Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthoragat233
    • CommentTimeDec 23rd 2014
     permalink
    Moja Amelka miala 3 miesiace jak pojechalismy na tydzien do Zakopanego. Tez sie balam jak to bedzie ale malej zmiana miejsca kompletnie nie przeszkadzala a nawet spala jak nigdy:) Takze nie powinno byc zle a u rodzicow to przeciez prawie jak u siebie.
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeDec 23rd 2014
     permalink
    Moje dziewczyny miały dokładnie 0 korygowane, 2,5 miesiąca urodzeniowo (pojechaliśmy w terminie porodu), kiedy pojechaliśmy na kilka dni do przyjaciółki na mazury. Było super. Od tego czasu wszędzie z nami jeżdżą i super się przystosowują do nowych warunków.
  1.  permalink
    Ja autem jechalam do kolezanki jak mlody mial chyba 2 tygodnie, ale to na pare godzin. Na dluzej okazja byla dopiero jak mlody mial pol roku i nie narzekam, ale On podatny na zmiane miejsc i wszedzie sie czuje jak u siebie :D Po tatusiu :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeDec 23rd 2014
     permalink
    Dii jakaś czarna seria, moja spadła wczoraj a byłam pewna, że nam to się na bank nie wydarzy :cry:

    Obserwuj na pewno przez 72h czy nie ma drgawek, utraty świadomości (nagle nie zasypia w sekundę a nie była zmęczona), wymioty, wydzielina z nosa/uszu....

    Asia spokojnie, pewnie córa prześpi cała drogę-tuż przed wyjazdem nakarm porządnie i szerokiej drogi :wink::wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorKaroolka
    • CommentTimeDec 24th 2014
     permalink
    Ja pytałam pediatrę kiedy możemy ruszyć,do dziadków (140 km) i powiedział nam, ze kiedy tylko chcemy. Pojechaliśmy jak Mira miała 3 tygodnie, zniosła wszystko bez problemu. Ale nasza córa zasypia po minucie w aucie :-)
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeDec 24th 2014 zmieniony
     permalink
    !http://28dni.pl/pictures/2367298.png!
    jednak nie trzeba było długo czekać na pytanie dotyczące malucha
    otóż od jakiś 2 dni zauważyłam że małej zrobiła się szorstka skórka na czole jest w takie jak by malusieńkie pęcherzyki z wodą schodzi lekko na nosek dodam zdjęcie mam nadzieję że będzie coś widać
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeDec 24th 2014
     permalink
    Kasia to chyba trądzik noworodkowy jest
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeDec 24th 2014
     permalink
    Tak wyglada jak trądzik. Tez mielismy.
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeDec 25th 2014
     permalink
    Kasia jakie ma Wiktoria oczy, jeszcze takie z brzuszka :rainbow: rozczulają po całości :)

    Dziewczyny ja mam pytanie, bo już coś słabo z pamięcią u mnie albo Nadia nigdy tak nie robiła. Liwcia od jakiegoś czasu zrobiła się dość mobilna, kręci się w kółko na brzuchu, podciąga nogi pod brzuch i próbuje się odepchnąć i ok. Ale czy to jest normalne, że na tym brzuchu jak leży, to unosi prosto nogi, tyłek mocno w górze i dodatkowo zapiera się głową ? Tak to robi, że odrywa cały brzuch i nogi i tak wisi chwilę na tej głowie i stopach tworząc pomiędzy górną częścią ciała, a nogami kąt prosty. Normalne to jest ? Bo trochę się martwię, że to jakieś wn
    :neutral:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorSzpilka27
    • CommentTimeDec 25th 2014
     permalink
    No właśnie nie da się odpoczywać bo chce na rękach albo żeby ja sadzać ;) Klara jest bardzo ruchliwa bo ciągle rączkami, nóżkami się odbija, unosi no i pełza na plecach wybitnie, śmiejemy się że ona będzie chodziła ale odwrotnie hahah
    --
    •  
      CommentAuthoragat233
    • CommentTimeDec 25th 2014
     permalink
    Penny moja Amelka robila cos podobnego i jak pytalam rehahilitantki to mi mowila ze to normalny etap. Jakos tam sie to nazywa nawet jak dzieci robia taki trojkat takze wydaje mi sie ze nie masz sie co martwic.

