Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • CommentAuthormagiczka
    • CommentTimeFeb 17th 2015
     permalink
    bananowiec: Nie przyznawałam się bo bałam się wyklęcia ortodoksów blw :rolling::rolling::tooth:


    Fanatyzmowi w każdej postaci mówimy zdecydowane "nie!" :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeFeb 18th 2015
     permalink
    skapula: Dii, do podawania leku polecam strzykawkę, mi najłatwiej podaje się w takiej malutkiej 1ml

    popieram, identycznie podawałam żelazo :)
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeFeb 18th 2015
     permalink
    Spróbuję tej strzykawki w takim razie... Mam nadzieję, że jakoś przejdzie :wink: Dzięki
    --
    •  
      CommentAuthorladybird27
    • CommentTimeFeb 18th 2015
     permalink
    Hej dziewczyny. co na katar u niemowląt stosować. od wczoraj Max ma..odciagam mu wydzieline katarkiem,pokropilam bluzeczke oilbasem 1 krople bo wiem ze od 3ca. Zrobię inhalacje rumiankiem. Coś jeszcze?
    moje się bo dziś pierwsze szczepienie a w niedzielę chrzciny :/
    • CommentAuthorskapula
    • CommentTimeFeb 18th 2015 zmieniony
     permalink
    Lady, inhalacje z soli fizjologicznej, do noska nasivin, obok łóżeczka napar z tymianku (duża micha z gorącą wodą i tymiankiem), my stosowaliśmy też czosnek (działanie antybakteryjne), kilka ząbków zgniecionych, zawiniętych w pieluszkę tetrową, zawieszałam nad głową małego. Przed tym ostatnim ostrzegam, pokój musiałam wietrzyć przez kilka dni.
    Szczepienie bym przełożyła, na czas kiedy będzie zupełnie zdrowy.
    -- [/url][/url]
    • CommentAuthormagiczka
    • CommentTimeFeb 18th 2015
     permalink
    Nasivin/Otrivin to tylko jeśli mały ma naprawdę zatkany nos. Inaczej szkoda, bo bardzo wysusza śluzówkę no i teoretycznie jest od 2 roku życia.. Nie powinno się go stosować dłużej niż 3 dni.
    Ja psikałam roztworem wody morskiej do noska, chwilkę odczekać, odciągnąć i tak nam minęło po tygodniu.
    Gorąca woda z majerankiem obok łóżeczka, albo maść majerankowa (ale to pewnie w UK nie ma:/)
    --
    •  
      CommentAuthorladybird27
    • CommentTimeFeb 18th 2015
     permalink
    Dzięki zaraz działam ;)
    Maść majerankowa miałam ale wcielo.
    A jakich inhalatorow używacie?
    Ja narazie zrobiłam użytek z maszyny do gotowania na parze ;) ma miejsce na zioła hihi
    • CommentAuthormagiczka
    • CommentTimeFeb 18th 2015
     permalink
    Ja nie używam inhalatora, bo niestety moje dziecko reaguje źle na głośne dźwięki, a toto huczy jak ruski traktor:/
    Mam taki Sanitas, z Lidla.
    --
    •  
      CommentAuthorladybird27
    • CommentTimeFeb 18th 2015
     permalink
    A myślicie ze lepiej kupić nebulizer czy inhalator ?
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeFeb 18th 2015
     permalink
    Nebulizator to jest część inhalatora :wink: Ten pojemnik, do którego wlewa się płyn i w którym powstaje z niego aerozol do wdychania.
    •  
      CommentAuthorladybird27
    • CommentTimeFeb 18th 2015
     permalink
    Hihi ok.Thx
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 18th 2015
     permalink
    Lady my ostatnio też inhalator kupiliśmy i mi dziewczyny poleciły Microlife.
    Więc jak coś to może taki ?
    --
    •  
      CommentAuthormarta50000
    • CommentTimeFeb 18th 2015
     permalink
    O fajnie ze wspominacie bo tez jestem na kupnie inhalatora:bigsmile:
    •  
      CommentAuthorladybird27
    • CommentTimeFeb 18th 2015
     permalink
    [quote=TEORKA][/quote]

