Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeApr 24th 2014
     permalink
    No ja testów to jeszcze na fb nie widzialam, ale szok to dla mnie.
    Ja dałam tylko zdjęcie z profilu z brzuszkiem, bo i tak już pół wsi wiedziało tan widziało moj brzuch :)
    --
    •  
      CommentAuthorbilia
    • CommentTimeApr 24th 2014
     permalink
    Dii: ja na fb dałam fotkę Madzi jak dowiedziałam się o płci czyli niedawno

    Dii a w którym tc dowiedziałaś się że będzie dziewczynka?
    --
    • CommentAuthorKatiziie
    • CommentTimeApr 24th 2014
     permalink
    hahah testow to tez jeszcze nie spotkalam na fb, ale foto brzuszka dodalam niedawno jak juz byl widoczny... mieszkam w malej miejscowosci i wszyscy wszystko wiedza nawet szybciej niz ja sama wiec osoby z okolicy to nie zdziwilo a reszta znajomych sie dowiedziala ze zdjec... ja robie zdjecia to moje hobby i jakos sobie nie wyobrazam zeby nie dodac fotki mojego brzuszka:) jestem taka dumna mamuska:D:D:D:devil: |

    a tak pozatym moje dziecko poszlo do swojego pokoju po czym zapadla taka dziwna cisza wiec poszlam zobaczyc co robi a ona spi jak zabita przy oswieconym swietle... i zrobilam meza w balona ide do niego z powazna mina i mowie a ty sobie teraz wstan i zobacz co robi twoje dziecko!!! ten biegiem do pokoju ja za nim a ona slodko w lozku spi hahahah mialam ubaw :):P
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/url
    •  
      CommentAuthorbilia
    • CommentTimeApr 24th 2014
     permalink
    A jeśli chodzi o informowanie to ja jakaś taka mało wylewna jestem :tongue:
    Nawet najbliższej rodzinie powiedziałam w II trymestrze a teściowej to całkiem niedawno :wink::smile:
    Połowa naszych znajomych żyje więc w nieświadomości. I jakoś dobrze mi z tym :smile:
    I nie wyobrażam sobie jakbym miała sikańca na fb wrzucić :neutral::wink:

    Treść doklejona: 24.04.14 21:14
    Katiziie: moje dziecko poszlo do swojego pokoju po czym zapadla taka dziwna cisza wiec poszlam zobaczyc co robi a ona spi jak zabita przy oswieconym swietle...

    To elegancko! :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeApr 24th 2014
     permalink
    bilia: Dii a w którym tc dowiedziałaś się że będzie dziewczynka?

    Na usg połówkowym, tj w 23 tc bodajże :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeApr 24th 2014
     permalink
    Ja też raczej mało wylewna jestem i z Miśkiem wstawiłam fotkę dopiero z sesji ciążowej (38tc) teraz będzie pewnie podobnie jak coś ;)
    Rodzicom też nie powiedzieliśmy od razu- przy Mikołaju w 9tc, a teraz w 8 chociaż wcześniej się domyślili, bo na kilku rodzinnych imprezach odmówiłam alkoholu a poza tym przez wieczne mdłości wyglądałam jak zombie :p
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeApr 24th 2014
     permalink
    Coraz więcej nowych mamusiek tu wpada :bigsmile: Witamy:bigsmile: Też miałam krwiaka, choć plackiem leżałam tylko przez weekend a tak to się oszczędzałam i się wchłonął, więc i Tobie tego życzę:smile:
    --
    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeApr 24th 2014
     permalink
    Ja ogólnie jestem w 3 ciąży. W pierwszej ciąży zwlekałam z oznajmieniem wiadomości i nic z tego nie wyszło bo okazało się puste jajo płodowe. W drugiej i teraz w ciąży powiedziałam od razu jak tylko testy wyszły pozytywne. Więc ja robię na odwrót jak wszyscy, a powód jest taki, że im więcej osób wie tym więcej może pomodlić się za szczęśliwe rozwiązanie. Wkurzały mnie hasła jak ktoś mi mówił po co wszystkim gadasz, przecież różnie może być po co zapeszać. Ale ja nie jestem przesądna i w zabobony nie wierzę. Tak czy inaczej to czy powiemy o ciąży czy nie powiemy nie ma wpływu na to czy ona się utrzyma czy też nie, a czasami odnoszę takie wrażenie że kobiety po prostu boją się powiedzieć żeby czasem ktoś nie zauroczył. A nawet jeżeli ciąża się by nie utrzymała to zawsze jest więcej osób, które mogą wesprzeć w tych trudnych momentach, bo dla mnie nie ma nic gorszego jak przechodzenie okres po poronieniu samej. Oczywiście cały czas pisze o moich odczuciach i jak ja widzę to wszystko. Oczywiście oznajmianie o ciąży w pracy to całkiem inny temat, chociaż ja też powiedziałam dosyć wcześnie chyba w 6 tygodniu. A na fb niektórzy po prostu przenoszą całe swoje życie i nie uważam żeby to był dobry pomysł. Ostatnio moi znajomi kłócili się przez fb i to było po prostu żenujące, kiedy wszyscy czytali jak to nie mają do siebie zaufania. Ale cóż każdy robi jak uważa, ja też zamieściłam info o tym, że spodziewam się córeczki ale dopiero w 20 dc jak już wiedziałam że będzie mała smerfetka. Ale jakoś mam opory żeby zdjęcie brzuszka wklejać na fb, bo pod wykresem oczywiście się chwale swoim wielorybem. :bigsmile:
    -- ;;;;
    •  
      CommentAuthorEwa1406
    • CommentTimeApr 24th 2014
     permalink
    Ale dziś produktywne jesteście ;)
    Ja na fb wstawiłam foto w połowie ciazy. Na pewno wystawie tez coś z sesji, która mam 5 maja.

