techniczne dziękuję, narzeczony nie może uwierzyć, ja też za bardzo nie potrafię w to uwierzyć więc jutro kolejny teścik :)

Łezunia miło słyszeć, moje gratulację.
Październik jednak szczęśliwy gratuluję wszystkim , ja się już na październik nie załapie, ale może kolejne miesiące będą także szczęśliwe i owocne
Łapa, Jade, techniczne teraz nasza kolej

basia87 dziękuję, techniczne w poniedziałek wybiorę się na badanie krwi, ale mam taki zapas testów ciążowych że mogę zrobić jutro :)

cały czas brzmi w uszach to jak lekarz ginekolog powiedział mi że raczej mi się nie uda zajść w ciąże (a tu w pierwszym cyklu bez lekarstw brałam tylko kwas foliowy) dlatego tak trudno mi w to uwierzyć

Łezunia, gratuluję:)))

Łezunia gratuluję !!!

Łezunia ale Tobie zazdroszczę ,

fajnie, strzał w 10 jak to się mówi

YPolly dzięki :)

Hussy dzięki :)

Leneczka, przede wszystkim ustal sobie STAŁĄ porę mierzenia temperatury,bo inaczej to chyba nie ma sensu i ciągle będzie zakłócona. A Twój gin. na jakiej podstawie twierdzi,że w ciąży można mierzyć o każdej porze,byle by było 30 minut snu przed zmierzeniem?
Przecież nawet nie wiesz czy jesteś w ciąży. Zresztą mierzysz po to żeby mniej więcej nauczyć się kiedy masz poszczególne fazy cyklu i co się dzieje w Twoim organizmie. Twój wykres jest nie uzupełniony,więc ciężko powiedzieć cokolwiek.

Łezunia GRTULACJE
leneczka - Teorka ma 100% racji

A ja zapraszam pod nowy. Mam plan działania także musi byc dobrze

kitek dziękuję ja jestem w szoku że się udało za pierwszym razem przy moim pco

No właśnie.Mnie to od dawna zastanawia. Lekarz mówi przykro mi nie ma szans ,a tu przy pierwszym podejściu psikus.Jakby natura chciała udowodnić swoje To teraz Łezunia pewnie nie możesz się doczekać wizyty.
--
Kitku,My też długo się nie starałyśmy.Patrząc na to jak długo dziewczyny tutaj się starają to ja po prostu chylę czoła.. Dla mnie cztery miesiące to było ho ho ho ... a co dopiero mówić rok,dwa?

carottka dzięki
Hussy a no nie mogę się doczekać, ja się go wtedy spytałam czy jak co to będzie prowadził moją ciążę a on na to że raczej nie zajdę ale życzy mi szczęścia
chcę mu to powiedzieć i się przypomnieć, że dwa miesiące temu mnie skreślił

Gratulacje Łezunia!!!!

Łezunia: sara on całkowicie mnie nie skreślił tylko powiedział szczerze że przy moim pco powinnam iść do lekarza ginekologa który ma doświadczenie w leczeniu tej choroby(powiedział gdzie jest najlepszy ośrodek w leczeniu pcos w mojej okolicy, wszystko mi wytłumaczył), a na pytanie czy jakbym zaszła w ciążę czy ją poprowadzi to powiedział że poprowadzi :)

Jak tak to co innego. Będzie doktorek w szoku jak do niego pójdziesz.

Łezunia, moje ogromne gratulacje!!! Ja za często nie piszę, żeby się nie nakręcać ale za 5 dni koniec cyklu. Nie bardzo w niego wierzę ale wiadomo w środku serca zawsze jest nadzieja, że może nareszcie teraz.

motylica dziękuję .... ja miałam tak długaśny cykl że pod koniec mi było obojętne czy dostanę okres czy będę w ciąży (w to drugie to wątpiłam i ten pierwszy test który wyszedł pozytywny robiłam dlatego bo chciałam tak szczerze to siebie troszkę ustawić do pionu i się dowiedzieć szczególnie że robiłam go 13 dfl , potem i tak nie wierzyłam i zrobiłam jeszcze 3 dodatkowe - wszystkie pozytywne :) samo to że miałam taki zapas testów świadczy o tym że przygotowałam się na długie starania, a tu właściwie za pierwszym razem) Tak długo czekałam na owulację, dopiero po skoku zaczęłam troszkę się nakręcać ale miałam wiele rzeczy do zrobienia więc nie myślałam tak o tym a wszystkie jakieś tam objawy zwalałam albo na pms albo na problemy żołądkowe bądź na to że zaraz dostanę okres. W zeszłym cyklu bardzo się nakręciłam (chociaż wtedy to tylko możliwość była wpadki przy stosunku przerywanym) w tym starankowym troszkę odpuściłam...

Dziewczyny u mnie niestety beta wyszła 1,8 tak jak myślałam nie ma fasolki. Pocieszające jest to, że zaczynam stymulację mam nadzieję, że teraz się uda. Trzymajcie kciuki!

łezunia.. gratulacje... ja też mam strasznie dłuugiii cykl, no i... mam chęć zatestować.. ale coś czuję, że nie ma po :(

Ja w poprzednim cyklu zużyłam aż 4 testy i teraz już tylko dwa mi zostały. Mam nadzieję, że nie trzeba będzie dokupować.

kitek1981 jako ta co się stara już trochę dziękuję za życzenia szybkiego zaciążenia

Z tego co wiem, to w ciąży normalnie się leczy, wyrywa ze specjalnym znieczuleniem. Nieleczenie jest gorsze od leczenia, choć lepiej leczyć dopiero w 2 trymestrze. Skoro masz już zatrutego i zatrucie udało sie za pierwszym razem, to teraz tylko wypełnienie kanałów i wypełnienie zęba plombą. Jak masz wątpliwości to porozmawiaj ze stomatologiem, wtedy on coś zaradzi. Ale jak widzę, to w ciąży jeszcze nie jesteś, więc lepiej zrobić to teraz, niż później czekać kilka miesięcy. Poza tym martwe zęby są bardzo kruche, i nie wypełnione do końca często się łamią, wiem to z własnego doświadczenia