    Szpilko tylko na razie Klara nie przemieszcza sie na wieksze odleglosci. Jak zacznie czworakowac to dopiero sie zacznie.
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeDec 26th 2014
     permalink
    Agat dziękuję za odpowiedź :) czyli wszystko w normie :>
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorTinamar
    • CommentTimeDec 27th 2014
     permalink
    Dziewczyny, wreszcie udało mi się dorwać komputer a od jakiegoś czasu potrzebuję waszej porady. Ignaś ma 8 miesięcy i zaczął stawac przy wszystkim co tylko możliwe. Ni emogę go na krok odstąpić bo jeszcze nie pozabezpieczliśmy kantów i sporo ich niestety w mieszkaniu... Ale pytanie mam o stópki. Bowiadomo że bardzo się chwieje i te stópki się wykrzywiają w kostkach a nóżki w sumie w kolankach też. Czy w to normalne czy moze powinnam mu kupić jakieś buciki, które by usztywniały mu kostkę ? Boję się żeby nei wykrzywił sobie nóżek...
    --
    •  
      CommentAuthoragat233
    • CommentTimeDec 27th 2014
     permalink
    Tinamar znam to dokladnie. Oczy dookola glowy to malo. Zabezpieczenie kantow pewnie i tak wiele nie da bo ja sie boje ze Amelka stajac przy scianie fiknie mocno do tylu i uderzy glowka o ziemie. Mi sie wydaje ze to normalne z tymi nozkami. W koncu maluch musi cwiczyc ale moze doswiadczone mamy cos innego doradza.
    --
    •  
      CommentAuthorTinamar
    • CommentTimeDec 27th 2014
     permalink
    No włąsnie - też się boję że poleci do tyłu :/ Ehhh... trudny okres dla mam :)
    --
    •  
      CommentAuthormysiamm
    • CommentTimeDec 27th 2014
     permalink
    Jest to dość trudny okres. Za parę tygodni nauczy się sam wstawać i siadać. Co do nóżek to normalne. Najlepiej dziecko ćwiczy i uczy się chodzić na bosaka.
    --
    •  
      CommentAuthorkarolajnas
    • CommentTimeDec 27th 2014
     permalink
    Tinamar, myślę, że najlepiej będzie jeśli pozwolisz dziecku na swobodną naukę wstawania, czy chodzenia, bez żadnych bucików. My Brunonowi czasem zakładamy skarpetki z antypoślizgiem, ale tylko w pomieszczeniach gdzie jest parkiet, bo jest tam naprawdę ślisko i wtedy jest mu łatwiej. Brunon już próbuje chodzić, tzn. wstaje przy meblu, zabawce, przy kimś, ale się puszcza obiema rączkami... Niestety dwa razy poważnie uderzył głową w podłogę, kiedy poleciał jak kłoda na plecki, na szczęście najczęściej upada na pupkę ;-)
    --
    •  
      CommentAuthoragat233
    • CommentTimeDec 28th 2014
     permalink
    No wlasnie Amelka tez sie puszcza obiema raczkami i to jest najgorsze. Wiadomo nie ustoi sama jeszcze a kombinuje tak caly czas. Wszystkie zabawki zainteresuja ja najwyzej na chwile i zaraz gdzies sie wspina, sciana, szafka pod telewizorem, mama, niewazne byle tylko stanac. Jak tylko gdzies wstaje to ja przytrzymuje ale oczywiscie pare razy i tak uderzyla sie gdzies glowka zanim zdarzylam podbiec:(.
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeDec 28th 2014
     permalink
    Witam się na maluszkach.
    Wojtek ma 18 dni.
    Od 3 mamy nieciekawą postać trądziku niemowlęcego - wcześniej były tylko grudki, córka też takie miała. Ale teraz pojawiły się typowe wykwity - czerwone, z ropną końcówką. Nie wyglądają ciekawie.
    Wiem, że trądzik trzeba przeczekać, ale czy jest jakiś sposób na złagodzenie odczynu? Myję mu buzie wodą, ewentualnie przy kąpieli z dodatkiem oilatum baby do kąpieli.
    Nie smaruję żadnymi kremami, żeby dodatkowo nie zatykać porów.
    Coś jeszcze mogę zrobić?
    Jutro powinna być położna, wiec dopytam.
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeDec 29th 2014
     permalink
    u nas to czółko jak by zelżało trądzik to nie był albo jest to skórka która się złuszczy bo cała jest w płatach albo był to nadmiar jogurtu naturalnego bo mama w sprawach wc musiała sobie pomóc
    -
    karola znalazłam taki coś
    Zmiany trądzikowe są łagodne i zwykle szybko ustępują. Nie wymagają leczenia, tylko właściwej pielęgnacji – przemywania skóry wacikiem zmoczonym w ciepłej przegotowanej wodzie z dodatkiem emolientu (nie powoduje wysuszenia skóry, nie narusza delikatnej bariery naskórkowej, ale dodatkowo wzmacnia ją, przyspieszając gojenie). Grudki można też smarować kremem z zawartością cynku (np. Sudocrem, Linomag)
    -
    widzę że nasze dzieci dzieli 2 dni:)
    --
    • CommentAuthorasia04108
    • CommentTimeDec 29th 2014
     permalink
    Kasiakuzniki, u nas tak zaczynalo sie lojotokowe zapalenie skory... Na poczatku tez wygladalo na tradzik niemowlecy, ale bardzo szybko zamienilo sie w jeden wielki gruby strup. Bylam przerazona, poszlismy do dermatologa i od razu dwie masci z antybiotykiem a po trzech dniach jak reka odjal. Mysle, ze gdyby nie te leki, to to samo dzialoby sie na policzkach. Oby juz to do nas nie wracalo, bo Klarcia wygladala strasznie. A na wszelkie problemy z buzia maluszka polecam przemywanie rumiankiem. My myjemy kilka razy dziennie.

