Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 4th 2007
     permalink
    Izunia nie wiem jak u was ale ja np mam zalecenie karmienia co 2godziny w dzien a w nocy przerwa max to 4godz. Mysle ze w dzien powinnas karmic co 3h (dajesz im swoje mleko czy mieszanke?? bo jesli swoje to wtedy na zadanie sie karmi a mieszanka co 3h) ten okres mozesz im wydluzyc w nocy ale w dzien bym raczej nic nie zmieniala.
    •  
      CommentAuthorIzunia
    • CommentTimeJul 4th 2007
     permalink
    AniuM karmię Bebilonem1 - więc zostawię co 3 godz. a w nocy to mam przerwę nawet 5 godz. bo chłopaki ładnie śpiochają :bigsmile:
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 4th 2007
     permalink
    Izunia no ja musze wybudzac takie mam zalecenie. nawet jak w dzien mlody spi i sie nie budzi to po 2.5godz musze mu zrobic pobudke, chociaz z reguly Krzys cyca i przez sen :P
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 4th 2007
     permalink
    pytanie do doswiadczonych mamusiek

    mam problem z odciaganiem pokarmu. tzn odciaganiem laktatorem. Jak karmie malego to slysze jak lyka i podajac mu jedna piers z drugiej leja sie strumienie natomiast gdy probuje odciagnac laktatorem (mam i avent i medele)) to tylko pare kropelek sie udaje. chwile pozniej przystawiam malego i on znwou slysze jak lyka z piersi z ktorej nie moglam nic sciagnac a ta z ktorej jadl Krzys znowu przecieka. U mnie te przecieki sa do tego stopnia ze mnie zalewa do pasa mimo wkladki. wczoraj np przelalo wkladke biustonosz i cala bluzke i pas w dresach nawet. wzielam jeden laktator moze z diwe krople, drugi zupelnie nic wiec przystawilam Mlodego do drugiej piersi i obserwuje ta kapiaca no i struzka sie leje... nie wiem czy jakies cycki mam felerne czy moze to blokada psychiczna... zastanawiam sie czy do poradni laktacyjnej nie isc bo to chyba nie jest do konca nromalne... czy slyszalyscie o czyms takim??
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 4th 2007
     permalink
    dziewczyny moze wiecie jak sie ma becikowe przyznawane ze MOPS /GOPS ze wzgledu na zarobki do tego co znalazlam w tym linku?? http://www.strefamamy.pl/articles/readArticle/id/198
    •  
      CommentAuthorelli
    • CommentTimeJul 4th 2007
     permalink
    aniu ustawodawca dał możliwość również gminom przyznawania becikowego (trzeciego) jednak wiadomo jak jest z pieniążkami w samorządach dlatego tylko w nielicznych coś takiego funkcjonuje. wiem że ewentualną wysokość ustalają gminy same, nie mam pojęcia jak jest z kryteriami.
    --
    •  
      CommentAuthorIzunia
    • CommentTimeJul 4th 2007
     permalink
    Moja Magg jak tam Tosia w domku się sprawuje ?? Pewnie dziewczyna grzeczniutka :bigsmile:
    Jak znajdziesz chwilunię to podziel się z nami i opowiedz o swoim "SZCZĘŚCIU", które ma 6 dni dzisiaj :flowers:
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 4th 2007
     permalink
    dziewczyny a znacie moze te pozycje? na innym forum znalazlam ten link i tak sie zastanawiam czy jest to cos warte czy nie
    http://allegro.pl/item211776332_zabawy_umyslowe_dla_niemowlat_nowa_najtaniej_.html
    •  
      CommentAuthorharpijka
    • CommentTimeJul 4th 2007
     permalink
    no ja z racji nieposiadania potomstwa nie pomogę Aniu z punktu widzenia praktyki, natomiast wydaje mi się, że to może być fajne, takie ćwiczenia z maluszkiem. Wiem, że z dziećmi, które mogę mieć problemy natury neurologicznej, np po wylewach, wodogłowiu, itp. takie ćwiczenia są baaardzo mocno zalecane i wiem, że są lekarze, którzy bardzo mocno obstają za tym. Zdrowym dzieciom to raczej potrzebne nie jest, ale nie zaszkodzi na pewno. Warunek - przeczytanie książki to jedno, ćwiczenia z maluchem to drugie, bo podjerzewam, że aby to przyniosło efekt potrzeba wytrwałości, codziennej mobilizacji i pewnie niejednokrotnie cierpliwości, bo maluszek może nie chcieć współpracować :))
    --
  1.  permalink
    Mysle, że moze byc fajne... Jestem pedagogiem społecznym i psych z wykształcenia, więc może to trochę moje zboczenie.. ;)Chociaz jezeli miałabym wybierac - poszukałabym w księgarniach jakiegos poradnika tego typu polskiego autora - jakos wolę chyba polskie realia.
