"Dobre" wyjaśnienie dla każdego sądu znaczy co innego.

uś: od doreczenia uzasadnienia jest 14dni na apelacje,tak?

Tak.

uś: a jesli dzis otrzymalam odmowe otrzymania uzasadnienia to czy obowiazuje ciagle termin 14 dni na apelacje?

A w tym piśmie, które przyszło, masz pouczenia? Warto poczytać, być może możesz zażalić tą decyzję.

To proponuję się dowiedzieć, czy składając zażalenie jednocześnie powinnaś złożyć apelację, czy poczekać na rozstrzygnięcie zażalenia i dopiero wtedy.

Dziewczyny, poradźcie mi. EKS ma sądownie zasadzone odwiedziny. W związku z tym, ze przed sadem klamal, chciałabym miec w jakiś sposób udokumentowane odwiedziny. Z podpisem. Mogę cos takiego żądać??

Zaddac to sobie mozesz, ale czy podpisze to juz inna bajka. choc w sumie taki podpis to tylko na jego korzysc by byl. ze jednak chce i sie stara.
Wez zawsze w odwiedziny swiadka, chocby sasiadke, koelzanke. Przy odbiorze, przy zwrocie dzieci.
Wez kamere, nagraj. dyktafon. im wiecej dowodow tym lepiej.
tylko akurat to, ze byl, ze przyszedl do dzieci to raczej na jego korzysc zawsze bedzie swiadczyc.

Treść doklejona: 22.01.16 15:38

dagus84: EKS ma sądownie zasadzone odwiedziny.

i nie mylcie czasum. prawo do odwiedzin to cos innego niz jakikolwiek obowiazek, np. do alimentow.

Katka, a ta grzywna to nie jest na rzecz dziecka?
Ja jeśli sad przyzna D spotkania to też będę wnosić o takie zabezpieczenie.

No nieistotne chyba, płaci mnie, matce - tak mi adwokat mówiła.

Treść doklejona: 24.01.16 17:22

Ewasmerf: ale podejrzewam, ze w praktyce przepis jest martwy

Moja adwokat mówiła (jedna z lepszych w gw), że ma już takie klientki, które dostają te pieniądze. W końcu wzięli się za te widzenia. W końcu!!!

No nieistotne chyba

w praktyce nieistotne, bo to Ty wydasz te pieniądze, ale w teorii mi chodzi... Bo to co dla nas brzmi neutralnie, to juz dla wypłacającego ową grzywnę jest znaczące... Bo przecież alimentów też ojcowie nie płacą dla nas tylko dla dzieci... No i dlatego pytam jak to jest "zapisane" - to zabezpieczenie... Czy na Ciebie czy na rzecz dziecka....

Daga, sory, ale to on ma się postarać, by te więź złapać, nie Ty. Nie utrudniaj (choć wiem ze tego nie robisz) i to tyle co możesz w tej sprawie zrobić. Takie jest moje zdanie i psycholog z RODK, bo miałam podobne dylematy.

Else jak długo czekałas na sprawe o pozbawienie praw w csw? Mąż wniósł sprawe o widzenia syna i zastanawiamy się jak długo bedzie musiał czekać na rozprawe.

ktoras sie orientuje jak ugodowo miec papier na alimenty?
1. czytaklam ze jest cos takiego jak ugoda alimentacyjna - ale nie wiem jak to ugryzc - pisze sie ugode, i sklada w sadzie ale co? ugode? czy jakis pozew o rozpatrzenie ugody czy jak to jest?
2. ponoc mozna tez zawrzec umowe u notariusza z tytulem egzekucyjnym.
potrzebuje po porstu miec na papierze dla urzednikow.

Po to, ze jest szybciej. A konkretnie o co mu chodzilo? Bo jest tytul egzekucyjny z tego co czytalam tylko mu w sadzie tzreba nadac klauzule wykonalnosci, jesliby sie chcialo isc do komornika. w tym sensie?

Treść doklejona: 03.02.16 08:28
a ugode po to, zeby dostac swiadczenia na dziecko jako samotna matka. jak sie nie ma zasadzonych alimentow to nie mozna sie ubiegac o swiadczenia rodzinne przykladowo. potrzebuje papier.

Podpisujesz umowę o alimenty w formie aktu notarialnego i po sprawie. Akt notarialny stanowi tytuł egzekucyjny, tylko musisz pamiętać,żeby taki akt zawierał zapis o dobrowolnym poddaniu się egzekucji.
Akt notarialny w którym dłużnik dobrowolnie poddał się egzekucji, ma wartość wyroku wydanego przez sąd.

W razie problemów z egzekucją zwracasz się do sądu o nadanie klauzuli natychmiastowej wykonalności, pokazujesz ugodę jaką zawarliście, a sąd przyklepuje. Wtedy śmiało możecz udać się do komornika.

