Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorLexia
    • CommentTimeMar 18th 2014
     permalink
    MyAngel, CUDNY!!!!! Normalnie ukradłabym :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMyAngel
    • CommentTimeMar 18th 2014
     permalink
    Są jeszcze wolne :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorLexia
    • CommentTimeMar 18th 2014
     permalink
    Ehhh, Luby alergiowy jest, no i niestety, nie mam warunków, musiałby bidny ze mną jeździć co dwa tygodnie na weekendy do domu (studiuję w innym mieście). :( No i na rasowego Maine Coona mnie niestety nie stać na razke, a marzy mi się bardzo tak na kiedyś- ale z tą alergią Lubego czarno to widzę niestety :sad:
    --
  1.  permalink
    Świetne te Wasze zwierzaki, jest na co popatrzeć. Ja się właśnie zastanawiam nad wzięciem pieska ze schroniska. Jednak jest to poważna decyzja więc jeszcze się zastanawiam czy zapewnimy mu wszystko co trzeba.
    •  
      CommentAuthorMyAngel
    • CommentTimeMar 18th 2014
     permalink
    Bloody_Lady: Luby alergiowy jest

    Rozumiem, jest to problem niestety, mam kilku znajomych z alergią i jak są u nas, to od razu łzawią, kichają, kaszlą.
    --
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeMar 18th 2014
     permalink
    Myangel , sliczny !

    A możesz mi powiedzieć czy faktycznie maine coon ma w sobie coś z psa?
    I czy nadawalby się do domu z ogródkiem? W sensie czy by nie uciekł ?
    --
    •  
      CommentAuthorMyAngel
    • CommentTimeMar 18th 2014
     permalink
    No jest wielki , większy niz niejeden pies :bigsmile: Są łagodne, cierpliwe, ciekawskie, towarzyskie, cudowna rasa dla rodzin z dziećmi. Biorę go z hodowli gdzie włąściciele mają właśnie domek i ogród, tam się wychowują, ale uważać trzeba by nie poszedł na dalszy spacer :bigsmile:
    --
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeMar 18th 2014
     permalink
    O rany, ja marzę o maine coon od kilkunastu lat.... znowu mi się przypomniało. Chyba się wybiorę do hodowcy pogadać :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorOlenka01
    • CommentTimeMar 18th 2014
     permalink
    Już kiedyś podawałam, ale skoro temat kociakow wrocil to podam jeszcze raz. Stronka mojej znajomej, której marzeniem byla hodowla Maine coon. KLIK
    -- []
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMar 18th 2014
     permalink
    MyAngel,piekny :bigsmile:. Ja na main coon się caly czas czaje :wink:.Ale jeszcze trochę musze poczekać..
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeMar 19th 2014 zmieniony
     permalink
    A mi mój maleńki 5-kilowy szczeniaczek nieco wyrósł :wink: jakieś 20 kg jej przybyło



    i lubi w wannie sie wylegiwać :cool:



    --
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeMar 20th 2014
     permalink
    wielkie ooo za wanne :) moje na samo zaproszenie do łazienki reagują histeria ;)

    Treść doklejona: 20.03.14 07:38
    choć jedna jak strzelają czy jest burza sama włazi pod prysznic bo tam jest najciszej ;) ale to tylko w tym wypadku :)
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthorMyAngel
    • CommentTimeMar 20th 2014
     permalink
    Moonia kiedyś miałam owczarka niem., suczka, też bała się burzy, fajerwerków, wszelkich hałasów, wtedy też chowała się w łazience w wannie.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMar 20th 2014
     permalink
    Nasza Bianeczka uwielbia wannę, zwłaszcza pełną :cool:
    Tyle razy, co Ninie tam wpadła to nie zliczę :wink:

