Ale mnie dziewczyny pocieszylyscie, bo myślałam że tylko mnie tak szybko brzuch juz zaczyna odstawac

W drugiej zdecydowanie szybciej widac, macica jest juz rozciągnieta nieco bardziej :)

O dokładnie, w trzeciej to już szaleństwo

anetaka: U nas decyzja, ze bedzie cc.
Komory nadal bez zmian, od 6 tyg nie rosnie ta powiekszona wiec jest ok :) ale porozmawialam dzis z Dr i powiedzialam, ze jesli jest najmniejsza watpliwosc co do sn to wolalabym nie ryzykowac.

czyli tak jak mówiłam.

anetaka: teraz sie zaczelam bac!!!!!

nie bój się. będzie dobrze. właśnie cc po to jest. na szczęście masz jeszcze chwilę by oswoić się z tą myślą, a wierz mi, że to dużo. ja dowiedziałam się o pierwszej cc na kilka h przed....

anetaka: Dziewczyny, jak to jest przy cc? Po wyjeciu dziecka jest kontakt skora-skora czy tylko pokazuja dzidziusia i zabieraja? Czy kangurowanie przez Tate jest standardem w takiej sytuacji? Po jakim czasie moge wziac dziecko? Po jakim czasie schodzi znieczulenie i mozna wstac? Po jakim czasie rusza pokarm?

to wszystko zależy od szpitala.
na STS bym się nie nastawiała bo po cc w zasadzie albo tylko pokazują albo dają na chwilę przytulić ale już zawinięte dziecko. m.in ze względu na to, że będą Cię w tym czasie szyli. możesz poprosić by dali ojcu do kangurowania.
ja np będę prosiła o taką możliwość dla Huberta, żeby się te 2h pokangurowali, ale podejrzewam, że u nas wszystko będzie zależało od stanu Malutkiej po porodzie, czy będzie stabilny itp....
ja Biankę dostałam do piersi zaraz po przewiezieniu na salę. ale u nas nie ma popu a i jej stan był w normie. u Ciebie mogą np chcieć wykonać badania.
znieczulenie- zależy jakie dostaniesz, czy podpajęczynówkowe czy zo. i znów. wszystko zależy od szpitala. z Bianką cięcie o 14. 14.25 wyjęta. po 15 już byłyśmy razem. do 20.00 nie mogłam się podnosić ani nawet głowy [oczywiście, że mi głowa chodziła na wszystkie strony ;)], pionizację miałam o 6 rano dnia następnego. nieudaną. i żeby nie to, że mi cewnik wyjęli to bym nie ruszała się wcale. ale to już była kwestia czystko psychiczna... najważniejsze to zebrać się w sobie i jak najszybciej rozruszać.
produkcja pokarmu zaczyna się od momentu oddzielenia łożyska. i jest w głowie. częste przystawianie dziecka jest największym remedium na rozhuśtanie. resztę na ten temat pisały na wątku o KP.

Anetaka jesli chodzi o cc to wszystko zalezy od szpitala. U mnie po pierwszej cc przylozyli mi corke do policzka, moglam ja pocalowac i potem zabrali na mierzenie. Syn byl wczesniakiem wiec tylko mi go pokazali i zabrali na ogledziny. Tatusiowi tylko pokazuja dziecko, informuja co i jak i zanosza na noworodki. Maz pomagal mnie z lozka operacyjnego przeniesc na lozko zwykle i dopiero pojechal ze mna na pooperacyjna. Ruszac glowa tak jak dziewczyny pisza nie mozna przez 6 godzin. U mnie po jakichs 11, 12 godzinach pionizacja. U mnie cc o 14.40 i mala dostalam nastepnego dnia o 6. Syn byl w inkubatorze wiec to co innego. Natomiast duzo latwiej jest sid zebrac w sobie po cc jak sie ma dziecko pry sobie. Po drugim porodzie nie mialam i bylo duzo gorzej.

A mi wyszła cukrzyca ciąża, jak jestem tu w szpitalu to mierze cukier i w nocy mi mierzą. Bo jak robiłam to badanie z glukozą to się nie udało i zwymiotowalam to gin prowadzący stwierdził że widoczne mam nie tolerancję i juz w tej ciąży nie powtarzała tego badania.

acia a jesteś na diecie cukrzycowej od tamtej pory, kiedy lekarz stwierdził nietolerancję? Mam nadzieję, że tak... Bo przez niekontrolowaną cukrzycę mogły Ci się przypałętać te kolejne problemy.
Ja też mam nietolerancję ale na diecie wyniki super odpukac.

