No nie ? heheh Ala już dorosł ,łazi swoimi drogami i czas na drugie małe kudłate dziecko Leże z termoforem na brzuchu i już przeglądam jakie tam dzieciątka koty mają ,tylko dom będę musiała na większy zmienić
A ja sie wlasnie dowiedzialam, ze kolejna dziewczyna z pcos zafasolkowala! Tego samego dnia usg mialysmy..zebym miala owu to moze ja tez bym sie dzisiaj cieszyla... A tu dupa:( Alimama chyba tez na koty sie przestawie, albo psy! :) I na nie przeleje swoja macierzynska milosc, nie bede musiala co miesiac sie dolowac:( A ty po staraniu odrazu te kotki patrzysz?:) spioszki patrz, a koty za miesiac jak cos:)
Treść doklejona: 30.07.12 23:05 Dobra spadam bo tu moj juz na mnie krzyczy
no bo ja nie muszę czekać na @ ja wiem że będzie jak co miesiąc =) Na koty to ja od dawna patrzę ,pamiętasz jak mówiłam że co roku jeden będzie ?? hehe
No I moj mnie tak ganial a sam zasnal a ja teraz leze bez tolku I rodzine zastepcza ogladam po raz setny! :/ No pamietam-co rok nowy kotek, to wisi ci juz 7 :) a potem moze co 2 lata bo nie pomiescisz ich:)
Do Ciebie będę zwozić :D Stary by chyba oszalał jakbym mu 7 kotów za każdy rok niepowodzeń przyprowadziła..Mam już kilka ras upatrzonych teraz tylko trzeba na nie zarobić
a mnie tu dawno nie było, ale widzę, że sporo się dzieje. Mamy dzisiaj rocznicę, ale wyczekiwanego prezentu nadal nie widać.Muszę wam powiedzieć,skoro o tym mowa, że ja rozważam jeszcze adopcję - ale mój małżonek to tak chyba średnio jest na to chętny narazie.Zobaczymy jak to będzie. miałam jakiś tydzień temu taką przygodę, ze znajoma, która wie o moich problemach (poronieniach), a z którą nie widziałam się pewnie ponad miesiąc, mówi do mnie: "ooo widzę, ze zaczęło się wszystko dobrze układać" i wymownie patrzy na mój brzuch...A ja na to z grobową miną, że :"wręcz przeciwnie, nic się nie układa", ale mnie to wnerwiło, jej się trochę głupio zrobiło.Tym bardziej , że nawet nie przytyłam.I teraz chyba tez zacznę mówić, że nie możemy mieć dzieci.Tymczasem dziś zakupię butelkę czerwonego wina i opiję w samotności te naszą rocznicę, bo mąż to raczej w winku nie gustuje, chyba, ze zrobi wyjątek.
No tak alimama do mnie-najlepiej!:) ja to niby mam duzo miejsca a moj maz wrecz "uwielbia" koty!:):) hehe zabil by ci wszystkie:):) U mnie @ brak, tempka 36,6 boli mnie podbrzusze ale nie jak na okres-widac ze dla mojego organizmu 28dni jest za malo zeby @dostac (szczegolnie po tej 3miesiecznej przerwie). Oprocz podbrzusza I lekkiego poddenerwowania wszystkim nie mam zadnych objawow no ale mysle ze na dniach przyjdzie. Andzia wspolczuje wtopy, niektorzy ludzie to naprawde wyczucia nie maja...no ale coz..ja tez dzisiaj bede pila czerwone winko takze nie bedziesz sama:) A propo bo tak zauwazylam, ze chyba wszystkim dziewczynom te CZERWONE WINO najbardziej do gustu przypadlo na te endo
Andzia przytulam Cię mocno :) Ile staracię się o dziecko? Moja znajoma starała się 2 lata, brała różne leki chodziła do bardzo dobrych lekarzy i nic z tego nie wychodziło. Wkurzyła się odstawiła leki, zaczęła myśleć o adopcji i tak jakoś się stało, że zaciązyła :) :) Ja wiem, że mówienie sobie, że już nam nie zależy i odpuszczamy sobie jest bardzo trudne- w moim przypadku chyba nawet nierealne, ponieważ też wmawiam sobie, że nie chcę, ale w głębi duszy trzymam mocno kciuki.
Mam nadzieję, że teraz sobie trochę odpuścimy, ponieważ od września przechodze na kontrakt menedżerski. Mam mnóstwo spraw na głowie, muszę założyć firmę, znaleźć księgową, kupić samochód, wyposażyć biuro... Masakra jakaś :) Może zaliczymy wpadkę i będę miała mega problem, ponieważ nie będę mogła iść na macierzyński. Kurde jak ja marzę o tym problemie :) :)
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 31.07.12 10:50</span> Andzia przytulam Cię mocno :) Ile staracię się o dziecko? Moja znajoma starała się 2 lata, brała różne leki chodziła do bardzo dobrych lekarzy i nic z tego nie wychodziło. Wkurzyła się odstawiła leki, zaczęła myśleć o adopcji i tak jakoś się stało, że zaciązyła :) :) Ja wiem, że mówienie sobie, że już nam nie zależy i odpuszczamy sobie jest bardzo trudne- w moim przypadku chyba nawet nierealne, ponieważ też wmawiam sobie, że nie chcę, ale w głębi duszy trzymam mocno kciuki.
