Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
zakraplam kropelkami nawilżającymi i stosuję okłady z herbaty i rumianku :( ale średnio pomaga, w nocy prawie nie spałam bo oczy strasznie swędzą.
Leon nie chce ze mną spać, bo mu mowilam o odejsciu wod plodowych i dzis rano pyta mnie: "no zsikalaś się mamo do łóśka??"
Moj m. ostatnio (sam z siebie ) stwierdził,ze mam napiecie przedporodowe ! bo taki ze mnie nerwus


A u Ciebie coś się zaczyna dziać? bo już masz skończony 40tc. Mówił Ci lekarz jak długo będą Cię trzymać w dwupaku?
hahahh takie wyobrazenia mnie naszły 
W nocy cos mnie cmilo na @, ale raczej bylo to malo komfortowe niz bolesne. Mialam wrazenie,ze mala cos tam kombinuje przy szyjce - jakis dynamit podklada czy przecina palnikiem wyjscie hahahh takie wyobrazenia mnie naszły
Jak nic sie nie ruszy to w pon (16.03) mam sie zglosic do niego, pewnie po skierowanie do szpitala.


cala ciaze bylam zdrowa a teraz katar i gardlo zawalone, Dawid smarka i sucho kaszle, szpital w domu. Trzymajcie kciuki zebym do terminu trzymala Malego w brzuchu.
a jeszcze padlam o 21, 1 w nocy i pospane
ciekawe o której zasne

, jedynie co, to córeczka cała, zdrowa, rośnie, nie ma zastrzeżeń.


nazlecała badań, w tym HIV
myślałam, że odpłynę, poszłam do lab a tam babka mi tłumaczy że im się próbka zniszczyła czy coś takiego ... nie że wynik wątpliwy... słabo co? przez parę sekund zycie mi przeleciało przed oczami...
Bylismy od razu w Prokocimu spytać o terminy do ortopedy ale na szczęście są tydzień, półtora więc jak się urodzi to mamy dzwonić, bo pierwsze gipsowanie powinno być między 7 a 10 dniem życia. Podobno najlepszy specjalista jest w Poznaniu i myslimy czy czasem tam nie jeździć choć nie wyobrażam sobie tak dalekiej podróży z tak maleńkim dzieckiem i to co tydzień
Misinka, przytulam mocno! Łatwo powiedzieć nie martw się, ale najważniejsze, że to nie zagraża życiu maluszka i da się wyleczyć. Dasz radę kochana. Trzymaj się !

tak jakbym zmieniła. Nie robiłabym wszystkich badań, ale boję się, że podpadnę (jak zwykle) zadając zbyt dużo pytań podważających zasadność zleceń innego lekarza.


Poza tym gdzieś tam czytałam ze jednak jest możliwe aby konflikt wystąpił nawet kiedy czynnik rh jest u rodziców dziecka taki sam. Dokładnie nie pamiętam jak to było.
Misinka, moja koleżanka z Krk, której synek już jest na końcu drogi leczenia stópek. Dopytam o specjalistów i dam Ci znać, bo wiem, że na początku trafili kiepsko i gdyby zostali przy tamtych zaleceniach, to by ich lekarze na niezłą minę wpakowali, a tak, jest już bardzo dobrze (mały ma rok). Trzymaj się.
--