Szkoda kurcze. Lekarz dał ciała moim zdaniem. To badanie jest bardzo ważne, a skoro nie dalaś rady go przejść, mógłby zlecić Ci dietę zapobiegawczo. 116 po głównym posiłku to w normie jeszcze.

Depresyjnie mija;) dobrze, że chociaż wybrałam się z młodym do kina na bajkę "Sekretne życie zwierzaków domowych". Polecamy, młody wytrzymał całą bajkę i to pierwszy raz w 3d!

Ja jutro mam zjazd na studiach i trochę się martwię co to będzie w kwietniu jeśli drugie nie będzie umiało pić z butelki jak Dominik:(
Zjazdy co 2,3 tyg ale wiadomo chodzi tu o całe dnie. Trochę podcięło mi to skrzydła....

elfika: ja od jakiegoś czasu znajduję przyjemność w ogarnianiu chałupy

Ja znalazłam dzisiaj przyjemność w zakupach :P co prawda nie kupiłam kurtki, ale i tak zadowolona jestem :) odstawiliśmy dzisiaj młodego do dziadków na noc, mamy "wolne" :P będzie golenie chaszczów :P puszcza amazonska sie przy mnie chowa :P

Bodziak w łódeczki <3

elfika - ale super ciuszki :)

U mnie mija tak, że młody ma jelitówkę, przytaszczył z przedszkola w czwartek ;/
Mam nadzieję, że się nie zarażę ;/

My dziś mieliśmy wychodne, byliśmy w teatrze na "Hotelu Westminster":)) ja z tabletkami do ssania i wodą, bo kaszel mnie lapie suchy.
Tak się zastanawiam czy kaszel nie zaszkodzi dziecku?? Jak mnie szarpie taki suchy. Wczoraj to za oknem głowę wystawialam.
A przy tym kaszlu to posikuje 😞😞coś chyba ne tak? Nie kojarze w pierwszej ciąży takiego faktu. Słabe mięśnie ?
.
A z zakupów to już mamy wózek ! 😃😃😃
.

Ja dziś też ogarniałam chatę pod kątem małej :) Wicie gniazda mnie ogarnęło na dobre jakieś 2 tygodnie temu :) Jeszcze mam sporo do zrobienia ale już pomału coś widać, kącik dla małej na piętrze prawie gotowy (ostatnio kupiłam półko-przewijak, ogarnęłam ciuchy po starszym - o dziwo mam mnóstwo uniseksów, tak że kupuję tylko dla przyjemności jakieś typowo dziewczynkowe, z ciuszków wszystko ma poprane i poprasowane, ułożone w szafie), w sumie to muszę jeszcze zdjąć ze strychu materac do łóżeczka i ogarnąć gondolę do wózka. A z zakupów kupić przewijak na łóżeczko, wanienkę i chustę ale z tym czekam do porodu bo okaże się, czy możemy ją nosić dopiero jak się dowiemy, co z jej nóżką.
Walizkę do szpitala też już z rozpędu spakowałam ;)

Ally kaszel dziecku nie zaszkodzi. Ja na samym początku miałam zapalenie zatok i właśnie przez katar ciągle kaslalam. I na samej końcówce mnie przez 3tygodnie poniewieralo aż w koncu antybiotyk wzięłam.
Ale posikiwac nie powinnaś. Ćwicz mięśnie jak najczęściej. Tak trzy razy dziennie po 100 zacisniec szybkich i 10 takich długich :) zalecenie mojej fizjo.

Nie mogę się z wątkiem pożegnać. Ciągle Was podglądam :)

tylkonadzis: U mnie mija tak, że młody ma jelitówkę, przytaszczył z przedszkola w czwartek ;/

o buuu
zdrówka!

jagodalg84: Z H&M mają db jakosciowo te bodziaki, a z C&A to zrobiła mi się szmata i poszło w kosz.

jestem tego samego zdania. aczkolwiek to i tak nie to samo co np 7 lat temu... ja najbardziej uwielbiam early days, szczególnie te, które brałam po 1zł za sztukę przy Biance

Ally1381: ja z tabletkami do ssania i wodą, bo kaszel mnie lapie suchy.

a może zrób sobie inhalacje z soli? powinno pomóc.

