Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  permalink
    TEORKA: bo jak go nie zblokuję, to od razu fik i ryk, bo spać tak nie chce.


    Teo, u nas było identycznie przez ostatnie dwa tygodnie, aż dzisiaj, tfu tfu, magicznie przeszło- nie turla się przy piersi, tylko ssie, wypluwa, fika na brzuch, chwilę gada i zasypia; albo turla się po macie, i sobie sam na brzuchu zasypia :shocked: a też był kosmos, bo ciągle się przewracał na brzuch, a tak spać nie chciał- aż mu się odwidziało
    --
    •  
      CommentAuthorladybird27
    • CommentTimeJul 9th 2015
     permalink
    Teo moj Max tez takie akrobacje urządza. Obroty a potem Na czterech głowa w łóżeczko.kilka razy go przewracam na plecy zanim zasnie żeby się nie ryl:p karmienia na lezaco już odpadly.
    -
    A jak duże porcję stałych Hugo wcina? mój najwięcej zjadł 120 ml a tak to 100 i tyle
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 9th 2015
     permalink
    ladybird27: kilka razy go przewracam na plecy zanim zasnie


    Gdyby to było KILKA razy to luz. Ale ja go potrafię w ciągu godziny obrócić 21731478236482 razy aż w końcu biorę i na rękach pacyfikuje, bo dziad wyje z oczami zamkniętymi :wink:

    Ale mam nadzieję, że mu minie, tak jak Jasiowi od Ceri :wink:


    ladybird27: A jak duże porcję stałych Hugo wcina?


    Do wczoraj jadł te małe słoiczki 125 ml.
    Ale po każdym był ryk kosmiczny [mimo, że zawsze przed słoiczkiem doi oba cyce, tak gdzieś godzinę przed], więc zanabyłam te duże, 250 ml i rąbie całego w 3 minuty :shocked::shocked::shocked:
    Oraz dzisiaj zauważyłam, że kupiłam jakieś po 9 mscu, ale zeżarł i luz, więc już mu dam pozostałe.
    W sumie przy Nince w ogóle schematów nie przestrzegałam, to Hugowi też nic nie będzie myślę :wink:
    Straszny z niego żarłok jest......

    Ale też zauważyłam, ze odkąd wprowadziłam inne posiłki to w nocy pięknie śpi.
    Zjada cyca o 19-20, potem ja go na śpiocha karmię jak idę spać [ok 23-24] i dopiero się budzi 4-5 rano.
    Także jak na niego to spoczko :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorladybird27
    • CommentTimeJul 9th 2015
     permalink
    Myślę że ekstra. Super je ! Na zdrówko ;-)
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJul 9th 2015
     permalink
    Teo a może warto spróbować o tej 23-24 nie dawać na śpiocha może bez problemu dociągnie do tej 4-5
    Hugo jak prawdziwy facet lubi zjeść:)
    Wiki możliwości to niecały mały słoik
    za to mleka wychlała by dużo aż by się łobrzygała:)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 9th 2015 zmieniony
     permalink
    kasiakuzniki: Teo a może warto spróbować o tej 23-24 nie dawać na śpiocha może bez problemu dociągnie do tej 4-5


    Wiesz daję, bo jak dwa razy spróbowałam nie dać, to się obudził ok 1, tuż po tym jak ja usnęłam i wyrwał mnie z tego takiego pierwszego snu.
    Więc wolę dać, zajmuje nam to 10 minut, no to żaden problem.
    Poza tym już po cyckach czuję, że pełne i źle mi się śpi na brzuchu, bo cieknę.
    Jak mi Hug nie opróżni :wink:

    kasiakuzniki: to niecały mały słoik


    Kurde to może ja mu jednak za dużo daję ? :confused:

