Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeApr 13th 2014
     permalink
    Hope, nie tak dawno temu Hydro mi to podesłała - linki

    U nas sie bardzo przydało :) To u Was już są wyniki? My chyba do maja czekamy na komisję, póki co mały do prywatnego chodzi. I muszę to powiedzieć - kocham żłobek!!! Pomimo ciężkich pierwszych dni dziecię się rozgaduje, zrobił się bardziej towarzyski, tańczy z dziećmi, śpiewa, a ja uwierzyć nie moge :)))
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeApr 13th 2014
     permalink
    Ja tez dopiero zaczynam walke. W tym tygodniu beda dopiero rozdawac karty. Nie wiem co bedzie dalej, jakie dokumenty itd. Mam tez nadzieje, ze nie decyduje zasada "kto pierwszy ten lepszy", u nas niby kryterium najwazniejsze - oboje rodzice pracuja i sa zameldowani w tym miescie. Do czerwca wielka niewiadoma...
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeApr 14th 2014
     permalink
    Dziewczyny, teraz już jest niż demograficzny. W Bydgoszczy np. są cały czas wolne miejsca w żłobkach i dzieci przyjmowane są na bieżąco.
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeApr 14th 2014
     permalink
    akirka: Dziewczyny, teraz już jest niż demograficzny.


    akirka, będę zatem wierzyć w twe słowa ;) ale my mamy 1 zlobek (25 miejsc) na ok 70 tys mieszkancow. A dzieciaczkow na samym tylko mym osiedlu w wieku mojej córci jest bardzo duzo, na pewno większość matek będzie wracała do pracy, w mieście częściej niż na wsi matki jednak pracują, więc nie moge liczyc, ze wiele z nich zdecyduje sie zostac w domu.
    Są też jakies 3 prywatne, ale nigdy o nich nie slyszalam, w sensie opinii, nie znam zadnych dzieci, ktore tam uczeszczaja, poza tym ani godziny ani ceny nie sa dla nas do przyjęcia :(
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeApr 14th 2014
     permalink
    Frag bardzo dziękuje CI za linki. Wprawdzie bardziej miałam na myśli małe dzieci takie do dwóch lat ale przecież Dominik też już dużo będzie rozumiał.
    U nas co prawda nie ma przyjęć na bieżąco (no chyba, że miejsce się zwolni i ktoś był na rezerwowej) ale dostać się też nie było trudno, bo ja niepracująca jestem, a jednak się dostał :) gdybyście widziały moją minę, gdy zobaczyłam go na liście. Miasto 40 000 tys mieszkańców - 3 żłobki Państwowe. Jedno prywatne ale przyjmujące dzieci od 18 miesiąca życia. Ogólnie jeszcze dwa lata temu pewnie nie było żadnych szans na dostanie się małego do żłobka.
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeApr 14th 2014
     permalink
    Niby niż, ale jak żłobków mało to nic nie pomoże... My jesteśmy na 60 miejscu, pracujemy, odprowadzamy tu podatki, ale co z tego? Na razie szanse zerowe :(

    Hope, zrozumie, ja się dziwię, że to wszystko Krasnal tak ładnie pojął :)
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeApr 25th 2014
     permalink
    dziewczyny, czy to normalne na poczatku żłobkowania, że dziecko więcej śpi? Krasnal wraca z przedszkola i zasypia, potem jak wstanie to pokazuje, że jeszcze by pospał. Od 17 nam skuczy, że chce już spać, rano nie chce wychodzić z łóżeczka. I on niekoniecznie śpi, czasem po prostu leży. Wydaje mi się, że jemu się kojarzy, że jak śpi/jest w łóżku to nie ma przedszkola i chce wszystkich dokoła włącznie z sobą przekonać, że jest pora spania, a nie przedszkola.

