karolciat, niech pediatra wysle do poradni ds.szczepień, tam sie czeka sporo czasu,a zawsze jest papier,ze oczekuje na wizyte. Z dokumentacją w ogole nie ma problemu,nawet nie musi isc do przychodni. Pisze pismo o kopie całej dokumentacji z adnotacją ,,za zgodnośc z oryginałem,, i mają przesłać na adres domowy. Opłate za przesyłkę zapłaci przelewem. Ja tak robiłam,ze szpitalnymi dokumentami.
Jak dziecko skończyło 3 lata i nie ma dokończonych szczepień zgodnie z kalendarzem to pediatra w przychodni już nie może kierować na szczepienie. Może tylko wystawić skierowanie do poradnii szczepień w celu ustalenia nowego kalendarza. Takie mają przepisy.
Ja też miałam taką wiedzę, dlatego tym bardziej dziwiłam się przychodni, że tak "beztrosko" zgłosiła matkę do sanepidu. Przecież oni najlepiej powinni wiedzieć, ze to już nie takie "hop siup".
Ale tu chodzi tylko o zachowanie procedury. Oni już nic nie zrobią, ale zeby im nikt nic nie zarzucił to wysyłają takie pismo licząc, że mama przyjdzie i wręcza jej skierowanie. Rece mają wtedy czyste.
Ale skierowanie wręcza pediatra, co z resztą powiedziała, że zrobi. Skierowała dziecko na podstawowe badania. A przychodnia sanepid poinformowała bez konsultacji z pediatrą, a ten (sanepid) wysłał pismo z groźbą grzywny (przynajmniej ja tak tę sytuację zrozumiałam). To trochę tak, jakby moja pediatra kazała nam poczekać ze szczepieniem do wiosny (co z resztą nieraz radziła) a e tym samym czasie pielęgniarka od szczepień poinformowała sanepid że nie przyszliśmy zimą... Co prawda w mojej przychodni to nierealne, bo jesteśmy w ciągłym kontakcie, pani Bożena (od szczepień) do mnie dzwoni, pyta o sytuację. U nas nie ma "wezwań", sztywnego ustalania terminów, kiedy trzeba przyjść. ale to plusy małej przychodni. Ta, do której przepisała się koleżanka, ma dobrych pediatrów, ale to "moloch" i jak widać procedury górują nad człowiekiem.
Widocznie z automatu jak dostały kartę szczepień zgłosiły jednostkę. Co zrobisz jak nic nie zrobisz Niech zgłosi Nopy we własnym zakresie, argumentując brak chęci że strony przychodni oraz odpisze, że dziecko otrzymało skierowanie do poradni i oczekuje na wizytę. W tym czasie pozbiera dokumentację z poprzedniej przychodni/ szpitala
Na razie czeka na odpowiedź sanepidu na to pismo, co jej ta prawnik za 3 stówy napisała... Ale mam nadzieję, że teraz na spokojnie pozbiera wszystkie materiały, dokumenty i w razie W będzie miała się czym bronić... A jeszcze bardziej mam nadzieję, ze jednak bronić się nie będzie musiała, że się sprawa po kościach rozejdzie.
A Ninę masz szczepioną? bo nie pamiętam... Jak masz tylko wezwanie z przychodni to teoretycznie możesz nic nie robić, bo listy lubią ginąć... A jeśli chcesz zrobić jakiś ruch, to poproś o poradnię szczepień i indywidualny tok ze względu na jego historię choroby i astmę... Choć rozumiem że raczej nie chcesz zaczynać...
Jeśli to wezwanie z przychodni, to nie reaguj. Jeżeli się natomiast odezwie sanepid, to moim zdaniem wypada odpisać.
