ja tez chcialabym sie przylaczyc do tej grupy gdyz dopiero zaczelam 2 cykl na 28 dni. mam nadzieje ze bedziemy mogly sluzyc sobie pomoca serdecznie was pozdrawiam i zycze owocnego fasolkowania
Syl_via, 30 stka to nowa 20-stka ja tez koncze 30 latek na poczatku przyszlego roku i jakos mnie to nie przeraza. na pewno szybko ci sie uda z tym malenstwem... powodzonka
mam prosbe...czy ktoras z dziewczyn znajdzie chwile na pomoc w intempretacji mojego przypadku?? Pogubilam sie jzu we wszystkim po wczorajszej wizycie u ginekologa. Prawie ze wysmial moja metode (mierzenie temp itd) Stwierdzial tylko ktorko ze owulacja juz byla z lewego jajnika. To nie mozliwe!! Cykle mam bardzo dlugie, nawet 50 dniowe a to bykl dopiero 20 dc i ani temp ani sluz ani nawet test owulacyjny tego nie wykazaly. Sama juz nie wiem. Szczegoly pod moim wykresem. Bylabym wdzieczna gdyby ktos znalazl chwile na zajrzenie do niego..
Witajcie Jestem na 28 dni już od 2 cykli, ale jeszcze nie miałam okazji się przywitać Uczę się NPR wg. metody Rotzera. Dobrze byłoby, gdybym nauczyła się w miarę skutecznie tej metody do 18.06.2011, bo tego dnia wychodzę za mąż Będę wdzięczna za wszelkie podpowiedzi pod moimi wykresami. Pozdrawiam!
witam wszystkich i ja :) Kiedys korzystałam z 28dni, ale to było daaawno. Wracam, obserwuję się i chcę zaciążyc w tym roku. Staramy się z męzem od 3 miesięcy. A od przedwczoraj badam tarczycę, z którą znów dobrze nie jest.. Ale wierzę, że to nie przeszkodzi..
Cześć dziewczyny :) Mam konto od lipca, ale jakoś mi brakuje samozaparcia w mierzeniu temperatury i prowadzeniu wykresów Od przyszłego cyklu zaczynam z metodą Rotzera. Życzcie mi powodzenia, bo staramy się od prawie roku i jakoś nam nie idzie Pozdrawiam :)
Cześć dziewczyny! jestem nowa na forum, chciałabym sie przywitać. Mam nadzieje że znajdę tu wielu przyjaciół. Bardzo pragnę dziecka i chociaż my dopiero zaczeliśmy z mężem starania o dzidziusia, bardzo sie stresuje. Niby wiem że żadko zdarza sie zaciążyć już za pierwszym razem i powinnam uzbroić sie w cierpliwość. Mam żal sama do siebie ze tak długo odkładałam a teraz może sie okazać że to nie jest takie proste... Bardzo podoba mi sie wsparcie którego sobie nawzajem udzielacie dlatego chciałam do Was dołączyć. To pierwszy cykl starań i pierwszy który obserwuje. Niestety temp. zaczeła spadać wiec pewnie dostane okres
Witam i jestem nowa Konto na 28 założyłam już w styczniu 2009 i zaraz zaszłam w upragnioną, wyczekiwana ciążę. Moja Marysia ma teraz rok i 2 m-ce. Teraz po namowie koleżanki wróciłam i staram się uczyć siebie. Ciąże na razie odkładam. Będę wdzięczna za wszelką pomoc.
Witam szczęśliwe mamy i dziewczyny starające się . mam 31 lat i 2 córeczki. Na razie odkładam ale za rok jest plan na trzecie. Jestem z Poznania, na 28 dni od 2,5 tyg, ale wprowadziłam już 11 moich cykli to te po ostatnim porodzie. Mam jeszcze 12 cykli z okresu narzeczeństwa ale jeszcze czekają na wprowadzenie. o 28dni wiem od mojej przyjaciółki Lily, która na dniach ma urodzić swoje drugie dziecko. Pozdrawiam i będęzaglądać.
witajcie, jestem tu już od 1 cyklu,uczę się swojego ciała,mam nadzieję,że dojdę w końcu do perfekcji..zerknijcie czasem na moje wykresiki,1 jest źle zinterpretowany..pozdrawiam wszystkich..