    Cała reszta jest bez zmian, także mam wrażenie, że to taki moment przy adaptacji. Miałyście coś podobnego? Długo to trwało?
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeApr 25th 2014 zmieniony
     permalink
    Frag, mi się wydaje, że chodzi o to, że dziecko jest bardziej zmęczone przez stres, wrażenia itd. Bardziej bym pomyślała w ten sposób, niż że kojarzy sen/łóżeczko z pobytem w domu. Skoro o 17 już piszczy o spanie, to chyba wie,że wieczorem do żłobka/przedszkola nie idzie, no nie? Chodzenie do przedszkola rano, to tak, jak rytuał ze spaniem. Dziecko wie, że gdy się budzi, to idzie. Przynajmniej tak gdybam...
    -----------
    Zu po przyjściu ze żłobka nie zasypia (ona już od daaaaawna nie ma drzemki w dzień), ale wieczorem jest szybciej zmęczona...
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeApr 25th 2014
     permalink
    No właśnie tak nie bardzo... Bo wieczorem powtarza pytająco - "nie ma pjapy, nie ma pjapy?" (pjapy to przedszkole)...

    Albo faktycznie się aż tak męczy?

    I u nas nadal poranki z płaczem, że nie ma pjapy, mama, tata, nie ma pjapy. Psycholog w przedszkolu mówiła, że on jest bardzo wrażliwy i u nas adaptacja może trwać dłużej. Serce mi momentami pęka. Z drugiej strony odbieram dziecię zadowolone, najedzone, czasem mi pokazuje co w przedszkolu robili, jak przychodzi tatuś to jemu też pokazuje...
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeApr 25th 2014
     permalink
    Frag, moj tez rano nie chce wstawac, tez nie chce chodzic do przedszkola. a jak pytam jak jest w przedszkolu - niehajnie. no ale mus to mus. mi sie do roboty tez chodzic nie chce;-P
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeApr 25th 2014
     permalink
    Haha, w zasadzie racja ;))) Tak czytałam o tej adaptacji i wszędzie jest, że dziecko może nie chcieć spac, może chcieć spać z rodzicami, budzic się w nocy. Ale nigdzie kurka nie napisali, że dziecko po przyjściu będzie spało i spało i spało ;))) I jak się obudzi to znowu będzie chciało spac ;)
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeApr 25th 2014
     permalink
    a na ktora on chodzi do tego przedszkola?
    my zaczynalismy przygode ze zlobkiem to maly czasem zasypial o 17 jak tylko przyszlismy i spal do rana, hehe
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeApr 25th 2014
     permalink
    Chodzimy na 8, a on się budzi od urodzenia o 6 :) Czyli nic się tutaj nie zmienia...
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeApr 25th 2014
     permalink
    no tak, moj maly akurat po mnie moze spac do 8 czy 9, a od przygody ze zlobkiem/przedszkolem budze go ok 6, wiec u nas od zawsze jest dramat ze wstawaniem.
    u mnie codzienna spiewka: piotrus wstawaj! a on nakrywa glowe koldra i udaje ze spi. wiec konczy sie na tym, ze mowie: jak nie wstaniesz to pojde sama.
    wtedy siada na lozku i czeka az go zaniose na nocnik. jak ostatanio zapomnialam o tym to sie rozplakal i powiedzial, ze chce samolot (ja go tak niose jak samolot troche). ehh, dzien w dzien to samo;-P a wieczorem roznie, czasem zasypia o 20, czasem o 22, zalezy jaki ma dzien. dokladnie jak ja. wrodzil sie we mnie, hehe
