zuza Wchodząc na czata musiałam sobie nadać jakiś nick - przecież każdy go ma :)) Na początku była KasiaW76 jednak czegoś mi w nim brakowało... Siedząc pewnego dnia przed kompem i czatując, spoglądałam na lustro na przeciw mnie stojące i byłam zła na to, że powyskakiwały mi jakieś pryszcze :)) przez ramię jednocześnie zauważyłam biedronkę - maskotkę leżącą ma moim stoliku nocnym hmmm i tak te kropki mi się od niej zlały z moimi pryszczami, że w jednej chwili zmieniłam nicka na Biedrona76. Bardzo dobry znajomy z neta dość często jednak po tej mojej zmianie nicka zwracał się do mnie Ladybird więc wiele nie myśląc przeszłam na Ladybird76 ( 76 jak wiadomo to od mojego rocznika! cyferkę 7 lubię a do tego suma tych cyfr to 13 - też dla mnie szczęśliwa ) 6 - nautralna :)) 8 lat j jestem już zarażona biedronkami i nimi też poprzez swój nick zarażam znajomych hi hi hi no i wszędzie w sklepach widać biedronki hi hi hi więc wybieram w tych najładniejszych :)) a i w szafce kolekcja biedronek leży :)) To całe powiązanie z biedronkami!
Kupiłam dla Julki taki wózeczek pod choinke http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=279154068#photo Na Mikołajki dostanie skarbonkę na kluczyk i lalkę w jaju. U mnie w domu na Mikołajki to mam wkładała nam paczuszke pod poduszkę , a u was jak jest ? Słyszłam ze do butów też sie wkłada
U mnie pod poduszkę - koło główki jak się nie mieści pod podusię. W tym roku jednak dzieci wiedzą że Mikołaj będzie w przedszkolu. No i rodzice wczoraj rozmawiali z Mikołajem i ten powiedział że będzie dopiero po południu w domku, bo jak przyjdzie rano to nie będą chcieli iść do przedszkola, a przecież tam na nich będzie czekał. hihihi. Wiem jestem okropna matka, ale nie mam chęci rano słuchać płaczy że trzeba wyjść jak to tyle atrakcji.
Paczuszki są ją naszykowane i czekają na jutro. Wszystkie dzieci poza Weroniką dostaną troszkę słodyczy a reszta wg wieku :) Ania dostanie milutką cieplutką kamizelkę w kieszeni jest srebrny łańcuszek z delfinkiem (nie znalazłam konika) ciepłe skarpety, grę planszową dzielę mnożę (większość prezentów jest od Cioci). Kuba ciepłą piżamkę (w dotyku jakby polarek), klocki "lego" i Planszową grę Mózg, i 2 książeczki z serii czytam piszę. Gabi piżamkę, majteczki, koszulkę z długim rękawem, bluzę z polaru i laptopa (udało mi się kupić w Tesco za 30zł) książeczki z serii czytam piszę. Weronika ma 2 grzechotki, śpioszki i 2 kompleciki czapa i butki i body i półśpioszki. Dzisiaj jeszcze muszę dokupić Kubie i Gabi skarpetki wiec też dorzucimy do paczki.
Dzieciaki będą zadowolone i to bardzo a ja jestem bardzo wdzięczna za podesłanie nam prezencików. Bo Ciocia Aga przysłała dla dzieci gry i kamizele ze skarpetkami dla Ani, Isi chrzestna słodycze, grzechotki i rzeczy dla Małej, no i wczoraj Małej chrzestny podrzucił śpioszka i słodycze i co mnie bardzo zaskoczyło pieniążka na zabawkę dla małej. Dzieci paczuszki będą miały rozmiarowo duże i zostało co nieco w szafce pod choinkę a my dokupiliśmy kilka rzeczy mieszcząc sie w tych 30zł na osobę No i udało mi sie tanio kupić ciepłego polara dla Gabi co mnie bardzo cieszy bo brakowało jej cieplejszej bluzki.
