Kami, jeśli mialas w ciąży cukrzycę to po porodzie powinnaś kontrolnie zrobić krzywa. Sama glukoza na czczo nie wystarczy. Ja po pierwszym porodzie robiłam krzywa, po drugim jeszcze się nie zabrałam ale się wybieram. Czekałam aż miś ie tsh unormuje. A wynik hormonów tarczycowych jest ok. Pamiętaj, że gdybys zaczęła brać euthyrox to tsh wpadnie w nadczynność i to nie jest dobrze.
To potrzebuje skierowanie na obciazenie :/ ale te wyniki chyba wskazuja na insulinoopornosc. Co do tarczycy tez mi sie wydaje, ze procentowo to cos zle to wychodzi :/
Kaamii, procentowo bardzo slabo, co do insuliny to ma IO. Zacznij od diety o niskim ladunki i indeksie glikemicznym, postaw na dobre tłuszcze. Warto zrobic oczyszczanie organizmu poczawszy od odrobaczania przez oczyszczanie jelit. Na koncu watroba. Zacznij suplementowac selen, b komlepks, wit adek. wspomóż wątrobę bo w niej zachodzi konwersja.
Elfika no wlasnie procentowo to wyglada na niedoczynnosc? Kurcze, prywatnie isc do lekarzy i zaplacic zeby powiedzieli, ze wszystko super to mnie nie stac :/
Co do diety to tak od miesiaca juz dla samej siebie stosowalam diete cukrzycowa z czasow ciazy, bo kiedys po niej dobrze sie czulam. Czyli sa to wyniki w zasadzie juz na diecie.
Przy TSH 0.787 nijak nie można mówić o niedoczynności. Wynik jest prawidłowy. Podanie jakiegokolwiek leku czy na nadczynność czy na niedoczynność spowoduje, że tsh za bardzo spadnie albo wzrośnie i polekowo wygeneruje się choroba. Ja myślę, że żaden lekarz czy prywatnie czy państwowo nie zaleci tu żadnego leczenia.
Kurcze szukam przyczyn zmeczenia, wzrostu wagi, wypadania wlosow i ogolnego zlego samopoczucia, frustracji, wahania nastrojów.: / internista zwala na pore roku :/ badan nie zlecil i sama probuje znalezc przyczyne.
kamii- ja przy takich objawach zapisałam się do dietetyka i do gin-endo. Dietę zaczynam. Endo stwierdziła, że nie ma się czym na razie martwić. za to ginekologicznie cos się lekko sypie i tu prostować będziemy. A nie masz ostatnio więcej stresów, problemów? Bo ja u siebie podejrzewam problemy natury psychicznej. Ale mam zalecenie wykonania dobrego usg jamy brzusznej z oceną trzustki i nadnerczy...
Kaamii, a jaką masz teraz dietę? Jak jesz? Starasz się w miarę pilnować zaleceń diety z niskim ig czy nie bardzo? Bo ten cukier na czczo na granicy normy. Może tutaj jest jakiś kłopot? Ja bym to obciążenie glukoza zrobiła. Tym bardziej ze po porodzie nie miałaś.
Moze mialam wiecej stresow teraz, ale bez tragedii, jakos tego nie powiazuje. Ginekologicznie no to mam pcos odkad pamietam i kiedys takich problemow nie mialam. Zrobię jeszcze usg tarczycy i przekonam sie co powie lekarz.
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 11.04.18 14:30</span> Isia, Tak od miesiaca sie pilnuje z dietą. Poprosze o skierowanie na obciążenie.
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 11.04.18 14:31</span> Moze kupie paski i bede znowu cukier mierzyc do wizyty.
Dziewczyny moze macie dobrego endokrynologa w Bydgoszczy? Kolezanka byla dzis u lekarza i przy tsh3,4 i rozjechanych zrobionych na wlasna reke ft3,4 dowiedziala sie ze jest zdrowa...
Co powiecie o tych wynikach? Właśnie wróciłyśmy od lekarza z moją siostra, bo puls spoczynkowy od jakiegoś czasu ma 121 i wyżej i w przeciągu 2 tyg omdlała mamie 2 razy i zrobili jej badania.
