Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeFeb 1st 2015
     permalink
    Magnat się u mnie sprawdził. ... zmywalny.
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeFeb 1st 2015
     permalink
    MyAngel: Czy beż i brąz będzie pasował do grafitu i bieli??? Czy kijowo to będzie wyglądało? Poradźcie coś, plisss.

    Szczerze to ja tego nie widzę... Ale ja w ogóle nie lubię beżów/brązów etc. :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeFeb 2nd 2015
     permalink
    Kinga.... kijowo. Mam biel, szarosc i jakoś beżu cy brązu w farbie na ścianach nie widzę. ...
    •  
      CommentAuthorYPolly
    • CommentTimeFeb 2nd 2015
     permalink
    Myangel, plytki mozna przeciez bez problemu przemalowac(przelakierowac) na bialo lub szaro. Ja mam i dobrze to wyglada i nic nie odpada, nie rysuje sie itd. Myje miekka gabka z plynem do naczyn. Sama malowalam, nie jest to wiec jakos specjalnie trudne.
    U mnie zmienilam z szarego z marmurkowym wzorkiem, ktory mi nie pasowal, na kolor jasnokremowy.
    --
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeFeb 2nd 2015
     permalink
    Dziewczyny ja wrócę do mojej kuchni, chcemy ją przerobić. W sumie pierwszy zamiar to było dołożenie szafek i blatu + zmywarka. Niestety trzeba dołożyć płytki (dokupiliśmy już). Meble mamy wenge front i korpus + blat trawertyn i płytki matowe beż i wenge, więcej beżu. Kuchnię robiliśmy5 lat temu, więc wtedy było super, ale mi się przejadł już ten brąz. Marzy mi się kuchnia grafitowo biała (połysk). Zastanawiamy się czy by nie kupić białych frontów do tych szafek, które mamy i grafitowy blat, ale nie chcę już płytek wymieniać, toż to musiałabym całą kuchnie od podstaw robić. Czy beż i brąz będzie pasował do grafitu i bieli??? Czy kijowo to będzie wyglądało? Poradźcie coś, plisss. Wiem, że rozwiązaniem byłby brązowy blat do tych płytek i białych frontów, ale mi się grafit marzy



    My Angel - jeśli brąz będzie zimny, może pasować do grafitu - musiałabyś zestawić kolory obok siebie, bo może wyjść albo bardzo dobrze i oryginalnie albo wręcz przeciwnie.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 2nd 2015
     permalink
    ja bym jednak uwazala z tym grafitem, jednak bezpieczniej byloby dac drewniany blat biorac pod uwage kolor plytek i scian
    a moze udaloby cie sie probnik wypozyczyc do domu i przylozyc?? u nas stolarz jak zobaczyl szare sciany to powiedzial ze meble musza byc w chlodnym odcieniu wiec pewnie to dziala w druga strone tez
    •  
      CommentAuthorMyAngel
    • CommentTimeFeb 2nd 2015
     permalink
    Tak właśnie myślę, że będzie się to gryzło. Albo zrobimy białe i brązowy/drewniany blat albo dokupimy takie jakie są.
    --
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeFeb 2nd 2015
     permalink
    Dzięki dziewczyny, to kupię beckers lub flugger .

    Ypolly , a te płytki co przemalowałaś to dobrze to wygląda ?
    Bo od lat namawiam moją mamę żeby sobie pomalowała, ale boimy się efektu. W sensie czy widać że były malowane ? Czy są równe ?
    Malowałaś fluggerem ?

