Postanowiłam założyć nowy temat, bo już kilka razy na różnych wątkach przewijały się dyskusje dotyczące kleszczy i inszych "przyjaciół".. Za nami kolejna słaba zima, znowu bez konkretnych mrozów, więc wysyp powyższych będzie znowu duży, zwłaszcza kleszczy. Piszcie dziewczyny, co stosujecie i jak się bronicie przez ugryzieniami. Mile widziane sposoby naturalne i te bardziej chemiczne ;P

U nas w tym roku będzie taki zestaw:

Dla nas:

Płyn Bio Insektal na wyjścia
Czystek do picia
Olejki dodawane do prania: eukaliptusowy i lawendowy

Dla psa i kota

Miga- obroża Foresto + Bioinsektal
Kot - Bio Insektal

Bio Insektal stosujemy na wyjścia, a także do pryskania posłań zwierząt, jest bezpieczny, bo naturalny :)

Jeśli już jakiś się wbije, to gamonia wyciągamy zielonymi kleszczołapkami.

U nas w Bieszczadach też się całkiem dobrze sprawdził :> Nawet jeden znajomy, który pracuje w Bieszczadzkim Parku Narodowym i non stop łazi po chaszczach, bardzo go sobie chwalił. Pryska go i na ciało i na ciuchy.

u nas foresto i frontline w sprayu ;)
frontlinem psikam ciuchy po prostu jak idziemy na grzyby czy na spacer do lasu , na łąkę :)
plus prysznice po i oglądanie
dziewczyny na obozy dostają brosy itp. spraye ale czy je uzywaja?? jak komary gryzą to tak :)

wszystko zależy od tego jakie będzie lato - jak będzie taka susza jak w zeszłym roku to robactwa tez będzie mało. Pierwszy wysyp przed nami niebawem bo w marcu już jest okres godowy kleszczy.
Choć w tym roku pchły i kleszcze pojawiały się sporadycznie całą zimę niestety

Lily: Penny - ja tam nie wiem czy mróz ma wpływ na robale - one mają swoje sposoby (formy przetrwalnikowe), gdyby niskie temp. tak bardzo je ruszały to syberia byłaby od nich wolna , a tam ponoć zatrzęsienie tałatajstwa

Lily kurde to ja nie wiem, może jeszcze czynniki typu wilgotność właśnie tu działają... u nas "się mówi", że jak zima słaba to i kleszcze jest mniej...

katka_81: A ile to kosztuje i czy jest wydajne?

Kasia nie pamiętam już... ja kupowałam litrowe i pamiętam, że na długo wystarczyło jedno opakowanie. A ceny na all można też sprawdzić :)

EDIT

Dobra doczytałam w necie, na różnych stronach, że jednak w zimie larwy i jaja giną w temperaturze -7 stopni, reszta śpi uśpiona po prostu. Więc jednak temperatura ma znaczenie. I jak jest łagodna zima, to więcej tych jaj przeżywa i szybciej rozpoczyna cykl plus budzą się te już dojrzałe, więc to by miało jakiś sens, niestety ;/

Dziewczyny, HELP! Czy to wam wygląda na odkleszczowy rumień, albo jego początek?? Mam to już ze 2 tygodnie, niestety nie udało mi się w całości usunąć kleszcza. Swędzi to to okrutnie...

Dzwoniłam ze dwa tygodnie temu do szpitala, z pytaniem, co z tym zrobić i powiedziano mi, żeby tylko przemywać octaniseptem i już w tym nie grzebać, to nie grzebałam... No, ale duże to to:(

Dobry pomysł, Alfaromeo, wrzuciłabyś namiary na wątek? Wyskoczyło mi tego trochę..
Jutro przejdę się dodatkowo do lekarza rodzinnego, ale nie liczę na fachową pomoc:/
Nawyciągałam się w życiu dziesiątki kleszczy, ale taki czerwony 'racuch' widzę po raz pierwszy:/

Miałam podejrzenie boreliozy i duuuużo zdjęć się naoglądałam. Wygląda na odczyn zapalny, takie miewam po ukąszeniu much końskich. Ale obserwuj to. Na podstawie takiego zaczerwienienia nie da się jednoznacznie powiedzieć, co to jest. Jeśli pojawią się kręgi, to będzie jasne. Ale przy boreliozie nie zawsze są te wędrujące kręgi. Więc jeśli kleszcz był duży i czujesz się zaniepokojona, to chyba mniejszym złem jest jednak zażywanie tych antybiotyków przez jakieś 2 tygodnie.

