Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthormalutka2105
    • CommentTimeNov 27th 2012 zmieniony
     permalink
    To i ja się przywitam i przedstawię moją pociechę :)
    [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/837/20121121175815.jpg/][/URL]

    Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
    [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/836/20111122213849.jpg/][/URL]

    Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeNov 27th 2012
     permalink
    Kika :rainbow:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 27th 2012
     permalink
    odebraliśmy kota
    bez jajec
    jeny jak sie to to zatacza, słania na nogach bidne :sad:


    ale co jest najgorsze
    gdzie się nie ruszy to zostawia TO NA MAKSA CUCHNĄCE COŚ o czym pisałyście :confused::confused::confused::confused::confused::confused:
    toż to armagedon jakiś
    ale czemu teraz skoro jajek nie ma ? :shocked:

    a może po prostu popuszcza nieświadomie po zabiegu ?
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeNov 27th 2012
     permalink
    Teo jeśli Bufon ma otwarte oczy a przyśnie, to nie zapominajcie mu zamykać co parę minut powiek, żeby sobie patrzałek nie wysuszył. No chyba ze sobie sam zamknie jak jaś przestanie działać.

    Treść doklejona: 27.11.12 19:17
    Iris czy ta sytuacja ma miejsce w konkretnych położeniu. To znaczy czy np. zawsze pod Waszą bramą czy przy jakiejś ławce, w sensie czy w jednym konkretnym miejscu ? Czy obojętnie gdzie byle gdzieś koło domu ? Czy próbowaliście zachęcania zabawką ? Jak z komendami sobie Leo radzi w domu, z przywołaniem np. ? Czy zdarzyło się coś co mogło go wystraszyć w tym miejscu ?
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthoriris30
    • CommentTimeNov 27th 2012
     permalink
    Malutka, śliczna psinka :)
    Penny, Leo w domu kuma komendy takie jak: siad, waruj, na miejsce, łapa, nie wolno i zostań. Na spacerze, jak już odejdziemy ze 100 metrów od bloku, on się jakby budzi z tej swojej upartości i spokojnie idzie przy nodze, na komendy też reaguje. A pod blokiem siada i jest kompletnie głuchy, mogę sobie flaki wypruwać, cyrk dla niego robić, smakołykami kusić, zabawki rzucać itd siedzi i patrzy i koniec. Ciągać go nie chcę za bardzo, bo boję się, że zrobię mu krzywdę. Kupiłam szeleczki, żeby nie podduszać przy ciągnięciu na smyczy. Sama nie wiem co robić. Na porannych spacerach jeszcze nie bardzo foszy, na popołudniowych, to już foch, że głowa mała :( aha i jeszcze panicznie się boi schodów na klatce w bloku :(
    --
  1.  permalink
    iris30: A pod blokiem siada i jest kompletnie głuchy, mogę sobie flaki wypruwać, cyrk dla niego robić, smakołykami kusić, zabawki rzucać itd siedzi i patrzy i koniec.

    Jakbyś mi taki cyrk odstawiała, to też bym siedziała i patrzyła, nie ruszała się, żebyś tylko przedstawienia nie przerwała :wink:
    Ja widzę dwie opcje- albo pies się stresuje, albo jest sprytny, że czeka aż dostanie smakołyki, zabawki i dopiero wtedy ruszy tyłek.
    Ja bym zrobiła tak- albo spokojnie przeczekała: czyli jak pies leży, to Ty stoisz i sobie nic z tego nie robisz. Jak ruszy- chwalisz, dajesz smakola. Jak próbujesz go kusić smakołykiem "no wstań piesku, zobacz co Ci dam jak wstaniesz"- to wychowujesz łapówkarza :wink: I pies będzie kalkulował- opłaca się to zrobić czy nie. Jak dasz mu nagrodę po zrobieniu tego co od niego oczekujesz- wtedy załapie, że opłaca się współpracować.
    A druga opcja- jak masz możliwość, spróbuj wyjść z drugą osobą. Jak pies padnie, niech tamta osoba zacznie robić coś fajnego, co psa ruszy. Niech go nie woła, niech nawet na niego nie patrzy. Ale może np stać i podrzucać piłeczkę, albo piszczeć zabawką. I to powinno psa ruszyć. I znowu- jak wstanie i ruszy, to nagroda.