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeApr 26th 2014
     permalink
    No to jest chyba gorsze - jak dziecię później wstaje i trzeba siłą z łóżka ściągać... U nas pobudka o 6, czy jest przedszkole, czy nie. Za to o 17 wieeelkie ziewanie, pokazywanie, że trzeba się myć. Po moich wielkich namowach łaskawie czeka jeszcze na tatusia, zje z nim kolację, o 18 już pod prysznic i nie ma innej opcji. Dobre jest to, że faktycznie nie trzeba go rano ściągać, wieczorem mamy czas dla siebie (bo Skrzat ma identyczny rozkład dnia ;)), ale w weekendy to już nie jest takie zabawne :)))
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeApr 26th 2014
     permalink
    a w tym zlobku waszym czy przedszkolu ile on spi w dzien? krasnal jeszcze z tych spiacych w dzien?
    aczkolwiek:
    moj piotrek bardzo szybko zrezygnowal z drzemek dziennych. chyba mial jakies 2 lata to juz przestal sypiac w dzien, dociagal do wieczora, nawet jakis marudny nie byl. w zlobku to nie wiem co robil, mieli lezakowanie, spal to spal, nie to nie. ale na weekendy w domu nie spal, czasem nawet probowalam go tak stryrac, ze rano wypad do zoo, powrot kolo 16, potem na rower, i do 20 na dworze. jak wracal to zasypial w 2 minuty. tylko sie kladl i spal.
    wiec swojego czasu nie spal w dzien. TERAZ znowu, zdarza sie ze spi w dzien, ale jak zasnie to 3,5 godziny, haha. zalezy glownie od aury na dworze. jak sennie to spi, a ja czesto razem z nim, jak ladna pogoda to nie spimy obydwoje.
    nie ma kompletnie reguly.
    ale Frag, czym ty sie przejmujesz? ze malemu sie chce spac? niech spi.
    wiem, ze bardziej cie niepokoi zmiana w zachowaniu, wczesniej nie spal tyle, teraz spi. ale zlobek to tyle wrazen, zlobek meczy. tez troche nudzi, jakby nie patzrec. troche tam te dzieci wszystko na haslo robia, jak w pracy, moze nie nudzi a nuuuży.
    dzieci to tacy dorosli tylko mali, hihi, zachowuja sie bardzo podobnie jak my. my pijemy kawe za kawa jak pada, a dzieci tez zwala z nog.
    ja sie caly czas ucze swojego dziecka, bo to i moje pierwsze i wczesniej nie mialam kompletnie kontaktu z dziecmi, ale kilka rzeczy sie nauczylam:
    1. kazde jest inne
    2. dziecko jest zmienne, dzistak jutro smak
    3. dziecko jak dorosy - moze go bolec noga, glowa, moze mu sie nie chcec, imoze mu sie chciec, mze lubic, moze nie lubic, ba, dzis moze lubic a jutro nie lubic. moze miec 2 tyg bez apetytu gdzie pozniej rzuci sie na jedzenie. moze miec faze na nalesniki, ze rano wieczor i w poludnie nalesniki a po tygodniu zlapie faze na kotlety.
    ja juz spasowalam. pare zasad musi byc, a reszta - niech sobie zyje jak uwaza;-P
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeApr 26th 2014
     permalink
    Ewasmerf: ja sie caly czas ucze swojego dziecka, bo to i moje pierwsze i wczesniej nie mialam kompletnie kontaktu z dziecmi


