, Bianka, Kaja, Alan, Ariel...
    .
    dżasti: "Pszczółka Maja" ( bo od nazwiska zawsze powazniej brzmi)...


    ZAWSZE jak ktoś nas pyta o przedstawianie się, powinniśmy mówić najpierw imię, a potem nazwisko. Przy podpisywaniu się na dokumentach podobnie.
    Sytuacja, gdzie najpiew jest nazwisko, a później imię, tyczy się tylko spisów alfabetycznych (dzienniki szkolne, wszelkie alfabetyczne listy obecności itp.).
    Na studiach pewien profesor fajnie to nam wytłumaczył - zapytał "a kto napisał 'Pana Tadeusza'? Adam Mickiewicz, czy Mickiewicz Adam?" :bigsmile:
    •  
      CommentAuthor1r1s
    • CommentTimeJan 2nd 2015 zmieniony
     permalink
    " marion: Przy okazji - są imiona, których forma pasuje głównie do dziecka i nie daje możliwości 'zgrubień' dla dorosłego. Bo np. taka Maja - pasuje dziewczynce, ale pani doktor Maja Dąbrowska czy pani prokurator Maja Dąbrowska już (wg mnie) tak dobrze nie wygląda. W sensie mniej poważniej, a bardziej infantylniej. Podobnie jest z imonami - Lena, Pola, Nikola, Blanka, Bianka, Kaja, Alan, Ariel...

    serio imię Maja, Lena czy Blanka jest infantylne? Bardzo dziwne podejście do sprawy..
    Znam panią doktor o imieniu Blanka i NIGDY nawet nie przyszło by mi do głowy że jej imię brzmi infantylnie...to o czym piszesz to straszna małostkowość.
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJan 2nd 2015 zmieniony
     permalink
    1r1s: erio imię Maja, Lena czy Blanka jest infantylne? Bardzo dziwne podejście do sprawy..

    Maja, Lena czy Pola obieram jako infantylne głównie dlatego, że są to zdrobnienia imion i zaczęły być one nadawane w USC jako imiona główne.
    1r1s: to o czym piszesz to straszna małostkowość.

    Napisałam przecież WG MNIE. To moje zdanie i nikt nie musi się z tym zgadzać. Co niniejszym uczyniłaś :bigsmile:
    •  
      CommentAuthor1r1s
    • CommentTimeJan 2nd 2015
     permalink
    "Maja, Lena czy Pola obieram jako infantylne głównie dlatego, że są to zdrobnienia imion i zaczęły być one nadawane w USC jako imiona główne."

    ah te problemy pierwszego świata.. :wink:

    pozdrawiam!
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJan 2nd 2015 zmieniony
     permalink
    1r1s: ah te problemy pierwszego świata.. :wink:


    Ja stwierdzam tylko fakty.
    Dla mnie to nie problem - jak widać dla urzędników też żaden, bo mimo iż ograniczają ich pewne wytyczne, rejestrują zdrobnienia, choć nie powinni.
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeJan 2nd 2015
     permalink
    Ooo jeszcze Izoldę znam :wink::wink: No i z pokolenia rodziców, więc na tamte czasy i obecne zresztą też mega rzadkie imię...
    --
    •  
      CommentAuthorsuszka_
    • CommentTimeJan 2nd 2015
     permalink
    dżasti: I tak oto ich corka byla Maja Pszczółka.

    Znam dziewczynkę, która nazywa się Wita Lis.
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJan 3rd 2015 zmieniony
     permalink
    suszka_: Znam dziewczynkę, która nazywa się Wita Lis.


