Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeJan 14th 2015
     permalink
    mkd: Moze potem uda nam sie odstawić mm choć trafimy akurat na kryzys laktacyjny 6 tygodnia czy to dopiero w 9?



    Eeee...nie nastawiaj się tak. Nie musi tak być. Rób swoje i do przodu. Super, że odbijacie się. Tak trzymać!
    U nas żadne kryzysy nie miały szans! Miko nosi w rodzinie ksywkę 'cyconek' :P Nie wyobrażam sobie odstawiania go :) Na początku zupełnie się na to nie zanosiło :)
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeJan 14th 2015
     permalink
    mkd: Livka szalwia i mieta zmniejszaja laktacje

    montenia: Livia,mozesz popic przez 2-3 dni po szklance szalwi

    Akurat mam jedno i drugie, to spróbuję. Dzięki :smile:
    _Fragile_: trwało to od 6 do 9 tygodnia

    Czyli jest dla mnie nadzieja :wink:
    ---
    Gosza - super przybrał Gutek, gratulacje i oby tak dalej :clap::clap:
    ---
    Gaja dziś była ważona w przychodni i przez tydzień przybrała 250 g. To chyba dobrze, biorąc pod uwagę te jej wścieki i chlustanie raz dziennie?
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeJan 14th 2015
     permalink
    Livka nawet doskonale przybrala;)
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeJan 14th 2015 zmieniony
     permalink
    Livia a może ona przejedzona jest? :)

    Mkd a na filmiku to pocztęk czy dalsza część karmienia? Bo mam wrażenie że Gutek wykonuje sporo zassań zanim przełknie mleko...tzn. dużo jeśli to początek, bo w dalszej części karmienia to wiadomo że różnie już to wygląda...chyba że on tak szybko łyka bo w sumie do końca tego nie widać...
    Swoją drogą też się rozczuliłam widokiem noworodkowego ssaka :)
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeJan 14th 2015
     permalink
    To poczatek karmienia byl. Ale ja nawet w laktatorze nie sikam od razu mlekiem :(
    --
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeJan 14th 2015
     permalink
    Mkd, a o oxy do nosa w sprayu słyszałaś?
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeJan 15th 2015
     permalink
    Slyszalam ale czy w polsce jest to dostepne? Ja to bym motilium kupila tylko ze ktos z za granicy musialby mi sprowadzic.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 15th 2015
     permalink
    A ja kiedyś pisałam że Ninka jadła raz raz i nigdy nie wiedziałam jak to jest mieć cycozwisa.... no to już wiem.
    Dżisas się wysikać nie mam jak oraz zjeść bo nic tylko cyc i cyc.
    Już mi całą siarę wydoił i mleko spija skubany.

    Cestimoi dziękuję za odp :wink:
    Faktycznie jak go głębiej zaczęłam nadziewać to szminka zniknęła i więcej dużo łyka.
    --
    •  
      CommentAuthorvru
    • CommentTimeJan 15th 2015
     permalink
    Dziewczyny, bardzo proszę o pomoc. Jestem zmuszona odstawić syna (skończone 9 miesięcy) od piersi w możliwie najkrótszym czasie. Mam poddać się leczeniu, które wyklucza kp. Chciałabym uniknąć bromergonu. Młody do tej pory nie pił nic poza piersią. Jak się do tego zabrać? Jak oduczyć go piersi w nocy, skoro do tej pory miał na zawołanie? Przeczytałam o szałwii, ale ile jej pić? Boje sie bo mam tendencje do zastojów. I tej więzi strasznie mi żal :cry:
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJan 15th 2015
     permalink
    Vru,a co to za leczenie ,jeśli można wiedzieć. jakies inwazyjne itp.? Bo być może nie będzie odstawienie dziecka. Możesz na priv napisac.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 15th 2015
     permalink
    Mamy podejrzenie żółtaczki i czekamy na wynik, jak na skazanie.
    Ja chcę do Ninki :sad:
    Mnie się zdaje, że dziecko z żółtaczką nie budzi się w nocy samo co 2 h na cycka a potem ssie go aktywnie prawie godzinę, albo dłużej a w dzień praktycznie non stop.......
    Co myślicie ?
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJan 15th 2015
     permalink
    TEORKA: Mnie się zdaje, że dziecko z żółtaczką nie budzi się w nocy samo co 2 h na cycka a potem ssie go aktywnie prawie godzinę, albo dłużej a w dzień praktycznie non stop.......
    Co myślicie ?


