Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeMay 9th 2013 zmieniony
     permalink
    Oczywiście jeżeli ktoś brał pod uwagę wychowawczy, to dostawać 60% a nie dostawać nic to olbrzymia różnica. Ja też jestem takiego zdania, że co ZUS naściągał pieniędzy na składki, które później nie zostały wykorzystane (np osoby pracujące na umowę zlecenia) to się czasem powinno możliwości wykorzystywać. Tylko jak walczyły matki I kwartału to nic o maktach IV kwartału nie było słychać. A teraz jak domino zaczyna się to wszystko robić.
    Moja praca też niestety mega stresująca i nawet ostatnio koleżankom z pracy mówiłam, że gdybym nie była na L4 to z samych nerwów tej ciąży bym do tego etapu nie donosiła. I nie zamierzam tam w ogóle wracać.
    Tylko ja już teraz nie za bardzo wiem jak to będzie "technicznie" wyglądała możliwość wzięzia urlopu rodzicielskiego np. w lipcu jak ustawy jeszcze nie będzie? Chyba, że chcą ją w jakimś ekspresowym tempie przegłosować.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeMay 9th 2013
     permalink
    Dii, jakby Ci to powiedziec... Ja juz ponad rok jestem na wychowawczym... Taaak i do kogo mam miec pretensje, ze za darmo? Takich osob jak Ty jest i bylo wiecej...
    Decyzje o dziecku raczej podejmuje sie swiadomie i raczej trzeba sie liczyc z tym, ze wraz z jego pojawieniem sie na swiecie, wypada sie z zycia zawodowego i ze pogorszy sie sytuacja finansowa.
    60% procent platny urlop rodzicielski, to ciagle nie 100%.

    Takze z calym szacunkiem... Ale slaba jest dla mnie walka rodzicow IV kwartalu pod nazwa "Gorsze Dzieci 2012" (gorsze dzieci, bo co? bo rodzice zdecydowali sie za wczesnie na potomstwo?) i to akurat teraz i w takiej formie.
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeMay 9th 2013 zmieniony
     permalink
    dżasti: Tylko jak walczyły matki I kwartału to nic o maktach IV kwartału nie było słychać.

    Sama się dziwię.

    Ja szczerze nigdy nie jestem z niczym na bieżąco. Jakoś tak byłam nauczona, że wiadomości mnie nie interesowały, a wręcz nudziły jak byłam młodsza i po części tak zostało. O czymś co mogło mnie dotyczyć dowiaduję się po fakcie i to nie z tv czy radia tylko od kogoś znajomego lub stąd :wink:

    Jaheira - całkowicie się z Tobą zgadzam, gdybym miała myśleć obiektywnie:smile:
    Jaheira: Decyzje o dziecku raczej podejmuje sie swiadomie i raczej trzeba sie liczyc z tym, ze wraz z jego pojawieniem sie na swiecie, wypada sie z zycia zawodowego i ze pogorszy sie sytuacja finansowa.

    I z tym się liczyłam, oczywiście.
    Tak jak pisałam, nie jestem ze wszystkim na bieżąco (i to pewnie mój błąd-nigdy nie lubiłam WOSu), nie znam się na polityce, głosuję w wyborach na tego kogo mi mąż poda, więc nie znając się na tym wszystkim i widząc, że są matki IV kwartału, które wierzą w wygraną (choć ja w to wątpię) - jestem z nimi! I tyle:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthordoti28
    • CommentTimeMay 10th 2013 zmieniony
     permalink
    nieźle no wiec tak to że matki IV kwartalu niedostana to mnie nie dziwi .Robienie dzieci tylko dlatego bo jest becikowe, macierzynskie,l4 100%, platne wychowawcze i druga czesc macierzynskiego platnego trochę mniej uwazam za totalną głupotę .Bo potem i tak wszystko sie konczy a gdy dziecko idzie do przedszkola koszty wzrastaja dwukrotnie!! więc...to musi być przemyślana decyzja a nie potem placz że coś mi sie nienalezy a mogłoby i płacz

    jestem zona rolnika i od panstwa nic ale zupełnie nic mi sie nie nalezy mimo ze jestem na zusie i nie płacze z tego powodu pogodziłam sie z tym ze panstwo ma na to wywalone (mamy 23ha) i mieszkamy na obrzerzach miasta wiec dopłata na rolnictwo jest smieszna bo o połowe mniejsza a dlaczego bo to miasto !

    niema co liczyc na panstwo bo zwyczajnie panstwo i tak zrobi pod siebie i kto bedzie miałszczescie to sie załapie a kto nie to trudno:confused:
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeMay 10th 2013
     permalink
    Robienie dzieci tylko dlatego bo jest becikowe, macierzynskie,l4 100%, platne wychowawcze i druga czesc macierzynskiego platnego trochę mniej uwazam za totalną głupotę

    A uważasz, że ktoś normalny faktycznie tak robi?