    Treść doklejona: 02.02.15 10:07
    A może masz zdjęcie tych płytek ?
    --
    •  
      CommentAuthorYPolly
    • CommentTimeFeb 2nd 2015 zmieniony
     permalink
    Mamakasi, wklejam to, co jakis czas temu na temat malowania plytek napisalam. Lakier mialam z Obi ichniejszy. Zdjecia przed i po - jakosc zdjecia drugiego srednia, bo z komorki, ale chyba widac efekt:

    (ta nierownosc zielona, to tapeta nachodzaca na plytki, pozostalosc po pracach elektrycznych). W kuchni z rozproszonym swiatlem efekt wizualny jest bardzo dobry. Pod swiatlo jak sie bardzo dobrze przyjrzec, to widac ciut, ale to trzeba sie naprawde dobrze przygladac. Dodam, ze fugi sa tez malowane z plytkami co akurat w kuchni uwazam za super sprawe, zwlaszcza przy kuchence schodzi kazdy tluszcz a nie przebarwiaja sie fugi.

    Wklejka mojego wpisu z forum:

    Kolor byl szary z marmurkowym ciemnoszarym wzorem a teraz jest kosc sloniowa. Pierwsze i drugie malowanie nie przykrylo wzoru marmurku, wiec nie wiem, ile razy musialabym malowac, gdyby te plytki byly ciemniejsze!

    Smug, zaciekow i paprochow nie ma, bo:

    - uzywalam walka

    - brak przeciagow i nie wzbijanie kurzu - tzn najwazniejsze na te pare godzin po malowaniu, gdy farba jeszcze przyczepna byla. Ja wygonilam wszystkich z tego pomieszczenia po prostu..

    - dzien przed malowaniem i 5 dni po ostatnim temperature w pomieszczeniu staralam sie trzymac wysoka - tak radzil niemiecki filmik youtube - zeby farba latwiej sie rozprowadzala (i faktycznie, nie bylo problemu z rozprowadzaniem, choc po godzinie juz ciezko sie rozprowadzalo, wiec trzeba sie sprezac i szybko malowac) i zeby pozniej ladnie sie wiazalo z podlozem.

    - zaciekow nie ma, bo uzywalam malo farby, zaczynajac od fug, a potem rozprowadzajac po calosci. U mnie to bylo 2 na 3 kafelki jednoczesnie. Po paru minutach jak juz bylam przy kolejnej partii, to jeszcze raz przejezdzalam te poprzednia walkiem w poprzek i wzdluz.

    - Jak ta farba jeszcze swieza, to mozna paproch bez problemu usunac i przejechac walkiem w ciagu parunastu minut od malowania.

    - jesli jednak znajdzie sie pozniej jakis paproch z poprzedniego malowania - to w ciagu paru godzin od malowania farba jeszcze jest na tyle elastyczna, ze moglam to bez problemu usunac, trzeba tylko dokladnie obejrzec powierzchnie pod swiatlo. Jesli to ostatnie malowanie bylo, to slad malutki po usunieciu zostanie. Jesli nie bylo to ostatnie malowanie, to usuniesz papierem sciernym lub paznokciem i zamalujesz to bez problemu.

    - zostawilam flizy na pare dni po ostatnim malowaniu, zeby porzadnie zwiazala sie powierzchnia. Bo tak jak minal dopiero jeden dzien po malowaniu, to powierzchnia nie lapala juz co prawda kurzu, ale byla na tyle delikatna, ze mozna bylo usuwac paproszki paznokciem. W sumie po ostatnim malowaniu usuwalam z trzy - cztery paprochy, slad po tym na szczescie minimalny. A po paru dniach juz ta powierzchnia porzadnie zwiazana jest.

    Treść doklejona: 25.11.13 21:30
    No i ogolnie jestem z wyniku bardzo zadowolona. Efekt fajny, choc na pewno nie taki, jaki by byl z wymarzonymi hiszpanskimi plytkami..

    Tymczasem mam jednak nadzieje, ze ta farba za pare lat bedzie wygladac rownie dobrze. Okaze sie w praktyce.