Ally1381: A z zakupów to już mamy wózek ! 😃😃😃

gratulejszyn! jaki, jaki?
nasz czeka grzecznie już od sierpnia

ikaan: Niby to nie było aż tak dawno, ale jak patrze na takie rzeczy to sobie myślę jakie te dzieci malutkie i nie mogę sobie przypomnieć żeby moja też taka była jakby urodziła się od razu 'duża'

to co ja mam powiedzieć jak mam prawie 7 latkę w domu? 122/128 już jest grane

zabkaa25: Walizkę do szpitala też już z rozpędu spakowałam ;)

szalona
u mnei wicie gniazda też od jakichś dwóch tygodni. ale pomalutku, etapami. tylko mnie intuicja prowadzi w związku ze stanem Klary... ale przynajmniej mam zajęcie.

Dzięki, ćwiczyć trzeba teraz mam w końcu motywację :p oby tak nie pozostało, bo jakiś zabieg zrobię czy coś.

Ja jakoś nie wierzę w inhalacje, córce robię już tydzień 2x dziennie 5ml soli, a sobie to czasu braknie, teraz zrobię .

Kupilismy navingtona galeon. 4 kola pompowane, buja, duża gondola. Człowiek uczy się na błędach ;) gondola w kolorze marine, granatowo-biala, siedzisko w kolorze khaki.
Niestety jest schowany, nie mogę oka nacieszyć.

[quote=elfika][/quote]
O tak. Nie ma jak rzeczy ze szmatek, np Next jest boski

Ja we wtorek jadę obejrzeć wózek. Wczoraj kupiłam sobie tunike i musiałam dzisiaj oddać mamie bo za mała na mnie. Wyprawki jeszcze nie ruszam. Poczekam jeszcze ;-)

ja wyprawkę ruszam bo u mnie jedna wielka niewiadoma więc wolę być przygotowana na każdą ewentualność. a zakupy mam zaplanowane w czasie coby się finansowo nie zajechać
w ogóle żeby było śmieszniej teraz mam więcej do kupienia jak przy Biance 7 lat temu sporo dostałam np łóżeczko, pościel, trochę ubranek, za wózek teściu płacił, komodę jakąś miałam a na ubranka na pierwsze 3 miesiące wydałam całe 100zł [bez kitu, kupowałam o 1zł za sztukę].

Ewasmerf: a tak pytam bo sie zastnawialam nad uzywana parasolka

ja gondolę używkę kupiłabym bez wahania, gdybym nie miała swojej po córce (żałuję, że kupowałam 3w1, teraz dla 1szego dziecka na pewno bym gondolę kupiła używaną, a nową lekką spacerówkę), ale spacerówkę na pewno nie. Bo wiem jak którko używa się i raczej delikatnie gondoli, a jak długo i ostro użytkowałam swoją spacerówkę (non stop składana-rozkładana, bo trzymana w aucie zamiast wózkowni, to joie, więc składanie myk myk trwało), jazda ekstremalna po różnych terenach, zakupy tak ciężkie w niej woziłam, że ledwo pchałam wózek... trzyma się super, ale swoje przeżyła, więc nie mam pewności czy da radę do końca użytkowania wózka przy drugim dziecku.

ja mam z lidla mnóstwo ubranek dla córki, może się wybiorę, ale raczej nie po body... dla mnie za szybko się rozciągają i nie mają nap na ramionach, przez co dziecię ma za duży "dekolt". Ale sukienki,spodenki, czapki... spoko:)

No ja tez nie znosze, zawsze szukalam tych na guziki.

A to widzicie, dobrze, ze piszecie o tych body, kilka juz w Lidlu kupiłam, ale w takim razie wiecej kupować ich nie bede. Ale na sweterek na pewno sie skuszę.

Gingerka trzymamy kciuki! Ja mam pytanie, czy normalne jest dziewczyny bol podbrzusza po jednej stronie,taki kłujacy, aż noga mnie boli.... kurde mam dziś tak caly dZień aż się denerwuje czy wszystko ok. Wzięłam po południu nospe, przespalam się ale nie pomoglo