    Dzięki zaraz poczytam .
    • CommentAuthorskapula
    • CommentTimeFeb 19th 2015
     permalink
    Ja mam inhalator/nebulizator Philips Family, też polecany tutaj na forum. Trochę trwało zanim dziecko oswoiło się z jego dźwiękiem, teraz jest ok, ale była istna masakra.
    -- [/url][/url]
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeFeb 19th 2015
     permalink
    Asia04108 jak u pediatry? Ustosunkowała się jakoś do Twoich obaw?
    --
    •  
      CommentAuthormarta50000
    • CommentTimeFeb 19th 2015
     permalink
    Dziewczyny Wojtek dzis to przechodzi samego siebie,prawie wcale nie spal.Czy tak sie zdarza czy juz tak zostanie.pomocy
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 19th 2015
     permalink
    Ahahahahaha Marta poplułam monitor ze śmiechu, bo te nasze chłopaki się ewidentnie - od samego chyba poczęcia - umawiają :smile:
    Hug dzisiaj przespał (na siłę niemal ululany) jakieś w sumie 1,5 h.
    Nawet na brzuchu nie chciał. No szaleństwo.
    Mam nadzieję, że to przejściowe.
    Może chłopakom się jakis skok rozwojowy zaczyna? Aż muszę kuknąć kiedy to, bom zapomniała.


    A ja też mam pytanie.
    Ja sobie dzisiaj Hug nasikał do buzi i trochę pewnie tego połknął to nic mu nie grozi, co ? :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeFeb 19th 2015
     permalink
    TEORKA: Ja sobie dzisiaj Hug nasikał do buzi i trochę pewnie tego połknął to nic mu nie grozi, co ? :tooth:


    Cooooo? :DDDDDDDDDDDDDDDDD

    :crazy::clap:

    Teo, siuśki maluchów są sterylne ;) A Hug sobie najwyraźniej urynoterapię zrobił ;)))
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 19th 2015
     permalink
    W takim razie szkoda, że w oczy nie celował bo mu ropieją już dłuższą chwilę.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeFeb 19th 2015
     permalink
    Dziewczyny noworodki mają to do siebie, że sporo śpią ale to się zmienia :) I niestety zmiany bywają brutalne :)
    --
    • CommentAuthorasia04108
    • CommentTimeFeb 19th 2015
     permalink
    Katka, pediatra powiedziala nam, ze ona nie widzi nic niepokojacego, zeby sie nie martwic, bo mala jest jeszcze mala i z tego wszystkiego wyrosnie. Powiedziala tez, ze oczywiscie dla spokoju mozemy skonsultowac to u neurologa, ale ze to niepotrzebny stres dla dziecka... W sumie tez nie polecila zadnego konkretnego neurologa... ;\ I o...
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeFeb 19th 2015
     permalink
    TEORKA: mu ropieją już dłuższą chwilę

    Teo, przemywaj mu swoim mlekiem, serio serio.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 19th 2015
     permalink
    Livka przemywam już chwilę i nic.
    Od kilku dni dostaje krople z antybiotykiem i jest minimalna poprawa tylko.....
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeFeb 19th 2015
     permalink
    A kanaliki łzowe ma drożne?
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 19th 2015
     permalink
    Nie wiem :sad:
    Jest podejrzenie, że nie więc od wczoraj też masuję wg instrukcji od Penny.
    Ale w szpitalu mu zaczęły ropieć, wiec od razu padła diagnoza że od infekcji wirusowej, a że teraz się z tego zapalenie spojówek zrobiło.
    No i zgaduj co mu :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeFeb 19th 2015 zmieniony
     permalink
    Asia ja Ci mówię, masuj mu, bo bankowo nie zaszkodzi, a kto wie może pomoże. Może i być tak, że ma i zatkany kanalik oraz infekcję, stąd te kolory wszystkie. I trzymam kciuki, żeby szybko przeszło, cokolwiek by to nie było :)