    A Wiktoria w nocy je flachę ?
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeJul 9th 2015
     permalink
    Wojtek też do nocnego snu pacyfikowany być musi ze względów powyższych :bigsmile:
    Teo, każde dziecko inne z jedzeniem. Wojtek nie gardzi niczym co podam, ale papek nie lubi za bardzo, więc słoiki to w razie ostateczości.
    I nie lubi łyżeczką. Więc zupkę gerbera pił wprost ze słoja :devil:
    Za to kalafiora to porcję podobną do Krysi wmłócić potrafi.
    A moja mama zawału dostaje, bo mu nie gniotę ani ty bardziej nie blenduje, tylko drobię i yakie zjada.
    A mimo braku zębów twarde ciastka, ogórki i arbuzy ugryźć potrafi.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 9th 2015
     permalink
    No widzisz Hug słoiczkowe papki lubi, Ninka nie cierpiała, więc żarła w wieku Huga będąc wielkie kawały wszystkiego, bo była na BLW.
    Faktycznie co dziecko to inaczej :wink:

    Ja przy Nince słoiki też trochę oprotestowywałam, bo się naczytałam, że dziecko blw-wowe niejadkiem nie będzie.
    Ale jako, że Ninka skutecznie mi tą teorię obaliła, to się ze słoikami przeprosiłam :wink:
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeJul 9th 2015 zmieniony
     permalink
    Teo - ale jak Hugo chce jeść, to co będziesz mu ograniczać? No mi się wydaje, że to bez sensu. Maks był też żarłoczkiem. I w pewnym momencie miałam shizę, że je za dużo, że będzie gruby (już wtedy był pulpet). I na siłę robiłam odstępny większe pomiędzy posiłkami. Potem przestałam, bo i po co. Chłopak mój mając rok ważył 12,4 kg. A że nie chdził, to była taka kluseczka z niego. Fakt faktem wzrostowo był i jest ponad siatką centylową. Ale po prostu teraz jest bardzo wysokim chłopcem, który nie jest chudziną (gruby absolutnie nie jest). Dlatego wydaje mi się, że jak chłopak chce zjeść to mu dać. Toć słodyczami go nie faszerujesz.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 9th 2015
     permalink
    dżasti: Chłopak mój mając rok ważył 12,4 kg.


    Fiu, fiu nieźle :wink:
    Ja dzisiaj Huga zważyłam i wyszło, że 8350 gr, więc porównując do Ninki w jego wieku to sporo....
    No nic, daję i pewnie dawać będę, bo tak jak mówisz. Nie ma to sensu, tzn ograniczanie zwłaszcza że ryczy mi bida, no to w ogóle bzdura męczyć dzieciaka co nie :wink:
    Natomiast od nast tygodnia zaczynam sama żarcie kombinować, bo przy takim spuście to idzie zbankrutować. Drogie te słoiki strasznie :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJul 9th 2015
     permalink
    TEORKA:

    Kurde to może ja mu jednak za dużo daję ? :confused:

    jak by było za dużo to by nie zjadł ulewał by i coś by mu dolegało jak po dużym jest ok to tyle mu trzeba;)
    TEORKA:
    A Wiktoria w nocy je flachę ?

    nie je już od 4 tyg;)
    wcześniej jej zaczęłam rozwadniać potem zmniejszać ilość ml i zaprzestała;)

    TEORKA:
    Natomiast od nast tygodnia zaczynam sama żarcie kombinować, bo przy takim spuście to idzie zbankrutować. Drogie te słoiki strasznie :shocked:

    okropnie drogie;/
    ja dziś miałam jeszcze połowę wczorajszego słoika nawet zjadła ale posoliłam lekko i dałam ciut masełka więc Wiki po prostu ma niewybredne podniebienie:D
    królika mam już kupionego i zaraz wstawię zupkę na jutro
    tym bardziej że pediatra powiedziała żeby na razie marchew odstawić bo Wiki lekko pomarańczowa i koło noska a ona mówi że to źle i że karoten wcale nie jest taki dobry
    --
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeJul 9th 2015
     permalink
    Drogie, ale jakbyś chciała sama z takich prawdziwie ekologicznych warzyw robić to też dużo taniej nie wyjdzie. No ale jak się przy okazji komuś innemu gotuje to już inaczej koszty się rozkładają :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJul 9th 2015
     permalink
    ja tam kupuje na placu i tyle nie szukam specjalnie eko sklepów nie dajmy się zwariować i tak będzie jadła to co inni później
    -
    mam znajomych takich eko i ostatnio córcia ich jakąś bakterię podłapała z eko warzywek i w szpitalu tydzień spędzili z meeega wymiotami
    --
    • CommentAuthora_net_a
    • CommentTimeJul 9th 2015
     permalink
    Dziewczyny, upewnić bym się chciała odnośnie próby trakcji.