    Heh, ludzie to mają pomysły...
    .
    A tak przy okazji - co sądzicie o zestawieniach typu Andrzej Adrzejewski, Kajetan Kajetanowicz, Jan Jankowski itp.? Albo Mariusz Janusz, Krzysztof Roman, Jerzy Jurek?
    O ile w drugim przypadku jest ciężko dobrać imię o nazwiska, które jednocześnie jest imieniem, to w przypadku pierwszym rodzice by mogli trochę bardziej wytężyć umysł.
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 3rd 2015
     permalink
    Dla mnie to straszne. Nie podoba mi sie i sprawia w dodatku trudnosc dla osob postronnych. Mowie o tym drugim przypadku. Pierwszy pezypadek brzmi dla mnie jak przezwisko i dowcip.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeJan 3rd 2015
     permalink
    Ja miałam w szkole koleżankę, która nazywała się Agnieszka Adam i wszyscy traktowali ją "po męsku" bo przecież Adamem była.....
    --
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeJan 3rd 2015
     permalink
    marion, takie zestawienia to chyba kiedyś były bardzo modne. Dla mnie brzmią śmiesznie ale właśnie tak to jest z chwilową modą, przemija. Klasyka zawsze w cenie :bigsmile:
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeJan 3rd 2015 zmieniony
     permalink
    co sądzicie o zestawieniach typu Andrzej Adrzejewski, Kajetan Kajetanowicz, Jan Jankowski itp.? Albo Mariusz Janusz, Krzysztof Roman, Jerzy Jurek

    Ja znam faceta, który nazywa się Kosma Kosmala. Poniosło rodziców.

    A mój kolega nazywa się Michał Marcinkowski, w szkole nie raz była Marcinem Michałowskim :wink: Synowi dał na imię Marek.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 3rd 2015
     permalink
    spotykalam sie z chlopakiem ktory sie nazywal Pawel Piotrowicz i pamietam juz po jakims czasie jak go przedstawialam to byl Piotrkiem Pawlowiczem, dluuugo nie moglam tego zatrybic :D
    •  
      CommentAuthorbilia
    • CommentTimeJan 3rd 2015
     permalink
    Moja siostra miała znajomych braci o nazwisku Anioł i był to...
    Michał Anioł i Anioł Gabriel :bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    Tak się przedstawiali :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 3rd 2015
     permalink
    MrsHyde: Pawel Piotrowicz i pa


    Haha, to ja tylko znam Piotra Pawłowicza i wszyscy z uporem maniaka mówili Paweł Piotrowicz :DDD
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 3rd 2015
     permalink
    czyli jednak wielu rodzicow poniosla fantazja :D
    •  
      CommentAuthorLexia
    • CommentTimeJan 3rd 2015
     permalink
    A z drugiej strony- co Ci ludzie mogą za to, że mają takie nazwisko? Zmieniać na siłę? Przecież chyba nawet nie ma podstaw prawnych, bo to nie są jakieś obraźliwe nazwiska ani nic w ten deseń...
    Mnie te nazwiska nie rażą. Jakieś imię przecież trzeba nadać. Mam dwóch znajomych z LO- Marcin Bartosz i Mateusz Sebastian. No co poradzić, fajne to nie jest, ale nie jakieś tragiczne.
    O wiele bardziej za krzywdzące uważam Wanessę Baran czy Pankracego Żur (zmyślone teraz, ale wiecie o co mi chodzi :wink:)
    A ja ostatnio na zabój w Leonardzie zakochana :tongue:.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 3rd 2015
     permalink
    no dla mnie zestawiania imienia Piotr z nazwiskiem pochodzacym od Pawla i odwrotnie jest ekhm... slabe i o niebo lepiej juz by brzmialo kazde imie z nazwiskiem Piotrowicz/Pawlowicz/Pawelek
    Marcin Jurek nie jest wg mnie juz tak razacy jak Jerzy Jurek czy Marcin Marcinczyk itp itd
    •  
      CommentAuthorblackberry
    • CommentTimeJan 3rd 2015 zmieniony
     permalink
    MrsHyde: Marcin Jurek nie jest wg mnie juz tak razacy jak Jerzy Jurek czy Marcin Marcinczyk itp itd

