Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeMay 12th 2013 zmieniony
     permalink
    Gosia pięknie wola "siostrę" Toła

    p.s. Nina ma fajne włoski, widać, że się kręcą. Gosia ma proste druty :cry:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMay 13th 2013 zmieniony
     permalink
    bladykot: p.s. Nina ma fajne włoski, widać, że się kręcą. Gosia ma proste druty :cry:



    ale Gosia za to ma długie :smile:
    a Ninie się przestaną kręcić bo ja miałam takie same jako dziecko a potem mi się druty zrobiły



    udało się mojemu Mężowi dzisiaj w nocy uchwycić jak Bianca się we mnie wczepia :smile:

    Image and video hosting by TinyPic

    już są postępy bo włosy zostawia w spokoju w sensie śpi na nich a nie wplątuje się do środka i cycka nie szuka tylko do kuchni od razu biegnie :wink:
    a trzyma się łapkami jak koala [albo z przodu albo z tyłu] co jakiś czas liżąc mnie przez sen po nosie albo uchu :rainbow:
    --
  1.  permalink
    Ale słodzina :)
    •  
      CommentAuthorMyAngel
    • CommentTimeMay 14th 2013
     permalink
    Hej dziewczyny. Mam pytanie, czy mogę umieścić tu link do strony hodowli Maine Coonów babeczki u której brałam swojego kota? Nie jest to sprzedaż przez allegro czy coś w tym stylu, ale wolę najpierw spytać czy nie macie nic przeciwko. Czytam ten wątek i widzę, że jest dużo miłośniczek kotów, może któraś będzie miała ochotę na tę rasę. Akurat teraz są kociaki gotowe do zmiany właścicieli.
    Czekam na tak lub nie ;)
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeMay 14th 2013
     permalink
    MyAngel a ta hodowla jest zarejestrowana, wzięłaś kota z papierami ? Nie wiem, czy to odpowiednie miejsce, może raczej na wątku z ulubionymi linkami, które polecamy ?
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMay 14th 2013 zmieniony
     permalink
    Czwarta wspólna noc.
    Postępów ciąg dalszy, Bianca zeszła mi z szyi i przeszła w stronę miejscagdziepowinnyznajdowaćsięcycki :cool:


    Image and video hosting by TinyPic


    mam nadzieję tylko, że nie oznacza to wyemigrowania z naszego łóżka tak na poważnie :sad:
    --
  2.  permalink
    O kurde Teo to Ty? Ja bym powiedziala ze to jakas 15-stka. Mowie powaznie. Kurde jak dziecko ;)
    •  
      CommentAuthorLexia
    • CommentTimeMay 14th 2013
     permalink
    TEO, Ty taka młoda się bez okularów wydajesz, bez kitu! Bardzo mi przypominasz jedną moją koleżankę z gim :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeMay 14th 2013
     permalink
    Teorka ile Ty masz lat :shocked: 15 :devil: ???
    TEORKA: mam nadzieję tylko, że nie oznacza to wyemigrowania z naszego łóżka tak na poważnie

    Urocze :rainbow: Ale masz serducho do zwierzaków, fajnie :bigsmile:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorMyAngel
    • CommentTimeMay 14th 2013 zmieniony
     permalink
    Oczywiście, że legalna, zarejestrowana hodowla. Kota mam ze wszystkimi papierami, szczepienia, rodowód itp. Do dziś dnia mam kontakt z tą panią, bardzo kocha te koty i ciężko było jej się rozstać z nimi. Możesz podać mi link do tego tematu, o którym wspominasz?
    Wrzuciłam na ulubione strony na Facebooku.
    --
    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeMay 14th 2013
     permalink
    Teo, te zdjęcia wymiatają, chwytają za serducho! Kicia jest tak spragniona czułości, że to się w głowie nie mieści. Lepszego domu nie mogła znaleźć! :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMay 14th 2013
     permalink
    taaaaa 15..............
    razy dwa :devil:

    no co Wy dziewczyny, to wina tego że bez okularów pewnie
    no albo ogólnie tak jakoś tu wyszłam :wink:


    Olenkaka: Kicia jest tak spragniona czułości, że to się w głowie nie mieści.


