Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeMar 12th 2016
     permalink
    Katko, masz jak na dłoni znajomość zagadnienia przez lekarza[y]. Ty swoje, on swoje. jak beton.
    po co Ci reszta badań skoro zdrowo żyjesz, dobrze się czujesz?
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeMar 12th 2016
     permalink
    bonim, tak może być, hipertrójglicerydemią może wynikać z niedoczynności tarczycy ale też ze 100 innych powodów :(
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeMar 12th 2016
     permalink
    Elfiko, czuje się dobrze. I chyba rzeczywiście zostawię to w cholerę.
    --
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeMar 12th 2016
     permalink
    Witajcie. Kontynuujac tematy medyczne chcialabym sie poradzic apropo mojego meza. Ma problemy ze snem, od jakiegos roku lyka na noc lub w nocy srodki nasenne. Wieczorem jest zmeczony czasem zasypia kolo 21 z Dawidkiem a czasem 23 a i tak potrafi obudzic sie o 2-3 i nie moc zasnac. Dzis np poszlismy spac o 1 w nocy a on o 5 juz sie obudzil i mimo ze zmeczony nie mogl zasnac. Co to moze byc? morfologia w normie, tarczyce sprawdzalismy dwa razy tsh za pierwszym razem delikatnie ponizej normy 0,45 przy normie 0,5 - 4,0, powtorka po kilku miesiacach tsh 1,1. Macie jakis pomysl co mozna by posprawdzac, jakie badania porobic? Maz ma prace fizyczna od 7 do 17, nawet w soboty od 8-12, wiec teoretycznie powinien spac jak dziecko.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeMar 12th 2016
     permalink
    Lecia. Ja cierpiałam na bezsenność. U Twojego męża skoro jednak śpi, a wybudza się zbyt wczesnie to myslę sobie, że zaburzenia snu.
    Na mnie tabletki nasenne nie działały.

    Poszłam do psychiatry i tam dostałam miastynę. Jak miastyna już wbiła mnie w rytm spania, to z czasem przeszłam na hydroksyzynę. Obecnie od wielu lat nie uzywam wspomagaczy.

    Ważne jest wykryc przyczynę bezsenności. Nie musi to byc choroba typu tarczyca, etc... To może być coś w psychice. U mnie była depresja, nerwica... przemęczenie, stres... zespół wypalenia... Monza tu wymieniać i wymieniać...

    Może niech faktycznie tez podejdzie do psychiatry i równiez tam może lekarz się przyjży sprawie... Byc może przepisze skuteczniejszy lek, bo wyspac sie człowiek musi.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMar 12th 2016
     permalink
    Lecia a stres, nerwy ? To chyba najczęstsze przyczyny bezsennosci.....
    Nie ma mąż ostatnio problemów jakiś ? No bo jeśli badania wychodzą ok to tego....
    Jeszcze może poziom melatoniny zaburzony być ale nie wiem czy to się da zbadać. Wiem, że można suplementowac melatonine ale czy zbadać to nie wiem.....


    To ja też spytam w sprawie męża skoro już mamy tu taki medyczny kącik porad :wink:
    Ma/miała któraś z Was może TŁUSZCZAKI?
    Mój Mateo ma całe mnóstwo na plecach i klatce piersiowej. Dość duże, wielkości winogrona, niektóre małej śliwki. Schizuje się, że mu to kiedyś się w raka przerodzi i chce usunąć. Poszedł do trzech różnych lekarzy ale mówią żeby nie ruszać. W necie wyczytal żeby jednak się pozbyć. No i bądź tu mądrym.
    Kilka lat temu usunął jednego z szyi, bo ogromny był. Zbadali to i histpat wykazał ze całkowicie łagodna zmiana, ale wiadomo czy pozostałe też takie są....?