    Byłyśmy dziś na szczepieniu i lekarka pociągnęła Zosię za rączki. Głowa jej zwisała, nic a nic nie ciągnęła. Powtórzyła to jeszcze 2 czy 3 razy, efekt ten sam. Powiedziała, żeby ją nosić na ramieniu wysoko (jak do odbicia, ale tak żeby głowa i klatka piersiowa były bez podtrzymania, tylko asekurować), żeby sobie ćwiczyła, i przyjść za 2 tygodnie do kontroli.

    Ale mnie się w ogóle to nie podoba, ten pomysł. Zdziwiona byłam w ogóle, że robi tę próbę trakcji, bo w końcu Zosia ma dopiero 2.5 miesiąca. I że w ogóle nie musi tego robić, tak mi się wydaje. Hania też nie dźwigała głowy ciągnięta za rączki,nawet jak miała chyba 4 czy 5 miesięcy to jeszcze tego nie robiła, a usiadła samodzielnie pięknie w wieku 7 miesięcy.

    Zaznaczam, że Zosia dużo bardzo leży na brzuchu, bo lubi. Głowę trzyma mocno i wysoko, podpiera się ładnie na rączkach i kręci głową jak śledzi np. jak ja gdzieś idę, albo jak Hania lata dookoła. Noszę ją też w chuście i ładnie nad głową panuje, zresztą lekarka też nie miała żadnych innych zastrzeżeń, mówiła że wszystko idealnie.

    Tylko ta próba trakcji - olać to, prawda?
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 9th 2015 zmieniony
     permalink
    a_net_a: Tylko ta próba trakcji - olać to, prawda?


    Ja bym olała, zwłaszcza patrząc na wiek Zosi.
    Ninka mi długo głowy nie ciągnęla.
    Hug niby w wieku 3 mscy ciągnął złapany za rączki, a jak go wczoraj mąż w zabawie chciał dźwignąć to głowa na łóżku została :tongue:
    Także tego.
    Nasza pediatrzyca w ogóle kazała tego nie robić i nie sprawdzać.....


    kasiakuzniki: nie je już od 4 tyg;)


    Milka też tak szybko Ci jeść przestała co nie ?
    A ten pomarańcz to fakt, już ostatnio na zdjęciach było bardzo widać....
    --
    • CommentAuthora_net_a
    • CommentTimeJul 9th 2015
     permalink
    No właśnie to nie była nasza pediatra, tylko jakaś nowa, pierwszy raz na oczy ją widziałam.
    Następnym razem poczekam na termin inny i pójdę do naszej, bo takiej z przypadku to ciężko zaufać.
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJul 9th 2015
     permalink
    TEORKA: Milka też tak szybko Ci jeść przestała co nie ?

    no Milka to nadzwyczaj szybko bo już nie jadła jak miała 2,5 miesiąca
    także Wiki mnie przetrzymała:D
    TEORKA: A ten pomarańcz to fakt, już ostatnio na zdjęciach było bardzo widać....

    na tych zdjęciach z fleszem to już w ogóle była marchewkowa jeszcze sobie jakąś opcja rozjaśniałam i tak trochę nie naturalnie aż taka pomarańczowa nie jest no ale gołym okiem widać
    mam nadzieję że z wątróbka jest u niej ok bo przecież ona nie za dużo tej marchewki dostaje
    ona i tak byle jak te obiadki jada;/
    a ta doktorka już taka wiekowa z 50lat ma
    i mówi że jak pracowała w szpitalu i były rotawirusy itd to żeby jak najmniej leków podawać maluchom
    działali dietą marchewkową i pod koniec badali maluchy i mówi że jakiś tam procent miało komórkę wątrobową uszkodzoną od karotenu właśnie
    czyli jak już widać ten pomarańcz na dziecku to jak by oznaka przedawkowania karotenu
    no nic królik się gotuje porobię zupki bez marchwi i pomrożę..
    powiedziała że jak żółcień zejdzie to znów podać marchewkę ale nie w dużych ilościach