    mi też się nie mieści bo nigdy nie sądziłam, że koty mogą być aż tak przytulaśne :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMay 15th 2013
     permalink
    MyAngel,ile kosztuje taki kociak?
    Ja bym chciala Cyryla. Slicznosci!
    •  
      CommentAuthordoti28
    • CommentTimeMay 15th 2013
     permalink
    ja tez bym chciała cyryla choc coco tez sliczna
    --
    •  
      CommentAuthorMyAngel
    • CommentTimeMay 15th 2013 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny nie wiem czy mogę pisać, bo nie wiem ile kosztują z tego miotu. Za mojego rok temu płaciłam 1400zł, dostałam kosz wiklinowy i wyprawkę karmy Royal Canin. Babeczka jest super i kocha te kociaki, ciężko było jej się rozstać z nimi. Ma hodowlę, ale nie taką na ilość. To jej hobby. Na urodziny przysłała mojemu kotu dużą paczkę karmy ;) Mamy stały kontakt. Dlatego polecam z czystym sercem. Gdybym miała większe mieszkanie wzięłabym jeszcze Coco lub Chanel, bo mój Benji jest kremowy ;)
    Dodam jeszcze, że moje dzieci uwielbiają tego kota, a on uwielbia je. Te koty są bardzo cierpliwe i nie zrobią krzywdy dzieciom.
    --
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeMay 15th 2013 zmieniony
     permalink
    MyAngel
    skoro lubujesz sie w tych kotkach to ja mam pytanie
    wielokrotnie je gdzies tutaj zadawalam, stosowalismy sie do rad i klapa
    otoz
    znajoma zaproponowala tesciowi zeby przygarnal kotke tej rasy, kotka urodzila nie wiem ile razy 2?bo chyba tyle jest dozwolone i hodowca chcial ja oddac... wiec tesc sie zgodzil i przy okazji ze jechal po auto gdzies w polske zabral kota po drodze od hodowcy... jedyna rzecza jaka tesc musial zrobic to ja wykastrowac czy jak to sie tam zwie:) i wyslac mu pisemko ze tak uczynil...
    tesc zawiozl ja rano do weterynarza gdzie dla nich jest rutyna kastracja i robia to jak leci i mial przyjechac po nia pod wieczor... tak tez uczynil.. przed zabiegiem, widzial ze jest jakas ''dziwna'' duzo jadla ...
    pojechal po nia a weterynarz mowi ze byla w ciazy i ja wyskrobali.. tesc byl zly, wrecz wsciekly bo gdyby wiedzial nie dopuscilby do tego.... a oni ja wyskrobali no bo przyniosl ja do kastracji...
    od tamtego czasu kotka jest wredna, zalatwia sie po za kuweta... jest to utrapienie dla tesciow, sika gdzie popadnie mimo ze ma czysta kuwete, zawsze dostepna...
    czy moze byc tak ze to tak na nia wplynelo? co mozna zrobic zeby przestala sikac po katach bo jest to naprawde uciazliwe....
    Pozdrawiam
    --
    •  
      CommentAuthorMyAngel
    • CommentTimeMay 15th 2013
     permalink
    Gienia napisałam na priv.
    --
    •  
      CommentAuthorAlly1381
    • CommentTimeMay 17th 2013
     permalink
    Dziewczyny co stosujecie swoim kotom od pcheł i kleszczy? Ja kupiłam FIPRex kot, taką kropelkę, tyle, ze to trzeba na skórę karku, a mój ma tak gęste futro, że potem się okazało, że ma sierść mokrą od tego. Boję się, że może nie zadziałać:( Są jakieś inne jeszcze metody?
    Dodam, że dopiero od tego lata wychodzi na dwór, cały czas był domowym kotem. Stąd moja obawa o niego :)
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeMay 17th 2013
     permalink
    ally a rozsunęłaś rękami futro?
    My tymi kroplami zawsze psa zakrapiamy, jak rozsuniesz futro to jest ok, później tylko na wierzchu taka tłusta plama zostaje i widać to na sierści
    --
  3.  permalink
    Hej, przedstawiam Wam mojego zwierzaczka ;)

    -- [/url]
    •  
      CommentAuthormigotynka
    • CommentTimeMay 17th 2013 zmieniony
     permalink
    [wpis wymoderowano]

    Treść doklejona: 17.05.13 12:12
    Niezalogowana0: Hej, przedstawiam Wam mojego zwierzaczka ;)

    - słodziak, a oczka ma koloru Twojej bluzki:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorAlly1381
    • CommentTimeMay 17th 2013
     permalink
    Eveke on ma gęsto utkane futro, w kilka miejsc zapuszczałam, żeby dotarło do skóry. Martwię się, bo pani ze sklepu zoolog. powiedziała, że to co na sierści zostanie to nie podziała:/

