Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeJun 15th 2011
     permalink
    Sylwunia, a kiedy będą wyniki?
    Trzymam kciuki, mocno.
    •  
      CommentAuthorsabi030281
    • CommentTimeJun 15th 2011
     permalink
    z moja nie było problemu dostała sie do obu przedszkoli i do publicznego i do tzw ochronki ten rok szkolny chodziła do publicznego na rok szkolny 2011/2012 oboje sa przyjeci z tym ze nie wiem jak kasa nas pusci zeby syn tez poszedł do przedszkola
    --
  1.  permalink
    Hej dziewczyny, mam pytanie- co prawda bardziej odnośnie żłobka, ale ponieważ chodzi o niepubliczne "żłobko-przedszkola", to myślę, że to dobry wątek.
    Mam roczną córeczkę, chciałabym, żeby jak będzie miała 1,5roku-2latka chodziła na 2-3 godziny dziennie do przedszkola. Raz, że mała bardzo lubi dzieci, a dwa- będę miała drugiego malucha w domu i nie ukrywam, że zapewne chwila oddechu mi się przyda.:wink:
    Mąż właśnie przyniósł mi gazetę z ofertą przedszkoli niepublicznych w okolicy, w której będziemy mieszkać. I szczerze mówiąc- zgłupiałam... Co placówka, to w ofercie- joga dla maluchów, judo, trening umiejętności społecznych, terapia psychologiczna, dwa języki obce... I jakoś mam mieszane uczucia... Starej daty pewno jestem, ale jak ja chodziłam do przedszkola, to była rytmika, język angielski i tyle. Więc jak teraz widzę taką ofertę dla dwu-trzylatków, to zastanawiam się, czy to dobry pomysł? Czy naprawdę maluchy potrzebują tego wszystkiego? A może po prostu mam mylne wyobrażenie na temat tych zajęć...? Bo szczerze mówiąc zastanawiam się, kiedy w natłoku tych wszystkich zajęć jest czas na zabawę?
    Jakie macie doświadczenia w tej kwestii?
    --
    •  
      CommentAuthorScorpi
    • CommentTimeAug 22nd 2011
     permalink
    Moje dziecię poszło dzisiaj pierwszy raz do żłobka na kilka godzin, tak na próbę, nie płakał, ale nie chciał nic jeść , podglądałam ich trochę, to cały czas się bawili, rysowali, śpiewali i takie tam...
    •  
      CommentAuthorJosaris
    • CommentTimeAug 22nd 2011
     permalink
    Stroniłabym od przedszkoli z przeładowanym planem dnia. W tym wieku najważniejsza jest integracja z grupą, wspólna zabawa, nauka "czynności samoobsługowych" (cytat z podstawy programowej), co ma zgodnie z podstawą zajmować 2/5 czasu spędzanego w przedszkolu. No i powiedzmy sobie szczerze, jak trzylatek ma uczyć się dwóch języków obcych, jesli najczęściej dopiero przyswaja sobie język ojczysty? Na rozwój zainteresowań będzie czas w szkole podstawowej. Moim zdaniem wymienione przez Ciebie zajęcia generują spore koszty, które ponoszą rodzice, a niewiele pożytku z tego mają dzieci.
    •  
      CommentAuthoragulina5
    • CommentTimeAug 22nd 2011
     permalink
    Jak dla mnie też tego trochę za dużo moje czort chodziły do żłobka i mieli 15 minut konkretnych zajęć potem zabawa i co najważniejsze nauka poprzez zabawę maluch nie jest w stanie skupić się 30 min (bynajmniej nie moje) ale jak na przedstawienie poszłam to ze zdziwienia padłam co te czorty opanowały.
    A czy te wszystkie zajęcia są obowiązkowe?
    Mój syn do przedszkola sie nie dostał i trochę się zdziwiłam bo jedno dziecko w żłobku a drugie co ze mną do pracy ma chodzić byłam u pani kierownik i decyzja taka zapadła o mąż na działalności jest więc pytam czy ktoś wie że mąż ma działalność ale pracuje 750km od miejsca zamieszkania? wolne miejsca zostały na drugim końcu miasta więc musiałabym dzieciaki przed 6 budzić co by odwieść je na czas i zdążyć na 8 do pracy. Dlatego spakowaliśmy manatki ii wyjechaliśmy...
    --
    •  
      CommentAuthorSułka
    • CommentTimeAug 22nd 2011 zmieniony
     permalink
    Cerisecerise eee... judo dla 2 -latków? Serio? Zatkało mnie.
    --
  2.  permalink
    No dla grup 2-3latków... Zastanawiam się, czy te zajęcia są fajne i dające frajdę maluchom, czy po prostu dają frajdę rodzicom i zaspokajają ich ambicje... Na serio, to nie wiem co o tym myśleć, bo z jednej strony jakoś nie wyobrażam sobie córki za rok na "treningu umiejętności społecznych' (no chyba, że ktoś tak ambitnie nazwał wspólną zabawę w piaskownicy :wink:), z drugiej strony- może mam mylne wyobrażenie o obecnych przedszkolach...
    Ale też wydaje mi się, że tych zajęć jest ciut za dużo. Część jest obowiązkowych, część dodatkowych, ale dla mnie ogół proponowanych zajęć daje jakiś pogląd o placówce...
    --
    •  
      CommentAuthorJosaris
    • CommentTimeAug 22nd 2011
     permalink
    cerisecerise: dają frajdę rodzicom i zaspokajają ich ambicje...