Emza dodaj sie na fb do grupy Borelioza i inne choroby odkleszczowe (koinfekcje)

napisalas ze nie udalo sie calego usunac, bylas u chirurga zeby usunal reszte?
co do rumienia to moj mlody mial borelioze i nawet nie wiedzielismy ze go kleszcz udziabal, typowe rumienia jak na fotach poakzuja nie mial w ogole - jedynie co jakis czas czerwony placek a to na brzuchu a to na plecach a to na rece, wizualnie to bardziej taki wlasnie jak jest po ugryzieniu meszki tylko ze wiekszy

na ile dni ten Duomox dostalas?
bo jesli dala 7-10 tabletek to w ogole nie ma co ruszac, przeleczenie przy boreliozie to minimum 21dni

emza: Prawda li to?

niestety prawda.

Moja mama przy rumieniu od razu robiła Elisa. Ona wychodzi podobno tylko do 6 tygodni od ukąszenia. Ja bym zrobiła od razu.

koinfekcje w boreliozie do bebeszjoza, jersinioza, mycoplasma, chlamydia i chyba cos tam jeszcze piatekgo bylo

Kurczę, ale jakie konkretnie, bo jak wpisuję w Diagnistyce, to wyskakuje kilka rodzajów:/

A to jest ten Elisa z punktu pierwszego, który podałam wyżej? Przepraszam, jeśli zadaję głupie pytania, ale gubię się w tym gąszczu informacji. Że przy okazji umieram ze strachu, nie muszę chyba dodawać...?

Kleszcz jest sprzed 2,5 tygodnia.

Alfa moja kolezanka byla u chirurga zeby wyjac kleszcza, powiedzal ze skoro byl juz opity to nawet jak sie rumien nie pojawi to zeby zrobila elise po 6tyg, kazal w obydwu klasach robic (wyszly jej ujemne)

Ja bym poczekał ze 2 miesiące od ukąszenia. Wcześniej nie ma sensu bo może nie wyjść wiarygodny wiec i tak będziesz musiała go powtórzyć.

emza: 1. Borelioza IgG, wskaźnik PMR/surowica met. ELISA

Weszłam przypadkiem i widzę, że nie dostałaś odpowiedzi. To badanie porównuje poziom p/c IgG w PMR (płynie mózgowo-rdzeniowym) i surowicy krwi.
Jeśli szukasz w cenniku elisy, to powinnaś zrobić badania pod numerami 430 i 431 w Diagnostyce (Borelioza IgG i Borelioza IgM).

Mój starszak wczoraj wrócił z kleszczem na udzie z przedszkola - malusi był, jeszcze nieopity.
Zadzwoniłam do przychodni – odmówili wyciągnięcia. Poradzili tylko, żebym to sama zrobiła i obserwowała, czy się rumień nie robi itp. No więc wyciągnęłam pęsetą - troszkę się naderwał, ale udało się i resztę usunąć. Dziś rano patrzyłam na nogę i czysto było...
Po jakim czasie ewentualnie coś na skórze się pojawi?

Najważniejsze, że wyciągnęłaś całego i nieopitego. Rumień może wyjść nawet po kilku dniach, ale nie musi. Obserwuj i w razie niepokojących objawów reaguj. Po wyjęciu warto miejsce ugryzienia odkazić np. octaniseptem.
Ja bym zapobiegawczo nie faszerowała dziecka antybiotykiem.

U mnie to koszt ok. 300zł, ale fakt, może potem trochę ułatwić życie.

W jakim mieście sanepid wykonuje badania kleszczy?

Bird, z tego co pamiętam to w Poznaniu badają, a gdzie indziej , to zabij ale nie pamiętam.

Emza, bo człowiek uczy się całe życie a i tak...