Ja też podpisuję się pod tym co madziauk napisała. Ja właśnie miałam cc bo na nią nalegałam. Tzn. nie była to moja fanaberia, po protu powód dla którego chciałam mieć cc nie był do końca powodem dla lekarzy. Niektórzy lekarze zalecają przy tym cc, ale robią to"po cichu". A do tego mialam chyba "czuja" bo Maks był owinięty 3 razy pępowiną i nawet przy cc nie mogli go wyjąć. Wyjmowali go od pleców i dupki, potem odcieli pępowinę i dopiero wyjęli głowę. Musieli mi cięcie poszerzyć i normalnie wyszarpywali ze mnie Maksa. Na usg nie było tego okręcenia widać. Także nie chcę myśleć co by się stało, gdybym zaczęła rodzić w domu (bo ja już leżałam w szpitalu) i miałabym rodzić sn. Dla mnie cesarka - mimo olbrzymiego bólu, była najlepszym roxzwiązanie. I przy drugim dziecku też tylko ten rodzaj porodu biorę pod uwagę. Ja mogę cierpieć z bólu, ale wiem, że moje dziecko jest już na świecie i jest zdrowe.
I też uważam, że kobieta powinna mieć wybór. Tylko cc jest droższa, widaomo!!! Ja byłam poinformowana o zargożeniach przy cc i przy sn, o zaletach jednego i drugiego też. Miałam długą pogadankę z moim lekarzem prowadzącym.
Poza tym ostatnio, jak tak się popatrzy, to chyba większość porodów rozpoczętych sn kończy się cc. Więc się ma dwa porody w jednym, nieprzespane noce i do tego jeszcze kupoa komplikacji. Wśród moich przyjaciółek wiecej dziewczyn własnie miało poród zakończony cc, niż udało się naturalnie do końca urodzić.

Cos jest z tymi cesarkami. Ale to czesciowo ich ilosc wzrasta poprzez ingerencje w porod. U mnie juz bylo sporo po terminie (43tydz i 6 dc), wiec skoro sprawa nie ruszala sama, to podali mi oksy. Pewnie jakbym byla blizej terminu to bym sie nie zgodzila. Bo chcialam rodzic naturalnie (nie wiedzialam co mnie czeka ;)). No ale mniejsza z tym, u mnie cesarka byla na cito. Ja z wysoka goraczka i zatruciem ciazowym + Karolkowi tetno skakalo. Wyjeli go w ostatniej chwili i podali tlen. Az stach myslec, co by bylo gdyby nie cc.

Moja Ninka "dzięki" oksytocynie wycofała się z kanału rodnego, gdzie była pięknie wstawiona już jakiś czas i nie chciała zejść tam ponownie. No i musieli mnie ciąć bo jeszcze się bidulka zestresowała i tętno świrować zaczęło.
Ale ponoć te skurcze po oxy tak właśnie na wiele dzieci działają.

A ja swoją pierwsza cc wspominam dobrze. Miałam zakładana blokadę do kręgosłupa i słyszałam pierwszy krzyk małej. Teraz też czekamy na poród przez cc bliźniaków i szczerze nie wyobrażam sobie rodzić ich sn w szczególności że teraz tyle sie słyszy co sie dzieje w szpitalach.

Witam mamusie :)) jestem w drugiej ciąży, pierwszy poród odbył się przez CC, syn ma 7 miesięcy, jak to będzie wyglądało przy drugim porodzie?? mogę rodzić SN czy zalecane jest CC??

venus87 - po tak krótkim czasie nie sądzę żeby jakiś lekarz pozwolił Ci rodzić naturalnie. ja zaszłam w ciąże jak młody miał 9 miesięcy i druga też cesarka. chociaż co lekarz to pewnie inna opinia. ale według mnie bezpieczniejsza będzie niestety cesarka.

Kurcze ja się własnie zastanawiam jak to jest.
Bo mój lekarz mi kiedyś mówił, że nie odstęp czasu pomiędzy porodami ma znaczenie, a grubość i jakość blizny.
Obecnie podobno 6 mscy wystarczy po CC odczekać i można zajść w ciążę z nadzieją na poród SN.
Kiedyś ten okres wynosił ok 2 lat.
Ale nie wiem czy to prawda.

montenia: Teraz tez będziesz rodzila w mswia?

Właśnie nie wiem....tam wiem już co i jak, boję się nowego miejsca ale jak bym miała wybrać to chyba w 2! ale kuzynki rodziły i nie są zadowolone z 2.....

TEORKA: Ty Suszka chyba takową podjęłaś co nie ?

Do ostatniego dnia byłam przygotowana do porodu sn, ale spadające tętno Jurka i dystocja szyjkowa uniemożliwiły mi to.

U Sushki to jest 1,5 roku różnicy

FullMoon: Madziauk wiem,ze rodzilas w UK dlatego ciebie sie pytam.Po jakim czasie podali ci maluszka do karmienia?