    Aha i myślę, że i Wojtuś i Hugo dziś armagedonią, bo wskoczyli w skoki :devil:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeFeb 19th 2015 zmieniony
     permalink
    asia04108: Katka, pediatra powiedziala nam, ze ona nie widzi nic niepokojacego, zeby sie nie martwic, bo mala jest jeszcze mala i z tego wszystkiego wyrosnie. Powiedziala tez, ze oczywiscie dla spokoju mozemy skonsultowac to u neurologa, ale ze to niepotrzebny stres dla dziecka...

    i zamierzasz to tak zostawić Asia? Nasza pediatra też nie widziała napięcia u Michasi, sero. Takie rzeczy konsultuje się z neurologiem lub fizjoterapeutą. Coś Ty się na tego pediatrę tak uparła? Idźcie i sprawdźcie, bo jeśli zaniedbacie, to niestety ale będzie to się później ciągnęło za Wami i będziesz sobie w brodę pluła, że nie zadziałałaś wcześniej. Jeśli rzeczywiście coś jest na rzeczy, to samo nie minie a jedynie się utrwali. Później będą problemy z wszystkim po kolei, łącznie z chodzeniem. Poza tym pediatra widziała ją tylko chwilę, fizjo i neurolog sprawdza odruchy, reakcje na bodźce i inne ważne rzeczy. I nie wiem, co stresującego w takiej wizycie. Nic strasznego się tam nie dzieje.
    --
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeFeb 19th 2015
     permalink
    katka_81: Nasza pediatra też nie widziała napięcia u Michasi, sero.


    Heheh moja z kolei widziała WNM gdzie neurolog orzekła ONM...takich mamy lekarzy:surprised:

    katka_81: nie wiem, co stresującego w takiej wizycie. Nic strasznego się tam nie dzieje.
    --


    Nie noo badanie u neurologa jest charakterystyczne i faktycznie maluszek może się rozpłakać ale szczerze? Wolę to badanie niż zaniedbanie niepokojących sygnałów, które matka widzi na co dzień niż późniejszą rehabilitację-to jest dopiero stres np w przypadku metody Vojty :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeFeb 19th 2015 zmieniony
     permalink
    bananowiec: Heheh moja z kolei widziała WNM gdzie neurolog orzekła ONM...takich mamy lekarzy:surprised:

    no dokładnie!
    bananowiec: Nie noo badanie u neurologa jest charakterystyczne i faktycznie maluszek może się rozpłakać ale szczerze? Wolę to badanie niż zaniedbanie niepokojących sygnałów, które matka widzi na co dzień niż późniejszą rehabilitację-to jest dopiero stres np w przypadku metody Vojty :neutral:

    aaaano bo ja mam ufne i wesołe dziecko od zawsze i ona nigdy nie płakała u lekarzy, usmiechała się, gugała i nigdy się nie zdarzyło, by choć przez chwilę zapłakała na rehabilitacji :) Uwielbiała ćwiczyć :) I może nie powinnam ale piszę przez pryzmat córy :)
    --
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeFeb 19th 2015
     permalink
    Aaaa widzisz, moja Koza po szpitalu taka się zrobiła płaczka na wszystkich lekarzy;/ A od listopada nie możemy nawet NDT-Bobath uskuteczniać bo tak się drze, ryczy, wyrywa jak spotykamy się z naszą reha...;/
    Tylko, że Ola ma generalnie problem z unieruchomieniem....nienawidzi fotelika, pasów w wózku no i rehabilitacji. Jedyne co przeszło to bondolino :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeFeb 19th 2015
     permalink
    A ja byłam dziś z Gają u terapeutki, której stronę linkowała Magiczka (tu) i jestem zachwycona :bigsmile: Bardzo polecam (no niestety pewnie głównie warszawiankom).
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeFeb 19th 2015
     permalink
    bananowiec: Aaaa widzisz, moja Koza po szpitalu taka się zrobiła płaczka na wszystkich lekarzy;/ A od listopada nie możemy nawet NDT-Bobath uskuteczniać bo tak się drze, ryczy, wyrywa jak spotykamy się z naszą reha...;/

