W Uk kapia jesli rodzisz pierwsze dziecko i chcesz,zeby bylo wykapane. Ale jest to kapiel w intymnych warunkach i rodzice sa wtedy przy dziecku, taka instrukcja obslugi-) Na pewno zalezy od szpitala.

My wykąpaliśmy w 5-6 dobie, choć chciałam jeszcze poczekać, ale przylazła położna zajrzała pod paszkę i stwierdziła, że "nie domyliśmy i się odparzy"- do głowy jej nie przyszło, że jeszcze nie kąpana no i rodzice się na nas dziwnie patrzyli W każdym razie, zadowolona byłam, ze skórą nie było żadnych problemów, zero oliwek i innych mazideł. Kąpaliśmy w ciepełku, w naszym wiaderku, we dwoje- cała rodzina w szoku, bo przecież młodzi rodzice nie potrafią i się boją kąpać, się woła mamy, teściowe, ciotki itd.

Wypisać się ze szpitala na żądanie? Dobre sobie Zleci się tłum lekarzy, pielęgniarek i pewnie jeszcze salowe i będą straszyć co to będzie i co się w domu nie stanie. Ja w 3 dobie jak nie było pewności czy wyjdziemy, bo mała mi żółknąć zaczęła, zostałam postraszona, że wyjdziemy i wrócimy, ale nie na położnictwo tyko na pediatrię a tam na pewno złapiemy milion chorób od innych dzieci. Nie do przejścia- pierwszy poród, presja, huśtawka hormonów i takie teksty....A w szpitalu miałam mega doła, płakałam cały czas, jak tylko mąż mi z oczu znikał, byłam wyczerpana, bo nie mogłam tam spać...eh. Za drugim razem może i bym się wypisała.

Madziauk u mnie podobnie, cesarka na cito, 16 porod, 18 juz w domu. Synek byl caly czas ze mna, Maz osobiscie go przywiozl na sale po porodzie. Przy kapaniu bylam obecna i polozna po prostu nam pokazywala jako,ze bylo to nasze pierwsze dziecko. Z drugim to nawet juz nie pytali o nic-)

Ja jeszcze przed porodem poinformowalam polozna zeby nie myc malej tylko delikatnie wetrzec maz plodowa.Pierwsza kapiel po dwoch tygodniach ale nie codziennie tylko 2-3 razy w tygodniu.Normalnie wycieralam ja myjka zamoczona w wodzie i oliwce.

a ja spieszę donieść, ze u nas będzie mały Adaś
Dzisiaj na usg się baaardzo wyraźnie ukazał, że jest chłopcem, więc można dopisać przy okazji do listy. Poza tym wszystko dobrze. Duży, zdrowy chłop :)

My meldujemy się po wizycie. nasza córeczka zrobiła nam niespodziankę – siedzi już na główce i czeka spokojnie (albo i niespokojnie, bo wierci się… ;)) na przyjście na świat. poza tym – lekarz stwierdził, że to grubasek :) Ogólnie jest duża, z wymiarów 30 tyg i 6 dni. Kolejna niespodzianka – Pan dr widział włoski na główce :) nie wiem, jak można zobaczyć to na usg, ale skoro dr mówi, że są to mu wierzę :) szyjka spoko, 32 mm, twarda. Moje twardnienia są normą w tym okresie ciąży. za dwa tygodnie mamy usg na lepszym sprzęcie, na pewno podejrzymy córę na 3D/4D :) dostałam już żelazo, bo hemoglobinka leci pomału w dół. oby ominęły mnie skutki uboczne :/
wyprawka właściwie skompletowana, teraz czeka mnie pranie, prasowanie, pakowanie.. ale to na spokojnie :)
Miłego dnia Mamusie :)

hej mialam tak przez jakis tydzien kolo 7 tyg biore luteine i jest narazie ok...

justyn-rz: p.s. wkłady poporodowe Hartmanna kupujecie midi czy maxi?

wziełam midi

Ewa1406: Kakai, jak samopoczucie? Jak brzucho?
Ja na myśl, że to już niedługo jestem niesamowicie podekscytowana i nie wierzę, że ciążą praktycznie już zleciała :)))
--

ja tez nie dowierzam w zasadzie za pare dni moze sie juz rodzic u nas..WOW, samopoczucie ogolnie spoko, jestem bardzo senna ostatnio, chyba musze wczesniej chodzic spac, no i pozostale doklegliwosci takie na lajcie, wiesz klucie w szyjce, napieranie na nia, dzis mega skurcz w łydce, jakos sie kulam chcialabym byc po z tym ze ten poród mi nie po dordze no i zastrzyki mi daja popalic, wczoraj tak bolał ze sie popłakałam a Ty jak sie trzymasz? keidy masz wizytę?

a my postanowilismy z mezem ze jutro umowie sie na USG prywatnie na poczatek maja bo nie wytrzymamy do 3 czerwca (wtedy mam z nfz termin)

Wizyte to ja tez mam w maju ale bez usg... ale ciekawi jestemy ile wazy i jak wyglada nasza dzidzia i czy na pewno jest dziewczynka heheh
Ewa wspolczuje

Kasia kciuki!!

