Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeMar 13th 2008
     permalink
    No właśnie, ale to się zdarza na obu piersiach, w różnych miejscach, zwykle po karmieniu. Teraz np. jestem ok. pół godziny po karmieniu i znowu to mam.
    --
    • CommentAuthorkozera
    • CommentTimeMar 13th 2008
     permalink
    ja np ,jak odciagalam to mnie kulo i nie odciagam ,pewno jakis nerw szfankuje....
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeMar 13th 2008
     permalink
    Fiu niestety nie potrafie ci nic doradzic ani podpowiedziec... na jednym z linkow ktore wrzucilam w pierwszych postach powinien byc link do doradcy laktacyjnego online wiec jesli nie masz do kogo zadzwonic to moze po prostu napisz zapytanie...
    mam nadzieje ze to przejdzie :grouphug:
    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeMar 13th 2008
     permalink
    Dzwoniłam do mojej położnej, powiedziała, że to może być reakcja mojego organizmu na zwiększoną laktację, bo Maja ma prawdopodobnie okres wzrostu i dlatego tak często je.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeMar 13th 2008
     permalink
    Fiu no to Maja wie czego chce jednym slowem :) Trzeba sie tylko cieszyc bo bedzie rosla jak na drozdzach :D
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeApr 27th 2008
     permalink
    Co ile powinnam odciągać mleko, jeśli nie karmię i chcę, żeby mi zanikł pokarm? Na razie ściągam co 3-4 godziny po 40-60ml (łącznie z obu piersi). Nie za dużo? Nie za często?
    --
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeApr 27th 2008
     permalink
    Ja ściągałam tylko odrobinę i tylko wtedy, gdy czułam że muszę.
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeApr 27th 2008
     permalink
    No, ja też dużo nie ściągam, przynajmniej tak mi się wydaje. Ograniczyłam nieco płyny. Piję napar z szałwii.
    Mam nadzieję, że niedługo będzie lepiej.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeApr 28th 2008
     permalink
    NR jak musialam odstawic Gabrysie to odciagalam do zlewu tylko tyle zeby nie bylo mi ciezko
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeMay 8th 2008
     permalink
    Witajcie... mam do Was pytanie w imieniu mojej znajomej fryzjerki. Ma dzieciątko ze skazą białkową i do tego karmi piersią. Chciałaby wiedzieć co może jeść słodkiego przy tym problemie ???
    • CommentAuthorsaska25
    • CommentTimeMay 8th 2008
     permalink
    Witajcie dawno się nie udzielałam na forum ale czasami tutaj zaglądam. Mam córeczkę Oliwię urodziłam 23 listopada 2007. (może mnie jeszcze ktoś pamięta?) U Oliwki lekarz potwierdził skazę białkową, kiedy miała 5 tygodni cały czas karmię ją tylko piersią i już piąty miesiąc trzymam ścisłą dietę.
    Lady niestety nie mam zbyt dobry wieści dla Twojej koleżanki bo ja właściwie całkiem musiałam wyeliminować słodycze.
    Ja musiałam wyeliminować wszystkie produkty, które zawierają w składzie- mleko lub jajka Nie mogę jeść też dżemów bo Oliwia ma uczulenie na niektóre owoce. Od jakiegoś czasu jem chałwę ale tylko firmy Mieszko bo ona jako jedyna nie zawiera białka jaja kurzego. (ale też trzeba ostrożnie, zaczynać po troszeczku bo sezam też może uczulać) oprócz chałwy czasem jem pianki jo-jo takie biało różowe)one też nie mają w składzie ani mleka ani białka. Często robię sobie mus jabłkowy zawsze dosładzam i wcinam to z suchymi waflami lub andrutami( to takie okrągłe cieniutkie jak opłatek wafle w składzie mają tylko mąkę olej i cukier) Na początku było mi bardzo ciężko teraz już się przyzwyczaiłam i jest nieźle. aha jeszcze często robię sobię kaszki ryżowe na wodzie (bobo vita z banami , malinami lub jabłkami). Jeśli będziesz miała jeszcze jakieś pytania w sprawie diety to pisz ja będę tu zaglądać i chętnie odpowiem.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeMay 8th 2008
     permalink
    Lady moja kolezanka wcina landrynki i dziecieca frutelle

    saska - witaj :) wpadnij na rozpakowane :)
    • CommentAuthorsaska25
    • CommentTimeMay 15th 2008
     permalink
    Dziewczyny Pytam w imieniu mojej siostry Ona ma synka 2 miesiące. Mały był karmiony do dziś tylko piersią ale dziś musiała go dokarmić Nanem bo niestety zaczyna jej brakować pokarmu. Doradziłam jej picie Karmi bo wiem że niektórym dziewczynom pomagało,( ja sama nie próbowałam bo pokarmu mam ciągle za dużo). Dlatego chciałam zapytać jak często i jak dużo można pić to piwko Karmi? I czy dziecko które jest karmione piersią i dokarmiane butelką powinno być dopajane herbatkami lub wodą?