    A co do schodów- zacznij go odwrażliwiać powolutku. najpierw otwarte drzwi, pies jeszcze w mieszkaniu- musisz patrzeć jaka jest jego granica tolerancji i powolutku iść coraz dalej- wyjść za próg, potem chwilę postać na klatce, potem spróbować podejść do schodów, itd
    --
    •  
      CommentAuthorEfiaa
    • CommentTimeNov 27th 2012
     permalink
    Iris, cudny piesek! Jak oduczyłaś go sikania w mieszkaniu?
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeNov 27th 2012
     permalink
    cerisecerise: albo jest sprytny, że czeka aż dostanie smakołyki, zabawki i dopiero wtedy ruszy tyłek.

    To przecież napisała Iris :
    iris30: smakołykami kusić, zabawki rzucać itd siedzi i patrzy i koniec.

    Więc raczej chyba nie czeka na nie, bo wcale ich nie chce...

    Iris siadanie/leżenie jest jednym z sygnałów uspokajających, mających na celu uspokoić siebie samego, Ciebie lub czegoś co w jego mniemaniu jest potencjalnie niebezpieczne. Na moje oko kiedyś w tym miejscu się czegoś wystraszył i nie chce iść dalej, bo źle mu się coś tam w tym psim łbie zapamiętało.
    Zrobiłabym jak Ceri napisała, wzięła psa na przetrzymanie. Siadłabym dosłownie obok i czekała, jeśli wykaże jakąkolwiek chęć pójścia dalej, nagrodziłabym za to.
    Z tymi schodami też Ceri dobrze radzi, metodą małych kroków i będzie dobrze.
    cerisecerise: Jakbyś mi taki cyrk odstawiała, to też bym siedziała i patrzyła, nie ruszała się, żebyś tylko przedstawienia nie przerwała

    Ja wiem, że to w żartach napisałaś, ale bardzo często właśnie taki cyrk jest bardzo dobry w odwróceniu psiej uwagi od czegoś tam. W tym przypadku jak widać nie działa, co nie znaczy, że jest zły sam w sobie. Co prawda nie nadużywałabym go, ale czasami ratował mi tyłek. Gdy przykładowo suka leciała z uśmiechem na pyski i nic nie skutkowało oprócz mojego piszczenia czy klaskania ;>
    iris30: Ciągać go nie chcę za bardzo, bo boję się, że zrobię mu krzywdę.

    Staraj się z nim nie siłować, ale czasem lekka kontra smyczą dobrze robi, jak pójdzie tam gdzie Ty zechcesz sam, wtedy nagroda. Tylko wtedy gdy jest nakierowany krótkim, lekkim szarpnięciem (tylko nie takim żeby mu oczy wylazły broń boże) i pójdzie sam z własnej woli. Chociaż ja jestem zwolenniczką słowa :wink:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthoriris30
    • CommentTimeNov 27th 2012
     permalink
    dzięki dziewczyny za rady, dały mi dużo do myślenia :) zastanawiam się czego mógłby się przestraszyć ? psów się nie boi, do ludzi obcych też lgnie. My staramy się podchodzić do niego łagodnie, nie krzyczeć, broń Boże nie bić i nie stosować siły, bo to psa tylko stresuje. Mąż dziś na spacerze spuścił go ze smyczy i po prosu odszedł na pewną odległość. Musiał się trochę pokręcić w pobliżu bloku, aby pies w końcu zareagował i ruszył tyłek. Chyba weźmiemy go na przetrzymanie po prostu, tak jak radzicie. Może on po prostu leniwy jest? :bigsmile: ehh może ma bunt we krwi, albo sprawdza na ile może sobie pozwolić ;) boję się, że jak go będę za każdą dobrą czynność nagradzać przysmakiem to się kwadratowy zrobi (ma 11 tyg i już waży 11 kg) :smile:
    Efiaa, pieska oduczyliśmy siusiać w domku zabierając go co 1h na spacer. Jak tylko poczuł "ziemię" i zobaczył nasze zadowolenie - Pani głaskała, chwaliła i cieszyła się jeśli piesek zrobił siku na dworze, to po prostu przestał siusiać w domu. Teraz nawet jak go zostawimy na 4 h w domu samego to siku nie zrobi.
    Jeśli uda nam się przełamać jego spacerowego focha to chyba powiem, że mam najmądrzejszego szczeniaka na świecie ;)
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeNov 27th 2012
     permalink
    Iris no nigdy możemy się nie dowiedzieć czy coś Twojego Leo przestraszyło czy nie. Być może to coś nadal tam jest, dlatego pies ciągle siada i "uspokaja" . To może być coś, co nam ludziom wydaje się irracjonalne, a jednak Twój pies się tego obawia.
    iris30: Może on po prostu leniwy jest?