Mam nadzieję, że teraz sobie trochę odpuścimy, ponieważ od września przechodze na kontrakt menedżerski. Mam mnóstwo spraw na głowie, muszę założyć firmę, znaleźć księgową, kupić samochód, wyposażyć biuro... Masakra jakaś :) Może zaliczymy wpadkę i będę miała mega problem, ponieważ nie będę mogła iść na macierzyński. Kurde jak ja marzę o tym problemie :) :)
Znowu wariuje dziewczyny, myślałam że ten cykl minie spokojnie a tu nic z tego niepotrzebnie weszłam na brzuszki ciążowe na forum, aż mi się płakać chcę bo wydaje mi się że ja nigdy takiego mieć nie będę, to nasz 9 cykl starań a nic się nie dzieje. Po za wielką poprawą śluzu po oeparolu co daje mi niepotrzebne nadzieje. @ ma przyjść 7 sierpnia, zwariuje do tego czasu
strawberry nie potrzebnie sie nakrecasz SPOKOJNIE! z nami tutaj nie zwariujesz!:P ja siedze wcinam migdaly, doczytalam sie gdzies na necie ze ENDO WSPOMAGA TAKZE sok z buraczkow i wedzona ryba :)
ja cierpliwie czekam na @, mam nadzieje ze juz jutro pojutrze max dostane, no i kolejny cykl ze zwiekszona dawka clo. takze w tym cyklu dopiero wszystko przede mna:) Po pracy pojde po winko, rybke wedzona- zrobie sobie salatke a jutro (bo nie lubie takiego soku z buraczkow) to zupke buraczkowa ugotuje:)
Ja dość często zupę buraczkową gotuję , a z ryb wędzonych to jedynie makrela mi smakuje :). Za alkoholem nie przepadam więc już wolę ten sok z buraczków zamiast winka. Czemu czekasz na @ ? Tzn coś nie tak było w tym cyklu ?
W dodatku na TLC leci program "porodówka", nie mogę się powstrzymać żeby tego nie oglądać, jak mój P jest w domu to już wie że ma mi to przełączyć, ale w pracy teraz jest więc troszkę sobie popłaczę
no niestety, pecherzyki byly dwa ale obydwa sie wchlonely wiec owu nie bylo no i cykl stracony-niestety, nawet tempka to potwierdza wiec lipa:( no ale coz, wszystki zale i zlosci minely...czas zaczac przygotowywac organizm na przyszly cykl i zaczac juz wspomagac endo jak to ktos napisal na necie " organizm musi nasiaknac tymi wspomagaczami" takze od dzisiaj zaczynam, wprowadze tez w diete nowe potrawy- zmiana diety tez pomaga, ostatanio moje endo w 14dc wynosilo ok3mm a w 16 dc (po rybce, orzechach migdalach i winku) 5,6mm- wciaz malo ale juz jakas poprawa byla:)
Też z chęcią bym zmieniła dietę. Kurcze ja nie pamiętam ile mm miało moje endo a byłam u lekarza w 12dc i jedyne co pamiętam to mówił że bardzo ładne , na pewno mówił ile mm ale jak już mówiłam wcześniej na pęcherzyku się skupiłam i tak już resztę wizyty pamiętam jak przez mgłę . Możliwe że 5 mm albo 15 (kur** nagram następną wizytę) ? Bo coś takiego mi się kojarzy , mogę zmyślać bo nie pamiętam dokładnie
nowa akurat po 16dc winko u mnie bylo sporadycznie:/ raz w tygodniu moze kieliszek, ostatnio w sobote z kolezanka butelka na spole ale tak to nie wiem czemu szaleje tak tempka ale nie od alkoholu:) 5mm to malo, nie wiem czemu powiedzial ze endo jest ok, moim zdaniem troszeczke za malo, ale jak masz dluzsze cykle nic 28 dni to moze byc akurat, u mnie w 2 dni urosl ok.2mm:) ale wciaz byl za maly:( wiec u ciebie w 14dc mogl byc juz akurat:) a strawberry mialas owu w tym cyklu?