Mnie sanepid w pierwszym piśmie poinformował tylko o "obowiązku szczepień". Odpisałam im wymijająco, by zyskać na czasie. Drugie pismo przyszło po roku - grozili postępowaniem administracyjnym i grzywną. To im odpisałam już konkretami, że dużo chorował Frycek (xero dokumentacji z przychodni jako dowód wizyt u pediatry plus moje notatki odnośnie zachorowań - dokładne daty i opisy, bo ja wszystko notuję) oraz info, że obserwowany pod kątem autyzmu. Zglosilismy się do poradni szczepień, gdzie rozpisali nam indywidyalny kalendarz - ale bez konkretów, co w jakiej kolejności i kiedy. Ostatecznie ja sama decyduję czym, kiedy i na co szczepię. Dzieci w wueku powyżej 2 lat część szczepień mają tylko w jednej dawce (zapis w ulotce), bo nie potrzeba więcej.
Moja rada - umowcie sie do poradni szczepien i pogadajcie o sytuacji Huga.
Aha, u nas też był wpis sanepidu, że zalega ze wszystkim - i dają nam 14 dni na to, żeby 2-letnie zaległości nadrobić. Buahaha, zrypalam ich za to w moim piśmie (oczywiście w kulturalny sposób).
To tylko przychodnia, nawet nie pismo tylko taka mała kartka z imieniem, rokiem urodzenia i podkreślonymi chorobami, na ktore mam go zaszczepić Więc chyba póki co nic nie robię .
Powiem Ci sama od siebie, że ewentualnie zastanów się nad szczepieniem przeciw tezcowi. Modemu mogą się zdarzyć różne rany (mój wywalił się na krzaki i miał dziurę na czole szyta na SOR, a wtedy masz 24 h żeby zaszczepić). Jeśli to nie polecony to wcale go nie musiałaś otrzymać
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 31.01.20 23:49</span> Jeśli Cie wezwą poleconym to pewnie i tak pewnie po to żeby wystawić skierowanie do poradni szczepień na indywidualny tok.
Teo, olac. Ja tez dostalam zaproszenie na szczepienie Piotrka na odre, swinke rozyzcke. tak wypada teraz w 10 roku zycia, tez zwyklym. ja zaszczepie, ale jakos na wiosne dopiero. Ale normalnie mozesz list w kubel wrzucic, poki to jest zwyklym.
Ewa, a przychodnia ma szczepionkę dla Piotrka? Bo u nas nie mają, a mój Heniu też teraz jest w 10tym roku życia i będą nas wzywać. W aptekach u mnie również ciężko zdobyć (mówię o Priorixie).
Dziewczyny, dostałam z przychodni pismo, że uchylam się od szczepień na błonicę, tężec i krztusiec i jeśli nie zaszczepię małej do 25.02, to zgłoszą to do sanepidu. Mała ma w tej chwili 5 lat i 4 miesiące. Pisać coś do przychodni, czy czekać na ewentualne pismo z sanepidu?
Zadzwoń powiedzieć że wszyscy macie grypę i dziecka nie masz jak na razie zaszczepić. Na trochę może dadzą spokój.
Swoją drogą doceniam moja przychodnię. Piotrek za 2tyg kończy rok a ma za sobą tylko dwie dawki WZW i jedną DTP Po urodzinach pójdziemy na kolejną ale się cieszę że już pneumokoki nam minęly i tylko jedna dawka starczy za jakiś czas
Dziewczyny potrzebuje rady 23-go września Huga czeka zabieg przycięcia bocznych migdałów. Kiedy go umawiałam Pani zapytała o szczepienia (w sensie chodziło o żółtaczkę), powiedziałam zgodnie z prawdą że nieszczepiony I teraz tak. Albo możemy podpisać oświadczenie że jesteśmy świadomi konsekwencji etc etc albo spróbować go zaszczepić przed Na WZW Ale ja gdzieś czytałam że to muszą być co najmniej dwie dawki w odstępach 3-4 tygodni więc tak czy siak nie zdążymy Ona mi cos zaczęła mówić że jest jakaś przyspieszona szczepionka... Ktoś coś ?
