Czy może mi ktoś napisać, jak się "stopniuje" śluz pod względem "płodności"? Tzn... co jest bardziej "płodne"- śluz wodnisty i przejrzysty, nic się nie rozciąga- taka "woda", a jest go niewiele, czy biały i o konsystencji kremu, w dalszym ciągu się nie rozciąga, a jest go sporo. Oba objawy z jednego dnia... Który wziąć pod uwagę w wpisywaniu w tabelkę?
dziewczyny pomóżcie, czy śluz przejrzysty - to przezroczysty? i w wziązku z tym, jeśli taki przejrzysty śluz jest rozciągliwy to czym się różni od "białko jaja"?
U mnie to nie jest to samo. Przejrzysty rozciągliwy jest inny, niż "jak białko jaja". Rozróżniam to bardzo wyraźnie i nie mogłabym zrezygnować z jednego, z tych opisów. Ten "PR" jest rzadszy a "Bj" jest gęstszy i faktycznie wygląda jak białko jaja, ma bardziej zwartą formę, konsystencję( taki glutek) hihiiihi. Nie wiem czy jestem w stanie jaśniej to opisać.
Babypath -określiłaś to dokładnie! U mnie jest tak samo i Bj ma konsystencją taką bardziej zwartą (glutek:), a przeźroczysty-przejrzysty rozciągliwy jednak się tak trochę bardziej "rozlewa".
-- To możliwość spełniania marzeń sprawia,że życie jest takie fascynujące...
A niech to... Wiem, że nic nie wiem. Nadal jestem początkująca. U mnie jeden i drugi typ jest taki sam. Czy to normalne? Potrafię wyróżnić więcej rodzajów śluzu gorszej jakości niż lepszej. Może to kwestia wieku?
Ja to mam teraz zawiłostkę... Za trzy dni wypada okres, a mi się jakiś śluz płodny pojawił! Taki właśnie glutek po suchych kilku dniach. Jestem ogólnie w szoku. Uspokójcie mnie, proszę.
a jak nazwać śluz, który jest teoretycznie przejrzysty i bardzo rozciągliwy, ale zawiera w sobie "elementy" białego "kremu" (kurcze, jak trudno to wszystko opisać :P ) ?
Agafiga, taki mieszany też miewam. Śluz lepszej jakości pojawia się tuż przed @ - tak często jest. Jeśli był skok temperatury, to wszystko jest w porządku.
Skoro nie mierzysz T, to nie można nic powiedzieć. Jeśli owulacja się przesunęła, to być może dopiero teraz będzie okres największej płodności. Bez T tego nie ocenisz. Mieszany uznaję za płodny.
a czy sluz lepki to taki ktory sie troche rozciaga czy to taki jakbym np miala palce klejace od slodkiego? a taki troche rozciagliwy to juz do rozciagliwego sie zalicza? wiem ze glupio pytam ale mam problemy z nazywaniem tego co zaobserwuje:( siadam do komputera i przegladam wszystkie mozliwe opcje zeby cos dopasowac... a w obserwacjach wewnetrznych nie znajduje opcji do zaznaczenia:( o co zaznaczyc jesli obserwowana wydzielina jest biala i wodnista? taka mleczna bym powiedziala, jeny ten sluz sprawia mi najwiecej problemu:(
dzieki vicky:) czytalam to juz wczesniej i przeczytalam znowu i jak sie to czyta to niby wszystko jest jasne... to moj drugi obserwowany cykl a wlasciwie pierwszy ze sluzem, moze po prostu musze poczekac kilka cykli i zobaczyc jak to indywidualnie u mnie wyglada... tak sobie mysle ze moze szukam dziury w calym i za dokladnie chce go okreslac:) mam nadzieje ze sie szybko naucze:)
ja na poczatku, zresztą teraz tez zaznaczalam co mi sie wydawalo a dokladnie w notatkach opisywalam jak to wygladalo w ciagu dnia:) wlacznie z tym - ze sluz ma kolor i konsystencje mleczka do kawy ;-) albo ze jest mazisty jak cos tam;)
To mój trzeci cykl z NPR. Skok temperatury nastąpił w 16dc. Dzisiaj jest 5 dzień wyższych temperatur. Niestety śluzu nie zaobserwowałam w ogóle. Cały cykl jest 'suchy'. Co to oznacza? Czy można zaufać samej temperaturze w takim przypadku?
Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź, bo szukam i szukam, i nic nie mogę znaleźć na ten temat :(
adriano, na brak śluzu polecam wiesiołek. Stosuję go osobiście w postaci leku o nazwie oeparol (po dwie kapsułki rano i wieczorem) - w tym cyklu mam potop (to trzeci z wiesiołkiem). Czytałam tez, że dobre jest siemię lniane, jeśli ktoś lubi to pić. Pozdrawiam i życzę powodzenia
Ja po antykoncepcji hormonalnej od lat nie miałam śluzu. Teraz biorę olej z nasion wiesiołka firmy Gal, całkiem niedrogi i dostępny w dużych opakowaniach. Bierze się go od pierwszego dnia cyklu do skoku tempki. W pierwszych 2 miesiącach brałam go regularnie, a teraz jak sobie przypomnę. A śluz jest. Bardzo polecam, bo jest naprawdę skuteczny! Poczytaj trochę w starych wątkach typu olej z wiesiołka, obserwacja sluzu itp.
