U mnie temp. silnie spadła, więc @ pewnie będzie zgodnie z tabelą. Wczoraj zrobiłam ciasto z kremem z serka homogenizowanego i masła. Masło było ciepłe, a serek zimny. Razem nie połączyły się i wyszło ciasto z grubą warstwą masła, wrrr... Co z tym zrobić?
Amazonko nie mogę Cię niestety poratować, mi taki krem wyszedł wspaniały; wiem tylko że jak się masa zważy ta z margaryny, to dodaje się znowu margarynę i składniki i uciera od nowa, co prawda masy jest więcej ale się połączy, może ktoś wie lepiej?
Wybrałam inne rozwiązanie: będę robić ciasto bez dziwacznego kremu! Samo jest dobre, a krem szkodzi na smak, he he. BTW: w pracy muszę zrobić świętowanie ślubu, gdy wszyscy wrócą z urlopów. Nie uśmiecha mi się to.
witam, niestety u mnie pada i jest okropny wiatr, czy któraś ze starających się jest może alergikiem? bo ja mam AZS i odstawiłam wszystkie tabletki, bo nie chce sie teraz truć, jedynie co biorę to folik i tardyferon (żelazo)
Niestety Myszorka nie pomoge Ci. Mam tylko corke alergiczke .Ty jednak jestes ciekawa czy mozan te leki brac w trakcie ciazy. W tym temacie jestem zielona.
Witam was! Niestety we Wrocławiu leje deszcz, jest buro i ponuro! Do pracy doszłam cała mokra jak kura! I jak tu się nie denerwować Samopoczucie "pod psem"! Chyba wypiję sobie małą filiżaneczkę kawki - może będzie troszkę lepiej - przecież trzeba troszkę popracować! Miłego dnia - wszystkim!
tzn wiem że w ciązy nie można brać ale mój alergolog jak się zapytałam a jak będe brać i zajdę w ciążę to jaki ma to wpływ na dziecko nie umiał mi odpowiedziec, dlatego postanowiłam je odstawic razem z tabletkami anty i jakoś spróbować przeżyc
Myszorka musisz uwazac na diete zeby Ci sie nie nasilalo. Kiedys nasz opani doktor cos mowila zeby mala nie jadla kiszonej kapusty pbo podwyzsza histamine i szynki koserwowej .Jednak co jeszcze nie powinno sie jesc to musisz poszukac w necie .Na pewno jest tego duzo.
Witam! Solaris , tak jestem tuż przed spodziewana @. Dzisiaj 27dc, ale jak juz wczesniej wspominałam, jestem pierwszy cykl bez tabletek, więc różnie to może być. Zakładam , że cykl potrwa 28 dni. Myszorka, ja jestm alergikiem, na pyłki i mam chyba całoroczny nieżyt nosa. Teraz właśnie mi doskwiera, więc płuczę nos izotonicznym roztworem soli morskiej RHINOTON, a póżniej psikam homeopatycznymi kroplami do nosa EUPHORBIUM. Mimo to, nie czuję się idealnie, ale też ze względu na starania odstawiłam wszystkie inne leki. Czsami jak już nie daję rady zasnąć przez totalnie zatkany nos psikam, dawkę OTRIVIN. Wiem, że przez taki zatkany nos można załatwić sobie zatoki i dlatego ten Otrivin w desperacij. Mój dr alergolog też jednoznacznie nie dopowiedział, czy leki antyalergiczne w ciąży szkodzą. Oczywiście absolutnie zabronione sa leki ze sterydami. Ale ogólnie to powiedział, żeby się teraz nie przejmować , tylko starać o dzidzię . Jak juz fasolka będzie, to w razie problemów przyjść do niego i coś zaradzimy. OBRZYDLIWA jest ta alergia. Może codziennie zatruć życie. Nikomu jej nie życzę ( nawet się zrymowało )
Marta ja wiem ze na zatkane zatoki dobry jest mucofluid. strasznie smierdzacy preparat do nosa ale rewelacyjnie rozrzedza wydziline.Dobrze tez jest zrobic sobie inhalacje z samej soloi fizjologicznej .Mozna dodac troszke mucosolvany zeby tam rozluznilo.To robie najczesiej corce wlasnie przy zatkanym nosie.