    Ale nie znam polskiegio, ksiązkowego rynku niemowlecego, więc nie wiem czy cos takiego istnieje... Hmm...
    •  
      CommentAuthorMagg
    • CommentTimeJul 4th 2007
     permalink
    Aniu ja taki problem miałam poprzednio - lalo się jak karmilam a laktatorem d...- na szczęście nie musialam sciągać pokarmu i nie szukałam na to sposobu :( .Teraz też sie leje z jednego jak drugim karmię chyba już taka natura :wink:

    Izunia co u nas.... Tosia jest b. grzeczna tyle że potrafi jeśc nawet 1,5h a potem śpi jakieś 3-3,5 h tak samo w nocy jak i w dzień a że ja jeszcze nie w pełni sił to zdarza mi się zasypiać w dzień razem z nią. Po za tym jest słodka uśmiecha się wierzga nożkami, rozkochała w sobie chłopaków i na zmianę ją tylko calują bo do pieluch to żaden się nie kwapi - śmierdzi podobno :bigsmile: Jutro jadę na zdjęcie szwów i przeraża mnie ta pogoda bo małą muszę zabrać ze sobą :confused: mam nadzieję że szybko to załatwimy ale wiadomo Warszawa = korki

    Pozdrowienia dla wszystkich i dziękuję za ciepłe słowa :flowers:
    --
    •  
      CommentAuthorIzunia
    • CommentTimeJul 4th 2007
     permalink
    Magg tak się cieszę, że Maleńka i moje Szkraby nie sprawiają kłopotów mamusiom, a nawet gdyby to przecież to nasze SKARBY i dla nich zrobimy wszystko - ja właśnie wykąpałam Malców i biorę się do karmienia po kolei Szymona i Filipa !! M ma dziś służbę i ja chyba też hehhee 24/h. Co do uśmiechu Tosi to jest zniewalający !!
    Powodzenia jutro :bigsmile:
    •  
      CommentAuthorMagg
    • CommentTimeJul 4th 2007
     permalink
    Ja teraz idę kąpać małą bo tata już przygotował kąpiel do jutra ....