Dziewczyny, piszecie o\suchośi pochwy, a czy któras ma tak, że obserwuje śluz właściwie cały czas, juz zaraz po miesiaczce? I że prawie zawsze jest wilgotno? Jej, jakos tez nie moge sie do końca połapać z obserwacją śluzu... Bo niby Rotzer pisze, że możlwa jest sytuacja "stałego śluzu", ale jak rozróżnić, czy to juz okres płodny, czy jeszcze nie?
Ja też tak mam. Wg Roetzera nie ma śluzu niepłodnego - jest mniej(gdy gorszej jakości) lub bardziej płodny (lepszej jakości). I wraz z pojawieniem się śluzu rozpoczyna się II faza. Niestety! Ale jest też coś takiego, jak stała wydzielina z pochwy, w odróżnieniu do śluzu szyjowego.
-- To możliwość spełniania marzeń sprawia,że życie jest takie fascynujące...
Gosiah-właśnie pisząc "stały sluz" chodziło mi o "stała wydzieline z pochwy" - zapomniałam jak to dokładnie Rotzer nazywa. Czyli, że jeżeli zawsze jest wilgotno to moge przyjąć, że to stała wydzielina i za płodny uwazać tylko sluz lepszej jakości, tak?
Ja co prawda wielkiego doświadczenia nie mam-to dopiero mój 4 cykl i cały czas sie siebie ucze... ale widze wyrażną różnice w jakości śluzu przed wzrostem temperatury
No ja mam dokladnie tak samo, nigdy sucho, ale tez widze jak sluz sie zmienia, chociz moje doswiadczenie jest jeszcze bardzo niewielkie (2 cykl) i tez mam nieraz problemy z polapaniem sie:) ale nie poddaje sie:)
Małgosiu moim zdaniem nie możesz tak przyjąć. Bo śluz gorszej jakości to nie stała wydzielina. Stała wydzielina jest wtedy, gdy na szyjce nie ma śluzu, a zauważasz jakąś wydzielinę na zewnątrz.Bo to jest wydzielina z pochwy a nie śluz szyjkowy. Niech mnie ktoś poprawi, jak głupoty piszę, ale ja to zawsze tak pojmowałam.
-- To możliwość spełniania marzeń sprawia,że życie jest takie fascynujące...
rzadko, przeważnie gdzieś koło szyjki, na wkładce jest raczej stale jakaś wydzielina. już nie wiem czy to upławy czy to moja uroda, bo czasami kolor i konsystencja sie zmienia. bo stosowaniu globulek dalej to samo. mój gin nic na to nie mówił (on prawie nigdy nic nie mówi).
Gosiah, to co piszesz brzmi rozsądnie, więc pewnie masz racje ;) Cóz, ja dopiero od tego cyklu zaczełam badać szyjke - a więc musze sie sobie jeszcze bardziej przyjrzeć...
Witam, oj dawno nie bylem na forum, bardzo dawno :-) Jak czesc z was zapewne sie domysla moje osobiste doswiadczenia z zagadnieniami omawianymi w tym watku nie sa zbyt imponujace :-) ale napisze krotko kilka uwag, ktore moze przydadza sie ktorejs z was. Sluz szyjkowy jest niezbedny do poczecia dziecka podobnie jak zdolne do zaplodnienia plemniki i komorka jajowa. Ma on wiele funkcji np zmienia zabojczy dla plemnikow kwasny odczyn pochwy na zasadowy, dostarcza plemnikom substancji odzywczych, umozliwia plemnikom przetrwanie w dobrej kondycji kilku (5 a nawet wiecej) dni w kryptach szyjki, umozliwia dojrzewanie i przemieszczanie sie plemnikow z pochwy w kierunku komorki jajowej. Bez sluzu szyjkowego nie dojdzie do poczecia ale ten sluz jest konieczny w szyjce i jej okolicach - nie musi byc i czasem nie jest go az tak duzo zeby pojawial sie na zewnatrz. Mozna uzyskac sluz szyjkowy na opuszkach palcow, podczas badania szyjki gdy probujecie opuszkiem palca jakby zatkac otwor w szyjce. Niektorym dziewczynom udaje sie ucisnac lekko szyjke pomiedzy dwoma palcami i w ten sposob wycisnac nieco sluzu z kanalu szyjki. Gosia ma racje ze kazdy sluz szyjkowy jest plodny stad terminy sluz plodny/nieplodny nalzezy uznac za gwarowe :-) Lepiej i precyzyjniej jest mowic sluz lepszej lub gorszej jakosci. Ta jakosc jest oczywiscie wzgledna i truno ja porownywac pomiedzy roznymi kobietami a nawet pomiedzy roznymi cyklami tej samej kobiety. Z popularnych srodkow poprawiajacych jakosc sluzu szyjkowego nalezy wymienic czesto wspominane na 28dni siemie lniane, wiesiolek, guajazyl i