    Teo, niby nie, ale... Natalia też cycozwis, a u niej kryzys nastąpił w 5 dobie po urodzeniu - wtedy ta żółtaczka jej dała na tyle popalić, że właśnie nie miała siły się dobudzić i porządnie ssać. Potem było już lepiej. Ale wiadomo, że im więcej dzieciak ciągnie, tym szybciej powinien się z tym uporać, więc dobrze jest na razie :smile:
    • CommentAuthornati30
    • CommentTimeJan 15th 2015
     permalink
    hej,
    szybkie info z pola walki ;)
    wczoraj był zły dzień. Rano dziecko zanosiło się płaczem na sam widok piersi. Już myślałam, że to koniec. Zniechęciłam dziecko całkowicie. Uspokajała się przy smoczku. Butelka ją złosciła, bo zmieniłam smoczek na calmę. Ale po którymś razie zaskoczyła. W końcu postanowiłam odstawić smoczek. Trochę było mi żal Laury, bo już się przyzwyczaiła do smoczka przed snem. I tu niespodzianka moja pierś jej zastąpiła smoka. Wczoraj przez większość dnia musiałam mieć kapturki, bo inaczej nie chciała chwycić. Ale później było już pół na pół. Trochę przy tym jadła. W nocy musiałam z nią leżaczkować z cycusiem nawet godzinkę, żeby spokojnie zasnęła. O 3 robiłąm sesję odciągania i za nic nie mogłam odciągnąć mleka z jednej piersi. Po 40 miutach walki z laktatorem mąż podał mi małą. Pięknie zjadła wszystko i zasnęła przy cycusiu. ZObaczymy co dalej. Powtarzam sobie, że wszystko małymi kroczkami. Robimy jeden krok do przodu i dwa do tyłu czasem. Zobaczymy.
    Szkoda mi mojej starszej córeczki, bo ciągle siedzi u babci. Po szkole nie chce przyjść do domu, tylko od razu do babci idzie. Wczoraj spała w domu pierwszy raz od paru dni. Ma już dość mojego odciągania. Staram się przestawić Laurę też dla Elizki. Chociaż widzę, że może to być ciągłe cyckowanie. Dopiero się przebrałam, wcześniej nie miałam czasu nawet zjeść śniadania.
    Czekam na doradcę laktacyjnego. Zobaczymy, co dalej. Jestem pełna obaw, ale i nadziei
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 15th 2015 zmieniony
     permalink
    Wynik bilirubiny ok, jesteśmy w domu :wink:
    I ja od razu z pytaniem.
    Idzie nawał. Piersi gorące, nabrzmiałe ale niebolesne, brak grudek.
    Z Ninką było to samo i po 2dniach przystawiania dziecka minęło. Bez laktatorów etc.
    A pytanie brzmi - czy asekuracyjnie mam łykać Ibuprom czy nie ma sensu na zaś?
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJan 15th 2015
     permalink
    Teo,nie musisz nic brac. Przystawiaj tylko Hugusia :wink:. Za kilka dni minie. możesz przed karmieniem polozyc sobie ciepla pieluszke na piersi,a po karmieniu schlodzona w chłodnej wodzie,zeby zamknely się przewody mleczne po karmieniu. jak będą kamieniec,to upuszczaj recznie np.pod prysznicem.
    •  
      CommentAuthorŚroda
    • CommentTimeJan 15th 2015
     permalink
    Teo, ten nawał pokarmu może z tęsknoty i radości matki wracającej do Ninki?

    Wiesz, taka reakcja organizmu na miłość razy dwa? :wink:

