Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
Wychodziłam za mąż za ciepłego, cierpliwego człowieka. Aktualnie mój mąż w przeciągu ostatnich 2 lat okazał się być bardzo nerwową osobą, z którą trudno spokojnie porozmawiać
Czy to jest jakaś reguła, że jeśli człowiek zastanawia się czy kocha drugiego, to znaczy, że go nie kocha, bo jakby kochał to by się nie zastanawiał?
Mamoniksa, ale Ty się na pewno też zmieniłaś w jego oczach, co? Chyba każdy z nas się zmienia - tak jak Isia napisała. Warto pogadać tak od serca.
chociaż raz w tygodniu dać sobie czas tylko dla siebie, na pogadanie "o nas"
czy jakby go teraz zabrakło, za czym byś tęskniła i czy byś tęskniła
ale aktualnie prawie go nie ma, więc zdążyłam się przyzwyczaić, że muszę ze wszystkim radzić sobie sama, że niby jest ale jakby go wcale nie było.
Nie wiem jak to odebrać,czy żal do męża ,że pracuje i nie ma go przy Tobie ,czy po prostu myślenie o samej sobie "muszę sobie ze wszystkim radzić sama,bo on sobie pracuje " . ?
czy wyszłabym za mojego męża. I wiecie, że nie wiedziałam co powiedzieć? Nie wiem, nie jestem pewna.
pytanie, co gorsze.
Też się nad tym zastanawiałam. Odpowiedź wydawała się prosta. Ale moja koleżanka powiedziała mi kiedyś, że jej rodzice rozwiedli się jak miała 5 lat i to była, i jest dla niej największa trauma w życiu
że jej rodzice rozwiedli się jak miała 5 lat i to była, i jest dla niej największa trauma w życiu
Z tym, że ja odeszłam od partnera 5 miesięcy po porodzie i może gdybym żyła z nim dłużej i dziecko miałoby szansę go pokochać, byłoby mi ciężej. No i przede wszystkim przyświecała mi myśl, że to jest najodpowiedniejszy moment, bo Misia nie zdążyła go poznać (mało przebywał z nami).
Zanim zdąży pokochać.
Lepiej jak kłóci się z mamą
2. "Lepiej jak się odejdzie wcześniej, zanim dziecko pokocha ojca". A od kiedy miłość jest czymś, co się powinno dziecku oszczędzać? Niech dziecko kocha, całym serduszkiem. Miłość jest piękna i wzbogacająca. Nigdy nie powinno się jej pozbawiać. A że będzie tęskniło - będzie. Tylko przynajmniej będzie tęskniło za czymś realnym, kogo poznało, nie za teoretycznym tatusiem, wymarzonym i wymyślonym. To chyba lepiej. Nie należy nigdy w życiu przekładać swoich żali na dziecko. Dla niego to zawsze będzie ojciec - jedyny, jakiego ma.
dzieci wcale nie są głupie. One wszystko doskonale zrozumieją i robienie czegoś na pokaz "dla ich dobra" jest bzdurą. Z drugiej strony prawie z każdej patologii da się wyjść. A nie każda kłótnia jest szkodą dla dziecka. Dziecko musi się nauczyć, że ludzie się kłócą, przechodzą przez kryzysy, ale kochają się i szanują. A kiedy ktoś przekracza granice, to ponosi konsekwencje.
Różne są sytuacje, różni są ludzie, różne są postawy.
Dziecko musi się nauczyć, że ludzie się kłócą, przechodzą przez kryzysy, ale kochają się i szanują.
a nie mowie, ze mi bylo latwo, bo jaksie najlatwiej zemscic na eksie - ograniczeniem kontaktow, utrudnianiem i szantazem.
Jeśli ktoś ma godność, to nie będzie poniżał, groził i wyzywał. Ani nie pozwoli na takie zachowania wobec siebie.
upada... Dla niego to zawsze będzie ojciec - jedyny, jakiego ma.