No ma nadczynność... tylko pytanie czy nadczynność nadczynność czy tak jak u mnie rzut przy niedoczynnosci z hashi? Niestety ale bez pełnej diagnozy czyli pełnego panelu i usg tarczycy to jak wróżenie z fusów.
Hej dziewczyny , macie do czynienia z tarczycą to może mi podpowiecie przed endo, na którego z 2 tyg sobie jeszcze poczekam: Tsh 0,01 Ft3 17,85 Ft4 24,24 Atg 657,1 Atpo 299,3 Hashimoto, Gravesa Basedova czy poporodowe zapalenie tarczycy (jestem 11 miesięcy pp)?
Przede wszystkim wysokie tętno , osłabienie, rozkojarzenie i nerwowość. Waga w zasadzie stoi , kilo mniej niż z 2 miesiące temu. Teoretycznie nadczynność Gravesa Basedova ale gdzieś mi to pod Hashi tez pasuje - bywa ze zaczyna się nadczynnością.
Treść doklejona: 08.07.18 09:21 Dodam ze pierwsze wyniki tsh były na poziomie niewykrywalnym (poniżej 0,005) , wiec coś tam ruszyło ostatnio, ni chyba ze ma znaczenie ze kolejne wyniki robiłam po południu
ma, po poludniu wyniki sa wyzsze. ja mialam przy nadczynnosci poporodowej (normalnie mam hashi i niedoczynnosc) super mega spida. Apetyt milion, ciagle bylam glodna, no i spalam po 3 h. Mialam palpitacje serca. Wyszly mi wtedy traby, ale uspokoilo sie bez lekow. Idz do endokrynologa.
to jeszcze w ciągu tych dwóch tygodni zrób sobie usg tarczycy bo będzie kluczowe. ft 3i4 masz w kosmosie, szczególnie ft3 405,51% a ft4 122,40% przy normach po 60-70%
Na razie mam szczątkowe. Jeszcze nie byłam u endokrynologa, wiec to jedyna rzecz jaka na chwile obecna mogli mi w Medicover wystawić na telefon :) TSH - 5,20 mU/ml ( norma 0,27-4,20) ft4 12,06 pmol/l (norma 12-20) anty TPO 11,5 IU/ml (norma <34) Jeszcze nie miałam anty TG, a ten parametr badałam (4 lata temu i chyba 2 lata temu, tego drugiego wyniku noe mogę odszukać) dwa razy i miałam trzykrotnie podwyższony, przy idealnym TSH.
oby endo dał Ci na więcej.... na ten moment niedoczynność z hashi skoro tg powyżej. usg obowiązkowo. popatrz na poprzednich stronach infografiki, które wrzuciłam i wg nich już możesz działać co do supli i eliminacji szkodliwych czynników/
Jestem strasznym niecierpliwcem. Jezu, jak mnie to denerwuje, że nie mam kompletu badań. Do tej pory, od kiedy badałam TSH [bo oczywiście wyłącznie to zlecają lekarze] miałam od 0,800 do 1,390, nigdy więcej. Teraz z racji nagłego pogorszenia zdrowia [szczerze, myślałam, że mam udar...], lekarz zlecił samo TSH i wyszło 5,13. Endo na czacie online stwierdziła, że skoro nigdy takiego nie miałam, to może być błąd pomiaru. Zleciła ten mini pakiet i chyba nie jest to błąd... Przy podwyższonym anty TG miałam dobre USG. Ale tak jak mówię, wówczas miałam idealne TSH i ft4 też.
Przy Hashi powinnaś kontrolować TSH bo raczej poleci w niedoczynność. Skoro było podejrzenie Hashimoto to dlaczego lekarz przyjmuje, że może być błąd pomiaru...dziwnie
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 09.07.18 11:43</span> Trochę się teraz wydygałam po przeczytaniu opisu badania na stronie Medicover...anty TG bada się w przypadku raka tarczycy... Ja już raz przeżyłam koszmar raka bez objawów...