    Fajnie, że już w domu!
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeJan 15th 2015
     permalink
    Teo a jak Ninka zareagowała?:))
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeJan 15th 2015
     permalink
    Dziewczyny co mogę brać na uspokojenie przy kp? Stres mam spory bo jestem z córcią w szpitalu i okropnie to przeżywam:cry:
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeJan 15th 2015
     permalink
    Pić melise można i ja bym spytała lekarza bo mi dawali w ciąży hydroxyzyne. A co jest Olence?:(
    -- [/url]
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeJan 15th 2015
     permalink
    Bananowiec, współczuję. Strach o zdrowie własnego dziecka jest najgorszy.
    Ale rozejrzyj się po oddziale...i zobacz ile dzieci ma to szczęście być karmionym piersią w wieku twojej Olki.
    W chorobie to najlepsze co jej dajesz, fizycznie i psychicznie.
    Życzę zdrowia dla córki!
    --
    •  
      CommentAuthorl_ida
    • CommentTimeJan 15th 2015
     permalink
    Banan też obstawiałabym zeby zapytac lekarza o hydroxyzyne. Trzymaj się!
    •  
      CommentAuthorSzpilka27
    • CommentTimeJan 16th 2015
     permalink
    Livia ja tak miałam i karmiłam przez jakiś czas tylko na leżąco, choć tu też się krztusiła ale są dobre wieści bo nauczy się łykać po prostu, mi też pomagało odciąganie trochę bo potem też mi tryskało ale już z mniejszym ciśnieniem ;) Po tym etapie jak Klara nauczyła się radzić sobie z tryskaniem to był znowu bunt bo złościła się jak jej nie tryskało...więc znowu zabawa ze zmienianiem piersi i cudowanie ale w końcu nauczyła się że najpierw tryska a potem trzeba possać i znowu tryska.
    --
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeJan 16th 2015
     permalink
    Dzięki dziewczyny Ola ma mega anemię będzie miała przetaczaną krew. Ja już trochę lepiej więc może melisa wystarczy. Panie pielęgniarki na oddziale tak się przejęły że córka jest karmiona piersią, że postanowiły nie dawać nam nic "stałego" do jedzenia i Ola nie dostała śniadania...no na obiad ma być poprawa:cool:
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeJan 16th 2015
     permalink
    O kurcze bidulka.. My też walczymy z anemia Adaś ma hemoglobine jakieś 9.5 ale na szczęście bez szpitala.
    Zdrówka dla Oli :*
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJan 16th 2015
     permalink
    Zdrówka dla Oleńki, współczuję stresu. :*
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeJan 16th 2015
     permalink
    Sciagnelismy z Niemiec ferrosanol i podaje mu w kroplach to podskoczylo szybko do 10.3 i robie mu linkowane przez Frag babeczki z burakami i staram się szukać i dawać pokarmów bogatych w żelazo i sama leczę swoją anemię bo też mam ok. 9 i jak u mnie lepsze wyniki to i do niego. Trochę przenika do pokarmu na pewno :)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeJan 16th 2015
     permalink
    A ten niemiecki lek lepszy od naszego rozumiem? A jak z zębami?bo kiedyś się mówiło że żelazo psuje zęby? Ola bardzo często je buraki i aż dziwne że taka mega anemia:-/ masz rację ja z ciekawości też u siebie żelazo sprawdzę, żeby Olcia z pokarmem też więcej dostawała jak będzie taka konieczność.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 16th 2015
     permalink
    Dziewczyny a jak szybko dziecko może się najadać tylko 1 piersią?
    Bo Hug od rana zjada jedną (ssie aktywnie z przełykaniem jakieś 20-25 min z krótkimi przerwami na odsapnięcie), wypluwa brodawkę, zasypia i śpi odłożony do łóżeczka ok 3 h.
    Identyko jak Nina, tylko ona chyba miała wtedy ok 12-14 dni.
    Możliwe, że on już tak ?

    P.s
    Dziękuję za wczorajsze odp ;)
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJan 16th 2015
     permalink
    Bananowiec,to jaka hemoglobinę ma mala?

    Treść doklejona: 16.01.15 14:16
    Teorka,mozliwe:). tzn.ze je efektywnie i szybko,jak na ten wiek :wink:
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeJan 16th 2015
     permalink
    Monte 7,7/8.1/7,9 takie trzy wartości od wczoraj. Poniżej 8 wskazanie do przetoczenia :cry:
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeJan 16th 2015
     permalink
    Teo ale super.

    U nas po srodowej euforii przydzedl dol, bo znow wazenie i zerowy przyrost i skeirowanie do szpitala.

    Oczywiscie nie pojechalam o wiem ze wszystko jest dobrze tylko musze jeszcze wiecej dawc mu mleka niestety mm bo jak on siedzi na mnie to na laktator w ciagu dnia zostaje malo czasu.

    Wypozyczamy wage i bedziemy patrzec jak przybiera, we wtorek ide do gugulskiej jak ona nie pomoze to juz chyba nikt nie pomoze...

