Manga, w wiaderko faktycznie nie inwestuj zbyt dużo :) Są niby jakieś uszczelniane cuda niewidy, ale u nas sprawdza się takie:


I to częściej pokrywa jest odkryta niż zakryta... Po prostu albo mi powonienie siadło, ale przy odkrytej pokrywie smrodku nie czuję. Tylko tak jak pisały dziewczyny, płuczę pieluchy po siku... Gdy zamykam wiaderko, to po otworzeniu jest armageddon :)
Nic więcej ponad Twoją listę nie mam :) A nawet mniej, bo jeszcze kwasku czy sody nie potrzebowałam :)

Mangaa jeśli będzie Ci na początku bardzo ciężko, to przecież zawsze możesz zrobić sobie przerwę od wielo i stosować jednorazówki. Ja uważam, że nic na siłę, to ma być oprócz oczywistych względów zdrowotnych i ekologicznych, także przyjemność . Dla mnie jest!
A co do Twojej listy, ja używam nappy fresha jako dodatek do proszku, bo piorę przeważnie w 40stopniach (co kilka prań w 60). Wiaderka do dzisiaj nie mam, pieluszki składuję w misce w łazience i nie czuję smrodku. Ja nie przepłukuję każdej, tylko te z grubszą sprawą. Moim zdaniem w zamkniętym pojemniku bardziej śmierdzi, bo wszystko się kisi.
Papierki mamy od jakiegoś czasu i teraz przy bardziej stałych kupach fajnie się sprawdzają, wcześniej nie używałam.

mangaa, mogę Ci powiedzieć z mojego doświadczenia, że papierki zaczęlam używać dopiero po 3 miesiącu, jak Mała przestała kleksy puszczać za każdym razem. Mimo, że nie zatrzymują teraz wszystkiego, to jednak jest mniejsze zabrudzenie na wkładkach i lepiej się je spłukuje. Papierek wkładam, kiedy się spodziewam kupy, kiedy smaruję odparzoną pupkę lub, kiedy zakładam pieluchę na dłużej - wtedy daje uczucie suchości.
Co do stosowania wielo od urodzenia - ja zaczęłam powoli kilka dni po urodzeniu, jak już wstałam z łóżka (nie chciałam męża dodatkowo angażować w tę nowość:) zaczęliśmy od tetry + otulacz i to się jak najbardziej sprawdzało przez pierwsze 2 miesiące. A nocki to od niedawna są w wielo, bo Młoda mi zaczęła przesikiwać jednorazówki.

polecam te pieluszki

na chusto forum ma wyprzedaż starych pieluszek bez metki: http://www.chusty.info/forum/showthread.php/71862-ZUFiZO-Agny-pieluszki-i-otulacze-ZIELONA-PROMOCYJKA-post-1

Kurczę, a mi się papierki w ogóle nie przydały. Na początku wkurzały mnie, bo oblepiały pupę, a potem nie było sensu zakładać ich za każdym razem dla jednej kupy dziennie. Więc dałam sobie spokój. Ale jakby ktoś był zainteresowany, to chętnie prześlę rolkę 188 papierków

Aravls też te zapinki snappi zakupię. Na początku myslałam, że po prostu będę składac w prostokąt no ale z tego co się mamusie wypowiadają to u noworodka nie przejdzie, trzeba w trójkąt zawijać :).
My mamy pieluszki ecopi -100g/m2, rozmiar 80cmx80cm i raczej fajnie się będą składac, ale przyznam, że jeszcze nie próbowałam;)
Te jednorazowe babyono wyglądają na fajne, bo od razu chyba nadają się na wychwycenie grubszej sprawy? :) Też chętnie poczytam opinie.

A jakie otulacze masz? Rozmiarowe czy one-size?
Chciałabym jeszcze dokupić ze 3 formowanki (mamy 3) na noc i wyjścia.

Może lepiej na sam początek dokupić trochę tych mniejszych noworodkowych i później pociąć te mniejsze - posłużą jako dodatkowy wkład?

Ja zrobiłam przegląd i póki co mamy:
- 4 otulacze (3 one-size, 1 dla noworodków)
- 5 kieszonek one size
- 28 pieluch 80x80
- 10 pieluch 70x80
- 3 formowanki bambusowe one size
- 7 wkładów chłonnych

Ja chyba dokupię otulacz noworodkowy jeszcze jeden i może mniejsze pieluszki noworodkowe.

