Jak to jest ze szczepieniem na pneumokoki?
Podobno szczepienie obowiązkowe od 2017 a ja nawet nie mam wzmianki w książeczce zdrowia dziecka o takowym jako programowe. Dziecko urodziło się w październiku 2017.

Dziś pediatra odradzil mi szczepienie na pneumokoki że względu na "dziwne zachorowania" dzieci które były szczepione. Chodzi o to, że szczepionka jest tylko na niektóre szczepy i organizm się jakby usypia na te grozniejsze. Zalecił za to szczepienie na meningokoki.

Druga sprawa.
Jak może odradzać szczepienie, które jest obowiązkowe...ehh

Obe są przecież lekarze, którzy sami proponują odwlekanie szczepień i nie robią problemów więc myślę, że wystarczy zapis o choróbsku dziecka itp żeby odroczyć, tu akurat większej filozofii nie ma

jedynie bym się zastanawiała jaki interes ma w tym polecaniu płatnej a odradzaniu refundowanej, tak jak piszesz ceny kosmiczne a to chyba tylko na 1 szczep jest tylko no i o zakażeniu pneumo słyszy się w ogólnym rozrachunku dużo częściej niż meningo

Byłam dzisiaj w laboratorium na corocznych badaniach z krwi. W rejestracji wisiał plakat odnośnie badań w kierunku przeciwciał przeciwko odrze. Stwierdziłam, że jak juz tu jestem, to zrobię, mimo iż w karcie zdrowia mam wpisane, że niby chorowałam. Do końca roku jest u mnie (Diagnostyka) rabat 50% na to badanie. Zapłaciłam 32 zł. Męża też wyślę, bo on to już w ogóle nie ma żadnych papierów z dzieciństwa.

bonim: Marion ciekwe co Ci wyjdzie. Dlugo sie czeka??

Ponoć ze względu na zachorowania tryb jest przyspieszony i wynik jest po 5 dniach roboczych, a ja badałam wczoraj (sobota 17.11.). Zbadałam, bo stwierdziłam że w tych latach 80-tych różnie mogło być i o pomyłkę nietrudno. W sensie że mam wpis, że chorowałam.
Wczoraj teściowa znalazła książeczkę męża - był szczepiony. Pytanie na ile lat to wystarcza, bo że dożywotnio to nie ma opcji.

bonim: Ja mam ksiazeczke i bylam 2x szczepiona na Odrę i uwaga na rozyczke. A rozyczke przrchorowalam i pamietam to jak dzis. Niestety nikt nie pamieta czy to bylo po szczepieniu. Mialam swinke i z bratem w jednym pokoju wówczas. On sie nie zarazil. Mialam rozyczke i tez mu nic nie bylo. Jak to mozliwe?

Wcale nie jest pewne, że brat nie chorował. Mógł nie mieć widocznych objawów. Mój brat też miał świnkę a ja nie a mam p/ciała, więc jednak miałam ale obeszła się ze mną łagodnie.
Oraz nie ma nic dziwnego w tym, że po szczepieniu na różyczkę - wtedy pewnie jedna dawka, przechorowałaś ją mimo szczepienia. Tak się zdarza albo masz wpis, bo panie wpisał a nie zaszczepiły a bilans musiał się zgadzać. Wtedy były trochę inne czasy ;)

MrsHyde: Ponoć na 15lat

To chyba sprawa bardzo indywidualna :)

bonim: Obe ja swinke pamietam dokladnie. Bol gardla to przy tym Pikuś. Przeszlam bardzo bolesnie. Strasznie spuchnieta bylam... bol przy przelykaniu sliny. Goraczki... buuuu

No nie wiadomo jak to wtedy "pisali"..

Mój brat miał powikłania, szyję miał większą niż głowa a u mnie nic a nic się nie działo, choć wszyscy obserwowali i oczekiwali tego samego (sponiewierało go w dniu I komunii). Zwłaszcza, że potem klasa się posypała oraz niektórzy goście komunijni. A tym czasem, po 40 latach okazało się, że jednak chorowałam, tylko, że mnie nie drasnęło ;)

Teo, sepsa to reakcja organizmu na zakazenie bakteryjne, które moga wywolac nie tylko pneumo czy meningo. po odrze dziecko ma obnizona odpornosc wiec niestety tym bardziej narazone jest na zlapanie czegos - to moze byc paciorkowiec czy coli i pewnie gro innych bakterii, w tym także tych krążących po szpitalu :(

Strona Stop NOP została zawieszona...