    Aaa, no i donosze jeszcze, ze Klara dobrze zniosla podroz i pomieszkiwanie u dziadkow :)

    Dziewczyny, czy to normalne, ze niespelna dwumiesieczne niemowle nie spi w dzien? :\ Zasypia mi ok. 2 w nocy, spi do poludnja z przerwami na senne karmienie, a od poludnia sen nie istnieje dla niej. No chyba ze sie bardzo upre i ja dyndam bez przerwy... Czasem nawet widze, ze jest zmeczona i marudna i chce spac, ale za nic nie da sie uspic, nie mowiac juz o tym, zeby sobie sama zasnela :(
    •  
      CommentAuthorTinamar
    • CommentTimeDec 29th 2014
     permalink
    asia, nie wiem czy to normalne ale z moim tez tak miałam... czasami jednak na spacerach nagle potrafił 3 godziny przespać. Do pół roku nie mogłam totalnie wyczuć jego rytmu i miałąm wrażenie że były dni że w ogóle nie spał. Ale noce szybko zaczął przesypiać nawet do 11 godzin. Ale też raczej np od północy po usypianie o 20tej zawsze kończyło się niepowodzeniem nawet jak widziałam że był już zmęczony :/ Może za dużo ciekawych rzeczy dla nich i po prostu bronią się przed snem ? Albo nie mogą sobie poradzić z zaśnięciem bo zbyt dużo wrażeń? A próbowałaś z suszarką i mocno owiniętym maleństwem, tak żeby nie mogło rączkami ruszać ?
    --
    • CommentAuthorasia04108
    • CommentTimeDec 29th 2014
     permalink
    Suszarka dziala, ale tylko przez jakies 10 minut, a raczek za nic nie da owinac, bo strasznie sie zlosci... ona juz w 2 dobie po porodzie nie chciala lezec z owinietymi raczkami ;) nie chce zapeszyc, wiec tak po cichu powiem, ze od 23 moje dziecko spokojnie spi. Pierwszy raz od ponad miesiaca. W szoku jestem... ;D Normalnie boje sie glosniej odetchnac ;) Chyba wyczula, ze matka sie na nia poskarzyla ;)

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 29.12.14 23:57</span>
    A mam jeszcze pytanie, moja Klara skonczyla 6 tyg. I niedlugo czeka nas pierwsze szczepienie i zastanawiam sie, czy szczepic szczepionka ta potrojna, czy platna z jednym klociem? Sklaniam sie bardziej ku tej platnej, ale sama nie wiem.... jakie macie zdanie na ten temat?
    • CommentAuthorskapula
    • CommentTimeDec 30th 2014 zmieniony
     permalink
    podaje linka do programu http://pytanienasniadanie.tvp.pl/7445077/mama-i-ja/co-nie-powinno-znalezc-sie-w-lozeczku-niemowlecia

    musze przyznać, że trochę się przestraszyłam, zdjęłam ochraniacz, ale po kilku dniach założyłam ponownie, bo synek dźwiga się do siadania i niestety bardzo obijał się o szczebelki...