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeMay 15th 2008
     permalink
    Saska na pierwszej stronie w 1 poscie zrobilam liste wspomagaczy laktacyjnych
    mysle ze karmi to male i nie czesciej niz 1 dziennie
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeMay 15th 2008
     permalink
    a co do dokarmiania... moim zdaniem jesli zacznie podawac wode czy herbatki to laktacja tym bardziej bedzie zanikala.. nie ma lepszego laktatora niz maluch - im czesciej bedzie przystawiala tym lepiej
    • CommentAuthorsaska25
    • CommentTimeMay 16th 2008
     permalink
    Ja też myślę że najlepszym sposobem jest jak najczęstsze przystawianie dziecka, ale w jej przypadku już częściej się nie dało, ona właściwie cały czas go karmiła, nic nie mogła zrobić w domu nawet jak jadła obiad to z małym przy cycu. Na początku mały ssie spokojnie ok 10 minut później zaczyna się denerwować wiercić marudzić ciągnie z całych się i ewidentnie widać, że mu nie leci pokarm. Poza tym w ciągu dnia wcale nie śpi, nawet nie można z nim wyjść na spacer bo wytrzymuje najwyżej 20 minut, a potem jest wielki płacz i co dziwne mały nie zasypia nawet podczas jazdy samochodem. Dziś siostra powiedziała mi, że mogłaby go karmić nawet bez przerwy żeby tylko widziała że je spokojnie i po jedzeniu spokojnie zaśnie choć na pół godzinki.Sposoby z pierwszej strony na pobudzenie laktacji już dawno siora stosuję tylko tego (karmi) do tej pory nie próbowała dlatego pytałam o to piweczko.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeMay 16th 2008
     permalink
    Saska a te granulki homeopatyczne tez jej nie pomogly?
    wiele osob bardzo je sobie chwali
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJun 17th 2008
     permalink
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeJul 9th 2008
     permalink
  1.  permalink
    A do kiedy macie zamiar karmic piersia ?
    Ja skończylam jak moje dzieciątko miało 5 miesiecy.Teraz na rynku zreszta pojawia sie juz duzo produktow dla dzieci po 6 mc życia.Które po malu tez mozna wprowadzac aby urozmaicac diete.
    •  
      CommentAuthormyszorka
    • CommentTimeJul 14th 2008
     permalink
    Moje dziecko ma 14 miesięcy i nadal karmię, chciałabym do konca roku 2008 ale zobaczymy czy się uda.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 14th 2008
     permalink
    Krzysko ma 13 miesiecy skonczone a ja tez dalej karmie. planuje dalsze karmeinei na zadanie do konca 2008 a pozniej wieczorne i poranne jak sie uda zachowac to do wakacji 2009. diete urozmaicam caly czas ale zamiast sokow Krzys po prsotu przychodzi na "am" do mnie ;)
    •  
      CommentAuthorMamadusi
    • CommentTimeJul 14th 2008
     permalink
    Ja tez nadal :wink:
    --
  2.  permalink
    A mi się zdawało,ze mówiłas,ze nie karmisz juz piersią... Rozmawiałysmy o odstwianiu :(
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeJul 14th 2008
     permalink
    Przestałam jak Cyrylus miał 9 mcy.
