MrsHyde: Sardynko to ile wy macie pkt oswietlwniowych w domu??? u nas salon nieduzy (ok28m) i jest zwis nad stolem i kolo kanapy plus lampa stojaca w kacie. w kuchni jeden zwis na srodku plus na listwie nad roboczym 3 szt punktowo

No właśnie dużo :/ Bo miały być te oczka ledowe w suficie...a poza tym mój mąż miał jakąś fazę, że będzie mu za ciemno
Także mamy 7 pkt w suficie w salonie plus 2 kinkiety, 2 docelowe zwisy nad stołem w części jadalnej, 2 pkt w suficie w kuchni plus 4 lampy (te już mamy zawieszone) ball'e nad blatem...do tego jeszcze 3 pkt w suficie przedpokoju i nadal brak lampy w naszej sypialni

ja to w sumie zaluje ze zrobilismy lampe nad stolem (mamy taka)



ale urzekly mnie te pojedyncze lampki i widzialam ze to jest TO ;)


w kazdym badz razie na codzien stol stoi blisko sciany i mozna go doswietlic jak przyjdzie z 2-3 osoby tyle ze te lampki na krotsza mete nie starczaja i zapalamy te lampe ktora linkowala Lady.
No i niestety jak robimy impreze to stol przestawimy na srodek salonu i wtedy ten zwis nadstolowy jest raz ze niebezpieczny bo mozna glowa przywalic (i w taki oto sposob mamy pekniety jeden klosz i sklejony na kropelke) a dwa ni chu chu juz nie doswietla stolu i wyglada glupkowato.

Dziewczyny znacie jakieś fajne kanapy, wygodne z dużą powierzchnią spania , nadające się do codziennego użytku?
Czyli do spania/ rozkładania codziennego?

Evke my mamy ikea berlinge chyba tak sie to pisze ;) zmienne pokrycie, materac normalny sypialniany. Na noc zdejmuje pokrycie. Piore w pralce i jest jak nowe ;) przy psie i dzieciach ideal.

Ev, zobacz narożniki, jeśli Ci odpowiadają, bo są dłuższe.

Beddinge nie polecam, rozwalila sie chyba po 3-4 latach a i wczesniej nie wygladala za dobrze, bo te pokrycie caly czas sciagalo sie w dol i brzydko to wygladalo. Poza tym te dodatkowe podlokietniki to potencjalne zrodlo upadkow dzieci a bez nich sofa wyglada niedokonczona i brak czegos pod glowe.

no kto co lubi. ja plafonow nie lubie a kinkiety toleruje tylko przy lustrze w lazienkach ;) tak samo plafon w gornym holu mam ale troche tez musi z niego zwisac na jakies 20cm bo wiecej sie przy obnizonych sufitach nie bardzo by dalo ;)

My mamy dość sporą kanapę tej firmy klik rzadko na niej śpimy, bo mamy łóżko ale jest bardzo wygodna i duża, wykończona fajnie.
Mają do wyboru dość dużo sof.

no dla mnie sufity na poddaszu to juz sa podwieszane/obnizone sufity bo na stelazach ida ;)
nie obnizalam bardziej jesli ci o to chodzi ale na dole mamy triche wyzej niz na gorze

Treść doklejona: 06.08.14 09:50
nie wiem czy slyszalyscie ale maja wejsc zmiany dzieki ktorym bedzie latwiej wybudowac dom

Manga powiem szczerze że zupełnie nie wiem co Ci doradzić, nie wiem na ile te konstrukcję można by naruszyć... chyba z budowlańcami trzeba pogadać. A jakie macie łoże, 200? w żaden sposób się nie mieści?
Ja znowu z pytaniem przychodzę: na jakie drzwi się zdecydowałyście/decydujecie: drewno czy mdf? skłaniam się ku drewnu (a Przemek innych nie bierze pod uwagę) ale może tu jest jakiś haczyk i te z płyty maja jakieś superplusy w stosunku do drzwi drewnianych?
I powiedzcie mi jeszcze jedno: czy biała ale to całkiem biała podłoga to zabójstwo?? panele które upatrzyłam w internecie okazały się za szare na żywo... i zakochaliśmy się w całkiem białych o takich...