    Plytki na plytki mozemy kiedys w przyszlosci polozyc, jak bedzie taka potrzeba. A tymczasem ciesze sie, ze portfel jednak nie pokazal dna :wink::wink:
    --
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeFeb 2nd 2015
     permalink
    Bardzo Ci dziękuję. Efekt wg mnie rewelacyjny. Nawet nie sądziłam, że będzie aż tak dobrze .
    Teraz może uda mi się przekonać Mamę:wink:
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeFeb 6th 2015
     permalink
    Dziewczyny jakie macie schody w domu? Z jakiego drewna?
    Byłam pewna, że chcę dębowe, ale oglądam ostatnio i jesion chyba bardziej wizualnie mi się podoba, trochę "zimniejszy" jest, takie mam wrażenie, w sensie koloru drewna.
    I jeszcze czy któraś z Was ma tzw. schody dywanowe? Ja mam wylane betonowe, a na to bym chciała takie mega proste, nawet bez tych listew bocznych (nie wiem, czy one jakąś funkcję pełnią oprócz ozdobnej? Chronią przed obkopywaniem?)
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeFeb 6th 2015
     permalink
    Madziuk z tego co pamiętam w domu miała te dywanowe, nie orientuje się co i jak, ale pięknie wyglądały :)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeFeb 6th 2015
     permalink
    madzinka83: Dziewczyny jakie macie schody w domu? Z jakiego drewna?
    Byłam pewna, że chcę dębowe, ale oglądam ostatnio i jesion chyba bardziej wizualnie mi się podoba, trochę "zimniejszy" jest, takie mam wrażenie, w sensie koloru drewna.
    I jeszcze czy któraś z Was ma tzw. schody dywanowe?


    Tak my mielismy dywanowe. I wybralismy jesion. Na probkach drewna najbardziej nam sie spodobal. Schody sa piekne.

    Przy okazji sie pochwale, ze dom sprzedalismy w niecale pol roku :) Takze jestesmy happy. I udalo nam sie to zrobic bez posrednika, nowy wlasciciel tez zadowolony i chwali co chwile, jaki to on super dom nie kupil :) Przynajmiej taki mamy feedback od Tesciow, ktorzy maja z tym Panem kontakt (Tesciowa z nim pracuje).

    Treść doklejona: 06.02.15 13:01
    Takze na chwile obecna mamy ciasne, ale wlasne M w Londynie ;)

    Treść doklejona: 06.02.15 13:06
    Schody wygladaja tak:







    Zamawialismy je TU.

    Moze komus sie przydadza namiary. Super firma, solidnie, dobrze zrobione (idealnie wrecz), cena byla ok (o 20tys zl nizsza niz wycena z firmy w Opolu), montaz ok, czasowo w terminie.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 6th 2015
     permalink
    my mamy schody betonowe tyle ze nie oblozone gora dol a tylko "trepy" zrobione sa z drewna (jesion ale malowane pod kolor debowych panneli), po bokach na scianie listwa mdf
    jak bedziesz chciala to daj znac wrzuce ci na pw foty
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeFeb 6th 2015 zmieniony
     permalink
    Moje są dębowe ze względu na usłojenie i zabarwienie bo mam w kolorze orzecha tak jak stolarka okienna. Jestem mega zadowolona. Podstopnie zrobione sa z płyty mdf choć gdybym drugi raz robiła, dałabym białe kafle i gdyby jeszcze ich cena nie była wysoka ehhh. Boczki z tego samego drewna co schody, poręcze drewno z metalem.
    Schody mam na beton układane.
    Hyde wstaw tutaj zdjęcia.... od innych oglądasz i piszesz aby wstawiali a sama się chowasz po kątach ze zdjęciami.
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 6th 2015
     permalink
    Lady przeciez ja moje zdjecia wstawialam juz po kilka jak nie kilkanascie razy, zanudzanie wsyzstkich po raz kolejny to jest przegiecie :P
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeFeb 6th 2015
     permalink
    U nas też schody na tapecie. Chcemy same stopnie, bez polików, z poręczą metalową. Jeszcze nie dostaliąmy wyceny od naszego stolarza, ale mam nadzieję, że z butów nie wyskoczę... :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeFeb 6th 2015
     permalink
    Hyde to nie jest zanudzanie bo tu co rusz ktoś nowy się pojawia... to jest tylko odświeżanie:)
    •  
      CommentAuthorAga19782
    • CommentTimeFeb 7th 2015
     permalink
    Ja mam schody na stelażu metalowym.
    Z zabiegiem czy jak to sie nazywa.
    Pod dolnymi jest zabudowa na schowek dość dużych rozmiarów a górne tylko stelaż i obudowa z drewna.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 7th 2015
     permalink
    my zagospodarowalismy powierzchnie pod schodami i mamy tam spizarnie, na razie spizarni to jeszcze nie przypomina bo nie ma polek pelnych przetworow i bardziej jest to skladzikk na wode mineralna, sloiki, zapasowy stol ze starego mieszkania i stolki etc ; jak sie nie ma strychu czy piwnicy to taki kat sie przydaje
    •  
      CommentAuthorAga19782
    • CommentTimeFeb 7th 2015
     permalink
    U mnie takie schody w salonie są.A w schowku koce posciele poduszki i takie rzeczy :-)
    --
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeFeb 7th 2015 zmieniony
     permalink
    Moja wnęki pod schodami kazałam zamurowac bo była w łazience. Nie chciałam kolejnego miejsca do gracenia