O ile się nie mylę, to sepsa meningokokowa zazwyczaj przebiega piorunująco, i odsetek zgonów jest bardzo wysoki. To samo z pneumokokami.
Gdy już się zacznie, to nie można powstrzymać destrukcji organizmu.
I lekarce zapewne chodziło o sepsę odmeningokokową a nie ogólnie o sepsę, która jest stanem zakażenia wielonarządowego wywoływaną przez rożne drobnoustroje, ale można ją powstrzymać. Natomiast w przypadku meningo i pneumo, niesie ogromne ryzyko zgonu.
I sanepid już byłby u Was w przedszkolu.

My lezelismy z chłopcem co miał sepse od anginy. Srpse nie tyle pneumo i meningo wywołują. Pomijam fakt, że zaszczepienie dziecka na pneimo i meningo nie gwarantuje że dziecko nie zachoruje. Po pierwsze nie każdy nabywa odporność po szczepieniu, po drugie szczepionki nie obejmują wszystkich szczepów.

Dokladnie. Rok temu w naszym mieście babka w powikłaniach po przechidzonej grypie na sepse zmarła. W szpitalu nam mówili, że zwykle sepsa rozwija się z byle pierdoly, jak zaczerwienione gardło, a nie jak to ludzie sobie wyobrażają z zapalenia płuc, czy czegoś podobnego.

Ostatnio w tv mówili o dziewczynce, która zmarła na sepsę od przebitych niedawno uszu.
Moja Michasia miała od zapalenia płuc.

Bonim moja mama przy sepsie miała takie objawy. Ból mięśni,okropny ból w zgięciach łokciowych.
Dopiero później doszły plamy na ciele ale już było za późno. Ile ja w nią ketonalu wcisnęłam do mięśnia.
U mojej mamy sepsę wywołał jak się później okazało gronkowiec

Bonim tak. W środę po spacerze mówi że plecy ją bolą, chyba ją przewiało. Za tydzień w środę już jej nie było.

Anairda, coś strasznego :( współczuję :(

Anairda bardzo wspolczuje ;((( moja mama przeżyła sepsę , która zarazili ja w szpitalu. nawet nic nie mówili dopiero przy wypisie w domu przeczytala 😨😨 to było z 8 lat temu.

Na razie ta tańsza metoda całkiem drogo wychodzi.
25 wlewów jedyne 15000... I nie widzę, żeby tacie było lepiej.
Ale w sytuacji beznadziejnej wszystkiego się człowiek chwyta...

Tak, miał.

Dzięki.
Mój tata nie ma nowotworu- ma zaawansowaną polineuropatię z zanikiem nerwów. W tej chwili nie ma czucia w części stóp, uszkodzony nerw strzałkowy, zaburzenia nerwu błędnego.
Jeśli nie zatrzyma postepu choroby- przestanie chodzić. Na razie uczył się na nowo - chodzić bez czucia w palcach stóp, trzymać równowagę i się nie przewracać.
Odwiedzał wielu lekarzy i znalazła się taka lekarka, która zaleciła wlewy w celu poprawy funkcji układu nerwowego.
Poszło sporo kasy, ale ja efektu nie widziałam. Zdecydowaną poprawę zaobserwowałam po wdrożonej fizjoterapii.
ale to już nie na wątek o szczepieniach

Mam wyniki swoich badań pod kątem przeciwciał przeciwko odrze:

Morbilli virus (odra) - przeciwciała w kl. IgG - 109,08 IU/l

Normy:
do 199 - negatywny
200-274 - graniczny
275 i powyżej - pozytywny

Jak to interpretować? W karcie zdrowia dziecka mam wpis że chorowałam.

Tak myślałam, że oznacza to brak odporności.
Sprawdziły się więc moje przypuszczenia, że wpis w książeczce, że chorowałam, może okazać się bzdurą... Tak więc widzicie jak to kiedyś wpisy robiono....

Ja bylsm szczepiona w 1980 r.haha.i jeszcze mam wpisana uwaga uwaga ospe.prawdziwa???szczepuli jeszcze wtedy?

Szczepili wszystkich niezależnie czy przechodzili. Sama miałam rozyczke w przedszkolu, a szczepili nas w podstawówce i nikogo nie interesowało że juz miałam.