O ile będzie słuchał. Mój opcji nie było. Za to teraz książki lubi, sam czyta... Także jakby co to się nie zrazaj.

U nas też nie ma opcji, żeby Frycek słuchał jak mu czytam. Książeczki sam dotąd oglądał, a jak próbowałam z nim, to od razu awantura była. Ale od 2-3 tygodni sam przychodzi żeby z nim oglądać. Zaczął pokazywać wreszcie, jak o coś pytam żeby wskazał. Lubi bardzo książeczkę, która mi po Heniu została Dzień Malucha (jest cała seria Obrazki Dla Maluchów). Podsuwam mu też Na Ulicy Czereśniowej. Jeszcze niedawno chętnie oglądał książeczki czarno-biale dla niemowlaków, których wcześniej nie chciał.

tylkonadzis, dziewczyny tu sie lepiej znają. Ale ja bym cisnęła z tymi papierami już teraz, natychmiast gdzie się da i ile sie da. Teraz święta, urlopy, zaraz sylwester, potem 3 króli i nagle się okaże ze 30 dni minęło i wszystko szlag trafi.
Jeśli nie mam racji, to mnie poprawcie, bo ja nie składałam nigdy takich wniosków.
Liczy się data pierwszego złożenia? można złożyć niepełne i uzupełniać w trakcie?
Bo w tym roku na końcówce wyjątkowo długie święta wychodzą...
Ale generalnie to super że coś w końcu namacalnie jest.
Masz punkt zaczepienia.
a głupim chłopem się nie przejmuj...
Ja myślę, wnioskując po różnych twoich wpisach, że twój facet nie przyjmuje tego do wiadomości, bo się wstydzi. Może się mylę, ale pewnie nie umiałby przyznać przed kolegami ze coś jest nie tak. Poza tym wielu ludzi nadal nie rozumie co to autyzm, boją się nieznanego i wrzucają do jednego worka z inymi niepełnosprawnościami...

karolciat: można złożyć niepełne i uzupełniać w trakcie?

Ja w dokumentach o wydanie orzeczenia o niepełnosprawności dałam xero zaświadczenia lekarskiego - a chcieli oryginał. Komplet dokumentów mimo to złożyłam, a zaświadczenie doniosłam później. Termin komisji miałam wyznaczony 3 tyg. po złożeniu dokumentów.

Także ja bym skompletowała dokumenty i zaniosła do MOPSu/MOPRu z adnotacją, że czekam na papiery z PPP i doniosę. A w PPP cisnęłabym na maxa ludzi - dzwoniła, przychodziła osobiście, a nawet napisała pismo, że pilnie potrzebuję papierów. Tym bardziej, że Wiktor już tam był, psycholog go widział, więc to tylko dobra wola kogoś, żeby jedynie wydrukowali opinię. A jak się zasłonią świętami i nowym rokiem, to poproś na piśmie odmowę z uzasadnieniem - myślę, że od razu zmienią płytę.

tylkonadzis: Jakie dokladnie dokumenty powinnam zaniesc na komisje?

Papier od psychiatry, że to autyzm, to już jest bardzo dużo. Ale skompletuj wszystko to, co masz (daj xero wszelkich dokumentów, a oryginały zostaw sobie) - wyniki badań (np. słuchu), opinie psychologów, logopedów, zaświadczenie od neurologa, zapis EEG (nie pamiętam czy robiłaś). Im więcej, tym lepiej.

A ten papier od psychiatry, to co to dokładnie jest? Bo u mnie w MOPSie chcieli zaświadczenie lekarskie, ale na ICH druku. U Ciebie w Miejskim Zespole ds. Orzekania o Niepełnosprawności w Toruniu też chcą zaświadczenie lekarskie na własnym druku.

Tutaj masz wniosek o wydanie orzeczenie o niepełnosprawności - jest w nim wyraźnie napisane, że:

do oryginału wniosku należy załączyć
1. Zaświadczenie o stanie zdrowia wystawione przez lekarza leczącego (rodzinnego lub specjalistę) na
obowiązującym druku ( oryginał ). Zaświadczenie zachowuje ważność 30 dni od daty wystawienia do dnia złożenia w Miejskim/Powiatowym Zespole.

Dokumentację medyczną stanowią: karty informacyjne leczenia szpitalnego, historie chorób z poradni specjalistycznych i POZ, wyniki badań specjalistycznych ( np.: badanie wzroku: badanie dna oka, pole widzenia; badanie
słuchu; rezonans magnetyczny; opisy do zdjęć rtg ), opinie i orzeczenia Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej, aktualne wyniki testów psychologicznych oraz inne dokumenty mogące mieć wpływ na rozpatrzenie sprawy, np. aktualna opinia psychologa, pedagoga szkolnego, nauczyciela itp.