    hyde jak nie masz strychu? U mnie cała powierzchnia strychu na wysokości 90 CM jest wykorzystywana. Powoli się zapełnia. Mamy też dodatkowe pomieszczenie ale ono jak na razie puste stoi. ...:bigsmile:
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 7th 2015
     permalink
    Nie mamy wejscia na strych, a wlasciwie na kawalek tej przestrzeni ktora powstala, tam by sie dzieciak przeczolgac musial bo nie byloby szansy zeby przeszedl dlatego nie inwestowalismy ani we wlaz ani schodki dodatkowe.
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeFeb 7th 2015 zmieniony
     permalink
    Hyde ale ty powinnaś mieć mniej więcej tak jak Ja jeśli chodzi o wysokość ... Myśmy dali na podłogę płytę-sklejkę dość grubą, czy jak się to tam zwie. W najwyższym punkcie stryszek ma 90 cm więc chodzimy na kolanach ale Za to możemy tam wszystko przechowywać czego bym nie chciała widzieć W domu. Na wiosnę albo latem musimy tylko obłożyć ścianki szczytowe wełną aby docieplić. Niestety wejście na stryczek mamy w holu a więc nie wygląda to ciekawie :( Coś za coś. Gdyby nie to, to pokoik czy też kotłownia byłyby zapchane gratami .
  1.  permalink
    dlaczego powinna? :) Ja tez nie mam strychu i nie widzę w tym nic dziwnego :)
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeFeb 7th 2015
     permalink
    Szczypta powinna mieć przestrzeń.... a to czy ma strych czy nie to już sprawa indywidualna. Hyde ma chyba kat nachylenia dachu 35 stopni - chyba i dom węższ czyli coś by się tam znalazło....

    Moim zdaniem tamta przestrzeń jest idealna na wszystko co jest mało używane a nie chcemy aby się zniszczyło np w garażu.
  2.  permalink
    Ladybird76: tamta przestrzeń jest idealna na wszystko co jest mało używane a nie chcemy aby się zniszczyło np w garażu.
    --

    i co przetrzyma upał pod dachem w lecie ;)
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeFeb 8th 2015
     permalink
    My mamy zagospodarowany strych. Nie wiem ile jest wysokości, ale nie za wiele. Mąż się uparł, jest ocieplony i obity płytami, wygląda nieźle. Wejście jest z górnego korytarza, ale to są schody wysuwane, więc praktycznie nie widać.
    --
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeFeb 8th 2015
     permalink
    Szczypta skąd możesz wiedzieć jak nie masz strychu....jest ciepło ale bez przesady.... nie aż taki upał aby nic tam nie wytrzymało a poza tym jedzenia się tam nie trzyma.
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 8th 2015
     permalink
    Lady owszem mamy kat nachylenia dachu 35% tyle ze az sprawdzilam w projektcie w najwyzszym miejscu nie byloby nawet 80cm a gdzie jeszcze to wykonczyc i kolejne cm zabrac. Poza tym nawet jesli byloby te 90cm to dla mnie wykanzcanie czymkolwiek tak malej powierzchni jest strata kasy, wszelkie wlazy, schody wysuwane, okladanie plytami czy ocieplanie to po prostu zbedny wydatek. Nie bardzo wiem co moglabym tam trzymac oprocz 2 malych walizek. wszystkie lozka w domu mamy z duzymi komorami i tam trzymamy to co nie jest na biezaco potrzebne. do tego wcale nie maly garaz. w sumie to zupelnie nie rozumiem zdziwienia. tak samo jak ja bym sie mogla dziwic ze wy murowanego garazu w bryle domu nie macie :P