    Dziewczyny a czy kot - tak jak człowiek - zmienia zęby ? :shamed:
    W sensie mleczaki na normalne.
    Bo Bianeczka od dwóch tygodni strasznie wszystko gryzie. Np plastikowe zabawki, butelkę od wody mineralnej, nogę od krzesła itp
    Tak jakby jej własnie coś w buzi dokuczało.
    Sprawdziłam i ma ząbki wszystkie, ale takie mikro maleńkie. Możliwe, że to mleczaki i zaraz wypadną ?
    --
  2.  permalink
    Szczeniaki zmieniaja zeby to kociaki moze tez :) ale to tylko moje domysly
  3.  permalink
    Oj mi tez sie taki maine coon marzy, ale nikt oprocz mnie nie chce zwierzaka w domu;/ mielismy psa lecz zdechl bo byl chory i teraz nikt juz nie chce ;/
    --
    •  
      CommentAuthorMyAngel
    • CommentTimeMar 20th 2014
     permalink
    Teo nasz kot tylko siedzi na wannie (jak się kąpiemy) i moczy łapska, w pianie grzebie, ciekawy jest co jest pod nią ;) Raz się wpierdzielił do wody, to zwiewał szybciej niż by sie wydawało, że jest w stanie :smile:
    Kuleczko ja pierwszego kota miałam będąc prawie dorosłą, po śmierci taty, bo on nie lubił kotów, za to mielismy psa. Rodzice męża, to od zawsze jakieś zwierzaki ratowali, w domu pies i 2 koty. My mieliśmy tę kotkę (jeszcze z mojego rodzinnego domu wziętą, mama musiała przytargać sobie nowego), ale 2 lata temu musieliśmy uśpić, chwilę po tym (było strasznie pusto w domu) kupiliśmy pierwszego maine coona, teraz bierzemy drugiego, już się doczekać nie mogę. W niedzielę jedziemy ją zobaczyć, wygłaskać, wytarmosić, wycałować :devil:, bo dopiero za miesiąc możemy ją odebrać jej mamie. W ogóle ot mamy dwie takie same do wyboru, jesteśmy nastawieni na tę ze zdjecia, ale może coś się zmieni i weźmiemy tę drugą.
    --
  4.  permalink
    Angel, a jakie te koty sa z charakteru?
    --
    •  
      CommentAuthorMyAngel
    • CommentTimeMar 20th 2014
     permalink
    DrLady ty wiesz za co eeeeee :angry:

    Treść doklejona: 20.03.14 18:29
    kuleczka_69: Angel, a jakie te koty sa z charakteru?

    Ta rasa jest bardzo łagodna, idealna dla dzieci, mamy syna i córkę (2 latka), i o ile syn rozumie, że nie można kota męczyć, to córka jeszcze nie, lubi go tulić czyt. dusić i nic jej nie robi, jest cierpliwy, a kiedy cierpliwość się kończy, to odpycha ja łapą, albo delikatnie skubie ją w główkę.
    Są wszędobylskie - gdzie domownicy, tam i on, ciekawskie - interesuje je wszystko co robimy, chętnie "pomaga" czyt. przeszkadza , inteligentne, cierpliwe, spokojne, łagodne :wink: Nasz egzemplarz uwielbia się tulić, lubi położyć się nam na klatce piersiowej i tak spać. Same naj.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMar 20th 2014
     permalink
    MyAngel,czy te koty wspinają się po firankach,po meblach itp. :cool:? Klaczą dużo? Trzeba je jakos dużo czesać ( w ogole trzeba? :wink:)
    •  
      CommentAuthorMyAngel
    • CommentTimeMar 20th 2014
     permalink
    NASZ kot się nie wspina po firankach, na meble ewentualnie wskakuje, ale ich nie drapie, od tego ma specjalny drapak.
    Kłaczą, czesać trzeba, mają długą sierść, która wymaga pudrowania, czesania... Inaczej będą kołtuny, które później trzeba wycinać.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMar 20th 2014
     permalink
    montenia: czy te koty wspinają się po firankach,po meblach itp. :cool:


    Moim skromnym zdaniem takie wydarzenia, jak wspinanie się po firankach, meblach etc to chyba nic wspólnego z rasą kota nie ma :wink::wink::wink::wink:
    Kot to kot, ja mu pozwolisz na chodzenie po stołach to chodził będzie. Jak pozwolisz na wieszanie się po firankach to się będzie wieszał.
    My wszystko u Bianeczki zdusiliśmy w zarodku i dzisiaj jest kotem tylko podłogowym, nie szaleje jakoś specjalnie :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMar 20th 2014
     permalink
    No tak,ale sa podobno rasy mocno lubujące się w wspinaczkach,a tego wolalabym uniknąć.
    Teraz trochę przeraza mnie to czesanie u main coona. I zasypywanie. MyAngel,codziennie to trzeba robic,tak? To zasypywanie?
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMar 20th 2014 zmieniony
     permalink
    montenia: Teraz trochę przeraza mnie to czesanie u main coona. I zasypywanie.