Standardowo jest chyba 0,1,6 m-cy a przyspieszony był w dniach czyli 0,7, 28 dni i uzupełniające czarte chyba po roku ale jak jest teraz to sobie nie dam ręki uciac... Pytaj pediatry bo najlepiej zorientowany.
Ja mam akurat w domu ulotkę Engerix B pediatryczny (kupiony w tym roku, adnotacja na ulotce: aktualizacja treści ulotki wrzesień 2017).
Zalecane schematy:
1. 3-dawkowy - 0, 1, 6 (pierwsza dawka - termin dowolny, druga dawka - 1 miesiąc później, trzecia dawka - 6 miesięcy od pierwszej dawki) 2. 4-dawkowy przyspieszony - 0, 1, 2, 12 (pierwsza dawka - termin dowolny, druga dawka - 1 miesiąc później, trzecia dawka - 2 miesiące od pierwszej dawki, czwarta dawka - 12 miesięcy od pierwszej dawki).
Witajcie, mam zapytanie dotyczące szczepień na pneumokoki . Kiedyś było to tylko dodatkowe , obecnie jest w kalendarzu jako obowiązkowe . Orientuje się może do jakiego wieku ile dawek jest? Kojarzę że kiedyś chcieli mi 1 dawka zaszczepić na NFZ córę( do 3 roku życia) ale odmówiłam . Obecnie jakoś niemowlaki mają dwie dawki w odstępie 8 tyg , a potem za pół roku 3 dawka . Myślę jak zminimalizować ilość dawek...
ptysiaczekk: Orientuje się może do jakiego wieku ile dawek jest?
W ulotce Prevenaru 13 jest napisane:
Jak stosować Prevenar 13
Lekarz lub pielęgniarka wstrzyknie zalecaną dawkę szczepionki (0,5 ml) w ramię dorosłego pacjenta albo w ramię lub udo dziecka.
Niemowlęta w wieku od 6 tygodni do 6 miesięcy
Podstawowy cykl szczepienia dziecka obejmuje trzy dawki i dawkę uzupełniającą. • Pierwszą dawkę można podać w wieku od 6 tygodni. • Należy zachować odstęp przynajmniej 1 miesiąca pomiędzy dawkami. • Czwartą dawkę (uzupełniającą) należy podać pomiędzy 11. a 15. miesiącem życia. • Rodzice zostaną poinformowani o terminie kolejnego szczepienia.
W zależności od lokalnych zaleceń, lekarz może zaproponować inny schemat szczepienia. W celu uzyskania dodatkowych informacji należy porozmawiać z lekarzem, farmaceutą lub pielęgniarką.
Wcześniaki
Dziecko otrzyma trzy dawki w ramach podstawowego cyklu szczepienia. Pierwszą dawkę można podać już w wieku 6 tygodni. Należy zachować odstęp przynajmniej 1 miesiąca pomiędzy kolejnymi dawkami. Czwartą (przypominającą) dawkę szczepionki dziecko otrzyma pomiędzy 11. a 15. miesiącem życia.
Niemowlęta, które nie były wcześniej szczepione, dzieci i młodzież w wieku powyżej 7 miesięcy
Niemowlęta w wieku 7-11 miesięcy powinny otrzymać dwie dawki. Należy zachować odstęp przynajmniej 1 miesiąca pomiędzy dawkami. Trzecią dawkę zaleca się w drugim roku życia.
Dzieci w wieku 12-23 miesięcy powinny otrzymać dwie dawki. Należy zachować odstęp przynajmniej 2 miesięcy pomiędzy dawkami.
Dzieci w wieku 2-17 lat powinny otrzymać jedną dawkę.
Niemowlęta, dzieci i młodzież uprzednio szczepione szczepionką Prevenar
Niemowlęta i dzieci, które rozpoczęły cykl szczepienia produktem Prevenar, mogą otrzymać szczepionkę Prevenar 13, aby zakończyć cykl szczepienia.