Widzę też, że chcą albo oryginały dokumentów, albo xero, a potwierdzeniem za zgodność z oryginałem:

Potwierdzenia za zgodność z oryginałem kserokopii dokumentu (karty informacyjnej leczenia szpitalnego, wyniku badania), który pozostaje w dokumentacji Zespołu może także dokonać pracownik przyjmujący wniosek, jeżeli przy składaniu wniosku zostanie przedstawiony oryginał dokumentu.

tylkonadzis: Moje zaswiadczenie rozni sie kilkoma detalami

To nie dobrze. MUSISZ mieć zaświadczenie lekarskie na druku z Miejskiego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności w Toruniu.
Jest ono wystawiane tylko na potrzeby wydania orzeczenie o niepełnosprawności i nigdzie indziej nie będzie Ci potrzebne.

Dopytaj w Miejskim Zespole ds. Orzekania o Niepełnosprawności czy może być zaświadczenie na trochę innym druku.

Else: A to już postęp Marion... To już taki krok by jakoś "normalnie" spędzać czas z własnym dzieckiem.

No jest postęp w tym temacie.

Ostatnio znacznie poprawił się kontakt wzrokowy - wręcz sam szuka mojego wzroku, nachyla się lub ściąga mnie wzorkiem. Jak coś robi ciekawego, coś fajnego zobaczy, lub coś nabroi (np. rozleje), to od razu zerka na mnie i pytającym wzrokiem oczekuje mojej reakcji. CUDOWNE to jest Tak długo na to czekałam

Generalnie mamy postęp od listopada.
Próbuje powtarzać sylaby, coś tam sam do siebie "mówi", używając głosek, których wcześniej nie było. Inaczej się bawi (w sensie pozytywnym), więcej i chętniej "czyta" (w końcu z nami!) i wreszcie pokazuje cokolwiek w książkach. Jest bystrzejszy, lepiej "kontaktuje". Układa klocki, próbuje rysować. Zmniejszyły się napady złości - zarówno ich ilość jak i intensywność.
Te wszystkie zmiany na plus zaczęły dziać się po zmianie dawkowania CBD. We wrześniu i październiku dawałam mu samowolnie 1 kroplę oleju 2%-wego. Potem skonsultowałam kwestię ze "znawcą tematu" - systematycznie co kilka dni zwiększałam dawkę. Teraz mamy olej 4% (dawka 3x dziennie po 2 krople) i stały kontakt z doradcą.
Wg mnie, postęp ewidentnie powiązany z olejem. Nie mam za bardzo podstaw, by z czymś innym łączyć tak znaczny "skok" w rozwoju.

Dzwonilam, u nas przejdzie. W sensie ze mam oryginal i kopie przyniesc, oni sami sobie potwierdza

To super... I nas zależy kto był w sekretariacie. Jedni pomagali inni utrudniali i kufa do Bydgoszczy chyba 3x jechałam.

Taaak. Jak pójdzie do urzędu miasta to od razu Pani jej da wszystko co potrzebuje. Czyli zasiłki 1580 (od stycznia podobno więcej), 200 (z czymś), rehabilitacyjny... Koło 2000 będzie miała.

A Ty pobierasz coś? Bo tobie jeśli masz orzeczenie i punkt chyba 7 należy się ten mały zasiłek 200 z czymś

Treść doklejona: 20.12.19 10:46
Aaaa i jeśli będzie miała niepełnosprawność od urodzenia to prawdopodobnie 1 zasiłek dostanie z wyrównaniem. U nas to było 3 mce. Także jeśli będzie tak samo to nawet jakieś fajne badania czy konsultacje prywatnie będzie mogła zainwestować. Warunek żeby złożyć od razu. Ja tylko ten zasiłek. Mały dostałam bo pracowałam...

O no ładnie pielęgnacyjny, a ja dziś nie myślę. Nie dość że w biegu to jeszcze zero koncentracji przez anemię, także bierzcie na mnie poprawkę.

A dziekuje, rozgoszcze sie ;)
Skladac nawet jak nie mam calej dokumentacji, a przede wszystkim opini z PPP i nie wiem czy zdaze ja miec?
U niego wpierdol to za malo bedzie, serio xD

Od neurologa mam to zaswiadczenie co wypisalam, ze tam wszystko typu nieokreslonego, w PPP tez mowili, zeby ten wynik liczbowy dolozyc, jak nie bede miala opinii jeszcze.

U mnie o tyle dobrze, ze ja slubu nie mam

karolciat: jak już pozałatwiasz wszystko to się facetowi nie chwal o kasie

Dokładnie!
Do przelewów zasiłków wszędzie podawaj numer własnego konta.

No i bardzo dobrze

Marion, fajnie się czyta o tym, jak Frycek sobie radzi, jakie robię postępy :) może trochę odżyjesz, co?
Tylkonadzis, radzisz sobie świetnie :)

Katka, dziekuje bardzo, milo slyszec

Marion na ile wystarcza ci ten olej przy takim dawkowaniu?