    E nasi znajomi mają cudnego Main Coona, Chivasa.
    I nie czeszą go wcale, oraz nie zasypują. Nic a nic się nie kołtuni :wink:

    Na dowód, że nie cyganię [z tym kołtunieniem w sensie] mam jego zdjęcie:

    Image and video hosting by TinyPic

    Też byłam w szoku bo czytałam, ze je trzeba dość mocno pielęgnować a znajomi mówią, że nic nie robią (też mają małe dziecko, dużo pracują etc).
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMar 20th 2014
     permalink
    Piekny!
    No mnie to zasypywanie i wyczesywanie przerazilo :wink:
    •  
      CommentAuthorMyAngel
    • CommentTimeMar 20th 2014
     permalink
    Codziennie tego się nie robi, oczywiscie, że nie. Czeszę często, bo mój osobnik ma dużo puchu, nie tylko długą sierść i pod pachami, na brzuchu i portkach bardzo sie kołtuni. Puder powoduje, że wsiąka w niego ich naturalny tłuszcz, potem trzeba wyczesać. Teorka, nie jestem przekonana, ze w ogóle go nie czeszą :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMar 20th 2014
     permalink
    MyAngel: Teorka, nie jestem przekonana, ze w ogóle go nie czeszą :shocked:


    No toż Ci mówię ! :smile:
    Dwa razy się pytałam i upewniałam.
    Naszego Buffona [a ile krótsze miał włosy] trzeba było raz na 2 dni przynajmniej wyczesać, bo takie kupy z niego wychodziły. Kupy sierści znaczy.
    A oni twierdzą, że nie czeszą i nawet szczotki nie posiadawszy :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorMyAngel
    • CommentTimeMar 20th 2014
     permalink
    Kurde pierwsze słyszę by długowłosego kota nie czesano. Jak bedziesz u nich, to weź kota na ręce i pomacaj na brzuchu i pod pachami, bo dalej nie wierzę, że nei czesząc nei jest zakołtuniony :shocked: Nie żebym Tobie nie wierzyła, ale im nie wierzę :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMar 20th 2014
     permalink
    Wezmę i sprawdzę :wink:
    Ale wiesz myślę sobie, że może hodowla, z której pochodzi kot ma duże znaczenie.
    Tak jak w przypadku psa moich rodziców.
    Mają maltankę i się koza tak kołtuni, że głowa mała. Moja mama non stop z nią w kuchni siedzi i czesze a koniec końców raz w miesiącu muszą do psiego fryzjera jeździć.
    A sąsiadka moja swoją sukę [też maltankę] rzadko czesze i żadnego problemu nie ma. Żadnych kołtunów, włosy gładkie i mięciutkie.
    Weterynarz kiedyś mojej mamie mówił, że nasza Zizi może mieć gorsze po prostu geny i stąd problemy z utrzymaniem.
    --
    •  
      CommentAuthorMyAngel
    • CommentTimeMar 20th 2014 zmieniony
     permalink
    Może nie kwestia genów, a włosa. Mój kot niby z jednych rodziców, a żaden inny z tego miotu i wcześniejszego/późniejszego nie ma takiej ch.....ej sierści. Niby fajna bo puchata, mieciutka, wygląda na większego niż reszta (przez tę sierść), ale inne koty juz się pozbyły tego puchu, zostały im tylko włosy, a to ten puch tak się kołtuni, bo jest bardzo delikatny. Ojciec Benjego ma taką sierść, wstawię Ci jego zdjęcie, to zobaczysz, że jest inna niż Twoich znajomych kota. No i na pewno kolor ma też znaczenie (wet nam mówił), dlatego teraz bierzemy niebieską
    http://28dni.pl/pictures/2153836.jpg http://28dni.pl/pictures/2153841.jpg:cool:
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMar 21st 2014
     permalink
    Bosh,jak lew wygląda!:bigsmile:
    •  
      CommentAuthorMyAngel
    • CommentTimeMar 21st 2014
     permalink
    Noooo, na zdjęciu tego nie widać, ale jest ogroooomny :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeMar 21st 2014
     permalink
    Co do rasy a nisko/wysokopienności to zależność oczywiście jest :) np. Takie Brytyjczyki to typowo niskopienne koty (jak to ujmuję ciężkodupne :p) i niespecjalnie im w głowie łażenie po wyższych partiach mieszkania niż parapety :p
    Teściowie mają dachowca i kotka śmiga im po górze segemntu, wskakuje na wiszącą pod sufitem półkę w przedpokoju itp. Zanim dorobili się własnego kota zawsze jak wyjeżdżaliśmy na wakacje/ferie woziliśmy do nich naszą Belkę i ona nigdy nawet nie wpadła na pomysł aby włazić tak wysoko :p