    Treść doklejona: 09.07.15 16:02
    co do próby trakcji to Milka robiła np. pięknie szybko
    a Wiki jakoś po 3 miesiącu zaczęła dopiero i to nie za każdym razem
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeJul 9th 2015
     permalink
    U nas w wieku 2,5 mca Maks pociagniety za rece nie skladal sie a dupke od razu odrywal jakby na nogi chcac stawac. No i po tym skierowanie do poradni rehabilitacyjnej dostalismy. Wzmozone napiecie miesniowe mial. Aleks tez teraz sztywny jest choc nie az tak jak byl Maks. Takze my tez bedziemy zawzywal lekarke na probe trakcji i jeszcze jej kase za to placic, bo prywanie przyjezdza.
    Teo- Maks na rowne pol roku wazyl 8800 g. A urodzil sie 3100 takze ten... tylko mu lubienie jedzenia zostalo do dzis. Je wszystko z okrzykiem "ale pycha". A reszte zupki dopija z miseczki.
    Ja tez gotowalam sama. Na dwa dni. U nas sloiczki to byly w razie w...
    -- ,
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 9th 2015 zmieniony
     permalink
    kasiakuzniki: no Milka to nadzwyczaj szybko bo już nie jadła jak miała 2,5 miesiąca


    No to ekstra :wink:
    Moja Nina jak na początku nie jadła, tak potem do 2-go roku życia się potrafiła czasami obudzić w nocy na flachę :neutral:

    Poprosiłam dzisiaj lekarkę, coby Hugowi do ciemię obejrzała.
    Mówi, że spore, ale widywała większe, więc dalej Devikap mam dawać po 2-3 krople dziennie.
    Kurcze a mnie się zdaje, że on ma cały mózg na wierzchu i że jeszcze 2 msce temu miał mniejszą dziurę.
    Ona twierdzi, że głowa rośnie i dlatego :tongue:

    A właśnie btw ile obwodu mają Wasze dzieci mniej więcej w wieku Huga ?
    Bo u nas 50 cm a przy urodzeniu 33.....
    Jakby trochę mu urosła, nie ?
    --
    •  
      CommentAuthorladybird27
    • CommentTimeJul 9th 2015
     permalink
    Jak Max był w wieku Haga miał 52 bodajże a przy ur 32
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 9th 2015
     permalink
    Eeeeeee to luzik :wink:
    Myślałam, że moje dziecko jakieś wielkogłowe :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 9th 2015
     permalink
    Haha, Teo, czytam i czytam i się śmieję - to zobacz, jednak te Twoje dzieci też inne ;) Ninka stateczna, Hug owsik, Ninka wybredna, ten wcina co popadnie :DDDD
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 9th 2015
     permalink
    No sporo je różni jednak. Ninka do 9-go miesiąca była rozdarta milion, Hug stateczny i opanowany.
    Jedyne co ich łączy to zamiłowanie do nocnego spania [i porannego], wysokie czoło i pastusze geny.
    Po ojcu :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJul 9th 2015
     permalink
    Bo u nas 50 cm


    Mój miał 50 w wieku... 2,6 lat ;)
    Jak ja się wtedy wystraszyłam... Bo mi cuda wmawiano... A teraz się normuje ;)
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJul 10th 2015
     permalink
    TEORKA: A właśnie btw ile obwodu mają Wasze dzieci mniej więcej w wieku Huga ?
    Bo u nas 50 cm a przy urodzeniu 33.....