    Jutro mam gina. W zeszły czwartek odstawiam acard, ale mam nadzieje, ze mała będzie ładnie rosła do końca ciazy. Ciekawa jestem ile wazy :)))
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeApr 24th 2014
     permalink
    Anecia, bez przesady z tym zapeszaniem....
    Myśle, ze większość kobiet nie mówi zbyt wcześnie o ciąży, bo pierwszy trymestr jest dość newralgicznym okresem.
    U mnie o pierwszej ciąży wiedziało niewiele osób. Nie zmienia to faktu, ze po poronieniu, choć noe byłam sama, to wsparcia nie miałam. Ktoś, kto tego nie przeżył, nie zrozumie. A najgorsze w tym wszystkim było to, ze otoczenie uciekało i ucinalo rozmowy nt. tego, co sie stało.
    Dla mnie to zrozumiałe, ze sie nie chwali wszem i wobec ciąża na podstawie pozytywnego testu. Nie ma bowiem nic gorszego niż późniejsze pytania o ciąże, gdy do danej osoby nie dotarła informacja o poronieniu...
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeApr 24th 2014
     permalink
    ja nie informuję facebooka o ciazy:smile: jedynie podzielę się fotką dziecka ze znajomymi, natomiast obwieszczniu wszystkim po zrobieniu testu uważam za przesadę.
    --
  1.  permalink
    Przyszłam się przywitać po wizycie, przyjmiecie??? ;) nasz Maluszek ma 0,81 cm i pięknie bije mu serduszko:) termin mamy na 13 grudnia:))) niestety zrobił mi się paskudny krwiak i od dzisisj zaczynam kilku tygodniowe leżenie plackiem:/
    •  
      CommentAuthorAnka80
    • CommentTimeApr 24th 2014
     permalink
    Tyle opinii ile dziewczyn jeśli chodzi o informowanie o ciąży :-)
    Ja najbliższych -rodziców, teściową, przyjaciółki poinformowałam dość wcześnie... ale to był temat zakazany jeśli chodzi o rozpowszechnianie :-) Jak skończyłam pierwszy trymestr i byłam po usg genetycznym to poinformowałam ówczesnego szefa, który szybko zaproponował rozwiązanie naszego stosunku pracy :-( - mógł to zrobić, mam własną działalność i mieliśmy umowę cywilno-prawną na świadczenie usług.....
    Po pierwszym trymestrze moja ciąża przestała być tajemnicą, ale na FB nie wrzucam fotek, tylko jedna z moich przyjaciółek, "nie mogła już wytrzymać" i pogratulowała mi oficjalnie na fb i się cieszyła jak głupia, że już nie musi dotrzymywac tajemnicy :-)
    Planuję wrzucić jakieś zdjęcie córci jak się urodzi, ale też bez przesady, okazyjne zdjęcia z jakiś fajnych wydarzeń lubię na FB, ale oglądanie zdjęć typu "mam już 5 dni", "mam już 10dni", "uśmiecham się z samego rana", "taką mam minę jak zrobię kupę..." :-) już mnie jakoś nie fascynują.... ale nie krytykuję, każdy przeżywa radość z powodu nowego członka rodziny na swój sposób!
    marzenka1303 Witam! Leż i odpoczywaj, i wszystko będzie dobrze!
    --
    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeApr 24th 2014
     permalink
    Chciałam tylko powiedzieć ze każdy powinien mówić o ciąży kiedy uważa to za stosowne i nikomu nic do tego czy powie w 6 tygodniu czy w 36. A tutaj kolejny raz ocenia się osoby które mają ciut inne zdanie niż większość. Nie uważam, że mówiąc o ciąży zaraz po pozytywnym teście w czymś przesadziłam. To sprawa każdej z nas kiedy chce się dzielić tą wiadomością.
    -- ;;;;
    •  
      CommentAuthordynamitka
    • CommentTimeApr 24th 2014
     permalink
    [quote=marzenka1303][/quote]