    Treść doklejona: 17.05.13 12:36
    Niezalogowana piękna sierść u obojga :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeMay 17th 2013
     permalink
    Eveke, opowiedz proszę, jak sunię przygotowałaś na nowego domownika? I jak się piesek sprawuje przy Małej Nince?
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeMay 17th 2013 zmieniony
     permalink
    gienia83: od tamtego czasu kotka jest wredna

    Przede wszystkim zmieńcie swoje nastawienie. Kot/pies wredny nigdy nie jest. Przydomkiem tym można określić człowieka, który celowo coś zrobi komuś na złość. Kot/pies nie ma na tyle rozwiniętego mózgu, by ogarnąć w ogóle takie pojęcie jak złośliwość. To tylko my ludzie dla własnej wygody interpretujemy pewne niewygodne dla nas zachowania. Łatwo powiedzieć: ty wredny psie pożarłeś kapcie/najnowszą kanapę, gdy mnie nie było, ty niedobry kocie znowu nalałeś... Proste. Natomiast trudniej znaleźć przyczynę tych zachowań, jeszcze trudniej je zniwelować. Ale w większości przypadków się da. Nie uczłowieczajmy zwierząt na siłę, kochajmy je jako zwierzęta, dbajmy o nie jak o zwierzęta i szanujmy to że nimi są.
    gienia83: czy moze byc tak ze to tak na nia wplynelo?

    Stres związany ze zmianą miejsca. Została nagle wbrew swej woli przeniesiona w inne miejsce do innych ludzi, a koty jak wiadomo bardzo przywiązują się do miejsc. Po drugie ogromnym przeżyciem na pewno była wizyta u weterynarza, sam zabieg, narkoza, wybudzenie, a na dokłądkę nowy dom, ludzie, zapachy. Po trzecie najmniej prawdopodobne ale jednak, lekarz mógł coś nie tak zrobić podczas zabiegu, zdarza się i tak. Tu działa albo czynnik psychiczny albo fizyczny. Zacznijcie od przebadania kotki, być może coś jej dolega i trzeba ją leczyć. Także niech teść się na kotkę nie złości, być może jest tak zestresowana, ze reaguje tak oddawaniem moczu. Dzieci również często tak robią, moczą sie gdy są w jakimś stanie nieszczęśliwości. Wiesz, jej dotychczasowe życie przewróciło się do góry nogami po prostu.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    • CommentAuthorModerator
    • CommentTimeMay 17th 2013
     permalink
    Migotynko, winą Moderatora jest brak informacji o przeniesieniu wpisów, ale nie jest to powodem żeby być złośliwą dla Moniki. Proszę bardziej warzyć słowa. Wasza wymiana zdań została usunięta ponieważ nic nie wnosiła do tematu.
    Pozdrawiam
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMay 17th 2013
     permalink
    a nasza Bianeczka sika ładnie do kuwety [swojej i/lub Buffona] aaaaaaaaaaaaaaaaale co któryś sik oddaje za meblami w salonie gdzie pietrzą się kable do prądu podłączone :shocked:
    wiem, że to pewnie chwilowe bo ona się uczy dopiero ale kurcze musimy jakoś to zwalczać bo boję się, że mocz plus prąd może się okazać mega niefartownym połączeniem....

    weterynarz ma nam na jutro sprowadzić jakiś preparat o zapachu koty odstraszającym
    miejmy nadzieję, że to pomoże :wink:


    no a poza tym jest cały czas tak samo słodka, śpi dalej ze mną przytulona i jest niesamowitym pieszczochem :heartsabove:
    jak ją tylko biorę na ręce to od razu wyciąga łapki w stronę mojej buzi i próbuje mnie do siebie przyciągnąć machając przy tym jęzorkiem :rainbow::rainbow::rainbow::rainbow:
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeMay 17th 2013
     permalink
    ally to Ty masz wychodzącego kota?
    To może obróżke kup? No nasz pies jakoś mało sierści nie ma, a zakrapiamy to ja nie wiem w sumie

    OneKiss w sumie nie przygotowywaliśmy
    Jedyne co mieliśmy dać jej pieluchę ze szpitala z zapachem małej, ale nim mąż mi dowiózł pieluchę to nagle okazało się , że wychodzimy już do domu i nie zdążyliśmy...
    ale mimo wszystko nie było potrzeby, nasza sunia to oaza spokoju, jedyne co mocno staramy się jej nie odpychać, bez problemu może sobie obwąchać małą, jak przychodzi to głaskamy itp, staramy się aby nie było za bardzo inaczej niż wcześniej
    a i nawet ma dodatkowe spacery jak wychodzimy z wózkiem
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeMay 17th 2013
     permalink
    Wychodzącemu bym obróżki nie zakładała, no chyba, że z takim systemem że się rozpina jakby się zawiesił na jakiejś gałęzi czy coś. Niestety koty są zdolne...