    Treść doklejona: 30.12.14 10:02
    chyba zła matka ze mnie, bo dodatkowo od pierwszych miesięcy życia pozwalam dziecku spać wyłącznie na brzuchu (w nocy też). Wiem, że to niebezpieczne, ale moje dziecko ulewa i w pozycji na brzuchu śpi mu się zdecydowanie lepiej, na plecach śpi bardzo niespokojnie..
    -- [/url][/url]
    • CommentAuthorasia04108
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    Skapula, a czemu nie ukladasz malucha na boczkach?
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    Jestem w szoku, bo moje niespełna 4 miesięczne dziecko zaczęło co dopiero obracac się to jeszcze zaczyna proby pełzania, ma na koncie już 10 cm przesunięcia do przodu. Nie wierzę własnym oczom :shocked:
    --
    • CommentAuthorasia04108
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    Moja nie ma jeszcze 2 mies, a juz lezac na brzuchalku pelznje do przodu ;)
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    Asia twoja to chyba jest jeszcze pod wplywem odruchu pelzania, na tej zasadzie to moj trzymany robi pierwsze kroki
    --
    •  
      CommentAuthorTinamar
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    asia - co do szczepień to jest tutaj osobny wątek więc może znajdziesz jakieś wskazówki. Szczerze mówiąc to ja nie wiedziałąm już komu ufać. My akurat robiliśmy 5w1 więc za pierwszym razem i tak mieliśmy 3 kłucia (mieliśmy jeszcze pneumokoki jako wczesniacy) i Ignaś przeszedł je wzorcowo. My poradziliśmy się naszej pediatry ale co lekarz to opinia... a co do mocnego zawijania to nasz też bardzo nie lubił i zrobiłam to po raz pierwszy chyba jak miał prawie 2 miesiące . Byłam już zdesperowana i wyrywał się jak mógł i strasznie wrzeszczał ale ku mojemu zdziwieniu przy takim mocnym opatuleniu i kilku gwałtownych przysiadach z nim, że tak jakby mocno w dół spadał, się uspokoił. Niestety nie zawsze to działało :/

    Treść doklejona: 30.12.14 16:49
    skalpula- własnie, może na boczku układaj ? Zawsze to trochę bezpieczniej. Można takie wałeczki kupić.
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    skapula: od pierwszych miesięcy życia pozwalam dziecku spać wyłącznie na brzuchu (w nocy też)

    Miki od początku też tylko tak spał - na plecach ciągle wybudzały go latające rączki (miał dość silny odruch moro).
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    Dziewczyny wiecie gdzie można kupić wino bezalkoholowe stacjonarnie w Warszawie np?
    --
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    Dziewczyny jak przetrwać jutrzejszą noc z maluszkami?? Ja pewnie będę lulać młodą a mąż psa, żeby nie szczekała....ekstra się zapowiada...:confused:

    Dii a piwo nie może być, czy nie lubisz? Te wina bezalko podobno są niedobre :devil::wink::wink:
    --
    • CommentAuthortamaja
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    asia,a probowalas nosic w chuscie?
    moi obaj od urodzenia na brzuchu i w nocy tez,inaczej wybudzali sie co chwila
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    Bananowiec, może nie będzie tak źle. My jak małe miały pół roku zrobiliśmy sobie sylwka z Czerwinką i Frankiem i jeszcze jedną znajomą, która ma młodszą córeczkę i cała czwórka przespała pięknie północ w pokoju dziewczyn :) A jedna petarda to chyba pod samym oknem wybuchła i nic :)
    •  
      CommentAuthormadziik1983
    • CommentTimeDec 30th 2014 zmieniony
     permalink
    Moj maly zarowno pierwszy sylwek (mial niecale 2 miesiace) jak i drugi gdzie juz prawie 14 miechow mial przespal jak dziecko i sie na sekunde nie obudzil :)
    --
    •  
      CommentAuthorHaniutka
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    Postanowiłyśmy z Zosią dołączyć do Was na wątku :wink:

    skapula: chyba zła matka ze mnie, bo dodatkowo od pierwszych miesięcy życia pozwalam dziecku spać wyłącznie na brzuchu (w nocy też). Wiem, że to niebezpieczne, ale moje dziecko ulewa i w pozycji na brzuchu śpi mu się zdecydowanie lepiej, na plecach śpi bardzo niespokojnie..