PENNY a składałaś te pieluszki do otulaczy na samym początku w prostokąt czy zawijałaś w trójkąt jak na tamtej instrukcji co zaprezentowała Aravls ?:)
Dokupiłam właśnie 2 noworodkowe otulacze. Jak znajdę ręcznik czy prześcieradło do pocięcia to zrobię jak radzisz. :D

W sumie dużo mam tych pieluch 80x80 to może coś potnę, zrobię takie maks 40x40 prefoldów i dodatkowe wkłady.

Dziewczyny ja tez kupiłam 3 sztuki Snappi - nie użyłam ani razu, także może jednak na początek jedna Wam wystarczy:)
Aravls - Tobie to jak chcesz wyślę razem z nosidłem. Edit: doczytałam że jedną masz - wystarczy Ci;)
Ja cięłam na pół pieluchy flanelowe na samym początku. I polecam malutkie otulacze w rozmiarze XS od Babyetty.

No to skoro się trzyma to nie ma co świrować :D

Czy można stosować te same pieluszki dla drugiego dziecka? Czy to takie bardziej osobiste, jak majtki w sumie? Kuba cały czas jest w wielorazowych i jestem z nich bardzo zadowolona i teraz nie wiem czy kupować (co prawda jeszcze duuuuuuuużo czasu;) kolejny komplet czy dawać drugiemu dziecku te same (mam jeszcze nowe, nieużywane wkłady). Stosuję nappy fresh i od czasu do czasu kwasek cytrynowy i pieluszki wydają się nie do zdarcia, ale czy właśnie nie są to "artykuły osobiste"? Z drugiej strony więcej dzieci nie planuję, więc co ja później zrobię z 50 pieluchami wielorazowymi?

Oczywiście, że można stosować dla kolejnego dziecko. Coraz popularniejszy jest handel używanymi pieluchami wielo.

Hanny no pewnie Ja oczami wyobraźni już widzę Dzięcię nr 2 w wielorazach, w których teraz Nadia paraduje

Dzięki dziewczyny nie pomyślałam, że przecież faktycznie w wielodzietnych rodzinach dzieciaki latają we "wspólnych gatkach" no jeszcze nie ogarniam jakoś jak to będzie z dwójką;) Przecież to nie ja zakładam gacie koleżanki tylko rodzeństwo wyprane, czyste pieluszki;)
Drugie dziecko urodzi się jak Kuba będzie miał ok 1,5 roczku, więc jeszcze troszkę pochodzi w wielo. Tak myślałam, że na początek wrzucę drugie dziecie w pampery, no bo jednak te rzadkie kupy co 5 minut to wiadomo a później może powoli Kuba wyjdzie z wielo to drugie potomstwo odziedziczy. Miał ktoś podobną sytuację? 1,5 roku różnicy? I te same pieluchy? Dokupowałyście czy ten sam zestaw starczał (mam 23 pieluchy)?

Pytanie. ..tylko proszę się nie śmiać. Korzystam z wielo. w nagłych wypadkach (odparzony tyłek) i wieczorami jak nie opłaca się zmieniać pieluchy na jednoraza ;)jestem w temacie lajkiem. .... ale wyjeżdzam na mazury, gdzie mamy kłopot ze śmieciami i chce używać tam tylko wielo. i tu pytanie ile wkładów i kieszonek powinnam mieć żeby przetrwać? (Kieszonki używam jak otulacza). Czy 5 kieszonek, 8 wkładów, 10 roczników ikea, 5 tetry powinno starczyć? Mam tam pralkę więc z praniem nie powinien być problem...Fran jest nocnikowany więc 2 nie powinno być w nich;)i na noc jednorazowka.

czerwinka: Fran jest nocnikowany

już potrafi walić kupę do nocnika? Czy tylko moje dziecko takie nierozganięte? A może powinnam mu wreszcie nocnik kupić? Tylko, że jak go znam to nie usiedzi na nim sekundy...Kiedy zacząć próbować z nocnikiem?

Jak ja bym chciała nocnikować chociaż na dwójki, ale moje pchły robią kupę koło 6 rano i o tej porze nie mam tyle zacięcia.