    Otóż to!
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 31st 2011
     permalink
    no to jutro moje dziecie idzie po raz pierwszy do przedszkola, mam malego stresa jak to bedzie i o ktorej powinnam go odebrac (znaczy sie po ilu godiznach)
    o ktorej wy odbieralyscie swoje dzieciaki pierwszego dnia???
  3.  permalink
    po obiedzie. tzn po 5 godzinach
    •  
      CommentAuthorJosaris
    • CommentTimeSep 1st 2011
     permalink
    Jasiek też dziś pierwszy dzień w przedszkolu. Pewnie jestem bardziej przejęta niż on sam. Od kilku dni pytał wciąż, kiedy wreszcie go zaprowadzę do przedszkola. No i się doczekał :bigsmile:.
    •  
      CommentAuthoriwrowe
    • CommentTimeOct 5th 2011
     permalink
    co do judo w przedszkolu - to w naszym są takowe zajęcia i wiecie, ze te dzieciaki jak wyszły z tych zajęć to mega usmiechniete , zadowolone...widac było te iskierki szczescia w oczach :):) tak sie fajnie patrzyło na radosc wypisaną na ich twarzach :)
    --
  4.  permalink
    Witam!
    Widze,ze nie bylo tego tematu a poniewaz moje dziecko to juz zadna dzidzia postanowilam zalozyc ten watek.Chcialabym aby mozna bylo poruszac tematy o dzieciach w wieku przedszkolnych jak i powyzej. Dzisiaj zdecydowalam,ze nasza cora od przyszlego poniedzialku pojdzie do przedszkola. Poniewaz przedszkole jest czynne od 9.00 do 14.00 stwierdzilam,ze lepiej jak ten czas spedzi z dziecmi uczac sie przez zabawe niz nudzac sie w domu...
    Tak przejrzalam te wyprawki przedszkolne i zastanawiaja mnie ceny plecaczkow...Nie wiem czy taniej wyjdzie kupic w sklepie czy w internecie...?Czy,ktoras z mam moze wypowiedziec sie na ten temat....?
    --
    •  
      CommentAuthorMrsCreme
    • CommentTimeOct 18th 2011
     permalink
    Co znaczy wyprawka przedszkolna?

    Moja córcia miała mieć kapcie, swoją podusię i piżamkę do leżakowania, teraz doszedł strój gimnastyczny, szczoteczka pasta i kubeczek. Na strój musi być pokrowiec/woreczek płócienny, więc w ogóle nie widzę potrzeby kupowania plecaczka (tak jest w publicznych przedszkolach we Wrocławiu). tego jest na tyle mało że w ogóle nie kupowałabym w necie- wysłoby drożej ze względu na koszty przesyłek.
    --
  5.  permalink
    MsMartina: Co znaczy wyprawka przedszkolna? Moja córcia miała mieć kapcie, swoją podusię i piżamkę do leżakowania, teraz doszedł strój gimnastyczny, szczoteczka pasta i kubeczek. Na strój musi być pokrowiec/woreczek płócienny, więc w ogóle nie widzę potrzeby kupowania plecaczka (tak jest w publicznych przedszkolach we Wrocławiu). tego jest na tyle mało że w ogóle nie kupowałabym w necie- wysłoby drożej ze względu na koszty przesyłek.