    No to ja mam dokładnie to samo, stale jestem czyms zdziwiona, bo dzieci u nas nie było, Krasnal jest pierwszym od 26 lat w najbliższej rodzinie, książek o dzieciakach też nie czytałam i masz, tak wychodzi :D

    Właśnie dziwi mnie to, że potrafi tyle spać, on od urodzenia nie spał wiele, nawet jako noworodek, max 14h na dobę i to był faktycznie max. A teraz śpi od 18 z kawałkiem do 6 rano. Potem wraca z przedszkola i śpi od 13 do 15. A o 17 już znowu chce spać. Ale racja, nadmiar wrażeń, dużo zajęć. Wiesz, ja przyzwyczajona do tego, ze zawsze tak mało spał jestem w lekkim szoku ;)
    --
    •  
      CommentAuthorbrombap
    • CommentTimeApr 26th 2014
     permalink
    Frag, gdyby się to przeciągało ja pewnie rozważyłabym zbadanie, czy nie ma jakiejś anemii - ot tak dla świętego spokoju:-)
    --
    •  
      CommentAuthorgilese
    • CommentTimeMay 16th 2014
     permalink
    Fraq mój Jaś jak wraca ze żłobka to też widzę po nim że jest zmęczony, staram się go odbierac codziennie po drzemce i podwieczorku, alle zauważyłam, że on chyba się jednak w tym żłobku nie wysypia tak dobrze jak w domu. Tam śpi max 2 godziny (ale często krócej bo jak przychodzę 14:30 to on już jest ubrany wynocnikowany i najedzony), w domu potrafi nawet trzy godziny sobie spać, więc wcale się nie dziwię że pada wcześniej.
    Ale powiem wam tak cichutko żeby nie zapeszyć, Jaś od miesiąca nie choruje i chodzi do żłobka i tak się codziennie cieszy jak wchodzimy do żłobka, biegiem leci po schodach na górę, zmienia kapcie i już jest pod drzwiami i tupie i piszczy z radości że tam idzie. Strasznie się cieszę że tak reaguje, w tym okresie chorób non stop od grudnia do kwietnia mieliśmy ciągle adaptacje od nowa :-/ teraz kamień spadł mi z serca i aż lepiej mi się pracuje kiedy wiem że on się tam dobrze bawi :)
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeMay 16th 2014
     permalink
    Frag, a pytałaś czy on śpi w dzień w przedszkolu? Ja miałam w grupie dzieci, które bały się zasnąć w przedszkolu i bite 2 godziny ze sobą walczyły żeby nie spać.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 17th 2014
     permalink
    Akirka, ja go odbieram po 12 :)

    Ale już chyba problem się rozwiązał - drzemek w dzień nie ma :shocked: W ogóle. Wydaje mi się, że on jeszcze przechodził adaptację, był zmęczony płaczem. Od dwóch tygodni nie płacze w ogóle, ani w domu, ani w żłobku, idzie chętnie, opowiada mi, co robili, idziemy na plac zabaw i tak do wieczora :) Pada jak muszka o 18 i wydłużył mu się sen do 7, więc jak dla mnie super :)
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 24th 2014
     permalink
    Dziewczyny obeznane z rekrutacją żłobkową - pytanie mam. Zależy nam bardzo na żłobku I wyboru, natomiast prawdopodbnie dostaniemy się do żłobka III wyboru. Co się stanie jeśli jednak będę chciała zaczekać na miejsce w żłobku nr 1? Usuną nas w ogóle i startujemy od nowa? Krasnal chodzi teraz do prywatnego i jeśli mam zamienić ten, bardzo dobry na państwowy to obstawiam tylko ten żłobek nr 1, widzę, że do niego mamy najdłuższą drogę rekrutacyjną, ale skłonna jestem zaczekać aż się zwolni miejsce.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMay 24th 2014
     permalink
    a czemu latwiej sie dostaniecie do zlobka III wyboru? wiecej miejsc jest?
    u nas we wrocku podobno to dzialalo tak, ale mowie podobno: czesto rodzice zapisywali dziecko do zlobka tam, gdzie najlatwiej sie dostac bo najmniej chetnych (bo na zadupiu), a potem przenosili. ponoc latwiej przeniesc niz sie dostac. ale nie wiem jaka prawda.
    u nas w zlobkach nie bylo rekrutacji elektronicznej tylko taka papieowa. skladalo sie papiery i juz.
    i na 100% rodzice smarowali dyrektorce, bo raz osobiscie widzialam takie "podziekowania". moze za cos innego, ale myslalam ze to juz nie funkcjonuje, a jednak
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 24th 2014
     permalink
    A, to w każdym mieście jest inaczej? To mi o Warszawę chodzi... U nas rekrutacja tylko elektroniczna :(((

    Do żłobka I wyboru jesteśmy na 30 miejscu, a do III wyboru na 12, więc tutaj szanse większe, ale mi zależy na tym pierwszym :(