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 4th 2007
     permalink
    Magg ja chcialam zamrozic troche na zapas, czasami przyblaka sie jakies chorobsko albo glupi niezyt zoladka i wolalabym miec jakies wyjscie awaryjne. poza tym czasami czlowiek musi gdzies wyskoczyc a nasz ssak jest nieobliczalny - raz jada co godzine raz co dwie wiec trudno wyliczyc kiedy akurat bedzie w potrzebie :wink:

    a propos - jaki masz szew ze jedziesz na zdjecie szwow? mi nic nie zdejmowali :confused: u mnie blizna po cieciu jest jak niteczka. fakt jeszcze czerwona ale cieniutka tak jakbym sie zarysowala paznokciem. mialam szwy rozpuszczalne zalozone. polozne i te ze szpitala i srodowiskowa stwierdzily ze piekna robota bo szycie bylo od srodka wiec na wysokosci wloskow lonowych mam tylko kreseczke. ja akurat mialam szczescie ale innej lasce co ze mna lezala mocno spartaczyli sprawe i nie dosc ze znac szwy to jeszcze ma usmiech od biodra do biodra :neutral:
    •  
      CommentAuthor_zibi_
    • CommentTimeJul 5th 2007
     permalink
    Aniu ja też miałam taki nawał pokarmu jak jedną piersią karmiłam to z drugiej mnie zalewało ....i wtedy wpadłam na "szatański":wink: plan ......:) jak z jednej córcia jadła u drugiej piersi trzymałam sobie laktator ( elektr) na najlżejszym ssaniu i takim to sposobem miałam mleczko do lodówki .Bardzo ładnie wtedy laktator opróżnia tą drugą pierś :))))
    -- [url=http://www.szipszop.pl][/ur
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 5th 2007
     permalink
    Zibi na laktator elektryczny niestety mnie nie stac a wypozyczyc tez nie mam jak. Reczny nie zdaje widac egzaminu w moim przypadku ale moj szatanski plan jest nastepujacy - kupie sobie pojemniczki sterylne takie na mocz i jak bede z jednej karmila to niec hz drugiej mi w pojemniczek kapie a nie w pieluche :)
    •  
      CommentAuthor_zibi_
    • CommentTimeJul 5th 2007
     permalink
    Aniu:clap::clap::clap: za pomysł , zawsze lepiej w pojemnik niż w pieluche....:thumbup:
    -- [url=http://www.szipszop.pl][/ur
    •  
      CommentAuthorharpijka
    • CommentTimeJul 5th 2007
     permalink
    właśnie miałam coś takiego zaproponować, ale bałam się, że tak się nie da i powiem głupotę, jako niedoświadczona kompletnie :)))
    --
    •  
      CommentAuthormala_mi
    • CommentTimeJul 5th 2007 zmieniony
     permalink
    kupie sobie pojemniczki sterylne takie na mocz i jak bede z jednej karmila to niec hz drugiej mi w pojemniczek kapie a nie w pieluche :)

    W jakiejś mamusiowej gazecie nawet polecali takie pojemniczki do zamrażania maminego mleczka, zamiast specjalnych drogich pojemników. Więc dobrze kombinujesz dziewczyno :wink: :thumbup:
    •  
      CommentAuthorMagg
    • CommentTimeJul 5th 2007
     permalink
    AniaM u mnie to była trochę grubsza robota bo trzeba było wyciąć stary szew i załozyć nowy. pojechałam tylko na zdjęcie takiej nitki trzymającej szew chyba żeby się na boki nie rozszedł w " uśmiech" reszta szwów była rozpuszczalna i teraz też mam tylko niteczkę. Mój M twierdzi że teraz to szew mam śliczny w porownaniu z poprzednim :)
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 5th 2007
     permalink
    Mala Mi ja przy corce wlasnie w takich pojemniczkach mrozilam bo wtedy te aventowskie torebki byly po diable drogie.

    Magg no to super ze teraz tak ladnie kosmetycznie sie z toba obeszli. mi szew trzymal taki smieszny plasterek na obydwu koncach ktory nie tak dawno dopiero sobie oderwalam :D po jakim czasie od cc zalecili ci wizyte u gina??
    •  
      CommentAuthorMagg
    • CommentTimeJul 5th 2007
     permalink
    Normalnie po 6 tyg.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 5th 2007
     permalink
    hmmm bo mi napisali ze po 4-6 na wypisie a polozna powiedziala ze po 5 takze juz sama nie wiem
    •  
      CommentAuthormyszorka
    • CommentTimeJul 5th 2007
     permalink
    witam
    AniuM ja na wizycie u gina byłam po 6 tygodniach od cc. Fajnie się masz z tym pokarmem, ja niestety tak nie mam, bo dziś musialam Matusia dokarmić, bo mojego już tyle nie było. Mam laktator z medeli i jak ściągam koło 23 w nocy 50ml to jest super.
    Magg witaj witaj, Tosia jest śliczna:grouphug: zazdroszcze Wam że macie tyle pokarmu. Ja od chwili gdy przestałam brać tabletki na wrzody to mam go zdecydowanie mniej i jest to bynajmniej dla mnie dziwne.
    Izunia a ty karmisz na zmianę chłopców piersią i starcza Ci pokarmu?