    Macie jakieś doświadczenie w tym temacie ?
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeMar 12th 2016
     permalink
    TEO, te tluszczaki na zewnątrz nie są niebezpieczne ale duże prawdopodobieństwo jest, że ma jeszcze wewnątrz ciała. A te mogą niebezpiecznie uciekać narządy czy żyły, tetnice. Tym bym się bardziej zainteresowala.
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMar 12th 2016
     permalink
    Teo, moj maz mial kilka tluszczakow usuwanych, kikka nadal ma, ale tez mi tlumaczyl, ze to lagodne zmiany.
    --
    •  
      CommentAuthorBasita
    • CommentTimeMar 12th 2016
     permalink
    Mój teść ma tłuszczaki, teraz właśnie jest na etapie usuwania ich, głównie ze względu na ciągnięcie chorobowego. Wszystkie, które do tej pory usunął, to lagodne zmiany.
    Mąż też ma, ale na razie nie rusza ich.
    -- Dziecko to niepowtarzalny dar.. dar życia.. wyjątkowy...
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMar 12th 2016
     permalink
    No ale to czemu mojemu mężowi trzech różnych lekarzy (chirurg, dermatolog i nie pamiętam kto) mówili, że lepiej tego nie ruszać?
    A jak się te zmiany za 5-10 lat uzlośliwią?
    Cykamy dlatego, bo mojej bratowej mama właśnie x lat miała tluszczaka na szyi a teraz w grudniu się okazało, że to już rak slinianki ( plus jeszcze w płucach :sad: ).
    No i mój mąż się przestraszył....

    Kasia a jak się sprawdza czy wewnętrzne są ?
    Robili mu jakieś usg i nic nie mówili.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeMar 12th 2016
     permalink
    TEO, pojęcia nie mam. Mój były też miał tłuszczaki i też kazali to pozostawiać, jeśli nie przeszkadza. Ja sama nie mogłam go nakłonić, by to pousuwał.
    TEO, niech sobie lekarze mówią swoje ale jaką decyzję mąż podejmie, to jego sprawa. Ja bym pousuwała w cholerę. Dla spokoju psychicznego.
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMar 12th 2016
     permalink
    Tylko, ze one znowu wylaza. Mojemu mezowi tez lekarz mowil, by lepiej tego nie usuwal, ale moj maz byl wowczas na etapie...hmmm...no 8 lat temu jego mama zmarla na raka pluc, on sie do konca ja opiekowal i po smierci mial jakas...nerwice czy cos i "wszystko usuwal" jadl tylko zdrowe rzeczy itp. Teraz juz wyluzowal, bo w sumie musi by sie czlowiek chyba co 3 miesiace przeswietlac calosciowo, a to tez niezdrowe. No ale jak mu psychicznie przeszkadza to moze lepiej wyciac, tylko pamietajcie, ze "zaraz" nowe powstana...jak ktos ma sklonnosci to niestety, a w sumie...pieprzyki tez usuwacie wszystkie? Bo to zmiany tego samego pokroju co miesniaki.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeMar 12th 2016
     permalink
    Frances: Bo to zmiany tego samego pokroju co miesniaki.

    no ja mam usuniętych parę. Te, które groźne nie były ale mogły kiedyś w coś się przepoczwarzyć (że tak dosłownie powiem) ;) Usunęłam i chodzę się sprawdzać co jakiś czas.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMar 12th 2016
     permalink
    No właśnie jemu dermatolog mówił że one i tak odrosna, bo są ludzie ze skłonnościami do ich posiadania. I mówił też, że czasami jak się ruszy to się może coś niedobrego z tego zadziac.
    Ehhhh nie wiem, nie wiem.

