Powodzenia :)

Kciuki!!

Dziekuje za kciuki 😘 my zwalniamy liste o 18.21 przyszla na swiat nasza coreczka Wiktoria. Jest cudowna ❤️

Ale lista krótka

O ile sie nie mylę, to jest takie psikadlo do nosa z seri Prenalen.

Ja prenalen używam od 3 dni i jest tylko gorzej. Nie pomaga. A inhalacje to z czego?
A nasivin 0,25? Bo w sumie chce tylko na noc w jedną dziurkę psiknąć, byleby oddychać przez nos.

Ja zwykła solą fizjologiczna robiłam 3x po 2.5 ml

Zakropić nos roztworem soli fizjologicznej + kilka kropel wody utlenionej.

Jak byłam chora w ciąży to także używałam na noc Nasivin dla najmłodszych.

Ja w ciąży zwykły otrivin stosowałam. Starałam się jak najmniej, ale inaczej bym się udusiła.

Dziękuję dziewczyny bardzo. Zastosuje się do Waszych propozycji. Musi coś w końcu pomóc. Coś mnie ostatnio sponiewierało konkretnie. Ledwo wyszłam z rotawirusa, który mnie wykończył do granic, to zaraz potem to. No kocham być w ciazy ;)

Dziewczyny macie doświadczenie z koszem mojżesza? Jakiej firmy polecacie? Ma ktoś z mothercare? Szukam czegoś w miarę lekkiego, ale żeby się nie odkształcał. Gdzieś czytałam, że niektóre maja tendencję do wychylania się tak, że główka dziecka jest niżej od nóg. Wolałabym uniknąć takiej wpadki. Wystarczy, że w wózku mam ten problem.

Dziewczyny, czy to tylko ja czy wy tez tak macie ale mnie jest wiecznie zimno!
A z tego co kojarze to w ciazy raczej na odwrót...
W domu wszyscy w którkich rekawkach, krótkich spodenkach, a ja grube skrapety, papcie, długie spodnie dresowe, bluza.. i marze o cieplutkiej herbacie..
Myslicie ze to moze miec zwiazek z hemoglobina poza norma?

-

°Agata°: Ale zastanawiam się jeszcze, nie mam miejsca w sypialni i to byłoby super rozwiązanie.

Agatka, ja miałam przy Hani kołyskę bo tak mi się zamarzyła, bo pieknie wyglądają.. ale okazało się to zbędnym zakupem.
Po pierwsze to jest zakup na 3-4 miesiace i to maks. bo jak juz dziecko zaczyna sie chocby próbowac odwracac, machac wiecej raczkami i nózkami, to jest w kołysce za ciasno.
U mnie dodatkowo 2 letni Franek, kiedys po prostu chciał kołyska pojezdzic... nie było w niej Hani i tak sama kołyska chciał sie pobawić, i jak uderzył o ściane nia.. to nóżka przy kółkach pekła i kołsyka nie nadawała sie do niczego, wiec to sprzet wytrzymujacy bardzo mało

A może sprawdź sobie TSH?
A ja miałam kołyskę i mała spała w niej z pół roku na pewno. W dzień pod kocykiem, w nocy w śpiworku. W dzień kiedy nie spała to.się bawiła na podłodze. Ze względu na starszaka i jego ewentualne dzikie pomysły, kołyska nie jeździliśmy po mieszkaniu. Choć fajną jej funkcją jest to, że jest mobilna. Bujanie miało blokadę i jakoś tak nauczyliśmy starszego, żeby tego w ogóle nie ruszał. W tej naszej kolysce kółek można było w ogóle nie instalować. My mieliśmy na stałe zablokowane.
No i kołyska jak już nie była potrzebna, została sprzedana w idealnym stanie ;)

Treść doklejona: 22.05.18 09:40
Oboje z mężem żałowaliśmy, że nie kupiliśmy kołyski juz przy pierwszym dziecku.

Zimno może być przez: niskie żelazo, mało wit B12, niedoczynność tarczycy (w 2 miesiące może Ci się mocno sypnać TSH, ja w ciąży badalam co miesiąc krew), przez cukrzyce

Muriah, ja wyszydełkowałam ze sznura bawełnianego kosz mojżeszowy dla synka. Stał na szafce przy naszym łóżku :) niekoniecznie musi być na stelażu. Zaoszczędził nam masę miejsca i logistyki w pierwszych miesiącach

Ja mialam kosz mojzesza z mothercare, ale nie blokowany i srednio mi sie sprawdzil. Moze moje dziecko nie lubilo sie bujac? I mialam wrazenie, ze jest mega wasko w srodku.
Muriah moze u Ciebie by sie to lozeczko chico next to me sprawdzilo? Cena nowego dosc spora, ale na olx sa juz uzywki. Niestety nie znam nikogo, kto uzywal wiec nie wiem jak sie sprawdza, ale sam pomysl dobry moim zdaniem.