    --
    •  
      CommentAuthorIzunia
    • CommentTimeJul 5th 2007 zmieniony
     permalink
    Myszorka niestety Maluchy karmione są sztucznie Bebilonem, po urodzeniu były zbyt małe i leżały 10 dni zaintubowane a potem karmione sądą żołądkową - ważne że przybierają na wadze Szymon 3800 gram a Filip 3700 :bigsmile: Na początku jeszcze był pokarm teraz już go nie mam :sad:
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 5th 2007
     permalink
    A ja bardzo o pokarm walczylam. mimo ze maly byl na zywieniu pozajelitowym i dostawal jedzenie bezposrednio do aorty (wklucie w szyje) ja co 2,5-3godz siadalam z laktatorem i pompowalam. jak mi zaczelo sie pokarmu robic mniej to kolezanka mi dowiozla do centrum zdrowia dziecka laktator elektryczny medeli, taka dojare. w sumie zaczelam karmic mlodego moim mlekiem z butli po 10dobach a na 12 dobe pozwolili mi go do piersi przystawic. nie obylo sie bez obrzydliwych herbatek laktacyjnych a w domu herbatki i karmi. no ale najwazniejsze ze mam pokarm i to sporo bo przy chorobie malego wlasnie pokarm maminy jest szalenie istotny.
    •  
      CommentAuthorIzunia
    • CommentTimeJul 5th 2007 zmieniony
     permalink
    AniuM ja również chciałam karmić maluchy piersią, ale niestety urodziły się 9 tyg przed terminem, z niewydolnością oddechową, wrodzonym zapaleniem płuc, obustronną odmą jam opłucnej, krwawieniem do ONU II stopnia [cokolwiek to znaczy bo nawet nie doszukuję, aby się nie załamać] ... Twój Krzyś jednak miał szansę urodzić się po 36 tc [o ile dobrze pamiętam, przepraszam jak się pomyliłam]. Mało tego Filip był zaintubowany i wspierany oddechowo przez 6 dni i już nawet nie wspomnę o drenażach ssących płucnych a Szymon tak leżał 13 dni [bez jednego dnia dwa tyg :cry:] a potem miał infekcję wtórną ... Reasumując chłopaki urodziły się w bardzo złym stanie [dostały 5/6 pkt Appgar] z problemami oddechowymi, gdzie głównym powodem tego wszystkiego były niedojrzałe płuca !! A jak sama wiesz to z płucami jest największy problem u wcześniaków ... Ja również odciągałam pokarm co 2-3 godz dzień i noc dzień i noc ... BEZSKUTECZNIE bo pokarmu było strasznie malutko - ale mimo wszystko tyle ile odciągłam dowoziłam do Łodzi !! Chłopcy i tak na początku były karmione dożylnie, potem sądą żołądkową [bardzo nie miły dla mnie widok] a potem musiały nauczyć się SSAĆ - i to był dla nich ogromny wysiłek !! Przy smoku siniały, traciły oddech [bezdech] były wymęczone i podawano im tlen przez maskę :cry: Pytałam neonatologa czy mogę przystawiać dzieci do piersi, oczywiście nie zabronił bo to najlepsze dla dziecka - ale DONOSZONEGO !! Mleko ze smoka inaczej płynie jak mleko z piersi, przy piersi maluch musi jednak POPRACOWAĆ - a moich BĄBELKÓW już chyba nie było na to stać skoro próbowałam je przystawiać bezowocnie ... nie słyszałam połykania i maluchy się denerwowały - nic dziwnego jak nie miałam pokarmu :cry: Znajomi czy rodzina bardzo krytycznie i nawet z pogardą patrzą na mnie, że nie karmię piersią - ale ja już nie mam sił wszystkim tłumaczyć co i jak ... Maluchy teraz są na Bebilonie 1 [wecześniej piły Bebilon Nenatal], wiem ile spijają mleczka i przybierają na wadze no i nie mają KOLKI - a że kupki robią żadziej niż inne dzieci - nieważne robią. Na koniec tego żalenia dodam, że tylko chyba mama wcześniaka mnie zrouzmie :shamed: Bardzo żałuję, że nia mam pokarmu i gratuluję tym kobietom co go mają !! Czy jestem GORSZĄ mamą ... Ostatnio nawet usłyszałam, że się nie namęczyłam i nie wiem co to poród bo urodziłam przez CC [ale to inna historia] :cry:
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 5th 2007 zmieniony
     permalink
    Izunia alez nikt nie mowi ze jestes gorsza mama. Jesli idzie o pokarm to ja walczylam o niego roznymi sposobami bo wiedzialam ze Krzys MUSI miec moje mleko (urodzil sie w 36tc i tez jest uznawany za wczesniaka) fakt mial duzo wieksza wage urodzeniowa i dostal te 10pkt apgar ale ma za soba badz co badz powazna operacje i narkoze, to tez nie jest bez znaczenia. Jesli idzie o mleko to moze po prostu u ciebie tak mialo byc. Szkoda ze nie mialas kontaktu z doradca laktacyjnym bo moze pomoglby zachowac ci mleczko. Ja wiedzialam co mnie czeka i m.in. dlatego bylam uzbrojona az w 2 laktatory reczne. cesarke mialam we wtorek rano a w srode juz probowalam odciagac bo tak mi poradzila polozna. wytrwalosc wytralosc i jeszcze raz wytrwalosc to droga do sukcesu - tak uslyszalam i do tego sie zastosowalam. nerwy tez robia swoje i jak mi pewien lekarz powiedzial ze czeka mlodego 2 operacja (co okazalo sie bledem w sztuce) a godzine pozniej pani kardiolog mylac dzieci oznajmila ze maly ma wade serca to momentalnie znikl mi opkarm, ledwo pare kropelek wycisnelam, dlatego znajoma (z netu!!) wypozyczyla mi laktator elektryczny i najpierw ze lzami w oczach odciagalam po troszku zeby pozniej sie rozkrecilo... Krzys jak na 12dobe mogl dostac cyca od razu zalapal ale na sali lezaly inne dzieci ktore majac 3tyg totalnie nie potrafily zalapac. wiem od kolezanki ze jej maly dopiero po skonczeniu 5tyg pociagnal mimo ze wczensiej 2tyg byla butla takze czasami sie udaje. A w ramach ciekawostek - znam dziewczyne ktora nie miala pokarmu po porodzie i podala butle. po prawie 2 miesiacach trafila na super doradce laktacyjnego i ... udalo sie jej odzyskac pokarm. Nie mowie o tobie Izuniu bo wiadomo blizniaki wykarmic ciezko ale moze Myszorka by sprobowala sie z kims takim skontaktowac, moze pomoga.


    a jesli idzie o ludzi... nie patrz na nich, trzasnij kiblem i idz dalej. ja tez uslysalam ze wytrzewienie to taka sobie chorobka i ze panikowalam... coz dopiero jak pokazalam na fotkach jak wytrzewienie wyglada po urodzeniu pewne osoby zmienily zdanie... przestalam patrzec na ludzi, ty tez tak zrob, i w waszym i naszym przypadku cc byla JEDYNYM slusznym wyjsciem i dzieki temu mozemy sie cieszyc dzisiaj naszymi chlopcami.




    ps. sonde zoladkowa dreny respirator i inne takie tez pzrerabialismy wiec uwierz mi rozumiem co przeszliscie. tak jak i wy my tez walczylismy o zdrowie Krzysia
    •  
      CommentAuthorIzunia
    • CommentTimeJul 5th 2007
     permalink
    AniuM dziękuję za ZROZUMIENIE :cry::cry::cry:
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeJul 6th 2007
     permalink
    Izunia nie przejmuj się takim gadaniem, jestes wspaniałą i dzielną mamusią a tych wszystkich "mądrych" ludzi z rodziny i wśród znajomych, co nie przechodzili tego co ty to normalnie .... :devil:
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeJul 6th 2007
     permalink
    Pochwalę się swoimi wynikami, bo właśnie je odebrałam i mam hemoglobinę 12,9 :bigsmile: - ostatnio 10,6. Wszystkich "anemicznym" ciążarnym polecam biofer - łykałam 3 razy dziennie + tabletka z witaminami dla ciężarnych, jak gin nakazał
    •  
      CommentAuthormyszorka
    • CommentTimeJul 6th 2007
     permalink
    AniuM i Izuniu tylko Was podziwiać :whorship:
    Może faktycznie pójdę do poradni laktacyjnej i uda mi się, w co cały czas wierzę.