Może mówił 15, jestem zła na siebie że nie pamiętam dokładnie . Nie mam pewności co do owulacji w tym cyklu. Robiłam testy i wyszły przez dwa dni pozytywne. Do tego płodny śluz jak nigdy. A cykle mam zazwyczaj 28 dniowe, ostatni tylko był 31
15mm to endomedrium powiekszone- wiec raczej nie 15:) ale jak sluz ladny i test pozytywny i jak serduszkowaliscie w odpowiednie dni to strawberry BEDZIE FASOLKA! kiedy na poziomke przyjdzie czas?:( w koncu to ja mialam byc nastepna nowa to moj pierwszy cykl z mierzeniem i pierwszy stymulujacy-moze dlatego, ja takiego krotkiego cyklu do 30 dni nie mialam NIGDY! wiec dlatego moze tak szaleje..w przyszlym cyklu bede uzywala termometru lepszego, z 2 kreskami po przecinku wiec mysle ze bedzie dokladniejszy:)
dziekuje ci bardzo za miejsce:) mam nadzieje ze dolacze za miesiac!!!!!!!!! u mnie clo akurat nie mialo wplywu na sluz i bardzo sie z tego ciesze:) ale na endo za to mialo:/ KURDE MAM NADZIEJE ZE ZE ZWIEKSZONA DAWKA CLO UDA NAM SIE !!!
Treść doklejona: 31.07.12 16:21 nowa za to ty masz ladny sluz:) wiec moze owulacja spozniona:)
ja bylam druga z tego co pamietam bo jestem poziomka a cytrynka? czy ktos ostatnio zaciazyl wiec ja bylam po niej! i prosze mnie tu nie wyprzedzac poki nie powiem ze juz- "UDALO NAM SIE" bo sie pogniewam hehe swiruje!:) no wlasnie mam juz microlife od soboty, czekam tylko na nowy cykl!:)
a ja w tym cyklu totalny luzik (zen) hehehe wszytsko by wskazywalo na późna owulację ale jakoś po ostatnim USG nie mam wiary w to ze bez leków mogłoby się tak zdarzyć że pęcherzyk sam podskoczył, tylko pozostaje mi żal po kolejnym straconym cyklu
nie wiem co na mnie tak wplywa ale ostatnio tyle sie u nas dzieje, nie mam czasu na dolowanie, pogoda sprzyja wiec u mnie narazie bardzo pozytywnie i duzo dobrych fluidkow....nie wiem co bedzie po usg w polowie cyklu, ale znajac mnie to duzo nerwow zlosci i wyladowan na biednym m no ale POKI CO pozytywne myslenie u mnie goruje!)
nowa to w tym miesiacu do ginekologa i po leki stymulujace rosniecie pecherzykow i do dziela (jak sie teraz nie uda) w kolejnym cyklu!:)
Treść doklejona: 31.07.12 16:38 ogladam powtorke rozmow w toku 16 lat i w ciazy....no cholera jasna ONE MOGA a my nie!!!!i to WPADLY a my nawet wpasc nie mozemy!
hehe tak nowa raczej wie ze w tym cyklu nici ale od przyszlego cyklu bede miala nowa dietke garsc tabletek hehehe mam nadzieje ze pomoga (tak mysle ze gin cos da) zobaczymy jak zinterpretuje wyniki, a teraz Nowa spada do domku standardowo na wino hahaha
Treść doklejona: 31.07.12 16:45 hahaha hej nowa tu poziomka, ja wciaz walcze z nalogiem, wczoraj minelam sklep alkoholowy nie dalam rady wypilam 2 wina, zaluje hahahahhahahahahhahahahahhahahahahha
Treść doklejona: 31.07.12 16:48 ja tez ogladalam ten program pare razy- dalej w to nie wierze, nie niemozliwe zeby nie wiedziec, nie czuc, nie kopalo itp.
Ja właśnie wróciłam do domu z Lidla z trzeba butlami czerwonego wina i dwoma paczkami prażonych i solonych migdałów :) Ostatnio o tym programie opowiadał mi mój Książe, i też nie wierzyłam, ze coś takiego może się zdarzyć... No chyba, że ktoś jest baaaardzo otyły- tak myślę
Otyly I nic nie czuc! Mnie boli brzuch, mysle ze dzisiaj przyjdzie @ :) Im szybciej tym lepiej:) no I nie wiem czy winko dzisiaj czy jutro zaczac-zobacze co moj mezulek powie:)
Treść doklejona: 31.07.12 18:29 Napisalam mojemu ze jak bedzie wracal z pracy to zeby mi kupil rybke wedzona, ogorki kiszone I batonika czekoladowego "bajeczny" to mi odpisal: JESTES W CIAZY???? Czy zartujesz??? Hahahahaha ale sie usmialam- szybko zgasilam szczescie mojego meza ze to na salatke:) hihi
Pozwolcie ze sie wtrace :P niestety taka ciaza jest mozliwa :) sama mialam taki przypadek na dyzurze ze dziewczyna przyszla i nie widac bylo prawie nic a dziewczyna szczupla i okazalo sie ze byla w 8 mc. Po prostu dziecko tak sie ulozylo ze nie bylo widac a ruchy byly takie ze miala wrazenie jakby "jelita bulgotaly"