    Nie sądzę, nie dość że to szczeniak to jeszcze labek :wink:
    iris30: ehh może ma bunt we krwi, albo sprawdza na ile może sobie pozwolić ;)

    Na bunt prawdopodobnie za wcześnie i na sprawdzanie również. Na to przyjdzie czas trochę później, jak zacznie dojrzewać, chociaż różne są egzemplarze psie i niektóre do końca życia zachowują się jak szczeniaki ;) No nie ma reguły.
    Efia dokładnie róbcie tak jak Iris, za siku i kupę owacje na spacerze, jak zrobi w domu, nie reagować. Pies zakuma bardzo szybko :)
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthoriris30
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    mój Leo już zachowuje się normalnie, chodzi na spacery i merda ogonkiem... wiem prawdopodobnie w czym był problem :( nabroiłam strasznie - JA a nie on. Kupowałam mu nowe smakołyki, bo kończyły się właśnie jego ulubione. Wydawało mi się, że kupiłam takie same... a ja kupiłam uspokajające, na dobrą i niestresującą podróż, Można dawać jednorazowo 3-4 chrupki.... mój pies był po prostu naćpany :(:shamed:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    iris30: Można dawać jednorazowo 3-4 chrupki.... mój pies był po prostu naćpany :(

    :shocked::shocked::shocked: OMG , dobrze, że to tego doszłaś :wink:
    A swoją drogą polecam książkę Turid Rugaas "Sygnały uspokajające", świetna krótka i na temat wszystkiego co chce nam przekazać sierściuch swoim ciałem :wink:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthoriris30
    • CommentTimeNov 29th 2012
     permalink
    dzięki za tytuł :) poszukam na pewno :) i będę czytać informacje na opakowaniach :) dobrze, że nie dostał za dużo tych smakołyków, bo był po prostu niegrzeczny i nagród nie było :)
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeNov 29th 2012 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny, mój kocur właśnie pożarł 20 tabletek Dermatabs, które miał dostawać przez 3 tygodnie na poprawę wyglądu sierści:((( Na dodatek wypuściłam do na dwór i dopiero zauważyłam pusty woreczek po tabletkach. Teraz kota ni widu ni słychu:(
    Dzwoniłam do weterynarza i mówił, że albo zwymiotuje albo drugą stroną pójdzie.
    Składniki w sumie naturalne: "przetwory mięsne i podroby zwierzęce, przetwory rybne i podroby rybne, produkty roślinne, zboże, cukier, drożdże, jaja i wyroby jajeczne, mleko i produkty pochodzenia mlecznego " więc mam nadzieję, że nic mu nie będzie...
    Czy jest tu weterynarz, który mógłby jeszcze coś doradzić?
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeNov 29th 2012
     permalink
    akirka: Czy jest tu weterynarz, który mógłby jeszcze coś doradzić?