    --
    •  
      CommentAuthorKona
    • CommentTimeJul 6th 2007 zmieniony
     permalink
    Witajcie Kobietki:smile: Izunia, przede wszystkim nie słuchaj takiego .... (tu chciałam użyć nieparlamentarnego słowa) gadania próżnego, bo oprócz Ciebie to Ci wszyscy "świetni doradcy" nie mają pojęcia przez co przechodzisz i co już przeszłaś. Normalnie szlak mnie trafia jak słyszę takie komentarze, ale dobra nie nakręcam się niepotrzebnie. Oczywiście, że nie jesteś gorszą mamą, bo nie mleko tu świadczy o tym czy jesteś dobrą czy gorszą czy złą matką tylko sposób w jaki zajmujesz się swoimi maluchami. Ja jestem głęboko przekonana, że jesteś idealną Mamą przez duże M:smile: Więc moja Droga, olej wszystkich, którzy .... (tu znowu chciałam użyć nieparlamentarnego słowa) gadają takie głupoty i ciesz się swoimi Chłopaczkami :smile: AniuM Ty też jesteś mamą supermenką :smile: Miłego weekendu Dziewuszki :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorharpijka
    • CommentTimeJul 6th 2007
     permalink
    Izunie, w pełni się zgadzam z przedmówczyniami, mnóstwo kobiet nie karmi piersią i dzieci są zdrowe i pięknie rosną, przecież obecnie mleko sztuczne jest super zrobione, nie odbiega od mleka matki, a jeśli nawet mleko matki jest najlepsze, to przecież nie masz na to wpływu, że pokarm zaniknął, przy twoich stresach naprawdę nie ma się co dziwić. Mojego męża kuzynka też straciła pokarm przez to że bardzo się denerwowała zdrowiem córeczki - była w bardzo złym stanie - tak jak i twoje maluchy - i też próbowała, odciągała, nic to nie dało. Mała jest od urodzenia na mleku sztucznym i jest zdrowym ślicznym dzieckiem. Myślę, że Ani było troszkę łatwiej, drugie dziecko i jakby nie było jednak wiedziała co czeka ją i Krzysia, choć na pewno też przeszłaś niezłą szkołę, bo każdy się boi o swoją kruszynkę, jeśli nie wszystko jest prawidłowo. Wszystkie tutaj jesteście dziewczyny wspaniałymi, świadomymi MAMAMI i o to chodzi, a nie czy któraś ma mleko czy nie, bo to że go nie ma bardzo rzadko wynika a zaniedbania. Pozdrawiam mamuśki
    --
    •  
      CommentAuthormyszorka
    • CommentTimeJul 6th 2007
     permalink
    a ja mam pytanie czy można chodzic na solarium jak się karmi, bo już czytałam różne opinie i sama nie wiem
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 6th 2007
     permalink
    dziewczyny wyszperalam w koncu co chcialam wkleic, przyda sie pewnie nie jednej mamie artykul o karmieniu piersia plus jak przechowywac odciagniety pokarm

    http://mamo-tato.pl/article_show.php?a_id=140&s_id=1&ss_id=2
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 6th 2007
     permalink
    Myszorko ja z solarium bym uwazala, zmienia zapach skory to moze i miec wplywa na mleko. moja kolezanka jest maniaczka opalenizny ale po porodzie pytala o zdanie 3lekarzy i polozne i wswzyscy powiedzieli jej kategoryczne nie.
