dziękuję zaczniemy od 6 m

Ryżowa, kukurydziana. To możesz dawać zwykły kleik.

Mola, a macie uczulenie na gluten? Bo jeśli nie to dlaczego się boisz glutenu?

Jeszcze nie wprowadzałam glutenu, chcę na początek dawać jej przepisowo 0,5 łyżeczki kaszki manny, a w większych ilościach na razie kaszki bezglutenowe.
Jaglana na pewno bezglutenowa?

można na początku dodawać po łyzeczce kaszy mannej np. do zupek. Słyszałam żeby z tym glutenem jeśli nie ma przeciwskazać to za długo nie czekać, że powinno sie podać pomiędzy 5 a 7 mc życia, no ale wiecie to są jakieś tam wytyczne. Ja zaczynam od kaszek bezglutenowych (kukurydziana, jaglana) ale za parę dni dodam niecałą łyżeczkę do zupki.

Ewa, o ile dobrze pamiętam, to u nas właśnie tak było, że ekspozycja na gluten nastąpiła w sumie przypadkowo w postaci skórki chleba

moja wczoraj ssala rogala, podoba jej sie to. a mi sie chyba spodoba BLW (mimo obaw o zakrztuszenie)

Dziewczyny, czy mogę podać Adasiowi ser żółty, fetę, mozarellę? Są tu jakieś ograniczenia wiekowe?

_Isia_: Dziewczyny, czy mogę podać Adasiowi ser żółty, fetę, mozarellę? Są tu jakieś ograniczenia wiekowe?

dżasti: Aleks juz od dawna jest ser żółty i mozarelle.ale fete bym odradzala, bo jest strasznie słona.

Potwierdzam, dobrej jakości mozzarellę i ser żółty podawałam wcześniej... (sery żółte polecam bez dodatku barwników itp, np. Emmentaler Milbona z Lidla, albo BIO Wiessentaller - z tego samego sklepu).

Feta słona, więc też nie specjalnie zdrowa.

Wojtek za żółtym nie przepada, Krysia jadała po skończonym roku. Mozzarellę uwielbiają oboje i nie raz dostają np. na kolację.
Wojtkowi zdarzyło się też pleśniowego spróbować i nawet mu smakował. Ale my rzadko jadamy, a i dzieci mają na to jeszcze czas.

Ja zaczynałam od sera koziego żółtego. A pizze tez Aleksio juz jadal. My zawsze robimy w domu. Keczupu do pizzy nie używamy w ogóle. Pizze dla dzieci robimy z sosu pomidorowego z ziołami i czosnkiem, na to ser żółty, dobrej jakości szynka i pomidorów koktajlowe. Przy czym my nie dajemy duzo sera. Lubimy pizze bardziej wloska niz amerykanska.Ale mamy też zaprzyjaźniona restauracje w której również robią pizze. I robią tam z ekologicznych, regionalnych, bardzo dobrej jakości składników. I tam pizza dla dzieci jest z sosem śmietankowym. Super smakuje. Co prawda my nie jadamy często pizzy. Ale pierwsza Aleksio jadł (domowa) jak miał rok.

a ja wczoraj podalam kilka lyzek kaszki i skonczylo sie rzygiem.

_Isia_: spróbuję te lidlowe

To jeszcze tylko Isia dopowiem, że ten Emmentaler to taki normalny, elastyczny jest - ja go uwielbiam do tostów np.
A BIO Wiessentaller, jest z tych takich kruchych serów, o dość wyrazistym smaku, ale moja córka od niego zaczynała przygodę z serami i bardzo go polubiła.

bobovita siedem zboz, jakas taka.

Kiedy podawalyscoe takie "inne" przyprawy typu kurkuma, imbir, kolendra, piołun itd?

dziewczyny, pytanie o rade. nie mam czasu gotowac, obierac i cudowac. ale sa gotowe mrozonki warzywne.
dzis wzielam taka zupe kalafiorowa, garsc zagotowalam z woda i dodalam zoltko, troche oliwy, troche przypraw podlaska przyprawa do rosolu.
ale to ohydne i mdle nadal. czym moge doprawic zeby to zjadliwe bylo? mala z tego lyzke zjada a ja reszte co nie, ale paskudne niesamowicie