    W sumie racja,koszty przesylki sie nie oplacaja. Tu w przedszkolu sie nie spi ze wzgledu na krotki pobyt dzieci w nim.Hmm...Moze przesadzam,ale jak to okreslil moj maz ze usmiechem ze: ''nasze dziecko idzie w swiat'' hehe.Chcialabym zeby tam miala wszystko co potrzebne.Pojde z dokumantami to o wszystko wypytam:wink:
    --
  6.  permalink
    Warto, żeby dziecko miało jednak plecak. Przynajmniej ja tak uważam. Sam niesie go na plecach, ma w nim to co potrzebne plus np. jakis mały samochodzik. To kawałek jego świata, który ma ze soba i w przedszkolu i w domu. Poza tym maluch czuje, że wchodzi w troszke inny świat, bardziej samodzielny. Nasz przedszkolak każdego ranka przed wyjściem z domu zagląda czy wszystko to co powinien mieć, na pewno sie w nim znajduje. Wyrabia w sobie nawyk szkolny:). Tak uważam. Ale wiadomo, można do tematu podejśc na luzie i nie kupowac plecaka:P. Ja należę do mam, które do tematu przedszkola podeszły może zbyt poważnie:)
  7.  permalink
    Agnieszka25: Warto, żeby dziecko miało jednak plecak. Przynajmniej ja tak uważam. Sam niesie go na plecach, ma w nim to co potrzebne plus np. jakis mały samochodzik. To kawałek jego świata, który ma ze soba i w przedszkolu i w domu. Poza tym maluch czuje, że wchodzi w troszke inny świat, bardziej samodzielny. Nasz przedszkolak każdego ranka przed wyjściem z domu zagląda czy wszystko to co powinien mieć, na pewno sie w nim znajduje. Wyrabia w sobie nawyk szkolny:). Tak uważam. Ale wiadomo, można do tematu podejśc na luzie i nie kupowac plecaka:P. Ja należę do mam, które do tematu przedszkola podeszły może zbyt poważnie:)


    Plecaczek i worek na kapcie kupie napewno...Reszty co jest potrzebne dowiem sie w przedszkolu. Ja jak chodzilam to i kubeczek swoj musialam miec,szczotke do zebow,paste,pizamke,wszedzie jest inaczej jak widac...Tez tak mysle,ze Emilia chodzilaby ze swoja lalka ona sie z nia nie rozstaje i mowi ze to jej coreczka i koniec hehe.
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeOct 18th 2011 zmieniony
     permalink
    Moja córka też od września poszła do przedszkola i musi mieć kapcie, piżamkę, szczoteczkę do zębów, pastę, kubeczek, jaśka do spania, grzebień, w szatni w worku ma ubrania do przebrania np majtki skarpetki getry w razie jakiegoś "wypadku" i może chodzić ze swoim ulubionym misiem.
    Nie wiem czy plecak jest potrzebny w końcu piżamkę się niesie raz w tyg a misia można wziąć do ręki
    pozdrawiam
    --
    •  
      CommentAuthorMrsCreme
    • CommentTimeOct 18th 2011
     permalink
    Agnieszka25: Sam niesie go na plecach, ma w nim to co potrzebne


    ???

    Kapcie, strój, szczoteczka- wszystko przynosi się do przedszkola RAZ, ewentualnie zabiera się raz na jakiś czas do prania/wymiany. Nie chce mi się wierzyć że Twoje dziecko codziennie to tacha ze sobą do przedszkola i z powrotem...
    U Nuśki w przedszkolu jest dzień zabawek- poniedziałek, i wtedy młoda idzie z plecaczkiem i jedną rzeczą- zabawką, książeczką- w nim. I już.
    --
  8.  permalink
    MsMartina: Kapcie, strój, szczoteczka- wszystko przynosi się do przedszkola RAZ, ewentualnie zabiera się raz na jakiś czas do prania/wymiany. Nie chce mi się wierzyć że Twoje dziecko codziennie to tacha ze sobą do przedszkola i z powrotem..