Jak wyjezdzalam z sali operacyjnej mialam go w ramionach i od razu na poporodowej jak polozna zakladala mi skarpety uciskowe to go karmilam :) czyli tyle co korytarzem przejechalam po operacji :)

venus gratuluje :-) muszę że to będzie zależało od lekarza blizny i wagi dziecka więc trzymam kciuki za to żeby było po twojej myśli :-)

Treść doklejona: 11.10.13 21:54
mam pytanie czy zdarzało się wam krwawic tak zwaną brudną krwią ponad trzy miesiące po porodzie? dodam że boli mnie od jakiegoś czasu prawa strona brzucha przy naciskaniu nasila się to wieczorem a że niestety mieszkam w uk a tu opieka zdrowotna jest do du.. to mam czekać sześć tygodni na usg a trzy na badanie moczu i wymaz...tak więc sywierdzilam że was się poradzę :-)

ja nie jestem pewna czy krwawienie ponad 3 mies po porodzie jest normalne...

a czy macica już nie powinna być obkurczona? ja nie wiem jak tam moja bo nikt mnie tu nie zbadał tylko blizne zewnętrzną obejrzeli...

Ew - ja też posdzłabym do gina prywatnie. Nie wiem jak jest w UK, ale w PL po porodzie przez CC podają w kroplówce oksy na obkurczanie macicy. I ta macica szybciutko si obkurcza. O wiele szybciej niż przy sn. Do tego (wg książek)) krwawić też się powinno krócej niż przy sn, ponieważ przy porodzie bardziej obczyszczają i ta podana oksy powoduje, że więcej wyleci od razu po porodzie. Ja pamiętam, że takie ostatnie różowe plamienie miałam 6 tyg po porodzie, ale to taki było delikatniutkie. U nas bynajmniej lekarz na wizycie robi usg dowcipne, żeby sprawdzić, czy jest zagojona macica, czy ładnie się zrosła, czy nie ma żadnych "opuszczonych" miejsc.

Madziauk tak mam planowane C cięcie . Ew3ame a karmisz piersią może dlatego chudniesz to ponoć normalne przy K piersią ,ze szybciej sie z wagi leci .

Yyyy Eveke pisze to co położna mi powiedziała bo sama z doswiadczenia jeszcze sie nie moge wypowiedzieć.

Treść doklejona: 12.10.13 12:21
Utrata wagi podczas karmienia piersią to rzecz całkowicie naturalna - organizm do produkcji mleka wykorzystuje tłuszcz nagromadzony w tym celu podczas ciazy Karmienie piersią może pomóc w zrzuceniu wagi, przynajmniej w ciągu 12 miesięcy po porodzie. Według specjalistów proces karmienia piersią zwalnia dużą liczbę hormonów z ciała kobiety co z kolei pozwala macicy do powrotu do stanu przed ciążą. Jednak nie licz na to, że karmienie piersią spowoduje natychmiastowy spadek wagi w okresie po porodowym. Bardzo często zdarza się, że waga spada dopiero po zaprzestaniu karmienia piersią.

No ja nadal karmie piersią i już mam z 7 kg mniej niż przed ciaza . Ale mam koleznake,ktora podczas karmienia wlasnie przybierala. Zaczela chudnac(bez odchudzania) gdy zakonczyla karmienie.
Ew3ame, zbadaj to jak najszybciej.

Ja karmię już ponad 7 miesięcy,a nie spadlam na wadze ani grama
I nie obżeram się jakoś specjalnie

Ja też nie chudłam w czasie kp.
Ani po jego skończeniu
Dopiero rok po porodzie waga zaczęła lecieć.

Sushka zaiste miód na moje serce, ale niestety nie wiesz jak teraz wyglądam

mało tego... nie mogę ćwiczyć i szlag mnie trafia , bo nawet była bym w stanie się zmobilizować, tak mocno nie akceptuję tego wyglądu

sushi ja sobie myślę, że najistotniejsze jest jednak samopoczucie... ja mam okropne z tego powodu także kategoria nie ma znaczenia
aaa no i Ty masz 2 synów, a kto wie co mnie później czeka

TEORKA: Więc może i Ty do tej grupy należysz ?

Oby.. w mojej rodzinie wszystkie kobiety chudły strasznie po drugim dziecku. Moja siostra się wylaszyła, że hoho. Tylko ja się trzymam

Dziewczyny, pytanie za 100 punktów!!! ;) Do dziewczyn, które rodziły przez cc a potem drugi raz (obojętnie czy cc czy sn). Otóż znalazłam w internecie informację, że aby ten drugi raz odbył się sn potrzebna jest zgoda pacjentki, która ma cc za sobą. Byłam dziś u nas w szpitalu i przede mną leżał wypis innej pacjentki (wiem, wiem nie powinnam czytać, ale to było silniejsze ode mnie;). Kobieta rodziła po raz drugi cc. Na wypisie notatka: "stan po cc" i wskazania do tego drugiego cc: "brak zgody na poród siłami i drogami natury" to i tylko to. Czyli, że kobieta nie wyraziła tej zgody, dobrze to rozumiem? Miała któraś taką sytuację? Jak to wygląda od strony formalnej? Przy przyjęciu pytają? Dają coś do podpisania? Nie chcę podejmować próby sn, ale też nie będę miała planowanej cc. Nie chce też żeby zmusili mnie co sn skoro przynajmniej w teorii muszę podpisać tą cholerną zgodę...Ktoś ma jakąś większą wiedzę na ten temat?

Mi gin planuje drugą CC więc nie pomogę.U nas poprostu tak jest że jest wskazanie i tyle.pewnie jakbym sie nie stawiła w wyznaczonym terminie i czekała na rozpoczęcie porodu to wtedy bym musiała podpisać papierek że chcę SN