aha, no to może kupię, bo dalej mnie ten palec boli i jest spuchniety. Złamany chyba nie jest, bo mogę nim ruszać, ale każdy dotyk boli cholernie.
Na razie ratuje się paracetamolem i kostkami lodu.

Dziewczyny, na wątku o alergiach zadalam pytanie o eliminacje przy kp. Zajrzycie, jesli możecie cos doradzic? Nie chcialam tu zasmiecac wątku tematem kup.

Dziewczyny, a ja sie tak zastanawiam nad tym jedzeniem Misia... Bo ja nie wiem czy jemu sie kiedykolwiek zdarzyło jesc 15min z jednej piersi. A teraz, to nawet z obu tyle nie je. Rachu ciachu, 10min i obrabia dwa cyce.
Wszystko byłoby ok, gdyby przy tym przybierał jak należy.
No ok, jestem w stanie przyjąć teorie Teorki , ze Misiek w ojca idzie i spada na siatce, bo bedzie drobny.
Ale równie dobrze wcale tak byc nie musi.
Moze ja go jednak złe karmie? Czytam u Hafiji, ze ma byc minimum 10min z jednej piersi. Aha, na pewno. Tylko ze Misiek ma to w nosie. Siatka jego wyglada tak, jak niżej widac.
Jesli teraz sie bedzie juz trzymał tego 25centyla, no to spoko.
Ale moze macie jakies patenty na przytrzymanie dziecka przy cycu dłużej?

Madzia mój Hug je w dzien co 3 godziny, zawsze oba cyce i nie trwa to NIGDY dłużej niż 10 minut. Na oba!!
Nawet w nocy.
Także ja nie mam patentu jak robić żeby było dłużej bo próbowałam kiedyś Huga przytrzymywac to histeryzował. A teraz po prostu ucieka na brzuch.
Myślę, że i Misia ciężko Ci będzie zmusić do dłuższego ssania, bo widocznie on szybciutko spija to, co ma spic

No, ale może dziewczyny znają jakieś sposoby :)

Magdalena, zacznij od wrzucenia wagi na właściwe siatki centylowe - te dla dzieci piersiowych

Spadek o dwa centyle jest już martwiący. Poszłabym do dobrego doradcy laktacyjnego. No i chyba komplet badań. Nie wiem co do tej pory już zrobiłaś, ale faktycznie chyba warto to dobrze sprawdzić, jeśli to nie tylko te kupy Cie martwią.

Patent na karmienie na śpiocha lub tuż po obudzeniu jest bardzo dobry, sama tak robiłam gdy Kasia odmawiała ssania piersi w dzień lub jadła tylko kilka minut, a przybierała słabiutko. Przez dobre 2 mce w dzień karmienie odbywało się tylko na śpiocha

Magdalena, nie chce się spierać, zwłaszcza, że to twoje drugie dziecko, ale jednak jest różnica z siatkami who.
A ta różnica nieraz jest ważna.
Podam ci nasz przykład, Kasia była na 25 centylu, potem spadła na 10 i pediatra koło 5 mca zaleciła dokarmianie sinlaciem. Tymczasem wg siatek who kasia nadal była na 15 centylu (w dolnej granicy normy ale jednak) i doradca nie widziała potrzeby dokarmiania.

Przypomniało mi się jeszcze że odciagalam trochę mleka przed karmieniem żeby dziecko jadło to tłuste mleko, bo ssalo właśnie za krótko.

Magdalena, ja robiłam tak, że ściągałam maksymalnie pokarmu, tak z godzinę przed karmieniem. Potem przystawiałam Szymusia, on wyciągał z cyca ile tam chciał, a potem dawałam mu to odciągnięte z butli.
Tylko tu są dwa niebezpieczeństwa - możesz doprowadzić do nadprodukcji pokarmu (do ogarnięcia, jeśli jesteś świadoma co robisz:) oraz zniechęcenie dziecia do piersi (u nas poszło w odwrotną stronę, moje dziecko aktualnie butlą rzuca, tylko cyc jest ok). Z butli leci jak wiesz szybko, więc młody zje więcej w krótszym czasie, można tak spróbować przez jakiś czas, a jak przyrosty wrócą do normy, to wrócić znowu do samego cycka.
Oczywiście to ściąganie nie przed każdym karmieniem, bo wtedy to nic innego byś nie robiła tylko albo ściągała, albo cycowała:)
Ale tak ze dwa karmienia w ciągu dnia podrasować w ten sposób:)

Dorit - Emilia pisała, że Facebook ich znów zablokował za nie wiadomo co i usiłują coś z tym zrobić. Wszystko teraz jest na grupie offtopowej.

