Hej :) jestem nowa i tu się wpisuje :)
Dopiero zaręczona jestem, więc somo przez się sie rozumie "odkładanie" :)
Zresztą od razu po ślubie też nie planuje.. po jakimś roku może naj wcześniej..
Może ktoś napisze :)

Nowa ;-)

Ladybug/28,5/do XI.2008/córeczka- 23mies./9.2001/Stalowa Wola

Pozdrowienia dla "odkładających"!

to i ja się przyłączę ;)
Esia | 23 | 2-5lat | nie mam |obserwowałam ze 2 lata temu z czystej ciekawości, potem brałam pigułki, teraz przestałam i zaczynam wlaśnie obserwację - jako drugą metodę antykoncepcji (tak na wszelki wypadek :) | Warszawa

nie bardzo ufam NPR, ale jako dodatkowa metoda napewno nie zaszkodzi

Cześć. Dopiero dzisiaj się zalogowałam.
Wpisuje się tutaj, ponieważ nie planuje jeszcze dzieci. Z jednej strony jestem jeszcze za młoda. A z drugiej strony, nie mam jeszcze zbyt możliwości. W kwietniu dopiero biore ślub.

Jak się czułaś na hormonach?

Skąd pomysł, jakoby to miało by być coś strasznego? Wszystko jest dla ludzi.

Dobre pytanie.
Żyjemy tu w zgodzie ze swoją płodnością i nie niszczymy jej zbędnymi hormonami.

ale antykoncepcji też nie promujemy - wręcz przeciwnie

Pewnie wiesz, że podczas brania tabletek zazwyczaj nie miałaś miesiączek wcale? Aby krwawienie nazwać miesiączką, musi je poprzedzać owulacja.

Teraz jesteś wyleczona z torbieli? Leczenie było skuteczne?

Amazonka: Pewnie wiesz, że podczas brania tabletek zazwyczaj nie miałaś miesiączek wcale? Aby krwawienie nazwać miesiączką, musi je poprzedzać owulacja.

Teraz jesteś wyleczona z torbieli? Leczenie było skuteczne?

tak masz rację, to było krwawienie. Aczkolwiek podczas brania pigułek, co mnie zdziwiło, miałam normalnie objawy owulacji - czyli charakterystyczny śluz, bóle w podbrzuszu.Nie wiem czy to normalne, ale w ciążę nie zaszłam

Piguki miały na celu zahamowanie owulacji, by z jajeczek które nie mogły się wydostać nie tworzyły się cysty, miałam je brać dopóki nie zechcę zajść w ciążę. Teraz przestałam brać hormony i pewnie torbiele wrócą, mam tylko nadzieję że nie będą tak duże jak ten ostatni :( Po prostu nie chcę na razie brać pigułek, co ma byc to będzie, trudno

brałam logest, czyli chyba to mono :)

Zawsze, ilekroć się uśmiechasz do swojego brata i wyciągniesz do niego rękę z dobrym słowem – jest Boże Narodzenie.
Zawsze, ilekroć milkniesz, by innych wysłuchać – jest Boże Narodzenie.
Zawsze, kiedy rezygnujesz z zasad, które jak żelazna obręcz uciskają ludzi w ich samotności - jest Boże Narodzenie.
Zawsze, kiedy dajesz odrobinę nadziei; więźniom, tym, którzy są przytłoczeni ciężarem fizycznego, moralnego i duchowego ubóstwa - jest Boże Narodzenie.
Zawsze, kiedy rozpoznajesz w pokorze, jak bardzo znikome są twoje możliwości i jak wielka jest twoja słabość - jest Boże Narodzenie.
Zawsze ilekroć pozwolisz, by Bóg pokochał innych poprzez Ciebie - jest Boże Narodzenie.

ZAWSZE JEST BOŻE NARODZENIE.