    W ogóle ostatnio tyle o nowotworach czytam i słyszę (wśród znajomych itp) że chyba sama zaczynam w panikę wpadać.
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeMar 13th 2016
     permalink
    Teo, mój małżu ma pełno tłuszczaków na ciele, wręcz będzie krócej gdzie nie ma :wink:
    i nie ruszamy żadnego. oglądał go onkolog [dobry onkolog, dobry znajomy] i wytłumaczył nam, że tłuszczaków się nie rusza gdyż albowiem są łagodne ale mogą odrastać więc się robi błędne koło.
    jedynie usuwa się takie, które są narażone na mechaniczne urazy/urwanie. czyli jak ten z szyi.
    nie schizuj. wdech, wydech :wink:
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMar 13th 2016 zmieniony
     permalink
    Katka, ale.dermatolog kazal Ci usunac czy sobie ot tak sama usuwalas? Tzn wiadomo reka chirurga, nie:wink: bo ja wole.regularnie obserwowac niz wlasnie grzebac w takich rzeczach. One moga sie uzlosliwic (nawet znamiona odrastaja czasem) poprzez grzebanie wlasnie.
    Teo, a u tej pani to moze byc "przerzut" od tego raka z pluca? Moja tesciowa bardzo szybko miala przerzuty. Najpierw zachorowala na raka piersi, wyleczyli, po 6 latach na tego pluc i wowczas w ciagu dwovj tygodni przerzuty i sama.wiesz...pisalam.u Ciebie. Takze nie schizuj, ze to od tluszczaka. No chyba,.ze.wiecie na sete,.ze od tluszczaka. To daj znac i ja Starego wysle na przeglad tluszczakow:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeMar 13th 2016
     permalink
    Ja tez mam tłuszcz żaków chyba z 50, a pewnie gdybym policzyła to i ze 100 wyszło :(( pewnie o połowie w ogóle nawet nie wiem :( nienawidzę ich :( tym bardziej ze niektóre są w bardzo widocznych miejscach - np na przedramionach - teraz jak schudłam to sie baaaardzo uwidoczniły i ciagle ktoś pyta co to jest ...
    U mnie to rodzinne, z dziada pradziada, babcia, tata, brat, ja .. Wujek kiedyś usuwał kilka ale odrosły..
    Mi tez lekarze mówili zeby nie ruszać, wiec nie ruszam - i tak bym wszystkich nie była w stanie wyciąć.
    Z tymi na rękach mam dylemat - czy wyciąć i byc cała w bliznach :/ czy zostawić i byc zniekształcona :/ :(
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMar 13th 2016 zmieniony
     permalink
    Ulcia,a czy to napewno sa tluszczaki? byly badane histopatologicznie?
    Bo taka mnogoscia wystepowania i odrastanie tez charakteryzuja sie nerwiako-wlokniaki(neurofibroma) sa 2 typy neurofibromatozy NF 1 i NF 2. Jak sie ma takie zmiany warto wybrac sie do poradni Fakomatoz (moje dzieci byly diagnozowane w tym kierunku,ze wzgledu na plamy kawy z mlekiem i i nuerofibrome u babci). One niestety moga umiejscwac sie ukladzie nerowym np.nerwiak ucha.
    Ulcia, a jak juz piszesz ,ze u rodziny to wystepowalo to ja bym koniecznie przebadala sie pod kątem NF1 (bo nf1 daje taki wykwity na skorze). porps lekarza o skierowanie do poradni fakomatoz (do nas do bydgoszczy przyjezdzaja ludzie z calej Polski)
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeMar 13th 2016
     permalink
    O! Dziekuje! Nigdy nie słyszałam o takich badaniach ! Tak mi lekarze powiedzieli, ze to tłuszczaki , ale badane w żaden sposób nie były
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMar 13th 2016
     permalink
    Czy one sa pod skora,czy niektore wyrastaja jakby na skorze?
    Dobrze byloby pobrac jeden i zbadac histopatologicznie.
    Poczytaj o nf1,poogladaj zdjecia (oczywsicie nie kazdy chory tak ma. moja mama ma np.plamy kawy z mlekiem i kilka nerwiakowlokniakow. miala kilka usuwanych,ale po jakims czasie odrosly w tym samum miejscu (i byly potwierdzone badaniem,ze to neurofibroma jest).
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeMar 13th 2016
     permalink
    Nie, one wszystkie pod skóra są, takie jakby guzki podskórne - mniejsze i większe .
    --
    •  
      CommentAuthorŚroda
    • CommentTimeMar 13th 2016
     permalink
    Ul_cia: tłuszcz żaków



    WTF :rolling: :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeMar 13th 2016
     permalink
    Ha ha ha!
    No jak to WTF?
    Tacy uczniowie dorosłych tłuszczy - uczą sie jak uprzykrzyć życie kobiecie i potem umiejscawiaja sie w biodrach, brzuchu i takich innych ciekawych miejscach ;-))))
    A tak na poważnie - sorry - tel wie lepiej co mam - oczywiście chodziło o tłuszczaki ;)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMar 14th 2016
     permalink
    Dziękuję Wam za opinie. Wychodzi z nich, żeby faktycznie lepiej nie ruszać. Muszę Pastuchowi powiedzieć.