    No to generalnie będziesz na topie z wszystkimi programami ? Ddobrze ze wszystko ok te jesienne dzieciaczki to jakieś takie małe kapryselle troszeczkę :)
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeApr 25th 2014
     permalink
    Anecia problem w tym, ze wlasnie Twoja wypowiedz byla oceniajaca kobiety, ktore wstrzymują sie z info o ciazy, bo sa zabobonne, wierzą w przesady itd...
    Mnie naprawde nic do tego, kto i kiedy mowi o ciazy.
    I nie bardzo rozumiem żalu, ze zostałaś oceniona bo masz inne zdanie. Masz takie a nie inne i to chyba normalne, ze nie kazdy sie z nim zgodzi.

    A z innej beczki... Chcialam sie pochwalić, ze poki co mam 0,7 kg od poczatku ciazy :thumbup: A troche z tego to lekki, świąteczny balast :wink:
    Oby tak dalej :wink:
    --
    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeApr 25th 2014
     permalink
    Jeheira nie miałam zamiaru nikogo oceniać, zresztą ja napisałam że piszę o swoich odczuciach i miałam na myśli 3 osoby z mojego otoczenia, które zganiły mnie za to że tak wcześnie mówię o ciąży podoływając się na jakieś zabobony. Wiec dla woli wyjaśnienia może napisałam zbyt za ogólnie pisząc "dziewczyny" więc wyjaśniam chodzi o dziewczyny z mojego otoczenia. I nie mam żalu że została moja wypowiedź oceniona bo pisząc tutaj trzeba się niestety z tym liczyć tylko są pewne słowa, użycie których potrafi trochę zranić czy też dotknąć zwłaszcza nabuzowaną hormonami kobietę w ciąży, pomimo tego że osoba to pisząca wcale nie miała takiego zamiaru. Tak też zadziałało na mnie słowo "przesada" w wypowiedzi Kakai i chyba za bardzo wzięłam je do siebie. Ale oczywiście ja się na nic nie gniewam:cool:
    -- ;;;;
    •  
      CommentAuthordoti28
    • CommentTimeApr 25th 2014
     permalink
    U mnie wiedzial tylko mąż na samym początku potem szef a rodzina dopiero w drugim trymestrze kazdy robi jak uważa
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeApr 25th 2014
     permalink
    Ja akurat zabobonna nie jestem wcale, zatem nie wierzę, że wczesne mówienie o ciąży jej zaszkodzi/ pomoże :wink: po prostu pierwszy trymestr (a przynajmniej okres do pojawienia się serduszka) jest na tyle niepewny, że w razie gdyby się coś stało nie chciałabym aby wszyscy wokół o tym wiedzieli - zdecydowanie wolałabym aby to zostało między najbliższymi i ewentualnie osobami z którymi sama chciałabym się tą informacją podzielić

    Treść doklejona: 25.04.14 08:32
    Jaheira: A z innej beczki... Chcialam sie pochwalić, ze poki co mam 0,7 kg od poczatku ciazy