    Treść doklejona: 08.02.15 10:57
    Ladybird76: skąd możesz wiedzieć jak nie masz strychu....jest ciepło ale bez przesady.... nie aż taki upał aby nic tam nie wytrzymało a poza tym jedzenia się tam nie trzyma.

    hmm tu bym polemizowala, nie trzeba miec strychu zeby wiedziec ze moze byc goraco; kazdy kto ma dom z uzytkowym poddaszem przy upalach ma szanse sie przekonac ze jednak sie nagrzewa
    moja kuzynka ma slabo docieplony dach i u niej latem w sypialni jest 35stopni, ciekawe ile stopni musi byc w takim kaciku pod daszkiem gdzie nie ma welny itp; no dla mnie to raczej juz pod cieplo nie podchodzi
    rozumiem tez ze masz odpowiednie odpowietrzenie zrobione w kalenicy bo inaczej to nie chcialabbym wachac tych rzeczy
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 8th 2015
     permalink
    Ladybird76: ale ta część dachu i tak jest ocieplona chyba, że u ciebie jest inaczej. Nie wyobrażam sobie jednak aby niezaizdować dachu do samej kalenicy. Dach to jeden z podstawowych elementów domu

    ja mam dobra izolacje (chodzilo mi o danie plyt na dachu zeby nie byla sama folia bo moim zdaniem parowanie i skraplanie to pierwszy krok do jakiegos syfu bakteryjnego czy grzyba) a mimo to nie powiem zebym latem nie miala ochoty zeby bylo na gorze chlodniej bylo.
    moja kuzynka nie ma izolacji do szczytu bo chcieli zaoszczedzic i na dodatek slaba welne na 20cm rockwoola 0,42 maja takze teraz cierpia moooocno latem


    no widzisz ty jestes przeciwna garazowi w bryle domu a ja sobie inaczej nie wyobrazam
    ty masz gaz a ja bym go za zadne skarby nie chciala
    ile osob tyle wyborow budowlanych

    Treść doklejona: 08.02.15 14:38
    Ladybird76: Dodatkowo mamy garaż blaszany na wszelkie pierdoły a kosiarką czy inne elektryczne sprzęty jak i motor trzymamy w garażu murowanym i ogrzewanym.


    zwroc uwage ze po pierwsze macie olbrzymia dzialke a po drugie o ile mnie pamiec nie myli murowane garaze naleza do tesciow/ich firmy i to wszystko zupelnie inaczje sie "rozklada"; zreszta majac taka przestrzen mozna postawic sliczny domek ogrodowy/gospodarczy bo np u mnie to ledwo drewutnia z malym scowkiem sie zmiescila
  3.  permalink
    Ladybird76: Szczypta skąd możesz wiedzieć jak nie masz strychu....jest ciepło ale bez przesady.... nie aż taki upał aby nic tam nie wytrzymało a poza tym jedzenia się tam nie trzyma.
    [
    Lady, stąd wiem,ze mieszkam u siebie juz 5 lat i wiem jak goraco jest w wakacje na górze w sypialniach. Myslę,że Ty o swoim domu bedziesz mogła to powiedziec gdy przezyjesz w nim 12 miesięcy :)
    Jezeli jednak Twój strych w lipcu czy sierpniu wyglądał tak jak teraz i przy temperaturze 30 st na zewnątrz byłaś w stanie siedzieć w takim pomieszczeniu bez okien to szacunek. Ja na bank nie dałabym rady gdy dach sie nagrzeje
    Dla mnie strych o wysokości kilkudziesięciu centymetrów to podobny kaliber co balkon. Koszty ( schody, włas, wykonczenie) przewyższają korzysci. Ale co kto lubi.
    My graty trzymamy w kotłowni, schowku, pralni i w domku ogrodowym. garaz blaszany to psakudztwo.
    Ale pliski bardzo ładne masz. I stół tez ;)
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeFeb 8th 2015
     permalink
    Kuzynka faktycznie poczynila oszczędności ale z zła stronę. Hyde nic się pod folia nie skrapla, jest sucho a poza tym to byłoby wielkie ryzyko gdyż wełna jest też na poddaszu uzytkowym. Może pod płytami ale jest.