rozne inne specyfiki chociazby zawierajace substancje okreslane niekiedy nazwa fitoestrogeny. Troche przy okazji wspomne ze skoro ten sluz szyjkowy jest tak wazny to o szyjke trzeba dbac a szczegolnie o jej sluzowke. Tu jest cala sprawa infekcji bakteryjnych, grzybic, zakazen drozdzami, sprawa nadzerek ale takze wplywu jaki na blone sluzowa szyjki wywiera dlugotrwaly, podwyzszony poziom progesteronu zwiazany z antykoncepcja hormonalna. Takze warto byloby dotknac spraw zwiazanych z obcisla bielizna, tamponami, wkladkami higienicznymi, srodkami do higieny intymnej, wspolnych np z coreczka kapielach, gabkach, recznikach itp. Nie ma tu jak sadze miejsca na szczegolowe omawianie tych spraw ale o antybiotykach napisze. Dziewczyny, podobnie jak spotykacie kiepskich ginekologow czy endokrynologow, tak zdarzaja sie kiepscy internisci. A oni lekka reka siegaja przy nawet niewielkich infekcjach grypopodobnych po antybiotyki o szerokim spektrum dzialania. Jesli ty lub twoja corka lykalas antybotyki powiedzmy przez tydzien to coraz czesciej dostawalyscie lakcid czy chocby jogurt na odbudowe flory bakteryjnej przewodu pokarmowego - i slusznie ale wielu waszych lekarzy zdaje sie nie wiedziec ze antybotyki wyjalawiaja takze wasze drogi rodne i warto po takiej kuracji pamietac o odbudowie tych specjalnych szczepow bakterii kwasu mlekowego ktore w sposob nie do przecenienia chronia wasze zdrowie w tych rejonach. Nie kazda z was czy z waszych corek trafi w aptece na madra kobiete ktora do zestawu antybiotykow wymusi na was zakup lactowaginalu i witamin z grupy B. Teraz jeszcze slowo o stalej wydzielinie. W typowej sytuacji szyjka poza menstruacja i okresem podwyzszonej plodnosci jest zamknieta i zaczopowana czopem sluzowym a stala wydzielina oznaczana przez Roetzera przez mala, pisana litere s pochodzi zwykle z pochwy. Jesli nauczycie sie ja identyfikowac i zauwazac zmiany pochodzace ze sluzu szyjkowego to mozecie zakladac nieplodnosc przedowulacyjna do momentu pojawienia sie sluzu szyjkowego i to daje PI ok. 9 Z tematem wiaze sie sie tez jakos odczucie zwane przez Rotzera dziwacznie "wnikliwa obserwacja" albo prosciej objawem w. Na zakonczenie tych kilku uwag przypomne moze nie wam ale waszym mlodziutkim corkom i siostrom ze uplawy z drog rodnych trzeba koniecznie leczyc a najbardziej nawet perfumowana wkladka higieniczna nie jest wystarczajaca forma terapii. Tu mam jakiegos tam linka do strony na ktorej jest garsc podstawowych informacji o infekcjach http://tyitwojdom.wp.pl/kat,24755,wid,7452148,wiadomosci.html?ticaid=134d6
Dzięki za informacje ;) Temat staje sie dla mnie coraz bardziej jasny, ale tez jeszcze bardziej widze, jak wazne jest doświadczenie w obserwacjach, czyli znajomość swojego ciała.
A propo antybiotyków, to ja niestety na własnym doświadczeniu nauczyłam sie już, ze przy takiej kurcji musze barc lactovaginal - niestety, tak jak piszesz, żaden z lekarzy (ani lekarek!) wypisujących mi antybiotyk o tym nie pomyślał...
cenne uwagi dot. flory bakteryjnej pochwy tom ja musialam sie tego dowiedziec na wlasnej skorze. przeszlam drugą drogę i naprawde wiele nawykow zmienilam, kasy wydalam ale od dwoch lat moge sie pochwalic iz jestem ZDROWA
Ostatnio ginekolog przepisał mi dość długą kurację antybiotykową, ale tez nie wspomniał ani słowem o lactovaginalu, ani witaminach, ani że mogą być problemy. A były - po kuracji - stan zapalny :( Zapewne można było temu zapobiec...
Czy Luteina zwiększa wydzielanie śluzu? od kiedy nie biorę Luteiny to z cyklu na cykl mam coraz mniej śluzu. nie mogę już nawet oznaczać śluzu zew. bo go nie ma.
Billings wprowadza śluz smużkowaty - mieszany, gęsty z nitkami rozciągliwego. U mnie taki występuje, gdy organizm waha się tygodniami, czy dopuścić do owulacji. Jak to zaznaczyć na wykresie?