    wiesz co Teo Wiki ma 43 ale na siatce centylowej dla dziewczynek do roku nie ma 50cm
    a sprawdzałam chłopięce siatki i te 50 cm to i tak strasznie dużo jak na ten czas wychodzi poza siatki konkretnie
    46cm jest już na 97 centylu
    może Pani doktor coś źle zmierzyła??
    -
    TEORKA: Moja Nina jak na początku nie jadła, tak potem do 2-go roku życia się potrafiła czasami obudzić w nocy na flachę :neutral:

    wiesz jak dzieciaki w dzień trochę zdziwiają z jedzeniem to potem nocą odrabiają
    zobaczymy jak u nas będzie dalej Milka butle odstawiła mając rok
    a Wiki Kooooocha mleczko tak łatwo tu nie pójdzie;)
    TEORKA: Kurcze a mnie się zdaje, że on ma cały mózg na wierzchu i że jeszcze 2 msce temu miał mniejszą dziurę.
    Ona twierdzi, że głowa rośnie i dlatego :tongue:

    kurcze też bym miała schizę tym bardziej że u nas w druga str ciemię małe od początku i szybko się zasklepiające..
    --
    •  
      CommentAuthorladybird27
    • CommentTimeJul 10th 2015
     permalink
    Kurde dziwne. Mój Max ma głowę na 50 centylu od urodzenia a wydawało mi się że miał ok52.5 ..aż poszukam siatek
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJul 10th 2015
     permalink
    no sprawdź może ja coś źle patrze...
    ale 52 to wydaje mi się że Milka miała nie dawno...:shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 10th 2015
     permalink
    Lady mój Hug ma powyżej 97 centyla, bankowo. To Twój Max chyba inaczej mieć nie może mi się zdaje :wink:

    Kasiu pani dr zmierzyła dwa razy. Z resztą ja mu w domu też sprawdzałam i tyle samo. No ale Ninka też wielkoglowa, więc moje dzieci tak mają po prostu....

    A Wiki już ma zrosniete ciemiaczko?
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJul 10th 2015
     permalink
    nie wiem czy dobrze mierze ale teraz wzięłam Milkę i wychodzi między 49a51m

    Treść doklejona: 10.07.15 10:20
    TEORKA: A Wiki już ma zrosniete ciemiaczko?

    wiesz co może ma takie 0.4 na 0.2
    idę dziś na kontrolne osłuchanie bo dziewuchy zagilane i poproszę żeby ją sprawdziła tzn zmierzyła zważyła i te ciemiączko sprawdziła
    -
    TEORKA: Kasiu pani dr zmierzyła dwa razy. Z resztą ja mu w domu też sprawdzałam i tyle samo. No ale Ninka też wielkoglowa, więc moje dzieci tak mają po prostu....

    pewnie tak jest że taka jest ich budowa
    ale jak patrze na głowę M i myślę że takie ciałko Huga musi te głowę dźwigać to nie lada wyczyn
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 10th 2015
     permalink
    Ja z ciekawości Nince sprawdziłam i ma 53. A Hug 49/50.
    Faktycznie dziwne. Chyba że to dlatego, że takie maluchy mają duże główki a potem cała reszta rośnie a głowa już nie ?
    --
    •  
      CommentAuthorladybird27
    • CommentTimeJul 10th 2015
     permalink
    To ja pokickalam bo jestem pewna 5O centyla a ze książeczki nie mam to nie sprawdzę :p siostr ze napisałam ma poszukać w notkach bo czapeczka kupowała nam na 5 m-cy
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJul 10th 2015
     permalink
    TEORKA: Ja z ciekawości Nince sprawdziłam i ma 53. A Hug 49/50.

    no dziwne trochę
    Milka i wiki idą równo 50 centylem głowami
    ale myślę że tak może być że ciałko dogoni główkę
    ale pewnie nie dało by mi to spokoju i na następnej wizycie bym się jednak zapytała czy tak może być i to duże ciemię
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 10th 2015
     permalink
    No lekarka oglądała i powiedziała, widziała większe ciemiaczka i ze wcale takie ogromne nie jest . Ma jakieś 4 cm na 4 cm (!).
    Ale skoro wg niej wcale nie ma dramatu no to chyba nie ma co panikowac myślę... :)
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJul 10th 2015
     permalink
    to pewnie tak jest ona więcej dzieci widziała niż my;)
    ale swoją drogą 4x4 O_O
    mamo u nas chyba tak największe były 1,5m/ 1cm
    mojej koleżanki córka też długo miała dużą dziurę jak płakała to jej się to całe uwypuklało a ja się bałam że coś się stanie
    --
    •  
      CommentAuthorladybird27
    • CommentTimeJul 10th 2015
     permalink
    Ok na niecałe 5 m-cy miał 42.5 cm. Sorki. Za zamieszanie aż sama się przestraszy lam lol