    Fran właśnie u mojej bratowej mamy pierwszy był rak slinianki i on dał przerzut do płuc. Tak przynajmniej orzekli lekarze po badaniu PET i jakimś innym jeszcze, którego nazwy nie pamiętam.

    A takie mam jeszcze pytanie.
    Czy jeżeli będąc w sklepie niechcący zrzucę coś z półki i rozbije to czy ja muszę za to zapłacić ?Czy sklep nie ma jakiegoś nie wiem, ubezpieczenia od takich przypadków, albo przewidzianych kosztów strat ?
    Oczywiście zapłaciłam, bo ja nie jestem taka żeby się kłócić i skoro pani powiedziała, że mam zapłacić za to zapłaciłam, ale tak sobie teraz myślę czy faktycznie powinnam.....
    Zwłaszcza, że to nie była do końca moja wina bo te butelki zrzuciłam zahaczając wózkiem , a zahaczyłam dlatego, że nie dało się przejechać między regalami.
    Nie dość, że było mało miejsca to jeszcze na podłodze poustawiały panie kartony z sokami, które musiałam wymieniać no i trochę mi nie poszlo :tongue:
    Są jakieś przepisy w tym temacie? wiecie może ?
    --
  1.  permalink
    http://wiadomoscihandlowe.pl/2014/04/szkody-sklepie/
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMar 15th 2016
     permalink
    Dzięki Aga.
    Czyli tylko dobra wola sklepu czy odpuści czy nie. Cóż, źle trafiłam. Mimo że ich wina bo sama babeczka komentowala sprzątajac, że co za matoł te soki ustawial.

    No nic. Dobrze że to soki były a nie stuletni łiskacz :tooth:
    --
  2.  permalink
    dziewczyny, kiedys polecalyscie tutaj (nie wiem na ktorym watku) blender do koktajli. Rzucicie linkiem? Chodzi mi o taki z kubkiem, ktory moge zabrac, bo poprzedni został pożyczony na wiecznie nie oddanie...
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeMar 15th 2016
     permalink
    Caffe, tańsze chyba będzie wykonanie telefonu z monitem :devil:
    a z tego co pamiętam to na którymś wątku sportowym/o odchudzaniu
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeMar 15th 2016
     permalink
  3.  permalink
    Amazonka, bardzo dziękuję :-)
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeMar 15th 2016
     permalink
    Dziewczyny, ja z zapytaniem. Czy któraś z Was robiła dziecku rezonans główki? Chodzi mi o to, jak to się odbywało. Moja znajoma musi zrobić synkowi i u nas w mieście są takie wymogi, że musi się np. położyć w środę z nim na oddział i w piątek dopiero badanie i do domu :/ (jakieś przygotowanie do badania, narkozy). Czy Wy też leżałyście wcześniej na oddziale z dziećmi i jak to po narkozie z dziećmi? Jak się czuły?
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 15th 2016
     permalink
    katka, u nas jest tak, ze kladziesz sie w piatek i caly tydzien bezproduktywnie lezysz i w kolejny piatek masz rezonans. jak pytalam czy mozlwie jest zeby w piatek rano sie stawic albo chociaz w czwartek przed piatekiem to nie ma opcji, zas tydzien czekania w szpitalu. takie bzdury.
    narkoza jest bez intubacji.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeMar 15th 2016
     permalink
    Katka, ja z Dawidkiem kładłam się dajmy na to w poniedziałek, we wtorek był rezonans, a w środę do domu...
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeMar 15th 2016 zmieniony
     permalink
    o kufa, czyli to nie tylko u nas takie rzeczy? Czyli norma?
    Ewa, w szoku jestem :shocked::shocked::shocked:
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeMar 15th 2016
     permalink
    U mnie miało tak być że leżymy 3 dni, ale P mi się rozchorowała i dostałam skierowanie na rezonans ambulatoryjnie - rano przyszłam, narkoza, rezonans i potem kilka godzin jeszcze siedziałyśmy żeby zobaczyć czy na pewno wszystko ok.
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeMar 15th 2016
     permalink
    Ewa, a pytałaś czy jest możliwość skorzystania z przepustki? Bo my teoretycznie od wczoraj leżymy w Bydgoszczy, ale wzięłam przepustkę, żeby tam nie zakwitnąć, niczego nie złapać oraz nie zanudzić się na śmierć...

