Dziewczyny help.
Miko dostal marchewke i go wysypalo. To wwidentnie wysypka a nie potowki.
Co mizna mu dac, by mu ulzyc? Bardzo marudzi i placze :/

Kurde, dziewczyny, ja już nie wiem co robić... Piszecie, że Wasze dzieciaki śpią w dzień nawet po trzy godziny - a ta moja paskuda 20 minut Wypróbowałam już prawie wszystkie humanitarne metody i nic nie działa Ja naprawdę chętnie bym jej odpuściła i dała spać tyle, ile chce, ale ona jest ewidentnie i permanentnie zmęczona i niedospana No i za chwilę znów muszę ją kłaść na kolejną absurdalną drzemkę
Jakieś rady, porady?
Jak wspomniałam, próbowałam prawie wszystkiego, co jest prawnie dozwolone

To samo u nas. Siniaki na głowie już ma dwa. Nie idzie upilnowac.
A co do spania do mój ma dwie dość regularnie drzemki. Wstajac o 7 rano bawi się ok 2.5 h i drzemka a potem ok 12/12.30 i śpi 1.5/2 h. Czasem kimnie na popołudniowym spacerku. Właśnie Livka a na spacerze nie usypia bądź w aucie ?

No tak;-) łatwo nie jest . Ja przyznam oficjalnie,że dzieci to ciężki orzech. Mi nr 1 trafił się książkowy po prostu .tak łatwe dziecko ze hej tzn do 18 miesiąca a potem już ....inna bajka za to teraz ciężko przewidzieć Maxa. Ogólnie wszystkie fakultety ,wykształcenie pod dzieci idą w wielką niewiadomą a także przypadki co do karmienia piersią też są jakieś ekstremalne

Mag moja tak właśnie robi, a jak chcę się przemiescic to pelza po prostu.
Livia moja też z tych niespiacych. Czasem jest tak, że zdążę sobie zrobić kanapkę :p
Ja melduje, że u nas przebił się zabek, a drugi jest widoczny.

Czy są tu Mamuśki, których pociechy w wieku 9mies+ nie miały jeszcze ząbków? Moja Klarka w piątek skończy właśnie 9 mies, a zębów ani widu ani słychu... Powinnam sie martwić?

Asia,moj tez bezzebny a ma juz ponad 10 miesiecy.
rozmawialam ostatnio na ten temat z dentysta przy okazji wizyty i powiedzial,zeby cierpliwie czekac :)
Mi to w sumie na reke bo jak sobie przypomne jsk mnie starszy przy karmieniu gryzl to na samo wspomnienie mi slabo ;)

O, dobrze wiedzieć Dzięki. Zatem czekamy cierpliwie i cieszymy sie bezbolesnym kamieniem :-)
Chociaż przyznam, ze fajnie by było mieć już zebolka. Ale pewnie tez po roku zaczną sie pokazywać, bo póki co sie nie zanosi. Dobrej nocy.

Moze jest tak zmeczna cwiczeniami ze pada ?

No dobra gutek dalej staje w czworakach co prawda jeszcze w bardzo szerokich ale od czegos trzeba zaczac.

Livia, a masazu Shantala probowaliscie?
U mnie sie nie udalo,bo maly byl akurat w wieku takim ze uciekal strasznie,ale mam dwie znajome u ktorych masaz zdzialal cuda w kwestii spania- zaczely miec dlugie drzemki w ciagu dnia,przestaly sie budzic w nocy.

tamaja: Livia, a masazu Shantala probowaliscie?

no właśnie ona tak przeplata Shantala z lekka reh!
warto spróbować jej mała 19 kończy 8 miesięcy i dopiero od tyg ma tak że drzemki są po 1-2h a tak miała 10-20 min

A no nie wiem. Miko nieraz i na głodzie zaśnie, w sensie, długo po karmieniu, dlatego pytam.

Livia: Zasypia zazwyczaj przy piersi,

Livka, Janek zaczął lepiej spać w dzień (z hafnastu 5-10min, zrobiły się dwie 1,5h drzemki) jak przestał zasypiać przy piersi. Teraz zasypia sam (bez piersi, smoka nigdy nie miał) i śpi dużo lepiej.