    Treść doklejona: 24.05.14 10:26
    DOSTALISMY SIE!!! Nie moge uwierzyc, ale sie dostalismy!!! Krasnal sie dostal, Skrzacik jeszcze nie, ale w takim razie ma szanse na przyszly rok :)
    --
    •  
      CommentAuthorgingerka_
    • CommentTimeMay 24th 2014
     permalink
    Hej dziewczyny,
    jestem kompletnie w tym zielona.
    Młody w systemie rekrutacyjnym do żłobków zmienił status z OCZEKUJĄCY na NA LIŚCIE DO PRZYJĘCIA to oznacza, że został przyjęty czy jak? Troszkę się pogubiłam :)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 24th 2014
     permalink
    Gingerka, raczej tak - dzisiaj są dni otwarte w każdym ze żłobków, więc warto pojechać i się dowiedzieć co trzeba przynieść na weryfikację.
    --
    •  
      CommentAuthorgingerka_
    • CommentTimeMay 24th 2014
     permalink
    Dzięki bardzo za odpowiedź.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeMay 24th 2014
     permalink
    Dziewczyny a orientujecie się jak to jest bo w 1 kolejności przyjmują dzieci które już chodziły do żłobka a potem te, których wychowuje samotny rodzic i jak to jest potem ? Zostanie np.40 miejsc i co losuja ? Bo jest informacja tylko że nie ma wpływu kolejnośc składania dokumentów...
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMay 24th 2014
     permalink
    ja slyszalam, ze jak sa dzieci z rowna iloscia punktow to przyjmuja wg odleglosci miejsca zamieszkania do zlobka/przedszkola. ale nie wiem czy to prawda
    -- ;
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeMay 24th 2014
     permalink
    Ewa, zdecydowanie nieprawda.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMay 24th 2014
     permalink
    a jak to robia? jak zostaje 10 miejsc przykladowo i 200 osob z taka sama liczba punktow? jak wybieraja te 10 osob?
    ja osobiscie podejrzewam ze konotacje maja tu znaczenie, i wartosc prezentow dla dyrektorki, ale to moje osobiste podejrzenia.
    no chyba ze losuja
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeMay 24th 2014
     permalink
    No wlasnie mieszkamy bardzo blisko ale podobno to nie ma wplywu..
    Zastanawiam się co do tych którzy mają układy bo to jednak e-nabor to ciekawe czy mogą na to wpłynąć...
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 24th 2014
     permalink
    U nas była informacja, że jeżeli dzieci mają taką samą liczbę punktów to decyduje kolejność zgłoszenia...

    I o dziwo, wracam z opadem szczęki, bo Skrzacik też się dostał :shocked: A myślałam, że szans żadnych nie mamy, bo jesteśmy małżeństwem...
    --
    •  
      CommentAuthorgingerka_
    • CommentTimeMay 24th 2014
     permalink
    The_Fragile: A myślałam, że szans żadnych nie mamy, bo jesteśmy małżeństwem...

    Ja też jestem w szoku, myślałam, że w Warszawie tak łatwo nie ma z rekrutacją do żłobków. Wprawdzie nie jesteśmy małżeństwem, ale nie deklarowałam się jako samotna matka. Wy macie o tyle ``przewagę``, że jeśli jest więcej niż jedno dziecko poniżej któregoś tam roku życia to maluch ma większą szansę. Tak czy siak, gratulacje :))
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 25th 2014 zmieniony
     permalink
    gingerka_: jeśli jest więcej niż jedno dziecko poniżej któregoś tam roku życia to maluch ma większą szansę


    Dodatkowe punkty są jeśli dziecko ma dwoje lub więcej rodzeństwa poniżej 14 roku życia (5 punktów) i jeśli rodzeństwo jest albo stara się o przyjęcie do żłobka/przedszkola (6 punktów - to my tyle mieliśmy).