    A co do MC to fajne są...ale już po naszej sypiącej się brytyjce jeśli kiedyś zdecyduję się na drugiego kota to tylko na sfinxa ;)
    --
    •  
      CommentAuthorMyAngel
    • CommentTimeMar 21st 2014
     permalink
    sardynka85: ale już po naszej sypiącej się brytyjce jeśli kiedyś zdecyduję się na drugiego kota to tylko na sfinxa ;)

    No ja też tak mówię odkąd mam Benjego, ale nie podobają mi się sfinxy, ja lubię futrzaki :wink: Jak to isę mówi "nie miała baba kłopotu" .... kupiła sobie drugiego MC :devil:
    Mój osobnik też jest ciężkodupny (waży 8 kg), on wyżej niż parapet czy komoda zwyczajnie nie jest w stanie wskoczyć, nie raz się spier......ił przy próbie wskoczenia na parapet :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeMar 21st 2014
     permalink
    MyAngel: No ja też tak mówię odkąd mam Benjego, ale nie podobają mi się sfinxy


    też mi się nie podobają...ale jak po raz 1000 wyciągam z szafy czarne ubranie, które wygląda jak mój kot to mam ochotę ją na sfinxa przerobić :devil:

    MyAngel: nie raz się spier......ił przy próbie wskoczenia na parapet

    a to to samo życie :tongue: się śmieję, że gracji kociej to nasza za grosz nie ma...raz nawet nie wcelowała z drapaka na łóżko i spadła mi na twarz także ten :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMyAngel
    • CommentTimeMar 21st 2014
     permalink
    My w łóżku mamy taki szeroki zagłówek i on tam często śpi w nocy, kiedyś jak miał jakieś pół roku, to tam spał, my oglądaliśmy film, nagle się przekręcił przez sen (bo te koty spią w różnych fajnych pozycjach, np. na plecach, głowa i przednie łapy w prawo, a tylne w lewo, taki paragraf :cool:) i spadł nam na głowy, nawet się nie obudził, spał dalej.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMar 21st 2014
     permalink
    sardynka85: Teściowie mają dachowca i kotka śmiga im po górze segemntu, wskakuje na wiszącą pod sufitem półkę w przedpokoju itp. Zanim dorobili się własnego kota zawsze jak wyjeżdżaliśmy na wakacje/ferie woziliśmy do nich naszą Belkę i ona nigdy nawet nie wpadła na pomysł aby włazić tak wysoko :p


    No a widzisz nasz dachowiec nigdzie nie wskakuje i chodzi tylko po podłodze.
    Natomiast ten Chivas od znajomych najbardziej lubi spać na szafie, gdzie sam oczywiście wskakuje....
    Także tego :wink: :wink: :wink:
    Ale może to przypadek, bo ja naszą od początku uczyłam że nie wolno.
    Chociaż Buffon [kot egzotyczny] przyszedł do nas w wieku lat ok 6-ściu i też nigdy nie wszedł wyżej, niż na łóżko :smile:



    MyAngel: to zobaczysz, że jest inna niż Twoich znajomych kota


    No zdecydowanie inna !
    Taka rozczesana właśnie :wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMyAngel
    • CommentTimeMar 21st 2014
     permalink
    TEORKA: Taka rozczesana właśnie :wink::wink:

    Oj tam, nie o to mi chodzi, chciałam pokazać, że prócz włosa ma też taki podszerstek (tak to się chyba nazywa) i on się plącze i kołtuni. Wierz mi próbowałam mojego nie czesać, skończyło się na wycinaniu kołtunów, kilka dni temu wygoliłam mu brzuch, bo nie mogłam dojść tam do ładu.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMar 21st 2014
     permalink
    A ten Chivas nie ma podszerstka ?
    Serio pytam bo nie wiem :wink:

    Maltańczyki to jedna z ras podszerstka pozbawiona, a Zizi kołtuni sie okropnie, tak czy siak.
    --
    •  
      CommentAuthorMyAngel
    • CommentTimeMar 21st 2014
     permalink
    Na żywo go nie widziałam, wiec głowy nie daję, ale na zdjęciu mi się wydaje, że ma zupełnie inną sierść niż mój czy jego tata. Babka, od której bierzemy koty, ma ich kilka (dorosłych) i tylko jeden ma właśnie ten cholerny puchaty podszerstek (nie jestem pewna czy tak to się nazywa) i jest trudny w pielęgnacji, inne koty może czesać i pudrować raz na 2-3 miesiące.
    --
  5.  permalink
    No cudny kocurek! teraz trzeba by przeonac reszte do takiego kota :D
    --
    •  
      CommentAuthorMyAngel
    • CommentTimeMar 24th 2014
     permalink
    Byliśmy w hodowli, wybraliśmy kociaka (w sumie tylko upewniliśmy się czy na pewno ten) :bigsmile: Czyż nie wszystkie są słodkie?
    http://28dni.pl/pictures/2156416.jpg
    --
  6.  permalink
    Dziewczyny, mam pytanie- czy to możliwe, żeby kot obtarł sobie opuszki od żwirku? Nasza kotka niewychodząca, a już trzeci raz ma obtarte opuszki, więc nic innego niż ten żwirek nie przychodzi mi do głowy :confused:
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMar 29th 2014
     permalink
    MyAngel,litosci!!! :bigsmile: Ja chce tego rudego :cry::wink:
    •  
      CommentAuthorMyAngel
    • CommentTimeMar 31st 2014 zmieniony
     permalink
    montenia: MyAngel,litosci!!! :bigsmile: Ja chce tego rudego :cry::wink:
    --

    Montenia no ten rudy Derek jest jeszcze wolny:wink:
    Cerise nie pomogę, od kilkunastu lat w domu jest kot, ale nigdy nie zauważyłam by sobie opuszki pozdzierał żwirkiem. Nie miałam z tym do czynienia.
    --
    • CommentAuthorvaniliova
    • CommentTimeMay 5th 2014
     permalink
    Widzę, że z was kociary ;) Ja miałam psiaka przez 16 lat, okropnie mi go brakuje. Chciałabym, żeby synek wychowywał się ze zwierzakiem, ale chyba jeszcze na to za wcześnie.
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeMay 11th 2014
     permalink
    ja tam nie lubię kotów :wink: chyba mam jakiś uraz :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorMyAngel
    • CommentTimeMay 12th 2014
     permalink
    Malucha mamy już w domku :bigsmile:
    http://28dni.pl/pictures/2197421.jpg
    http://28dni.pl/pictures/2197426.jpg
    http://28dni.pl/pictures/2197431.jpg
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeMay 12th 2014
     permalink
    O jakie cuda!!! Ja jestem zauroczona Twoimi kotami Angel :smile:
    --
    • CommentAuthoraniammm
    • CommentTimeMay 12th 2014
     permalink
    Dziewczeta co myślicie o żółwiu dla dziecka 8 letniego??Chciałam mu sprawić jakies zwierzątko ale nie bardzo wiem jakie, wydaję mi się, że przy żółwiu nie ma aż tak dużo pracy i mały sobie poradzi. Czy jakaś mama ma żółwia i może mi podpowiedzieć czy mam rację?
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.