    Uważam, że ta informacja o zmianie przepisów, powinna być ogłoszona z większym wyprzedzeniem, np. w lutym/marcu- i od początku kolejnego roku wejść w życie. Wtedy nikt by nie miał pretensji, żalu i poczucia krzywdy, a sytuacja od początku byłaby jasna. Generalnie-albo wszyscy albo nikt, bo w tym momencie dziewczyny, które były w ciąży w tym samym okresie są objęte innymi przepisami.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 10th 2013
     permalink
    Azniee, ale tak dziala wprowadzanie ustaw... Dla mnie sytuacja jest normalna. Zawsze podaje sie date od kiedy ustawa zaczyna obowiazywac i tyle. Ja niby sie lapie, ale prawde mowiac spodziewam sie tez sytuacji, ze projekt ustawy zostanie odrzucony albo przesuniety termin i wtedy sie nie zalapie. Takie zycie, takie prawo. A mowienie "albo wszyscy albo nikt", hmm, mnie sie z psem ogrodnika kojarzy...
    --
  1.  permalink
    A ja nie rozumiem jednego... Jak można swoje dziecko nazywać "Dzieckiem Gorszego Roku"??!! Przecież to rok urodzenia dziecka, Małego wielkiego Szczęścia (przynajmniej dla większości rodziców). W życiu bym się nie podpisała pod petycją tak nazywającą rok urodzenia i poczęcia mojego dziecka!
    I nadal uważam że jakaś graniczna data musi być, a początek roku jest najlepszy dla tego typu zmian, dlatego byłam "za" petycją matek Ikw 2013 r. i jestem "przeciw" petycji matek z 2012 r. Kiedy "matki 2012" starały się o dziecko o ustawie pewnie jeszcze nie mówiono, bądź tylko ogólnikowo, więc musiały jakoś sobie zaplanować czas, a nie teraz kombinować i chcieć zabierać pieniądze z innych inwestycji (tak, żeby dać Wam trzeba komuś zabrać, może szkole, służbie zdrowia - też będzie źle, a Wy to odczujecie w innym momencie swojego życia) Tak powstaje zamknięte koło - każdy się o coś kłóci.

    Treść doklejona: 10.05.13 10:59
    Każdy ma prawo do własnego zdania, nie chcę żeby ktoś poczuł się urażony moją wypowiedzią, ale jeśli będzie szansa że matki 2012 r. dostaną przedłużony macierzyński i powstanie "petycja" przeciwko takiemu rozwiązaniu to na 100% się pod nią podpiszę. Budżet Państwa jest rozplanowany, dla matek z 2013 r. poszły pieniądze przeznaczone na klęski żywiołowe - czy dobrze? Okaże się pod koniec roku, ale nie dam zabierać pieniędzy przeznaczonych na szkoły, szpitale, drogi itd bo na tym Wy też ucierpicie, ale w tym momencie patrzycie TYLKO NA SIEBIE, a nie na dobro ogółu, narodu. Patrzycie na to co tu i teraz, a nie na to co będzie, lub może być.
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeMay 10th 2013
     permalink
    A mowienie "albo wszyscy albo nikt", hmm, mnie sie z psem ogrodnika kojarzy...

