Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
jak się nie wierzy w możliwość naturalnego poczęcia to trochę inaczej to wygląda mentalnie jednak



Gdy gin mówi staraczce,
to jedna z form starań
z MOniką, gdyż widząc co pisze na jej temat wiem, że i tak do porozumienia nie dojdziemy żadnego
Czemu miałabym atakować Twoją siostrę?


tylko po skierowanie do lekarza lecieć.
rudno wtedy wprawdzie mówić o planowanej ciąży , ALE! skoro się współżyje, to trzeba się z tym liczyć.
Zasada - współżyjesz, to ryzykujesz, że zajdziesz w ciąże. Nie współżyjesz, nie ma szans na ciążę. Proste.
Ale ja niesłodyczowa wiec mi łatwiej było (ale w tajemnicy Ci powiem, ze parówki zapiekane z serem zółtym to było moje codzienne sniadanie do końca ciaży
)
Kuźwa, naprawdę nie widzicie różnicy między "liczyć się z ciążą" a "starać się o ciążę"??
Dla mnie starania są wtedy, kiedy współżyjemy z zamiarem zajścia w ciążę
Jakbym teraz zaszła w ciążę, to ani by to był szok, ani niespodzianka, ale też bym nie powiedziała, że się staraliśmy. Jak zaczniemy się starać, to albo będę się obserwować, żeby wcelować w dni płodne, albo będziemy się bzykać co drugi dzień, żeby ich nie przeoczyć
współżyjemy z zamiarem zajścia w ciążę
Właściwie zawsze uprawiając sex trzeba się liczyć z ciążą nawet jeśli się zabezpieczamy. Ale to dalej nie było w planie ;)... Czyli wpadka, lub jak kto woli niespodzianka ;).
Liczę się z tym i jeśli zajdę, to OK, hehe
Będzie to OCZEKIWANA niespodzianka - nie wpadka! Dlatego, że jakoś świadomie trudno mi podjąć decyzję o kolejne ciąży...
Jakbym teraz zaszła w ciążę, to ani by to był szok, ani niespodzianka, ale też bym nie powiedziała, że się staraliśmy.


Ja tu do żadnych cudów się nie odnoszę, zatem nie rozumiem tego zarzutu wobec mnie.
Będzie to OCZEKIWANA niespodzianka - nie wpadka!
A widzisz! Ja miałam własnie taką "oczekiwana niespodziankę" z przerywańca. Z tym, że ja własnie określałam to jako niespodzianka, ale mój partner wył jak dziecko i dla niego to była wpadka. To zalezy chyba od oczekiwań po takim przrywańcu.
Ja z mężem jestem dogadana - w razie co, nikt nie będzie płakał
Ba, będzie radość

Dla niego to było "zabezpieczenie" ponieważ od nastu lat nigdy nie wpadł przy takim stosunku. Uważał, że ciąża z przerywanego nie jest możliwa.

Ja z mężem jestem dogadana
Niestety, ale antykoncepcja nie daje 100% pewności - a co dopiero stosunek przerywany
Myślenie typu "na pewno nic się nie stanie" jest zawodne.
się mnie zapytał, czy to aby jego...

Z resztą do dziś (nie jesteśmy już razem) kumplom wmawia, że go w drugie dziecko "wrobiłam"...
Ach Flavia, to mnie nie pocieszyłaś. No cóż, będę kuleć i stękać tych kilka tygodni.
Idąc Waszym tokiem rozumowania i biorąc pod uwagę ostatni gorący wątek o przerywancach wychodzi na to ze kazda tu planuje ciążę :D
A ja się starałam, żeby nie zajść i nie udało mi się