Alez oczywiście że w salonie, tym samym z którego jest wyjście na taras, i w korytarzu

marylove: A jakie macie łoże, 200? w żaden sposób się nie mieści?

Tak, 200. Na upartego się mieści, ale za tym kominem, mamy półokrągłą ścianę i jeśli nie zlikwidujemy tej ścianki do garderoby to za łóżkiem będzie wielka dziura, a z kolei łóżko kończy się tak, że skosy będą nam przeszkadzać we wstawaniu z niego.

No nasz pan od robótek ostatnio stał się bardzo nieuchwytny...
Tym sposobem mamy mnóstwo niedoróbek, które nie wiem kiedy zostaną zakończone. On miał się zająć równiez tym sypialnianym problemem. Patrzył wstępnie i mówił, że będzie problem bo sufit jest zamontowany do tej ścianki.

Mary co do płytek to my mamy takie coś ala drewno bielone, ale one są szarawe... I zgadzam się z Sardynką, już teraz się cieszę, że nie są białe (co równiez braliśmy pod uwagę).
Co do drzwi to my postawiliśmy na drewno, bo wydają mi się wytrzymalsze. Z tym, że z MDFu mamy w obecnym domu, nic się z nimi nie dzieje, oprócz jednej dziury którą wybił mój M pięścią gdy się wkurzył . A tak to są ok.

W sensie, że wejście całkiem na prawo, a łóżko na tej ścianie gdzie drzwi balkonowe?
To jest jakieś rozwiązanie. Ale jest inny problem, Mój m nie chce mieć skosu jak wstaje, a on by tam spał pod ścianą pewnie. Teraz mamy wielgachny skos nad łóżkiem i M. nie chce nawet o tm słyszeć.

Chyba będzie trza będzie się nastawić na zrywanie sufitu i ponowna instalacja, przynajmniej częściowo.

myszołapki:)

Witajcie
Kiedyś się tam odzywałam, bo też remontujemy domek... nie wiem, czy któraś mnie pamięta
Marylove - ja bym się nie zdecydowała na białe płytki w salonie. Tu gdzie teraz mieszkam mam jasne (nie całkiem białe, bo z szarymi "plamami") w kuchni i powiem, że to tragedia... Nawet po umyciu przejdziesz się raz i już znów widać jak coś na nich leży... Nie polecałam bym. Ale wybór należy do Ciebie.
Ladybird - narazie nie pomogę, bo teraz mieszkam w dużym, dwupiętrowym domu, w dodatku jest nas tu sporo (4 osoby dorosłe + 2 dzieci) więc nie wymierne to będzie.
My planowaliśmy przeprowadzkę pod koniec sierpnia, ale już wiem, że się to nie uda. Zbyt dużo jeszcze zostało. Obecnie robi kilka ekip na raz, glazurnik robi dolną łazienkę (górna już praktycznie zrobiona, tylko sufit i fugi zostały), do tego kuchnia i gresy na dole. Inna ekipa maluje nam górę (2 pokoje dla dzieci + korytarz). Też już kończą Na dole inna ekipa dociera ściany po gładziach i będą też niedługo malować, tapety itp. Jak na górze skończą malowanie to położą panele. W międzyczasie spotkałam się z projektantem, który będzie nam robił meble (w większości będą na zamówienie), u dzieci w pokojach są skosy, więc inaczej się nie da, a u nas w sypialni chcemy dużą szafę na całą ścianę). Do tego szafa w wiatrołapie i szafki w dolnej łazience chyba (chcieliśmy pierw gotowe kupić, ale jakich nie liczyliśmy, to zostawała luka 10-20cm, stąd pomysł aby ładnie zrobić po całej ścianie na zamówienie - ale z tym się zastanowimy jeszcze w zależności od ceny, jaką zaproponują.
Dziewczyny, a jak robicie sufity? Zawsze są białe? Myślę o zrobieniu sufitu w salonie w kolorze beżowym lub kawa z mlekiem lub coś podobnego. Ogólnie salon mam jasny i mogę z kolorami pokombinować, bo za bielą nie przepadam. Chciałam połączyć beż lub kawę z mlekiem + bordo. Salon jest połączony z taką częścią jadalnianą. Na sufitach w obu częściach mam podwieszane figury, tzn w salonie jest ośmiokąt taki duży, a w części jadalnianej nad stołem jest duży prostokąt. I nie wiem teraz czy wyróżnić te figury jakoś innym kolorem? Chciałam pomalować sufity na beż lub kawę z mlekiem (tak samo jak 2 dłuższe ściany) a te figury na bordo (tak jak 2 krótsze ściany). Co o tym myślicie? Czy zostawić białe i biały sufit?
Ale się rozpisałam...