    a no to rzeczywiście problem. daleko jeszcze do celu w rehabilitacji?
    --
    •  
      CommentAuthormarta50000
    • CommentTimeFeb 19th 2015
     permalink
    No a ten skok to dlugo moze trwac/??Dzis to byl armagedon.Teraz udalo sie go ululac i spi zobaczymy jak dlugo.
    Teo Wojtkowi tez ropieje oczko i walcze z tym juz dosc dlugo, chyba tez bede musiala pokazac go pediatrze bo obawiam sie zapalenia wlasnie.
    A na koniec dnia zycze wszystkim mamusiom przespanych nocek!!!!!!:bigsmile:
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeFeb 19th 2015 zmieniony
     permalink
    Katka, póki nie zacznie chodzić to na bank będziemy ćwiczyć. Teraz jest na etapie pewnego stania przy meblach ale w bok się jeszcze nie przesuwa. Dopiero miesiąc temu na dobre zaczęła raczkować...wcześniej, pełzała,czołgała się. Stawanie przy meblach przyszło praktycznie razem z raczkowaniem...siadać samodzielnie zaczęła w grudniu. Walczymy :tooth:
    --
    • CommentAuthorasia04108
    • CommentTimeFeb 19th 2015
     permalink
    Katka, pojdziemy chyba... Juz znalazlam jakiegos w necie, podobno dobry... Wlasnie boje sie, bo Klara nie lubi badan, ostatnio u ortopedy az oddech stracila z placzu, bo jej chyba troszke zabolalo badanie bioderek...

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 19.02.15 21:38</span>
    Bananowiec, a od kiedy sie rehabilitujecie? Twoja Mala miala stwierdzone WNM? A jakie byly objawy, jesli moge spytac?

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 19.02.15 21:39</span>
    ONM, juz doczytalam
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 19th 2015
     permalink
    Pennulka masuję, masuję.
    Dzisiaj mu o mały włos oka nie wydziobałam w trakcie :tooth:

    Kurde faktoza skok !!
    No niech mnie pieron !
    Wiem, że wiele dziewczyn uważa te skoki za bezedurę [Jaherka co nie ? :wink:] ale u Niny one się na prawdę kurcze co do dnia sprawdzały, no jakem Teo !
    Darła się koza, spać nie chciała, jeść nie chciała, nic nie chciała.
    Mijał skok i dziecko anioł.
    Więc zapowiada mi się drugie dziecie skokowe.
    Ja nie wiem co one tak.


    MARTA wpisz sobie w google grafikę hasło skoki rozwojowe i sobie obczaj który kiedy i jak długo
    :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorBeatete
    • CommentTimeFeb 19th 2015
     permalink
    jeśli inhalator to najlepszy to Biedronka (w kształcie biedronki), takich używa się w szpitalach, najważniejszy w zakupie inhalatora jest parametr określający stopień efektywności wziewu, chodzi o to jak głeboko rozpylana sól fizjologiczna/lek wziewny dostaje się do organizmu. BIEDRONKA inhaluje aż do płuc. Można ją używać tak często jak potrzeba, inne inhalatory mają tu duże ograniczenia czasowe. Nam już dwa razy udało się uniknąć antybiotyków dzięki naszej biedroneczce.
    • CommentAuthorskapula
    • CommentTimeFeb 20th 2015
     permalink
    Dziewczyny, piszecie o WNM i ONM i rehabilitacji, co powinno niepokoić u takiego malucha? Jak miał miesiąc to byliśmy u neurologa, potem u ortopedy z biodrami i wszystko było ok. Zastanawiam się, czy nie zaprosić do domu fizjoterapeutki, żeby pooglądała małego. Akurat zaczyna raczkować i siadać.
    -- [/url][/url]
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeFeb 20th 2015
     permalink
    skapula: Akurat zaczyna raczkować i siadać.