    Jak się wczoraj dowiedziałam to mieliśmy mega, mega farta - Krasnal jako jedyny się dostał do starszaków, bo było jedno miejsce wolne, reszta dzieci przeszła z "niższych" grup :shocked:

    Faktycznie nie ma łatwo, wczoraj rozmawiałam z dyrektorką jednego ze żłobków i powiedziała mi, że oni mają jeden, jedyny żłobek w naszej dzielnicy, który przyjmuje dzieci 0-1... Czujecie? Przecież dużo rodziców nie korzysta z rodzicielskiego, tylko musi wrócić do pracy, a ona po prostu nie ma tylu miejsc, a chętnych pełno. Paranoja, jak zwykle.
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeMay 25th 2014
     permalink
    Asiu bo dzieci juz chdzace do żłobka nie ,,rekrutuj sie sie juz".My piszemy tylko oswiadczenie ze bedziemy chodzic dalej. Wiec u nas na dzien dobry grupa starszakow liczaca 25 miejsc pomniejszyla sie o 10 miec z naszej grupy i 10 z grupy starszej wiec zostało tylko 5 wolnych miejsc.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 25th 2014
     permalink
    No włąśnie, dlatego myślałam, że nie mamy żadnej szansy! A tu fart, bo jedno miejsce się pojawiło :)
    --
    •  
      CommentAuthorspidermanka
    • CommentTimeMay 26th 2014 zmieniony
     permalink
    A ja wlasnie przeczytalam emaila ze zlobka, do ktorego zapisywalismy sie w styczniu 2013 roku, że jestesmy "na liscie do przyjecia".
    Szkoda, ze nie wiedzialam iż wczoraj byly dni otwarte... :-/
    -- ___
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 26th 2014
     permalink
    Monia, to jedź tam jak najszybciej, to znaczy, że masz tydzień na złożenie papierów i potwierdzenie woli zapisu, inaczej Marcello zostanie usunięty z listy oczekujących ze wszystkich trzech żłobków.

    Ściągnij sobie regulamin ze strony żłobki.waw.pl (a jak chcesz to Ci wyślę), tam jest wszystko dokładnie opisane z datami co do kiedy.
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeMay 30th 2014
     permalink
    No i chyba nam się udało :thumbup: Jesteśmy na liście przyjętych wg telefonicznej informacji, oczywiście popędzę osobiście później sprawdzić i po szersze info. My z małego miasta, żadnych e-zapisów, jedyny żłobek i to cały 1 km od domu :)
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeMay 30th 2014
     permalink
    Ely państwowy czy prywatny?
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeMay 30th 2014
     permalink
    państwowy, bardzo nam na nim zależało, bo nie dość, że cena normalna (ok 400 zl miesiecznie) to jeszcze ma naprawde dobre opinie, no i jest blisko, a to plus głownie dlatego, ze w razie konieczności moja przyjaciółka albo ktoś z rodziny będzie mógł ją odebrać i przyprowadzić do domu (gdyby byl dalej to przeciez nie mają fotelika samochodowego zeby ja przewiezc).

    a no wlasnie, mąż będzie ją rano zostawiał jadąc do pracy, a ja zabierała popołudniu po pracy, niby to kilometr ale będziemy samochodem, więc i tak trzeba będzie kupić 2 foteliki...
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeMay 30th 2014
     permalink
    Mamy ten sam dylemat z fotelikami. Ale innego wyjścia nie ma.
    U nas zrobiła się mała "buba" ze żłobkiem. Mieszkam 4 km od Opola. Te 4 km przekreśla możliwość dofinansowania do żłobka. Mało tego, do większości państwowych nie przyjmują osób spoza Opola lub musisz się zapisać do kolejki ale pierwszeństwo mają osoby mieszkające bliżej. W okolicy mojego domu, ba, nawet w wioskach obok żłobka nie ma. Pełna odpłatność to od tysiąca w górę. Naprawdę, cisną mi się na usta mało eleganckie słowa. Znaleźliśmy pewne rozwiązanie, w żłobku prywatnym, ale to jest po prostu żenada...
    --
    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeMay 30th 2014
     permalink
    Przepraszam, że tak się wtrące... :wink: Elyanna, 400zł za państwowy żłobek? A co wchodzi w tę kwotę?
    (Pytam, bo w dużym mieście, z dofinansowaniem płacę 300zł + posiłki,a nie wiem ile kosztują tak naprawdę państwowe żłobki...)
    --
    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeMay 30th 2014
     permalink
    Ja za państwowy żłobek płacę 200 zł + posiłki 5,50 zł za dzień, więc średnio wychodzi ok. 300 zł miesięcznie