    Ale spokojnie:). Nie trzeba sie od razu obruszać, bo nigdzie nie napisałam, że codziennie nosi kapcie , strój czy szczoteczkę!
    To dziecko ma w przedszkolu cały czas. Ale u nas np. jest drugie śniadanie i obiad w cenie przedszkola, a Tymek musi mieć pierwsze śniadanie przygotowane przeze mnie- i to jest to co mu jest potrzebne! Więc nosi bułeczke czy serek- codziennie!!!!!! A do tego np. w czwartek musi mieć pieczątke z ziemniaka, więc będzie miał ją w plecaku, w piatek robią sałatkę jarzynową więc będzie miał jakieś warzywko... :)
    Eh za dużo tutaj złości i mądrowania:) Bez potrzeby. Co przedszkole to obyczaje:)
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeOct 18th 2011
     permalink
    u nas kapcie się nosi ze sobą
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeOct 18th 2011
     permalink
    w przedszkolu gdzie chodzi Krzys nic nie trzeba na co dzien nosic, niezaleznie od wieku dziecka i grupy w ktorej jest, Wszystkie posilki sa w gestii przedszkola (calodzienne wyzywienie kosztuje 5zl). Kapcie zostaja na poleczce ze znaczkiem dziecka a rodzice mogli (ale tez nie bylo przymusu) zostawic w worku w szatni dodatkowy komplet ubran w razie wpadki badz oblania sie jedzeniem czy woda przy malowaniu farbami. W piatek dziecko moze ze soba zabrac ulubiona zabawke
    •  
      CommentAuthorMrsCreme
    • CommentTimeOct 18th 2011
     permalink
    Taki plecaczek do przynoszenia zabawek czy pieczątki z ziemniaka (dobry przykład, my ostatnio paczkę wykałaczek przynosiliśmy) można kupić razem z jakimś pisemkiem- od Dziecka przez Świnkę Peppę itp. Wyjdzie taniej i z dodatkową atrakcją :)

    wydaje mi się że jednak większość dzieci chodzi do przedszkoli w którym są wszystkie posiłki i wszystko można zostawić. Dlatego plecaczek wydaje się niekonieczny do zakupu (nie mówię że nie potrzebny, ale że nie ma musu do kupienia go), szczególnie jeśli jest to 2,5letni bąbel który męczy się samym spacerem do przedszkola, a nie mówiąc już o noszeniu czegoś (też nie zawsze, ale może się zdarzyć).
    --
  9.  permalink
    No tak jak myslalam co przedszkole to inne warunki....No ciekwawa jestem czego jutro sie dowiem w naszym przedszkolu:)
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeOct 19th 2011
     permalink
    Teraz u Weroniczki jest tak że w piątek zbiera się brudna pizamkę w poniedziałek przynosi czystą i ona jest na leżaczkach
    W szatni zostawia sie worek / reklamówkę / plecak z ubrankiem na zmianę -> majteczki, skarpetki, rajstopki, koszulka na ramiączkach, krótki rękaw, spodenki, bluza, spodnie p/deszczowe i ciepła bluza - swetr lub polar. by do przebrania było to co jest w danej chwili do przebrania.
    Dzieci nie przynoszą szczoteczki i pasty bo zakupione są przez przedszkole wszystkie takie same z czesnego. Raz na m-c przynosi sie tylko chustki higieniczne taki 100pak wyciagany. Jak ktoś ma na zbyciu może przynieść kartki dla dzieci dowolne tzn może być papier ksero ale i może być kolorowy ksero czy taki do igłówki jak jest
    Dzień zabawek jest w piątek i tylko wtedy dziecko moze zabrać na grupę zabawkę - w pozostałe dni zabawki zostaja w szatni
    i tyle chyba :wink:
    --
  10.  permalink
    Wlasnie sie dowiedzialam, trzeba miec ubranko na zmiane,recznik i jakas zabawke moze sobie dziecko przyniesc.Na razie jestem zadowolona...zobaczymy jak Emilia bedzie sie tam czula,narazie sa pozytywne emocje i ogolnie jej sie podoba:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorbrombap
    • CommentTimeAug 20th 2012
     permalink
    Moja córeczka za dwa tygodnie rozpoczyna przygodę z przedszkolem.
    W związku z tym mam pytania - jeszcze przed spotkaniem organizacyjnym z wychowawczynią.
    Jakie paputki polecacie? Jakiego typu fartuszki? W spisie wyprawki pojawia się też kocyk - jak myślicie: lepiej kocyk czy kocyko-narzutkę?
    Dziękuję za wszystkie rady:)
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 20th 2012
     permalink
    fartuszki do przedszkola? a to pierwsze slysze
    kapcie polecam BEFADO lub przynajmniej takie ktore nie maja duzo gumy bo potem dzieciakowi sie nogi poca;
    u mlodego w przedszkolu nie mozna wsuwanych (klapek) a i sandaly niewiele dzieciakow mialo chociaz ja pierwotnie chcialam zeby mlody w sandalkach smigal
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 20th 2012
     permalink
    Kobitki, ja pracuję w przedszkolu. Chwilowo nie mam czasu nadrobić wątków, ale jeśli macie jakieś pytania o porady w jakiś sprawach czy to adaptacyjnych czy jakichkolwiek to piszcie do mnie na priv...