    skoro w wieku 7 miesięcy zaczyna siadać i raczkować, to prawdopodobnie wsio jest dobrze :)))
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 20th 2015
     permalink
    Mnie ( też nie miała kogo :tongue: )dzisiaj bratowa pytała czy powinna córkę komuś pokazać.
    W sensie Iga ma 5,5 msca, pełza do tyłu, od kilku dni staje na czworakach i robi gibona, ale nie potrafi obrócić się z pleców na brzuszek i z brzuszka na plecki.
    I szczerze zgłupiałam, bo jak na 5,5 msca jedne umiejętności wg mnie spore (Nina na czworaki stanęła mając 9,5 msca) ale inne chyba słabsze (Ninka na brzuch z pleców fikała mając 4m1t) co nie?
    Czy raczej wsio ok? Jak myślicie?
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeFeb 20th 2015
     permalink
    ja tam każde swoje wątpliwości konsultowałam, w zadku miałam, czy powinnam czy nie :)))
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 20th 2015
     permalink
    No ona właśnie się chyba waha.
    Toteż mówię, że najgorszej osoby spytała jakiej mogła, bo ja jestem ostatnia do latania po lekarzach, kiedy dziecko się fajnie rozwija.
    A wg mnie Iga raczej sobie radzi jak na swój wiek ;)
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeFeb 20th 2015
     permalink
    A to w skoki sie wierzy lub nie?
    Ito od tej wiary zależy dziecka zachowanie? ;) :)))

    Wg mnie po prostu jedno dziecko przechodzi taki skok dosc zauważalnie a na inne dziala to po prostu mniej i rodzic nie kojarzy lekko nieswojego zachowania ze skokiem.

    bo to ze dziecko sie rozwija oraz rozwojowo "skacze" w pierwszym okresie zycia to chyba nie ma watpliwosci.

    Teo ja bym na miejscu bratowej podeszla do reha. Moze Iga ma slabawe miesnie brzucha i wystarcza jakies dwa nieskomplikowane cwiczenia w domu.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 20th 2015
     permalink
    No właśnie pamiętam, że kiedyś te skoki były tu mocno poddane pod wątpliwość i padały hasła, że to wymysły jakieś etc :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeFeb 20th 2015 zmieniony
     permalink
    eveke: A to w skoki sie wierzy lub nie?

    nasza pediatra zrobiła na mnie kiedyś wielkie oczy, kiedy jej o skoku wspomniałam :) Także ten:)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 20th 2015
     permalink
    Nasza doskonale wiedziała o co kaman ;)
    Może zależy gdzie która studia kończyła :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeFeb 20th 2015
     permalink
    A u moich dziewczyn skoki były bardzo "widoczne" - szczególnie te dwa pierwsze, potem jakoś się to rozmywało :)
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthormarta50000
    • CommentTimeFeb 20th 2015
     permalink
    U nas dzis duzo lepiej,wrecz mam wrazenie ze odsypia wczorajszy dzien!!!:bigsmile:Dzis caly czas jak nie spi sie do nas usmiecha.
    Teo jak u ciebie?
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 20th 2015
     permalink
    U nas też lepiej :wink:
    Też od rana dziąsłami świeci :smile:
    Oraz zasnął sam (!) w łóżeczku na brzuchu i śpi już prawie trzecią godzinę, więc wrócił stary, poczciwy Hug :tooth:

    Martuś ja myśle, że my się nie mamy co pytać jak u nas, bo nasze chłopaki na maksa zsynchronizowane :smile:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.