    Nie musze mowic ze wyplakalam oczy niebieskie i ze czuje sie jak g.. ktore nie jest w stanie wykatmic syna
    --
    •  
      CommentAuthorladybird27
    • CommentTimeJan 16th 2015
     permalink
    Współczuje mkd.Mam nadzieje,ż e jakoś uda wam się wyjść z kryzysu!
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeJan 16th 2015
     permalink
    Mkd nie myśl tak!
    Jesteś wspaniałą matką!
    Nie stresuj się, wiesz przecież, że to nie pomaga.
    Bardzo Ci współczuję tych problemów :sad:
    Może jak Gutek ssie jedną pierś to wtedy z drugiej odciągaj?
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJan 16th 2015
     permalink
    Mkd, przystawiaj małego caly czas. możesz odciaagnac pokarm pierwszej fazy i podac do picia od razu ten pokarm 2 fazy,bardziej kaloryczny. odciagniety pokarm 1 fazy możesz podac od razu po karmieniu. ile razy dokarmiasz mm i po ile? dobrze by było,jak bys sciagnela choć raz w nocy pokarm,bo on jest najbardziej kaloryczny. i jak w ogole z dokarmianiem,sciagasz swoje i dokarmiasz swoim i mm do tego.
    moja mlodsza corka tez nie przybierala,tez musiałam dokarmiać ,ale raz dziennie!,po to aby mala miała sile ssac, 2 razy podalam mm 40ml,potem przez kilka dni w nocy scigalam pokarm swój i podawalam do 1-2 karmin po piersi. reszte przystawiałam na zadanie do piersi. po tygodniu bodajże zaczela już ladnie efektywnie ssac (skrocilismy czas karmienia z ponad godziny na 40 minut z obu piersi, z zegarkiem w reku,po to,aby nie przysypiala i popijala,tylko,zeby jadla.
    •  
      CommentAuthorlija
    • CommentTimeJan 16th 2015
     permalink
    Mkd,jesteś cudowną mamą,która walczy o pokarm. Podziwiam Cię i uważam,ze jestes bardzo silna kobieta!
    Nie jestes gorsza,bo podajesz mm.
    Mi mm pomoglo sie odstresowac i wtedy pokarmu bylo wiecej.
    Glowa do gory!!
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJan 16th 2015 zmieniony
     permalink
    MKD :hugging: Nie smutaj please.... Dacie sobie ze wszystkim radę. Ja jestem pełna podziwu (i miałam Ci już wcześniej pisać) jak walczysz o Wasze KP i ile robisz by dać Guciowi co najlepsze.

    A dodatek mm to nie koniec świata, ważne że dajesz mu też swoje mleko. Moja Milka też miała czasami mm bo nie naściągałam odpowiedniej ilości, a przecież miałam troszkę lepszą sytuację bo nie było dodatkowo dwóch brzdąców na głowie.
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeJan 16th 2015
     permalink
    Monte u nas wyglada to tak ze karmie go na rzadanie, ale czasami to trwa godz,nawt jak go dokarmiam to placze gdy wstaje, jak ryczy znow przystawiam. Wiec karmie go czesto co godzine, do tej pory mm dostawal raz dzienni po poludniu ok 50ml, raz dostal dwa razy bo nie mialam swojego mleka.

    Ok 17 wracaja wszyscy do domu, kam nosi gucia a ja w miare mozliwosci siadam do laktatora.
    W sumie z doby uaje mi sie odciagnac max 80 ml.

    Gut zasypia kolo 23 po 2 godz wiszenia na piersi. wtedy przez godzine. Robie power pumping i mleko idzie na nastepny dzien.
    Zasypiam o 24.30 gut sie budzi o 2 i 4 a potem od 5do 6-7 memla sobie cyca.
    Probowalam w nocyvsciagac po tej 2 ale nic nie odciagnelam ho bylo po karmieniu a kam i tak nie dal rady ukoic gucia. Jedyna opcja by spal to albo jak leze z nim albo jak go ktos nosi.

    Aa ze go dokarmiam sonda to znow to trwa i nie mam opcji podlaczy wtedy laktatora bo musze ogarniac sonde.

    Poki co niczym go nie zajme

    Jedyna opfja to chyba tula i laktator choc to ani wygodne bo trudno wyjac cycka no i on jednak maly na to josidlo wiec asymetria gedzie na bank
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJan 16th 2015
     permalink
    mkd a marsupi? Ja nosiłam Milkę w marsupi na początku, nie karmiłam co prawda nosząc ale z tego co wtedy inne mamy zachwalały to da się.
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeJan 16th 2015
     permalink
    Ja mam pokarm glownie w jednej piersi, wiec juz mu nawet dawalam memlac ta mala a sama przystawialam laktator do tej z mlekiem. No i krolewicz nie raczy ssac piersi pustych po laktatorze wiec czest odciagam tylko po to by po probie przystawienia podac to co przed hwila odciagnelam...