    Mi to w kontekście mojej osoby prawdę powiedziawszy zwisa :wink: bo po pierwsze to mam sprawę zaplanowaną/rozwiązaną od dawna, a po drugie i tak nie wierzę w powodzenie tej nowej inicjatywy. A pod tą pierwszą się podpisałam, choć mnie w żaden sposób dotyczyć nie mogła- i trochę niefajne, że teraz "Matki I kwartału" występują przeciw tym z 2012r., bo przez nie także były popierane. Może i sytuacja z prawnego punktu widzenia jest normalna, ale było jasne, że ten temat wzbudzi skrajne poruszenie w społeczeństwie, zwłaszcza w jego części i z tej perspektywy nie zostało to zrobione mądrze- bo co z tego, że podano datę:17 marca? Tym bardziej, że teraz nagle prawo "zadziałało wstecz" w pewnym sensie i temat zaczyna się od nowa.
    O tym ile i na co w naszym państwie pieniędzy jest marnowanych, to można posłuchać w każdych wiadomościach. A jak ktoś tak dba o "dobro społeczne" to niech od razu startuje z tą petycją przeciw "matkom I kwartału" bo jeśli to są pieniądze na powódź, to przypominam, że jeszcze nie minęła połowa roku- a okres w którym może ona wystąpić dopiero się zaczął.
    --
    •  
      CommentAuthordoti28
    • CommentTimeMay 10th 2013
     permalink
    http://michalinka.blog.onet.pl/2013/05/03/44-tysiecy-becikowego-krotkowzrocznosc-i-brak-szacunku-czyli-czas-otworzyc-oczy/?utm_source=feedly
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeMay 11th 2013
     permalink
    Dziewczyny, a ja mam pytanie z "innej beczki" : czy tatusiowie Waszych dzieci korzystali z urlopu ojcowskiego? Mój mąż chce wykorzystać ten urlop zaraz po porodzie, ale panie w kadrach są tak zorientowane, że powiedziały, że może go wziąć dopiero, jak ja zakończę macierzyński. Z tego co ja czytałam w przepisach, to nie jest to prawdą i urlop ten można wykorzystać przed skończeniem przez dziecko 12 miesięcy. I jeszcze pytanie czy urlop ten można dzielić, czy od razu trzeba wziąć 2 tygodnie?
    Orientujecie się więcej w tej sprawie?
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeMay 11th 2013
     permalink
    Mój brał. Panie w kadrach mylą ojcowski z tacierzyńskim. Ojcowski jest 2-tygodniowy, z tego co wiem, nie można go dzielić (podobno w planach jest zmiana na 8-tygodniowy, który można dzielić i faktycznie wykorzystać po macierzyńskim). Największym mankamentem jest to, że wniosek trzeba złożyć tydzień wcześniej, czyli nie wykorzysta go od razu po porodzie. Mój D. brał od razu po 2-tygodnie wypoczynkowego (był umówiony z kiero, że bierze jak się mała urodzi), a ojcowski dopiero później.
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeMay 11th 2013 zmieniony
     permalink
    Azniee, ale to jest warunek, że dopiero 7 dni po wniosku dostaje się ten urlop? Czy to zależy od woli pracodawcy?
    --
    •  
      CommentAuthormadzia8607
    • CommentTimeMay 11th 2013
     permalink
    Ten urlop bierze się kiedy się chce. Można wziąć na raty jak i na raz. Ja proponuje dopiero jak wyjdziesz ze szpitala to szkoda 3 dni zmarnować gdy ty bedziesz poza domem, a jak wrócicie to w domku mąż na pewno bardziej się przyda. My tak właśnie chcemy zrobić.
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeMay 11th 2013
     permalink
    na raty? Mi mąż mówił, ze tak nie można...
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeMay 12th 2013
     permalink
    Madzia, skad info, ze bierze sie na raty:shocked:?
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeMay 12th 2013
     permalink
    Urlopu ojcowskiego nie można dzielić. Można wżiąć 2 tyg. na raz albo wcale. Do tego nie ma czegoś takiego jak urlopu ojcowski i tacierzyńśki. (Tak przy okazji irytuje mnie nazywanie czegoś po swojemu skoro takiego wyrażenia nie ma w ustawie). Jest tylko urlop ojcowski - póki co 2 tyg. Wniosek trzeba złożyć na 7 dni przed jego planowanym rozpoczęciem, ale wszystko zależy od pracodawcy. Można się przecież dogadać. (chyba nie raz pisało się wnioski z datą wsteczną :O)
    Urlop potocznie nazywany tacierzyńśkiem jest to część urlopu macierzyńskiego, który ojciec dziecka może przejąć od matki.
    -- ,
    • CommentAuthorMysiorek80
    • CommentTimeMay 12th 2013
     permalink
    Tak więc jak dobrze rozmumiem, urlop ojcowski wynosi 2 tygodnie i nie jest on uzależniony od zwykłego urlopu wypoczynkowego. Należy go wykorzystać w całości w ciagu 12 m-cy od urodzenia dziecka.
    (?)
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeMay 12th 2013
     permalink
    A nie jest tak, że od tego roku ten urlop wynosi 3 tygodnie? Coś mi sie tak obiło o uszy, bo mój mąż nie wykorzystywał w tamtym roku, żeby teraz miał więcej ale niestety tak to nie działa, on jest tatusiem 2012 roku i jego obowiązują zasady tamtego roku.
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeMay 12th 2013 zmieniony
     permalink
    Dżasti - dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. W kadrach u mojego męża właśnie panie mylą nawet ten ojcowski z tacierzyńskim;/ Co do dogadania, to będzie ciężko, bo szef formalista straszny, ale jakoś pokombinujemy z okolicznościowym i może akurat weekend się trafi. Zobaczymy.
    madzia8607: . Ja proponuje dopiero jak wyjdziesz ze szpitala to szkoda 3 dni zmarnować

    Na pewno weźmie dopiero po wyjściu ze szpitala. Zresztą jest jeszcze urlop okolicznościowy do wykorzystania na dzień wyjścia np. :)
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeMay 12th 2013
     permalink
    Akirka - zawsze można tak jak piszesz w dniu porodu wypisać wniosek, wziąć okolicznościowy i do tego wypoczynkowy na żądanie jak trzeba będzie i akurat będzie tydzień do rozpoczęcia urlopu ojcowskiego.
    Dii - mi nic się nie obiło o uszy, że urlop ojcowski w 2013 r. ma być 3 tyg. Tylko, że jest projekt, aby od września 2013 r. było to 8 tygodni. Ale tak jak z projektami ustaw bywa... choroba wie jak to będzie.
    Mysiorek - dokłądnie jak napisałaś :bigsmile:
    Fajna sprawa ten urlop ojcowski. Można pobyć razem w domku z dzieckiem nie wykorzystując wypoczynkowego urlopu.
    -- ,
  2.  permalink
    Mam pytanie w sprawie becikowego, głupie wiem:

    Hipotetycznie: jeśli ja i mąz jesteśmy zameldowani w mieście X i nasz syn rodzi się też w tym mieście, to nasze dziecko jaki adres w książeczce będzie mieć wpisany?X?
    Mieszkamy w mieście Y tam też mamy przychodnie etc....czy żeby dziecko miało w książeczce adres miasta Y musimy się przemeldować?