    Co do Huga ja bym się nie prxejmowala bo on cały duży jest ;)

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 10.07.15 10:34</span>
    Tylko ciekawe jak z tym 4 na 4.. dawaj witaminę d i obserwoj. Nic nie zrobisz od razu..Myślę że 2/3tyg daj i idź do kontroli
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeJul 10th 2015 zmieniony
     permalink
    Teo Franek mój miał ogromne ciemiączko po roku miało 2/2 (byłam na kontroli wtedy z nim bo własnie to mnie niepokoiło) zarastało sie do 2 r. Kazali podać vitaminę D i tyle . Lekarz powiedział że są i dzieci którym sie w ogóle nie zarasta.
    --
    •  
      CommentAuthorladybird27
    • CommentTimeJul 10th 2015
     permalink
    A jeszcze dodam ,że u nas ta kwestia dużej głowy była długo. Bo Max był poniżej 10 centyla ogólnie a na początku to na minusssss byM rzekła nawet i główkę od początku miał na 50 centylu. Moja przyjaciółka forumowa wtedy się wypowiedzi ala ,że jej córka też miała jakby większą i szybki przyrost robili jej badania i wyszedł niedobór wit d..
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJul 10th 2015
     permalink
    no właśnie może Hug ma słabą przyswajalność wit D
    pewnie wszystko do 2 latek się wyrówna jak u czerwinki
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 10th 2015
     permalink
    No Ninka w Prokocimiu na 13 mscy miała już zarośnięte, a urodziła się z 0,5 na 0,5 cm więc prawie żadne.
    Oraz orzekli jej tam długogłowie, że ma duży łeb.
    No i Hug ma to samo, stąd te 50 cm obwodu :confused:

    No, ale u niego ta głowa wcale nie wygląda na jakąś ogromną, bo jest wg mnie proporcjonalna.
    Chyba.

    czerwinka: po roku miało 2/2


    O no popatrz....
    My podajemy cały czas Devikap, no ale jak widać działa to tak jak działa....
    No chyba, że po prostu trzeba czasu.
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJul 10th 2015
     permalink
    pewnie trzeba czasu
    a moja pediatrzyca coś ostatnio mówiła że devicap to najlepiej przed czymś tłustym
    może teraz jak szamie obiadki to daj mu na łyżeczce z jedną porcją
    -
    my też mamy devicap ale daje jak mi sie przypomni bo i tak szybko leci że po 3 krople idą
    -
    wydję mi się że pediatra zwróciła by uwagę jak by widziała jakieś nieprawidłowości
    -
    --
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeJul 10th 2015
     permalink
    Teo, a jak u Huga było z dźwiganiem główki? Adaśko też ma sporą głowę. Ale i ja, i mąż, jako niemowlaki mieliśmy duże głowy. Adaś nosi teraz czapeczki po kuzynie, ktore to czapy kuzyn nosił jak miał 7-8miesiecy.
    Adaś marnie te głowę dźwiga. Podnosi, ale z dużym wysiłkiem i dość szybko mu opada. Na brzuchu leżeć nie lubi, ja go kładę ale wystarczy, ze danego dnia poleży na brzuchu mniej i już widzę, ze z tą głową słabo.
    Pytałam sie ostatnio ortopedy, przy okazji bioderek, jak to z ta glowa jest, kiedy ma podnosić, jak długo utrzymywać, ale nic konkretnego mi nie powiedział.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 10th 2015 zmieniony
     permalink
    Hug główkę dźwigał już tak swobodnie w wieku 3 mscy.
    Ale to niekoniecznie od jej wielkości zalezy, bo Ninka tak samo wielkogłowa była i długo miała problem z jej unoszeniem....
    W wieku Twojego Adasia też tak średnio na jeża jej szło, tzn potrzymała chwilę i waliła twarzą w matę.
    Dopiero jak miała 4 msce to nagle z dnia na dzień pięknie brzuszkować zaczęła i tym samym z głową sobie radzić.