ja tylko na chwilke. milam wczoraj wilczy apetyt, trzymalam sie dzielni, ela jak przyszedl moj kochany, to sie skonczylo i zamowilismy pyszne zarcie teraz dziewczynki trzymajcie kciuki, bo mam zaraz examin wew. na prawko! i musze zdac, zeby przystapic do normalnego! najbardziej sie testow boje! dam znac jak poszlo!:)
Marta77 dzieki za odpowiedz, ja pierwszy cykl po tabletkach to czekałam na @ 40 dni, teraz zobacze kiedy przyjdzie, może koło 5.09 a mam nadzieje że może mnie ominie, chociaż wszystkie znaki wskazują na to że jednak nie. W moim przypadku alergii najgorsze są czerwone swędzące miejsca na ciele, pół biedy jak to jest na brzuchu czy nogach, ale najgorsze jak są to powieki. Ale muszę jakoś wytrzymać.
mam pytanie czy jest jakaś strona która mówi o tym co kobiecie wolno na początku ciązy a co nie? chodzi mi o takie sprawy jak zakupy (ciężkie reklamówki), sprzątanie, mycie okien itd, żeby nie nie było ryzyka poronienia, może to głupie pytanie, ale czasami może któraś z dziewczyn jest w ciąży, nie wie o tym,a na przykład robi przemeblowanie w domu i wtedy poroni
myszorka ja jestem alergiczką mam alergię na kurz alergen niemożliwy do wyeliminowania więc walczę na codzień biorę telfast 120 i buderin do nosa (ale to jest steryd) mam całoroczny i całodzienny katar jedyny dzień kiedy nie miałam kataru to dzień naszego ślubu (i tydz wcześniej) to było niesamowite z tego co wiem nie wolno brać tabl na alergie w czasie ciąży ale z drugiej strony to podobno w czasie tego cudownego stanu dolegliwości związane z alergią maleją bądź ustają musimy to sprawdzić w realu i same się przekonać teraz jak staramy się o dzidzię to nie biorę chyba że bardzo mnie złapie
Magda, dzięki za rady. Będę próbować. Myszorka, nie wiem na co dokładnie masz alergię, ale ja kiedyś tes miałam takie czerwone, swędzące plamy. U mnie wyskakiwały po jedzeniu. Oczyszczałam organizm przez jakieś 2-3 tyg. i jakoś samo przeszło. Miałam też pokrzywkę uciskową tzn. swędzące i puchnące miejsca w miejscach uciksu gumki np . o majtek albo od stanika, ale też przeszło.
ja mam alergię tak jak młoda żonka na kurz, telfast też brałam, teraz się muszę uzbroić w cierpliwość i staram się używać autosugestii że nic mi nie ma i że to zniknie, jakoś sobie radzę, też słyszałam że alergia może się zmniejszyć w tym błogosławionym stanie, poczekamy zobaczymy, kupuje kremy typowe dla atopowców, mają troche nieprzyjemny zapach, jak ze stodoły ale jakoś się muszę ratować
hej hej ledwo nadrobilam czytanie :) tak lecicie z tymi stronami :P hej oczekujaca dziekuje za namiary na obrazek :) ciekawe czy mi sie udalo go wkeic:) pozdrawiam :) p.s pogoda mnie dobija leje i leje :(:( i tak w dzien dzien moze to odstraszy te wredna pogode
hej dziewczyny co chcialam wam powiedziec :) moze poprosimy damazego zeby w oficjalnej wersji na 28 byly w komentarzach eikonki :) zeby zrobilo sie troche bardziej weselej w komentarzach :)
Myszorka - ja też mam AZS i astmę do tego. Od dziecka faszerowana byłam tabletkami i maściami z różnym skutkiem. W chwili aktualnej stosuję tylko Amertil i maść mocznikową na bazie hydrocortizonu (robiona w aptece), 0,6% Hydrocort. na 100 g maści, czyli niemała dawka a mimo tego alergolog dała mi zielone światło i powiedziała nawet, że mogę tą maść i leki stosować w ciąży i nie wpłynie to negatywnie na płód! Prócz tego sporadycznie (ale jednak) używam leków wziewnych i Alertec w sprayu do nosa oraz kropli do oczu. Jednak na większość alergenów reaguję bardziej skórnie niż wziewnie czy "katarowo". To również nie jest przeszkodą w ciąży.