    --
  3.  permalink
    To ja przez pewnien czas czułam sie troszkę wyrodna mama poniewaz wczesnie odstawiłam moje dziecko od piersi.Ale troszke sie wytlumacze-musiałam posłać do zlobka.Mimo to mam wyrzuty sumienia ;-(
  4.  permalink
    Ja póki co karmię piersią. Ostatnio mój synek przesypia całe nocki i rano moje piersi chcą mi pęknąć :/ mam nadzieje ze przez to za wcześnie pokarm mi nie zaniknie.
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 15th 2008
     permalink
    Ptysiaczku lada moment piersi wyrownaja produkcje i bedzie pokarmu akurat. rano jak sie Tymek budzi to przynajmniej ma co jesc :) zycze jak najdluzszej radosci z cyckania
  5.  permalink
    [quote=AniaM][/quote]

    Racja,pokarm powinien sie wyrównac.Ja tez nie mialam problemów z tym zeby sam zniknął.Bez zadnych okładów.
    Teraz moje dziecko oprócz mlecznych produktów jak jogurciki,deserki nie chce patrzec na mleczko.
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJul 20th 2008
     permalink
    ptysiaczekk: Ostatnio mój synek przesypia całe nocki i rano moje piersi chcą mi pęknąć :/ mam nadzieje ze przez to za wcześnie pokarm mi nie zaniknie.
    Ptysiaczku Weronika od urodzenia przesypiała całą noc, na początku budziłam ją około 12-1 w nocy a potem już zrezygnowałam bo i tak nie jadła tylko zasypiała. Udało nam się karmić do maja (blisko 10miesiecy) i gdyby nie to że i poszłam do pracy i bardziej jej zasmakowało ciągnięcie butli pewnie byśmy dalej się cycały (pomijam to że powoli bym już ją oduczała przez ciążę) Od 4miesiąca zaczęła dostawać stałe produkty bo mało przybierała na wadze ale teraz już wiemy że taka jej uroda
    --
    • CommentAuthoranula-step
    • CommentTimeJul 23rd 2008
     permalink
    Pisze do wszystkich mamus, ktore maja lepsze doswiadczenia niz ja. Moj problem polega na tym, ze moje dziecko ktore zaraz skonczy 4 miesiace usypia tylko przy cycusiu, czasem to wieczorne "jedzenie" trwa godzine, albo nawet dluzej. probowalam juz chyba wszystkiego, noszenie, bujanie w łóźeczku (łóźeczko na biegunach), spiewam kolysanki, wozlilam wozkiem..... wszystko konczy sie tak samo, wielki placz, mnie az serce sie kroi wiec daje cycusia i dzidzius zasypia. dotyczy to na szczescie tylko usypiania na noc, w dzien bez problemu spi w wozku, albo na spacerze. kiedy wreszcie zasnie na noc, budzi sie po 5-6ciu godzinach, przekladamy ja do naszego łóźka i znowy cycolenie dlugie, a kiedy tylko probuje ja odstawic natychmiast sie budzi. Efekt jest taki, ze reszte nocy spi juz z nami a od polowy nocy musi trzymac cycusia w buzi, chociaz wcale nie dlatego, ze je, po prostu córeczka traktuje piers jak smoczek, dodam, ze smoczka uspokajacza nie toleruje, a nawet ma odruch wymiotny. poradzcie co robic, bo nie wyobrazam sobie jak to zmienic, a musze przyznac, ze jestem juz troche zmeczona ta sytuacja. moze ktoras miala podobny problem, bardzo prosze o jakas rade!!
    -- <a href="http://lilypie.com"><img src="http://b1.lilypie.com/L8JXp2.png" alt="Lilypie 1st Birthday Ticker" border="0" /></a>
    •  
      CommentAuthorAGNESS23
    • CommentTimeAug 2nd 2008
     permalink
    kocane macie jakaś stronkę co wolno a czego nie wolno jesć jak karmi się piersią? panicznie boję sie bólu brzuszka i kolki i tak ostrożnie jem ale chciałabym wiedzieć co spokojnie mogę a co nie....