    Z czapkami mamy to samo.
    Hug nosi teraz po rocznym kuzynie, a Nince jak kupowałam na zimę z F&F to brałam dla 5-6 latków, a miała wtedy 3.
    No cóż.
    Pocieszam się, że jak łeb duży to może i w środku dużo ahahahhaha :wink::cool::peace:
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJul 10th 2015
     permalink
    TEORKA: Pocieszam się, że jak łeb duży to może i w środku dużo ahahahhaha :wink::cool::peace:

    haha byle nie dużo luzu;)
    bo przeciąg będą mieli :devil::devil::cool::wink::wink:
    dorosną w końcu do swoich główek i tak oboje są cudni;) :heartsabove:

    Treść doklejona: 10.07.15 17:21
    a i zapomniałam u doktorki zapytać o ciemię...
    bo byłam z oboma i z moją mamą i rozmowa zeszła na inne tory
    ważne że obie czyste jedynie te gile no cóż tydzień muszą trwać
    a jedyne co to kluchę zważyłam 8750;)
    --
    •  
      CommentAuthorladybird27
    • CommentTimeJul 10th 2015
     permalink
    O ja.... Ale wazy ładnie Wiki. Mój coś ponad 7 kg lol
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeJul 10th 2015
     permalink
    Wow, ładną wagę mają Wasze dzieciątka, nota bene młodsze od Gajki :wink: Młoda jeszcze 7 kg nie osiągnęła...
    A dziś, w chwilach rozżalenia, wołała "mamma mammaaa" :bigsmile: Ja wiem, że pewnie nieświadomie, ale brzmiało słodko :bigsmile:
    No i zaczęła się poruszać ruchem gąsienicy, jak chce do czegoś dosięgnąć - normalne to? :wink:
    Poniżej zobrazowana gąsienica :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeJul 10th 2015
     permalink
    Livia: No i zaczęła się poruszać ruchem gąsienicy, jak chce do czegoś dosięgnąć - normalne to?

    Seba to zrobił 2 dni temu. Nie za szybko?
    --
    • CommentAuthorGabcia_I
    • CommentTimeJul 10th 2015
     permalink
    Livia: No i zaczęła się poruszać ruchem gąsienicy, jak chce do czegoś dosięgnąć - normalne to?


    Chyba normalne, za chwilę "ruszy w świat"... Mój Niutek od dwóch tygodni przemierza całe mieszkanie czołgając się niczym żołnierz :bigsmile: Dziś odkrył szufladę w kuchni i 5 minut zamykał i otwierał z okrzykami radości. Już nie poleży na leżaczku chyba, że butlę wciąga. Waga uwaga... 8900! MASAKRA :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJul 10th 2015
     permalink
    Livia: No i zaczęła się poruszać ruchem gąsienicy, jak chce do czegoś dosięgnąć - normalne to? :wink:
    Poniżej zobrazowana gąsienica :wink:

    muszę wrzucić filmik jak wiki się przemieszcza:D:D:D
    --
    • CommentAuthorGabcia_I
    • CommentTimeJul 10th 2015
     permalink
    kasiakuzniki: muszę wrzucić filmik


    ja nawet nie wiem jak zdjęcia się wrzuca hihi...tak mi się nasunęło :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeJul 12th 2015
     permalink
    Help. Macie może jakiś pomysł jak uśpić dziecko i odłożyć je do łóżeczka? Gajka całe swoje życie zasypia na cycku na leżąco...wcześniej po prostu zostawiałam ją na łóżku i sobie spała dalej. Teraz jest na tyle mobilna że zostawianie na łóżku nie wchodzi w grę. Czasem udaje mi się ją uśpić w łóżeczku tak, że wyjmuję szczebelki i daję jej cycka przez tą dziurę (siedzę na podłodze) a jak zaśnie zakładam szczebelki spowrotem...ale w sierpniu czekają nas 3-4 dni w szpitalu (badania na alergię) no i chciałabym to usypianie jakoś ogarnąć. Póki co o zaśnięciu na rękach (przy cycku) i odłożeniu jej nie ma mowy. Budzi się wraz z zetknięciem pupy z materacem i wyje. Przeniesienie też nie wchodzi w rachubę a mi już brakuje pomysłów i siły na próby ;)
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.