Ale to też dużo zależy od dziecka... Nat we wrześniu sam zaczął czyli miał 22 m-ce Podkreślam SAM.Jak miał jakieś 20m-cy zdejmował pieluszkę, zakładałam i tak milion razy bo jak sadzałam na nocnik to zwiewał... kilkanaście siusiu (i nie tylko) tam gdzie akurat był i potem szybko zaczął kontrolować, a potem już szybko w nocy przestał (chyba 2 lub 3 razy zasiusiał materac ale w sumie to było kropelka się budził i resztę robił na nocnik). Szybko zaczął gramolić się na kibelek dorosły i sam chodził robić siusiu czy kupkę (sam w sensie że nie musiałam go sadzać, chyba raz wpadł do muszli - ale opanował trzymanie sie wanny / parapetyu szybko Nienawidzi deski nakładanej dla malucha) Teraz uczymy sie sikania na stojaco... bo mamy problem na podwórku ale niestety nie zrobi :( Ani wysadzany ani stojąc... musi usiąść Ehh potrafi płakać bo aż tak mu się chce ale niestyty nie podleje trawy wrrr (jak jestem pod domem to zasuwam na 2piętro co wiąże się z zebraniem Antosi jeszcze albo zostawiam na moment Tosię z kimś :/) ale problem jest jak jesteśmy dalej od domu :/ juz robił siusiu na zapleczu sklepu i w kilku knajpach hahaha,
A w sumie do wszystkiego dorastał sam :) Ja do niczego nie zmuszałam a tylko odrobine zachecałam, tyle że jak nie chciał to rezygnowałam

Dziewczyny ja chciałam dopytać o coś.
Otóż mam 20szt pieluszek kieszonek z wkładami z mikrofibry (chyba) do tego dodatkowo mam osobno 20 wkładów.
Cały ten zestaw to prezent od teściowej. Już wiem jak regulować rozmiar , ale zastanawia mnie kwestia wkładów, a dokładniej funkcji tych zapasowych.
Bo przecież je się wkłada w kieszonkę... czy przy siku wystarczy wymienić wkład i dobra? bo przy kupie to juz chyba cała pielucha do prania...
No, ale przy siku ta kieszonka mimo wszystko przecież też będzie mokra.

w sumie o tym nie pomyślałam, a nie będzie wtedy zbyt mobilny?

Ja zmieniam całość kieszonkę i wkład po przesikaniu. Jakoś tak mało higieniczne mi się wydaje zmienianie tylko wkładu. A te dodatkowe wkłady to może przydadzą się, jak dziecko zacznie więcej sikać. U nas jeden wkład nie wytrzymuj już, dlatego trzeba dwa włożyć.

Ja dziś miałam debiut pieluszkowy, bo moja Patka się tak odparzyła od zębowych kup, że nie chciałam jej w jednorazowe pakować, a bez pieluchy po mieszkaniu się bałam, bo ona dziś co pielucha kupę robi, a że nie mam wielorazów, do wygrzebałam zrobioną kiedyś na próbę pieluszkę z polaru, w środek tetra i pięknie prawie się wygoiło. Tetra zmieniana co godzinę i dało radę na 3 zmiany, potem przesikała całość :) Jak się ciepło zrobi, to mam nadzieję, że będą mogły latać na golaska, na razie zamówiłam dziś 4 kieszonki z wkładami, do tego mam stos tetry (na początku szło nam 20 pieluch na dzień na ulewania i inne), więc jakoś będziemy próbować, jak mi przypasuje, to po wypłacie za czerwiec ruszam dalej na polowanie.

Ja też całość wymieniam za każdym razem, a te dodatkowe wkłady odłożyłam na razie z zamiarem przekazania je drugiemu potomstwu, a co niech ma nówka sztuka, tym bardziej, że Kuba niezbyt chętny na nocnik ( no chyba, że nim walić o podłogę;), więc czuje że swoje wkłady "zajedzie";) Kurcze, jeszcze rok temu jakby mi ktoś o wielorazówkach powiedział to bym odpowiedziała, że za leniwa jestem, a teraz to jestem za leniwa na latanie co chwila po pakę pampersów;) A wielorazowe to już "z automatu" używam: spłukać, wyprać, powiesić razem z ciuszkami i zebrać razem z ciuszkami ot;)

Hanny: A wielorazowe to już "z automatu" używam: spłukać, wyprać, powiesić razem z ciuszkami i zebrać razem z ciuszkami ot;)

To po prostu w krew wchodzi, nie wiem jak robienie herbaty

hej kobietki, mam w planach spróbować wielorazówki, jestem na etapie kompletowania pieluszek wielorazowych (jeszcze nic nie zamówiłam ;p), ale rozglądam się.. Interesują mnie pieluszki kieszeniowe.. czy któraś stosuje pul minkee z 2 wkładami z mikrofibry i mogłaby coś o nich napisać? Jakie macie doświadczenia z kieszeniowymi, jakie firmy polecacie na allegro w przyzwoitej cenie?
pozdrawiam