    Może warto by zapytać na Kocim forum ? Oby tylko skończyło się na wymiotach..
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeDec 7th 2012
     permalink
    Ul_cia, do nóg Ci padam za ten patent ze świerszczami w pralce:whorship::whorship::whorship:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 7th 2012
     permalink
    Sushi możesz przybliżyć temat ? :wink:
    bo szukam Ulciowego wpisu ale jakoś nie widzę :shamed:
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeDec 7th 2012 zmieniony
     permalink
    Ulcia zdradziła mi sposób na wrzeszczące w nocy świerszcze (pokarm dla agamy)- wystarczy włożyc je do bębna pralki (i nie zamykać bębna, oczywiście, tylko przymknąć)
    Ooo, jaka błoga cisza jest od tej pory w nocy:tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorkarakal
    • CommentTimeDec 7th 2012
     permalink
    Teo? jak kot?
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 7th 2012
     permalink
    bosca: Teo? jak kot?



    a dziękuję bardzo dobrze :wink:
    skończyło się całodzienne i całonocne miauczenie przy drzwiach wyjściowych oraz balkonowych, gwałcenie moich rąk, kołder itp :wink:
    Buffon stał się znowu cudnym, kanapowcem który cały dzień wyleguje się nie wykazując żadnych chęci uciekania z domu w celach poszukiwania kocic
    i nie budzi nam dziecka :smile:
    jedyne co nas dziwi to to, że mocno przyciął się w jedzeniu :shocked:
    je jakieś 3 razy mniej niż przed kastracją a myślałam, ze to właśnie odwrotnie :wink:



    _sushi_: wystarczy włożyc je do bębna pralki (i nie zamykać bębna, oczywiście, tylko przymknąć)



    a nie uciekną ? :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 7th 2012
     permalink
    _sushi_: Ul_cia, do nóg Ci padam za ten patent ze świerszczami w pralce

    :kissing:

    Treść doklejona: 07.12.12 19:25
    TEORKA: a nie uciekną ?

    w plastikowych, podziurkowanych pudełeczkach są, a pralka wygłusza ich cuuudowne cykamie i świerszczenie :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeDec 7th 2012 zmieniony
     permalink
    A propos uciekania świerszczy. Zdarza się nam nagminnie, że wyłażą z terrarium -np. gdy ktoś( czyt. Witek) je otworzy.
    Znajduję je potem wszędzie...na firance, pod kanapą... Wstyd, jak ktoś przyjdzie i natknie się na takiego wypasionego dziada. Pomyśli, że mam robaki w domu:devil:
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 7th 2012
     permalink
    Też tak miałam, a jak kiedyś wyjechaliśmy na tydzień i moi rodzice przyjechali nakarmić gadziochy, to wywaliło im się całe pudełko świerszczy... nie przyznali się ... :tongue: a ja potem świerszcze znajdowałam wszędzie - łącznie z lodówką :shocked::devil:
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeJan 1st 2013
     permalink
    Macie jakieś fajne filmiki z Waszymi zwierzami?

    Mi się przypomniała pewna akcja gdy byliśmy z psicą nad morzem :D

    https://www.youtube.com/watch?v=0Ra9W7wHO8M
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeJan 1st 2013
     permalink
    eveke BOSKI filmik!
    Do tego podklad strzelony w 10tke!!!!:tooth:
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeJan 1st 2013
     permalink
    :peace:

    właśnie dawno go nie oglądałam, a ubaw mieliśmy po pachy, a ilu gapiów na plaży :tooth:

    a filmik nakręcił znajomy
    --
    •  
      CommentAuthormontever
    • CommentTimeJan 1st 2013 zmieniony
     permalink
    :shocked: krótko go trzyma! :surprised:
    --
    •  
      CommentAuthoriris30
    • CommentTimeJan 8th 2013 zmieniony
     permalink
    eve super filmik :) A mój Leo już się uspokoił, przestał gryźć, jeszcze tylko trochę problemu ze skakaniem na kanapę mamy. Znacie może jakiś sposób, aby pieska oduczyć wskakiwania na kanapę? nie był nigdy tego uczony, zawsze mu zakazywałam, ale zakazy jakoś średnio go się "imają". :devil: diabeł mały... szybko rośnie, to i kanapa, staje się dla niego mniejszym wyzwaniem.... ostatnio go przyłapałam na kanapie z mordą w moich chipsach :shocked: myślałam, że są bezpieczne :shamed:
    --
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJan 13th 2013
     permalink
    iris przekupstwem i nauką... jak będzie na kanapie, kazać bądź też pokazać mu aby zszedł a jak już zejdzie to dać mu smakołyk i tak do skutku....

    Treść doklejona: 13.01.13 12:01
    najbardziej rozwalają mnie ludzie, których pupil np szczeka a oni aby go uciszyć - głaszczą go! we mnie się aż gotuje bo nie wiem czy oni nie potrafią zrozumieć, że takim zachowaniem tylko utwierdzają go w złym nawyku... tak samo piec ucieka a oni go gonią - nawiązanie do zabawy! czy też nie uznaję prowadzenia psa tylko i wyłącznie na smyczy :( ehhhh wiele jest takich przykładów :(
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJan 13th 2013
     permalink
    Przypomniało mi się, że zmontowałam kiedyś filmik jak się bawimy Pidipem :D
    Polowanie na "węża" ;)
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 15th 2013
     permalink
    to i ja się dołączę i przedstawię mojego Bobiego :)

    Bobi uwielbia wodę a ponieważ nie było jej w pobliżu...

    no i tu, w swoim żywiole :)
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeJan 15th 2013 zmieniony
     permalink
    katka_81: Bobi uwielbia wodę a ponieważ nie było jej w pobliżu...

    Oooo ale fajną miał zabawę :bigsmile:
    Ten owczarek chyba nie dowierza, co jego kumel robi :shocked:
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 15th 2013 zmieniony
     permalink
    madzinka83: Ten owczarek chyba nie dowierza, co jego kumel robi :shocked:

    dokładnie :) owczarek stroni od wody i zawsze tylko się przygląda :)
    madzinka83, ja się zakochałam w Twoich kotach :) Normalnie cuda!!! Co to za rasa?
    --
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJan 15th 2013
     permalink
    ha ha ha pięknie w błotku pałaszował ha ha ha już widzę mojego białego jak tak się tarza :) jest boski :) i wygląda trochę jak seter irlandzki a trochę jak cocker spaniel :)

    Treść doklejona: 15.01.13 18:33
    Kot to zwierzątko, które zagości u Nas dopiero na domku :) uwielbiam kociaki :)
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeJan 15th 2013
     permalink
    katka_81: madzinka83, ja się zakochałam w Twoich kotach :) Normalnie cuda!!! Co to za rasa?

    To maine coony :)
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 16th 2013
     permalink
    madzinka83: To maine coony :)
    --

    tak właśnie myślałam :) gdybym nie miałam mojego Boba to pewnie bym sie pokusiła na kupno takiego cudeńka :)
    --
  2.  permalink
    My mamy w domu mały szpital - i kota i pies mają chore uszy :| Codziennie trzeba im te uszy czyścić, zużywamy dziennie ok. 20 patyczków kosmetycznych :D
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJan 19th 2013
     permalink
    czy ta choroba uszu i to co im w nich zalega to brązowa wydzielina/maziowata i brzydko pachnąca?
    •  
      CommentAuthorAnetusia
    • CommentTimeFeb 9th 2013
     permalink
    Witam się na nowym wątku :bigsmile:
    Mam 4 miesięczną kotkę. Do tej pory podawałam jej karmę animonde i royal canin. Chętnie też je kurczaczka i w ogóle ma apetyt, zagląda nam do talerza :bigsmile: Mam pytanie, czy mogę jej ugotować zupę? np. z wołowiny i kurczaka? co do niej dołożyć? jest jakaś stronka z przepisami dla kotów??? :shamed: wiem... napalona jestem ale traktuję ją jak kolejne dziecko :bigsmile:
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 10th 2013
     permalink
    dziewczyny a czy jak kot kicha, kaszle i leje mu się z nosa to możliwe, że się przeziebil i ma katar?
    byliśmy z nim kilka dni temu u wet (odrobaczenie , obcinanie pazurow i takie tam) no i jednak trochę na tym zimnie był mimo że samochodem jechaliśmy