    Jahe to Ty po porodzie będziesz mniejsza niż przed :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorKatekMuc
    • CommentTimeApr 25th 2014
     permalink
    Ja juz po wizycie. Już jestem spokojna bo wszytsko jest jak trzeba. Igorek rośnie pięknie :) górna granica wymiarów :) Ja mam anemię i niestety zapisane żelazo. Waga od początku ciazy stoi w miejscu , ale to przez te mdłości i wymioty mam nadzieję ,że już powoli mijają :) Z bólami głowy i kręgosłupa niestety muszę się bujać ,ale mam zapisany codipar . odetchnęłam po tej wizycie. 7 maja połówkowe i niestety czeka mnie test obciążenia glukozą , bleee :)
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeApr 25th 2014
     permalink
    Anecia84 kazdy decyduje o sobie, ja uwazam to za przesade w kotekscie mojego otoczenia, nie oceniam zas nikogo kto tak robi
    --
    •  
      CommentAuthorjustyn-rz
    • CommentTimeApr 25th 2014
     permalink
    A ja właśnie się przyłapałam na tym, że loguje się na tą stronkę z lekkim strachem, że znowu awansowałam do góry hehe.
    Wczoraj miałam tragiczny dzień, jakaś hustawka emocjonalna, mieszanka strachu, nerwów i smutku. Do tego w środe trochę pochodziłam po mieście i wyszła mi jakaś mała żyłka koło kolana, oby się żylakiem nie skończyła. W ogóle stopy i dłonie mi puchnąć już zaczęły i takie mrowienie non stop czuję:confused:Dzisiaj ide do gina więc mu o tym powiem i pewnie nastrój mi się poprawi jak serducho ukochane usłyszę:bigsmile:
    Co do informowania, ja po piwrwszej wizycie powiadomiłam o ciąży tylko najbliższą rodzinę, za to szwagierka mnie wyręczyła i rozpowiedziała całej dalszej rodzinie, choć chciałam poczekać do drugiego trymestru:devil:

    Suwaczek z babyboom.plSuwaczek z babyboom.pl
    • CommentAuthorKatiziie
    • CommentTimeApr 25th 2014 zmieniony
     permalink
    jaheria jak ty to zrobilas? ja mam 6kg na plusie... ale mam nadzieje ze nie przekrocze 10 bo z Mają w ciazy przytylam 18... :shocked:

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 25.04.14 10:01</span>
    Dynamitka i marzenka dopisane do listy:)

    1. jusiak - 29.04.2014 (dziewczynka)
    2. Lesława - 09.05.2014 (chłopiec)
    3. Kakai - 23.05.2014 (chłopiec)
    4. CiastoMiłości - 25.05.2014 (chłopiec)
    5. Ewa1406 - 27.05.2014 (dziewczynka)
    6. zelkowa - 03.06.2014 (chłopiec)
    7. Szpilka27 - 05.06.2014 (dziewczynka)
    8. Evey84 - 10.06.2014
    9. justyn-rz - 25.06.2014 (chłopiec)
    10. P_Madzia - 28.06.2014 (chłopiec)
    11. Jaheira - 29.06.2014 (dziewczynka)
    12. PENNY - 1.07.2014 (dziewczynka)
    13.Karoolka - 8.07.2014 (dziewczynka)
    14. malgorzatka82 - 9.07.2014, 14. doti28 - 9.07.2014
    15. montever - 14.07.2014 (dziewczynka)
    16. Ariella - 18.07. 2014 (dziewczynka)
    17. Dii - 20.07.2014 (dziewczynka)
    18. AniaaaaaaaaM84 - 21.07.2014 (chłopiec)
    19. Anka80 - 22.07.2014 (dziewczynka)
    20. Katiziie - 25.07.2014 (dziewczynka)
    21. KasiaTasia - 27.07.2014
    22. Jolcia1984 - 31.07.2014, 22. skapula 31.07.2014 (chłopiec)
    23. helva - 03.08.2014
    24. Anecia84 - 09.08.2014 (dziewczynka)
    25. endodar - 10.08.2014 (chłopiec)
    26. Magdzikk10 - 14.08.2014 (chłopiec)
    27. Wredi - 18.08.2014 (chłopiec)
    28. bilia- 25.08.2014
    29. Osinek - 04.09.2014, 29. magiczka - 04.09.2014 (chłopiec)
    30. AgulkaQulka - 05.09.2014
    31. KatekMuc - 09.09.2014 (chłopiec)
    32. dagus84 - 10.09.2014
    33. sardynka85 - 18.09.2014 (dziewczynka)
    34. zabkaa25 - 06.10.2014 (chłopiec)
    35. annie128 - 29.10.2014
    36. marylove - 4.11.2014
    37. Klementynaaa -06.11.2014
    38. biri - 08.11.2014
    39. Pandora1 - 10.11.2014
    40. Yvoonne - 20.11.2014
    41. milka1984 - 21.11.2014
    42. dynamitka - 24.11.2014
    43. endzi91 - 26.11.2014
    44. dinka24 - 12.12.2014
    45. marzenka1303 - 13.12.14
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/url
    • CommentAuthorJolcia1984
    • CommentTimeApr 25th 2014
     permalink
    Ja mam wśród znajomych na fb kilka osób, które niemal codziennie wstawiają zdjęcia i opisują co robią. Ja nie jestem taka wylewna, o ciąży szybko wiele osób się dowiedziało, bardzo źle czułam się na początku więc powiedziałam w pracy no i na fb posypały się gratulacje. Zdjęcia nie wrzuciłam do dnia dzisiejszego i raczej nie wrzucę, dopiero może jak Zuzia będzie na świecie to wstawię jakieś zdjęcie sióstr. :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeApr 25th 2014 zmieniony
     permalink
    Ja ani o poprzedniej ani obecnej ciąży na fb nie informowałam nikogo :) Tylko przez prywatne wiadomości z najbliższymi mi przyjaciółmi. Zdjęć Nadii żadnych nie umieszczam, poza jednym na którym widać tył jej głowy, więc się nie liczy :tongue:

    Co do wczesnego informowania, to ja jakoś bym nie mogła w 4 czy 5 tygodniu informować przez fb właśnie. Przynajmniej do 2 trymestru bym poczekała. Nie ze względu na zabobony, tylko na to, że na początku niestety różnie może być. I co potem z tymi gratulacjami i dopytywaniem czy już mi brzuch urósł.... nie to nie dla mnie - no ale wiadomo, każdy robi jak uważa.

    Jahe super waga :) a zaczynałaś z takiej z jakiej byłaś zadowolona ? Pytam bo to też ma znaczenie, ponoć chudzielce zazwyczaj wiecej przybierają. Ja gdybym miała mieć na plusie teraz tylko 0,7 kg to chyba bym po porodzie ważyła 46 kg :P Póki co mam z 10 kg na plusie i w sumie jestem szczęśliwa. W ciąży z Nadią przywaliłam 20 kg, a kurcze dobrze i zdrowo się odżywiałam. Teraz też staram sie panować nad jedzeniem, zero lodów, ciastek (zawyjątkiem marchewkowego w święta :P), gazowanych napoji, chipsów, mało białego pieczywa, żadnych frytek i innych fast foodów, a waga idzie do przodu mimo wszystko. Tak czy tak gratulacje, bo to świetny wynik :)
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    • CommentAuthorJolcia1984
    • CommentTimeApr 25th 2014
     permalink
    Ja też czytałam,że chude kobiety więcej przybierają a jestem drobna i z Olą przytyłam 6kg, teraz mam jakieś 6,5 kg na plusie.
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeApr 25th 2014
     permalink
    PENNY, no wlasnie zaczynałam ze sporym nadbagazem kilogramów. :confused:
    A ciesze sie i sie chwale, bo z Wojtkiem na tym etapie ciazy mialam +10kg. Wtedy wydawalo mi sie, ze o siebie dbam, ze zdrowo jem itd... Taaaa.... Teraz faktycznie dbam o siebie. Tzn. czasem sobie popuszczę, ale bez takiego szaleństwa jak z Wojtkiem.
    No i nie ukrywam, ze im dalej w las, tym bardziej czuje sie zmotywowana do nie odpuszczania i nie zasłaniania sie ciaza.
    W kazdym razie jest szansa, ze uda mi sie osiągnąć moj cel, tj. max. 7kg na końcówce a nie 18kg jak z Wojtkiem przy wyjeździe na porodowke:shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeApr 25th 2014
     permalink
    Jolcia no to szacun :)
    Jolcia1984: teraz mam jakieś 6,5 kg na plusie.