    Treść doklejona: 16.01.15 16:30
    Mam tule z wkladka dla noworodkow, ale uwazam ze i tak za wcsesnie
    --
    • CommentAuthortamaja
    • CommentTimeJan 16th 2015
     permalink
    mkd,podziwiam!
    ja te 3miesiace sciagania wspominam jako najtrudniejszy w zyciu okres,a nie mialam wtedy nic wiecej do ogarniecia.
    trzymam kciuki zeby sie udalo.u mnie troche jak u liji mm pomoglo sie odstresowac,ze dziecko glodne i mialam wtedy wiecej mleka.pomoglo mi tez przeformulowanie celu,w sensie ze stwierdzilam ze dopoki daje wiecej swojego mleka niz mm to jest moj sukces.

    A marsupi jest super,to zupelnie co innego niz tula z wkladka,bo jest zupelnie miekkie i mozna dociagnac rownie dobrze jak chuste.
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeJan 16th 2015
     permalink
    No nam hematolog powiedział ze ten niemiecki lepszy a zeby.. Mimo że od razu myjemy po podaniu to są lekko ciemniejsze ale stomatolog powiedział ze mam sir nir przejmować
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJan 16th 2015
     permalink
    tamaja:
    A marsupi jest super,to zupelnie co innego niz tula z wkladka,bo jest zupelnie miekkie i mozna dociagnac rownie dobrze jak chuste.

    Nie mam porównania (tulę mam, ale bez wkładki) ale fakt, że w marsupi dziecko ma pozycję prawie jak chustową.
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeJan 16th 2015
     permalink
    mkd i reszta mam z kłopotami, ja nic odkrywczego nie doradzę, ale:
    Łatwo się mówi osobie, która stoi z boku, ale przy problemach z laktacją stres jest najgorszym czynnikiem. Im bardziej się przejmujesz, tym mniej mleka się produkuje. Przerabiałam ten temat z moją siostrą. Dwukrotnie. I dwukrotnie dotrwała do 5 m-cy karmiąc mieszanie mm i swoim. Obie córki bardzo słabo przybierały, a ona zamiast skupić się na karmieniu, wpadła w obsesję ważenia przed, po posiłku, wyciąganie średniej z tygodnia itd. Do tego pediatra podkręcała atmosferę, więc powodowało to duży stres i stopniowo zabijało laktację.
    Nie wyrzucałabym sobie małych iloci odciąganego pokarmu - istnieją piersi laktatorooporne. Ja z kp nie miałam kłopotów, z powodzeniem karmiłam Krysię ponad 2 lata, a uciągnięcie 90-100 ml na jedną porcję zapasową czasem zajmowało mi 2 dni!
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeJan 16th 2015
     permalink
    Dziewczyny Gosiu i Ula, nie dalam rady wczoraj pojechac, i reha tez nie bylo, A cala nocke sie wiercila i przysnela nad ranem, wiec
    dalam jej pospac i sobie bom ledwo zywa była.
    Gosiu Ty tez pewno nie bylas, ciekawe jak Ula?

