ja będzie tak samo jak z oficjalną " jeszcze kilka dni" to na bezpłatną poczekamy nastepne pół roku, mam nadzieję że zdążę zaciążyć i dam sobie spokój z wykresami.
Gdy uruchomimy usługę zapisywania wszystkich danych do PDF'a, każda z Was będzie mogła drukować własne karty. Co więcej będą również opcje eksportu i importu danych do plików.
pod moim wykresem jest napisane, ze jest on juz widoczny dla wszystkich użytkowników forum, ale ja go nie widze wsród wykresów udostepnionych. Widzicie ib81?
Doswiadczone NPRowiczki, mam pytanie: czy leki takie jak rutinoscorbin czy tran moga wpływać na temperature ciała? Ja je przyjmuje w zasadzie bez przerwy, a mój wykres temp. jest baaardzo chaotyczny. Może to dlatego? Pozostałe objawy w miare normalne.
Nie wyłączałam serduszek. Sama Ladybird narzekała na moje przerwy w serduszkach, a więc je widziała. Acha, serduszka na poprzednich wykresach, bo w 005 jeszcze nic nie zdziałaliśmy, choc czas ucieka i płodność się zbliża. :-(
dziewczyny co to wogóle za wykres????? wpisałam temp i td i czemu mi nie zaznacza dnia owul i td ??? czy to nie dzieała tak jak wersja angielska i trzeba samemu wpisać dzień owulacji itd??? jak tak to do bani to jest - myslałam ze wpiszę temper i sliuz a on mi pokaże wykres
szczerze mówiąc, to jak znalazłam tę stronkę jakiś czas temu, tez miałam nadzieje, ze mi programik troche pomoze w obliczenich, a tu wyglada że to jest troche jak notatnik... a mozesz dać link to str. angielskiej, o której piszesz?
Obecnie 28dni to jest notatnik, a analizę możesz sama sobie zrobić. Damazy analizie mówi nie. Co z tym można zrobić? BTW: jednak mam 1. serduszko na wykresie. 6 dzień, jeszcze mikroplamienie, żadnych śluzów, spływania i innych takich. Powinno ujść płazem?
Amazonko ale nas zaskoczyłaś, tak się wzbraniałaś.Pewnie, że ujdzie płazem A jak się przyzwyczaisz, to zaserduszkują się te twoje I-sze fazy. Cieszę się, że my szatany cię skusiłyśmy
Amazonko ja wlasnie gdzies czytalam ze z tym wyznaczaniem nieplodnosci to sa 2 szkoly i sama nie w tym nie moge polapac, ktos (chyba magdre) pisal ze odkad pojawi sie juz pierwszy sluz to moze byc plodnosc czyli co ja nie mam nieplodnosci bo mi sie sluzuje zaraz po okresie? jesli mozesz mi to w przystepny sposob tlumaczyc to bylabym bardzo wdzieczna!!!!
Hej kobitki! Amazonko, czyżbyś polubiła ryzyko?:) AniaM, ja przeważnie mam podobnie, gdy tylko skończy mi sie @ zaraz widze śluz. Czasem nie mogę (jak jest to zalecane) rozpocząć obserwacji śluzu 6dc bo jeszcze mam @ i nic nie widze Jedno jest pewne - zupełnie suchych dni w I fazie u mnie jak na lekarstwo, przeważnie.
Ja też tak mam, po koniec @ mam śluz i uczucie śliskości, pozniej jak @ zanika to śluz zostaje aż do owu. Fakt, że zmienia się, ale jednak jest cały czas. My narazie nie ryzykujemy z bezpłod. przed owu (jesteśmy z odkładających), moja kumpela ma małą Ewcie bo myślała, że jest bezpłodna przed owu :)
Mam pytanie do Was: czy koniecznie trzeba się zdecydować na jakąś konkretną metode NPR? Ja najchętniej stosowałabym metode objawowo-termiczno-szyjkowo-doświadczalną, czyli taki mix... przez doświadczenie mam na mysli, że po moim zachowaniu/odczuciach w trakcie cyklu można wywnioskować, w jakim jestem miejscu, na kilka dni przed okresem momentami jestem nie do zniesienia, mąż się gryzie w język zamiast się kłócic, co mnie jeszcze bardziej wkurza. W owulacje czuje ból zwykle przez cały dzień. Czy te wszystkie objawy tworzą jakąś konkretną metodę?
ale metoda objawowo termiczna nie wyklucza badania szyjki. Objawowa, czyli badanie objawów płodności, do tego zalicza się szyjka, śluz a nawet ból owulacyjny. Natomiast musisz wybrać CZYJĄ bądź JAKĄ metodę stosujesz i stosować się do reguł wyznaczonych przez daną metodę (angielska, roetzer`a, kippley`ów)
A ja - stosuję metodę taką i myslę że skuteczną bo od 15 lat nie zachodze w ciazę bo nie chciałam. Unikam przytulanek ,,na całego '' przed owulacją , a od kąd (czyli dwu lat ) stosuję NPR - prowadzę obserwację sluzu wewnątrz + czasem tempe , wiem kiedy jest owulacja i dopiero 3 dni po owul jestem pewna że na sto % jest wszystko ok. A wczesniej nie znałam NPR ale wiedziała że owul występuję ok 14 dnia cyklu, więc wiedząc że najdłuszy mój cykl wynosił 35 dni cofałam się wstecz o biezpieczną liczbę dni i jak widać wszystko było ok. teraz dzieki NPR jestem bardzo dokładna i poznałam wszystkie objawy i też wszystko jest ok. Mam nadzieję że jak będę chciała zaplanować córeczkę to uda mi się????