    Ale trafiłaś z tym Marcinem Jurkiem, mam takiego kuzyna :-) Mama pochodzi z rodziny Jurków, na szczęście nikomu nie przyszło do głowy nadać chłopcu na imię Jerzy... uff. Ale jak tatę poznała, a on Jurek ma na imię, to tworzyli śmieszną parę ;-)

    A ja się Wam wkleję, choć zdjęcie może bardziej na brzuszki, ale imię już wybrane i zaakceptowane, może nie szczególnie oryginalne, ale babcia się popłakała, że jej prawnusia będzie miała po niej imię :bigsmile:

    [usunięte]
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJan 3rd 2015 zmieniony
     permalink
    Ci co mają imiona-nazwiska, to sporego wyboru nie mają niestety.
    Choć jeśli każdy z nas by się poprawnie przedstawiał (najpierw imię, potem nazwisko), to wiadomym by było, co jest co w takich przypadkach. Niestety sporo ludzi przedstawia się/podpisuje źle - mówią np. Witam, Słowakiewicz Jacek, a powinno być Witam, Jacek Słowakiewicz.
    blackberry: imię już wybrane i zaakceptowane, może nie szczególnie oryginalne, ale babcia się popłakała, że jej prawnusia będzie miała po niej imię

    NO i OK.
    Skoro Wam opowiada, a i babcia w siódmym niebie, to super :bigsmile:
    Bloody_Lady: O wiele bardziej za krzywdzące uważam Wanessę Baran czy Pankracego Żur

    Z takim nazwiskiem też nie poszalejesz w kwestii dobrania do niego fajnego imienia. Ale fakt, lepsze wtedy pospolite imię, żeby 'egzotycznym' dodatkowo nie potęgować dziwnego/śmiesznego brzmienia całego zestawu.
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 3rd 2015
     permalink
    nie wiem ile w tym bylo prawdy a ile rodzinnego gadania ale moja ciocia opowiadala ze z nia w klasie byla Aurora Słomka, cos w stylu Wenessy Baran


    blackberry: A ja się Wam wkleję, choć zdjęcie może bardziej na brzuszki, ale imię już wybrane i zaakceptowane, może nie szczególnie oryginalne, ale babcia się popłakała, że jej prawnusia będzie miała po niej imię

    moja SP babcia nazywala sie Aleksandra i gdyby nie bum na Ole jak sie moja corka rodzila to tez bysmy ja tak nazwali.
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJan 3rd 2015
     permalink
    MrsHyde: w klasie byla Aurora Słomka, cos w stylu Wenessy Baran


    Nie porównywałabym Aurory do Wanessy.
    Aurora ma pochodzenie łacińskie - to imię bogini Aurory. Natomiast Wanessa, to imię literackie, wymyślone przez pisarza.
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 3rd 2015
     permalink
    mi chodzilo raczej o "spasowanie" imienia i nazwiska - jak piesc do oka :wink:
    poza tym aurora mi sie kojarzy najbardziej z okretem/krazownikiem a slomka, coz zgrabna i powabna ;)
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJan 3rd 2015 zmieniony
     permalink
    MrsHyde: mi chodzilo raczej o "spasowanie" imienia i nazwiska - jak piesc do oka

    A co by Ci do Słomki pasowało? :smile:
    MrsHyde: poza tym aurora mi sie kojarzy najbardziej z okretem/krazownikiem a slomka, coz zgrabna i powabna ;)