Ewa, w Twoim przypadku nie szarpałabym się z sądami, zwłaszcza, że czas goni.
Powodzenia.

dagus84: Tam niech sie zgodzi na kwotę i juz. 5 minut. Po co ugody?
--

Daga, ale w Sądzie, jeśli z góry jesteście ugadani na kwotę, jest podpisywana ugoda właśnie (na początku sprawy sędzina proponuje ugodę a nie proces sądowy objaśniając na czym to polega). Jeśli natomiast któreś nie zgadza się na zaproponowaną przez drugiego partnera kwotę, wówczas rozstrzyga to Sąd i jest to wyrok. Ja natomiast na papierku nie mam napisane "Postanowienie Sądu", tylko "Protokół z ugody". Nie ma to zatem znaczenia, gdzie się podpisze taki papier, serio. Adwokat chyba chciał sobie po prostu zarobić ;) Po co się ciągać po Sądach, czekać, tracić nerwy, skoro można to załatwić inaczej? Jedynie co różni te dwie sprawy to kwestie finansowe (opłata u notariusza)

A ja miałam fona od mediatora. Więc uzgodniony termin to 25 luty, ze względu na odległość (bo mogłoby być wcześniej). Eks jej mówił żeby ze mną uzgodnić termin i godzinę. Ale nie wiedziałam że jest to płatne, 130 zł pierwsze spotkanie, kolejne 80 zł - na głowę oczywiście. To są dwie godziny.

Ale bzdura a to nie jest na zlecenie sądu?to gnidy jedne

A po co? Znaczy alimenty miały nie być wliczane do dochodu? Chyba, ze chodzi o to, że strona płacąca bedzie udowadniać poprawę sytuacji materialnej?

glupie to strasznie.
jak rodzice mieszkaja razem to obydwoje "po rowno" dokladaja sie na dziecko (bo wszystko wspolne najczesciej) i beda mieli 500 zl na drugie.
ale jak juz osobno sa to teraz matka ma wylozyc pzrykadowo 400 zl, ojciec mial alimenty 400 zl, i teraz z takiego powodu ze matka dostanie od panstwa 500 zl to ojciec ma byc zwolniony z odpowiedzialnosci za dziecko?? a z jakiej niby racji? nie rozumiem

No i tym sposobem właśnie nie dostałam 500 zł na Frania ;) :D - Gorszy sort te moje dzieci ...

czerwinka, posłanka PIS w tym przypadku zachęca do tego, żeby spróbować ustabilizować swoją sytuację rodzinną, i/lub mieć więcej dzieci.
tiaaaa....sranie w banie.
.......................

Wiecie, dlatego uważam, ze program znowu kulą w płot. A już na pewno nie można powiedzieć, że jest "prawy" i "sprawiedliwy".
Większość moich znajomych uważa podobnie jak ja, że zamiast pomocy materialnej przydałaby się pomoc celowa.
Nie powiem, ja doskonale wiem, na co przeznaczę moje 500 (jeśli je zobaczę) bo Wojtka czesne w żłobku to o. 600.
Ale zdecydowanie lepiej wg mnie by było, gdybym miała w mieście państwowy żłobek, w którym zapewniono by miejsce dla dziecka, bezpłatnie. Podobnie z przedszkolem, z wyżywieniem w szkołach (stołówka dla wszystkich), podręczniki, "wyprawka". Wg mnie wyszłoby taniej, nie pominięto by nikogo i faktycznie wszystkie dzieci byłyby takie same, równe, niezależnie od ilości posiadanego rodzeństwa czy zarobków rodziców. Ale widać w konsultacjach spolecznych takich głosów nie było albo byly za mało popularne...

Ewa, ale to chodzi o to, zeby przedszkola, żłobki czy inne zorganizowane formy opieki nad dzieckiem były ogólnodostępne i rzeczywiscie darmowe. Darmowe, czyli bez dodatkowych opłat za wyżywienie, złotówkę po godz.13 itp.
Dobrze by bylo, gdyby były sfinansowane podręczniki szkolne tak, aby wystarczyły na kilka lat.
Jeszcze lepiej by bylo dofinansować dziecięca służbę zdrowia, zeby nie trzeba bylo czekać kilkanascie tygodni na wizyte u specjalisty.

Prawda jest taka, ze rynek nie zniesie nadwyżki pieniedzy i dostosuje sie do niej podwyżka cen. Straca na tym Ci,ktorzy dzieci nie maja lub maja dzieci pow.18rż, stracą tez Ci, ktorzy maja tylko jedno dziecko.

Niestety program ma bardzo duzo wad. Mozna mowic, ze w koncu cos dla rodzin....szkoda, ze dla wybranych...

Ewa, każda akcja, ktora bedzie miala na celu dawanie pieniedzy do ręki bedzie z zalozenia zła.
Prosta analiza ekonomiczna mowi, ze wraz ze wzrostem dochodow, rosną wydatki. Niestety nie dziala to tak płynnie w druga strone. Prosty przykład- tracisz prace, ale koszty stałe wcale sie nie zmniejszają.
I wiesz Ewa.... Jednak zmieniłabym kalkulacje, bo niemal na pewno ceny prywatnych żłobków i przedszkoli pójdą do gory, czyt. nic Ci sie nie wyrówna.

Kurczę, a ja czytałam, że alimenty wliczaja się w "dochody" do tego 500+... Musze wszystko posprawdzać...

Jahe, 3latki mają mieć zapewnione miejsce?

od wrzesnia 2017