    No właśnie na Twoim etapie też tyle miałam i nagle w ciągu paru tygodni bam do 10 dobiłam, no nic, mam nadzieję, że trochę ta waga zwolni :wink:
    Jaheira: A ciesze sie i sie chwale, bo z Wojtkiem na tym etapie ciazy mialam +10kg.

    I bardzo dobrze, i że się cieszysz i chwalisz :) Pytałam z ciekawości, bo jakbyś zaczynała na przykład z wagą 50 kg, to normalnie oczy by mi chyba wypadły :) tak czy inaczej 0.7 na tym etapie to wynik do pozazdroszczenia. W sensie samozaparcia chociażby. Wiadomo, że nie tylk zdrowe odżywianie ma wpływ na wagę, ale i zatrzymana woda czy hormony.
    Ja mam na przykład lekkiego hopla na punkcie zdrowego odżywiania, ale nie od czasu tej czy poprzedniej ciąży, tylko od wielu lat. Waga startowa w poprzedniej 54 kg, przy wzroście 167 cm, więc ok jak dla mnie, a dobiłam do 74... w drugiej zaczynałam z 51 kg, teraz jest 61 kg i waga idzie w górę. Zastanawia mnie też to czy stwierdzona niedoczynność tarczycy w ciąży może mieć wpływ na wagę, podobno przy niedoczynności waga lubi pójść niestety w górę. Biorę co prawda Euthyrox, ale ciekawi mnie to, ze mimo zdrowego odżywiania w poprzedniej ciąży przytyłam aż 2o kg.... Wtedy też miałam niedoczynność i leki poszły w ruch, po ciąży wyniki wróciły do normy.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeApr 25th 2014 zmieniony
     permalink
    Jahe fajnie ze tak sie zawiziełas, ja staram sie dbac o siebie ale pupuszczam sobie pasa tez, co widac na wadze mam +10kg, z tym ze brzuch maly a uda i dupsko spore

    Treść doklejona: 25.04.14 13:57
    PENNY: podobno przy niedoczynności waga lubi pójść niestety w górę

    u mnie się to sprawdza, gdy wyniki są gorsze, w tej ciazy przytyłam mniej niz w pierwszej ale tez wyniki tarczycowe mam na stałym poziomie, a wtedy wciaz skakaly i zwiekszalismy dawki
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeApr 25th 2014 zmieniony
     permalink
    Nie no co do wagi to wiadomo, że inaczej w ciąży u osób z niską wagą początkową a inaczej z wyższą (tzn. inaczej być powinno z jej przyrostem ale nikt nie powinien przykoksować 30kg :cool:)...ja w ciąży z Miśkiem startowałam z wagi 54,4 i dobiłam do 73,5...także 19kg...na dzień dzisiejszy mam 2,5kg na plusie i zobaczymy jak pójdzie dalej (w tej ciąży startowałam z 55,5)- tzn. zakładam, że min 10 przytyję ale wolałabym znowu nie dobić do 20 :tongue:
    Mimo wszystko te 19kg wcale nie były tak koszmarne do zrzucenia...myślę, że sporo tego było wody, bo już po wyjściu ze szpitala miałam 12kg na minusie, chociaż muszę przyznać, że zdecydowanie gorzej się odżywiałam niż teraz (chociaż teraz też sobie pozwalam od czasu do czasu na grzeszki i większe grzechy :devil: no ale ruchu też mam duuuużo więcej :cool:)

    PENNY widziałam fotki na brzuszkach i Ty to szczupak jesteś, wszystko Ci poszło w brzuch :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorbilia
    • CommentTimeApr 25th 2014
     permalink
    Jaheira: A z innej beczki... Chcialam sie pochwalić, ze poki co mam 0,7 kg od poczatku ciazy