Livia: Wygląda, jakby nie mogła przejść w kolejną fazę snu.

u nas bylo podobnie właśnie. teraz jest tak, że otworzy oczka, uśmiechnie się, idzie spać dalej.
nie wybudza go nawet odkładanie (jak np zaśnie na rękach i chcemy go położyć do wózka/łózeczka)

więc standardowa recepta- przeczekaj, minie

cerisecerise: więc standardowa recepta- przeczekaj

Justyś, ja już czekam od dobrych kilku miesięcy Ale poważnie - w foteliku samochodowym, albo (od wielkiego dzwonu) w wózku zasypia bez piersi, a czas spania się nie wydłuża...

sardynka85: jak przy tym ew wybudzaniu dajesz jej pierś to nie zasypia ponownie/mocniej ?

No właśnie nie

Livia bo wozek czy samochod to taki sam "pomagacz" w usypianiu jak piers. Twoja coreczka sie wybudza miedzy fazami snu i potrzebuje z powrotem pomagacza ale byc moze wybudza sie juz tak bardzo ze nie moze usnac z powrotem mimo ze podajesz piers. Moja cora z tych tragicznie spiacych wiec duzo czytalam o snie i dopiero jak nauczylam ja usypiac samodzielnie usypiac to zaczela lepiej sypiac. Drzemki dzienne z 15 min. wydluzyly sie do godziny, w nocy tez nie budzi sie juz az tak czesto. Zajelo mi to jakies 7 miesiecy bo nie uznaje metod drastycznych ale bylo warto.

Mój synek tez posypia w dzien góra 20 min zasypia noszony w chuscie, na rękach i przy karmieniu.
Takich drzemek po 20 min ma góra 3 lub 4 dziennie.
Starsza córa 2 h dziennie spi, i oboje od 21 do 6 lub 7 mej( z przerwą na jedzenie)...wiec corka wiecej sypia...poza tym dziwnie krótkim snem synek pogodny, ruchliwy, ma
apetyt, wiec uznałam ze taka jego uroda ze mało sypia.
Nie ukrywam oczywiscie ze wolałabym żeby dłuzej spał, na początku kładłam sie z nimi sama na godzinną drzemke- ach to byly czasy.

Pochwalę Tadzia ze juz kręci sie jak zegar na brzuszku i obraca z plecow na brzuch- skonczyło sie zmienianie pieluszek na luzie;)dzis podczołgał się po podlodze do pojemnika z zabawkami i sam pobrał gzrchotkę! Niezły cwaniak z niego.a jak piszczy od paru dni...boję sie ze sąsiedzi do mopsu zadzwonią.:)))
Aga zaczela to robic ok 7 msc, duza roznica miedzy nimi w rozwoju ruchowym
preferuje ciągle lewy bok, ale juz sie powoli wyrownuje.

sardynka85: A w nocy jak sypia?

Różnie. Czasem zasypia i śpi kilka godzin do następnego karmienia, czasem budzi się dość często... Śpimy razem, więc nawet nie wiem ile razy dokładnie w nocy Gaja się budzi. Ale na pewno się budzi.

agat233: nauczylam ja usypiac samodzielnie

Też bym chętnie to zrobiła, ale na pewno bez żadnych Ferberów, Tracy Hogg i innych treserów.

Brawo dla Gajki :)

A odnośnie zasypiania to u nas też jest tak, że jak Hug odleci przy cycku to śpi 15-20 minut. A jak usnie w łóżeczku (ze smokiem) to śpi 2-3 h. Nawet jak niepojedzony. Nie mam pojęcia czemu tak, ale wychodzi na to , że lepiej śpi jak sam usnie.

A to robienie samolotu to jest prawidłowe, czy nie? I jeśli tak, to w jakim wieku? Bo ja zgłupiałam już, nie pamiętam czy Hania to robiła :/ tzn. tak przy leżeniu na brzuchu nogi do góry i ręce też do góry i na boki. Od kilku dni obserwuję, że Zosia tak robi. To jest ok? Widzę, że lecia_28 napisała, że tak, ale jednak Oliwerek trochę starszy.