    --
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeAug 4th 2008
     permalink
    Agness chyba na początku tego wątku AniaM podawała listę co może jadać mama karmiąca - poszukaj :P
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 4th 2008
     permalink
    Agness - ten watek jest caly odnosnie roznych rad wiec przejrzyj szczegolnie pierwsze strony.
    poza tym w bazie wiedzy jest stworzony dzial DIETA MATKI KARMIACEJ -milej lektury
    •  
      CommentAuthorAGNESS23
    • CommentTimeAug 7th 2008
     permalink
    mam jeszcze pytanko bo zauważyłam ze małemu czasami czuć z ust jakby kwaśnym mlekiem....co to jest boję się że może coś z pokarmem nie tak albo w brzuszku moze mu coś się dzieje..sama nie wiem..
    --
    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeAug 10th 2008
     permalink
    To normalne, pewnie mu się wcześniej ulało i trochę smrodku zostało.
    --
    •  
      CommentAuthorhabibti
    • CommentTimeAug 21st 2008
     permalink
    Witam. Zna może ktoś dobry/sprawdzony sposób na odstawienie dziecka od piersi?
    Mam teraz duży problem. Chciałam powoli odstawić 9mc dziecko od piersi. Niestety syn nie chce ssać butli. Drze sie w niebogłosy. Nie wiem co mam robić. Czytam w Internecie różne sposoby ale u mnie nie zdadzą egzaminu. Mój mąż taki był mądry ze nie pozwolił mi dawać dziecku smoka (aby miał dobry zgryz) i teraz synek nie potrafi ssać butli. Czasami uda mu sie pociągnąć chwilę wodę z butli ale to śladowe ilości i musi być bardzo spragniony.
    Normalnie bym nie rezygnowała z karmienia ale synekciągle przegryza mi brodawki, nawet te nieprzespane noce (zaraz minie rok) bym wytrzymała ale to gryzienie jego doprowadza mnie do łez. Dzisiaj tak mnie ugryzł, że tylko krew siknęła. Rozpłakałam sie z bólu ale on nie rozumie. Zdenerwowałam sie i przygotowałam mu butle z mlekiem Nan2 i nic, ryk, łzy…żal mi sie go zrobiło i dałam mu pierś. Śpi teraz łobuz mały, a problem pozostał. Nie wiem co mam robić. Jestem załamana! Ciągle leczę te piersi, a on jednym ugryzieniem niweczy wszystko. A kiedy mówię nie wolno, to on jakby złośliwie bardziej zaciska zęby i się cieszy. Głowa mi dziś pęka. Nie wiem co ja zrobię???
    Pozdrawiam.
    •  
      CommentAuthorgoshek
    • CommentTimeOct 5th 2008
     permalink
    pojawiam sie tu dzięki FIu (dzięki jescze raz i pokłony w Twoją stronę;))
    mam pytanie odnośnie ściągania pokarmu z piersi laktatorem.

    Chcę zrobićzapas wrzucić do lodówki i zupełnie nie wiem, kiedy mam się za to zabrać? Zaraz po karmieniu? A może przed? Z drugiej nieużywanej piersi? Czy zlewać wciągu dnia resztki? (ponoć można?))
    --
    •  
      CommentAuthorolciaw
    • CommentTimeOct 12th 2008
     permalink
    Cześć dziewczyny :) Mój drugi skarb już na świecie, karmię go wyłącznie piersią, ale mam kilka pytań co do metody LAM. Może mi pomożecie, bo nie umiem
    znaleźć odpowiedzi na moje wątpliwości w sieci.
    1. Urodziłam 24.09 o 14.35. Po porodzie udało mi się przystawić dziecko do jednej piersi na ok. 5 minut. Dzidziuś miał problem z ogrzaniem się, dlatego wzięto go na całą noc na obserwację, w związku z czym kolejne karmienie było dopiero dnia następnego (25.09) koło godziny 10.00. W tym czasie zapewne dokarmiono go mieszanką. Czy taka przerwa w karmieniu w tak wczesnym okresie po porodzie ma wpływ na powrót płodności??