Ewa to ja sypiam dobrze, bez przerw i bólu, jestem wciaz na wysokich obrotach, jedynie doskwiera mi to gmeranie w szyjce, ja mam wizytę 13.05

Wredi_: Dziewczyny jak poprawiacie swoja hemoglobine? oprocz tabletek oczywiscie

rooibos i buraki

Ja tez witamin nie biorę, tylko żelazo.
Dziś robiłam morfologie, wiec zobaczymy czy nadal ok.

Witam się w ostatni dzień kwietnia. Odebrałam wyniki, krzywa wyszła super, wynik po 2 godz. 116. Morfologia trochę różna ale zobaczymy czy coś lekarz na to powie. W tej ciąży witamin nie biorę, jakoś mi nie po drodze.

hej dziewczyny:)
dzięki za kciuki przydały się;)
maluszek jest 0.42mm co odpowiada dokładnie 6t1d
pęcherzyk ma 1.72cm też 6t1d
ciałko żółte dalej jest na 6tyd
więc wszystko jak w zegarku:) pani serduszko puściła na chwilę żeby się upewnić że ta małą plamka to na 100% dzidziuś
także teraz wizyta za 3 dyg a w czasie robienie badań

kasiakuzniki - super, ze maluszek ma się dobrze :) niech teraz sobie rośnie :)

U nas dzisiaj mało ruchów :( wiem, ze to nie czas na regularne harce albo niepokoje ale jednak mnie to dołuje :(

No dziewczyny ja już siedzę na l4 do końca, powiem Wam że ledwo co się ruszam, a to dopiero 24tydz normalnie mnie bolą pachwiny, miednica że szok :( nawet do sklepów już nie chodzę bo po przejściu kawałka zaczynam chodzić jak słoń :( nasila mi się wieczorem jeżeli cały dzień coś robię, lekarz stwierdził że to ewidentnie organizm się przemęcza i że powinnam odpoczywać już a ja mam całe mieszkanie 50m2 do spakowania bo się przeprowadzamy :( więc majówka na podłodze i żmudne "owijanie w sreberka " ...... 9 maja wizyta z wynikami badań mam zrobić glukozę, nie boję się smaku bo o dziwo mi smakuje heh piłam już dwa razy przed ciążą więc myślę że źle nie będzie ale o wynik się boję, przeczuwam że nie będzie zbyt dobry w szczególności że poprzednie przed ciąży nigdy dobre nie były.... w ogóle mały rośnie sobie zdrowo, nadrobiliśmy tydzień do przodu można powiedzieć :) wariuje sobie w brzuszku najczęściej wieczorem, tatusia już pobił hheh jak głowę przyłożył do brzuszka :)

Katek, Osinek z tymi ruchami maluszka to chyba tak jest, dla mnie też "najgorsze", "najtrudniejsze" były te tygodnie ok 20-24, kiedy już zaczynałam czuć córeczkę, ale nieregularnie i po chwilach radości znowu miałam okres oczekiwania i myślenia "no co Ty tam robisz? jesteś tam? wszystko w porządku?"
Teraz już jestem spokojna, w którymś momencie leci to lawinowo, regularne ruchy w środku, "za chwile będzie" czuł tatuś ruchy jak przyłoży rękę, a za kolejny "moment" zaczyna brzuch falować!
Także cierpliwości!

A ja w pierwszej ciazy nie wiedzialam co tobregularne ruchy bo moja corcia tez bardzo spokojna byla... i dla mnie wystarczylo ze kiedys tam sie poruszyla w ciagu dnia... a juz na pewno nie liczylam ruchow a i moj lekarz tez mi nie kazal tego robic. Ona czesto dostawala czkawki i stad wiedzialam ze jest i ma sie ok... ;)

Moja Maja tez tak kopala ze zebra mnie bolaly a teraz jest w miare spokojnie

W ciąży z Miśkiem też nie czułam ruchów regularnie aż do porodu..czasem to aż dziwnie mi było bo ktg pokazywało ruchy a ja nic nie czułam :p mam za to wrażenie, że Gajka bardziej aktywna od brata ;)

Teo dzięki :) też nam się strasznie podoba :)

dawno się nie odzywałam u nas wszystko dobrze, test obciążenia glukozą nic nie wykazał, uff, chociaż nie wiem, czy by mi się jakaś dieta nie przydała ... Munio siedzi tyłkiem w dół, na razie mam się nie martwić i nie robię tego ale mnie wkurza bo rusza tymi girasami i mi po pęcherzu kopie a to troszkę boli ...

spisałam listę potrzebnych rzeczy i powoli uzupełniam, bo większość mam
i to tyle u nas
pozdrawiam Was serdecznie

Melduje ze spakowalam torbe do szpitala!!

Justyn-rz polecam Elancyl