Jejku ale sie nachwaliłam ale jestem bardzo bardzo zadowolona, że sie tak udało i że dzieci będą szczęśliwe. Najbardziej (poza Gabi która będzie miała laptopa o którym marzyła) będzie zaskoczona Ania bo jest pewna że nie będzie w tym roku prezentu dla niej na rzecz zimowiska :) Jutro po 16 napiszę Wam co powie hihihi - a co Zamiast na śniadanie mikołaj będzie na kolacji u nas
u nas wklada sie do buta ale mamy dla Gabrychy gre edukacyjna wiec nie ma szans, dostanie na butach :D
6grudnia to prezenty sa mocno symboliczne, jakies duperelki i slodycze albo nawet same slodycze za to pod choinka jest tego znacznie wiecej. w rodiznie zawsze tak bylo ze w Mikolajki to tylko takie napomkniecie i przedsmak... mialam dokupic czekoladowe dodatki Gabrysi ale ona niestety dzisiaj w domu z bolacym brzuchem wiec nie mam szans na zakupy, chyba ze dam rade ruszyc dupsko wieczorowa pora... najgorzej ze jutro mikolajki a ja musze z dziecmi do lab jechac na pobranie krwi, Krzys to jeszcze nie wie o co biega ale Gabrycha moze byc rozzalona... no ale nie mam wyjscia
Aniu u mnie w domu było różnie z Mikołajem. Babcia zawsze starała sie aby coś nam dać (mi i bratu), ale to były drobnostki. Tak samo pod choinkę. U nas no niestety rzadko kupuje sie zabawki. a prezenty pod choinkę Mikołaja czy z okazji dnia dziecka, to praktycznie dla nas jedyna okazja kiedy im sie je kupuje. Urodziny czy imieniny jest jakiś miły drobiazg. Poza tym musiałam kupić maluchom piżamy (te co mają są małe i bardzo wyniszczone) dla Gabi polara musiałam też kupić, tak samo skarpetki dla nich bo mam dosyć prania i suszenia na kaloryferze bo mają po 2-3 pary - wykorzystałam to i po dokładałam do paczek. Zależy mi na tym by jutrzejszy dzień a także Wigilia były dla nich najszczęśliwszymi dniami w całym roku ... Na co dzień nie jest tak wesoło więc niech mają dziecięce wielkie święta i niech je wspominają swoim dzieciom... bo ja nie mam o czym im opowiadać i staram sie ze wszystkich sił dać im to o czym ja zawsze marzyłam - radość i uśmiech a nie łzy ...
Może głupie, ale kocham ich za bardzo ... Poza tym dzięki w/w Ciociom i Wujkom jest to możliwe bo sama bym nie dała rady i stanęłabym przed wyborem zabawka czy bluza a wówczas wiadomo na co by padło - bluza, tyle że taki prezent nie da tylu emocji i radości dziecku jak nawet najtańsza zabawka. Dziecko nie patrzy na cenę ale na sam fakt zabawki
A ja zapomniałam Wam powiedzieć, jak ostatnio mówiłam mojęmu mezowi,że forumowe dziewczyny chwalą "garnuszek na klocuszek" i że jak Hania będzie już dobrze siedziała to tzreba by nabyć to drogą kupna... A mój m popatrzył na mnie jak na ufo i pyta- - Agi- ale po co jej nocnik?
dobre Aga, u mnie Julka od rana grzeczna , i pytała się czy juz przyszedł Mikołaj, wszystkim paniom w przedszkolu powiedziała że dziś Mikołaj do domku podrzuci jej prezent i ona przeszuka cały domek żeby go znaleźć , tak dzieciak przeżywa
Zuza ja wczoraj rozmawiałam z przedszkolanką z długim stażem pracy i mówi że niezależnie od wieku (nie jedną grupę już pożegnała i nie jedno dziecko przyjęła do grupy, a teraz ma 4-ro latki) 6.12 dzieci są straszne. Emocje tak ich roznoszą ze ciężko nad nimi zapanować i że to jeden z najtrudniejszych dni w roku dla nich. U tych maluchów to jeszcze nie tak bardzo, ale w starszych grupach dochodzą przechwalanki "ja dostałem" bo większość Mikołajów zostawia prezent pod poduszką a nie popołudniu - ja im współczuję dzisiaj hihihi
No And ja nie mogłam dać Julce rano prezentu, rano mamy czas wyliczony żeby się wyszykować, zaprowadzić małą i zdążyć do pracy, jakby tak zaczęła otwierać prezenty to chyba musielibyśmy w domu zostać, a jak u was w przedszkoklu jest ? Dzieci dostają jakąś paczkę ? zastanawiam się czy Julka coś dostanie.