Się tak nie stresuj. Potraktuj to jako standardową procedurę (choć faktycznie rzadko lekarz tyle zleca) - żeby oceniać tarczycę powinno się wszystkie oznaczenia zrobić, bo 4 mogą być ok a piąty poleci i też będzie źle. Ale dużo zależy od lekarza.
Panel tarczycowy robiłam prywatnie. Skorzystałam z pakietu w ŚLA, za wszystkie 5 parametrów zapłaciłam 95zl. Gdzie nie byłam, u internisty czy dwa razy w zyciu u endokrynologa (ostatni raz 2 lata temu) ciagle słyszałam, że TSH idealne więc mam iść do domu i nie świrować bo to co opisuje (objawy) to wynik nieprzespanych nocy bo jestem matką. Druga sprawa to wizyta u specjalisty. Dlatego draże temat, bo chce iść z tzw gotowcem. Dostępność lekarzy jest ograniczona, nawet prywatnie i uwazam, że komplet badań to podstawa. Może przesadzam, a może nie, ale jeszcze postaram się o skierowanie na resztę badań na podstawie tych. Aby do endokrynologa teraz udać sie z aktualnymi i istotnymi badaniami.
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 09.07.18 12:36</span> Wiem, że to nie ten wątek. Ale w temacie nieprzejmowania się i niestresowania. W 2009 roku wyglądałam na zdrową, aktywną osobę, która po prostu jest upierdliwa a zdaniem lekarzy na NFZ, wręcz roszczeniowa bo chciałam zrobić cytologię szybciej o 1,5 roku. Nie! 1,5 roku wcześniej Pani miała wiec won, i przyjść za kolejne 1,5roku. I gdybym tak poszła, to pewnie już bym nie żyła. A miałam zaawansowanego raka, który tapetował nabłonek szyjki macicy, i wnętrze macicy. Dodam, ze ta cytologia sprzed 1,5 roku była idealna.
Teraz tez mam wrażenie, ze walczę z wiatrakami. A dolegliwości dziwnych i dziwniejszych przybywa.
Iwonka ja z Medicover dostałam tez skierowanie na te badania więc nie stresuj się - to standard ;) ... A mi się udało wcisnąć dziś na usg i do endo jakimś cudem bo ktoś zrezygnował. W USG zapalenie tarczycy , wszystko szaleje łącznie z przepływami , sama tarczyca duża ale jeszcze nie powiększona. I z wynikami usg i krwi po wizycie u endo dalej nic nie wiem .. Wciąż może być i Hashi i Gravesa Basedova. Mam powtórzyć wyniki i zobaczyć w jakim kierunku idą...
Treść doklejona: 09.07.18 14:01 I podobno muszę tez czekać na wyniki przeciwciał przeciw receptorom TSH, to ma być kluczowe w diagnozie
Iwonka, te co r=teraz wrzuciłaś to całkiem niezłe są :) jedynie a/tg mówi o hashi. tylko nie zgadzaj się na sztuczny hormon! żadne euthyroxy i letroxy. masz ładną konwersję, trzeba ją jedynie podnieść. trza by się zająć wątrobą bo w niej zachodzi większość konwersji. jakieś oczyszczanko plus np olej z ostropestu na poprawę działania. do tego suple, koniecznie selen i powinno być lepiej :) no i jakaś dietka ognranicająca produkty zapalne. zobacz ja będzie jak wyrzucisz nabiał i ograniczysz gluten i śmieciowe żarcie :) . Nicto, ale masz przerąbane :( włączenie supli i tego co ci pisałam nie zaszkodzi.
Ah , w temacie suplementacji od Endo to wit.D przy wszystkich autoimmunologicznych obowiązkowo - mam brać 2000 jednostek. I wiem co to za syf -moja mama miała Gravesa. Ja się wciąż łudzę na Hashi , bo przynajmniej karmić mogłabym jeszcze...