Ja teraz szukam jakiegoś neurologa co się zna na cbd z Bydgoszczy najlepiej. Mój syn bierze leki i nie mogę mu podać bez konsultacji bo z tego co mi matki pisały na forum olej podnosi dawkę np. Depakiny. Więc musiałabym poszukać kogoś kto mi to połączy, a przy dobrych wiatrach pomoże odstawić leki.

Marion, bo nie zakodowałam, co w końcu z tą suplementacja wit b?

Jeśli to nie autyzm to wszystko jest możliwe. N
Co do pokazywania co i kto gdzie jest to mój w tym wieku już też pokazywał. Bo to nie jest tak, że te dzieci się nie rozwijają wcale. Sporo umiejętności nabywają z opóźnieniem lub znacznym przyspieszeniem. Mój syn w wieku 2 lat już znał litery. Ty też możesz poszukać czegoś co Twój syn zacznie chlonac szybko. Szybciej od rówieśników.

Treść doklejona: 23.12.19 08:12
Nie pokazuje na Ciebie bo taki sobie schemat utworzył...

To się go zapytaj co w takim razie zrobi gdy to się okaże autyzm. Przeprosi Cię? Wynagrodzi Ci ten czas kiedy niepotrzebnie cię stresował?

U mojego syna nawet moje koleżanki nauczycielki nie widziały autyzmu. Też mnie Ciągle krytykowały że szukam chorób u syna. Pomimo, że akurat od tego środowiska człowiek spodziewa się wsparcia i zrozumienia, ani raz go nie dostałam. Tylko krytyka, obgadywanie...

Ojciec Dawidka też na początku nie widział, szczególnie że sam ma autyzm więc wszystko to co ja widziałam jako zaburzenie on spostrzegal jako normalne, bo przecież on też tak miał /ma... Natomiast wziął dziad po czytał, pooglądać filmy na yt i stwierdził, że taaak, czytał że to, czy to jest cechą autyzmu ale jemu się wydaje, że to nie to... Z jednej strony dopuszcza do wiadomości ze dziecko może mieć autyzm z drugiej miał wątpliwości. Ale... co by nie mówić nigdy mnie nie krytykował, nie szantażowal. Specjalnie też nie pomagał w tej diagnozie, ale nie przeszkadzał i nie wywoływały we mnie poczucia winy.

Treść doklejona: 23.12.19 09:16
A i w ogóle przez to, że każdy mi mówił że se ten autyzm wymyśliłam, ludziłam się że on z tego wyrośnie i że będzie normalnie. Niestety nie wyrósł. Oczywiście że postępy zrobił olbrzymie. Był nawet czas że chciano mu cofnąć diagnozę, ale nastąpił regres i już nigdy nie osiągnęliśmy tego co było przed nim.

W każdym razie do dzisiaj nikt mnie nie przeprosił za te miesiące, lata, kiedy robiono że mnie matkę wariatkę...

A co by było gdyby oni mieli rację? No super. Bardzo bym chciała... W końcu która natka chce, aby jej ukochane dziecko miało takie problemy? Żadna...

A z drugiej strony, wpedzona, w takie poczucie winy bałam się tego... Bo ja bym była do. Końca życia pietnowana przez panie nauczycielki...


Koło zamkniete...

Szczerze mówiąc to nie koniec Twoich problemów. Przy dobrych predyspozycjacj dziecka. Przy właściwej terapii... Autysta może poczynić takie postępy że nawet Ciebie może zmylic i będziesz rozważać istnienie tego autyzmu. Bo młody zacznie mówić, a jak zacznie mówić to i mniej histerii, i wzrośnie rozumienie i wykonalnośc zadań i poleceń... I w ogóle dużo fajnych rzeczy. Taki bum... I też będziesz słuchała od partnera że on nie na autyzmu, bo....

Natomiast pewne rzeczy u autysty będą nadal. Największy problem u starszego autysty, vktiry jest w normie intelektualnej to relacje społeczne. U mojego syna również nadpobudliwość. Czasami jieadejwatna reakcja na sytuacje... Także z jednej strony dużo ma zwykłych cech jak to 8latek, a z drugiej pewne cechy autyzmu ma nadal.

On ma już prawie tezy lata i jak na ten wiek obecnie tych typowo autystycznych cech ma dużo. A jak wiemy to jest taki wiek gdzie u dziecka bez zaburzeń powinno ich nie być lub być nieliczne... Więc póki co musisz żyć tym, że Wiktor jest autystą. Pracować z nim... A jeśli jakimś cudem to nie autyzm to przecież sama radość. Ale na razie z racji tak dużego obciążenia żyj tak jakby ten autyzm był. Pracuj z nim, czytaj o tym...

A rysowanie w terapii jest bardzo ważne. A postępy zrobi. I to duże. Sama się zdziwisz jakie możliwości ma Wiktor.