    Bro... paputki jak najprostsze, żeby dziecko mogło je samodzielnie założyć lub z niewielka pomocą pań... Ale takie papcie spowodują, że maluszek nie będzie się stresował, że np. ubierze się ostatni, że sobie nie poradzi (bo czasami dzieciaczek wstydzi się poprosić o pomoc, a wiadomo, że przedszkolanki maja sporo pociech do "obsłużenia)...

    fartuszki? A po co???? macie taki wymóg??? U nas są w przedszkolu na stanie ;)...

    Jak kocyk - to kocyk, bo to może do relaksu, więc jakiś taki miękki... Chyba, że to w innym celu...

    Pamiętajcie, żeby dziecku podpisać paputki pod spodem, bo teraz się dublują i niestety bywa, że giną. A podpisane to podpisane...

    Koniecznie ciuszki na zmianę, bo różnie to bywa... Nawet jeśli dziecko siusia do toalety, to ze stresu może się zdarzyć, lub gdy dopadnie rozwolnienie... No nic dziewczynki, jakby co to wiecie gdzie mnie szukać ;)

    Treść doklejona: 20.08.12 22:40
    MrsHyde - słuszna uwaga z tymi klapkami... Są niebezpieczne... Jak tak dzieci idą jedno za drugim, to to z tyłu jak przydepta, to to z przodu może zęby zgubić... A i bieganie jest niemożliwe w klapkach...
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeDec 2nd 2013
     permalink
    Odkopuję temat.