Ewa ale takim maluchom nie dodaje sie przypraw wiec wiadomo dla nas to moze byc mdle ale dla dziecka ktore nie zna soli pieprzy czy innych dosmaczaczy bedzie ok
wystarczy takie warzywa ugotowac z odrobina np oliwy/masla i dodaz zoltko; a w ramach dodania walorow zapachowych to jakas pietruszke czy koperek dodac (ewentualie selera bo to aromatyzuje, a Marta z tego co pamietam nie ma alergii)

ps.
u mnie i G i K rzygali kasza, tak samo jak modyfikowanym, nie bylo opcji zeby zjedli
potem K z czasem sinlac z jablkiem czasami przelknal ale to tez przez cwhilwe i chyba tylko dlatego ze to w miare bez smaku bylo

ja wrzucilam do zupy, zagotowalam i zblendowalam

Ja też powoli przymierzam się do rozszerzania diety - ale powooooooli, bo odkryłam jakiś czas temu blog matki karmiącej HAFIJA i się okazuje, że przy KP wcale śpieszyć się nie trzeba. A i trzymać schematów tym bardziej - bo od 2014 r. są nowe wytyczne (więcej na ten temat tutaj i tutaj). Rodzic teraz decyduje o tym co dziecko zje, kiedy zje i jak jedzenie będzie podane. Dziecko decyduje, czy zje posiłek i ile zje.
Na początku rozszerzania diety nie zastępujemy posiłku z piersi ani kaszką, ani owockiem, ani warzywkiem. Do pierwszego roku życia mleko mamy stanowi podstawę żywienia dziecka. Zastępowanie mleka mamy przed ukończeniem roku innym posiłkiem nie jest dla dziecka korzystne. Nie zastępujemy posiłku z piersi – podajemy w pierwszej kolejności pierś, a dopiero potem uzupełniamy, oferujemy, podajemy dodatkowo coś innego.

Np. dzięki wpisom na blogu w ogóle nie trzymam się żadnej diety - bo panuje mit, że podczas KP pewnych rzeczy jeść nie można. A okazuje się, że można jeść WSZYSTKO! I ja jem wszystko - i fasolę, i kalafior, i smażone, i kababy, i demonizowane truskawki itp.
.
Aha.
Starszy syn był na MM (dzięki "dobrym" radom otoczenia i pediatry nie utrzymałam laktacji i po miesiącu dostał butlę ) oraz m.in. na kaszkach z MM i herbatkach granulowanych - tym razem z KP się udało (nikogo nie słuchałam - tylko siebie) i rozszerzać dietę też chcę inaczej i z głową.

Ja tez schematòw nie stosowalam. Ale pierś byla zastepowana innym posilkiem a to dlatego, ze Aleks 3 razy w tyg. był u mojej mamy. Przy czym przyprawy dopiero kolo roczku zaczelam dodawac.

Mnie kazano żółtko gotowane podawać, więc też gotowałam. Moja mama podawała surowe, bo tak w tamtych czasach jej kazano. Ja bym się bała ;).

Ja w ogóle robiałm tak, że gotowałam na twardo lub na półmiękko i po prostu widelcem rozgniatałam :P. czasami podawałam w zupce, a czasami na łyżeczce...

Najczęściej wysypka. mogą być też wymioty, albo luźniejsze kupki ze śluzem.

Dziewczyny moj syn skonczyl 6miesiecy. Ma nietolerancje pokarmowa, skaze bialkowa ale skore ma ok. Jest na Neocate. Podalam mu troche marchewki w sobote, w niedziele tez i dzis w nocy nie mogl spac, krecil sie, a na plecach to juz w ogole nie mogl lezec, domyslam sie, ze to przez ta marchewke, ewidentnie go brzuszek bolal. Nad ranem zrobil kupke, gesta z widoczna marchewka,sluz tez byl ale on zawsze ma sluz w kupce. Mam mu dalej ta marchew dzis dawac? A jak z glutenem?

Bylismy w szpitalu jak mial 4 miesiace. Wymiotowal na zielono i mial krew w kupie. Pomimo tego, ze byl juz na Aptamil Pepti. Porobili mu badania, mial ostre przewlekle zapalenie jelita grubego. Podali Neocate i jest poprawa, choc wciaz mocno ulewa i kupki sa nieciekawe.