A wiec dziewczyny, byłam dzisiaj u ginekologa i jak sie okazało był fałszywy alarm jak to pani doktor powiedziała ufff bliźniaków nie bedzie;))) jest tylko jedna fasolka;))) ja juz w sklepie zaglądałam za wózkami- kombajnami:))) i w duchu myślałam ze to moze jaka jednak pomyłka bo jak ja sobie bym dała sama radę z dwoma noworodkami i jedna 3 letnia złośnica, która nawet kota potrafi zamęczyć;)))) termin pozostał na 1 stycznia.... ale widze ze nie tylko ja mam termin na 1 stycznia;))) zrobiłam dzisiaj badanie na toxoplazmoze, a w 12 tygodniu prawdopodobnie zrobię badania prenatalne tylko cena mnie rozwaliła;((( 400€:((( ale samo badanie na przyziernosc karkowa kosztuje 120€ a to badanie prenatalne tylko na Syndrom Downa 200€:(( oni te badania robią z pobrania krwi z chromosomów x i y. Zaproponowała mi badanie z aminopunkcji które jest dla kobiet w moim wieku tutaj bezpłatne ale sie nie zgodziłam, bo jest to badanie inwazyjne. Nie chce zeby mi ktoś sie wkuwał igła do fasolki:((( lekarka widziała bicie serduszka także narazie wszystko porzadku;)) gdyby nie te mdłości i nudności byłoby super;))). A co do kropli do nosa to ja używałam cała poprzednia ciaze, gdyż nie mogłam oddychać, było to za sprawa chormonów. Laryngolog mi tych kropli zabronił ze względu na ciąże i kazał cała ciaze buzia oddychać a ginekolog powiedziała ze jak musze to mam brac, skoro mi pomaga. A teraz mam zatoki i jak tylko poczuje ten zapach i smak tych kropli to zaraz mam nudności:((( ja brałam dla osób dorosłych z najniższa dawka 0,1 xylo.....

Daluna- a ty mierszkasz w Niemczech? W jakiej miejscowosci? Ja juz tu mieszkam 17 lat a w jakiej Krankenkasse jestes? Pozdrawiam 😊



Louis ❤️

Mieszkam w Werl niedaleko Soest. Jestem w AOK i mieszkam tutaj od 5 lat. Ja rowniez pozdrawiam;))

No to koniecznie kup magnez, u mnie w zasadzie w 100% wstrzymało twardnienie brzucha. Od marca tylko 2x miałam kamień a tak normalny brzuch.

W sumie to zadziwiające jak brak magnezu działa na brzuch w ciąży. Mnie twardnienia bardzo stresujące bo od razu milion myśli że szyjka się skraca a to przecież nie działa tak szybko.

Tzn ja wiem ze od twardnienia szyjka się skraca ale to chyba nie dzieje się z godziny na godzine. Ja właśnie w poniedziałek jadę w podróż i mam też wizytę to akurat sprawdzę jak się szyjka ma. Chociaż twardnien nie ma w ogóle, to są tam czasem jakieś klucia w podbrzuszu itp.

Miałyscie może do czynienia z podejrzeniem konfliktu pępowinowego pod czas ciąży?

Dziś w nocy obudziły mnie jakieś szybkie energiczne mocne ruchu małej. Tak jak by drgawki.
Potem długo mała się nie ruszała. Dopiero około 9 rano zaczęła się ruszać.
A że na 10 miałam wizytę u swojego gin to już nigdzie nie jechałam.
I właśnie on mi powiedział ze to może być konflikt pepowinowy i ze jak się powtórzy i nie będzie się mała ruszać to mam jechać do szpitala sprawdzić co z małą.

Acia różnie to można interpretować chyba bo moje dziecko też ma takie drgawki i w poprzedniej ciąży miałam to samo. Lekarz mówil że to normalne i dziecko ma nie rozwinięty układ nerwowy, jakiś czas po porodzie też się to zdarza a później zanika. Ale jak Cię to niepokoi to lepiej sprawdzić w szpitalu.