    OMG!!! Zazdroszczę po stokroć!
    Ja z Karolem przytyłam 10kg i ze szpitala wychodziłam już praktycznie ze swoją wagą.
    A teraz...
    Nawet nie chcę myśleć bo rosnę w zastraszającym tempie.
    Już mam ponad 5kg na plusie :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeApr 25th 2014
     permalink
    Ja też mam 5 kg do przodu, a w pierwszej przybyło mi tylko 9 kg. Zobaczymy jak teraz będzie.
    --
    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeApr 25th 2014
     permalink
    Ja aktualnie mam 6 kg na plusie. A z Ludwisiem przytyłam 12 kg. Teraz tyje podobnie z tym, że z Ludwisiem byłam na diecie cukrzycowej a teraz jak narazie się nie zanosi.
    -- ;;;;
    •  
      CommentAuthorAnka80
    • CommentTimeApr 25th 2014
     permalink
    Ja na razie ok 3kg na plusie, ale nie powinnam dużo przytyć, bo miałam dużą wagę wyjściową (nawet się nie przyznam jaką ;-) ) tak mi powiedział lekarz prowadzący. Bardzo lekarz pilnuje tej mojej wagi, powiedział, że "nie chciałby żebym przytyła więcej niż 7-8kg" - mam nadzieję, że mi się to uda.
    Ja też idę na dietę cukrzycową - na razie sama działam na wytycznych ściągniętych ze strony poradni diabetologicznej, bo wizytę mam dopiero na początku maja.
    --
    •  
      CommentAuthorOsinek
    • CommentTimeApr 25th 2014
     permalink
    Ja mam na razie 4 kg na plusie i martwię się czy nie za mało :( za dużo źle, za mało też niedobrze :wink: zaczynalam z dużą niedowagą bo na samym poczatku schudłam. Teraz przy wzroście 180 cm ważne 59 kg.
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeApr 25th 2014 zmieniony
     permalink
    Osinek: Ja mam na razie 4 kg na plusie i martwię się czy nie za mało :

    Za mało?! Raczej nie! Ja na etapie 20-21 tc miałam 2 kg na plusie:wink: (chociaż startowałam z wyższą wagą niż Ty :tongue:) a teraz mam 7 kg:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorWredi_
    • CommentTimeApr 25th 2014
     permalink
    hej. widze ze o wadze mowicie. ja mam 5kg na plusie, 24tc :)
    a dzisiasj moja siostra urodzila coreczke ||:D
    dziewczyny jak wstawic suwaczek??
    •  
      CommentAuthorAnka80
    • CommentTimeApr 25th 2014
     permalink
    Wredi) w górnym prawym rogu masz ustawienia forum i tam miejsce "sygnaturka" gdzie wstawiasz url suwaczka (po wygenerowaniu masz kilka opcji przeważnie do skopiowania i ta url u mnie zadziałała). Jest też tu na forum temat gdzie możesz przetestować czy Ci się udało :-)
    --
    •  
      CommentAuthormontever
    • CommentTimeApr 25th 2014
     permalink
    Ja z kolei przytyłam od początku już 11kg, ale "dzięki" cukrzycy ciążowej od blisko miesiąca waga stoi... No i dzisiaj byłyśmy na USG, mała waży 1570g (ostatnio 1120g) czyli mogę stwierdzić, że w zasadzie to ja schudłam na tym wikcie cukrzycowym, tylko dziecię mi tyje :cool: :wink:
    --
    • CommentAuthorKatiziie
    • CommentTimeApr 25th 2014
     permalink
    a ja nie moge sie doczekac usg... mam termin na 3 czerwca a tak bym juz chciala zobaczyc malenstwo i sprawdzic ile wazy...
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/url
    •  
      CommentAuthordoti28
    • CommentTimeApr 25th 2014
     permalink
    A ja witam z bazy lozkowej juz jakies dwa tyg lezakuje no ale aby do 36 tyg. Tylko ta pogoda mnie dobija bo tak pięknie
    Ja juz przytyłam 11 kg ale w szpitalu troche spadlam z wagi
    --
    •  
      CommentAuthorEwa1406
    • CommentTimeApr 25th 2014 zmieniony
     permalink
    Ja przytyłam jakieś 15kg. Jak sprawdzałam na kalkulatorze HIPP, to powinnam przytyć między 12 a 18kg i tak pewnie będzie. Liczę, że jeszcze 2-3kg przybędzie.