hej dziewczyny, jak wiekszosc osob na tym watku wpadlam sie przywitac :)mam nadzieje ze razem z wami poszerze swoja wiedze, co pomoze mi skutecznie zafasolkowac:) zapraszam na moje wykresy, moze ktos (bardziej doswiadczyny) doradzi cos ciekawego; staramy sie juz ponad rok, ale kreslic zaczelam na powaznie od tego cyklu, pozdrawiam cieplutko :)
Malami na poczatek warto wybrac metode interpretacji, zaowocuje to pozniej przy odkladaniu. poza tym poczytaj w okienku eksperta o sluzach, szyjce etc chociaz i tak widze na wykresie ze na poczatkujaca sobie ladnie radzisz :)
dzieki Aniu, poki co sprobuje z "metoda wlasna", musze sie z tym obyc :-)co do radzenia sobie, mam duza motywacje :) a poza tym traktuje to jako zabawe, ktora uczy tez dyscypliny, a na nauke nie jest nigdy za pozno; musze jednak podciagnac jeszcze wiedze na temat sluzu, ale to pewnie przyjdzie z czasem .. :-)
Cześć, zarejestrowałam się tutaj dawno bo chyba w 2008r kiedy starałam się o dzidzie. Nawet nie pamiętam czy się wtedy przywitałam, więc naprawiam ewentualne faux pass :) Przed ciąża kilka lat stosowałam tabletki (chyba wszystkie dostępne bo po wszystkich po kilku miesiącach dostawałam plamien śródcyklicznych albo plamiłam po stosunku, cierpiałam też na migreny) ale to na szczęście mam juz za sobą. Potem były prezerwatywy ale jak sie okazało też nie najszczęśliwszy wybór. Trochę w tym czasie zmienił się mój światopogląd więc zamiast szukać kolejnych sztucznych metod postanowiłam się obserwować. Próbowałam tego przed ciążą, ale że wtedy nie przykładałam do tego dużej wagi więc nawet nie wiedziałam, że jest kilka metod. Śluz był bardziej widoczny niż obecnie, mierzyłam temperature. W koncu nie chodziło mi o odkładanie tylko o dzidziusia. Teraz jednak chciałabym odłożyć przynajmniej na czas jakiś kolejną ciążę. Dlatego mam zamiar zapoznać się na poważnie z jakąś metodą. Mam nadzieję, że będę mogła liczyć na wasze doświadczenie i pomoc. pozdrawiam serdecznie Basia
cześć Basiu. Myślę, że po to tu wszystkie jesteśmy, żeby sobie nawzajem ponagać. Po to powstało m.in. 28dni. Pozdrawiam i życzę wytrwałości. Ja na razie też odkładam i póki co dobrze mi idzie:))
Witam wszystkie panie. Jestem nowa dopiero sie zapisalm, ale 28 dni sledze juz dluzszy czas. My staramy sie o dzidziusia pol roku...i narazie nic :( Tak to jest jak sie niechce to sie ma a jak sie chce to sie niema :( Ale nie poddajemy sie :) to dopiero poczatek. Tak wogole to chcialam zapytac czy to faktycznie prawda... bo lekarz mi powiedzial ze to normalne ze do roku czasu mozna starac sie o dziecko i dopiero po roku powinno sie zaczac robic jakies badania. Nawet jesli to troche sie stresuje ze tyle czasu i nic... mam nadzieje ze nie dlugo bede sie mogla pochwalic fasolka :* a teraz czekam cierpliwie :) Pozdrawiam...
-- "My thoughts are nothing like your thoughts," says the Lord. "And my ways are far beyond anything you could imagine."
niektorzy lekarze twierdza ze jesli wiek na to pozwala to i do 2 lat mozna sobie dac margines staran z perspektywy czasu i doswiadczenia powiem Ci ze jest przszloby zaczac wam badania to zacznijcie od spermiogramu partnera, najszybciej, najtaniej i najmniej inwazyjnie... no ale oby zadne abdania nie byly potrzebne NPR z pewnoscia pomoze w rozpoznaniu najbardziej plodnego okresu :)
Witajcie, jestem na 28 dni od tygodnia i dopiero "przyszłam" się przywitac. Mam na imię Marta, mam no juz niedługo 28 lat. Mam rocznego upragnionego synka:). Z wypiekami na twarzy oczekuje jak wroci mi cykl po porodzie i bede mogla uczyc sie obserwowac swoje ciało- na razie mierze temperature ale nie ma specjalnie zmian. Co do planow na nastepne potomstwo to jestem otwarta. Pamietam jak bardzo chciałam miec pierwsze dziecko i czekalam z utesknieniem na te 2 kreski. Na szcvzescie pol roku po slubie sie doczekalam. Dlatego tez wole nie wzbraniac sie przed nastepnym - jak napisała JADE jak sie chce to sie nie ma a jak sienie chce to sie ma:) A poza tym milosc do dziecka to cos tak wspanialego ze nie pogniewałabym sie jakbym miała jej jeszcze wiecej:) Zycze Ci JAde wszystkiego najlepszego ale przede wszystkim wiary ze bedzie dobrze.