Tak przychodzi do nich Mikołaj i prawie pół dnia jest w przedszkolu bo krąży po grupach :) najpierw ma 2 lub 3 grupy 3latków gdy maluchy leżakują idzie do 5 i 6cio latków i na koniec jest u 4ro latków :D Grup w przedszkolu jest 9 - w naszym oddziele, bo jest jeszcze oddział żłobkowy, ale tam jest mało grup bo maleństwa od 3m do roku i chyba 2 grupy dwu latków - ogólnie chyba 4 grupy są i tam Mikołaj jest do 10 a potem przychodzi do naszego przedszkola
a u nas prezenty byly juz o 5.30... i tak nie spalismy wiec pierwsza pula poszla... na pocieszenie i otarcie lez nastapila zmiana planow i na pierwszy ogien poszla pizama z kubusiem puchatkiem a pozniej jak kupie baterie dostanie gre edukacyjna.
U nas nie składamy się bo pieniądze są z rady rodziców i z tego co wiem nieoficjalnie w tym roku na paczki było po 30zł - więc całkiem sporo. No ale po 15 sie dowiem co dostaną, bo znajoma mi nie chciała powiedzieć :D
And w naszym przedszkolu nie ma czegos takiego jak rada rodzicow... juz kiedys pisalam ze jest 80zl na wyprawke, 50zl na ksiazki i 40zl na ubezpieczenie, przedszkole z wlasnych srodkow organizuje dzieciom jeszcze wyjazd na dzien dziecka i w polowie maja piknik rodzinny
:) bo to chyba zależy czy przedszkole prywatne czy państwowe. Ja ogólnie cieszę się że się płaci za takie impry w radzie, bo potem czy paczki czy kino czy jakaś wycieczka (a przynajmniej 1 "coś" jest w miesiącu) ja nie wykładam kasy. Zeszyty przybory szkolne i to wszystko kupowane jest z tych pieniążków, tak samo jak i zabawki do przedszkola. No ale cóż 40zł w miesiącu na to idzie. Najważniejsze że dzieci są zadowolone i chętnie chodzą do przedszkola! i nie mam płaczy czy histerii
na te przedszkole do ktorego chodzi Gabrysia jest prywante - nalezy do stowarzyszenia wiec ma dodatkowe dotacje. teatrzyki kino i wszelkie rozrywki sa na koszt przedszkola... mi sie np podobalo to ze paczki nie byly typowo slodyczowe ale znalazly sie tam tez zabawki - w zeszlym roku kuzyki i laleczki :) w sumie koleznaka ktora tam pracuje jako logopeda mowila ze wartosc paczki to ponad 50zl, na jakies tam slodkosci byl sponsor a reszta po rabacie kupowana. Gabrysia ze slodkosci najbardziej cieszyla sie na ptasie mleczko :D mialam jej kupic na mikolajki ale w zaistnialej sytuacji dostanie pod choinke dopiero
A ja Wam powiem że moje dzieci są dziwne :D Radość z Mikołaja w przedszkolu wielka prezenty bardzo fajne i "bogate" aż sie nie spodziewałam takich. A w domku już czekał na nich Mikołaj i była dzika radość z ... ciuszków! Cała trójka wydała pisk radości na ubranka a dopiero potem zabawki i słodycze :) Ogólnie dzieci bardzo bardzo szczęśliwe a ja z nimi. Nie ma milszego widoku niż słyszeć ten zachwyt w ich głosach i widzieć iskierki w oczach :)
a do nas tez przyszedł mikołaj :) ale to nie ze wzgledu na Kacperka tylko na moja siostre Julke ;) porpsilismy kumpla zeby przyszedł no i mikołaj sie zjawił ;) Kacperek dostał kubek nie kapek ;) z nuka :) i puszeszczke z czekoladkami z pozytywka z kubusiem puchatkiem i hefalumpem :) puseczka dla małego a czekoladki dla mamy ;) a od mamy dostał dresik :)naszukałam sie oj naszukałam bo wszedzie albo brzytkie kolory albo duze albo z kapturem :) znalazlam slicznie niebiesciutki z pieskiem :) i cieplutki ;) rozmiar 92 a mały ma go całkiem dobry ;) eh te rozmiarowki ;) a od tatu dostał ten muzyczny ocean co wklejałam wczesniej ;) a teraz czekamy na swieta gdzie pod choinka dostanie ten rowerek 8w1 i garnuszek na klocuszek ;)