    Ale też nie widzę problemu z zakrapianiem, persy można zakrapiać fiprexem to czemu i nie Twojego Ally.:wink: Trzeba dobrze odgarnąć włos i podszerstek i dotrzeć do skóry, zakropić troszkę, poczekać aż się wchłonie, i powtarzać tak do wykończenia. Ważne by nie lać wszystkiego na raz bo wtedy może nadmiar pójść w sierść.
    A i zawsze trochę sierści się zmoczy.

    Albo zainwestować we frontline i spryskiwać kota co 3-4 tygodnie.

    Treść doklejona: 18.05.13 08:20
    Teo mój Pidip siurnie sobie w kąt (tam gdzie stała szufelka do zamiatania) od czasu do czasu gdy np nie zdołamy im wysprzątać w ciągu dnia kuwet.
    Przyuważcie to bo może Bianca nie chciała iść do kuwet bo akurat była zabrudzona np przez Buffona?

    Jeszcze drugim powodem u nas było to, że mniej uwagi mu poświęcaliśmy i też wyrażał to siurami, tylko tu już centralnie lał nawet w pobliżu swojego legowiska i jedzenia tak byśmy zauważyli.
    --
    •  
      CommentAuthorAlly1381
    • CommentTimeMay 18th 2013 zmieniony
     permalink
    Eveke tak w końcu zlitowałam się nad swoim pupilkiem:) obym tego nie żałowała :shocked: ale trzyma się domu,a popołudniu przywołuję go i już zamykam :)
    Manga właśnie tak zrobiłam, odgarniałam włoski na karku i kropiłam. no to chyba dobrze wyszło.
    Mój ma obrożę silikonową z taką gumką, która ma chronić przed wieszaniem się na gałęziach.

    Treść doklejona: 18.05.13 20:52
    taki z niego cudak, że wraca do domu na siusiu, jedzenie i picie czystej wody, na dworze takich spraw nie załatwia :)
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJun 2nd 2013
     permalink
    a my mamy starą kundelkę Kaję i Milka ją uwielbia po mimo tego że nie słyszy(może i dobrze bo ta ciągle piszczy) ale tula ją w kółko głaska i jest jak na dziecko niebywale delikatna prawie w powietrzu ją tuli i głaska:)
    !http://28dni.pl/pictures/1873818.jpg!
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 11th 2013 zmieniony
     permalink
    A cóż tu taka cisza ? :wink:

    U nas znowu chorobowo :sad: :sad:
    Już mi powoli zaczyna być szkoda tego kota...
    Jeszcze dobrze oko nie wyleczone [codziennie mu zakrapiamy rano i wieczorem] to zaś mu się grzybica uszu przyplątała [chyba od Bianeczki bo ona znajda piwnicowa, więc ten] i musimy co 2 dni na czyszczenie jeździć plus zakrapiać mu [i jej] również uszy no a od dwóch dni zaczął chodzić w łuk wygięty i pomiaukiwać przy siadaniu i się okazało, że znowu się nerki odezwały [i wg weta będą się odzywać co jakiś czas już do końca....] więc seria antybiotyków przed nim :sad: A i jeszcze na ogonie jakieś zgrubienie znaleźliśmy - ponoć zmiana reumatoidalna z tego co dobrze zapamiętałam :shocked:
    Mam wrażenie, że ostatnio Buff składa się nie z kota tylko z samych leków :neutral:

    Pytaliśmy doktora czy jest sens dalej to ciągnąć ale on twierdzi, ze Buff nie cierpi [w sumie nie wygląda żeby cierpiał ale kto to wie....]
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJun 11th 2013
     permalink
    Teo jeśli kot zaczyna cierpieć to drastycznie zmienia zachowanie, b. często przestaje jeść/pić, jest bardzo osowiały itd.
    Jeśli Buf pomimo tych wszystkich schorzeń jest nadal taki sam jak był to raczej możecie być spokojni, że nie cierpi. ;)