    Proszę o radę. W środę idziemy na spotkanie z dyrektorem przedszkola, do którego chcielibyśmy zapisać Wojtka od lutego/marca. Jest to prywatna palcówka.
    Podpowiedzcie proszę na co zwrócić uwagę. Proszę o konkrety, bo odczucia to dla mnie ważny aspekt, ale to trochę za mało.
    Nie wiem też o co powinniśmy zapytać dyrektora.
    W ogóle będę wdzięczna za podzielenie się Waszym doświadczeniem z takich pierwszych spotkań.
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeDec 2nd 2013
     permalink
    Koniecznie obejrzyj całą placówkę - czy są odpowiednie toalety, jak wyglądają zabawki, plac zabaw, gdzie dzieci jedzą (i co jedzą - czy jest na miejscu kuchnia, czy catering), ile osób jest w grupie i ile pań (wychowawców, pomocy) przypada na jedną grupę. To tak na szybko :-)
    --
    •  
      CommentAuthorbrombap
    • CommentTimeDec 3rd 2013 zmieniony
     permalink
    Dla mnie była ważna liczba dzieci w grupie, liczba pań, schemat dnia, sposób kontaktowania rodzicom potencjalnych problemów, chęć udzielania pomocy w czynnościach higienicznych (Marta nie miała 3 lat i nie wszystko potrafiła sama - np. wytrzeć pupę). U nas fajny był monitoring dzieci - nie w sensie kamera, ale codziennie w szatni wisiała informacja, ile dziecko (ale identyfikowane po "znaczku") zjadło (np. obiad z rozbiciem na dania, zupa, mięso, itd., w skali od 0 do 3 - jestem mamą niejadka więc to było dla mnie super), czy spało. Oczywiście zajęcia dodatkowe (ale dla maluszków - bez przesady!). I interesowały nas zabezpieczenia w przedszkolu- po historii dziecka, które gdzieś tam wyszło z placu zabaw.
    I jeszcze - czy np. przedszkole współpracuje z logopedą - u nas przychodzi logopeda na zajęcia indywidualne z dziećmi (4 i 5 latki mają robioną diagnozę), dla rodzica to fajne, bo nie trzeba jeździć dodatkowo.
    --
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeMar 3rd 2014
     permalink
    Marzec, startują rekrutacje ... Pytanie ogólne do mam warszawskich - macie jakiś patent, by zwiększyć szanse na przyjęcie dziecka do publicznej placówki? Maciek 5 lat temu nie dostał się do żadnego przedszkola. W tym roku Natalka zaczyna edukację - tzn fajnie by było, gdyby zaczęła. Miało być niby lepiej z tymi kryteriami, ale na moje oko jest coraz większy rozdźwięk. Dziecko rodzica samotnie wychowującego na starcie ma 128 pkt. A dziecko wychowywane w małżeństwie 16 pkt (pod warunkiem, że oboje rodzice pracują) + ewent. 4 pkt za rozliczanie podatku w Wawie.
    Marne szanse na dostanie się widzę :confused:.
    Przy tamtej rekrutacji byłam uczciwa, może bez powodu. Teraz nie mam skrupułów.
    Jakie macie doświadczenia z rekrutacją do publicznych przedszkoli w stolicy?
    -- Mama M & N & W
  11.  permalink
    Moniko- ale co to znaczy,ze nie masz skrupułów?
    Ze podasz się za samotna matkę?
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 3rd 2014
     permalink
    MrsHyde: no to jutro moje dziecie idzie po raz pierwszy do przedszkola, mam malego stresa jak to bedzie i o ktorej powinnam go odebrac (znaczy sie po ilu godiznach)
    o ktorej wy odbieralyscie swoje dzieciaki pierwszego dnia???

    ja w pierwszy dzien zaprowadzilam do zlobka na 5 h, a od drugiego dnia juz na 8h.
    z reszta to juz dziwczyny wszystko napisaly. u nas tez worek wisi przy znaczku w szatni, tam sie daje zamienne rzeczy. kapcie najlepiej jak Monia napisala - takie,zeby dziecko samo moglo zalozyc i zdjac.
    -------
    Monikha, dziecko samotnego rodzica ma priorytet, i cale szczescie. poza tym samotna matka to nie taka, ktora jest po rozwodzie. musi byc conajmniej ograniczona wladza rodzicielska. i u nas niestety nie przyjmuja tego ot-tak, bo naklamiesz. sprawdzaja z wyrokiem rozwodowym i dokumentami. aa, ja z wrocka.
    u nas dodatkowe punkty sa za bliskosc przedszkola do miejsca zamieszkania badz miejsca pracy oraz za chodzenie do zlobka, posiadanie rodzenstwa, nie pamietam za co jeszcze.
    ---------
    co do zajec dodatkowych - nie ma co przesadzac, ale z drugiej strony jak kogos stac to niech posyla. zajecia dodatkowe dla dzieci to po porstu dodatkowe urozmaicenie planu dnia. nie łudzmy sie ze dzieci tam sie nie wiadomo czego ucza. u nas jest angielski 2 razy w tyg po 15 minut, rytmika, tenis (tenis to po porstu zabawy z puilka i rakieta, 15 min 1 raz w tyg). na szczescie za wszystko placi miasto wrocław.
    -- ;
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeMar 3rd 2014
     permalink
    monia my podwarszawscy i bez punktów za nic bo rozliczamy się jeszcze w warszawie, meldunek w warszawie,dzieci zdrowe, jedyne pkt to to że oboje pracujemy, marnie to widzę, dlatego już targujemy cenę w prywatnym klubiku gdzie są teraz. Ale spróbuje tak dla zasady.

    a może wy mi powiecie skoro mogę wybrać 3 placówki a są w różnych gminach to podanie zanoszę tylko do 1go wyboru czy wszystkich 3?