    Jestem też po wizycie u gina. Mała waży około 2500g, wód płodowych jest odpowiednio dużo, łożysko OK. Szyjka zamknięta, dość cienka (co mnie cieszy, bo takie podobno szybciej sie rozwierają :P), ale z tyłu.
    Z końcem 37tc mam odstawić duphaston i jak to lekarz stwierdził: mogę wtedy już biegać po schodach, myć okna, fikać koziołki i uprawiać seks. :bigsmile:
    Zaczynam być jednak chyba coraz bardziej przerażona tym jak niewiele czasu zostało...
    A torba jak leżała, tak leży. Ale już przynajmniej wiem, że na porodówkę spakuję małą torbę, a walizę na oddział z auta mąż doniesie mi po porodzie. Przynajmniej coś mi się rozjaśniło :)
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeApr 25th 2014
     permalink
    Ewa to nasze dzieciaczki ida łeb w łeb bo moj maly mial 2500 w srode:bigsmile: moja torba tez jeszcze nie ruszona, w zasadzie zapozmnialam co poza podpaskami i koszulka mam spakowac:smile:
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeApr 25th 2014
     permalink
    Ja też właśnie po wizycie (połówkowe)...także dziewczynka potwierdzona na 100% (Katizzie możesz dopisać na liście z poprzedniej strony jak coś :smile:) no i najważniejsze, że całkowicie zdrowa i wymiarowa :wink:
    Z minusów - miałam akurat skurcz macicy i lekarz nie mógł jednoznacznie ocenić czy łożysko przoduje czy nie...także czekam na wizytę we wtorek u mojego gina i zobaczymy co tam się dzieje, w każdym bądź razie mam nadzieję, że jak coś to się jednak podniesie...
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeApr 25th 2014
     permalink
    sardynka85: Ja też właśnie po wizycie (połówkowe)...także dziewczynka potwierdzona na 100%


    sardynko gratuluję córci :D
    ojj będziesz stroić :D
    --
    •  
      CommentAuthorEwa1406
    • CommentTimeApr 26th 2014
     permalink
    Dziewczyny, co na porodowke zabrać? Mam listę, ale jakoś mało sie wydaje:
    Koszula/t-shirt do porodu
    Ręcznik
    Klapki
    Pielucha flanelowa do odkrycia maluszka
    Pampers 1szt
    Woda
    Jedzonko
    Balsam do ust

    Tak wstałam przed chwila i postanowiłam, ze na porodowke sie spakuje...
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeApr 26th 2014 zmieniony
     permalink
    podkłady poporodowe
    majtki jednorazowe
    jakieś swoje kosmetyki( żel pod prysznic)
    szczotka do włosów
    jak są długie włosy to gumkę
    ubranka dla malucha ze 3 sztuki
    jak coś mi się przypomni dam znać:D
    mokre chusteczki do pupki malucha
    nie pamiętam dobrze ale na pępuszek oktanisept.. mi się przydał na ranę po cc
    --
    •  
      CommentAuthorbiri
    • CommentTimeApr 26th 2014
     permalink
    Wode mineralna w butelce z dziubkiem
    Skarpetki dla siebie
    Ze 2 koszule do karmienia czy co tam wolisz
    Oliwke dla dziecka
    Nie wiem czy u was potrzebny jest swoj laktator w razie co...
    --
    •  
      CommentAuthorefcia81
    • CommentTimeApr 26th 2014
     permalink
    Czesc dziewczyny. Wczoraj bylam na usg i myslalam ze do Was dolacze juz na dobre ale jeszcze sie troche wstrzymam. Jestem w 7 tyg na wczrajszym usg wyszlo mi 6 tyd i 4 d a wymiary malenstwa to 0,65, pecherzyk 1,4, cialko zolte 0,45. Lekarz powiedzial.ze tragedi nie ma ale te proporcje moglyby byc lepsze w szczegolnosci re pecherzyka powinmo miec ok 2.00. Serduszko na szczescie uslyszalam 115. Ale jak wiecie jestem bardzo zaniepokojona. Napiszcie mi prosze czy ktoras z Was miala na poczatku te proporcje zachwiane a pozniej wszysthko sie rozbujalo?
    Mam nadzieje ze za dwa tygodnie po usg wszystko bedzie dobrze i do Was dolacze na dobre bo czytam Was codziennie :-)
    --
    •  
      CommentAuthorEwa1406
    • CommentTimeApr 26th 2014
     permalink
    Ale na sama porodowke co zabrać?
    Bo na położnictwo to chce osobna walizkę mieć, a na porodowke wziąć niezbędne minimum.
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.