    Mojemu mężowi przez kangurowanie udało się naszą córcię nauczyć spania na brzuszku z czego bardzo zadowoleni są: pediatra, ortopeda, położna środowiskowa i my czyli rodzice. :shocked: Wcześniej myślałam że najlepsza pozycja jest na boczku ale ortopeda i pediatra nie byli zachwyceni takim ułożeniem z uwagi na delikatne stawy biodrowe u noworodków. Dodam że i ja nie byłam przekonana bo córka lubi sobie często i dużo pocycać przez co zdarza jej się nawet po godzinie ulać a pozycja na boku nie dawała mi gwarancji jej bezpieczeństwa. Teraz kiedy śpi tylko na brzuchu jestem o nią spokojna. Ma w łóżeczku materac kokos - pianka - gryka który idealnie nadaje się do spania na brzuszku.
    Położna uświadomiła nam że noworodkowi pozycja na brzuszku w niczym nie zagraża. Taki maluch zawsze ułoży głowę na jednym z boków a i bez problemu przełoży głowę na drugi bok. Taki odruch :smile::smile:
    --
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    Dajcie nadzieję :peace: może uda się z mężem :boogie::boogie::boogie:
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    Moja Gajka ma lekkie wnm i udało mi się ją uśpić na brzuchu dokładnie raz w życiu...ale odkąd skończyła miesiąc nie zdarzyło jej się w tej pozycji położyć głowy na podłożu (jak się zmęczy to przewala się na bok ale głowa zadarta zostaje)...zastanawiam się czy to nie po części wina porodu twarzyczkowego
    --
    •  
      CommentAuthoragat233
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    Sardynka to na pewno nie przez wnm. Moja Amelka ma wnm i prawie od poczatku swojego zycia lubila spac na brzuszku. Moze tez dlatego ze czesto ja tak kladlismy do spania w dzien bo tak spala najlepiej, inaczej rece jej ciagle przeszkadzaly. W nocy kladlam ja na boczek a teraz ma 8,5 miesiaca wiec juz sama decyduje jak bedzie spac i najczesciej laduje na brzuchu. Przestalam sie tym pzejmowac. Zreszta na plecach spac nie potrafi, od razu sie budzi. A zta buzia zadarta to chodzi Ci o to ze jest taka odchylona do tylu? Jesli tak to moja Amelka tez tak robila i to jest wina wnm.
    --
    • CommentAuthorskapula
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    U mnie jest dokładnie tak jak piszecie. Na plecach synek bardzo szybko się wybudza, jak tylko poczuje, że jego brzuszek został odklejony od podłoża od razu oczy jak pięć złotych:) Na brzuchu śpi dużo spokojniej. My tez sporo kangurowaliśmy się i może stąd takie upodobania. Teraz jak już jest bardziej mobilny, potrafi się przekręcać, jestem spokojniejsza.
    -- [/url][/url]
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeDec 30th 2014
     permalink
    Moja Ola leżąc na plecach często miała moro i to ją zazwyczaj budziło.
    Haniutka jakoś mi się nie wydaje, że to normalne z tym przekładaniem głowy przez noworodka i że każdy da radę. Właśnie mi się wydaje, że nie dlatego lepiej takiego maluch kłaść na boczku (chyba że ma problemy z bioderkami ) bo dziecko może wylądować buźką w materacu i sobie nie poradzić. Oczywiście piszę o noworodkach.
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeDec 31st 2014
     permalink
    Agat może zależy gdzie to wnm się znajduje bo z tego co zrozumiałam od rehabilitanta który ją oglądał to ona ma w pewnych obszarach wnm a w innych onm...tzn. Gajka lubi właśnie odginać głowę do tyłu (tak zresztą się rodziła) i no nie ma bata żeby głowę położyła na podłożu
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeDec 31st 2014
     permalink
    bananowiec: Dii a piwo nie może być, czy nie lubisz? Te wina bezalko podobno są niedobre