Niech nadchodzące Święta Narodzenia Pańskiego będą okazją do uczynienia swojego serca ciepłą stajenką otwartą dla Maleńkiej Miłości. Niech zrodzi się w nas jeszcze intensywniejsze pragnienie bycia dla innych jak śnieżnobiały opłatek, który zaspokoi głód bycia kochanym i potrzebnym. Niech zamieszka w nas nadzieja tak świeża jak zapach zielonego świerku. Niech radość wzbija się w powietrze wraz z dźwiękiem kolędy gromko śpiewanej na chwałę Tego, który zechciał przyjść do człowieka, pochylić się nad jego nędzą i go zbawić.

Tego życzę nam Wszystkim z całego serca przełamując sie w sercu Opłatkiem – Agnieszka z Rodziną

Dziewczyny- jest potrzebna pomoc dla jednej z naszych kolezanek. Moze któraś z Was może się przylączyć?

A ja odkładam, bo nie mam partnera a do tego tanga trzeba dwojga. Bardzo bym już chciała założyć rodzinę ale wciąż jestem sama, dobija mnie to...:(

Spokojnie, każdy znajdzie to, co mu pisane. Choć nie jestem zwolenniczką wiary w przeznaczenie, to jakoś w sens świata tak, szczególne od jakiegoś czasu.
miałam koleżankę która bardzo długo nigdy z nikim nie była, a teraz... chyba się uda już na dobre. Trzymam kciuki i za Ciebie, miwona1 i za nią ;)
ja też tylko obserwuję, bo nam się nie spieszy ;)
pozdrowienia

Przeczytałam kilka stron i chyba będę najmłodsza,ale co mi tam;]

biedronica - 17,5 roku hehe;] - odkładam aż do ślubu;] (3-4 lata) - dzieci brak - obserwacje prowadzę od lipca 2007 - Płock

Wcześniej zabezpieczałam sie tylko prezerwatywą, ale od jakiegoś czasu NPR jest głównym "środkiem", który ma za zadanie nie dopuścić do poczęcia maleństwa... A prezerwatywy używamy tylko w I fazie no i czasem jak przytrafi się jakaś niespodziewana fala namiętności podczas okresu;] W II abstynencja;]

Pozdrawiam odkładające

A to przepraszam najmocniej, przyznaję, że tylko tak "po wierzchu" przejrzałam posty ;]

Hej.

Melduję się, kolejna z tej "nastoletniej" grupy wiekowej. :)

acoocoo / lat 17 / odkładam do odpowiedniego momentu (ślub + odpowiednia sytuacja finansowa) / dzieci jeszcze oczywiście brak / Warszawa

No, od razu jakoś tak raźniej ;] Witaj acoocoo
!

gosiaczek78 | 29 lat | jeszcze min. rok | mam jedno 1,5 roku | zaczęłam trochę przed ślubem, potem były piguły , potem trzy cykle do ciąży i od roku w miarę regularne obserwacje | ...

witam wszystkie serdecznie

Witam!
Także chciałam dołączyć (czy ktoś jeszcze uzupełnia tą główną tabelę czy trzeba to samemu zrobić???)

Nick | Wiek | Na ile odkładam | Czy mam już dzieci(ile,wiek) | Data rozpoczęcia obserwacji/stosowania NPR | Miasto

biedrona_a / 24 / rok, może trochę krócej... / nie mam dzieci / 31 cyki obserwacja / Wrocław

pozdrawiam :D

Dziewczyny jestem tu nowa, mam do Was pytanie. W listopadzie przestałam brac tabletki microgynon (postanowiłam tak po 5 latach łykania tego), @zabardzo mi sie nie rozregulowała, wsyztsko jest okej. Moje pytanie jest takie: jak długo jeszcze te tabletki "działają"?? i po jakim czasie "odkładania" mogłabym zacząc starania Waszym zdaniem?? z góry dziękuję za odpowiedzi!
Pozdrawiam wszytskie kobietki!!

Nives/27/około roku/nie mam dzieci jeszcze/jakoś w listopadzie 2007/Poznań

Pozdrawiam dziewczyny :)))))))

myszka24_1983|21 za miesiąc|na miesiąc|nie mam|październik 2007|Pszczyna