    A co do poradni laktacyjnej mysle ze warto sie wybrac, a moze wypozycz laktator elektryczny medeli?? dojarka jak sie patrzy ale pomaga i pobudza laktacje
    •  
      CommentAuthorIzunia
    • CommentTimeJul 6th 2007
     permalink
    Myszorka ja również słyszałam, że lepiej zrezygnować z opalania w solarium tym bardziej jak chcesz karmić piersią - sama chciałam pójść bo mam troszku imprez po drodze w lipcu, a to 80-lecie babci i na początku sierpnia chrzczę maluchy ... Jednak zrezygnowałam :wink:
    •  
      CommentAuthormyszorka
    • CommentTimeJul 6th 2007
     permalink
    AniuM wlasnie mam medele i jak nakarmię małego o 20 to o 23 ściągnę ledwie 50ml i dużo piję i ziółka i soki i piwo karmi, nic nie pomaga. Dla mnie jest to na serio dziwne że jak brałam leki mleko było full a teraz tak się mało go produkuje.:cry:
    --
    •  
      CommentAuthorIzunia
    • CommentTimeJul 6th 2007
     permalink
    Myszorka próbuj dalej karmić piersią swoją Mysię, ja już zrezygnowałam, ale za Ciebie będe trzymała kciukaski i niech Ci się uda !!
    •  
      CommentAuthormyszorka
    • CommentTimeJul 6th 2007
     permalink
    dzięki Izunia za wsparcie :grouphug:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 6th 2007
     permalink
    Myszorko ale elektryczna medela sciagasz? ja mowie o tej takiej olbrzymiej niebieskiej w teczke chwoanej co to w spzitalach w poradniach laktacyjnych maja. Ja zwykla reczna i MEDELA i AVENTEM nie naszalalam. jesli idzie o ziolka to co pijesz??? dla mnie do kitu okazala sie herbatka laktaycjna HIPP ale za to sobie chwale srodek mlekopedny FITO MIX FIX z Herbapolu za cale 6 czy 7zl :P a no i duuuzo wody mineralnej a nie sokow pij. i oczywiscie karmi :)
    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeJul 6th 2007
     permalink
    Myszorka, polecam balsamy opalające (nie mylić z samoopalaczami), są delikatne i nie ma przebarwień. Dotychczas wypróbowałam Dove i Avon, oba były ok.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 6th 2007
     permalink
    FiuFiu czy dove ma intensywny zapach? ja od Johnsona dostalam plam ale nie tych od samoopalacza tylko alergicznych czerwonych :(
    •  
      CommentAuthorIzunia
    • CommentTimeJul 6th 2007
     permalink
    Myszorka nie ma za co - mnie się nie udało więc niech uda się Tobie :grouphug:
    •  
      CommentAuthorIzunia
    • CommentTimeJul 6th 2007
     permalink
    A tak teraz przypomniałam sobie, że pisałyście o "uśmiechu" pod brzuszkiem i ja również mam cieniutką niteczkę o długości 15,5 cm. Ciekawi mnie jakie długie są wasze blizny - pochwalcie się te które miały CC :bigsmile:
    • CommentAuthoraga976
    • CommentTimeJul 6th 2007
     permalink
    he - fajne okreslenie usmiech :)

    Aniu M - ja uzywalam tych balsamow opalajacych ale jednak zapach tzw spalonej skory wyczuje wszędzie:) no tradycyjnie brudza - nie wiem moze ja mam jakas inna skore

    Wiec mam balsamy nawet avonu i stoja na polce nie uzywane - wiec chetnie tez bym sie ich pozbyla:)
    --
    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeJul 6th 2007
     permalink
    Poważnie? Moje nie brudzą. Brudziły za to samoopalacze.
    --
    • CommentAuthoraga976
    • CommentTimeJul 6th 2007
     permalink
    mam ten nowy Avonu i ten z nowej serii dove - nawet ten krem do twarzy - brudzenie ok - ale najbardziej mnie ten zapach przeraza - ja na niego jestem wyczulona.
    --
    • CommentAuthoraga976
    • CommentTimeJul 6th 2007
     permalink
    chociaz ten krem do twarzy dove jeszcze strawie jakos
    :bigsmile:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.