    Pycha!!! Próbowałam! A piwa nie chcę, bo gazowane:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeDec 31st 2014 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny czy niemowlak może chrumkać na tle alergicznym? Jeśli tak to ile to potrwa? (Gajka ma chyba sapkę...tzn. z nosa nic nie leci ale jak oddycha to słychać że jej coś tam przeszkadza...no i rano jak się budzi to krztusi się tym i pokasłuje)
    Zaczęło się w drugi dzień świąt, w poniedziałek byłam z nią na rejonie i osłuchowo czysto, gardło blade ale lekarka stwierdziła wirusówkę (mamy neosine, pulneo i dicortineff w kroplach do nosa i inhalacje z soli) ale jak dla mnie nie ma żadnej poprawy...(ja daję od siebie jeszcze fenistil w kroplach)
    Podejrzewam, że to albo alergia (w święta jadłam wszystko w sumie) bo ma lekko wysypany brzuszek albo od ulewania (zdarzyło jej się ostatnio kilkakrotnie ulać nosem)

    teoretycznie miałam z nią dzisiaj jechać na rejon jeszcze raz jeśli się nie poprawi, ale obawiam się, że będą chcieli jej wepchnąć antybiotyk doustny, więc jak nie minie to jutro albo w pt przejadę się z nią prywatnie
    Ktoś ma jakieś pomysły co to i co z tym zrobić?
    --
    • CommentAuthorskapula
    • CommentTimeDec 31st 2014 zmieniony
     permalink
    Sardynko, mój synek chrumka od października, najprawdopodobniej na tle alergicznym lub od ulewania właśnie.
    -- [/url][/url]
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeDec 31st 2014
     permalink
    Mój tez non stop smarkaty. Wszystko to z powodu alergii.
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 31st 2014
     permalink
    Moja Martynka chrumkała jak prosiaczek, sapała, prykała, burczała - no generalnie wydawała TAKIE dźwięki, że byłam przerażona, a ponieważ mam lekki sen, to nie było mowy abym mogła spać z nia w pokoju - nie miała żadnych alergii ani schorzeń (tfu tfu) po prostu jej przeszło jak układ oddechowy dojrzał :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeJan 1st 2015
     permalink
    No i jak u Was po nocy?? Moja koza obudziła się o 23.58 i poszła spać przed 3 rano......no Sylwestra sobie zrobiła jakby co najmniej Nowy Rok miał być :tooth::tooth:
    A tak brechtała nie wiem z czego....radio kazała sobie włączyć i brechtała...no mówię wam, komedia :rolling:

    O 7 rano jak się obudziła to od razu do okna i paluszkiem pokazywała,że tam coś było w nocy...tak sobie myślę czy ona pamięta, że oglądała sztuczne ognie czy myśli, że jej się to przyśniło....:shades::shades:

    Więc ja Sylwka spędziłam w łóżku, a mąż z psem na podłodze bo ta to by tylko szczekała...:whorship::whorship: Może za rok będzie lepiej? :wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorSzpilka27
    • CommentTimeJan 1st 2015
     permalink
    Życzę Wam wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku :)

    Co do spania na brzuszku to ortopeda mi kazała tak ale położna i pediatra były bardzo z tego nie zadowolone i kazały kłaść na plecach tylko pod kątem.

    Klarę wybudziły petardy ale z zaciekawieniem słuchała, wzięła zabawkę i się bawiła, dopiero po godzinie w łóżeczku stwierdziła że czas na cycusia i zaczęła się upominać. Potem było gorzej bo już chciała bym była przy niej cały czas więc ją do łóżka do nas przeniosłam i długo się przewalała zanim zasnęła.

    Treść doklejona: 01.01.15 15:11
    a powiedzcie mi czy wy sadzacie swoje dzieci, czy czekacie by same wszystko zaczęły robić, bo ja nie sadzam i mój M ciągle mi zarzuca że jakieś fanaberie mam dlatego ona nie ćwiczy i dlatego jeszcze się nie przekręca na brzuszek i sama nie zaczyna siadać....
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeJan 1st 2015
     permalink
    Szpilka27: powiedzcie mi czy wy sadzacie swoje dzieci, czy czekacie by same wszystko zaczęły robić, bo ja nie sadzam i mój M ciągle mi zarzuca że jakieś fanaberie mam dlatego ona nie ćwiczy i dlatego jeszcze się nie przekręca na brzuszek i sama nie zaczyna siadać....


    Ja czekałam aż sama do wszystkiego dojdzie :D
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.