    Treść doklejona: 30.05.14 13:08
    U nas prywatne żłobki kosztują ok. 500 zł miesięcznie z posiłkami bo też są w jakimś stopniu dofinansowane z miasta.
    -- ;;;;
    •  
      CommentAuthorgilese
    • CommentTimeMay 30th 2014
     permalink
    My płacimy miesięcznie od 250 do 300zł, stała opłata to chyba 213zł plus 5 zł za stawkę żywieniową, młody sporo choruje, więc rzadko płacimy całą opłatę, jeśli zgłaszamy że jest chory i nie będzie go to odejmują nam stawkę żywieniową od następnego miesiąca.

    Powiem szczerze że jak czytam o rekrutacji do żłobków warszawskich to w szoku jestem. U mnie nie ma rekrutacji elektronicznej,zapisałam młodego jak miał 5 miesięcy, wróciłam do pracy jak miał 10 miesięcy i ponieważ to była zima to nie chciałam żeby taki maluch zaczynał żłobek w takim okresie. Znalazłam nianię w rodzinie i w czerwcu poszłam zapytać się jak wyniki rekrutacji, młody dostał się od września, miał 18 miesięcy i wtedy zdecydowałam się go posłać. Obecnie moja koleżanka zapisywała do żłobka swoje dziecko, kierowniczka powiedziała, że problemu nie będzie bo w mieście powstaje właśnie jeszcze jeden żłobek (ma być czynny od września) i miejsca będą na pewno.

    Tak więc jak czytam o warszawskich kolejkach to w szoku jestem... Fraq skrzacika też poślesz od września?
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeMay 30th 2014
     permalink
    kobietki, nie znam dokladnych kwot, jak bylam kiedyś na rozmowie z dyrektorką, to pokazala mi ubiegloroczne opłaty, ponad 350 zl to bylo. Wszystko zalezy oczywiscie od ilosci dni "żlobkowych" w miesiacu oraz ilosci godzin jakie dziecię spędza w danym miesiacu.

    Te kwoty, ktore podalyscie to za 10h dziennie? bo to chyba też się liczy, czy u Was nie gra to roli?

    Ja oddaję małą już od wrzesnia, ale tylko na chwilę, żeby powoli się przystosowywała i zdążyla odchorować swoje zanim wrócę do pracy. No chyba, że będzie chciała zostawać dłużej. Do pracy po wszystkich moich kalkulacjach ostatecznie wrócę najwcześniej w listopadzie. Nie dostałaby się na listę gdybym ją chciala posłać miesiąc czy dwa później.

    Jak mała jest na liście przyjętych, jest tylko obok info o dniu adaptacyjnym pod koniec wakacji, kiedy to bedzie podpisywana umowa, to juz nie muszę potwierdzac nigdzie tego przyjęcia?
    --
    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeMay 30th 2014
     permalink
    Dzięki Dziewczyny za odpowiedzi :)
    Wynika z tego, że największa różnica jest w cenie posiłków- w naszym (prywatnym) żłobku kosztują 12zł.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 31st 2014
     permalink
    gilese: Fraq skrzacika też poślesz od września?


    Nie, dopiero od przyszłego roku...
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeJun 11th 2014
     permalink
    Dziewczyny czy którejś dziecko chodzi do prywatnego żłobka? Jeśli tak, to czy są tam posiłki z kuchni, czy katering? Ile płacicie miesięcznie?
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.