    Biedaczysko schorowane, ale może Cię to pocieszy u nas przez chyba połtora roku z Pidipem też mieliśmy takie akcje - a to grzyb pod okiem, a to przeziębienie, a to toksoplazmoza, a to łapa paskudnie złamana itd.. Ale przeszło mu i już teraz nie ma najmniejszego problemu. Być może po Scanomune jest lepiej i nie łapie infekcji? Ja bym na Waszym miejscu spróbowała. Wiem, że to drogie, ale wg mnie opłaca się w dłuższej perspektywie bo mniej się na weta wydaje.

    Co do grzyba jeszcze to ważne jest by zdezynfekować miejsca w których przebywają - to co się da, my używaliśmy octu. Np przemywaliśmy parapet, praliśmy ich posłanka dodając do prania octu. Lub moczyliśmy w wodzie z octem - przeciwgrzybicze działanie ma. Tak na wszelki wypadek.

    U nas starsza sunia nawrót z krwiomoczem (podejrzenie nowotworu albo polipu - USG miała), ale po raz kolejny po antybiotykach i innych lekach jej się poprawiło. Wet mówi, że tak już będzie, co jakiś czas mocne załamanie... W sumie we wrześniu 13 lat skończy. Bidulka już lekko głuchawa i też trochę ślepawa, do tego te stawy jej siadają - jest na encortonie cały czas. No ale dopóki widzę, że je i pije i się porusza to nie podejmujemy ostatecznej decyzji. Poza tym widzę u niej jeszcze radość życia, jak tu zaglądnie pod krzaczek, tam wykopie kwiatka, czy nawet jak się tylko wygrzewa w słońcu... Oczywiście coraz więcej śpi, czasami ciężko ją dobudzić ale to normalne. Powolutku sobie gaśnie.
    --
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeJun 11th 2013
     permalink
    Eveke, ale ze mnie gapa :shamed: Dopiero odczytałam Twoja odpowiedź :kissing: Ja się zastanawiam jak to będzie z naszą "bestią".
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 11th 2013
     permalink
    mangaa: Być może po Scanomune jest lepiej i nie łapie infekcji? Ja bym na Waszym miejscu spróbowała.



    No BUFF juz chwilę dostaje takie coś, ale jakby mu niewiele pomaga :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJun 11th 2013
     permalink
    Teo, na nerki bardzo dobra jest witamina c. Ja dawałam mojemu psu taka zwykla w tabletkach i on to jak cukierki traktowal. Ale możesz kupic cebion i mu wkroplić z 20 kropli do jedzenia. Zapytaj weta ile kropelek i czy można w ogole kotu podawac (no ale jak psu można,to chyba kotu tez?)
    Ja się napaliłam ostatnio na kota main coon, z tej hodowli co ostatnio było podane. Chyba nakrece meza na tego Cyryla.
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJun 11th 2013 zmieniony
     permalink
    hmmm, czyli dostaje beta glucan, a immunodol cat może byście spróbowali? Tam jest 40mg czyli 4 x więcej niż w tym Waszym skoro na Buffa ta dawka nie działa.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 17th 2013 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny help help help !
    Gdyż albowiem Bianeczka nasza oprócz tego, że pięknie do kuwety robi siku i kupę to sobie pipka wybrała jedno miejsce w naszej hacjendzie i raz dziennie [albo częściej :confused:] sobie tam siknie. Tam tzn obok szafek telewizyjno-dekoderowo-ruterowo-xboxowych co oznacza armagedon przy sprzątaniu bo siury wlewają się pod te szafki [urok krzywych podłóg w bloku] i żeby to wymyć musimy odpinać miliard kabli, szafki odsuwać i potem wszystko odpowiednio przypinać [a uwierzcie, że kabli mamy srylion bo mąż mój jest psycholem na punkcie sprzętów wszelakich] no i kurcze po miesiącu już nam się przestaje to podobać :confused::confused::confused:

    Jak oduczyć kota takiego procederu hę ?
    Dodam może, że próbowaliśmy już wielu rzeczy m.in psikania podłogi [umytej oczywiście] wodą z octem, smarowania pastą o mocnym eukaliptusowym zapachu, psikania płynem do szyb, domestosem rozcieńczonym z wodą, nawet specjalny u weterynarza specyfik koty odstraszający zakupiwszy i nic. Jak lała tak leje.
    Myślałam o rozsypaniu pieprzu [gdzieś to kiedyś czytałam], ale boję się bo to miejsca dla Niny dostępne i żeby sobie oczek nie zatarła czy tam coś...