    Mkd- trzymam mocno kciuki i nie dołuj sie proszę, na pewno hormony tutaj tez graja rolę i łatwo tak dołek złapać
    jestes super mamą
    czytam ile czasu to wszystko zajmuje :( kurcze, szacunek
    --
    •  
      CommentAuthorSzpilka27
    • CommentTimeJan 16th 2015
     permalink
    Ja mam mleka nadmiar były momenty że przez 3 min ściągałam po 60ml ale potem jak chciałam odciągnąć to nie dało rady, mleko mi tryskało ,dziecko mi się dławiło a ja laktatorem nie mogłam odciągnąć nic i to trwało dość długo.Dopiero od niedawna znowu jestem w stanie ściągnąć.
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeJan 16th 2015
     permalink
    Dorit - byłyśmy obie, razem z Gosia ;)
    I powiem tak - szkoda, ze nie Cię nie było, bo byśmy się poznały :cool: i tylko dlatego żałuj :devil: Bo jakościowo, to spokojnie Gocha by Ci lepszy wykład robiła, bo jej wiedza lepsza niż prowadzącej ;-)
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeJan 16th 2015
     permalink
    Wojtek ma 5 tygodni, jest tylko na piersi. Przybiera na pewno, ale nie wiem ie, bo położna chodzi bez wagi, a szczepienie za 2 tygodnie i dopiero wtedy się zważymy. Ale przybierał już w szpitalu, a i z kolejnych ubranek wyrasta.
    Ale od 3 dni mamy mały kłopot z jedzeniem.
    Mnie i męża złożyła grypa, dodatkowo wywaliło mi ogromną opryszczkę.
    Biorę antybiotyk i heviran. Do tego wysoko gorączkowałam (ponad 39 stopni), brałam ibuprofen i paracetamol, które ulgę przynosiły na krótko. Wszystko pod kontrolą pediatry, która jest też naszym rodzinnym.
    Jakby tego było mało, rozbolał mnie ząb i dziś się okazało, że wdała się martwica i mam leczenie kanałowe :sad:
    Ale Wojtek je słabo, mało i często, potem przysypia. Przy wysokiej gorączce miał prawo nie chcieć, raz nawet ściągnęłam i podałam butelką.
    Myślicie, że te leki, mimo że można je brać przy karmieniu, mogą tak na niego wpływać? Na szczęście jest już poprawa, ale antybiotyk i tak będę musiała wybrać.
    Na razie krótko to trwa, wiec wielkich powodów do zmartwień nie mam, ale przy Krysi jedyny raz kiedy brałam antybiotyk to było, jak miała półtora roku, wiec sytuacja dla mnie nowa.
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeJan 16th 2015
     permalink
    Kurde najlepsze jest to ze np dzis ten moj syn zupelnie sie nie zachowywal jakby byl glodny wiec po prostu mu to mleko wciskalam. Gdyby nie swiadomosc tej cholernej wagi byliby bosko.
    Choc dzis dobry dzien 115ml mojego mleka i 10 ml modyfikowanego, moze jeszcze wcisne mu cos przed spaniem by utuczyc tego mojego kurczaka.

    Ja fela ciagnelam systemem mieszanym 5 mc frania chyba podobnie, poki co bede walczyc.


    Dorota szkoda ze cie nie bylo, bo chcialam cie poznac, ale warsztatow nie polecam
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeJan 16th 2015
     permalink
    Dziś chyba taki dzień, bo Wojtkowi też wciskałam na siłe. Pomemlał trochę i zasypiał. Ale myślę, że to od leków.
    Gosia, ja wiem, że to jeszcze wcześnie, ale może zrób młodemu morfologię?
    Siostrę w obu przypadkach pediatra straszyła ogniem piekielnym za to małe przybieranie, ale morfologia zawsze ją rozgrzeszała - dziewczyny przybierały tyle co nic a wyniki wzorcowe.
    Hania zaraz skończy 2 lata, potrafi zjeść więcej niż moja Krysia, a wagowo może być nawet po siatką albo ledwo co...
    Taka uroda.
    A twoje starsze chłopaki jak?
    Felek 2 m-ce młodszy od Krysi :)
    --
    •  
      CommentAuthorleoncja
    • CommentTimeJan 18th 2015 zmieniony
     permalink
    Witajcie dziewczyny.
    Chciałam zapytać jak to jest z tymi wypróżnieniami u niemowląt karmionych piersią?
    Tzn. wiem, że jak ze wszystkim to kwestia indywidualna, ale nasz szkrab wypróżnia się raz na 6, 7 dni.
    Dzień przed ulatniają się w otoczeniu smrodki, więc wiemy, że kupa blisko.
    Tylko, że ma z tym problem, stęka, pręży się i jest niespokojny. Pediatra poleciła zaaplikować wówczas czopek glicerynowy lub posmarować zwieracze odbytu oliwką.
    Czopek daje radę szybko i z reguły do maks. 2 godzin po podaniu następuje wypróżnianie. Ale czy kurcze tak ma to wyglądać?

    Jutro będziemy na szczepieniu, więc zapytam raz jeszcze lekarki. Jedna z teorii, to jeszcze mała aktywność ruchowa (dziecko za tydzień kończy 4 msc.) i dobrze wchłaniane moje mleko...ale nie do końca jestem przekonana, że to tak ma wyglądać. a Jest tak od bodajże od 3 msc. Czy któraś z Was tak miała?

    PS Czy karmiąc piersią faktycznie do ukończenia 6 msc jest podawana tylko ona? Czy w 6 msc zaczynam już coś wprowadzać. Jak robiłyście? Niektórzy mówią mi, że mimo wyłącznego karmienia piersią powinnam już w 5 msc zacząć coś wprowadzać.


    Pozdrawiam, Leo.
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.