    Sprawa nr 2:

    Becikowe pobieramy w mieście gdzie jesteśmy zameldowani czy w mieście gdzie rodzi się dziecko?

    sorki za tak głupie pytania, ale nie wiem gdzie będę rodzić, wolałabym żeby nasz syn miał w danych od początku miasto w którym mieszkamy a nie jesteśmy zameldowani....

    kupując mieszkanie nie chciało nam się przemeldowywać...zmieniać tych wszystkich dokumentów i dlatego...


    dzięki za odp.
    -- [/url[/url]
    • CommentAuthormartad20
    • CommentTimeMay 15th 2013
     permalink
    Witam.
    Mam 1/2 etetu (na prośbę szefowej),a pracuję jak na cały etat i kasę też dostaję większą. Szefowa powiedziała mi,że jak będę planowała ciążę to da mi cały etet,żebym nie była stratna. Więc jej zgłosiłam,że planujemy mieć dziecko,a ona na to,że musi się dowiedzieć w ZUS-ie ile wcześniej musi mi dać ten etat,żeby mi się liczył do wszystkich świadczeń związanych z ciążą i po ciąży. Trochę średnio jej to sprawdzanie idzie,szczerze mówiąc wogóle mnie olała. Chciałabym się dowiedzieć od Was ile wcześniej muszę mieć cały etat,żeby ZUS mi wypłacał L4 i co mi się należy. Co z tego,że przez pierwsze pół roku mogę nie zajść w ciążę,bo to różnie jest,ale jeśli okaże się,że przez 12 miesięcy muszę mieć cały etat to przecież,nie będę czekała,aż łaskawie pójdzie do ZUS-u i się dowie,bo takim tempem to ja to dziecko mogę mieć po 40-stce. Z góry dziękuję za odpowiedzi.
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeMay 15th 2013
     permalink
    Ana no u nas wklepywali tak jak jesteśmy zameldowani :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorZebra82
    • CommentTimeMay 15th 2013
     permalink
    Ana w przypadku 1. pytania to z tego co wiem to z reguły dziecko było z automatu meldowane tam gdzie matka, a później można je było przemeldować. Niestety nie wiem, czy tak jest wszędzie i czy teraz się coś nie zmieniło. A becikowe jest wypłacane w miejscu zamieszkania.
    -- ;
    • CommentAuthormartad20
    • CommentTimeMay 15th 2013
     permalink
    Witam.
    Mam 1/2 etetu (na prośbę szefowej),a pracuję jak na cały etat i kasę też dostaję większą. Szefowa powiedziała mi,że jak będę planowała ciążę to da mi cały etet,żebym nie była stratna. Więc jej zgłosiłam,że planujemy mieć dziecko,a ona na to,że musi się dowiedzieć w ZUS-ie ile wcześniej musi mi dać ten etat,żeby mi się liczył do wszystkich świadczeń związanych z ciążą i po ciąży. Trochę średnio jej to sprawdzanie idzie,szczerze mówiąc wogóle mnie olała. Chciałabym się dowiedzieć od Was ile wcześniej muszę mieć cały etat,żeby ZUS mi wypłacał L4 i co mi się należy. Co z tego,że przez pierwsze pół roku mogę nie zajść w ciążę,bo to różnie jest,ale jeśli okaże się,że przez 12 miesięcy muszę mieć cały etat to przecież,nie będę czekała,aż łaskawie pójdzie do ZUS-u i się dowie,bo takim tempem to ja to dziecko mogę mieć po 40-stce. Z góry dziękuję za odpowiedzi.
    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeMay 15th 2013 zmieniony
     permalink
    Marta, znam tylko częściowo odpowiedź na Twoje pytania- z tego, co wiem, to na L4 w ciąży dostajesz średnią z 12 ostatnich miesięcy. Na macierzyńskim chyba też tak jest? Nie opłaca Ci się mieć na papierze tylko pół etatu.
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeMay 16th 2013
     permalink
    Marta - wbrew pozorom, to że jesteś teraz na 1/2 etatu to jest dla Ciebie bardzo komfortowa sytuacja. Prawdą jest, że świadczenie (czy na zwolnieniu lekarskim, czy na urlopie macierzyńskim) wypłacane biorąc pod uwagę zarobki z ostatnich 12-tu miesięcy. Ale też w momencie zmiany wymiaru etatu świadczenie wypłacane jest od podstawy po zmianie wymiaru etatu. Czyli np.: od 1 czerwca podpisujecie z pracodawcą porozumienie stron, że przechodzisz na cały etat i więcej zarabiasz (możesz nawet w tym porozumieniu dostać podwyżkę), 15 czerwca bierzesz zwolnienie lekarskie i już Ci się licze zasiłek od tej podstawy którą masz od 1 czerwca z tzw. dopełnieniem do pełnego m-c, czyli z tego ile masz na porozumieniu stron - to jest podstawa. Oby tylko nie brać L4 przed nastąpieniem dnia od którego jest większy etat.
    Nie mam przy sobie ustawy, a teraz nie chce mi się art. szukać, ale jeżeli będziesz potrzebowała to daj znać, to Ci wszystko podam.
    Ja właśnie przed zwolnieniem lekarskim miałam takie "kombinowania" tylko jeszcze bardziej zagmatwane :bigsmile: Ale ja byłam w tej komfortowej sytuacji, że jestem kadrową i zaszłąm w ciążę, więc tylko powiedziałam szefowej co zrobimy:bigsmile:
    -- ,
    •  
      CommentAuthoraravls
    • CommentTimeMay 16th 2013
     permalink
    Dżasti, Ty tu jesteś prawdziwym skarbem w tym wątku!
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeMay 16th 2013
     permalink
    Aravals - dziękuję :shamed: Staram się pomóc jak mogę, ale wszytskiego nikt nigdy wiedzieć nie będzie. A że lubię przepisy to też zawsze wszystko drążyłam.
    -- ,
    • CommentAuthormartad20
    • CommentTimeMay 16th 2013
     permalink
    Dżasti dziękuję za pomoc,teraz wiem na czym stoję.