    Koleżanka u mnie była ostatnio [sama ma kilka kotów] i mówiła, że u niej nic nie pomagało poza wsadzeniem kotu pyska do tych sików a potem do kuwety, żeby mu się ten żwirek poprzyklejał :shocked::shocked::shocked::shocked::shocked::shocked::confused:
    Po pierwsze nie wydaje mi się, aby to skuteczne było a po drugie za chiny ludowe bym Bianusi tak zrobić nie mogła no bo jak , skoro to moja córunia i śpimy co noc razem przytulone ? :tongue:

    No ale jakoś zaradzic musimy bo mąż pomału traci cierpliwość i chce kota na smalec przerabiać [ :wink: ] ...


    Macie jakieś pomysły ? :sad:
    --
  4.  permalink
    na kotach się nie znam, ale jako zwolenniczka prostych rozwiązań :wink: jak się kota nie da oduczyć, to albo postaw tam kuwetę, albo połóż tam podkład (jak Bandzior był malutki, to mieliśmy w domu takie podkłady z apteki, jak siknął na to to wsiąkało), albo czatuj na nią i jak się będzie przymierzała, to zgarnij do kuwety (jeśli kotki sikają tak jak psy, to uważaj, żeby nie podnosić w trakcie :wink: ja raz podniosłam sikającego Bandziorka i pamiętam to do dziś :devil:)
    ale to rady leniwej właścicielki psa, więc nie wiem, czy przy kocie się sprawdzą :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 17th 2013
     permalink
    No w trakcie ją też już raz czy dwa podniosłam i potem miałam do ścierania całą trasę z salonu do łazienki :cool:

    Postawić kuwety tam nie mogę gdyż albowiem Nina zaraz będzie tam łapami grzebać [tak to stoją w łazience zamknięte i koty sobie wchodzą przez małą dziurę w drzwiach] i bawić się kupami [:shocked:], poza tym jeszcze mi Buff sie rozleniwi i zacznie srać w pokoju [:devil:]. A z tym podkładem to jakiś pomysł faktycznie jest, w sensie że sprzątanie ułatwione będzie.
    Tylko z drugiej strony czy ona tego nie odbierze jako przyzwolenie do ciągłego tam sikania ?
    A tego oczywiście nie chcemy.....
    --
  5.  permalink
    no nie wiem. ale chyba jest ryzyko - ja na początku byłam głupia i postanowiłam sobie życie utrudnić, tzn uczyłam Bandziora sikać na te podkłady/tekturę, miałam niecny plan przesuwać je w stronę drzwi, ale po tygodniu mnie trafiło i zmieniłam taktykę. Jak miał 3,5 mca to już sikał na dworze- prawie nie trzymał, wychodziłam co 1,5h, ale kumał o co chodzi w tym wszystkim, ALE jeszcze jak miał 5-6mcy, to jak go przyszpiliło i zobaczył w domu kawałek tektury, to próbował tam kupę walnąć :devil: ale nie ze mną te numery, teraz nawet w ogrodzie nie odważy się siknąć, nawet w ramach towarzyskiej wymiany sików z psami sąsiadów :tooth:
    ale tak jak pisałam- odpieluchowałam jedno dziecko, odpieluchowałam psa, ale z kotem jeszcze nie ćwiczyłam :wink:

    Treść doklejona: 17.06.13 16:09
    czekaj, a jeszcze jeden pomysł mi wpadł- a jakbyś w tym miejscu coś postawiła? Nie wiem- dużą doniczkę, skrzynkę plastikową? w każdym razie coś, co bym zajmowało miejsce, które kotka obsikuje? Może nie byłoby miejsca, nie byłoby problemu?
    Ale pewno zaraz Ci dziewczyny lepiej podpowiedzą, bo możliwe, że ona tam sika z jakiegoś powodu i tym się trzeba zająć?