    2. Do niedawna mały miał jeszcze trochę żółtaczki dlatego lekarz kazał mi podawać 100 ml wody z glukozą w małych dawkach przez całą dobę.Niestety posłuchałam (o ja głupia!). Robiłam to kubeczkiem. Zachowane były wszystkie pozostałe zasady LAM. Czy to niewielkie dopajanie może mieć wpływ na powrót płodności? Dodam, że mały ani razu nie wypił tej setki, zazwyczaj około połowy w małych dawkach po karmieniu piersią.
    3. I jeszcze o dopajaniu. Bo rozumiem, że nie dopajanie ma na celu utrzymanie prawidłowego ssania, o odpowiedniej częstotliwości. Ja w ciągu tych dni gdy dawałam tą cholerną glukozę mierzyłam czas ssania i zawsze to było ponad 100 minut na dobę. Czy w takiej sytuacji to całe dopajanie też miało (mogło mieć) wpływ na płodność??
    Będę wdzięczna za wszystkie odpowiedzi. Pozdrawiam!
    •  
      CommentAuthoremkaf
    • CommentTimeOct 30th 2008
     permalink
    topik na wage zlota!
    --
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeOct 30th 2008
     permalink
    Karmienie piersią chroni przed RZS

    Naukowcy ze szwedzkiego Szpitala Uniwersyteckiego w Malmö zaobserwowali, że im dłużej kobieta karmi piersią swoje dziecko, tym mniej jest w przyszłości narażona na reumatoidalne zapalenie stawów (RZS).

    Naukowcy przeanalizowali dane dotyczące 136 kobiet, które zachorowały na RZS. Następnie porównali je z danymi zebranymi w grupie 544 pacjentek bez objawów tej groźnej choroby. Uczestniczki badania wypełniały ankiety, w których udzielały informacji dotyczących m.in. karmienia piersią oraz różnych czynników związanych ze stylem życia. Okazało się, że matki, które karmiły dzieci piersią przez okres 13 miesięcy lub dłużej, miały wyraźnie niższe ryzyko zachorowania na reumatoidalne zapalenie stawów w porównaniu z kobietami, które nigdy nie karmiły. Ma to związek z tym, że w czasie karmienia piersią poziom różnych hormonów w organizmie kobiety ulega zmianie, np. utrzymuje się wówczas wyższe stężenie prolaktyny. Zdaniem autorów przeprowadzonego badania, odkrycie to wyraźnie pokazuje, że naturalne zmiany hormonalne zachodzące u kobiet mogą je chronić przed rozwojem RZS w przyszłości.
    Inspiracją do przeprowadzenia powyższych badań okazały się wcześniejsze prace tych samych naukowców. Wskazywały one, że czynniki hormonalne mogą mieć duży wpływ na rozwój RZS, ponieważ wynikało z nich, że w okresie stanu błogosławionego, któremu także towarzyszą zmiany hormonalne, objawy tego schorzenia mogą ulegać złagodzeniu.
    --
  6.  permalink
    dziewczyny dawno nie odwiedzialam forum ale mam problem...postanowilam odstawic malego od piersi...i nie wiem jak sie do tego zabrac...kupilam mleko modyfikowane ale on za chiny ludowe nie chce tego pic...kupilam inne bo myslalam ze moze akurat tego jednego nie chce ale z drugim to samo:((( zaslania sie jak moze...probowlam zrobic mu na tym mleku kaszki tez nie chce...o dziwo je kaszki mleczno-ryzowe....:) czytalam ze tata powinien zaczac do niego wstawac w nocy....bedzie to u nas straaaasznie trudne...moj polowek naprawde ciezko fizycznie pracuje i nie mam serca prosic go o to zeby walczyl z malym w srodku nocy...z drugiej strony wiem ze im pozniej sie za to zabierzemy tym trudniej nam bedzie...macie jakies porady??? licze na was...