    Treść doklejona: 16.05.13 19:33
    Dżasti tak dla jasności,sprawdzam,czy dobrze zrozumiałam....
    Dostaję cały etat od 1 czerwca (przykładowo płatny 1100zł,bo nie wiem ile to wychodzi),po 15 czerwca okazuje się,że jestem w ciąży i idę na L4 (mam taką pracę,że będzie tego wymagała od pierwszych miesięcy),czy dostaję 1100 zł,czy średnią z 12 miesięcy?
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeMay 16th 2013
     permalink
    Marta - w wielkim uproszczeniu dostajesz 1100 zł. (choć cały etat to teraz netto jest ok. 1180 zł). Po zmianie wymiaru etatu "kasuje" jakby się to ile zarabiałaś przed zmianą.
    -- ,
    • CommentAuthormartad20
    • CommentTimeMay 16th 2013
     permalink
    Dzięki wielkie.
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeMay 18th 2013
     permalink
    Mam pytanie. Jak mąż weźmie zwolnienie na dziecko to tym samym mi się odejmie ta ilość od 60 dni możliwych? Jak to jest? I czy na mnie może wziąć?
    Chodzi o to, że lekarz mi dał skierowanie na rehabilitację na kręgosłup ale zwolnienia mi nie dał na ten czas. W dodatku mąż musiałby się wtedy zająć dzieckiem i tak myślę jak to się odbywa u lekarza wtedy.
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeMay 19th 2013
     permalink
    Dii - mąż może wziąć zwolnienie lekarskie z tyt. opieki nad dzieckiem. Normalnie dostaje L4 i tam są wpisane dane dziecka. I wtedy w dokumencie składanym do ZUS (chyba ze pracodawca wypłaca) wpisuje się również dane drugiego rodzica i ile wziął już dni zwolnienia z tyt. opieki nad dzieckiem. (ZUS zlicza, żeby łącznie opieka nie przekroczyła 60 dni)Wpisuje się też tam czy drugi rodzic pracuje, a jeżeli nie pracuje, to dlaczego nie może się zająć dzieckiem.
    A zwolnienie lekarskie mógłby wziąć m. na Ciebie (w sensie opieki nad Tobą, o to chodziło tak?) gdybyś wymagała jego opieki. Na chorego - dorosłego członka rodziny przysługuje 14 dni. Ale to musi być bardzo poważna choroba.
    Ja zawsze dostawałam od pracowników zwolnienia lekarskie z tyt.opieki nad chorym dzieckiem. Nie dostałam nigdy z tyt. opieki nad zdrowym, ale chyba też idzie się do lekarza. Bo żadnego innego druku nie znam.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeMay 19th 2013
     permalink
    dzięki dżasti. Jesteś nieoceniona:kissing:
    --
    • CommentAuthorMysiorek80
    • CommentTimeMay 19th 2013
     permalink
    Mam pytanie troche z innej beczki, mże ktoś mi coś doradzi...
    A więc jestem obecnie w 7 miesiacu ciąży. Planuje pracować do końca maja bo w 8 miesiącu to już bez sensu bym się męczyła. Umowa kończy mi się w trakcie macierzyńskiego. Z tego co rozmawialam z kierowniczką nie maja obowiazku dalej mnie zatrudniać ale że jestem dobrym pracownikiem tak wiec podobno mam gdzie wrócić.
    Tak więc wstępnie po pół roku chcę wrócić do pracy, z nową umową oczywiście....ale jak każdy wie życie jest życiem i nikt nam niczego nie zagwarantuje tak więc też chcę się zabezpieczyć w pewien sposób.
    Chodzi mi o to, ze pracodawca wie o ciąży od samego początku, oczywiście zaświadczenie prezedstawiłam o moim stanie ale do kadr nie było wysyłane bo wtedy nie mogłabym pracować powyzej 4 godzin przy komputerze ani w nadgodzinach ani w soboty, a jak wiadomo taki pracownik to nie pracownik.
    Tak wieć drukuje sobie na bieżąco listę przepracowanych godzin w których uwzględnione jest czarno na białym,że pracuje po 8-9 godzin oraz w soboty no i przy komputerze.
    Z tego co wiem to nawet jeżeli pracodawca nie przyjał zaswiadczenia o mim stanie to w przypadku widocznej ciąży nawet za moja zgodą nie powinnam tyle pracować, czy gdyby jednak nie przyjeli mnie z powrotem do pracy czy taka lista obecności będzie wystarczajacvym dokumentem aby iść do sądu pracy?
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeMay 20th 2013
     permalink
    Mysiorek - każdy dowód potwierdzający, że byłaś w pracy w określonych godzinach o wykonywałaś określone czynności może być dowodem w sądzie. Tylko teraz czy jest to grafik z godzinami do przepracowania przysłany mailem przez przełożonego? Czy może są na tym Twoje podpisy, lub podpisy przełożonego? Czy może drukowany jest z jakiegoś zintegrowanego systemu?