Te wyniki ze stycznia 2016 są spoko, tylko to antyTG. Ale teraz wszystko się widocznie porozjeżdżało i pytanie co dalej z tym antyTG i jaka jest jego korelacja z TSH i resztą, oraz obrazem z USG. Bo pewnie to też będę musiała wykonać.
i co ślepemu po pinglach? a/tg to hashi, tsh, na które na dobrą sprawę nie należy patrzeć, wskazuje na niedoczynność. nie ma między nimi korelacji. do pełnego obrazu brakuje ft 3, a/tg i usg.
Nicto, ja po porodzie tez miala traby wysokie. Niby graves, ale mi sie cofnela nadczynnosc bez lekow. ale bylam pod stala kontrola endo i niemalze co 2 tygodnie u niej bylam i kontrolowalismy caly czas nadczynnosc.
Treść doklejona: 10.07.18 10:54 moj wpis jest a propos karmienia. Ja karmilam. Przy lekach tez sie da zreszta, tylko trezba godziny trzymac ponoc.
Bardzo bym chciała żeby to było poporodowe ale to nie autoimmunologiczne schorzenie , a przeciwciała mam 300, przy normie 30, wiec .. Do tego usg tarczycy książkowe i moja mana chorowała na Gravesa a to genetyczne, wiec ... Chyba muszę przestać się łudzić. Wiem ze przy karmieniu jest minimalna dawka i odstęp 3-4 godzinny ale nie bede ryzykować. Te leki przechodzą do mleka i oddziaływują na rozwój mózgu. Mały ma prawie 11 miesięcy , wiec jeśli przyjdzie mi brać leki to po prostu go odstawię. Cieżko bedzie bi to typowy cycoholik ale damy radę
Ciekawe co pokaże USG. Ft3 nie będę robić bo ponoć teraz przy diagnostyce się nie robi. Natomiast w piątek zrobiłam antyTG. Wyniki całościowe: TSH - 5,20 mU/ml ( norma 0,27-4,20) ft4 12,06 pmol/l (norma 12-20) anty TPO 11,5 IU/ml (norma <34) anty TG 581 IU/ml (norma <115)
Elfiko, jeszcze patrzą w usg czy miąższ jest echogeniczna i czy jest jednorodny. To plus wymiar tarczycy daje pełen obraz „zniszczeń”, czasem choroba chwilowo noe ma wysokich przeciwciał i przechodzi w stan uśpionej - to jest dla Hashimoto właśnie bardzo charakterystyczne. Mi właśnie na tej podstawie zdiagnozowano. W każdym razie, bardzo polecam Ashwagandę na dosłownie wszystkie problemy związane z Hashimoto :)
Udało mi się umówić wcześniejsza wizytę u endo i byłam 18.07. Dziś miałam USG. Z wyników laboratoryjnych i z obrazu USG niedoczynność tarczycy - Hashimoto. Biorę 50mg Letrox, wit D3 i B Complex plus biotynę bo mam łuszczycę i mega wypadanie włosów.
też 18.07 miałam wizytę ;) zmiana euthyroxu na letrox tylko 75 i 1/2 novothyralu 75. do tego IO znów szaleje, homocysteina w kosmosie więc znów kilka stówek pęknie na suple... uzupełnienie braków plus nowości w postaci homocystex plus, ashwaghanda, berberyna...
Iwonka, wiem, ze to zabrzmi głupio.. mi dermatolog na problemy skórne (od tarczycy w gorszych okresach miewałam mega świąd skory, wysypki, uczulenia na jakieś dziwne rzeczy typu proszek, mimo ze wcześniej go używałam i było ok...) zalecił solarium. I pd dwóch lat chodzę sobie na kilka minut z długimi odstępami i nie msm żadnych problemów. A wcześniej już wymieniłam cała chemię na eko i w ogóle traktowałam się kak jajko, bez zadnego skutku. Wiec sprobuj i zobacz, czy Ci nie ogasa.
na problemy skórne przy tarczycy to tylko zmiana diety - szczególnie wywalenie nabiału, cukru [w tym śmieciowego żarcia] i ograniczenie glutenu lub całkowita eliminacja jeśli jest potrzeba, dobre suple. a wcześniej oczyszczanie organizmu poczynając od odrobaczania.