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeOct 30th 2008
     permalink
    Jak nie chce butli to go nie zmusisz i już do smoczka :/ może niekapek (?) albo szeroki smok (Avent ale wątpie) U nas w przypadku Itki sprawdziło się moje wyjscie do pracy gdzie dzieć mnie nie widział i sam sie odstawił. Myślę że wprowadzanie większej ilości stałych jedzonek i coraz rzadsze podawanie cyca też da rezultat ale to proces długotrwały nie da sie z dnia na dzień
    --
  7.  permalink
    hmmm to nie tak ze on butli nie chce ze wzgledu na smoczek bo herbatki i soczki to czasem ze smoczka pije ( glownie jak wychodzimy i zalezy mi zeby nie upapral sie co mu sie zdarza jak pije z kubeczka) jemu poprostu to mleko nie smakuje...juz sie zaczelam zastanawiac czy moze mu je glukoza doslodzic...moze wtedy by wypil z drugiej strony glukoza to jednak cukier i szkoda zebow...ohhhh
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeOct 30th 2008
     permalink
    Patrycjo u nas Krzys bardzo dlugo nie tolerowal zadnego mleka modyfikowanego. chcialam miec cos awaryjnie jak wyjde a glodomor sie obudzi. wyprobowalam przerozne i te tansze i te drozsze (dzieki ci Panie za kolezanki karmiace butla hehehe) no i ostatecznie podszedl mu Enfamil. to jedyne mleko po ktorym nie wymiotowal. po innych byl paw na odleglosc po Enfamilu bylo cacy. tyle ze w PL enfamil to jedno z najdrozszych jesli nawet nie najdrozsze mleko bo mala puszka od 23 do 28zl
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeOct 30th 2008
     permalink
    Ja odstawiłam Cyryla od piersi jak był w Dominika wieku - z dnia na dzień, bez pomocy męża. Po prostu kategorycznie odmówiłam piersi i dziecko chcąc nie chcąc musiało pogodzić się ze sztucznym mlekiem. W ciągu dnia-dwóch nie było już ciągot w stronę piersi, dłużej musiałam wygaszać laktację. Ale generalnie to nie jest dobry sposób, zbyt drastyczny dla dziecka.
    --
    • CommentAuthorewa74
    • CommentTimeNov 1st 2008
     permalink
    u mnnie odstawienie od piersi,to nieporozumienie,nie umiem i koniec ,czekam az sama VEVE zrezygnuje,nie mam sily sluchac placzu,dodam ze w dzie VEVE cyca nie chce ,bo ladnire je,ale w nocy ,to co 2 godz...
    •  
      CommentAuthortagusia
    • CommentTimeNov 8th 2008
     permalink
    U mnie proces odstawiania w trakcie....ale poniewaz mam zlote dziecko (odpukac), ktore zjada totalnie wszystko co mu zaproponuje wiec problem akceptacji lub nie mleka modyfikowanego, zupek, miesa czy owockow totalnie nas nie dotyczy :bigsmile:
    Szymka wylacznie piersia karmilam do piatego miesiaca i potem stoponiow rozszerzalam diete + zastepowalam kojene karmienia cyckowe innymi ;daniami; I teraz kiedy synek ma juz prawie 9 mcy a ja pracuje juz 2,5 mca to bez zadnych wspomagaczy karnie go cyckiem jeszcze 1 lub 2 razy na dzien. Mysle ze calkowite odstawienie wyjdzie samoistnie w ciagu najbliszych miesiecy :bigsmile:
    Jedna rzecz mnie tylko martwi, bo czasem pomimo, ze nie mam przepelnionej piersi (na moim etapie takie stany juz sie nie zdarzaja) cos mnie pobolewa i kluje w srodku i to tylko w lewej...??? Moze to oznacza juz calkowity koniec laktacji???
    --
    • CommentAuthorewa74
    • CommentTimeNov 9th 2008
     permalink
    ja tez miewam takie klucie,nie lubie tego uczucia ,bo mam wrazenie ze"RAK" ,NO przewrazliwiona jestem,USG robilam ,wiec jest ok...
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeNov 9th 2008
     permalink
    A mi od molestowania cycuchów laktatorem (Avent i "tłoczkowy" taki zwykły) może nie tyle że już popękały ale zaczynają pękać brodawki :/ przy czym strasznie bolą :( Pani ordynator zabroniła używać kremów, maści itd - na noc i tak lekko posmarowałam Bepanthenem :/
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.