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 03.03.14 12:11</span>
    ewa a konkubinaty też sprawdzają? bo u nas samotna matka bardzo często równa się konkubinat i to już dla mnie fair nie jest
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 3rd 2014
     permalink
    konkubinat akrat we wroclawiu nie ma znaczenia, bo jak ponizej zacytuje:
    samotny rodzic dla celow rekrutacji to taki:
    "na potrzeby rekrutacji za osobę samotnie wychowującą dziecko gmina Wrocław od tego roku uznaje tylko opiekuna prawnego dziecka, którego drugi rodzic nie żyje, nie uznał ojcostwa, został pozbawiony praw rodzicielskich albo przebywa w więzieniu."

    Jarosław Obremski, wiceprezydent Wrocławia odpowiedzialny za edukację, uzasadniał w styczniu, że powodem tej decyzji były nadużycia podczas ubiegłorocznej rekrutacji do przedszkoli. - Poprzedni system opierał definicję osoby samotnie wychowującej dziecko na kryterium stanu cywilnego rodzica i tym samym szykanował dzieci małżeństw. W kilku przedszkolach były całe grupy dzieci, które formalnie nie miały obojga rodziców. Formalnie - bo bardzo często okazywało się, że rodzice żyli w niesformalizowanym związku - wyjaśniał.

    Cały tekst: http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35771,8022481,Matka_samotna_wobec_prawa__ale_juz_nie_dla_magistratu.html#ixzz2utgobWom

    Treść doklejona: 03.03.14 12:17
    aaa, no to ja tez troche naciagnelam, bo akurat eks nie ma pozbawionych praw, tylko ograniczona wladze na mocy wyroku rozwodowego. to troche co innego, ale baby sie nie znaly dobrze.
    nigdy nie bedzie dobrze i sprawiedliwie. bo moze byc tak, ze matka nie zyje z ojcem dziecka, ktory przykladowo nie zyje, a wychowuje dziecko mieszkajac z nowym partnerem. nie da sie tego sprawdzic niestety.
    ale u nas we wrocku pojedyncze osoby nie dostaly miejsca. wystarczylo, ze dwoje rodzicow pracowalo i juz sie dziecko dostawalo.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeMar 3rd 2014
     permalink
    Gocha do jedno tego głównego.
    Ja przerabiałam to z przyjęciem do żłobka i mama samotna ma 100 lepiej niż uczciwy harujący człowiek...
    --
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeMar 3rd 2014 zmieniony
     permalink
    szczypta_chilli: Ze podasz się za samotna matkę?

    Oczywiście, że nie. Bo nie mam na to papierów.
    Ewasmerf: Monikha, dziecko samotnego rodzica ma priorytet, i cale szczescie. poza tym samotna matka to nie taka, ktora jest po rozwodzie. musi byc conajmniej ograniczona wladza rodzicielska. i u nas niestety nie przyjmuja tego ot-tak

    W Warszawie wystarczy, że jesteś panną (czyli przedstawiasz kopię dowodu) i podpisujesz oświadczenie, że wychowujesz samotnie.
    A potem dziecko takiej mamy opowiada w przedszkolu, że mieszka i z mamą i z tatą. Normalna rodzina. Tata odbiera dziecko, można więc twierdzić, że bierze udział w wychowaniu. Gdzie więc ta samotność matki? To jest najgorsze. Bo może 10 % osób deklarujących samotne wychowanie, faktycznie samotnie wychowuje. A 90 % żyje po prostu w konkubinacie. I tylko dlatego te dzieci przyjmowane są w pierwszej kolejności. Ot co.
    Nawet nie muszą pracować, ani mieć meldunku w Wawie.
    Wychodzi więc na to, że bezrobotna kobieta, niby samotnie wychowująca, ma prawie bankową pewność, że dziecko znajdzie miejsce w przedszkolu. Co z tego, że ona może się zająć dzieckiem, bo siedzi w domu? Rodzice - małżonkowie, oboje pracujący, muszą szukać innych rozwiązań (niania, prywatne przedszkole).
    -- Mama M & N & W
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 3rd 2014
     permalink
    czerwinka: a przerabiałam to z przyjęciem do żłobka i mama samotna ma 100 lepiej niż uczciwy harujący człowiek...