    Treść doklejona: 17.06.13 16:09
    TEORKA: No w trakcie ją też już raz czy dwa podniosłam i potem miałam do ścierania całą trasę z salonu do łazienki :cool:

    jak ściany i Twoje nogi ocalały, to się nie liczy :devil:
    --
    • CommentAuthormarzen87
    • CommentTimeJun 17th 2013
     permalink
    TEORKA=mozesz wysmarowac miejsce skorka z miaższem z owocu grejfruta-kot powinien unikac tego miejsca.najlepiej jest jednak postawic tam miniaturowa kuwetke i niech tam robi-ja mialam podobny problem z moja kicia a odchowalam juz 4koty wiec wiem o czym mowisz :D:bigsmile:
  6.  permalink
    a jak już zajrzałam na wątek, to wrzucę naszego futrzaka- za dwa tygodnie minie rok, odkąd Bandzior wprowadził jeszcze większy rozgardiasz w nasze życie.
    Przez ten rok z małej, przestraszonej niespełna 2,5 kilowej kuleczki wyrósł 20kg pies, który za punkt honoru stawia sobie podporządkowanie całej okolicy :cool:

    bandi
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 17th 2013
     permalink
    Rany jaki on duży, szoken :shocked::shocked::smile:
    I po stokroć tarasu zazdraszczam :tongue::tongue: To musi być cudowne móc wyjść przed dom z kawką, książką i schować się w cieniu ehhhhh Oczywiście komary pominąwszy :devil:



    marzen87: najlepiej jest jednak postawic tam miniaturowa kuwetke i niech tam robi


    Nie, nie - opcja z kuwetą odpada bo mówię, musiałabym Ninę cały czas mieć na oku, gdyż grzebanie w kocich odchodach to coś, co bardzo lubi :cool:
    Poza tym mamy jeszcze jednego kota i nie chcę mu w głowie namieszać, wiecie o co chodzi.
    Z resztą nie wyobrażam sobie, żeby w pokoju gdzie non stop mamy pełno gości, spożywamy z nimi posiłki itp miała stać kuweta i miał się tam kot załatwiać :wink:
    Tzn mnie by to osobiście nie przeszkadzało, ale już innym mogłoby co nie ?


    CERI - zasłonić się kurcze nie da zbytnio, bo za duża to powierzchnia. Jakby Ci to zobrazować hmmmm - ściana ma, dajmy na to, ok 4 metrów szerokości. Szafki zajmują ok 2 metrów a po bokach jest wolna przestrzeń. I ona sika raz z jednej, raz z drugiej strony [wcześniej sikała jeszcze za szafkami ale na szczęście przestała]. I nie przeszkadzają jej stojące tam kolumny, głośniki, subwofery i inne. Staje sobie np na podstawie kolumny i siura a wszystko płynie w stronę mebli :neutral:
    Także myślę, że postawienie tam np doniczki z kwiatkiem nic by nie zmieniło oprócz tego, że miałabym codziennie ziemię do sprzątania :devil:


    Spróbujemy najpierw z tym grejfrutem a jak nie pomoże to będziemy się dalej zastanawiać..........
    --
  7.  permalink
    Ja bym chyba spróbowała z tym podkładem i stopniowo przesuwała w stronę kuwety. Tak robiłam z psem. Mata coraz bliżej drzwi..
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJun 17th 2013
     permalink
    Ja się nie wypowiem na ten temat...
    bo nasz przedwczoraj zlał sofę w pokoju w którym śpią i mają kuwety...
    Ciekawe co tym razem paniczowi nie pasowało w kuwetach. :(
    --
  8.  permalink
    Hej, a ja chciałam Wam przedstawić mój nowy nabytek :wink: Bo zaledwie jest z nami miesiąc.

    Oto Lucy :bigsmile:
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJun 19th 2013 zmieniony
     permalink
    Nizalogowana, jakie Ona ma proszące spojrzenie :) Oczy spaniela to nic, w porównaniu z nią :bigsmile: Śliczności :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeJun 19th 2013
     permalink
    niezalogowana śliczny kot, ale żeby kupować kota w worku... w reklamówce w sensie :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorAlly1381
    • CommentTimeJun 19th 2013
     permalink
    mój kot też lubi wchodzić do toreb, pudełek, skrzynek :) dla niego to świetna zabawa, ganianie w reklamówce :D
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 19th 2013
     permalink
    Śliczna Lucy ! To pers aby przypadkiem ? :smile:



    CERI dzięki za podpowiedź !! Rozłożyłam [tam gdzie sikała] ręczniki papierowe (bo podkładów nie posiadawszy) i od przedwczoraj ani raz siku nie zrobiła :clap::clap:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.