No wlasnie o.to mi chodzi, ze w sumie nie wiem czy nie gorszy ten syf na glowie...w sensie dla ospy.

my tez mylismy,tylko nadmanganianem.

dziewcyzny, poniewaz was tu najwiecej to mimo ze moj mlody zaraz 9latek to wpadam z pytaniem
czy ktoras z was spotkala sie z przekrwionymi dziaslami w czasie chorobska? Krzys przez kilka dni goraczkowal na pograniczu 40stopni, dzisiaj juz tak 38-38.4 bez ibuprofenu/paracetamolu ale dalej slabiutki; niestety dziasla ma paskudne, takie wybroczynki mu sie porobily i nie wiem co to moze byc za cholerstwo (od kilku dni nic nie je wiec nie ma opcji ze skaleczyl, pije tez niestety niewiele bo go boli jak przelyka)

wg lekarki to zap.krtani; mlody ma antybiotyk (zamur, pochodna zinnatu)
te plamy tylko na dziaslach, gardlo czerwone ale tam gleboko na migdalach nie ma plamek itp

No jak lekarze w wirusówki walą antybiotykami, to ja się nie dziwię, że dzieci chorują....

ALe skąd pewność, że te zapalenie gardła wywoałały wirusy ?? u Yoshimury to pewnie bakterie, bo skoro ona ma paciorkowca, to pewnie jej dzieci, zapalenie gardła i ucha tak samo,

Kasiek, tylko chyba bym ta glowe wysuszyla suszarka, zeby tej ospy "nie zaziebic", ale to niech dziewczyny sie wypowiedza...

A moze na mononukleoze?

ja sie zastanawiam czy mlody to jednak nie ma anginy nie moze przelykac nawet wody, powiekszone migdaly,, te przekrwione dziasla i teraz jeszcze nalot na jezyku sie pojawil

Nie chcę tu diagnozować dziecka... Ale mi to na szkarlatynę troszkę "wygląda"... W sensie mój syn takie objawy miał.... Nie mniej to tylko taki mój "pomysł"... Nic nie chce nawet sugerować czy wmawiać... Kwestia tego, że pewne objawy sa podobne do różnych chorób...

nie ma zadnych typowych objawow;

Mój typowych tez nie miał... Nawet lekarka nie rozpoznała... Dopiero jak mu język po kilku dniach struskawiło, to zagadka sie rozwiązała ;)

No, ale oczywiście nie twierdzę ;)... Tylko tak uczulam na nietypowe objawy...

A chłopiec co z nami teraz w szpitalu leżał tez tak nietypowo szklarlatyne przeszedł...

U nas nawet wysypka była nietypowa, bo raptem wysypało kilka krostek...

Kasiu, mnie się wydaje, że skoro są już strupki, to już będzie z górki.
Jak minęła Wam dzisiejsza noc? Lepiej?

Wysuszyłam, bo moja Zuzia ma długie i gęste włosy i jakoś tak pomyślam, że lepiej jak te krosty nie będą w tych mokrych włosach.

katka_81: Jak minęła Wam dzisiejsza noc? Lepiej?

Noc może być. Tylko przebudzała się z płaczem, ale dalej szła spać. I najważniejsze, że temperatury nie ma. Ale już mam dosyć. Niech ta choroba się kończy.
Dziś już dużo lepiej wygląda jak są te strupki niż jak były te bąble z wodą.
A jak już są strupki to może się wykąpać normalnie czy nadal nie moczyć bardzo?

Livia: Może normalnie, byle nie za długo, ale dodaj jeszcze do wody troszkę nadmanganianu - ja go chyba przez tydzień stosowałam.

Oki no to super.
A jeszcze jedno pytanie mam. Do kiedy te krosty się smaruje? Do samego końca, aż zejdą? Czy jest już jakiś moment, że smarować nie trzeba?

Mrs Hyde, U nas tez szkarlatyna nietypowo przeszła. Gorączka była i katar. gorączka szybko przeszła, wiec pediatra stwierdziła, ze wirusówka (jakiegos nalotu się dopatrzyła, ale nie byl typowy podobno dla szkarlatyny ani anginy) i dopiero jak po około 3 tygodniach pojawiło się zapalenie ucha i zaczęła schodzić skóra z rąk, zrobiliśmy ASO i wyszło szydło z worka. Wysypki i malinowego języka wcale nie zarejestrowałam. Lekarka tłumaczyła, ze teraz szkarlatyna często ma nietypowy przebieg i czasami objawia się tylko katarem. Jak nie będzie przechodzić, to moze rzeczywiście warto lekarki podpytać w tym kierunku?

zaraz sprawdze,jaka my uzywalismy

Treść doklejona: 04.01.16 13:23
uzywalismy wodny roztwor gencjany 2%. pieknie nam pozasuszalo,jak smarowalismy plamki,to one juz sie nawet nie przeksztalcaly w pecherzyki

Katka, ponic zdarza sie i po 28 dniach, ale rzadko. A u nas dzis wysypalo druga sasiadke, z ktora dla odmoany chlopaki wczoraj i prEdwczoraj sie bawili u nas w domu, bo tak zimno. Zamaiast tamtego sasiada co pod koniec grudnia zachprowal. No nie ma dla nas ratunku, ospa nas osacza z wszystkich stron;)

U Gajki w żłobku już 5 z 9 dzieci chora...(rano jak ją zaprowadzałam była 3) także czekam na krostki...byleby nie jeszcze jutro bo dzisiaj nie zdążyłam ogarnąć apteki ;)

Madziik,moja Emilka ma to samo.Ortopeda zalecił chodzenie bez ciapkow i najlepiej po nierównościach....Chyba nie ma znaczenia czy w skarpetkach czy na bosaka....

Lekarz coś wspominał o takich gumowych puzzlach,żeby rozsypac i żeby po nich chodziła ale,pozostalysmy przy chodzeniu w skarpetkach

Katka,jak sie zaczyna bol,to dobrze jest owinac nogi kocykiem i tak przez ten kocyk masowac. t koi bol.
A zadnych lekow nie bierze nie?
Bo moja miala takie bole silne,az miesnie sztywnialy jej,po leku milukante(jak zglosilam lekarzowi to odstawili go,zmienili na wziewny i bole przeszly)

a podajesz wit D? ponoc na to pomaga.
ja dla pewnosci ze to tylko bole wzrostwe zrobilabym morfo i fosfataze zasadowa. zeby spac spokojnie.

taki wskaznik, ktory przy bolach wzrostowych jest podwyszony, ja robilam kiedys piotrkowi, jak zaczal utykac.

Treść doklejona: 08.01.16 09:52
ja oczywiscie nie chce straszyc czy panikowac. po porstu jak moje dziecko zaczelo utykac to pomijajac pediatre, chrurga i caly syf jaki nam z tego wyszedl, zrobilam mu szczegolowe badania krwi. ja tam wole spac spokojnie.

skoro ma badania krwi to ok. wylapalbys jakby cos bylo nie tak.
ja wiem, ze twoja nie utyka, ale ma bole nog. tez jeden z objawow mogacyc sugerowac gorsze rzeczy.
ale jak robisz regularnie badania krwi to mozesz spac spokojnie:-)

Treść doklejona: 08.01.16 19:03
my tez regularnie robimy badania, przynajmniej raz do roku.

nie wiem, lepiej dmuchac na zimne i sprawdzic niz sobie pozniej w brode pluc

Mamy dziewczynek - czesałyście kiedys tak dziecko? :)