Mary no jak się zakochaliście, to dawaj. Jak nie jesteś pedantką, to może wytrzymasz ;). Moja przyjaciółka ma białą podłogę w łazience i przeklina strasznie.
Ja znalazłam szary piękny gres i się zakochałam absolutnie.

PatiiiK: I nie wiem teraz czy wyróżnić te figury jakoś innym kolorem? Chciałam pomalować sufity na beż lub kawę z mlekiem (tak samo jak 2 dłuższe ściany) a te figury na bordo (tak jak 2 krótsze ściany). Co o tym myślicie? Czy zostawić białe i biały sufit?

Ja bym zostawiła biały kolor, ale u mnie będą ściany szare i białe, nie lubię beżu.

Ladybird76: Dziewczyny powiedzcie mi ile na domkach płacicie za wodę i ścieki i o ile to nie tajemnica ile zużywacie?
U mnie 9m3 = 190 zlotych

u nas w tym miesiacu rachunek 120zl a zuzycie to 10m3 + jeszcze kolejne 10m3 do podlewania ogrodka czyli bez sciekow
z reguly zuzywamy wlasnie tak 8-10m3 (nie liczac wody do podlewania)

madzinka83: Ja bym zostawiła biały kolor

właśnie chyba na tym stanie, że będzie biały. Dużo osób mi tak doradza, aby z sufitem nie kombinować...

Marylove - no jak się zakochałaś to bierz. Przecież to dla Ciebie

Ladybird - wychodzi, że bardzo dużo płacicie. Popatrzyłam nawet u mnie ostatni rachunek (4 osoby dorosłe + 2 dzieci) - zużycie wody 28m3 i zużycie ścieków też 28m3 - rachunek niecałe 250zł. Nawet jakby przyjąć połowę mniejsze zużycie to wyjdzie za 14m3 125zł, więc u Ciebie za 10m3 to sporo
A z przeprowadzką to chyba mniej więcej na takim etapie jak u mnie jesteś u nas też drzwi będą montowane wewnętrzne niedługo, ale póki co podłogi na górze (panele), malowanie na dole, łazienka na dole (płytki), w kuchni płytki i położenie gresu oraz paneli na dole i będzie w miarę. Gorzej na podwórku, tam to sajgon straszny

Lady no to musicie miec jakies stawki bardzo wysokie
wlasnie wzielam rachunek i tak
dostawa wody 2,64/m3
scieki 4,71zl/m3
oplata abonamentowa 5zl / miesiac
do tego trzeba doliczyc 8% vat

Hyde na Śląsku mamy masakrycznie wysokie stawki niestety.

Hyde wszystko tez zależy od tego jaki piec, jakie ogrzewanie, jaką lubi temp. w pomieszczeniu. Dla mnie np. 22 i wiecej to już zle samopoczucie...

O Hyde to tak jak ja :) W lecie jak były te upały, to mąż się nie przykrywał wcale, a ja zawsze muszę mieć ciepełko i choć cienką kołderką muszę się przykryć. W zimie to też tak 24 stopnie jest akurat :)

24 to ukrop dla Nas. U mnie jedynie starsza Ada zmarzluch. 21 to idealna temp. 18-19 stopni w sypialni :)

To co powiecie na 26 stopni u moich teściów i znajomych?:-) Wtedy jestem przeszczęśliwa jak od nich wychodzę, bo taka temperatura powoduje, że zamiast rozmawiać to ja usypiam:-)

Gosia mam tez taka znajoma co lubi mieć bardzo gorąco w mieszkaniu. Dla mnie to tam brakuje powietrza...

Hyde to znajoma popełnia wielki błąd jak nie wietrzy mieszkania, nie wprowadza cyrkukacji bo źle jej się będzie zagrzewało.