No ja w tym czasie dużo przeczytałam. Chociaż nie zawsze było gdzie, bo tam mało krzesełek było i jak przychodziłam to wszystkie były zajęte, a nikt Ci nie ustąpi, bo przecież wszyscy w ciąży ;)

Treść doklejona: 30.09.16 15:36
Mój rekord to 17, ale wtedy to ja dopiero o 11 się objawiłam w poczekalni. Chociaż jak kiedyś przyszłam o 8 to też koło 16 weszłam ;)

Nie umiem zacytowac :/
Tylkonadzis z tym Ginem ktory twierdzi ze jakas dziwna jestes to tak na powaznie?
W zyciu wiecej bym do takiego nie poszla :/ sorry to Twoje dziecko a nie jakies widzimisie i chyba to normalne, ze sie martwisz...
Ja z moja Mala miala dwa razy tak ze Jej nie czulam. Ale jak nie odzywala sie przez caly wieczor to juz wpadalam w panike bo jednak to dosc aktywna panna i doslownie dwa razy Jej sie zdarzyla taka cisza. Na szczescie po kazdym takim wieczorze, jak juz bylam zapisana na usg nastepnego dnia, rano dawala o sobie porzadnie znac... Ale ja bym nie dala rady tak jak Ty czekac :/ serduszko bije, to najwazniejsze ale moze warto zrobic badania u jakiegos powazniej podchodzacego do sprawy Gina? Nie wiem w sumie jaka jest norma takich spokojnych godzin czy dni u dzieciaczkow bo tak jak napisalam moja miala dwa takie ciche wieczory a tak to raz lepiej raz gorzej ale zawsze w ciagu 1-2 h jestem w stanie odnotowac jakies ruchy...

anetaka: Tylkonadzis z tym Ginem ktory twierdzi ze jakas dziwna jestes to tak na powaznie?

Dokładnie, to stwierdził, że widocznie ze mną coś nie tak, skoro go nie czuje. Jestem zapisana na usg na dzisiaj, ale nie wiem czy będzie poważnie do tego podchodził, czy po prostu pomierzy i powie że wszystko ok, a ty się dalej martw. Zmieniłabym gina, po dzisiejszym to podpadł mi, bo jeszcze powiedział, że budzę w nim niepokój, bo wiecznie mam dużo pytań i problemów , tylko, że nie mam za bardzo na jakiego gina zmienić w ramach nfz.

Ja pierdziu :/budzisz w Nim niepokoj bo masz pytania... Co za lekarz :/
A moze w jakiejs innej przychodni trafisz na kogos sensownego?
Jak dzisiejsze usg?

Tylkonadziś, weź zrób sobie suwaczek, bo człowiek czasem chcialby się ustosunkować do Twoich pytań a nie może, bo nie wie na jakim etapie ciąży jesteś.

duzo. ja jestem z takich niestety. w 1 ciazy 25, w drugiej 23. w pierwszym trymestrze 2 kg, w pozostale 6 miesiecy 20 kg. ponad 3 kg na miesiac srednio. no ale co zrobic. teraz obecnie -26kg.

wg mojej karty ciąży i pomiarów w przychodni przykoksowałam 4 kg w 4 tygodnie. oraz 8,5 od 11 tygodnia.
ale ja się trzymam swojej starej ikeowej, wskazówkowej wagi, na której zawsze ważę się rano, po wypróżnieniu i bez ubrań. i wg tych pomiarów przybyło mi od początku ciąży [liczmy 5-6 tydzień] 8-9kg.

przypomnijcie mi. OGTT do którego tygodnia max się robi?

Ja do 7 tygodnia miałam super apetyt, zachcianki i myslalam, że będzie inaczej niż z synkiem, kiedy wmuszałam w siebie jedzenie.
Niestety od 2 tygodni w ogóle nie mam apetytu, jem wybrane rzeczy i raczej nie za dużo ale chociaż apetyt na owoce mam, bo z D. jadłam tylko banany.
Na razie +1 ale wiadomo to początek.
Z D. przez całą ciążę przytyłam 7 kg. Po porodzie zostało 2 na plusie zgubione w 2 tygodnie.

No ja niestety też apetyt mam duży. W ciąży z lusia prawie nic nie jadłam do 12 tygodnia. Mimo to przytyłam ogólnie 10 kg, więc boje się ile będzie teraz.

slivka: zostanie Ci wpinająca się tyłek ławeczka:(

jak dobrze pojdzie. Ja ostatnio na tych niskich parapetach siedziałam.

gingerka_: jak dobrze pojdzie. Ja ostatnio na tych niskich parapetach siedziałam.
--

tak ten parapet był odpoczynkiem dla mojego zbolałego tyłka

Dziewczyny jak to jest teraz z badaniem prenatalnym tym miedzy 11 a 13tyg ?bo jak z FIlipkiem byłam to bylam na NFZ i było tylko usg a teraz? Lekarz mówił że fundusz nie refunduje...