    Co do gazu to znajomy właśnie z węgla poszedł w gaz i jest zadowolony. Miał okazję bo z miasta dostał dofinansowanie przy zmianie pieca i 2/3 wydatku z UE dostal. Akurat w piątek rozmawiałam z nim i pytalam o roznice. Koszty ma takie same a roboty mniej. Nie ma już noszenia węgla, zaśmiecania kotlowni i dokladanka do pieca... etc. Mój geodeta - kolega zużywa ok 5-6 ton w sezonie a za tonę płaci z transportem 750.
    Kolejni znajomi juz zużyli ekogroszku juz za 1300 a nie wiedza ile im jeszcze zejdzie. Na slasku dużo domów jest gdzie mają piece na stałe paliwo wiec i troszkę mam znajomych, których mogę zapytać o negatywy w obsludze takich kotlowni.

    Dla mnie tutaj na forum bardzo mocno pomocna była opinia Szczypty co do kosztów jakie ponosi za gaz. W dużym stopniu to mnie przekonało aby pozostać przy gazie.

    Zyskałam tym samym pralnię.

    Hyde a co y masz takiego do gazu, że za zadne skarby swiata bys go nie chciala?


    Ty wiem, że wyboru nie miałaś Hyde wiec nie pisz, ze za zadne skarby swiata bys go nie chciala. Ja wybor miałam a do tego moja kotlownia jest zaprojektowana pod paliwo stałe ale jak wiesz zrezygnowalismy.

    Treść doklejona: 08.02.15 15:18
    Szczypta 1200 złotych koszty materiału i robocizny to praktycznie źadne przy całej budowie.

    W lipcu i sierpniu tak samo wyglądał.... musieliśmy juz tam z wozić niektóre rzeczy wiec mój mi podawał a Ja układałam. Zimno tam nie ma ale siedziałam i przeżyłam :)
    Szczypta blaszak paskudztwo ale szkoda mi go sprzedawać za grosze. Mamy w nim sprzęty ogrodowe i inne pierdoły. ... przydaje się mocno. :bigsmile:

    Treść doklejona: 08.02.15 15:19
    Stol IKEA taniocha ale cieszy:) a roletki faktycznie tez mi się podobają. Mam też nadzieję, że od słońca koloru mocno nie zmienia:(
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 8th 2015
     permalink
    Ladybird76: Mój geodeta - kolega zużywa ok 5-6 ton w sezonie a za tonę płaci z transportem 750.
    Kolejni znajomi juz zużyli ekogroszku juz za 1300 a nie wiedza ile im jeszcze zejdzie. Na slasku dużo domów jest gdzie mają piece na stałe paliwo wiec i troszkę mam znajomych, których mogę zapytać o negatywy w obsludze takich kotlowni.