    No popatrz - a mnie z aurorą borealis czyli zorzą polarną :bigsmile:
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 3rd 2015
     permalink
    juz Ewa, Magda czy kazde inne dosc pospolite imie byloby lepsze niz kombinowanie

    ps. dobrze ze podalas wyjasnienie hehe
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 3rd 2015
     permalink
    ja znam Macieja Barana.Ma syna Wojtka Barana. Jakos to dla mnie dziwnie nie brzmi. te nazwiska Baran i Zur to wogole dla mnie nie sa jakies dziwne. Moim zdaniem nawet paswoaloby do nich Alan Żur czy Oliwia Żur.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeJan 3rd 2015
     permalink
    Jeśli nazwisko ma formę imienia, to jest to podstawa do zmiany.
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeJan 3rd 2015
     permalink
    Ja wśród znajomych mam Piotrka Piotrowskiego ale jakoś nigdy mnie to nie szokowało ;)
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 3rd 2015
     permalink
    Ja kiedyś miałam znajomego Macieja Marka :)
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeJan 3rd 2015
     permalink
    Piotrka Piotrowskiego ale jakoś nigdy mnie to nie szokowało ;)

    Bo i pewnie mało kogo by zszokowało :P Brzmi raczej...zabawnie, a nie wiem czy w każdej sytuacji to fajne.
    --
    •  
      CommentAuthorsuszka_
    • CommentTimeJan 3rd 2015
     permalink
    Ja miałam dwóch kolegów, którzy nazywali się Marcin Marciniak- szczerze mówiąc, ani nikogo to nie szokowało, ani nie bawiło. Po prostu- byli i tak się nazywali ;)
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeJan 3rd 2015
     permalink
    Ale jednak Marcin Marciniak, Tomasz Tomaszek, Łukasz Łukaszuk , Kosma Kosmala budzi pewne zainteresowanie, w przeciwieństwie do np. Adama Marciniaka, Jerzego Tomaszka,Cezarego Łukaszuka czy Krzysztofa Kosmali. A nie zawsze i nie każdemu będzie pasowało to, że akurat jego imię i nazwisko to zainteresowanie wzbudza. Raczej te połączenia przypadkowe nie są i nie do końca to ze strony rodziców "fajne", tak samo jak Maja Pszczółka czy Róża Pączek. No takie moje zdanie ;)
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJan 4th 2015
     permalink
    azniee: Raczej te połączenia przypadkowe nie są i nie do końca to ze strony rodziców "fajne",


    Dokładnie!
    •  
      CommentAuthorsuszka_
    • CommentTimeJan 4th 2015
     permalink
    Lepsze to niż Linda Drynda :cool:
    •  
      CommentAuthorLibra1610
    • CommentTimeJan 4th 2015
     permalink
    Flavia, ja tez znam piotrka p. - ciekawe czy tego samego :D
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJan 4th 2015 zmieniony
     permalink
    PROPONUJĘ ZABAWĘ :bigsmile: Która przy okazji też może kogoś natchnie :cool:

    Będę wrzucać tu mało popularne, rzadko nadawane i 'dziwne' imiona wg alfabetu (a być może i wg podziału na płeć - wyjdzie w praniu).
    Dla draki nie zacznę od A, tylko od Ł, bo imion na tę literę (w polskim kalendarzu) jest najmniej, a wymienię je wszystkie:

    Łazarz, Łękomir, Łękomira, Łucja, Łucjan, Łucjana, Łucjusz, Łukasz

    Co o nich myślicie?
    Łucjana fajna :smile:
    •  
      CommentAuthorsuszka_
    • CommentTimeJan 4th 2015
     permalink
    Łucja i Łukasz to "mało popularne, rzadko nadawane i 'dziwne' " imiona ??:wink:
    •  
      CommentAuthorLexia
    • CommentTimeJan 4th 2015
     permalink
    Jak dla mnie żadne :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeJan 4th 2015
     permalink
    suszka_: Łucja i Łukasz to "mało popularne, rzadko nadawane i 'dziwne' " imiona ??


    Suszka marion chodziło, że poda wszystkie imiona włącznie z tymi dziwnymi. Przynajmniej ja tak zrozumiałam.
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeJan 4th 2015
     permalink
    Mogłabym się nazywać Łucja albo Łukasz :cool: Za pozostałe bym mamusi "dziękowała" do końca życia :tongue:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.