W przypadku dzieci w wieku 1-5 lat szczepionych wcześniej szczepionką Prevenar, lekarz prowadzący lub pielęgniarka poinformuje ile dawek szczepionki Prevenar 13 należy podać dziecku.
Dzieci i młodzież w wieku od 6 do 17 lat powinny otrzymać jedno wstrzyknięcie.
Ważne jest, aby postępować zgodnie z zaleceniami lekarza, farmaceuty lub pielęgniarki, w celu zakończenia pełnego cyklu szczepienia.
Jeżeli opiekunowie dziecka zapomną o zgłoszeniu się na szczepienie w wyznaczonym terminie, powinni skonsultować się z lekarzem, farmaceutą lub pielęgniarką.
Mój Hugo (6 lat) ma indywidualny kalendarz szczepień. Wyraźnie z niego wynika, że gdybym chciała podać pneumokoki to tylko 1 dawka i tylko Prevenar 13
W przypadku meningokoków A też 1 dawka, meningokoki B dawki 2 w odstępie co najmniej miesiąca, odkleszczowe zapalenie mózgu 3 dawki i WZW typu A 2 dawki. W pewnym wieku dzieciom już nie ma żadnego sensu żeby podawać większą ilość dawek.
Sa to oczywiście szczepienia dodatkowe, zalecane a tym samym płatne.
Krysia miała 2 dawki prevenaru 13. Pierwszą dostała w wieku 15 m-cy, drugą 2 m-ce później. Nie płaciłam bo załapała się na niską masę urodzeniową- dzieci urodzone z wagą poniżej 2500 dostawały refundowaną. Wojtek, ponieważ chorował dużo i długo i bym mocno opóźniony, w wieku 2 lat i 8 m-cy dostał tylko jedną dawkę. I też miał refundowaną, bo urodził się z podejrzeniem zaburzeń kardiologicznych, szmery, zaburzenia rytmu itd. A dzieci "sercowe" też się łapały. Tylko bardzo długo na niego ta dawka czekała. Bo miał z sanepidu przyznaną a nie było okoliczności do szczepienia.
Owszem, zalecają, nie tylko w Polsce i nie od dziś. Na świecie są już dzieci, których mamy zaszczepiły się w ciąży i mają się świetnie (koleżanka siostry, lekarka, szczepiła się zimą podczas ciąży, jej dziecko ma aktualnie trzy miesiące).
Jestem w szoku. Moja siostra urodzila 3 tygodnie temu. Nikt jej szczepionki nie proponowal, nawet nie bylo o tym mowy, teraz tez jesli bedzie chciała się zaszczepić to tylko wtedy kiedy skonczy karmic piersia.
W Polsce szczepi się kogo popadnie i czym popadnie, najlepiej tymi szczepionkami, których nie chcą inni i za hulajnogę, a motywem najczęściej jest wyjazd na wakacje i nadzieja na normalność.
-- "Jeśli nóż otwiera ci się sam w kieszeni, to może lepiej go nie noś."
Męska płodność, podobnie jak żeńska, spada po ciężkich infekcjach w przebiegu z bardzo wysoką gorączką. Badania nasienia po takich chorobach z reguły wskazują niepłodność. Tyle, że kobieta podnosi się najczęściej w kolejnym cyklu, mężczyzna potrzebuje do tego 3 miesięcy.
Lexia, śmiechy śmiechami, ale nie od dziś robi się badania pod konkretne wnioski, albo konkretna tematyka uzyskuje granty na badania. Kupienie artykułu jest jeszcze prostsze 🙄
Spostrzeżenia kandyjskich lekarzy: https://www.youtube.com/watch?v=vUrp5PlnBwQ&ab_channel=cpac po angielsku z angielskimi napisami W świetle tego jak niewiele wiemy o działaniu tych szczepionek to szczepienie się w ciąży oraz szczepienie dzieci to szczyt głupoty