    pytanie od kiedy tyle zuzyli; my od sierpnia zuzylismy okolo tony tego o wysokiej kalorycznosci i 10workow tego tanszego czyli zaokraglajac ok 1tys, w domu 23stopnie, woda goraca 24 na dobe; nie musimy oszczedzac; dziewczyna z pracy za styczen dostala rachunek 700zl a mrozow wielkich nie bylo i w domu ma 18stopni; no soorry dla mnie to przelicznik nie do przegryzienia

    n
    Ladybird76: Hyde a co y masz takiego do gazu, że za zadne skarby swiata bys go nie chciala?Ty wiem, że wyboru nie miałaś Hyde wiec nie pisz, ze za zadne skarby swiata bys go nie chciala.

    alez oczywiscie ze byl wybor, kwestia dociagniecia kilkunastu metrow od ulicy prostopadlej, tyle ze w moim miescie KOSZTY uzytkowania gazu sa takie ze nawet ci co nowe domy buduja to w gaz nie ida; byc moze jesli gdzies sa rozni dostawcy to mozna wybierac (tak jak np elektrownia u nas tylko PGE, tak i gaz tylko 1 firma); sasiedzi przez plot maja od 1,5roku gaz doprowadzony ale nie korzystaja, byc moze na starosc jak rady nie damy to wtedy czlowiek bedzie myslal ale na razie nam opcja z ekogroszkiem odpowiada
  4.  permalink
    Ja mam prąd z PGE a gaz z PGNIG.A za gaz( w domu)chyba dostaje się rachunki za 2 miesiące, bo co taki okres jest odczyt z licznika ;)

    Treść doklejona: 08.02.15 15:47
    z tego co ja obserwuję wsród znajomych koszt ogrzania domu gazem i ekogroszkiem jest IDENTYCZNY ;)
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 8th 2015
     permalink
    Aga u niej byl po miesiacu bo miala wymiane licznika, i jeszcze sie wkurzala bo rok temu jak byly mrozy to miala rachunek po 1500-1700 a teraz tak duzo i bez mrozow wiec ogolnie mocno psioczy
    Tyle ze mi sie wydaje ze to jednak chyba dosc wazny jest koszt za przesyl jednostki, przynajmniej za prad - znajomi mieszkajacy po drugiej stronie miasta maja zupelnie inne stawki na rachunkach podane niz my a taryfe mamy identyczna
  5.  permalink
    szczypta_chilli: Jezeli jednak Twój strych w lipcu czy sierpniu wyglądał tak jak teraz i przy temperaturze 30 st na zewnątrz byłaś w stanie siedzieć w takim pomieszczeniu bez okien to szacunek. Ja na bank nie dałabym rady gdy dach sie nagrzeje

    Bo tam się nie da siedzieć. Serio. Wiem z autopsji- mamy strych, dach jest dobrze izolowany, dodatkowo mamy dachówkę ceramiczną, a nie blachę. I jak są upały to ciężko tam wejść, bo można zemdleć.
    --
  6.  permalink
    MrsHyde: Aga u niej byl po miesiacu bo miala wymiane licznika, i jeszcze sie wkurzala bo rok temu jak byly mrozy to miala rachunek po 1500-1700 a teraz tak duzo i bez mrozow wiec ogolnie mocno psioczy
    Tyle ze mi sie wydaje ze to jednak chyba dosc wazny jest koszt za przesyl jednostki, przynajmniej za prad - znajomi mieszkajacy po drugiej stronie miasta maja zupelnie inne stawki na rachunkach podane niz my a taryfe mamy identyczna
    --