No u mnie zmiany są tak silne, że przy odłożeniu leków prawdopodobnie zadrapię się na śmierć (raz już uznaam, że "na co mi te leki" i trafiłam do szpitala). Kurde, już się tak do nich przyzwyczaiłam, że nigdy nie zpaominam ich brać (a zapominajka ze mnie straszliwa, wczoraj np poszłam na zakupy bez pieniędzy i karty ). A co to znaczy "wcinam kiśle"? Chodzi o taki zwykły kisiel? I pomaga?
taki zwykły kisiel albo gotuje albo te ekspresowe do kubka, a jak masz wanne to zrob sobie krochmal i wlej do wanny to działa, ja nie mam wanny wiec musze uzywac pod prysznic silnie nawilzajacych olejkow do mycia, ale skrobia zawarta w kiślu i mące łagodzi swędzenie
A bo ja myślałam, że pijesz kisiel! :D A co do krochmalu to uwaga, uczula i to w dużym stopniu. Sprawą ciężką jest fakt, że ma opóźniony efekt, może uczulić dopiero po 2-3 tygodniach takich kąpieli. Jeśli chodzi o mnie to mnie też uczula krochmal tyle, że od drugiego czy trzeciego użycia (mąka ziemniaczana...) ale jak mam mocno podrażnioną skórę to robię sobie papkę z płatków owsianych - wrzucam je do sitka, sitko do garnka (tak, że mogę naożyć sitko na niewielki garnek). Zalewam wrzątkiem i po około 30 minutach do 45 wywar gotowy. Wodę wlewam do wanny a płatki wyciskam w sitku łyżką tak, że całość spływa do garnka, powstaje takie mleczko, którym się smaruję. Polecam głównie na polepszenie cery, skróra jest po tym super
Dziewczyny @ przyszła . czuje sie fatalnie zwroty głowy i straszny ból brzucha .A musze za momet wyjsc z psiakiem na spacer . Kasiu- trzymam kciuki. Dziewczyny współczuje Wam z tą alergią , ja na szczeście mam tylko mocne uczulenie tylko na ukąszenia owadów , ale MM męczy sie z alergią na pyłki traw już od dziecka i wiem co to oznacza. U mnie na razie nie pada , ale zimno . Pozdrawiam Was serdecznie.
nqL ale ten kisiel to ja jem, przykro mi że masz taką alergię a odczulałaś się kiedyś? bo ja chciałam ale ze względu na starania to odłożyłam to mona przykro mi, ale nie poddawaj się
A no to faktycznie cholera, nie wiem jak ominęłam z tym kiślem pitnym (spróuję :) ) Co do odczulania to niestety, dwukrotnie. Raz na kota raz na trawy. Po trawach od razu wylądowałam w szpitalu a po szczepionce na kota wystąpił szok anafilaktyczny i też hospitalizacja. Jestem przypoadkiem beznadziejnym, który na odczulanie reaguje jak na alergen, niz z tym nie można zrobić. 10 lat miałam ścisłą dietę bez kontaktu z futrzakami i dzięki temu więkscość objawów znacznie się zmniejszyła.. ale do kota to mam taki uraz, że wystarczy że gozobaczę na obrazku i puchnę (tia, psychika).
ze Szczecina.. a moja pani alergolog prowadzi mnjie odkąd skończyłam kilka miesięcy.. i mimo, że przyjmuje tylko dzieci ja jestem dużym wyjątkiem. Ostatnio zrobiła jeszcze specjalizację z pulmonologii, na lekarza akurat nienarzekam..
bo moja siostra cały czas była leczona na alergie a się okazało że ma poważnie chora tarczycę i dostała jod i inne jakies pierwiastki i zobaczymy co bedzie, ale na razie jest lepiej, a tak to strasznie puchła, juz nie wiedziała co ma jeść, ale teraz jest pod opieką dobrego lekarza, ale niestety pierwsze diagnozy wykonczyly jej organizm bo cały czas brała leki na alergie od których tez miala wysypki, dopiero potem kogos olsniło że to może nie alergia, a miałaś badania na pasożyty?
Puchnąć to ja tylko od zwierząt. I to ewidentnie związkozo zwierzę + ja = najperw swędzenie oczu, następnie problem z oddychaniem, następnie puchnięcie. Na żywność i samą sierść reaguję skórnie. Kilkanaście razy w życiu przechodziłam testy. Mi po lekach wysypka schodzi a tarczyca to raczej sprawa hormonalna i wtedy leki nie zadziałałyby więc nie wiem czy jest konieczność robienia badań