Witam Was , Niu83 masz całkowitą rację że się nie wzbraniasz . Ja wzbraniałam się 15 lat a teraz od prawie roku czekam że może się uda , ale się nie udaje : ( Faktycznie moja gin powiedziała mi że po 8 miesiącach mam się zjawić u niej , a dzisiaj się dowiedziałam że mój pan wyjeżdża na 9 miesięcy - do bani . Niestety mam już 37 lat więc niewiele mam czasu na czekanie. Pozdrawiam Was wszystkie
Jestem zupełnie nowa:) Ledwo co się zarejestrowałam...troszke jeszcze nie mogę sie we wszystkim ogarnąć, ale myślę ze jakoś dam radę:) A dlaczego tu jestem? Nie wiem jak to sie stało ale chec posiadania dziecka pojawiła sie zupełnie niespodziewanie z wielką siłą...:) Z mężem tak już od jakiegos czasu rozmawiamy o dzieciach, ale rozpoczecie starań planowalismy dopiero tak poźną jesienią...na szczescie plany zawsze można zmienić:P I tak już jutro kontrolna wizyta u ginekologa i tak za 3 miesiace zaczynamy starania;) przede mną dwa pełne cykle nauki, więc liczę ze choć troche opanuję swoje ciało i z pełną swiadomością będę mogła( razem z mezem oczywiście) rozpoczac starania o pierwszego dzidziusia.
Witam Wszystkich, mam 33 lata. Staramy sie z Męzem o dzidzi od 2,5 roku. Mam Hashi :( Dołączam na 28dni bo nie mam już siły i coraz trudniej mi idzie uporanie się z każdym dniem, że o każdej kolejnej @ nie wspomne :(
Hej, już się witałam w innym wątku, ale dopiero dziś miałam czas, żeby poszperać na forum i znalazłam odpowiedni Mam na imię Asia i mieszkam w Poznaniu. Jestem to od kilku dni i już wiem, że dobrze trafiłam. Znalazłam osoby, które są w stanie wyjaśnić mi zawiłości NPR itp. Po kilku miesiącach przygotowań (niezamierzonych, ale cóż zrobić, ropne migdałki i podwyższony poziom TSH były nie do przeskoczenia) zaczęliśmy z mężem starać się o małego Babola. Mam nadzieję, że szybko się uda Wszystkim życzę powodzenia, wytrwałości i cierpliwości, choć o nią nie jest łatwo niestety
Jade, co do badań, zależy do jakiego lekarza trafisz. Mój ginekolog jest również endokrynologiem i od razu zlecił mi badanie TSH. Gdy okazało się lekko za wysokie, jak na nasze plany, zasugerował po jego unormowaniu, zbadanie hormonów płciowych, żeby mieć pewność, że wszystko gra, a jeśli nie to szybko działać. Ponadto mężowi też zasugerował badanie nasienia. Stwierdził, że obecnie jest za dużo par z problemami, żeby czekać rok. Jeśli po ustawieniu hormonów, po roku się nie uda, wtedy wkroczy z cięższą artylerią. Nie wiem czy to dobrze, bo się niepotrzebnie nakręcam, gdy zauważę jakieś niepokojące objawy, jak np. dziś, ale z dwojga złego chyba wolę działać. Choć przez to niestety staranie się o Maleństwo traci swój romantyzm
Z ta utrata romantyzmu to cos w tym jest A co do objawow i nakrecania sie ja mam to co miesiac zawsze emam nadzieje ze tobjawy kielkujacej fasolki a nie @ ale narazie niestety, a jakos nie moge sobie wmowic zeby odpuscic i nie myslec o tym tylko sie odprezyc i nie liczyc na nic bo moze to blokada psychiczna. Za bardzo chce
-- "My thoughts are nothing like your thoughts," says the Lord. "And my ways are far beyond anything you could imagine."
jszsz my nie czekamy roku , wiedziałam że mam problem z PCO i po odstawieniu hormonów mój 3 cykl się rozjechał więc nie widziałam sensu żeby czekać, przy okazji wyszło że u męża też nie jest cukierkowo - więc mamy już diagnozy, porobione badania i idziemy dalej , a tak byśmy się zastanawiali co jest nie tak i o co chodzi...jednym słowem byśmy się zadręczali - a tak jesteśmy o dobrych kilka miesięcy - lat do przodu
heej ja tez sie chce przywitac:) pisze na forum od dzisiaj, ale juz od kilku miesiecy je poczytuje. chcialam, zebyscie wiedzialy, ze przezywam z Wami wasze smutki i radosci, a z zaciazonymi ciesze sie tak jakby to conajmniej mnie dotyczylo;) nie wiem czy popisze z Wami dluzej niz te 30 dni, bo nie wiem czy forum po zmianach bedzie wtedy dla mnie dostepne. pozdrawiam i dolaczam do staraczek:)
Witam mam na imię Klaudia chcemy z mężem mieć druga pociechę ,mam zamiar zacząć przygodę z termometrem ale nie wiem jak najpóźniej można zacząć mierzyć dzisiaj mój drugi dzień cyklu i jeśli to zaczęłabym mierzyć od jutra czyli od trzeciego dnia nie za późno? Pozdrawiam