    troche niefortunne to zdanie, bo wychodzi na to, ze samotne matki nie moga byc uczciwie harujace.
    ja jestem samotna matka, na ojca dziecka nie mozna bylo liczyc, w razie chorob czy cos, radz sobie czlowieku sam. tez pracuje, pelen etat i nie wyonbrazam sobie ze moglabym nie miec preferencji przy dostaniu sie do zlobka/przedszkola! w sumie zyjemy z dzieckiem z jednej pensji, a nie z dwoch, wiec chocby z tego powodu mamy ciezej. alimenty to niestety nie druga pensja, tylko zawsze nedzny ochlap.
    -- ;
  12.  permalink
    czerwinka: mama samotna ma 100 lepiej niż uczciwy harujący człowiek...

    czewinko chciałabyś się zamienić z taką samotną?
    Mónikha: Warszawie wystarczy, że jesteś panną (czyli przedstawiasz kopię dowodu) i podpisujesz oświadczenie, że wychowujesz samotnie.
    A potem dziecko takiej mamy opowiada w przedszkolu, że mieszka i z mamą i z tatą. Normalna rodzina

    uczulam, bo przepis daje od tego roku samorządom mozliwośc kontrolowania
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeMar 3rd 2014 zmieniony
     permalink
    Ewa nie nie jest fortunne ... byłam samotną matką wiec akurat nie obrażam prawdziwych samotnych mam bo wiem jak jest bardzo trudno , obrażam tych którzy robią z tego fikcje. Ciekawe jest że w grupie żłobkowej mamy 8 "samotnych" mam z czego ani jedna nie jest samotna ...
    --
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeMar 3rd 2014
     permalink
    Ewa - ja Ciebie rozumiem, że Ty faktycznie wychowujesz samotnie.
    Samo m. st. Warszawa podaje, że samotnie wychowujących jest naprawdę 10 %. Taki paradoks, że w marcu liczba ta rośnie do 90 %.
    Nieuczciwość i tyle.
    Ja niestety nie mam pomysłu, co zrobić, by szanse Natalki trochę wzrosły. Jest jakaś szansa pokombinowania z tymi kryteriami? Może nie woadłam na pomysł, a coś da się zsumować?
    -- Mama M & N & W
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 3rd 2014
     permalink
    Monikha, system przy rekrutacji elektronicznej chyba zlicza sam. tylko musisz wszystko dobrze pozaznaczac.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeMar 3rd 2014
     permalink
    szczypta_chilli: uczulam, bo przepis daje od tego roku samorządom mozliwośc kontrolowania

    Przepis przepisem, a realia sobie. Ile samorządów przejdzie do faktycznej kontroli tego stanu rzeczy? Obawiam się, że przepis martwy :confused:. Choć jestem na TAK, ukróciłoby to może oszustwa!
    -- Mama M & N & W
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 3rd 2014
     permalink
    a myslicie ze daloby sie to skontrolowac? te samotne matki?
    chyba wypytujac sasiadow i sledzac delikwenta.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeMar 3rd 2014
     permalink
    Szczypta przepisy dają taką możliwość ale nikt tego nie korzysta bo zwyczajnie nie ma kto iść i sprawdzić, zrobić wywiad środowiskowy itp. (na tym kontrola miała by polegać).
    --
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeMar 3rd 2014
     permalink
    Ewasmerf: ylko musisz wszystko dobrze pozaznaczac.

    W tym rzecz. Może któraś z Was wie, jak zaznaczać (co?), by wyszło więcej niż 20 pkt? Wiem, utopia, ale nie takie rzeczy już człowiek widział.
    A jak oceniacie te dni otwarte? Warto pójść? Z Maćkiem byliśmy, ale nijak nie zwiększyło to Jego szans. Nie wiem, może niekumata jestem ... trzeba może jeszcze przed finałem rekrutacji z Dyrektorką pogadać? Jakich argumentów użyć?
    -- Mama M & N & W
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 3rd 2014
     permalink
    dziwczyny, zawsze ktos bedzie czegos naduzywal, zawsze ktos bedzie pokrzywdzony. od wieki wiekow tak jest i bedzie.
    jedyne wyjscie to stworzyc miejsca dla wszystkich dzieci.
    -- ;
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.