nie robimy wspolnie ;) bo tylko maz u nas zarabia ;) ale tak wyszło ;) ja chcialam kupic dresik bo potrzebował a M spodobał sie ten ocean i specjalnie pojechal o 23 godzinie do tesco go kupic ;) w sumie to wszytsko od rodzicow ;)
ja w sumie tez z tych wyrodnych bo Krzys dostal prezent ktory byl i tak mi niezbedny.... a dostal w sumie najbardziej z obawy ze Gabrysia by sie poryczala znajac zycie ze dla niej jest a dla brata nie (ostatnio tak bylo jak wrocilismy z zakupow z rzeczami dla niej a bez niczego dla Krzysia) a prezentem byl.... sliniaczek :D i tak musialam kupic i tak a w ten sposob 2 pieczenie na jednym ogniu :P
to tak samo jak ze mna i dresikiem ;) tez byl potrzebny ;) a zabawka to byl spontan ;) dla nastez zawsze sa na 6 grudnunia takie drobiazki symboliczne ;) jak i na swieta zreszta tez ;) tylko mama sie uparła i zbiera dla synka juz 4 miesiac kase na rowerek ;)
ja tez mam taka nadzieje :D moze i jak tu ktos pisał kiedys dzieci niezbyt lubia te trzykołowe rowerki i Kacperek sie bedzie no nich zaliczał to ma do spełnienia jeszcze 7 funkcji ;) nie mus byc rowerkiem moze byc jezdzikiem ;)
A moja Oliwcia dostała dzisiaj szału jak przyszedł mikołaj z prezentem w postaci szyrafki z klocuszkami sensorycznymi - myśleliśmy że z wrażenia wyskoczy nam z fotelika w którym siedziała - szok , jeszcze takiej jej nie widzieliśmy! Strasznie jej się spodobała ta żyrafka - chyba dlatego że taka duża (w porównaniu z dotychczasowymi zabawkami) i że tak gra jak mamusia wrzuci klocek!
no w opcji kup teraz jest po 329 ale sa tez nowe na licytacji i wychodzi to koło 200 paru złotych ;) jakbym miala z jednego miesiaca na to dac to niezbyt by mi sie umiechało ale jak co miesiac po troszce to nawet nie ma zle ;)
kfiatuszku no to po diable drogo ten sprzecior... ja to juz bym w rodzinie obwiescila ze jest zrzuta :) u nas takie akcje na duze prezenty sa dosc popularne
Iwa dobrze wiedziec ze zyrafa wywoluje taki entuzjazm :) Krzys ma ja dostac od chrzestnego takze szykuje aparat coby uwiecznic mine :)
Iwa było ciekawie wszystko w kupce hihihihih Mikołaj się nie przestraszyła bo zostawił pod poduszką Kule interaktywną Fisher Price - na razie tylko oczka wlepia albo popycha jak na brzusiu leży.. Franek za to szalał dostał grę NEED for speed i wczoraj szaleństwo było z tatą oczywiście hihihi
Myszorko nie ;) chcialam takie cos z buteleczki ale niestety nie było i mam taki bardziej normalny kubek niekapek to od 8 miesiaca ale zobaczymy jak małemu pojdzie ;) mamy ten niebieski
Ja mam takie pytanko :) nie chodzi tu o wiedze czy wasze doswiadczenie ale chcialabym znac wasze zdanie co wy byscie zrobili :) chciałam Kacpusiowi kupic ten rowerek o kotrym pisalam wczesniej ;) (dla tych co nie wiedza o taki :rowerek )ale uwidzialam troche inny nie dawno z chicco niby 4 w 1 a nie jak tamtem 8 w 1 ale w sumie to roznia sie tylko tym ze ten 8 w 1 mozna przerobic na rowerek a ten chicco nie .. jest funkcja bujaka mozna demontowac osłonke no i wogole :) no i jest tanszy ;) oto on
Kfiatuszku czesto mowi sie ze jak cos jest do wszystkiego to jest do niczego... mi osobiscie bardziej sie podoba ten chicco no i bardziej do mnie przemawia - wydaje mi sie stabilniejszy i masywniejszy no i mysle ze dluzej "poredzi" wyzwaniom :) a o cenie juz nie wspominam hehehe
Wczoraj przyszedł wózeczek dla Julki na prezent pod choinkę , wygląda bardzo ładnie , masywny ale nie za duży ,z nosidełkiem , przerabiany na spacerówkę