    Treść doklejona: 15.03.16 23:00
    Swoja droga Katka to te trzy dni sa po to, żeby NFZ zwrócił kasę... I dziwne, że tak rozplanowali pobyt... Jednak U nas było "bezpieczniej" o tyle, że kładlismy się dzień przed. Zrobili badania krwi, potem jakos od obiadu kazali być na czczo. O 20 ostatnie picie... O 5 zaczeli młodego nawadniać, rano o 9 zabrali na Mri, podali "narkozę", zrobili badanie. Po badaniu Dawidek spał jeszcze kilka godzin, nadal nawadniany, bo jeść dali dopiero wieczorem i do rana obserwacja plus koło 11 już miałam wynik i diagnozę.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 16th 2016
     permalink
    Else, nie pytalam o przepustke ale oczywiscie stanelam okoniem i zazadalam rozmowy z ordynatorem (to wtedy bylo jak piter mial zawroty glowy). i ordynator umowila nas na planowany rezonans, za pol roku. wtedy dzien wczesniej stawiasz sie do szpitala. ale jak to dokladnie jest to nie sprawdzilam bo nie poszlismy w koncu.
    tak bylo na traugutta, teraz juz jest nowy szpital, ale nie wiem czy cos oprocz murow sie zmienilo.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeMar 16th 2016
     permalink
    Aaaaa, pamiętam tę sytuację...

    A ja chyba dochodze do sedna co dolega mojemu dziecku... Całkiem przypadkiem... Na wyniki wprawdzie czekamy, ale ....

    Dawidek oprócz tych wszystkich badań miał także testy skórne wziewne. Nie dał ich sobie zrobić, ale... Na jednej ręce udało się je zrobić (czyli 50% alergrnów). Na same alergeny zero reakcji, ale po rozdrapaniu histaminy ręka urosła jak balon, zrobił się bąbel...

    Tylko teraz pytanie czy lekarze mi uwierzą, bo piguła mi wmawia że Dawidek to rozdrapał. Na bank nie rozdrapał!!! Ja go przecież trzymałam za ręce i nie miał szansy tego nawet dotknąć. No, ale na Chodkiewicza różne cuda się dzieją (niestety), np. z kosmosu w systemie pojawiają się wyniki badań, których moje dziecko robionych nie miało, więc co tam jakaś alergia :P

    Pobrali mu panel wziewny z krwi, ale tam chyba histaminy nie ma ;(

    Ale jak bum cyk, cyk objawy mi pasują.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 16th 2016
     permalink
    ale histamina jest o ile wiem proba kontrolna, czy nie? my tez mielismy tam babla. chyba ze cos mieszam.