Niech smaruje lanolina, ostanisept ładnie zasusza - tylko musi zmywac przed karmieniem. Szkoda, że nie chcę fachowej pomocy, bo może źle przystawia i mały ssie brodawki. aaa i jeszcze db jest nagietek, niech przyklada torebkę po zaparzeniu.

Magdalena: Czytam u Hafiji, ze ma byc minimum 10min z jednej piersi. 

U nas takie karmienie tylko w nocy się udaje i pierwsze rano. W ciągu dnia 2-3 minuty z każdej piersi to max. Jak próbuję to przedłużyć, to jest wrzask na całe osiedle i okolicę

Treść doklejona: 11.07.15 22:55
A no i znowu mamy jakiś problem ze skórą, coś zjeść/jeść muszę chyba nie teges i Olę uczula. Spróbuję jutro zdjęcie wrzucić, może mi coś poradzicie...

Moja Gajka też je raczej krótko - w dzień to może po 3-4 minuty max (w nocy dłużej ale raczej ciumka niż je)...do tego za dużo "normalnego" jedzenia wcale nie je a jest na 75 centylu ;) Misiek za to jadł podobnie a był na 25 centylu...także chyba taka uroda dzieci :)

Dziewczyny, a jesli było tak, ze przez cały czwarty miesiac zycia Miko przybrał jakies 200g, a po odstawieniu przeze mnie na ialu krowiego przybrał w 8 dni 300g, to moge wysnuć wniosek, ze jednak po odstawieniu nabialu moj pokarm jest przez niego lepiej przyswajalny czy raczej to zwykły przykład skokowego przyrostu?

Magda, pisze z telefonu, wiec nie bardzo mam sie jak rozpisać.
To, czy wspominany przez Ciebie przyrost jest skokowy, ocenisz dopiero, po innych wynikach. Wiem, jak cieszy taki wynik,ale z doswiadczenia wiem tez, ze niestety(przepraszam, wiem, ze nie chcesz tego przeczytać)kolejne potrafią byc kiepskie.
Ja tu kiedys wrzuciłam siatki centylowe Uli, jakos koło listopada/grudnia. Nie wiem, czy je widziałaś, ale wyglądały dokładnie jak te Mikiego.

Magda, a czy byłaś z Mikim u lekarza IBLC? Bo moim zdaniem chyba on najlepiej oceni sytuacje. Ja tak zrobiłam i dzieki temu(chyba) nie zwariowałam.

Mamakasi, tak naprawde wrzucanie pomiarów na właściwe siatki centylowe zaowocuje tym, ze dziecko bedzie na właściwym centylu. Ma to znaczenie w przypadku małych dzieci, ktore moga wypaść ze zwykłej siatki(tej MM-owej)a w WHO-sen sie mieścić.
Jesli natomiast chodzi o wędrówki po centylach, to one bedą wyglądały tak samo, niezależnie od tego czy to siatka WHO czy inna. Dlatego w przypadku takim jak Magdy czy moim nie ma najmniejszego znaczenia, na jaka siatkę na osimy wagę dziecka.

EDIT: zapomniałam dodać, ze Ula w wieku Mikiego nigdy nie ssała jednej piersi przez 10 minut.

No, ale właśnie ponoć krtań nie boli
Przynajmniej tak mówił pan dr w szpitalu i tak mi teraz na fejsie koleżanka pisze, której syn [7,5 msca] też teraz ma krtań.
No więc dlategom o kryzysie pomyślała...
Chyba, że jedno z drugim.
To cudownie

Mnie się zdaje ze jak dziecko się fajnie rozwija, rośnie, widać że nic mu nie dolega to siatki nie są wyznacznikiem kluczowym. Wiele osób (np moja bratowa) w ogóle nie wie co to te siatki i jest psychicznie zdrowsza :)


Dziewczyny Hug zjadł cycka wczoraj o 19 i dopiero dzisiaj o 9 rano
Nie wiem już czemu tak. Oraz cycki w ogóle tego nie odczuly, nie były twarde, bolesne etc więc kryzys chyba jak malowany :(

U mnie, gdyby nie ten cholerny śluz w kupie, to siatkami bym sie nie przejmowała.
Ale dzis kolejny pediatra, przy okazji szczepienia, kazał mi olać temat. Babka powiedziała, ze to przewlekła biegunka (yhy, przewlekła od 4 mcy?) albo ze tak organizm walczy z rożnymi wirusami, na ktore sie uodparnia.
Juz bym panią wzięła za autorytet, gdyby za chwile nie wypaliła z zaleceniem rozszerzania młodemu diety słoiczkami od 16 tygodnia.
Witki mi opadają jak słysze takie bzdury :/
.
JAH, dzięki za radę! Umówiłam sie właśnie do Babka Medica do Nehring-Gugulskiej. Nie wiedziałam, ze ona przyjmuje normalnie jako lekarz. Chyba z wrażenia wezmę autograf ;)
I dobra, jak ona mi powie, ze jest orajt, to bastuję.