Podpowiedzcie proszę czy powinnam się martwić, że moja mała nie lubi się przewracać w wieku 6 miesięcy (za 3 dni będzie miała pół roku). Na kontroli bioderek dostaliśmy opr, że dziecko powinno przez pół dnia leżeć na brzuchu, aby ćwiczyć mięśnie. U nas jak leżała łącznie dotychczas dziennie przez 10 min to max, bo po minucie tak ryczała, aż się zanosiła. Więc jej odpuszczałam. Teraz coraz bardziej mam poczucie, że chyba to był błąd. Oczywiście usłyszałam od ortopedy, że niech sobie beczy przynajmniej ćwiczy aparat mowy. Aktualnie po 2 tygodniach ostrych ćwiczeń mała uleży na brzuchu 3-5 min i tak z 6-8 razy dziennie ją kładziemy. Oczywiście tak jak lubiła swoją matę edukacyjną teraz, gdy tylko kładziemy ją tam zaczyna się od płaczu. Sama nie wiem czy powinnam się już martwić, czy moja po prostu taki egzemplarz plackowaty jest. Zmartwił mnie tekst babki na wakacjach, że moja pewnie ostro już raczkuje, bo jej w wieku 7 miesięcy zaczęła już wstawać.
Nie wiem kiedy zacznie pełzać , bo moja jak ma fajny dzień i coś ją zainteresuje np. telewizor to leży spokojnie na brzuchu i fajnie merda nogami, ale to max 5 min. Jak się wkurzy, to sama się przewróci na plecy, ale to raczej przypadek niż reguła.
Czasem odpycha się ode mnie nogą, gdy tylko na bok uda jej się przekręci, chwila moment orientuje się, że za chwile może wylądować na brzuchu. Szybka blokada kolanami i od razu się odwija, aby leżeć na plecach. Kurcze nie wiem czy czegoś nie przegapiłam.

Rajuniu to mój Hug zaś w porównaniu do Waszych dzieci nieruchawy milion
Bo on ani myśli np foczkę zrobić [w sensie ten podpór wysoki], ani myśli kolana gdzieś indziej dać, żeby je podciągnąć czy coś.
Się tylko turla i turla i turla i tak już drugi miesiąc.
Ale poza tym nic.
No cóż, idzie w ślady siostry.
Takie mam średnio ruchawe dzieci, może się tak szybko jak Ninka rozgada

kasiakuzniki: i jakie moje życie stało się łatwiejsze

Tzn ja Ci powiem, że absolutnie z Hugim ciężko nie mam.
Bo on cały dzień się na tej podłodze bawi, turla etc.
Zamarudzi tylko jak jest głodny i śpiący.
A tak to dziecka nie ma.
Gdyby było tak jak z Niną [dopóki nie zaczęła siadać i raczkować - 9mscy3tygodnie mając - to był ciągły ryk od rana do wieczora] to pewnie bym wyczekiwała z niecierpliwością ogromną.
Ale póki co mi ta jego nieruchawość zupełnie nie przeszkadza

agat233: dopiero jak nauczylam ja usypiac samodzielnie usypiac to zaczela lepiej sypiac. Drzemki dzienne z 15 min. wydluzyly sie do godziny

To chyba nie zawsze się sprawdza, bo Ola od dawna zasypia samodzielnie, ale w dzień ma krótkie drzemki. Standard to 30 minut +/-10. Tyle że ostatnio takich drzemek ma w dzień 4-5 (dzień liczę mniej więcej od 8 do 19). Zaczęłam jej pilnować czasu aktywności (ok. półtorej godziny) i odkładam ją po tym czasie do spania, nawet jak nie wygląda na bardzo zmęczoną. I że zdziwieniem odkryłam, że ZAWSZE mi wtedy zasypia. Cycek jest po obudzeniu, przed spaniem tylko na noc.

asia04108: Boje się ze kiedyś rabnie w sciane, jak będzie spala ze mną. Nie wiem, co mam z tym zrobić... Mała teraz praktycznie non stop śpi na brzuszku...

jak zacznie być bardziej ruchliwa, czy zacznie chodzić, to dopiero będzie rąbać gdzie popadnie :) Ja swego czasu byłam już tak zdesperowana, ze o kasku dla dziecka myślałam :) To dopiero początek mama :)

Ehh, ten kask to niegłupi pomysł... A przynajmniej jakaś oslonka ciemiaczka... Wiem, że to dopiero początek, ale kurcze, przez sen żeby się bidula tłukła

<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 17.08.15 21:09</span>
Moja tez ma teraz okres zasypania na raczkach. Ale ja to uwielbiam