    Ważną sprawą jest to, że w sądzie pracy jest odwrotnie niż w "normalnym" sądzie. Tu nie musisz udowadniać pracodawcy winy, tu pracodawca musi udowodnić swoją niewinność.
    Co do pracy w soboty - jeżeli jest to praca w ramach nadgodzin jako szósty dodatkowy dzień pracy to pracodawca nie może Ci zlecać takiej pracy. Ale jeżeli sobota jest normalnym dniem pracy w Twojej firmie i za tą pracującą sobotę dostajesz inny dzień wolny, to nie jest to żadne naruszenie. Sobota jest ogólnie przyjętym dniem pracującym - nie wolnym. Tylko aby było 5 dni pracujących w tygodniu.
    Pracownicy w ciąży nie można zatrudniać w porze nocnej i w nadgodzinach i w systemie pracy zmianowej. Nie ma mowy o sobocie.
    Pozostaje jeszcze do wyjaśnienia kwestia co to są nadgodziny. Czytałam takie orzecznictwo sądowe, że jeżeli pracownik sam z siebie, bez polecenia przełożonego, zostaje w pracy dłużej - to nie są to wg kodeksu prcy nadgodziny i nie należy się za nie dodatkowe wynagrodzenia. To jest decyzja pracownika, bo np. w ciągu dnia pił kawę w pracy a nie pracował i się nie wyrobił. Musi być zlecenie pracy przez przełożonego w nadgodzinach.
    A praca przy komputerze powinna wynosić 4 godziny dziennie, nie więcej. Jeżeli pracodawca nie jest w stanie zapewnić Ci na pozostałe 4 godziny innej pracy odpowiadającej Twoim kwalifikacjom, powinien na resztę dnia zwolnić Cię z obowiązku pracy. I dopuszczenie do pracy pow. 4 godz. w ciągu doby do pracy przy komputerze pracownicy w ciąży jest naruszeniem obowiązków pracodawcy.
    Przy czym czytałam jakiś czas temu, że nie ma znaczenia widoczność ciąży. Musi być do pracodawcy dostarczone zaświadczenie o tym, że jesteś w ciąży, ponieważ nikt nie jest lekarzem, żeby stwierdzić, że rosnący brzuszek to ciąża.
    Ale Ciebie nie powinno już interesować, czy przełożony dostarczył to zaświadczenie do kadr - Ty dostarczyłaś je przełożonemu. Najlepiej mieć na to dowód.
    Mam nadzieję, że choć trochę pomogłam, choć to jest temat rzeka...
    -- ,
    • CommentAuthorbuanne
    • CommentTimeMay 21st 2013 zmieniony
     permalink
    Do dżasti.
    Witam, czytam i widzę, że jesteś obeznana w temacie. Mam pytanie: Obecnie mam pół etatu, zamierzamy starać się o dziecko, szef obiecał podnieść mi wynagrodzenie i zmienić umowę na cały etat kiedy zajdę w ciążę. Chodzi mi o to czy jeśli podniesie mi znacznie wynagrodzenie zus może się czepiać i szef może mieć problemy? Dodam, że kończę studia magisterskie, może to być powodem zmiany etatu i wynagrodzenia oraz zwiększenia obowiązków. Jeśli podniósłby mi np wynagrodzenie do 3 tys jakby to wyglądało? z góry dzięki za odpowiedź:) a i jeszcze jedno czy jeśli po powrocie z macierzyńskiego zmniejszy mi wynagrodzenie do minimalnego to mogą się czepiać?
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeMay 21st 2013
     permalink
    Buanne - to wszystko zależy od ZUSu. Mogą rutynowo poprosić o wyjaśnienie sprawy dlaczego zostało podniesione Ci wynagrodzenia, ale nie muszą. Jeżeli poproszą o wyjaśnienie, to pracodawca odpisze, że właśnie skończyłaś studnia i masz więcej czasu na pracę - dlatego masz cały etat oraz ze względu na wyższe wykształcenie, lub zwiększenie obowiązków dostałaś jeszcze podwyżkę. Ale na pewno nie odmówią wypłaty zasiłku, ani nie zakwestionują tej podwyżki.
    Ja kilka takich "myków" robiłam pracownikom i żaden z moich klientów nie miał problemów z ZUSem. Do tego tak jak napisałam ja sama przed zwolnieniem lekarskim zakombinowałam i nikt się mnie nie czepiał - a czekałam.
    Ja byłam na cały etat, tylko niestety na śmieszną kasę - reszta "pod stołem". I jak zaszłam w ciążę, to z datą wsteczną (na tyle na ile można było, żeby do ZUSu nie korygować dokumentów) zrobiłam porozumienie stron zmniejszające etat do 1/2, zmiejszyłam też kasę, ale nie o połowę. Potem po 2 m-cach podwyższyłam znów na cały etat i zwiększyłam kasę na taką jaką zarabiałam faktycznie. I po miesiącu poszłam na zwolnienie lekarskie.I ZUS w ogóle nic się nie odezwał. I elegancko wypłaca całą kasę.