    Aniu, a kolezanka ma nowy dom i nowy piec? Bo wg mnie tu jest pies pogrzebany. Opłaty przesłowe mogą sie róznic, ale nie bedzie to kilkaset złotych przeciez
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 8th 2015
     permalink
    dom ma z 8 lat ale docieplali go 3 lata temu jak zmieniali z olejowego na gazowe; bo olejowe to w ogole w tysiace im szlo (ok 7tys jesli dobrze pamietam)
  7.  permalink
    docieplali 8 letni dom? Mój ma 5 i jakos nie potrafie sobie tego wyobrazic
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 8th 2015
     permalink
    Aga u nas dosc popularne ocieplenie styro to bylo ...8cm!!! sporo znam osob ktore wlasnie taka gruboscia najzwyklejszego styropianu maja ocieplone. Jak my sie budowalismy to wszyscy lecieli dalej 10 gora 12stka, (zreszta dalej tak jest )a w okolicznych hurtowniach kupic styro ponizej 0.38 bylo wrecz niemozliwe. Jak o grafitowa genderke 0.32 pytalam to wielkie oczy robili i sugerowali ze 15cm tego 0.42 to "z hukiem pani starczy". Facet ktory nam robil elewacje stwierdzil ze w dalszym ciagu u nas w miescie malo jest swiadomych inwestorow ktorzy dokonuja dobrych wyborow dlatego on wiekszosc zlecen bierze gdzie indziej
  8.  permalink
    Aniu- więc juz sama sobie odpowiedziałas- róznica w opłatach pomiędzy Tobą a koleżanką nie lezy w cenie gazu i ekogroszku, tylko w technologii wybudowania domu
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 8th 2015
     permalink
    no ale teraz wydaje mi sie ze maja juz dom ocieplony dosc dobrze, tylko nie pamietam czy 20 czy 25cm ta druga wartstwa (oni nie mieli struktury wtedy tylko tynk)
  9.  permalink
    nie upieram się, nie chce mi sie szukac cenników do porównania.
    Wg mnie opinia,ze gaz jest droższy od ekogroszku jest mitem
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 8th 2015
     permalink
    obstawiam ze cena zalezy i od rejonu(koszty przesylu), uwarunkowan klimatycznych (bo jakby nie bylo u mnie zawsze chlodniej niz u ciebie) a i wiele zalezy tez od tego kto jaka temp chce osiagnac w domu
  10.  permalink
    Ja uwazam,ze gdyby udało nam sie uniknąc kilku błędów budowlanych ( zle obsadzone okno tarasowe, balkon, okna dachowe o lepszych parametrach) płacilibyśmy za gaz jeszcze mniej

    Treść doklejona: 08.02.15 17:00
    Ania, ale chcesz mi powiedziec ze u Ciebie gaz kosztuje dwa razy tyle co u mnie??
    Wrzucałam przeciez juz tu kiedys wysokosci rachunków z całego roku.
    U mnie jest 208 metrów, temperatura w naszej częsci to 22 stopnie, u mojej mamy ok 24. Wiec jak to sie ma do tej kolezanki z 18 stopniami? :)
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 8th 2015
     permalink
    to juz inna sprawa, kolezanka ma na bank okna o duzo slabszych parametrach niz nasze, welne na dachu zresta tez
    no i ty masz jakas opcje odzyskiwania ciepla u siebie a u nas tutaj to jeszcze ciagle nie jest popularne
    wlasciwie na jakies 20 wybudowanych domow w ostatnich 3latach wsrod naszych wspolpracownikow i blizszych/dalszych znajomych to tylko 1 maja rekuperacje; odkurzacza centralnego nikt nie ma a pompe ciepla bedzie miala kumpela moich znajomych (wykanczaja dom)
  11.  permalink
    No wiec własnie. Jezeli ktoś kupi małego fiata to trudno oczekiwac,że pojedzie jak chociazby toyota. Mozna porównywac to, co jest budowane w podobnych parametrach.
    Gdyby koleezanka miała ekogroszek, tez zapewne płaciła więcej niz Ty
  12.  permalink
    U mnie PGNIG ma w umowie, ze rachunki co 2 miesiące. Moze u nas jest mniej inkasentów odczytujących liczniki
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeFeb 8th 2015
     permalink
    W moich stronach wszyscy idą w gaz w nowo budowanych domach. Każdy woli docieplić dom i mieć gaz niż ładować łopata w kotłowni do pieca.

    Treść doklejona: 08.02.15 17:20
    Szczypta Ja to ustalałam przy podpisywaniu umowy. Miałam tak na starym mieszkaniu, potem u mamy i teraz na domku. Wcześniej miałam prognozowanie na rok ale chciałam wiedzieć na czym stoję z oplatami i jest mi wygodnie tak płacić.
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.