    Treść doklejona: 16.03.16 08:36
    sprwdze potem bo teraz karmie

    Treść doklejona: 16.03.16 08:40
    "'W przypadku, gdy dany alergen jest poszukiwanym przez lekarza czynnikiem uczulającym w miejscu nakłucia powstaje bąbel i rumień. Reakcję powstałą w wyniku testowania alergenem porównujemy zawsze do reakcji powstałej w wyniku testowania histaminą i tzw. kontrolą ujemną. Wykonanie nakłucia przez kroplę roztworu histaminy powoduje u każdego człowieka powstanie bąbla i rumienia. "
    -- ;
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeMar 16th 2016
     permalink
    Ewa, tak to próba kontrolna, ale mojemu dziecku ręka spuchła do rozmiarów 2x większych... Dlatego mi to pasuje, że on uczulony na nią...
    Poczytałam trochę i z tego co zrozumiałam jest możliwe, że człowiek na ta histaminę jest uczulony. A uwalnia się ona np. po spożyciu niektórych potraw.

    No i generalnie objawy tego uczulenia na histaminę pasują do tego co się dzieje z dawidkiem. Bo tak naprawdę ma mega wysypkę. Niczym jej wyleczyć nie mogę... leki które mu podaje zawieraja własnie histaminę, więc ma nasilone objawy, zamiast lżejsze...

    No moge się mylić. Nie mówię... Ale kurczę ...

    W czerwcu mam lekarzy to oczywiście pogadam...

    Treść doklejona: 16.03.16 09:09
    Poprawka leków z histamina to on chyba nie miał :P...
    --
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeMar 16th 2016
     permalink
    Dziewczyny, czy któraś z Was miała może problem z luszcząca się skóra na wewnętrznej części dłoni? No nie mogę sobie z tym poradzić. Kremy nie pomagają, a próbowałam różnych. Przez jakis czas prace domowe robiłam w rękawiczkach ale to też nie pomogło. Nie wiem, może te rekawice mają coś uczulajacego?
    • CommentAuthorskapula
    • CommentTimeMar 16th 2016
     permalink
    Isia, uczulenie na lateks? Często się to zdarza.
    Ja polecam kremy z mocznikiem, można je kupić w Rossmannie, ja używam nawet takich z 10% mocznikiem (do stóp)
    -- [/url][/url]
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeMar 16th 2016
     permalink
    A w takich zwykłych rekawicach jest lateks? Bo używam i takich zwykłych żółtych czy różowych i jednorazowych. Ale te jednorazowe zawsze kupuje bez lateksu. Krem z mocznikiem właśnie mam. Kamill taki różowy skoncentrowany. I nie pomaga :( Spróbuję jeszcze maści z witaminą A. Jeśli nie pomoże to chyba pójdę do dermatologa bo ani ładnie to nie wygląda ani mi z tym przyjemnie.
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeMar 16th 2016
     permalink
    _Isia_ a to nie od tarczycy?
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeMar 16th 2016
     permalink
    te wszytkie kremy typu Kamill to maja mnostwo chemii w sobie, niestety
    ja np jestem uczulona na rumianek i wystarczyla 1 aplikacja kamill w pracy bo mialam spierzchniete dlonie zebym miala jazde ze skora na kilka tygodni
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeMar 17th 2016
     permalink
    Obe, miałam takie podejrzenie ale tydzień temu robiłam kontrolę i wszystko gra. Więc nie to.
    MrsHyde, a używasz jakis aptecznych kremów?
    Wczoraj posmarowałam ręce mascia z witaminą A i nawet była widoczna poprawa. Dziś parę razy umylam ręce i wróciłam do punktu wyjścia. Może to mydło? Albo proszek do prania. Albo jakis kosmetyk Adasia. Albo nie wiem co :/
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMar 17th 2016
     permalink
    Ja ostatnio w rossmanie odkryłam coś takiego - glysolid. Skład w miarę krótki, ciężko rozsmarować, ale efekt jest niezły, a ja często mam problem ze spierzchniętą skórą na dłoniach.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMar 17th 2016
     permalink
    Ratunku!! Jak się pozbyć kleju super glue który pokrywa skorupą wszystkie moje palce doprowadzając mnie tym do szału !!:cry:
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeMar 17th 2016
     permalink
    Teo, jeśli już wysechł to zetrzyj pilnikiem do paznokci (ja takim papierowym ścierałam).
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMar 17th 2016
     permalink
    Teo, zachowaj spokój - zejdzie sam. Za jakiś czas.
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.