    A jak wrócisz do pracy to też możecie podpisać porozumienie stron zmniejszające etat i kasę. Przyczynę tylko jakoś trzeba będzie podać. Nie ma problemu. Dopóki zgodnie pracownik i pracodawca twierdzą, że sytuacja taka miała miejsca, to nikt tego nie zakwestionuje. Choć teoretycznie pogorszenie warunków pracy powinno odbyć się poprzez wypowiedzenie warunków pracy i płacy, to jednak jeżeli, tak jak napisałam wcześniej, napiszecie porozumienie na mocy zgodnego porozumienia stron, to żadna PIP ani tym bardziej ZUS się nie będzie czepiać.
    -- ,
    • CommentAuthorbuanne
    • CommentTimeMay 21st 2013
     permalink
    Dżasti wielkie dzięki za wyczerpującą odpowiedź:) jestem spokojna:) czyli jednym słowem jeśli i ja i szef będziemy mieli takie samo stanowisko to żadne zmiany nie wpłyną na klopoty moje i firmy:) pozdrawiam i życzę miłego dnia, zdrówka no i szczęśliwego rozwiązania:)
    •  
      CommentAuthorLopeziatko
    • CommentTimeMay 21st 2013
     permalink
    Mam pytanie odnośnie wynagrodzenia na L4.
    Pracuję w dużej w firmie (około 250 zatrudnionych osób). Z tego co wiem, to przez cały okres L4 wynagrodzenie wypłacać będzie mój pracodawca. Niestety główna Pani księgowa bardzo lubi kombinować na niekorzyść pracownika.
    1. Na L4 jestem od początku maja. Ze względu na to, iż jeszcze jestem w 1 trymestrze wolałam nie powiadamiać osobiście pracodawcę o mojej ciąży. Natomiast L4 które dostarczyłampracodawcy miało kod B (czyli ciąża). Jak to będzie z wypłatą? Czy bez powiadomienia i nie przedłożenia zaświadczenia o ciąży pracodawcy moje wynagrodzenie będzie wypłacone w 100% czy 80%?
    2. Mam drugie pytanie. Na umowie mam i zawsze miałam wynagrodzenie podzielone na dwie części: wynagrodzenie podstawowe + stała premia. Niekiedy pojawiała sie jeszcze druga premia (taka od święta). Natomiast przez większość miesięcy miałam stałą kwotę wynagrodzenia. Od nowego roku księgowa wykombinowała, że ktokolwiek pójdzie na L4 zostaje pozbawiony pierwszej premii (wytłumaczenie: "Ze względu na dezorganizację pracę firmy"). Ja profilaktycznie na L4 poszłam 02.05 (01.05 - święto) tak, żeby być na L4 od początku miesiąca. Czy księgowa ma prawo pozbawić mnie tej premii? To jest dość spora kwota (800 zł) i wolałabym dostać całą wypłatę.
    -- ,
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeMay 21st 2013
     permalink
    Nie musisz dostarczać żadnego zaświadczenia. Kod B na zwolenieniu lekarskim jednoznacznie oznacza, że choroba wsytąpiła podczas ciąży i należy Ci się 100% wynagrodzenia. Księgowa czy kadrowa to już powinna wiedzieć. To zawsze się sprawdza w pierwszej kolejności. Chyba, że na L4 nie byłoby literki B, wtedy musiałabyś dostarczyć zaświadczenie.
    A co do premii - no niestety to jest stały proceder firm. U Ciebie w firmie jest zatrudnionych 250 osób, więc musicie mieć regulamin wynagradzania. I wszystko zależy jak jest wpisane w tym regulminie. Jeżeli za czas niezdolności do pracy przysługuje u Was premia (mimo, że jest się na zwolnieniu lekarskim premia i tak będzie wypłacona) nie bierze jej się do podstawy wymiaru zasiłku. Jeżeli natomist premia taka za czas choroby nie jest wypłacana, to wchodzi ona po podstawy od której nalicza się zasiłek. I wszystko zależy też jaki charakter ma ta premia. Czy nie trzeba się w ogóle starać, aby ją otrzymać - ma charakter stały - wetdy powinna wchodzić do podstawy wymiaru zasiłku. A jeżeli ma charakter uznaniowy to zazwyczaj nie wchodzi.
    W praktyce to wygląda tak, że się robi zapisy jak najmniej przychylne dla pracownika...
    Musisz dokładnie się zapytać o zapisy w regulaminie.
    -- ,
    • CommentAuthorMysiorek80
    • CommentTimeMay 22nd 2013
     permalink
