Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
potrafię dosłownie co chwilę chodzić do wc..
A ja dziś zmierzyłam sobie brzuszek- nic dziwnego,że mnie skóra swędzi, jeszcze 2cm i wyjdzie mi metr w obwodzie!!! Ktoś tu mówił, że mam mały brzuszek?
no wiesz, ja jestem w 7 miesiącu i mam 99cm. Myślę tez, że TEO albo inna ciężaróweczka tez Cię z łatwośca przebiją,
Teo, moja zawsze mojego eM bezbłędnie rozpoznawała. Powiem Ci coś jeszcze lepszego- pod koniec ciąży (czyli u mnie ok 34tc) jak leżałam sobie na łóżku w sypialni, to młoda potrafiła usłyszeć jak eM buty ściąga (bo zawsze upuszcza je na podłogę) i jak odkręca wodę w łazience (ok 5m od sypialni). Już wtedy się budziła, a jak eM się z nią witał, to szalała na całego :)
A zobaczysz - jak się Ninka urodzi, to będzie jeszcze "gorzej" Ja doceniam, że mój eM jest "wczuwającym się" tatusiem i podziwiam więź, jaka łączy go z Małą, ale kilka razy dostałam szału - bo jak tatuś wybiera coś dla swojej księżniczki, to wybiera tydzień- bo musi być naj, naj, naj. eM do dziś woli ze mną kupować ubranka, bo musi upewnić się, że jakoś odpowiednia i małej będzie wygodnie Nie mówię już o większych zakupach.
A i dziewczynki szybko doceniają przywilej bycia "księżniczką tatusia" i wykorzystują to jak mogą Jak mała miała 3 miesiące i eM musiał później zostać w pracy, więc spóźnił się na kąpiel, to całe osiedle słyszało jaka krzywda dziecku się dzieje, bo mamusia ją kąpie. I darła się bitą godzinę, dopóki tatuś nie wrócił Do czwartego miesiąca praktycznie każdy weekend spędzała śpiąc na klacie tatusia- właściwie 90% ich zdjęć z tego okresu to mała śpiąca na klacie tatusia
szyjka 1,5cm, rozwarcie na opuszek, niby tydzien temu bylo na 1 palec, dziś bolalo mnie badanie, wiec moze dokladniej pogrzebał, czop nadal siedzi.
ogólnie obydwoje stawiamy na ten tydzień, w sobotę moj gin ma dyzur i chcialby mnie zobaczyc na porodówce.
"Ostatnie doniesienia naukowców mówią, że maluch podczas badania słyszy hałas porównywalny z odgłosem startującego samolotu! Jeśli nawet nie jest to szkodliwe to na pewno nieprzyjemne. Korzystaj z usg z umiarem i rozwagą."
Chyba masz już dość czekania, co?
Teo, też myślę, że lepszy tatuś skrajnie zaangażowany niż skrajnie olewający. Wiesz, z perspektywy roku widzę jak dużo małej dała/daje taka fantastyczna relacja z tatusiem. I to taka samonapędzająca się machina- im bardziej tata się wczuwa, tym bardziej mała to docenia, im bardziej mała to docenia, tym bardziej tata się wczuwa, itd
Czasem sobie na nich ponarzekam, że nie mam do nich siły, ale wiesz, to takie gadanie. Uważam mojego męża za najlepszego tatę pod słońcem. Nie jest idealny, wiadomo. Ale nie musi być idealny- wystarcza, że jest jaki jest. Fantastyczny.
co do dziwnych snów to śniło mi się że wczoraj śnieg spadł :-)
A czytałyście kiedyś ten felieton Chylińskiej?