U nas też śluz w kupie a poza tym ok pediatra mówi żeby się nie martwić.
Magda weź koniecznie autograf:))
Nawet wizyty domowe pani N.H ma jak czytam. Chyba ze stare dane.
Ta moja przyjaciółka wcale się nie odzywa. ..ech nie da się na siłę pomoc

Dorit: nawet wizyty domowe ma

Tak tak. Tylko ze domowe wizyty robi na linii Otwockiej, cokolwiek to znaczy, Piastow na tej linii sie nie znajduje i ja jade do Babka Medica.
W ogóle, to przez tel przemiła babeczka o głosie dziewczynki.
Bo wyobraźcie sobie, ze na recepcji normalnie dają jej komórkę i każą sie z nią umawiać.
Chyba nie jest obłożona, bo od razu po powrocie ze swojego urlopu mnie zapisała.

Ja to nawet chetnie sie do Babki Med przejade, coby wyjsc do ludzi
Ale ujmuje mnie, ze ktos o takim autorytecie dalej tak ostro praktykuje. To wydawalo y sie oczywiste, a jednak jest tak rzadko spotykane.

Moj starszak tez mial sluz w kupie (w zasadzie sam sluz zielony jak glony), bardzo slabo przybieral, po 4 muesiacu byl ponizej siatki centylowej. Wtedy pediatra kazala go dokarmiac (jadl zupki i mm), ale kupa kaza sie nie przejmowac ( pamietam, ze nawet pieluche jej pokazywalam), ponoc przy kp to ok. Mlodszy robil kupki idealne, a tez na siatce centylowej nie szlal. No ale i ja i maz drobni. Aktualnie Starszak to taki rzeklabym Mis Koralgol( 15 kg), a maly chudzina (10 kg)

A ja z takim pytaniem.
Na koniec sierpnia jedziemy z mezem na wesele. Poza miasto, zostajemy na noc. To puerwsza nasza wspolna impreza od ciazy ze starszakiem wiec...chcialabym moc wypic alkohol. Chlopakow ze soba nie beirzemy, wiec nie bedzie mi sie maly dobieral do cycka. Aha! Nie wyglada na chetnego na odstawienie w najblizszym zasie moge napic sie kilka kieliszkow np wina, sciagnac w nocy, potem rano...hmmm...jak to rozegrac? zy 24 godz po sciagac dalej? Bo w sumie nie wiem kiedy alko juz we krwi nie bedzie, ale rozwazania jak jakas patologia, ale wiecie o co mi chodzi. To juz nie jest niemowle, jedna noc mu chyba nie zaszkodzi nie. A my z mezem bysmy sie pobawili, bo pewnie nastepny raz nie szybko nastapi. Czy nie kombinowac i probowac go odstawic do tego czasu?

CERI a z ciekawości - Ty Jasiowi już rozszerzyłaś dietę ?

nie, Janek jeszcze jest na piersi i raczej nie przejawia chęci jedzenia czegoś innego
nawet mleka z "opakowania zastępczego" nie raczy pić- jak go zostawiałam z mężem, to przez 4h wypijał między 2 a 15ml

Ceri, ja Ci siatki teraz juz nie pokaze, bo ona sie zmienia z wiekeim, ale mam zapisane w albumie jak wazyl. Najnizsza 2,79, jak mial dwa tygidnie tp 2,94. Dwa miesiace 4,37, trzy miesiace 5.5 i tu sie klops zaczal. Cztery miesiace nic nie przybral. Zero. Null. 5.5 dalej, piec miesiecy 5.8. Tu mu wprowadzilam kasze na mm na noc i czasem podjadl cos ze sloja i w wieku 6 miesiecy 6.8 wazyl i pozniej juz pooooszlo

cerisecerise: raczej nie przejawia chęci jedzenia czegoś innego

Kurcze szkoda, bo może by mu to jednak pomogło.......
2 - 15 ml ? O mamo !

Ceri,.a Krzysio tez nie byl taki drobny? Czy nie az tak? Bo ja powiem.szczerze, ze moze troche wyrodna jestem, ale dla mnie niedozywione dziecko poza tym, ze spada z centyli to jeszcze nie chichra, nie pluje mlekiem, nie? No chyba zeby mocz mu jeszcce zbadac. O! To nam kazala zrobic pod katem zum, ale nic nie wyszlo. Po prostu chuderlaki jestesmy wszyscy