    dżasti -grafik drukowany jest z programu i wszyscy pracownicy wraz z kierownikiem podpisuja sie na nim.
    Sobota jest normalnym dniem pracy a za to mamy odbiór, tylko wyglada to tak ze pracuje np...3 soboty pod rzad czyli 6 dni w tygodniu w miesiącu marcu a np. w kwietniu mam 3 dni do odbioru a jak nie ma jak odebrać to nam płacą.
    I niby 8 godzinny dzien w pracy a czasem mamy wpisane po 9 lub 10 godzin i to jest uwzglednione jako nadgodziny.
    zaswiadczenie o ciąży dałam ale swiadków na to nie ma a ono do kadr nie było wysyłane bo wtedy u nas faktycznie nie pozwalają pracować powyżej 4 godzin przy komputerze.
    Ja jednak czytałam ze jezeli ciąza jest widoczna to mimo zgody pracownika , sam pracodawca powinien respektować jej prawa. Jestem juz prawie w 8 miesiącu i ciąża widoczna gołym okiem.
    Firma w której pracuje jest duża i ona przestrzega przepisów ale kierownicy pod których podlegamy nie koniecznie.
    Wiem, ze kilka lat temu była kontrol z pipu i dostaliśmy karę- a wszytkie dziewczyny dostały zadoścuczynienie za pracę w ciązy w godzinach ndliczbowych i pracę przy komputerze powyzej 4 godzin
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeMay 22nd 2013 zmieniony
     permalink
    Ja to raczej przyzwyczajona jestem do firm kombinujących, a nie uczciwych, respektujących przepisy:shocked:
    No to jeżeli masz grafik na 9 czy 10 godz. to w ogóle nie ma dyskusji - są to nadgodziny zlecane przez pracodawcę, więc jest to dowód.
    Co do pracy w soboty to potocznie się mówi, że powinno być pracujących 5 dni w tygodniu,a 2 dni wolne. Ale w kodeksie pracy jest jasno napisane że jest to PRZECIĘTNIE 40 godzinny dzień pracy w PRZECIĘTNIE 5 dniowym tydniu pracy w danym okresie rozliczeniowym. To znaczy, że do końca okresu rozliczeniowego musisz odebrać wolne za soboty. Okres rozliczeniowy zazwyczaj wynosi 1 m-c, ale z tego co piszesz, to u Was najprawdopodobniej okres rozliczeniowy wynosi 3 m-ce. To jaka jest długość tego okresu zapisane jest w regulaminie pracy oraz w informacji do umowy o pracę, którą otrzymuje się razem z umową. I może faktycznie zdarzyć się tak, że się pracuje 6 dni pod rząd. Ponieważ pracownik musi mieć tygodniowy odpoczynek min. 35 godz. , który powinien obejmować niedzielę.
    Ale będąc w ciąży pracodawca MUSI Ci oddać wolne dni Bo jeżeli Ci nie odda, to to wtedy nie są nawet zwykłe nadgodziny, a przekroczenie normy średniotygodniowej pracy.
    A co do widoczności ciąży - to widać zależy od inspekcji z PIP czy sądu pracy. Widać ciążę, dałaś zaświadczenie, więc myślę, że jesteś "na prawie".
    Ale się rozpisałam, mam nadzieję, że coś tam Ci pomogłam:bigsmile:
    -- ,
    • CommentAuthorewela1986
    • CommentTimeMay 23rd 2013 zmieniony
     permalink
    Urodziłam malucha 8 maja, jak to jest z macierzyńskim? Idę od razu na rok czy najpierw składam podanie na pół roku a potem dalej, i jak on jest płatny?
    •  
      CommentAuthormadziik1983
    • CommentTimeMay 23rd 2013 zmieniony
     permalink
    wiem tylko ze jezeli na pol roku to 100% a potem jak dobierasz drugie pol to 65% a jak od razu caly rok to 85%. O ile dobrze pamietam
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeMay 23rd 2013
     permalink
    a nie 80% i 60%?
    --
    • CommentAuthormoly123
    • CommentTimeMay 24th 2013
     permalink
    Nie możesz od razu iść na rok, bo jeszcze nie ma tej ustawy... Teraz powinnaś iść normalnie na pół roku za 100% , a potem na drugie pół za chyba 60%
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 30th 2013
     permalink
    Dziewczyny, Sejm przyjął roczne rodzicielskie. Szczegóły tutaj
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeMay 30th 2013
     permalink
    Brawo!!!:clap:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.