Hej dziewczyny. Po wizycie nic więcej nie wiem na temat nóżki, bo nic kompletnie nie można było zobaczyć, mała tak leżała. Prawa nóżka była schowana pod lewą i jeszcze obie gdzieś wciśnięte w róg macicy tak że nic nie wiemy. Lekarz mówi, że do porodu raczej nic się nie dowiemy bo z każdą wizytą coraz mniejsze szansa są teraz na zobaczenie czegoś. Ale pozostałe wieści super, Tosia waży już 2100 g, główka, serduszko ok, przepływu dobre, ilość wód też, ktg ładne, szyjka trzyma ładnie, tak że tylko się cieszyć :) 27.10. kolejna wizyta i coś czuję, że w gabinecie to już może być ostatnia. Byle do niej dokulać bez żadnych przygód. Cukier też mam super i jeszcze dodatkowo na diecie cukrzycowej schudłam przez 2 tygodnie 1,5 kg :) A licząc, że młoda w tym czasie przybrała 500 g to wychodzi 2 kg ;) Czuję się mega dobrze :) A z nóżką co ma być to będzie, nic i tak teraz nie poradzimy. Cieszę się, że pozostała reszta wygląda tak dobrze :)


Tylkonadziś, jak bije serduszko to myślę, że dziecko się tylko tak układa. Ja przestałam czuć ruchy i po 4 dniach czekania niestety okazało się, że synek nie żyje, ale to co innego, bo skoro Ty nie czujesz a potem czujesz choćby na chwilę i wszystko w badaniu ok to obstawiam, że ono sobie po prostu czasem kopie "do środka".

Mam taką nadzieję elfika... Lekarz mówi, że on też bardziej stawia na to, że to tylko takie wygięcie w związku z ciasnotą, a że nóżka jest zdrowa. Ale wykluczyć skrzywienia mimo wszystko nie może. Mimo wszystko jestem od wczoraj szczególnie jakoś, dobrej myśli.

Aaa, ja też szczepić nie zamierzam, więc łączę się w bólu, to mi stresu napędza ale mam nadzieję, że będę w stanie młoda przypilnować i nie zaszczepią mi jej bez zgody.

Zabkaa cieszę się że córeczka oj ładnie rośnie i mocno trzymam kciuki za nóżkę!

Ally nie szczepię przeciwko grypie ani dzieci ani siebie.

Kasia u nas też chodzi o stópkę samą, prawą, druga nóżka wygląda na zupełnie zdrową :) Mam nadzieję, że jednak z obiema będzie ok a jak nie to będziemy działać! Super, że z chrześnicą Twoją juz dobrze! :D

Zygzakowa, przepraszam Cię, że nie odpisuję ale na skrzynkę moją nie mogę wejść bo coś mi wywaliło po wyczyszczeniu cookies i hasła nie pamiętam ale jak tylko wejdę to zaraz do Ciebie piszę :)

Ally tak, u mnie raczej nierealne doczekać do terminu tym bardziej, że młoda spora jednak jest. Myślę, że jeszcze max 6 tygodni. Wizytę u gina mam za 4 tygodnie, więc pewnie kolejny raz zobaczę się z nim już w szpitalu. Tak mi coś chodzi po głowie, oby wcześniej nic się nie wydarzyło no a już minimum żeby do tego 34 tygodnia dokulać...

Elfiko, trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę, z całych moich sił, z całego serca

Elfika, jestem z Wami.

Elfika trzymaj się !!!

o Elfika to szybko pojdzie z tym ze do 9tej poczekasz nie?
Trzymam kciuki

O to jest szansa, że szybko się ogarniesz ;) Jak ja chodziłam, to przyjmował tylko w środy i o 7 dziewczyny już siadały w długim ogonku. Dobrze, że teraz też w poniedziałki przyjmuje.

Elfika kciuki i ja mam mocno zacisniete!

Dziewczyny, jak to jest ze wcześniactwem. Kiedy dziecko nie będzie już uznawane za wcześniaczka? Po skończeniu 37 tygodnia czy skończeniu 38 tygodnia? Bo tak sprzeczne informacje do mnie docierają, że już głupieje i nie wiem w końcu... niby czytalam ze po 259 dniu ciazy czyli po skonczeniu 37 tc juz wczesniakiem nie jest a np znajoma mi mowila ze u nich w szpitalu dziecko musi skonczyc 38 tc zeby nie bylo wczesniakiem. Wiem ze skonczenie 37 tc to ciaza donoszona ale dopiero 38 tc to ciaza w terminie ale jak jest ze wczesniactwem?
Wszelkimi silami staram sie dotrwac do momentu kiedy bede mogla normalnie wstawac ale najwazniejsze aby Mala dotrwala do czasu kiedy nie bedzie wczesniakiem. Wiem ze im dluzej posiedzi (w granicach rozsadku ;) tym lepiej ale zaraz bedzie 6 tyg jak leze i nie moge sie juz doczekac momentu kiedy bede mogla wstac bez strachu...

Przepuklina mózgowa.
Reszte napiszę z domu. Teraz jadę do instytutu bo jestem po amnio.

elfika... to brzmi strasznie... ale w zależności od typu jest możliwe całkowite wyleczenie, dzieci rodzą się nawet z 10tką Apgara, mocno trzymam kciuki za dalsze badania...

Brzmi okropnie, ale zaciskam kciuki o jak najlepsze rozwiazanie tego. Odpocznij, ochłoń, tak jak Doti pisze, nie idz na protest, poprotestuj na kanapie. Daj znac co dalej.