    a drugie pytanie (pewnie głupie, więc wybaczcie) - czy jak to katar to czy może się nim zarazić dziecko non stop kota obcalowujace, obsciskujace itp ?
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeFeb 10th 2013
     permalink
    TEORKA: czy jak kot kicha, kaszle i leje mu się z nosa to możliwe, że się przeziebil i ma katar?

    Tak, ale nie podawaj mu aspiryny! ...."aspiryna może być prawdziwym panaceum dla człowieka, ale u kotów powoduje problemy z układem oddechowym oraz zapalenie wątroby. Są leki, które działają dużo gorzej u kotów – podanie paracetamolu powoduje śmierć u tego zwierzęcia."
    Takze lepiej do lekarza sie udać
    A czy Ninka sie od neigo zarazi - to nie wiem, ja się nigdy nie zaraziłam ani od pasa ani od kota a całowałam się z nimi :wink: non stop :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorLexia
    • CommentTimeFeb 10th 2013
     permalink
    Teorka, leć do lekarza- to może być katar koci... Sączy mu się też z oczek? Ma zaczerwienione spojówki?
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 10th 2013 zmieniony
     permalink
    wczoraj mu się z oczek lało ale dzisiaj już nie
    spojowki niezaczerwienione
    i jakby lżej oddycha bo wczoraj słychać było wyraznie, że mu to problem sprawia :sad:


    ULCIA nawet by mi do głowy nie przyszło ,żeby mu jakieś ludzkie leki dawać :wink:


    poczekamy do jutra jak nie będzie poprawy to pojedziemy do weta bo mam wrażenie, że mu się polepsza
    --
    •  
      CommentAuthorLexia
    • CommentTimeFeb 10th 2013
     permalink
    Wasz Bufon już większy, więc myślę, że możecie poczekać. Mój przechodził jak był jeszcze kociakiem i trzeba było od razu jechać, bo mogło się skończyć niefajnie :sad: Trzymam kciuki, żeby się poprawiło :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeFeb 11th 2013
     permalink
    no i jak Buff?
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 11th 2013
     permalink
    dzięki Ulcia, już lepiej :wink:
    prawie nie kaszle, kicha już sporadycznie i z noska jakby mniej leci
    ale na wszelki wypadek dzwoniłam do weterynarza i mówi, że jak przechodzi to ok i że nie musimy przyjeżdżać :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeFeb 16th 2013
     permalink
    Jutro Światowy Dzień Kota - macie prezenty :wink:?
    http://img2.demotywatoryfb.pl/uploads/201302/1360668718_tigvnj_600.jpg
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    • CommentAuthorKamiiiii
    • CommentTimeFeb 17th 2013
     permalink
    Ja dla swojego Rumcajsa wyszydełkowałam narzutkę do wyściełania koszyka :) taki praktyczny prezencik dla kotka ;)
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeFeb 24th 2013 zmieniony
     permalink
    Ja zapomniałam :(
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 25th 2013
     permalink
    dziewczyny mam pytanie
    w związku z ostatnim "przeziębieniem" Buffona

    gdzie Wy trzymacie otwarte już puszki z mokrą karmą i czy przed podaniem karmy kotu ją jakoś podgrzewacie ?
    no bo ja mu daję prosto z lodówki, mocno zimne i może on przez to kaszlał i kichał ?
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.